Skocz do zawartości
IGNORED

"te dni"


fxx

Rekomendowane odpowiedzi

Uprzejmie donoszę, że punkty 4 i 5 są identyczne. Czy to wpływ tych zakłóceń?

Ha, a właśnie, że nie są.

Raz mówi się o tym, że masz za słaby sprzęt, żeby te zakłócenia usłyszeć,

a innym razem mówi się o tym, że masz za słaby sprzęt, jeśli na te zakłócenia reaguje.

Dlatego właśnie próbuję na początek ustalić, kiedy sprzęt już jest wystarczająco dobry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz mówi się o tym, że masz za słaby sprzęt, żeby te zakłócenia usłyszeć,

a innym razem mówi się o tym, że masz za słaby sprzęt, jeśli na te zakłócenia reaguje.

 

he,he..,

Stasio wykręcił się kitą na Twoje pytanie ze str 15-tej i dalej nie wiem czy to, ze nie słyszę i nie czuję( po za psychofizycznymi) różnic, to wypadkowa mojego doskonałego czy gównianego systemu?:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w 'te dni' systemy to są świnie. One tak dobrze potrafią wtedy zagrać słabszą muzykę, że się autentycznie podoba. Nie mam wątpliwości - jestem przez system oszukiwany, bo w gruncie rzeczy taka średnia muzyka, rzekłbym muzak, nie ma prawa zachwycać tak jak zachwyca. A więc to też niedobrze, gdy system w 'te dni' gra za dobrze...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Użytkownicy+

Nie wydaje mi się, aby to było przyczyną. To leży poza moją percepcją.

Kiedy nastroję np. swoją perkusję, to przy tym samym nastrojeniu zawsze będzie brzmieć inaczej w suchą i słoneczną pogodę, a inaczej w deszczowy, zimny dzień. Te zmiany nie wynikają z "rodzaju śmieci w systemie".

 

Elektrostatyka i tyle. Różnica wynika ze środowiska w jakim przemieszcza się fala, zanim dotrze do naszych uszu- obojętnie czy ze sprzętu, czy instrumentu. Sądzę też, że Stasiu ma również rację jeśli chodzi o elektronikę. Ładunki mogą się zbierać na różnych jej częściach. Płyta winylowa czy CD (jak większość tworzyw) potrafią się naładować i "kopnąć" w rękę przy kontakcie, o kablach nie wspomnę.

 

Zastanawia mnie jeszcze sama temperatura otoczenia. Wiadomo, że materiały kurczą się i rozciągają. Instrumenty posiadające naciągi (strunowe, bębny itp.) mogą zdecydowanie zmieniać wydawany dźwięk. Są liczne przypadki pęknięcia strun w mroźny dzień co daje do myślenia. Oczywiście nikt nie będzie słuchał sprzętu na mrozie, jednak kilkanaście a może i dwadzieścia stopni różnicy pomiędzy środkiem dnia a nocą, może być już zauważalne. Pytanie, jak mocno w takim wypadku zmienia się sztywność zawieszenia w przetwornikach (tu głównie upatruję sprawcę, ale nie tylko) i czy to można usłyszeć... Chłodzenie radiatorów, a więc praca elektroniki w innych warunkach cieplnych również może mieć znaczenie. Sądzę, że jeśli kilka rzeczy zbiegnie się w tym samym czasie, to możemy odczuwać różnicę.

 

Jeśli powyższe ma sens, to duże klimatyzowane pomieszczenia z termoregulatorami (na które stać właścicieli Hi-Endu), mogą być odpowiedzią na to, czemu drogi sprzęt jest mniej podatny na "te dni"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nikt nie będzie słuchał sprzętu na mrozie, jednak kilkanaście a może i dwadzieścia stopni różnicy pomiędzy środkiem dnia a nocą, może być już zauważalne. Pytanie, jak mocno w takim wypadku zmienia się sztywność zawieszenia w przetwornikach (tu głównie upatruję sprawcę, ale nie tylko) i czy to można usłyszeć...

