Skocz do zawartości
IGNORED

Zasilanie japońskiego, oryginalnego systemu na napięcie 100V


Pygar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Skontaktuj się z tą firmą,są solidni i zapewne coś doradzą:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłem przy godzinie 12tej na utworach z dużą ilością basu i spadki są rzędu 2-3V. Możliwe że w pikach spada jeszcze niżej ale miernik nie nadąża z odczytem.

Po symptomach widać że ten transformator ma zdecydowanie za mała moc. Ja rozumiem że miedź jak i transport z USA kosztują ale jednak czasem nie da się taniej :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skontaktuj się z tą firmą,są solidni i zapewne coś doradzą:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Witaj

 

Skontaktowałem się :-)

 

Na pytanie o użyty drut do produkcji otrzymałem odpowiedź - odpowiedni ale miedziany :-)

Na pytanie jakiej grubości drutu używają do transformatorów o mocy : X, Y, Z - odpowiedź - odpowiedniej :-)

Z jaka dokładnością będzie napięcie na napięciu wtórnym - odpowiedź +3% wartości zamówionej

Klasa termiczna B.

 

Czyli tak naprawdę to się za dużo nie dowiedziałem.

 

Przez sobotę i niedzielę zrobiłem małą trasę objazdową (730km) po kolegach z forum i w praktyce nie wygląda to już tak różowo.

 

W porównaniu do tego co zamawiali otrzymywali transformatory o zawyżonym napięciu, na zasadzie bo tak zrobili i tak jest dobrze.

 

Trzeba się chandryczyć, dzwonić, pisać, wykłócać o swoje, odsyłać, czekać na "bardziej" zbliżone egzemplarze itd.

 

Ci panowie bez uzgodnienia z klientem przyjmują sobie że np. dla trafa 1kV dadzą taki naddatek, żeby przy poborze bliskim nominalnemu napięcie spadło do zamawianej wartości.

 

W ten sposób kolega po podłączeniu do sieci na wyjściu zamiast zamawianego 100V miał 119V !!!

 

Wg. mnie transformator do audio powinien przede wszystkim charakteryzować się najwyższą stabilnością do jak najwyższego obciążenia.

 

Przykładowo zamawiam moc 500VA, to do 250VA praktycznie nie powinno być spadku ew. z małym marginesem, poniżej 1V.

 

Transformator do zastosowań audio powinien mieć ultra stabilność napięć, przy dynamicznym poborze i być przewymiarowany na tyle by przy poborze roboczym nie "falować" napięcia.

 

Jeśli wartość napięcia skacze po kilka volt w "takt muzyki" to praca w takich warunkach może doprowadzić do uszkodzenia wzmacniacza, a w przypadku wyszukanych konstrukcji skutecznie odebrać im całe piękno brzmienia, przy falujących non stop parametrach pracy.

 

Kondensatory dostają np. raz 30V, a za chwilę 35V i tak po kilka razy na minutę, powstają impulsy, skaczą prądy wysterowania tranzystorów i generalnie robi się wielki bałagan.

 

Znika przejrzystość i precyzja lokalizacji źródeł pozornych oraz generuje się cała masa zakłóceń.

 

Podejrzewam, że do produkcji używają drutu o za małej grubości i stąd się biorą tak duże spadki napięcia po stronie wtórnej przy obciążeniu oraz duża dynamika wahań napięcia.

Tu nie można przyoszczędzić, bo to się zwyczajnie zemści.

 

Będę musiał popytać za granicą o szczegóły techniczne wykonania, żeby nie dać się naciąć na podobny produkt "for audio".

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.

W transformatorze który mam w kolekcji ( został wykonany w USA ) grubość drutu nawojowego jest większa od średnicy przewodów w domowej instalacji elektrycznej.

Widać że jak ktoś poważnie podchodzi do tematu, to stosuje odpowiedni materiał, ma dobrze działać i nikt nie powinien się skarżyć.

