Klub FURUTECHA

[jimmi]

Męska biżuteria to np. zegarek.

Zegarki sa meskie i damskie-a tutaj popepnia sieuzywanie damskiej bizuterii..

W kazdym razie zegarek-spelnia zadanie w sensie poczucia czasu. Noszenie go ma sens ,okreslony cel i tradycje-przy czym, tanszy czy drozszy to kwestia gustu ale nadal to zegarek. To cos osobistego, kolekckonerskiego, lub tematu pamieci o bliskiej osobie jako podarunek. Zegarek to kunszt mistrzowski fachu zegarmistrza. Zegary sa tez ozdoba domow.

[piotrek7]

Nie bardzo wiem, dlaczego Boostery Furutecha wzbudziły takie emocje. Jeśli kogoś stać na taką zabawkę, czemu nie. W zasadzie większym idiotyzmem jest wywalenie porównywalnej kasy na flaszkę alkoholu lub czegoś równie ambitnego. Nie zmienia to faktu, że z czymś mi się ten epokowy wynalazek Furutecha skojarzył. Moje poszukiwania zaowocowały takim oto odkryciem. Sam przyznam, że jestem trochę zażenowany

https://www.google.pl/search?q=Penis+Extender&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&dcr=0&ei=dEo9WqGTB4KlX6uKl6AG

[jimmi]

To tez podkladki pod kable, tylko innej firmy. Cemy nie znam-ktos testowal?

 

 

Edytowane 22 Grudnia 2017 przez jimmi

[Pygar]

Jak kogoś na coś nie stać, to jedną z form "obrony" psychicznej nt. tego faktu jest wyśmiewanie tego czegoś.

 

Są osoby które wyśmiewają wielbicieli produktów marki np. Apple a wynika to głównie z faktu niskiej zamożności.

Tworzą wyparcie i dewaluację wartości tychże wyrobów, by obronić swą pozycję jako świadomy i niby celowy wybór. Manifestację osobistej postawy.

 

Gdyby mieli mnóstwo gotówki, to nie zawracaliby sobie głowy, tym czy coś jest drogie i warte tej ceny.

 

Tak samo jest z wszelkimi akcesoriami w audio.

 

Osoby, które najbardziej krytykują sens ich stosowania, po pierwsze nie mają wyobraźni i otwartej głowy na zjawiska jakim te pomysł pomagają lub którym przeciwdziałają, zależnie od oczekiwanego efektu konstruktorów.

Po drugie zwyczajnie ich na nie nie stać.

Niczego w życiu nie spróbowali, w ręku nie trzymali, nie kupili, nie wypożyczyli, nie posłuchali ...

 

Gdym dać takiem jednemu lub drugiemu, to czy drugie dobro np. najnowszego iPhone-a lub coś z kapitalnych podstawek pod głośniki Harmonixa, to cieszyłby się jak dziecko i już nie marudził, że złe, be i nikomu niepotrzebne.

Może umieliby z nich skorzystać albo woleliby je odsprzedać i odzyskać pieniądze, by móc zaspokoić inne bardziej priorytetowe potrzeby.

 

Tyle w temacie naśmiewania się z Furutech NCF Booster-a i jemu podobnych.

 

Pozdrawiam

Pygar

[piotrek7]

Cena produktu to jedno. Realna jego wartość to drugie. Tu jest przysłowiowy pies pogrzebany.

[jimmi]

Tyle w temacie naśmiewania się z Furutech NCF Booster-a i jemu podobnych.

Niezla historyjka o iple itd-wiele metafor i porownan. Esej o zamoznosci i zyciowych poradach.

 

Wracajac do meritum: mowa o podstawkach pod kable! Z zalozenia, ktos o otwartym umysle zrozumie, ze po to ma umysl aby myslec i bronic sie przed wszelkimi przejawami idiotyzmow-czesto niezaleznie od zamoznosci.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez jimmi

[Pygar]

Jak przeczytam całą książkę, to mogę coś o niej powiedzieć.

Jak sprawdzę jaki wpływ na brzmienie w moim systemie ma Furutech NCF Booster-a i czy ta zmiana mi odpowiada, to mogę go kupić albo oddać.

 

Zakładanie czegoś a priori zamyka człowieka na nowe doświadczenia i zdradza stosunek do całego świata, że "on wie lepiej", a życie zaskoczyło mnie już tyle razy, że skutecznie wyleczyło z braku wiary.