Mieszkasz w szałasie, kartonie czy namiocie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość amidas

(Konto usunięte)

Zastanawia mnie jeszcze sama temperatura otoczenia. Wiadomo, że materiały kurczą się i rozciągają. Instrumenty posiadające naciągi (strunowe, bębny itp.) mogą zdecydowanie zmieniać wydawany dźwięk

 

Wytłumacz to Stasiowi. On twierdzi że na koncerty na które chadza, gra zawsze wybitnie i TAK SAMO.

Słowa wybitnie celowo nie zaznaczam bo dla jednych wybitnie może zagrać Ich Troje dla innych ot choćby J.Bonamassa.

 

>>parantula jeśli na swoim sprzęcie słyszysz jakiekolwiek zakłócenia to moim zdaniem oznacza to tylko tyle, iż którykolwiek z klamotów jest kiepski (w sensie konstrukcji). Natomiast jeśli na hi-endzie (choć to tylko cena go wyznacza) tego nie usłyszysz to świadczy tylko o tym, że w środku spakowano lepsze komponenty. I żadna sieciówka nie sprawi, że w pierwszym jak i drugim te zakłócenia skasuje o ile zaistnieją.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>parantula jeśli na swoim sprzęcie słyszysz jakiekolwiek zakłócenia to moim zdaniem oznacza to tylko tyle, iż którykolwiek z klamotów jest kiepski (w sensie konstrukcji).

Jeśli się cofniesz o kilka stron, to być może jeszcze znajdziesz moje wpisy, gdzie pisałem,

że ja żadnych zakłóceń (typu włączona żarówka, żelazko czy pralka) u siebie nie słyszę,

na co padł argument, że mam za słaby sprzęt, żeby cokolwiek na nim usłyszeć.

Wnioskuję zatem, że na dobrym sprzęcie da się to usłyszeć, tak przynajmniej nakazuje logika.

 

Kiedy napisałem, że zakłóceń żadnych nie słyszę, ale za to wyraźnie słyszę, kiedy muzyka brzmi inaczej,

to pojawił się argument, że mam za słaby sprzęt, który reaguje na zakłócenia z gniazdka i z kosmosu.

Wnioskuję zatem, że na dobrym sprzęcie nie słychać zakłóceń, tak przynajmniej nakazuje logika.

 

I wszystko by było w porządku, gdyby nie jeden drobny szczegół, a mianowicie taki,

że te dwa niby logiczne wnioski wzajemnie się wykluczają, no chyba że o logice też pojęcia nie mam.

Chodzi mi o tzw. TDS czyli o dorabianie Teorii Do Sytuacji.

1. Jak słychać różnice to słabe Hi-Fi, jak nie słychać różnic to wybitny Hi-End.

2. Jak słychać różnice to wybitny Hi-End, jak nie słychać różnic to słabe Hi-Fi.

I teraz w zależności od tego,która wersja komu w danej chwili jest do czego potrzebna,

to sobie wybiera albo wersję numer 1. albo wersję numer 2. i do niej układa całą resztę,

zapominając o tym, że dwie strony wcześniej pisał coś dokładnie odwrotnego i też było dobrze :)

 

A ja mam na to wszystko całkiem odmienne teorie, na przykład takie, że:

3. Jeśli na Hi-Fi zakłóceń nie słychać, to urządzenie jest poprawnie wykonane w oparciu o przemyślane rozwiązania,

przy użyciu dobrej jakości podzespołów, dobieranych przez wykształconych i doświadczonych inżynierów.