U nas w PL musi minąć jeszcze wiele lat zanim firmy zaczną poważnie podchodzić do tego co robią i wychodzić naprzeciw potrzebom swoich klientów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest z tego jeden morał i nauczka na przyszłość. Nie warto nigdy kupować sprzętów, które są przystosowane na inne napięcia niż nasze 230V.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest z tego jeden morał i nauczka na przyszłość. Nie warto nigdy kupować sprzętów, które są przystosowane na inne napięcia niż nasze 230V.

...to prosze przekonaj w moim imieniu japonczykow by dla mnie wyprodukowali jedna specjalna 230V wersje naprzyklad tego playera :)))

 

yamha-gt-cd1.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele lepszych sprzętów dostępnych w Europie. Jeśli szukasz brzmienia i muzyki to nie musisz zawracać sobie głowy wynalazkami na rynek Japoński, szczególnie, że gusta Azjatów są inne niż nasze, podobnie jak inny jest ich słuch. Jak najdalej od takich sprzętów. No ale jeśli nie szukasz brzmienia tylko specyficznego wyglądu to musisz się męczyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prosze przekonaj w moim imieniu japonczykow by dla mnie wyprodukowali jedna specjalna 230V wersje naprzyklad tego playera :)))

 

Sam powinieneś ich do tego zachęcić.

 

Błędnie sądzimy że to co japońskie to musi grać albo brzmieć wyjątkowo i stąd te karkołomne wspinaczki co

poniektórych fanów japońskich marek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu tez miałem podobny dylemat, jednak są osoby którym można ten temat powierzyć. lecz nie jest to takie tanie.

 

 

Witam

 

Jakieś szczegóły ?

 

Pozdrawiam

Pygar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Miałem kiedyś ARC LS22 w wersji na 110V. Do przeróbki użyliśmy właśnie transformatorów Lachowskiego i nie było żadnych problemów z rozstrzałem parametrów. Nie wiem z czego może wynikać opisany problem. Dźwiękowo sprawdzały się bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformatory na 110V są "gotowe", szeroko dostępne i produkowane przez małe chińskie rączki.

W tym konkretnym przypadku rozmawiamy o zamówieniu nietypowym, wymagającym indywidualnego podejścia i "własnoręcznego" wykonania, a to okazuje się ... za trudne ?

 

Pozdrawiam

Pygar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję transformator, który sprawi że podłączone do niego urządzenie, będzie działało tak samo jakbym wpiął je do gniazdka w ścianie.

Obecny transformator pracuje jak "bateryjka", jak zapalę "drugą żarówkę" to mi zaraz napięcie spada.

 

Powinien mieć niewrażliwość (dużą bezwładność) na wahania napięcia po stronie pierwotnej i przede wszystkim wtórnej, inaczej to jest bez sensu.

 

Niech ma te np. 2000W ale przy poborze dynamicznym w granicach 500-700W napięcie nawet nie drgnie.

 

To nie ma służyć do sterowania oświetleniem dyskoteki w takt muzyki :-), tylko na tym ma grać sprzęt z tzw. górnej półki.

 

Pozdrawiam

Pygar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj może tu pomogą ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukaj na necie stare oryginalne japonskie transformatory 220-240V >>> 100V, podobne to tego zielonego z mojego wczesniejszego zdjecia. 1500VA, ponad 10kg wagi, podlaczone 2 lampowe koncowki luxman lacznie okolo 600Va i napiecie ani niedrgnie przy bardzo glosnym graniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że sly takie mądrości powinien zostawić dla siebie a ty według mnie powinieneś posłuchać elektroboya.Ja też długo szukałem i znalazłem właśnie japoński transformator i jestem zadowolony. Nie żadne toroidalne G tylko stary dobrze zrobiony tran na płytkach tylko to waży jakieś 30kg jak nic

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie zakupiłem stary, enerdowski wynalazek, ma oddzielnie ustawiane napięcia dla wyjścia i wejścia. Ma odwrotnie gniazdo/wtyczka ale dam radę:

 

$_57.JPG

 

 

$_57.JPG

100V brak ale mi nie potrzebne. Potrzebuje prawdziwy step down 2:1.

