Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie bezpieczniki


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Tu zasiada Najwyższa i Nieomylna Komisja ds. bezpieczników, która nie ma zielonego pojęcia o większości zjawisk, jak między innymi zróżnicowaniu każdego osobnika występującego w naturze, a co za tym idzie różnic w narządzie słuchu, rozmieszczenia tkanki nerwowej, budowy struktur "gąbczastych" czaszki, każdy ma inną, równowagi jonowej komórek, co przekłada się na przewodzenie impulsów i takie tam drobiazgi, które wszystkie razem składają się na to, że każdy człowiek w danym okresie (momencie) swojego życia słyszy inaczej niż każdy inny, pierwszy lepszy z brzegu. mówiąc krótko każdy jest inny i niepowtarzalny. Na to wszystko nakładają się czynniki środowiskowe, przebyte infekcje, mikro-urazy słuchu w wyniku np. używania słuchawek dousznych, które grają muzykę dla wszystkich pasażerów autobusu przy akompaniamencie ryków silnika i trzęsącego się wnętrza pojazdu w trakcie pokonywania nierówności na "polskich drogach". Różnice w schematach pamięciowych dźwięków, zapamiętanych w ciągu życia itd. .

 

Nie ma na świecie dwóch ludzi z identycznymi małżowinami, ba mało tego zawsze lewa różni się od prawej. Do tego dochodzą atawizmy, czyli część ludzi posiada szczątkowe mięśnie do poruszania małżowinami dzięki czemu mogą śledzić źródła dźwięku w mniejszym lub większym zakresie ruchu, a część ludzi tego nie potrafi, bo w ich DNA brakuje informacji o tych mięśniach i są w kompletnym zaniku itd. itp.

 

Po co kopać się z koniem :-) ?

 

 

Nic dodać, nic ująć.

Takie to proste i oczywiste...ale jak widać nie dla wszystkich.

 

piszesz o bezpiecznikach na WEJŚCIU zasilania urządzenia (w którym nie następuje żadne kształtowanie sygnału audio), a nie na wyjściu z końcówek mocy, gdzie sygnał podawany jest na KOLUMNY i ew tutaj mogłyby zajść jakieś zmiany, ale nie na wejściu ZASILANIA!

 

Tak Ci się tylko wydaje, bo mózg Cię oszukuje... ;-)

 

Wysłanie człowieka na Księżyc było znacznie prostsze...niż wyjaśnienie ludziom, że bezpiecznik w zasilaniu...zabezpiecza jedynie urządzenie...

 

 

...i czasem (nie zawsze) poprawia brzmienie.

Dokladnie...I to, ze sluch to organ odbierajacy fale...jak transport, a mozg to taki dac...potrzeba obydwu, zeby dzwiek "uslyszec". Nie wiem jak mam to wytlumaczyc, zeby wszyscy zrozumieli. Do tego ja nic nikomu nie probuje udowodnic jakby ktos nie zauwazyl!!! Nawet sam nie wiem czy te wasze bezpieczniki o ktorych napisaliscie juz tyle stron faktycznie graja czy nie. Prosze czytac ZE ZROZUMIENIEM. Dzieki za opisanie posta wyzej Idol.

 

 

 

Super..lekarzy tez uczysz o dzialaniu mozgu, ucha itd...

 

 

 

...dyskutujesz o czyms co jest bezsensu dla Ciebie, bo mozesz :) Tak, tak...brawo :)

 

 

 

...masz ich kilkadziesiat stron :) Bola mnie plecy tak, ze nie moge wytrzymac...udowodnij, ze sie myle :) medycyna opiera sie w duzej mierze na tym co mowi osoba badana... Zamiast szukac odpowiedzi gdzie sie da, szukasz ich na konsolecie, mierniku czy cokolwiek tam obslugujesz. Juz samo to, ze ucho nie odbiera liniowo sprawia, ze musisz ladowac filtry na mierniki, zeby odzwierciedlaly ucho "przecietnego" sluchacza (nie mozg). Takiego, zeby dostosowal sie do kazdego ucha na swiecie jeszcze nikt nie wynalazl. Tak samo jak nie wynaleziono chocby przecietnego aparau sluchowego. Ale, pewnie macie taki juz na swoim uniwerku, co to dziala jak ucho I masz jeden wszczepiony :) ... I w Polsce jest powszechnie uzywany, tylko w UK przyzydzili na edukacje I sie nie rozwijaja ja trzeba ;)

 

Faktycznie dzieki za taka rozmowe, bo jest bezsensu :) Mi szkoda czas marnowac na bzdury. Jak Tobie nie, to bazgraj dalej. Co za zadufany gosc...