4. Jeśli na Hi-End zakłócenia słychać, to urządzenie jest niepoprawnie wykonane w oparciu o przypadkowe rozwiązania,

przy użyciu przypadkowych podzespołów, dobieranych przez przypadkowe osoby bez większej wiedzy i doświadczenia

w konstruowaniu sprzętu audio, za to doskonale orientujących się w marketingu i sile sugestii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie inaczej, parantulla. Jeżeli u kogoś doskonały sprzęt audiofilski zagra niedoskonale to zawsze można zwalić winę na fazę Księżyca, pływy morskie, brak klimatyzacji w pomieszczeniu, 'złą' temperaturę w pokoju, wilgotność albo kosmos, panie, kosmos niewdzięczny. Wytrzeć gębę gwiezdnymi teoriami i sprawa załatwiona, ale czy aby na pewno? Jak to onegdaj pisał wiersz:

 

mych złudnych pragnień

splot upada

 

a wokoło Wszechświat

bezgraniczny

niepojęty

nieskończony ogród żyzny

myśli wiecznej

A r c y d z i e ł o !

Uszanować chciałbym

Niebo

Ziemi czoło skłonić

ale człowiek jam niewdzięczny

że niedoskonały...

 

Nonsensami

karmią się nawzajem

spraw komicznych

omotani siecią

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam na to wszystko całkiem odmienne teorie, na przykład takie, że:

 

3. Jeśli na Hi-Fi zakłóceń nie słychać, to urządzenie jest poprawnie wykonane w oparciu o przemyślane rozwiązania,

przy użyciu dobrej jakości podzespołów, dobieranych przez wykształconych i doświadczonych inżynierów,

którzy zęby zjedli na projektowaniu sprzętu audio pracując dla takich korporacji jak Philips czy Sony

 

4. Jeśli na Hi-End zakłócenia słychać, to urządzenie jest niepoprawnie wykonane w oparciu o przypadkowe rozwiązania,

przy użyciu przypadkowych podzespołów, dobieranych przez przypadkowe osoby bez większej wiedzy i doświadczenia

w konstruowaniu sprzętu audio, za to doskonale orientujących się w marketingu i sile sugestii.

 

5. Jeśli na dowolnym urządzeniu zakłóceń żadnych nie słychać, ale słychać różnice w prezentacji brzmienia

o różnych porach dnia i nocy, to przyczyny takiego stanu rzeczy tkwią w nas samych, nie w urządzeniach.

 

6. Jeśli zakup drogiego kabla sieciowego lub innego magicznego cudeńka sprawia, że tych różnic nagle nie słychać,

to patrz punkt 4 i 5*

 

* - Ludzie kupują dużo dziwnych i kosztownych rzeczy, które do niczego nie służą (np. działki budowlane na Księżycu)

poza poprawą samopoczucia ich posiadaczy, a to może mieć i niekiedy ma kapitalny wpływ na to co słyszymy

i nie tylko na to zresztą.

 

Zastanawia mnie jeszcze sama temperatura otoczenia.

...

Jeśli powyższe ma sens, to duże klimatyzowane pomieszczenia z termoregulatorami (na które stać właścicieli Hi-Endu), mogą być odpowiedzią na to, czemu drogi sprzęt jest mniej podatny na "te dni"...

Jeśli powyższe ma sens, to na przykład komputer również powinien reagować na temperaturę otoczenia.

Oczywiście są takie, które reagują, ale w takich przypadkach mamy do czynienia albo z wadliwymi podzespołami,

albo z ich nieprawidłową konfiguracją, gdzie np. słaby procesor, mała pamięć czy cienka karta graficzna,

łapie wyższą temperaturę z otoczenia i coś zaczyna fiksować. W optymalnie skonfigurowanym komputerze

wpływ podwyższonej temperatury otoczenia nie ma prawa występować i tak samo nie ma prawa występować