 

BTW na eBayu znalazłem ciekawe trafo zachodnioniemieckiej firmy Tramag, która ciagle istnieje.

Ten jest chyba "z epoki" bo ma 220v na 100V. Popatrzcie na tabliczkę znamionową a nie na opis aukcji:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak ktoś ma Japończyka to powinien to natychmiast wrzucić do koszyka. Z 230V otrzyma 104,5 V co jest absolutnie dopuszczalną wartością.

 

$_57.JPG

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście ciekawe rzeczy mają na tym Ebay

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam tego produktu, co prawda do wzmacniacza sluchawkowego ale sobie chwale.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

Witam

 

W poniedziałek dotarł do mnie transformator, który oryginalnie montowany jest do "zasilacza" zbudowanego do zastosowań w studio nagrań i instalacji Hi-End dla urządzeń wymagających japońskiego napięcia.

 

Transformator zbalansowany o mocy 2kV w wykonaniu audio 230V na 100V.

 

Urządzenie ma następujące wymiary : średnica 170mm, wysokość 100mm, waga 17kg.

 

Po rozwiązaniu problemu z wyrzucaniem korków, nastąpił właściwy odsłuch systemu.

 

Wrażenia są wielce obiecujące !

 

Po zamianie zasilania z autotransformatora firmy Indel na wyżej wspomniany, od brytyjskiej firmy AIRLINK Transformers, można powiedzieć, że do tej pory nie słyszałem jak potrafi zagrać mój wzmacniacz.

 

Najważniejsza zmiana, to kompletne oczyszczenie dźwięku z niesłyszalnych zakłóceń, które wcześniej przy głośniejszym odsłuchu powodowały wrażenie dyskomfortu i po dłuższym czasie rozdrażnienie u słuchacza.

 

Obecnie wzmacniacz gra "kojącym" dźwiękiem do krańcowego położenia gałki głośności. W całym zakresie pracy potencjometru na scenie panuje niespotykany wcześniej porządek o wzorcowej harmonii między instrumentami.

Nic niczego nie zasłania, nic się nie skleja ani nie przeplata, można słuchać najbardziej złożonej symfoniki i ani na chwilę nie ma bałaganu.

 

W oczekiwaniu na zacną obudowę, póki co transformator pracuje na dębowej desce uzbrojony w najwyższe gniazda Furutecha.

 

Od strony 230V podłączyłem gniazdo FI-09(R), a na wyjściu 100V kompletny set producenta w oparciu o podwójne gniazdo GTX-D® uzupełnione o ramę montażową GTX Wall Plate oraz karbonową osłonę 104-D.

 

Na nowym zasilaniu wzmacniacz zyskał ogromną poprawę w kontroli basu, który teraz ma zwinność i szybkość wiewiórki, a wysokie tony rozpościerają się w każdym kierunku znacznie dalej niż miało to miejsce do tej pory. Mówiąc prościej uległa poprawie głębokość i rozpiętość sceny.

 

Transformator jest kompletnie bezgłośny i nie nagrzewa się nawet o odrobinkę, po 3 godzinach grania jest dotykowo chłodny.

 

Trafo jest stabilne jak skała. Zmierzony spadek napięcia mierzony od głośności -95dB do -6dB wynosi zaledwie 0,8V bez widocznego wahania. Gdy po stronie 230V na chwilę mamy ten sam poziom napięcie, to na uzwojeniu wtórnym odczyt zmienia się w przedziale 0,01-0,04V.

 

Szukam zgrabnej obudowy z solidnym dnem, które wytrzyma 20kg nacisku, najlepiej w aluminiowym wykończeniu, o grubych ściankach.

Propozycję proszę przesyłać na PW.

 

Życzę każdemu tak dobrego zasilania dla ukochanych japońskich klocków.

