Skocz do zawartości
IGNORED

KLUB LINEAR AUDIO RESEARCH


konrad79
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie..., pilot. Mógłby być. To w tym wypadku IMHO, spora ujma.

Niestety ta kwestia często przesądza decyzje zakupu.

Sam to widzę po sobie i po znajomych.

Ale szacun za solidne wykonanie i VU metry.

Wiele klocków wygląda nudno a LAR wmontowując VU metry sprawia że jego produkty nie są szaro-bure i drętwe. To wielki plus. Sam montuje w swoje DACi takie wskaźniki.

Może doczekamy sie wersji ze zdalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załączam interesujący felieton Pana Eugeniusza dotyczący upgrade modelu IA-30T

http://www.highfidelity.pl/@main-1615&lang=

Niestety element sterujący poziomem głośności to typowy potencjometr marki ALPS

http://www.cyfronika.com.pl/alps.htm

Skoro chińczycy mogą dodać do swoich konstrukcji zdalne sterowanie poziomem głośności,

to czemu nie ma tego w LAR ? to aż tak bardzo nie podraża kosztu produkcji,

Nie każdy mieszka w małym "pudełku", w którym wszystko mamy pod ręką,

nie oczekuje sterowania LAR-em potęgą umysłu ;), zwykły nadajnik podczerwieni i potencjometr

napędzany silniczkiem jest już standardem w nisko budżetowym sprzęcie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szanowni piszący

nie przesadzajmy z -ujmami- , bo zupą się zaplułem

wydaje mi się że osoba kupująca jakiegokolwiek LAR-a , jest świadoma swojej decyzji (słuchu), a ta"ujma"to nic innego jak cecha użytkowa urządzenia na którą się godzisz w momencie zakupu.

jeśli nie, masz dziesiątki innych urządzeń z pilotami na "danym poziomie cenowym" i na nie należy skierować swój wzrok-słuch.

 

jak znam konstruktora na pewno wie co robi, a z drugiej strony co szkodzi go zapytać o możliwość "Upgradu" w danej sztuce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony co szkodzi go zapytać o możliwość "Upgradu"

Zapytanie wysłane, czekam na odpowiedź

Chodź wątpie czy możliwy jest montaż potencjometru o większym gabarycie w takim rozmieszczeniu

pozostałych elementów w obudowie tj na zdjęciu (potencjometr po prawej stronie)

http://www.highfidelity.pl/foto_testy/1304/felieton/th/01.jpg

bez poważnych zmian w konstrukcji modelu IA-30TMK2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vasa

(Konto usunięte)

Racja, poszukam jakiś wad ;)

 

A propo wad, czy do modelu IA-30TMK2 można dokupić zdalne sterowanie ?

Pojęcia nie mam. Ale jak napiszesz lub zadzwonisz do konstruktora to pewnie wynegocjujesz upgrade :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak pilota to był podstawowy minus LARa gdy mi go zaproponowano ale zalety wzmacniacza przeważyły i pogodziwszy się z brakiem pilota go zakupiłem.

Na chwilę obecną fakt jest taki że do pełni szczęścia brakuje mi możliwości regulacji głośności z pilota.

Bo jak słucham czarnych czy srebrnych krążków to i tak trzeba podejść do sprzętu i najczęściej raz określam mi pasującą głośność. ALE czasem ktoś zadzwoni czasem chce się jeden utwór dać głośniej inny ciszej a jak się słucha z plików i jeszcze mamy pomieszane różne utwory każdy inaczej nagrany?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, tomtu strzelił w sedno sprawy, gdyby to był tylko wzmacniacz słuchawkowy,

to mógłbym zrozumieć brak zdalnego sterowania

 

Stoję przed wyborem lampowca, ale nie planuje słuchać muzyki wyłącznie w słuchawkach lub za pomocą monitorów stojących na biurku wraz ze wzmacniaczem. Jeśli miałby LAR napedzać kolumny podłogowe, co wiąże się z odsłuchem z dalszej odległości, to tylko z możliwością regulacji poziomu głośności zdalnie i kropka .. komfort użytkowania przede wszystkim, więc jeśli nie będzie można doczekać się upgrade-u LAR-a w tej materii, wybiorę chodźby taką hybrydę od AMC CVT3030MK2 - chodź nie wygląda przebojowo, ale mo to czego bym szukał, dobre brzmienie i komfort odsłuchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fubb, uważasz, że jest wiele innych konstrukcji tego typu? Hmm, Nie do końca sie z tym zgodzę. Akurat z VU metrami jest ich co kot napłakał.