w urządzeniach audio, zwłaszcza tych ekstremalnie drogich i aspirujących do kategorii Hi-End, no bez jaj :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie temperatura elektroniki napedzajacej kolumny jest z grubsza taka sama 24/7, sprzet zostawiam bowiem w trybie standby, zatem nie musze czekac przyslowiowej godziny az sie nagrzeje i zoptymalizuje sonicznie po wlaczeniu go. Poza tym, nie mam w pokoju odsluchowym kilkunasto stopniowych hustawek temperatury w krotkich odstepach czasowych, bo bym chyba w kostnicy wyladowal. Generalnie, temperatura powietrza oscyluje u mnie (na przestrzeni calej doby) w okolicach 18-24 stopni, przypuszczam, ze tak jest i u innych ludzi, mieszkajacych w normalnych domach/mieszkaniach ze scianami i oknami ;'))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie wprowadzać czytelników w błąd, sprzęt dobrze zaczyna grać po 4-5 godzinach, od momentu podania zasilania, jeśli nie było wymiany połączeń, jeśli wyciągano wtyki, to potrzeba dłuższego czasu, kilku dni.

 

Jeśli są przerwy w eksploatacji sytuacja się komplikuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W optymalnie skonfigurowanym komputerze

wpływ podwyższonej temperatury otoczenia nie ma prawa występować i tak samo nie ma prawa występować

w urządzeniach audio, zwłaszcza tych ekstremalnie drogich i aspirujących do kategorii Hi-End, no bez jaj :)

A slyszales o czyms takim ze nim wyzsza temperatura pracujacych polprzewodnikow to wieksze zaklocenia z nich plynace? Wiem ze NIE!

Nie pisz wiec znowu kolejnych bredni skoro nie masz na ten temat ZIELONEGO pojecia - bo wprowadzasz ludzi w blad!

Mozesz sobie gadac o wplywach psychiki i innych tego typach duperelach, ale na temat techniki lepiej sie nie wypowiadaj bo wiedze masz na ten temat zerowa, ( nie pierwszy juz zreszta raz, to tu UDOWADNIASZ) zrozum to czlowieku, ludzie to czytaja!

 

Nawet male wahania temperatury to dla elektroniki duze zmiany i np zmiana nawet minimalna temperatury kwarcu powoduje mierzalny jitter, zreszta zjawisk termicznych w audio jest cala masa. W kazdym badz razie temperatura otoczenia jak i sprzetu audio zawsze wplywa na jakosc dzwieku bo zmieniaja sie warunki jak i punkty pracy polprzewodnikow i wszelkich innych elementow

 

he,he..,

Stasio wykręcił się kitą na Twoje pytanie ze str 15-tej i dalej nie wiem czy to, ze nie słyszę i nie czuję( po za psychofizycznymi) różnic, to wypadkowa mojego doskonałego czy gównianego systemu?:)

Tak na prawde to ciezko tutaj dac jednoznaczna odpowiedz bo temat moim zdaniem jest skomplikowany jak rozlegle sa oceany. Moge tylko domniemac i przypuszczac bez robienia pomiarow, znajac budowe wielu wysokiej klasy sprzetow High-Endowych i zakladajac ze masz dobre okablowanie ze u Ciebie juz sam system moze powodowac to ze tych efektow nie slyszysz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A slyszales o czyms takim ze nim wyzsza temperatura pracujacych polprzewodnikow to wieksze zaklocenia z nich plynace?

 

 

Czy zasadnym jest zatem domniemanie, ze im wyzsze sa zaklocenia tym sprzet lepiej gra ? Utarlo sie bowiem postrzeganie ze 'zimne' klocki nie zagraja, dopiero po rozgrzaniu plynie z nich muzyka ;'))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się zgodzić z 747. Po wyłączeniu albo po wymianie kabli a następnie po włączeniu sprzęt od razu nie gra na swoje 100%.

Nie wiem czy to kilka godzin, ponoć przy lampowych sprzętach to faktycznie 4-5h, przy tranzystorach z moich obserwacji to godzina, a A-klasowe

piece może 2h. Ale po dłuższych wyłączeniach np na wyjazdy wakacyjne i to po sprzęt wraca do pełni możliwości po 24h-40h grania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się zgodzić z 747. Po wyłączeniu albo po wymianie kabli a następnie po włączeniu sprzęt od razu nie gra na swoje 100%.