 

Pygar

 

P.s. Transformator jest kompletnie nie wygrzany, gra zaledwie parę godzin, po przepracowaniu kilkuset oczekuję dalszego przyrostu jakości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-45609-0-36697400-1438676212_thumb.jpg

post-45609-0-09183000-1438676218_thumb.jpg

post-45609-0-46077600-1438676224_thumb.jpg

post-45609-0-44729200-1438676744_thumb.png

post-45609-0-19874300-1438676751_thumb.png

post-45609-0-48473000-1438676847_thumb.jpg

post-45609-0-52307200-1438677052_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę każdemu tak dobrego zasilania dla ukochanych japońskich klocków.

 

W innym temacie niż Kolegi pisałem o tych wszystkich zależnościach, lekceważono to i traktowano jako mało istotne, u Kolegi nie chciałem się już powtarzać i pominąłem temat, oczywiście że transformator w wzmacniaczu ale i w każdym innym urządzeniu jest jakością źródłową, tak jak i elektroenergetyczna linia zasilająca cały system.

 

Pozdrawiam.

 

Jest wiele lepszych sprzętów dostępnych w Europie. Jeśli szukasz brzmienia i muzyki to nie musisz zawracać sobie głowy wynalazkami na rynek Japoński, szczególnie, że gusta Azjatów są inne niż nasze, podobnie jak inny jest ich słuch. Jak najdalej od takich sprzętów. No ale jeśli nie szukasz brzmienia tylko specyficznego wyglądu to musisz się męczyć.

 

To jeden z najbardziej złowrogich tekstów jaki kiedykolwiek przeczytałem na forum, moderacja jakby usunęła, oszczędziłaby wielu rozczarowań.

 

Koledzy mogą tam sporo pomóc.

 

Pomogli?

 

Koledzy w DIY mają wysoce zindywidualizowane podejście do działań w hi end.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jeden z najbardziej złowrogich tekstów jaki kiedykolwiek przeczytałem na forum, moderacja jakby usunęła, oszczędziłaby wielu rozczarowań.

 

No nie gadaj. Przecież to powiedział bardzo doświadczony, polski audiofil.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsza zmiana, to kompletne oczyszczenie dźwięku z niesłyszalnych zakłóceń, które wcześniej przy głośniejszym odsłuchu powodowały wrażenie dyskomfortu i po dłuższym czasie rozdrażnienie u słuchacza.

No i to jest pewien przyklad jak mozna w dosc tani sposob podniesc jakosc swego sprzetu

 

Mysle ze Lachowski tez by takie trafo zrobil, ta firma z UK robi wlasciwie to samo z tego co pisza na swoich stronach.

Mozna bylo poprosic Lachowskiego o grubszy drut na pierwotnym i wtornym i byloby nawet lepiej , Toroidy nasze nie sa zle potrafia sie dostroic do klienta.

Co do podawanych parametrow napiec przy znamionowym pradzie to podaja to dobrze, ale fakt trafa moga szybko siadac, trzeba prosic i doplacic za grubszy drut, miedz wiadomo kosztuje.

 

pozdr.

 

Dobrze byloby jeszcze troche to trafo dofiltrowac cewkami i kondensatorami od strony pierwotnej i wtornej, jak sie uzyje drogich komponentow mozna bardzo jeszcze podniesc jakosc dzwieku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, nie mówcie mi nic o rodzimej produkcji ... :-)

 

To ja mam mówić specjaliście od produkcji transformatorów jak ma wykonać transformator ??? ... he he he ... dobre sobie.

 

Jakość wykonania, pożal się Boże, miedź niewiadomego pochodzenia, na cienkim druciku, spadki po kilka volt, żeby było śmieszniej, to chwalą się tym już na samym początku rozmowy ze sprzedawcą.

Powtarzalność wyrobów żadna.

 

Koledzy mają, to wiedzą ile to wszystko trwa, ile czasu trzeba pisać, dzwonić, prosić, błagać, chodzić za tym i czekać, aż w końcu przyślą nie dokładnie, to co się chciało. Małe trafa jeszcze jakoś im wychodzą, ale te o wielkiej mocy to jest zwyczajne nieporozumienie.

 

Jak już przyjdzie i pomierzy się pod obciążeniem, to otwiera się nóż w kieszeni.