 

 

Co do reszty tu piszacych to moze maja wybiorczy sluch I slysza to co chca-w obydwie strony ;) Pozdrawiam

 

Chyba czegoś nie rozumiesz, w dodatku rozprawiasz się tu ze swoimi uprzedzeniami i cytujesz wybiórczo, niezbyt elegancko. Nie dyskutuję w tym wątku, nie mam zamiaru, napisałem, że dyskusja o wierze jest bez sensu, a faktów nikt nie pokazał. Tak więc mój udział w tej dyskusji jest zerowy, a stosunek do wiary mogę mieć, jaki chcę. Uwagi o polaczkowatości świadczą przede wszystkim o piszącym.

nagrywamy.com

yyyyy, a ty definicje fatamorgany to skąd znasz ? z ksiązek o Sindbadzie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

to ja mam ostatnie pytanie

szczerze to nie licze na odpowiedź

 

ale oto ono

 

skoro macie tak świetny słuch , który tak "trenujecie" i słyszycie "ewidentnie " najmniejsze niuanse , to

 

może ktoś z was wytłumaczy mi , jak doszło do czegoś takiego ?!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Świat jest pełen idiotów.

Ale to nie jest żaden dowód na to, że wszyscy słyszymy tak samo, a zdaje się to chcesz wszystkim na siłę wmówić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Mózg jest jak spadochron...nie działa jak nie jest otwarty"

Tak ma być otwarty, ale nie na omamy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Na zdrowe podejście do wszystkiego, a nie tylko wybiórczo do tego, czego się samemu nie ogarnia.

Spytaj na jakiejś uczelni czy Twoje podejście do tematu, np. bezpieczników, jest "zdrowe".

O spadochron też możesz zapytać.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ale to nie jest żaden dowód na to, że wszyscy słyszymy tak samo

 

no to pytam

 

skoro twierdzisz że SŁYSZYSZ INACZEJ , to czy poddasz sie próbie usłyszenia częstotliwości 40 000 hz ?

 

nawet daltonizm nie jest uznawany za "widzenie inaczej"

 

inaczej to widzi pszczoła

 

otwórz to okno wreszcie !

 

Świat jest pełen idiotów.

 

jedno z najrozsądniejszych zdań jaki tu napisałeś

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

 

Wasz mózg jest nieelastyczny

 

Kolegi mózg nie wiem czy z silikonu czy z betonu, ale widzę że przekonany o nieomylności nosiciela, bo jakiego bym wpisu kolegi nie czytał, to kolega WIE i ne ma dyskusji.

Rok temu sieciówki nie grały koledze i jechał po frajerach kupujących takowe droższe niż podtynkowce z Castoramy ile wlezie.

Teraz kolega twierdzi, to co twierdzi i nie ma opcji żeby elastyczny mózg się mylił, bo to nieomylny mózg jest.

Takie pitolenie dziadka, którzy siedzi na wsi na ławce przy drodze i pierdzieli o polityce. Najmądrzejszy... a nawet sołtysem nie został...

 

 

 

Podstawowa role w slyszeniu pelni nie ucho, ale algorytm, ktory sygnaly z tatad obrabia. I w tym algorytmie treba doszukiwac sie przyczyn slyszenia wplywu roznych dziwnych rzeczy. Kazdy slysxy inaczej, poniewaz kazdy dysponuje innym algorytmem. Niektorzy moga ten algorytm modyfikowac, inni nie. Dane wejsciowe do tego algorytmu pochodza nie tylko ze zmyslu sluchu, ale tez z pozostalych zmyslow, pamieci, skojarzen itd. Wsrod audiofili najwiekszy wplyw na dzialanie tego algorytmu czesto ma nie sluch a pozostale czynniki. Sprawia to, ze audiofil "slyszy" wplyw roznych gadzetow, w tym bezpiecznikow mimo iz elementy te w zaden sposob nie wplywaja na sygnal w systemie audio.