Nie wiem czy to kilka godzin, ponoć przy lampowych sprzętach to faktycznie 4-5h, przy tranzystorach z moich obserwacji to godzina, a A-klasowe

piece może 2h. Ale po dłuższych wyłączeniach np na wyjazdy wakacyjne i to po sprzęt wraca do pełni możliwości po 24h-40h grania.

747 wie co pisze. Bezlitośnie obnaża mankamenty Hi-Endu. Zasilanie takich systemów to podstawa bez której można zapomnieć o wyrafinowanym brzmieniu, dlatego kondycjonery wyposażone w systemy zapewniające zasilanie on-line w przypadku zaniku sieci 230/400V to rzecz niezbędna aby cieszyć ucho non-stop, bez potrzeby kilkudniowego oczekiwania na ustabilizowanie się Hi_End'owego zestawu służącego do reprodukcji nagrań muzycznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zasadnym jest zatem domniemanie, ze im wyzsze sa zaklocenia tym sprzet lepiej gra ? Utarlo sie bowiem postrzeganie ze 'zimne' klocki nie zagraja, dopiero po rozgrzaniu plynie z nich muzyka ;'))

Nie, co innego jest podgrzewanie klockow aby osiagnely temperature falujac raz z cieplem raz w gore raz w dol sinusoidalnie, temperatura wtedy stabilizuje sie co ma korzystny wplyw na elektronike, np stabilizuja sie generatory kwarcowe i inne czesci i wtedy, co naturalne, dobrze gra. Oczywiscie musze nadmienic ze aby ustabilizowac ta falujaca temperature konieczne jest jej podniesienie powyzej temperatury pokojowej w innym wypadku nie da sie jej ustabilizowac. Ale co innego jest praca elektroniki w niskich temperaturach, ta jest oczywiscie bardzo korzystna, z tym ze elektronike aby nie falowala termicznie trzeba byloby schladzac co jest kosztowne technologicznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A slyszales o czyms takim ze nim wyzsza temperatura pracujacych polprzewodnikow to wieksze zaklocenia z nich plynace? Wiem ze NIE!

Nie pisz wiec znowu kolejnych bredni skoro nie masz na ten temat ZIELONEGO pojecia - bo wprowadzasz ludzi w blad!

A słyszałeś o czymś takim jak laboratorium w którym testuje się prototypy urządzeń na przeróżne okoliczności

przed wprowadzeniem ich do seryjnej produkcji? Wiem że NIE!

Nie pisz więc znowu kolejnych bredni, skoro nie masz na ten temat ZIELONEGO pojęcia - bo wprowadzasz ludzi w błąd!

 

Mozesz sobie gadac o wplywach psychiki i innych tego typach duperelach, ale na temat techniki lepiej sie nie wypowiadaj bo wiedze masz na ten temat zerowa, ( nie pierwszy juz zreszta raz, to tu UDOWADNIASZ) zrozum to czlowieku, ludzie to czytaja!

Możesz sobie gadać o wpływach temperatury i innych tego typu duperelach, ale na temat projektowania urządzeń audio

się nie wypowiadaj, bo na ten temat wiedzę masz zerową ( nie pierwszy już zresztą raz, to tu UDOWADNIASZ)

zrozum to człowieku, ludzie to czytają!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A słyszałeś o czymś takim jak laboratorium w którym testuje się prototypy urządzeń na przeróżne okoliczności

No i jak zwykle brednia teraz to sie to symuluje na komputerach wplyw ciepla, bo jest to 1000 razy tansze

 

Nie pisz więc znowu kolejnych bredni, skoro nie masz na ten temat ZIELONEGO pojęcia - bo wprowadzasz ludzi w błąd!

 

+

0

 

 

Wiem że NIE!

Nie pisz więc znowu kolejnych bredni, skoro nie masz na ten temat ZIELONEGO pojęcia - bo wprowadzasz ludzi w błąd!