 

Na szczęście jesteśmy w UE i nie musimy być zdani na ich łaskę.

 

Prowadziłem rozmowy z inną polską firmą, która robi transformatory dla zagranicznych odbiorów, sprawdzeni przez dobrego kolegę. Mam anielską cierpliwość ale po ponad 3 miesięcznej wymianie korespondencji i paru telefonach odniosłem wrażenie, że im wcale nie zależy. Owszem 100 szt. chętnie zrobią ale jeden transformator i to jeszcze taki specjalny, w najlepszym wykonaniu jakim potrafią, to szkoda czasu i atłasu.

 

W AirLink Transformers nie mają takich problemów, można wszystko dogadać na maila.

Faktura wystawiona 23-07-15 godzina 9:15 .

Dostawa do domu 03-08-15 godzina 10:40 .

Egzemplarz robiony na specjalne życzenie :-)

 

Transformator palce lizać, działa jak marzenie, cichy jak nieboszczyk, mocny jak byk i zaraz nie klęka ja się pobierze ... parę watów.

 

Cena ? Taniej niż w kraju, bez dopłat za grubszy drut i za co tam jeszcze trzeba dołożyć, bo w normalnej cenie przecież nie można wyprodukować dobrego transformatora, tak ?

 

Jesteśmy potentatem w produkcji miedzi, to ja się pytam skąd te chore ceny ?

 

 

Airlink Tranformers 912zł + przesyłka, czas dostawy od zamówienia do klienta 8 !!! dni roboczych (z UK do PL) dla wersji na specjalne zamówienie/ chciałem dłuższe odczepy, bo o standardowej długości mają od ręki

2kV 230V 100V zbalansowany, wykonanie audio

Wysokość 100mm, Średnica 170mm, waga 17kg (w cenie mocowanie, przekładka, kable na dowolną długość bez dopłat)

Cichy, stabilny jak skała.

 

Toroidy.pl 1101zł + przesyłka, czas dostawy 14 dni ??? (z PL do PL) :-)

Transformator AUDIO TSAS2000VA

Wysokość 90mm, Średnica 210mm, waga 11,8kg (cały zalany żywicą, w puszce ze stali, to ciekawe ile waży sam transformator i ile kg miedzi zużywają do jego produkcji ? :-)

Spadki napięcia GRATIS.

 

Więc pytam z czym do Gości ?

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.s.

Już wiem, czemu u Nas jest tak drogo, przecież mamy wyższą stawkę VAT o 4%, dziękujemy Ci kochane PO.

Nie zapominajmy też o tańszej sile roboczej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękujemy Ci kochane PO.

bardzo doświadczony

 

Niech wejdzie na rynek ze swym produktem, zyska kolejne doświadczenia, proponuję rozpocząć od produktu konkurencyjnego dla Yamahy...GT..

 

dosc tani sposob

 

Nawiń srebro AN na mumetalu..będziesz miał tanie trafo tanim sposobem podnoszące jakość..w cenie nowego samochodu średniego segmentu bez dodatkowego wyposażenia..

 

.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jest wiele lepszych sprzętów dostępnych w Europie. Jeśli szukasz brzmienia i muzyki to nie musisz zawracać sobie głowy wynalazkami na rynek Japoński, szczególnie, że gusta Azjatów są inne niż nasze, podobnie jak inny jest ich słuch. Jak najdalej od takich sprzętów. No ale jeśli nie szukasz brzmienia tylko specyficznego wyglądu to musisz się męczyć.

 

Celna uwaga. Urządzenia na rynek japoński brzmią specyficznie i nie zawsze musi się to podobać. Osobiście jestem nieco zdziwiony robieniem takiej zawieruchy w sprawie przeciętnych urządzeń firmy Sansui. Widać burza mózgów sprowokowana w imię patrykularnych interesów trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem osobiście zdziwiony stanem ignorancji jaką prezentuje taka zdziwiona postawa.

 

Japońskie urządzenia to na dziś najbardziej zaawansowana technika i absolutne wzorce w optymalizacji.