 

Do tego rozsądek podpowiada, iż każda licząca się na rynku firma nie wypuszcza produktu, którego wcześniej nie sprawdzi wśród osób, które potwierdzą jego wysoką jakość.

 

Po to robi się badania, zatrudnia inżynierów i inwestuje pieniądze, żeby potem powstał produkt, który umocni pozycję producenta na trudnym rynku audio, a nie ośmieszy i okaże się bublem.

 

Pozdrawiam

Pygar

[jimmi]

Jak sprawdzę jaki wpływ na brzmienie w moim systemie ma Furutech NCF Booster-a i czy ta zmiana mi odpowiada, to mogę go kupić albo oddać.

 

Na brzmienie? Brzmienie czego?

Chyba brzmienie wlasnego sumienia z bliskim spotkaniem wielkiego nonsensu!

Jesli przez taki pryzmat brzmienia rozpatrywac podstawki pod kable, to po co kupowac skoro nonsens jest oczywisty i trzeba bedzie je oddac. To kompletnie nie ma zwiazku z wplywem na dzwiek! Acz z robieniem z siebie erudyty owszem:"Byłem, widziałem, oddalem.."

[lolek126]

Jak kogoś na coś nie stać, to jedną z form "obrony" psychicznej nt. tego faktu jest wyśmiewanie tego czegoś.

 

Są osoby które wyśmiewają wielbicieli produktów marki np. Apple a wynika to głównie z faktu niskiej zamożności.

Tworzą wyparcie i dewaluację wartości tychże wyrobów, by obronić swą pozycję jako świadomy i niby celowy wybór. Manifestację osobistej postawy.

 

Gdyby mieli mnóstwo gotówki, to nie zawracaliby sobie głowy, tym czy coś jest drogie i warte tej ceny.

 

Tak samo jest z wszelkimi akcesoriami w audio.

 

Osoby, które najbardziej krytykują sens ich stosowania, po pierwsze nie mają wyobraźni i otwartej głowy na zjawiska jakim te pomysł pomagają lub którym przeciwdziałają, zależnie od oczekiwanego efektu konstruktorów.

Po drugie zwyczajnie ich na nie nie stać.

Niczego w życiu nie spróbowali, w ręku nie trzymali, nie kupili, nie wypożyczyli, nie posłuchali ...

 

Gdym dać takiem jednemu lub drugiemu, to czy drugie dobro np. najnowszego iPhone-a lub coś z kapitalnych podstawek pod głośniki Harmonixa, to cieszyłby się jak dziecko i już nie marudził, że złe, be i nikomu niepotrzebne.

Może umieliby z nich skorzystać albo woleliby je odsprzedać i odzyskać pieniądze, by móc zaspokoić inne bardziej priorytetowe potrzeby.

 

Tyle w temacie naśmiewania się z Furutech NCF Booster-a i jemu podobnych.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Kolego z poprzednim postem w kilku aspektach zgadzałem sie z Tobą , natomiast w tym poście mam inne zdanie, bo ten "gadżet" nie służy do poprawiania dźwięku tylko ma zupełnie inne zadanie. Więc co tu ma wpłynąć na jakość dźwięku ? Podobnie z podstawkami pod kable czy też stolikami audiofilskimi. Kupuje sie to bo fajnie są wykonane i w wielu przypadkach cieszą oko. I jeśli ktoś ma kasę to kupuje, a jeśli nie ma to nie kupuje. Ale jeśli nie ma się tej kasy nie oznacza, że trzeba się z tego śmiać, tak jak to robi wielu naszych rodaków co zresztą napisałeś w poprzednim poście. Ale w tym wypadku nie ma cudu żeby to coś wpłynęło na jakość kabla, który jest w tym urządzeniu, ale na pewno pomoże w tym, że taki kabel zasilajacy nie wydostanie się z gniazda np. wzmaka pod wpływem swojej wagi.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez lolek126

[jimmi]

Kupuje sie to bo fajnie są wykonane i w wielu przypadkach cieszą oko. I jeśli ktoś ma kasę to kupuje, a jeśli nie ma to nie kupuje. Ale jeśli nie ma się tej kasy nie oznacza, że trzeba się z tego śmiać, tak jak to robi wielu naszych rodaków co zresztą napisałeś w poprzednim poście. Ale w tym wypadku nie ma cudu żeby to coś wpłynęło na jakość kabla, który jest w tym urządzeniu, ale na pewno pomoże w tym, że taki kabel zasilajacy nie wydostanie się z gniazda np. wzmaka pod wpływem swojej wagi.