A względy estetyczne jakie one dają mają znaczenie dla wielu.

McIntosh jest sporo droższy, ma sterowanie i VU metry. Chyba na tym sie kończy.

Walory dzwiękowe LARA sa przyzwoite ale jak sie go kupuje to jest to westchnięcie Ehh, dlaczego on nie ma sterowania? Szkoda.

Wiele kłopotliwych sytuacji on, właśnie by rozwiązał.

Nawet taki prosty jak w Manleyu J/shrimp. Tylko poziom głośności. Osobiście bardzo często używam sterowania.

Byłoby idealnie gdyby LAR go miał.

Upgradzik byłby rewelacyjnym rozwiązaniem.

Edytowane przez Harrow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że brak pilota był zamierzony, pewnie LAR potrzebuje fizycznego kontaktu z użytkownikiem

by działał prawidłowo ;) Czy przypadkiem gałka mocy nie jest z metalu ? Jeśli tak, to może świadczyć

o zastosowaniu obwodu pozbywający się niechcianyh napięć wykorzystując impedancję ciała użytkownika ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo droższe konstrukcje nie mają pilota i ludzie je chętnie kupują ,gdyby lar kosztował 20 kpln pewnie nikt by na to nie marudził. Pilot do lara nie pasuje jak hamburger ,pizza do bardzo dobrej restauracji . Leben nie ma pilota i nikomu to nie przeszkadza wszyscy pieją nad jego walorami bo kupują go ludzie dla których liczy się dźwięk. Nie wyobrażam sobie dodatku w postaci paskudnego plastikowego pudełka no chyba że taki jak np. w gryphonie ten mi się podoba ale to by podwyższyło sporo cenę.

Edytowane przez misio1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też na początku trochę obawiałem się braku pilota.

Niepotrzebnie, bardzo szybko przyzwyczaiłem się do ustawiania ręcznego.

Regulacja jest bardzo precyzyjna już od najniższych poziomów głośności, można bardzo dokładnie ustawić wymagane wzmocnienie.

Przedtem nie siadałem do odsłuchów bez pilota.Teraz ustawię głośność i wstaję tylko żeby zmienić stronę płyty.

Naprawdę nie ma o co kruszyć kopii.

Gra świetnie, właśnie słucham Oregon "Roots in the Sky" i... normalnie uwielbiam ten klocek :o)

Już teraz rozumiem dlaczego Lebenowcy tak się rozpływają nad tymi swoim złotkami.

Me gusta marihuana, me gusta LAR ;o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze towarzystwo będzie podzielone.

Jednym brak sterowania nie będzie przeszkadzać a innym tak.

Osobiście wybiorę wygode bo ona jest dla ludzi i ułatwia życie.

Nawet gdyby producent kazał dopłacić kilka stów to bym je położył bez wahania.

Kiedyś miałem Rotela bez tej wygody i krew mnie zalewała. Dziękuje, nigdy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nierozumiem jednego, skoro wsród Państwa są osoby, które chciałyby mieć zdalne sterowanie do swojego LAR-a,

a model przeszedł lifting w 2013 roku i do tej pory nikt nie doprosił się upgradu w tej materii, tzn. że Pan Eugeniusz jest głuchy na wasze prośby i oczekiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Katalończyk to co pokazałeś na linku to jedynie odbiornik podczerwieni ,pilot nawet nie jest najgorszy ale nawet on mi nie pasuje do lara i lamp , dodatkowo trzeba wsadzić inny potencjometr dużo droższy alps z silnikiem ,trzeba zorganizować dodatkowe zasilanie do silnika a więc najlepiej jakieś trafo lub kombinować odczepy to wszystko powoduje dodatkowe śmiecenie i generowanie zniekształceń. A jak będziesz wkładał potencjometr dacta to wszystko i tak wywalisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję w obecnej obudowie nie ma możliwości instalacji zdalnego sterowania poziomem głośności. Kiedyś pytałem o to Pana Czyżewskiego i taką dostałem odpowiedź. A faktycznie, przydałoby się, przede wszystkim marketingowo, bo użytkowo od paru lat mi osobiście absolutnie brak pilota nie przeszkadza.