 

Jeśli ktoś tego nie słyszy z takich urządzeń, to niech to zachowa dla siebie, wstyd się z tym obnosić publicznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celna uwaga. Urządzenia na rynek japoński brzmią specyficznie i nie zawsze musi się to podobać. Osobiście jestem nieco zdziwiony robieniem takiej zawieruchy w sprawie przeciętnych urządzeń firmy Sansui. Widać burza mózgów sprowokowana w imię patrykularnych interesów trwa.

 

Zawierucha trwa również wokół niczym się nie wyróżniających, przeciętnych urządzeń innych firm japońskich np. Pioneer

 

Reklama dźwignią handlu - jedna z metod to tworzenie tzw. "kultowych" urządzeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem osobiście zdziwiony stanem ignorancji jaką prezentuje taka zdziwiona postawa.

 

Japońskie urządzenia to na dziś najbardziej zaawansowana technika i absolutne wzorce w optymalizacji.

 

Jeśli ktoś tego nie słyszy z takich urządzeń, to niech to zachowa dla siebie, wstyd się z tym obnosić publicznie.

 

Ja również jestem zdziwiony zdziwieniem kolegi i dziwną fascynacją wszystkim co japońskie, a nawet ogólnie Azjatyckie. Sam mam ogromny szacunek do kultury Japonii, Azjatyckiej kuchni, medycyny i osiągnięć technicznych. Ale trzeba mieć trzeźwy ogląd realiów. Nie wszystko co Japońskie jest dobre. Wystarczy wspomnieć o fatalnym, infantylnym designie np w motoryzacji czy sztuce użytkowej, o ogólnie akceptowanej pedofilii, o patologicznych aspektach seksualności, o braku polotu w wielu aspektach tworzenia i podpieraniu się kopiowaniem zachodnich rozwiązań.

 

Co do sprzętu to jest na rynku mnóstwo kiepskiego sprzętu audio/video z Japonii. Do tego dochodzi znany i ważny aspekt "innego słuchu muzycznego" Azjatów. Jak jeszcze do tego weźmiemy pod uwagę różnice w budowie sekcji zasilania sprzętów na rynek Japoński względem tych samych sprzętów oferowanych na rynek Europy to nadal uważam, że bez sensu jest sprowadzanie sprzętów Japonii i na siłę próba używania ich w Polsce przy pomocy dodatkowych prądnic i wynalazków zamieniających "ich prąd" na nasz.

 

Każdemu wolno się bawić tak jak lubi ale sensu akurat w tym nie widzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ja jestem osobiście zdziwiony stanem ignorancji jaką prezentuje taka zdziwiona postawa.

 

Japońskie urządzenia to na dziś najbardziej zaawansowana technika i absolutne wzorce w optymalizacji.

 

Jeśli ktoś tego nie słyszy z takich urządzeń, to niech to zachowa dla siebie, wstyd się z tym obnosić publicznie.

 

Ne mówimy o urządzeniach japońskich a tych z rynku japońskiego. To ogromna różnica.

 

Zawierucha trwa również wokół niczym się nie wyróżniających, przeciętnych urządzeń innych firm japońskich np. Pioneer

 

Reklama dźwignią handlu - jedna z metod to tworzenie tzw. "kultowych" urządzeń.

 

Zatem żyjemy w dwóch różnych światach bo ja zawieruchy wokół urządzeń Pioneera nie widzę.

 

Natomiast wątek o Sansui założył człowiek realizujący swoje własne interesy czyli zarabiający na tjuningu i w związku z tym wmawiający innym że oto stali się posiadaczami hajendu. Tylko że ten hajend żeby stać się hajendem wymagał jego tjumingu. Będąc na Śląsku w jednym z salonów poznałem typowego jelonka Sansui. Osobę niezorientowaną która dała się nabrać na zakup urządzenia które klasą nie pasowało do jego źródła (odtwarzacz Krella) a dźwiękowo do kolumn które posiadał. Żal mi było tego człowieka.

Edytowane przez discomaniac71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.