Zgadza sie!

I to rozumiem i takie podejscie audiofila szanuje co do wyboru, checi posiadania, gadzeciarstwa itd.

Po to jest to na rynku, aby miec wybor i ciszyc oko, bawic sie tym. Tworzyc Design jakiego nie bylo, otwierac umysl w celach milego spedzania czasu ze swoim ukochanym sprzetem.

 

Ale nigdy nie zaakceptuje szerzenia idiotyzmu, ze podstawki pod kable maja wplyw na brzmienie systemu oraz podobnych ideologii. Czysto racjonalnie nie sa one jakkolwiek sprzezone ze sprzetem i sposobem jego dzialania i oddzialywania na elektronike.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez jimmi

[jozwa maryn]

Czysto racjonalnie nie sa one jakkolwiek sprzezone ze sprzetem i sposobem jego dzialania i oddzialywania na elektronike.

 

Oto pułapki racjonalności. Oczywiście, że są "sprzężone" (co by to nie znaczyło) ze sprzętem. Co nie znaczy, że mają wpływ na dźwięk, ale użyty argument był do bani.

[jimmi]

sprzężone

ok definicja slowa nie do konca wpasowana, ale kontekst chyba jasny. Choc nie dokonca masz racje!

 

Oto pułapki racjonalności. Oczywiście, że są "sprzężone" (co by to nie znaczyło) ze sprzętem. Co nie znaczy, że mają wpływ na dźwięk, ale użyty argument był do bani.

Sprzet to nie kable, wiec podkladki pod kable nie sa z nim sprzezone, jeno z kablami jak okresla ich cel zastosowania.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez jimmi

[lolek126]

I oby takich rzeczy było jak najwięcej bo przecież są ludzie, którzy to kupują bo najzwyczajniej w świecie ich to cieszy. A przecież o to między innymi również chodzi w tym hobby.

[jimmi]

To sa elementy ciekawostek, powodujacych ze audiohobby jest zawsze bardzo wciagajace i coraz bardziej pro. Generalnie moda i design tworza sytuacje, ze temat nigdy nie jest nudny. Dziala to wzrokowo chyba na kazdego :)

[KonradR]

Ale nigdy nie zaakceptuje szerzenia idiotyzmu, ze podstawki pod kable maja wplyw na brzmienie systemu oraz podobnych ideologii. Czysto racjonalnie nie sa one jakkolwiek sprzezone ze sprzetem i sposobem jego dzialania i oddzialywania na elektronike.

 

Jimmi, dlaczego mówisz "idiotyzmy"? moze ktos sądzić coś innego albo wie moze więcej od Ciebie, moze więcej widział, więcej porównał, jest bardziej otwarty. uzyj coś bardziej neutralnego.

Jakby to bylo, gdyby ktoś inny kto np. wie doskonale co to kasowanie wibracji (mikrowibracji) i jak to się robi, napisał, że idiotyzmem jest brak wiedzy i doświadczenia w tym temacie?

 

Poza tym, najwięcej kitu to sprzedają producenci w takim sprzęcie jak jest w sklepach czy salonach audio. nie mowię o bezkompromisowo wysokich budżetach, ale tzw. "normalnych". ile tam chłamu jest w częściach, przewodach, druku PCB i samych rozwiązaniach inżynierskich... o zgrozo, to jest dopiero dramat. to dopiero jest voodoo, ze to może grać i ludzie to łykają.

a magie w wersjach i półkach sprzętu... gdzie wymienia się element gówniany na mniej gówniany i sprzet drozszy o tysiaka??...

 

ale bywa tez tak, ze konstrukcje są ok, z kijowymi komponentami. ale takie to jest super, bo jest się czym bawić. najgorzej z tym, co jest zalane SMD na kilku centymetrach kwadratowych, bo małe jest piękne??. zapytajcie żony!! ;DDD

 

A moze jest gdzieś jakieś forum, gdzie forumowicze wylewają pomyje na sklepowe rozwiązania i narzekają, ze "nawet tak zacna firma jak D. nie potrafi zastosować klasycznego układu S. i nie zostawia miejsca na elementy X mm srednicy, a wiadomo, że nic normalnego tam nie wejdzie..." itp...

