Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  139 członków

QED Klub kabli
IGNORED

Klub kabli QED


muda44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie czy uzyskam dzięki QED Ruby wiecej muzykalności, ciepła i basu?

Na moje ucho mój system gra zbyt analitycznie i szczegółowo na górze. Chciałbym go troche uspokoić. W tej chwili używam Audionova Solaris Silver. Warto inwestować w konfekcje AIRLOCK i wydawać 4 stówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym go troche uspokoić. W tej chwili używam Audionova Solaris Silver

Powinno być lepiej a w razie czego do kompletu dodasz IC Van Den Hula

 

Warto inwestować w konfekcje AIRLOCK i wydawać 4 stówki?

Nie warto , różnicę warto dodać do lepszego interkonektu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam w tej chwili IC oehlbach heavenly sound pure silver i do końca nie jestem pewien czy one tez nie wprowadzają zbytniej jazgotliwości. Nie mam nawet pojęcia jakiej klasy to kable i co spowoduje postęp po ich zastapieniu. Zacznę od głośnikowych i będę kombinował dalej. dzięki za odpowiedź

Edytowane przez biniek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zainteresowałem się tymi QED Ruby (mam IC QED i jestem z niego zadowolony).

Chciałbym uzyskać na moim zestawie więcej przejrzystości, powietrza, ale bez ograniczania basu (teraz gram na Ultralink Challenger 2, który przyjemnie basuje, ale chyba też zasłania część szczegółów i powietrza).

Czy może ktoś porównywał bezpośrednio ze sobą obie wersje Ruby? Jakie są między nimi różnice? A może powinienem wypróbować jakiś inny kabel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renia239, mówisz, że Ruby będzie cieplejszy od Challengera 2? Dopytuję, bo ten Ultralink to jak dotychczas najcieplejszy "budżetowy" kabel jaki udało mi się posłuchać, ale wydaje mi się, że za to ciepło tracę przejrzystość właśnie.

Edytowane przez freepio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renia239, dzięki za info. Kupiłem na próbę wersję evolution. Pożyczyć nie chcieli. W stosunku do challengerów poprawiło się wszystko z wyjątkiem mocy basu, który jest może ciut lepiej kontrolowany, ale jednak nie tak głęboki. Najchętniej połączyłbym dwa w jednym.

 

biniek84, do kolumn bez konfekcji bez problemu, przy końcówce mocy potrzebowałem jednak przykręcić bananki. Jak się zdecyduję zostawić te kable, to bananki dodatkowo zaleję cyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ledwo wcisnąłem ucinając przy tym te szare przewody - nie wiem czy coś przez to stracę ale zamontuję im bananki bo kable zostaną na długo

To nawet dobrze, że szare uciąłeś, bo to tylko plastikowe rurki. Co do bananków, to jeszcze nie dosłuchałem się ich wpływu na brzmienie, a są wygodne. Ale przy kolumnach są mi niepotrzebne, więc "po co przepłacać?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie chciałbym zasięgnąć rady.....słowo wstępu. Nigdy nie miałem kabli firmy QED więc w temacie nie mam nic do powiedzenia

kolega ma wzmacniacz Jadisa w styczniu będzie miał kolumny Harbeth m30.1 i potrzebuję kabli głośnikowych za rozsądną cenę

zapytał mnie co kupić? .... powiedziałem QED..... tylko dlatego tą firmę zaproponowałem bo gościu który ma Harbethy 40.1 tez posiada te kable w swoim systemie i chwali ....jaki model proponujecie do tego zestawienia i gdzie najlepiej kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję Ultralink Challenger 2. Co prawda nigdy ich w tej konfiguracji nie słyszałem, ale mam akurat wolną parę, to polecam ;P

QED Ruby Evolution zostają u mnie, bo z każdą płytą słyszę dzięki nim coraz więcej nowych szczegółów. Separacja instrumentów, zróżnicowanie barw, wszystkie barwy jakby "bliższe życia", różne drobne plumknięcia i np muśnięcia szczotek po talerzach - wszystko się poprawiło. Trochę szczuplejszy bas już mi nie przeszkadza, bo jest na pewno lepiej zróżnicowany niż przez Challengery 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tak sobie czytam te pochwały i zaczął mnie korcić ruby 1315 - pytanie, czy warto? Od 12 lat mam Audioquesta Type 4+, z tego co pamiętam, metr kosztował podobnie do tego queda. Gdyby jednak nowy kabelek odrobinę ocieplił górę (focale) i nie miał gorszej przestrzeni, to z ciekawości bym się skusił... Porównywał ktoś type 4+ do ruby?

Edytowane przez burz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem 2 metry czyli odcinek testowy Qed RUBY ANNIVERSARY EVOLUTION, porównywałem je z przewodami prądowymi ponieważ te pod względem sceny i detalu zmasakrowały zwykłe przewody głośnikowe.