Kazdy slysxy inaczej, poniewaz kazdy dysponuje innym algorytmem. Niektorzy moga ten algorytm modyfikowac, inni nie. Dane wejsciowe do tego algorytmu pochodza nie tylko ze zmyslu sluchu, ale tez z pozostalych zmyslow, pamieci, skojarzen itd. Wsrod audiofili najwiekszy wplyw na dzialanie tego algorytmu czesto ma nie sluch a pozostale czynniki. Sprawia to, ze audiofil "slyszy" wplyw roznych gadzetow, w tym bezpiecznikow mimo iz elementy te w zaden sposob nie wplywaja na sygnal w systemie audio.

 

to nie jest słyszenie inaczej

 

to jest słuchanie wg własnego gustu , jednocześnie korzystając z zapasów pamięci w których przetrzymuje sie różne dzwięki które sprawiały nam przyjemnosc

 

inaczej to słyszy nietoperz - 100 razy wystarczy jak wam to napisze , czy mało bedzie ?

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

część ludzi posiada szczątkowe mięśnie do poruszania małżowinami dzięki czemu mogą śledzić źródła dźwięku w mniejszym lub większym zakresie ruchu

 

Jest strzyżenie uszami i strzyżenie owiec.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pewnie dlatego jest więcej audiofilów męskich niż żeńskich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z racji, że niemal każdy wpis kolegi @soundchaser to atak personalny lub znieważenie adwersarzy, wykluczam go z tego wątku.

Prosze nie zwracać się więcej do w/wym kolegi.

Mam pytanie do osób, które wymieniły "zwykłe" bezpieczniki na te "audiofilskie". Czy przy okazji wymiany bezpiecznika zmieniły także oprawkę bezpiecznika na taką audifilską wykonaną np. z pozłacanej miedzi, a

jeżeli nie musieli wymieniać bo fabryczna już była najwyższej jakości to czy umieszczony w niej bezpiecznik był "zwykły" czy "audiofilski" ?

 

Ja np. wymieniłem same bezpieczniki bez - jak je kolega nazywa - oprawek. Myślę jednakowoż, że to znakomity pomysł - wywalenie zwykłych i wstawienie audiofilskich:)) Lubię takie eksperymenty. Jak kolega znajdzie w necie takie audiofilskie, poproszę o link. Z góry dziękuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ha! Dzięki Pygar. Czułem, że coś takiego musi być:) Oczywiście kupuję. Budowa systemu nigdy nie ma końca. I to jest fajne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarzuca się sceptykom, że zawsze potrzebują dowodów, czy jakiegoś uzasadnienia. Nauka, i postęp techniczny od ponad stu lat galopuje w zastraszającym tempie. Rozpędza się jak oddalające się galaktyki, co zostało przewidziane prawie 100 lat temu, i udowodnione przez Edwina Hubble'a dzięki pomiarom. Każdy wielki geniusz i naukowiec, czy ten żyjący, czy nieżyjący swoje teorie musiał udowodnić, inaczej nie zapisalby się na kartach historii. Nikt nie potraktowałby go poważnie, gdyby oparł swoje obserwacje na zasadzie "ja widzę", "ja słyszę" i niech nikt mi nie wpiera, że mogę się mylić. Od czegoś takiego, jak "ja widziałem" są pokazy iluzjonistów. Wszyscy się świetnie bawią, ale nikt nie ma wątpliwości, że polega to na odszukaniu naszych zmysłów. W każdej dziedzinie nauki i techniki jest tak samo, tylko nie wiedzieć dlaczego w audio dowody nie są potrzebne. Ja też nie potrzebuje dowodu, dlaczego odbieram brzmienie jako lepsze, kiedy wokół, i w środku mnie panuje ład i porządek, ale wiem dlaczego tak się dzieje.

 

Także panowie słyszący (piszę bez szydzenia, tylko żartobliwie). Jeśli słyszycie bezpieczniki, i twierdzicie, że nie jest to iluzja, napiszcie pracę naukową na ten temat. Być może takie bezpieczniki będą nosiły dumną nazwę od Waszego nazwiska, jak kosmiczny teleskop od wzmiankowanego wcześniej naukowca.