 

 

generalnie luzujcie opinie, bo im więcej się doświadczyło tym mniej się nadaje na innowierców ;D i jest się bardziej tolerancyjnym na węższe horyzonty ;)

 

pozdrowienia świąteczne.

Konrad

[jimmi]

uzyj coś bardziej neutralnego

Uwazam, ze niepowazne jest uzywanie podstawek pod kable pod wzgledem brzmienia. Wzgledy innego rodzaju akceptuje i szanuje, bo moze sa ladne, pasuje to komus, sprawia radosc. Wowczas wymiana doswiadczen w zakresie uzywania ma racje bytu.

Dlaczego tak pietnuje temat podstawek pod wzgledem dzwieku juz uzasadnilem wyzej-ja tylko czepiam sie tego jednego aspektu.

Czekam na nowy watek pt: "Jakie podstawki pod kable polecacie do poprawy basu?"-Na takie rzeczy nie nalezy z zasady sie otwierac a zamykac!

Furutech NCF Booster sa bardzo ladne i podobaja mi sie, chetnie ogladam z nimi zdjecia bo to ciekawe rozwiazanie dla kogos kto lubi taka estetyke i pozadek.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez jimmi

[KonradR]

Uwazam, ze niepowazne jest uzywanie podstawek pod kable pod wzgledem brzmienia. Wzgledy innego rodzaju akceptuje i szanuje, bo moze sa ladne, pasuje to komus, sprawia radosc. Wowczas wymiana doswiadczen w zakresie uzywania ma racje bytu.

Dlaczego tak pietnuje temat podstawek pod wzgledem dzwieku juz uzasadnilem wyzej-ja tylko czepiam sie tego jednego aspektu.

Czekam na nowy watek pt: "Jakie podstawki pod kable polecacie do poprawy basu?"-Na takie rzeczy nie nalezy z zasady sie otwierac a zamykac!

Furutech NCF Booster sa bardzo ladne i podobaja mi sie, chetnie ogladam z nimi zdjecia bo to ciekawe rozwiazanie dla kogos kto lubi taka estetyke i pozadek.

 

hehe lepiej.:D dzieki,

odwibrowywanie poprawia calość elektryki a nie coś tam wybranego. zwiększa "focus" i prezycję, w kazdym pasmie.

 

no i uzywanie tego ze standardowym zaszumionym sprzetem mija się z celem.

jak odszumisz elektrykę, zrodlo, wzmak, to wtedy baw sie podstawkami, a docenisz ich dzialanie. :D

[jozwa maryn]

Sprzet to nie kable, wiec podkladki pod kable nie sa z nim sprzezone, jeno z kablami jak okresla ich cel zastosowania.

 

Wyjaśniam w maksymalnie przystępnej formie: kable są przymocowane do sprzętu.

[jimmi]

Wyjaśniam w maksymalnie przystępnej formie: kable są przymocowane do sprzętu.

 

Dobrze Ci idzie... A podkladki pod kable, bo o nich mowa, ptzymocowane sa gdzie?

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez jimmi

[rafa]

Kabel podłączony do sprzętu jest z nim elektrycznie połączony i staje się częścią urządzenia. To chyba jasne?

[jozwa maryn]

Dobrze Ci idzie... A podkladki pod kable, bo o nich mowa, ptzymocowane sa gdzie?

 

O, przepraszam najmocniej... To nie ja, tylko kolega OSOBIŚCIE napisał, że "podkładki są sprzężone z kablami". Więc widocznie coś tam wie, a ze mną tylko się droczy, prawda?

[KonradR]

lepcie lepiej pierogi.

system to system, to calosc.

od bezpieczników (rozłączników) w skrzynce az po przetwornik w kolumnie. ten sam prąd tam zaczyna i tam konczy.

jak o niego zadbasz, w każdy dobry sposób, to tylko będzie lepiej. i nie ma czegoś takiego jak selektywne poprawianie czegoś tam. prąd to prąd, głupia istota. jedynie człowiek może popieprzyć system np. pieszcząc kondy tweetera a zaniedbując Zobla na basie...

im więcej roznych aspektów poprawisz, tym *mniejszy* wpływ na caly efekt pojedynczy z nich. dlatego ludki się smieją, że majac fabryczny sprzęt i jakiś wypasiony interkonekt za wóz siana, mają efekty hmmm 5-10% i nazywają to voodoo... a drudzy, którzy są dużo dalej ze zmianami i to szerokimi, mowią przeciwnie, że to dość wartościowe, chociaż znowu fabryczne kabel... to kolejna fabryczna rzecz pełna kompromisów, do której można się przyczepić.