Trollu zakoncz swa dzialalnosc bo maluczkim to mozesz kiciory pociskac ale to ma krotkie nogi :/

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Jeśli na Hi-Fi zakłóceń nie słychać, to urządzenie jest poprawnie wykonane w oparciu o przemyślane rozwiązania,

a jest jeśli jest jak wyżej, to którego wolałbyś słuchać - tego co gra pięknie, czy tego co gorzej

a skąd wiesz kiedy występuja te "zakłócenia"; gdy jest ładnie czy gdy jest mniej ładnie?

a tak konkretnie - masz pojęcie o czym piszesz, czy tradycyjnie znowu węszysz jakieś oszustwo?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie wprowadzać czytelników w błąd, sprzęt dobrze zaczyna grać po 4-5 godzinach, od momentu podania zasilania, jeśli nie było wymiany połączeń, jeśli wyciągano wtyki, to potrzeba dłuższego czasu, kilku dni.

pełna zgoda, pod warunkiem, że 10km od PKiN, mając 100m do podstacji, po tych 4-ch godz., niezależnie od pory dnia, anodowe nie będzie mi latać +/-10%

a zero jest stu procentowe

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamel, to je ono!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak zwykle brednia teraz to sie to symuluje na komputerach wplyw ciepla, bo jest to 1000 razy tansze

 

Może w audio tak, w laboratoriach, w jednej z firm dla jakiej miałem okazję pracować to 1000 razy to się sprzęt podgrzewało i chłodziło... (no może 500 ;-)

Symulacja symulacją, ale prototypy do niektórych zastosowań muszą być przetestowane na wszystkie możliwe sposoby...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zawitał u mnie ten wynalazek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) to co wczoraj usłyszałem daje do myślenia, bo grało doskonale. Jeśli dziś zagra tak samo może to oznaczać, że " te dni" są zależne od jakości napięcia w sieci i to bardzo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to oznaczać, że " te dni" są zależne od jakości napięcia w sieci i to bardzo.

 

Mam pytanie:

Czy ktoś z was dokonał kiedykolwiek pomiaru "jakości" prądu w gniazdku na przestrzeni dłuższego czasu (nie tylko jednorazowego pomiaru)?

 

Pamiętam, lata temu, widziałam, (nie miałam okazji posłuchać), wzmacniacze Technicsa, które miały w środku baterie. Nie wiem, jak to się sprawdzało w praktyce, ale to w sumie niegłupi pomysł - brak zakłóceń z sieci... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na wyświetlaczu mam podgląd. Napięcie waha się od 224 do 234. Jest to zależne od pory dnia w południe raczej coś pomiędzy 220 a 230. Wieczorem 227 do 234.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A temperatura, jaka temperatura? Temperatura jest najważniejsza! ;) Stasio, jak dziś słyszysz zakłócenia kosmiczne z pasma 160 GHz?

 

A u mnie nie gra, czyli gra zwyczajnie :( Temperatura 22 stopnie, na zewnątrz 10 stopni, ciśnienie 1017 hPa, wilgotność 70%, na pięcie około 229 V. Czekam cierpliwie do 21-ej.

 

Fxx, ważne - opisz kiedy 'to' się skończyło i okoliczności temu towarzyszące.

 

Kiedyś tak miałem, że wróciłem wieczorem do domu i zagrało wyjątkowo. Myślę sobie: świetnie, biorę szybko prysznic i słucham do rana! Wracam po 5 minutach z łazienki, a tu klops, przestało grać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4m i coś w tym jest. Wczoraj pięknie dziś dobrze ale bez emocji. Chyba najważniejsze jest nasze nastawienie i samopoczucie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę że parametry otoczenia mają wpływ jest sucho bo zaczęli grzać więc myślę że to ma wpływ.. zdziwilibyście się jakie są różnice w prędkości dźwięku przy obecności kropel cieczy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.