Wygląda na to że wszyscy się okopali na swoich pozycjach i słowo pisane chyba nikogo tu już nie przekona. Widzę jedno rozwiązanie - zorganizować ślepy test. Tylko to może otworzyć uszy "niesłyszącym", ewentualnie oczy "słyszącym". Może ktoś ze słyszących mógłby zorganizować taki test i pokazać niedowiarkom jak się mylą? Ja bym sam zorganizował, ale jako "niesłyszącemu" będzie mi zarzucone potem że mój system jest niekoszerny (używam kabelka SPDIF za 15zł, najtańszego konwertera USB a kabel USB pochodzi z Chin i ma 10m :-). Czy jest ktoś z Warszawy kto ma system w którym mu "grają" bezpieczniki i byłby skłonny zorganizować wieczorek testowy? :)

"Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć".

 

Na "waszym" miejscu nie liczyłbym na zaproszenia ...

 

Jeśli rzeczywiście słyszycie różnice w bezpiecznikach, to nie ma się czego bać :) Można by też zrobić test kabelków zasilających albo cyfrowych. Niekoniecznie to musze być ja, ale tak czy owak jakiś "sceptyk" byłby potrzebny aby zagwarantować poprawność testu - ktoś kto zalosuje kolejność bezpieczników, będzie wymieniał, może nagra filmik itd. Z tego co piszecie wynika że zmiany w brzmieniu są ewidentne - więc czego się boicie?

Z tego co piszecie wynika że zmiany w brzmieniu są ewidentne - więc czego się boicie?

Bo w tym wszystkim chodzi głównie o pisanie. Dzięki dużej ilości postów wątek staje się jednym z najbardziej popularnych na forum a to służy marketingowi i samemu forum też bo jest duży ruch. Im więcej się pisze tym lepiej z punktu widzenia marketingu. Nawet jak pisanie zawiera elementy negatywne (sceptycy). Prawidłowy test położyłby wszystko co zostało dotychczas napisane, ale test z bezpiecznikiem każdy może zrobić sam. Nie potrzeba do tego komisji i opisu na forum. Przełącznik zwierający bezpiecznik, pstryk, pstryk i wszystko jasne. Blisko 4000 postów na temat rurki z drucikiem i dwoma blaszkami na końcu włączonej przeważnie w zasilaniu. :-)))

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Wiesz ... człowiek wraz z wiekiem i doświadczeniem, ma coraz mniej cierpliwości do ... "dzieci".

Zadają 100 pytań na godzinę, wszystkiemu się dziwią, wszystkiego muszą dotknąć.

Żadna frajda z takich odwiedzin.

 

By być mile widzianym gościem wpierw trzeba umieć się zachować, a nie najpierw robić "frajera" z gospodarza, a potem próbować się do niego wprosić :-).

 

Rzymianie nie mieli tęgiej miny podczas odwiedzin Hunów.

 

Ten kto odkrył już w swoim systemie różne zjawiska i usłyszał ich wpływ, szuka dalej, dopieszcza system.

Doświadczenia wymienia się w najbliższym otoczeniu, wśród osób na podobnym lub wyższym poziomie, żeby się rozwijać.

 

Prawdziwy miłośnik audio, gdy pokazuje się nowsza wersja np. bezpiecznika, kabla, listwy, kondycjonera, to porównuje ją do przedniej i jeśli ma wrażenie, że to jeszcze "nie jest to" ... szuka dalej, a gdy trafi na ten właściwy, to wraca do słuchania muzyki.

Amen.

 

Pozdrawiam

Pygar

Jak czytam tematy o bezpiecznikach, kablach etc. to zawsze przypomina mi się bajka Andersena "Nowe szaty cesarza".