 

test wykonany na szybko w mono na 1 kolumnie + druga na innym kablu

 

Z wad na pewno grubość kabla, by się zmieścił gdziekolwiek trzeba z niego wyciąć wszystko (nitki i rdzeń), sama miedź emanuje blaskiem i się dobrze skręca, cały przewód sztywny ale w granicach rozsądku. Co do brzemienia:

- bas, jest go więcej, względnie dobrze kontrolowany, bardziej mięsisty i elastyczny

- detal, nie stracił, pewne dźwięki są bardziej metaliczne ale nie przeszkadzające, prądowe bardzo męczyły

- scena prawdopodobnie będzie lepsza, już słychać że dźwięki nie są zlane (jak na prądowym), każdy jakby ma swoje konkretne miejsce / plan a całość odbiera się jeszcze bardziej przestrzennie (na zwykłym miedziaku tu była tragedia)

 

ogólny odbiór na plus, kabel wprowadza trochę porządku i przestrzeni, raczej nie jest ciepłą kluchą. Niestety więcej nie jestem w stanie powiedzieć, teraz przydałby się drugie 2 metry :P Różnice po za basem nie są duże ale przy znanych utworach dość zauważalne.

Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porównywałem je z przewodami prądowymi ponieważ te pod względem sceny i detalu zmasakrowały zwykłe przewody głośnikowe.

Jakie masz te prądowe ? Ja polecam posłuchać zwykłego drutu płaskiego 3x2,5 też potrafi pozytywnie zaskoczyć ;)

http://allegro.pl/przewod-kabel-elektryczny-ydyp-3x2-5-750v-i4811557981.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki właśnie mam, po Qed'ach spodziewałem się małego wow'a no ale ... albo prądowy na tyle dobry albo qed tyle przereklamowany.

 

No powiem Ci że ten drut elektryczny daje radę fajnie bas kontroluje i góra jest ładna czysta i długo wybrzmiewa a całość taka przyjemna dla ucha że nic tylko słuchać jedyne do czego się przyczepiłem to średnica trochę spokojna słychać to dobrze na dźwiękach fortepianu nie jest dosadny tylko złagodzony trochę w tle no ale i tak wielkie zaskoczenie że zwykły drut tak gra a kosztuje nic :) I jak tu nie wierzyć w to że kable grają i to nie tylko te drogie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie na prądowym średnicy jest dużo ale jest spłaszczona, co do basu to jego wysokie rejestry są takie hmm sztywne zamiast łupnięcia jest bębenek, jeszcze gorzej jest z niskim basem, prawie go nie ma.

 

Kupiłbym sobie jeszcze dla testów Przewód 1x2,5mm2, linka srebrzona, max.600V Cu99,99 izol.czar.PTFE (tefl.) ~27 zł więc metr ponad 50 zł, plus kurier i mam prawie 150 zł czyli razem wydałbym ponad 220 zł tylko na testy, trochę słabo :P chyba dokupię qed'a i tak zostawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

update, po kilku utworach więcej..

 

bas zdecydowany plus, różnice są dość spore, w niektórych utworach bas przestał dudnić, w innych perkusja jest głębsza, jeszcze w innych twardy bas jako element tła. Jest go więcej, w niektórych nagraniach dużo więcej. Gitara (np Rodrigo Y Gabriela) efekt "darcia kotów" czyli takiego plastikowego / sztucznego brzmienia nie ma miejsca, tyczy się to też niektórych głosów (np Mela Koteluk, Sara K.).

 

Przy niektórych nagraniach różnice były bardzo trudne do wyłapania, ogólnie było słychać że coś jest inaczej ale nikt nie był w stanie sprecyzować co.

 

Dodam też że raczej jestem z tych nie znających się na muzyce i wykonawcach a słucham tego co mi wpada w ucho, nie mam nagrań które znam na pamięć (niektóre po prostu lepiej kojarzę) a różnice były dość słyszalne już przy pierwszym utworze.

Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a masz inny pomysł ? w obu kolumnach mam ten sam sygnał (z jednego gniazda), pomieszczanie i adaptacja jest symetryczna. W sumie jakbym miał więcej kabla to mógłbym wykorzystać drugą strefę, no ale nie mam.

 

podłogówki 3way TL na usher T9950C + Seas L26 + FW168

napęd jeszcze na pionku AX10i-s

Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś również wpiąłem (to nie było wpiecie tylko mordowanie się) na próbę Qeda Ruby .....niby wszystko ok.....dźwięk jest subtelniejszy....naturalny...poukladany dobrze na scenie. W utworach instrumentalnych, małych składach ok.

Problem w tym że bas stał się nijaki.....wolny...mało sprężysty....mało dynamiczny, mniej zróżnicowany, taki "zniewolony" do jednego miejsca. Przykładowo na płycie R.Watersa w utworze it's a mirracle....w kulminacyjnym momencie.....bas wczesniej uciekał z 50 metrów za okno....na quedzie nieśmiało wyjrzał.

Mam krella 500, który uwielbia walić basem jak z armaty....nawet przy małych glosnikach VA Mozart Grand....przy tym kablu jakby zabrakło amunicji.

Gdyby nie to kabel by został na troszkę dłużej..... a ja rozglądam dalej...

Porównanie z kablem no name kupionym na Wolumenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.