 

 

hohoh wesołych świąt

[jimmi]

To nie ja, tylko kolega OSOBIŚCIE napisał, że "podkładki są sprzężone z kablami".

?

 

Na zbliżające się Święta składam złożyć życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i ciepłej rodzinnej atmosferze. Kolejny zaś rok niech będzie czasem pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez jimmi

[Gość mircysko]

To i ja przyłączam się z moją kolią - Furutech Nanoflux Speaker Cable :)

 

Wszystkiego dobrego w te święta.

Edytowane 24 Grudnia 2017 przez mircysko

[lolek126]

Nowy kupiłeś ? Sensowny rabat ? Czy od kogoś zakupiłeś kabel? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.

[Miroslav1]

Mircysko, o rabat nie zapytam bo jest to sprawa między kupującym a sprzedającym ale ....

...jaka jest cena tego kabla bo na stronie RCM chyba nie jest podana

napisz coś o tym kablu...jak się sprawdził

[Gość mircysko]

Nowy kupiłeś ? Sensowny rabat ? Czy od kogoś zakupiłeś kabel? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.

 

Nowy z RCM Katowice. Rabat sensowny. Nie napiszę ile, bo to sprawa indywidualna.

 

Mircysko, o rabat nie zapytam bo jest to sprawa między kupującym a sprzedającym ale ....

...jaka jest cena tego kabla bo na stronie RCM chyba nie jest podana

napisz coś o tym kablu...jak się sprawdził

 

Też się zastanawiałem, dlaczego ceny tych kabli są ukrywane. Nawet są ukryte na zagranicznych salonach audio. W google znalazłem (trochę to trwało), cena tego kabelka około 28tyś, przeliczając na kurs euro.

 

Te ukrywanie cen tego kabla to jakaś zmowa dystrybutorów czy jak ?? Sam nie wiem.

 

Granie kabelka jeszcze mi się znudziło, więc nie jest źle :)

Po paru dniach grania rzuca się w ucho bardzo ciepła średnica, wokale są bardzo przyjemne. Jak do tej pory, nie miałem nawet do testów takiego kabla, z taką średnicą.

Scena w/g mnie jest idealna (jak dla mnie oczywiście), przed kupnem tego kabelka testowałem kabelki w podobnych cenach, żaden z nich takiej sceny nie potrafił zrobić.

Kabel nie jest "przeźroczysty" lekko koloryzuje, ale mi się to podoba.

Bardzo fajnie słucha się muzykę z "tamtej epoki" nawet sprzed remasterem . Dzięki tej ciepłej średnicy, fajnie ta muzyka wpada w ucho.

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez mircysko

[asterix1]

Tutaj cos więcej na temat w/w kabelka mircysko ;)

 

http://soundrebels.com/nanoflux/

 

lecz ceny nie podano :)

[Gość mircysko]

Tutaj cos więcej na temat w/w kabelka mircysko ;)

 

Nigdy nie czytam recenzenci kabli przed kupnem, wolę sam wypożyczyć, posłuchać, ocenić.

Potem z nudów jak już coś kupię coś tam czasem przeczytam. Nawet się uśmiechnę pod nosem jak to pięknie część recenzentów opisuje, tam to dopiero są emocje :)))

------------------------------------------------------------

.................gęstą i nasyconą fakturę okraszoną lśniącymi w blasku zachodzącego słońca gładkimi a zarazem piekielnie ostrymi, niczym samurajska katana, konturami................

 

:)))))))

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez mircysko

[cir]

Te ukrywanie cen tego kabla to jakaś zmowa dystrybutorów czy jak ?? Sam nie wiem.

nie to polityka zarezerwowana dla produktów hi-end najczesciej narzucana przez producenta

ukrywanie cen dotyczy oczywiscie klienta korzystającego wyłącznie z internetu