Do takich testów powinno się wziąć taką osobę jak to dziecko z bajki, która nie będzie wiedziała o co chodzi, co tu jest grane, że w ogóle odbywa się jakiś test, wtedy wyjdzie obiektywna naga prawda.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pygar ja Cię trochę rozumiem, np. zamierzam nabyć dobry konwerter USB/SPDIF - chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że on nic nie wniesie gdyż sygnał i tak jest przeprocesowany w DACu (tego jednak na 100% nie wiem w przypadku mojego DACa), to jednak przyznaję - ulegam presji "słyszących". Najchętniej przed zakupem bym tego posłuchał ale nigdzie nie da się pożyczyć, więc pewnie zaryzykuję i kupię. I tak się ten biznes audiofilski kręci a my jesteśmy jego ofiarami. Rozumiem bo sam nie mam spokoju co do jakiegoś elementu toru. No ale każdy ma gdzie indziej ten próg nietolerancji - np. nigdy nie kupię drogiej sieciówki czy kabla cyfrowego, bezpiecznik też nie spędza snu z moich powiek - wiem że to nie ma absolutnie żadnego wpływu na dźwięk. Szkoda pieniędzy, zwłaszcza na szarlatanów. Znacznie lepiej poświęcać kasę i energię w akustykę (która u mnie mocno kuleje). A mimo że kuleje akustyka - i tak szukam łatwych i szybkich rozwiązań - dlatego mimo wszystko trochę rozumiem bezpiecznikowców.

Pisałem już że czśto oporność bezpiecznika jest wieksza od całego przewodu sieciowego razem z wtykami

Przepraszam, że jeszcze raz Cię zacytuję, ale tak na logikę bezpiecznik topikowy jest najsłabszym ogniwem w obwodzie, dlaczego zatem ludzie zakładają audiofilskie topikowe bezpieczniki do instalacji domowej

klangmuduliii.jpg

zamiast nadprądowych?

bezpiecznik-wylacznik-instalacyjny-s-301-b6-legrand.jpg

Wiesz ... człowiek wraz z wiekiem i doświadczeniem, ma coraz mniej cierpliwości do ... "dzieci".

Piszesz o tych co starają się wykonać prawidłowe porównanie, a w razie odkrycia jakichś zmian znaleźć techniczne uzasadnienie takiego stanu rzeczy, czy może o tych co bawią się przekładaniem bezpieczników bez ładu i składu a przede wszystkim bez zrozumienia tematu w szerokim kontekście dotyczącym różnych dziedzin nie tylko techniki ? Którzy z nich są "dziećmi" ? ;-)

Ten kto odkrył już w swoim systemie różne zjawiska i usłyszał ich wpływ, szuka dalej, dopieszcza system.

Jeżeli odkrywa je tylko przerzucając klocki i inne elementy zestawu to jego wnioski są mało wartościowe.

Doświadczenia wymienia się w najbliższym otoczeniu, wśród osób na podobnym lub wyższym poziomie, żeby się rozwijać.

Każdy ma prawo wybrać odpowiednie dla swoich potrzeb otoczenie. Ja staram się słuchać najczęściej tych z bogatym doświadczeniem technicznym. Od nich można się najwięcej nauczyć, ale od innych też można się dużo dowiedzieć pod warunkiem że nie utonęli w oceanie audio voodoo.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W urządzeniach cyfrowych wszelkiej maści trzeba zwracać uwagę na jakość wykonania druku, czy to chińska jednorazówka na druku ala papier o grubości "zero nic", czy da się jeszcze popracować nad nim z lutownica.

Czy da się powymieniać kondensatory na lepsze ?

Ile jest miejsca wokół + wymiary obudowy, czyli ilość wolnej objętości i sąsiedztwo innych elementów.

Czy jest opcja podmiany rezystorów na bardziej niskoszumowe.

Wymiana okablowania ... polecam Mundorf Supreme o różnej grubości, wymiana gniazd jeśli się da itd.

W cyfrze najbardziej kluczowe jest zasilanie.

Gdy można znacznie je ulepszyć, to wtedy finalnie wartość "soniczna" urządzenia pójdzie mocno w górę.

Kijowe i za małe trafko, wymienić na z prawdziwego zdarzenia z większym zapasem mocy, by podnieść możliwy amperaż. Jakoś transformatora ma kluczowe znaczenie dla dalszych efektów.

W impulsiakach spektakuralny efekt daje podmiana głównej filtracji na wysokie napięcie.

Wymiana regulatorów napięć na ultraniskoszumowe ale te o wysokiej mocy, polecam Belleson.