 

Z drugiej strony gdyby tak marketingowo podchodzić do produktu to dodalibyśmy podwójne gniazda głośnikowe i wejścia xlr, pilota i od razu mamy więcej klientów, ale gdzieś po drodze zgubić można tę indywidualność jaką posiada Lar oraz namacalność szacunku dla reprodukcji dźwięku - czyli ducha procesu twórczego. Bo niestety, gdzie pojawia się marketing i większa sprzedaż, zanika pasja...

Edytowane przez Octagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodatkowo trzeba wsadzić inny potencjometr dużo droższy alps z silnikiem

Jak najbardziej, już od 80zł marki ALPS jest dostępny od ręki:

http://www.meditronik.com.pl/el/c3320.htm

 

trzeba zorganizować dodatkowe zasilanie do silnika

Źródło zasilania jest, chociażby te od wskaźników UV

 

ale gdzieś po drodze zgubić można tę indywidualność jaką posiada Lar oraz namacalność szacunku dla reprodukcji dźwięku

Jaka znów indywidualność ?? brak pilota to szacunek do reprodukcji ??

proszę nie dorabiać do tego ideologii,

Jest produkt, ma wady i zalety, są konsumenci lub ich nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nierozumiem jednego, skoro wsród Państwa są osoby, które chciałyby mieć zdalne sterowanie do swojego LAR-a,

a model przeszedł lifting w 2013 roku i do tej pory nikt nie doprosił się upgradu w tej materii, tzn. że Pan Eugeniusz jest głuchy na wasze prośby i oczekiwania.

Ja myślę że Pan Eugeniusz zna problem. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać i nie znam się na tyle na elektronice ale wydaje mi się że to nie jest takie proste aby wsadzić układ który nie pogorszy dźwięku a zarazem spełni oczekiwania użytkowników. A LAR moim zdaniem bardziej stawia na dźwięk a nie na wygodę.

Co do ceny to pewnie nie będzie ani 10zł ani 100zł tylko parę stów jak nie więcej.

Bo wyobraźmy sobie że najtańszym kosztem dostali byśmy pilota jakiejś manty i trzymając go w dłoni jakie mieli byśmy zdanie o wzmacniaczu?

A tu przykładowy : Sterowany pilotem potencjometr audio z przekaźnikiem http://sklep.avt.pl/avt5460.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katalończyk strasznie się napinasz. Chcesz to kup, nie to nie.

Jestem ostatnią osobą na tym forum, która by się napinała z takiego powodu,

wiem jak gra, lecz go nie kupię w takiej postaci i tyle w temacie ;)

wydaje mi się że to nie jest takie proste aby wsadzić układ który nie pogorszy dźwięku

Mam wykształcenie elektroniczne i zapewniam Cię, że wykonanie sterowania jest banałem w porównaniu z całym projektem wzmacniacza, problem leży zupełnie gdzie indziej

 

Bo wyobraźmy sobie że najtańszym kosztem dostali byśmy pilota jakiejś manty i trzymając go w dłoni jakie mieli byśmy zdanie o wzmacniaczu?

Nikt nie oczekuje by pilot był ze złota, może być np z drewna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Czasami jest tak, że pozostaje wybór: albo brzmienie albo funkcjonalność. Jest też opcja jednego i drugiego - 2w1. LAR broni się brzmieniem i pociągnie sporą ilość kolumn z rynku pierwonego i wtórnego.

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa z tym zdalnym sterowaniem. Gdy Eugeniusz Czyżewski prezentował mi nowy model "trzydziestki", to na moją uwagę że przydałoby się zdalne sterowanie powiedział, że będzie taka opcja. Troczę czasu minęło i najwyraźniej zmienił zdanie, ale może warto go cisnąć, bo tego typu funkcjonalność nie idzie w sprzeczności z jakością brzmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy
(...)bo tego typu funkcjonalność nie idzie w sprzeczności z jakością brzmienia.

Oczywiście, że nie. Mi chodziło bardziej o to, że wg mnie mądrzej wybrać dobry wzmacniacz bez pilota, niż słabowity wątły z pilotem.

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad zakupem wzmacniacz LAR do Harbethów SHL5. Czy ktoś z Was słuchał może takiego zestawienia?

Zastanawiam się czy wzmak mocniejszy (120) to już przesada co do mocy na SHL5 i czy wystarczy p[o prostu lampka (IA-30)? a dźwiekowo co byście bardziej polecali? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.