Ekranowanie i wzmocnienie obudowy, odprzęganie od wibracji itd.

Temat ... rzeka.

 

 

Przepraszam, że jeszcze raz Cię zacytuję, ale tak na logikę bezpiecznik topikowy jest najsłabszym ogniwem w obwodzie, dlaczego zatem ludzie zakładają audiofilskie topikowe bezpieczniki do instalacji domowej

klangmuduliii.jpg

zamiast nadprądowych?

bezpiecznik-wylacznik-instalacyjny-s-301-b6-legrand.jpg

 

Wynika to z budowy wewnętrznej i zasady działania. Poszukaj, poczytaj, doucz się.

Wszystko było już w tym wątku wiele, wiele stron temu, zanim przyszła ... i pozamiatała temat.

 

Pozdrawiam

Pygar

W urządzeniach cyfrowych wszelkiej maści trzeba zwracać uwagę na jakość wykonania druku, czy to chińska jednorazówka na druku ala papier o grubości "zero nic", czy da się jeszcze popracować nad nim z lutownica.

Czy da się powymieniać kondensatory na lepsze ?

Ile jest miejsca wokół + wymiary obudowy, czyli ilość wolnej objętości i sąsiedztwo innych elementów.

Czy jest opcja podmiany rezystorów na bardziej niskoszumowe.

Wymiana okablowania ... polecam Mundorf Supreme o różnej grubości, wymiana gniazd jeśli się da itd.

W cyfrze najbardziej kluczowe jest zasilanie.

Gdy można znacznie je ulepszyć, to wtedy finalnie wartość "soniczna" urządzenia pójdzie mocno w górę.

Kijowe i za małe trafko, wymienić na z prawdziwego zdarzenia z większym zapasem mocy, by podnieść możliwy amperaż.

Wymiana regulatorów napięć na ultraniskoszumowe ale te o wysokiej mocy, polecam Belleson.

Ekranowanie i wzmocnienie obudowy, odprzęganie od wibracji itd.

Temat rzeka.

 

Pozdrawiam

Pygar

 

Ja to wszystko wiem o czym piszesz z własnej praktyki i potwierdzam . Każde urządzenie można poprawić i może jedna czy dwie zmiany nie muszą dać słyszalnego efektu, ale jeśli tych zmian jest więcej to one się sumują i zawsze mozna pójść do przodu. Człowiek to usłyszy pomimo że na papierze każdy odtwarzacz ma parametry te same. Stosuję metodę Lecha że mogę w każdej chwili włączyć 2 takie same odtwarzacze, w jednym są zmiany w drugim nie ma. Wtedy czarno na białym wyrażnie słychać ile daje tuning. Elektronikowi trudno uwierzyć w to co słyszy. Wydaje mu się że odtwarzacze wysokiej klasy sa super, jednak jeśli porówna się z poprawionym to słychać ile jeszcze brakuje temu gorszemu.

W urządzeniach cyfrowych wszelkiej maści trzeba zwracać uwagę na jakość wykonania druku, czy to chińska jednorazówka na druku ala papier o grubości "zero nic", czy da się jeszcze popracować nad nim z lutownica.

We wszystkich urządzeniach w których występują wysokie i bardzo wysokie częstotliwości trzeba zwracać uwagę na druk. To podstawowa wiedza projektantów takich urządzeń.

Jeżeli chodzi o płytki a'la papier to ostatnio miałem do czynienie ze sporą ilością sprzętu z rynku profesjonalnego i w zdecydowanej ilości sprzętu, nawet takiego najtańszego druk był wykonany na płytkach z laminatu szklanego który należy do najbardziej odpornych, ale fakt że koledzy z serwisu sprzętu pro mówili że jest sporo wyrobów na druku a'la papier i co ciekawe często pod renomowanymi markami pochodzenia japońskiego. Używam w jednym z systemów zwrotnicy DCX2496 i wszystkie płytki są z laminatu szklanego. Również płytki wzmacniaczy i zwrotnicy w aktywnych monitorach B2031A, których używa moja żona, wykonane są z laminatów szklanych. Uogólnianie w tej kwestii jest prymitywną manipulacją, ale taki system zniechęcania w branży (negatywny marketing) jest chyba popularny.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.