Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego nie przyjadę na test ABX


czeczen

Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś dwadzieścia lat temu miałem go. Szybko go pogoniłem bo grał gorzej od starego SU-500. Nic to, trzeba sprzedać accu i kupić SU-A600 za 300zł. Będzie git.

 

 

W tych nieco nowszych opływowych Technicsach były stosowane transformatory R-Core, czytałem kiedyś o pomiarach różnego rodzaju transformatorów audio itp, i co się okazuje ano to że te trafa R-Core mają tę zaletę że mają niski poziom zakłóceń wewnętrznych ale ich wadą jest to że mają dosyć niską wydajność prądową (jeżeli producent chce się zmieścić w rozsądnych kosztach) I ten typ budowy jest droższy niż typowe transformatory, dlatego tego typu trafa są też w drogich wzmakach ale wtedy ich konstrukcja przy odpowiedniej wydajności prądowej dość sporo wzrasta w cenie. Czyli wychodzi na to że ten typ transformatora został wprowadzony w tańszych modelach Technicsa bardziej dla popisania się nieco bardziej zaawansowaną nowinką w dziedzinie transformatorów niż w konkurencyjnych modelach innych firm, ale w cale nie przyniosło to korzystnych rezultatów bo ten walor nieco mniejszych zakłóceń był w budżetowym rozwiązaniu tego trafa aktualny tylko przy bardzo korzystnej impedancji podłączonych kolumn, a typowa sytuacja była zazwyczaj odwrotna i w związku z tym końcowy wynik był nawet gorszy ze względu na gorszą wydajność prądową.

 

I teraz tak, biorąc powyższe pod uwagę, to przy podłączeniu łatwych impedancyjnie kolumn Lutka, to konkretne trafo R-Core mogłoby w pomiarach pokazać tę swoją (teoretyczną przynajmniej dla takich konstrukcji) zaletę nieco mniejszych zniekształceń od zwykłego trafo o tej samej wydajności, z tym że w tej samej klasie wzmaków trafa były nieco wydajniejsze choć mniej nowoczesne, Technics niby mógł zastosować tą technologię trafa o większej wydajności ale najpewniej nie zmieściłby się w konkurencyjnej cenie.

 

Podsumowując, w typowych kolumnach (niezbyt łatwych) i przy mocach wymagających odpowiedniej wydajności te modele mogły faktycznie nieco odstawać od tych bardziej wydajnych pod tym względem modeli najbardziej udanych konkurentów. A u Lutka z wiadomego powodu nie miało to już żadnego znaczenia (bardzo łatwe kolumny) i wtedy ułomności dźwięku spowodowane mniejszą wydolnością trafa nie ograniczały już tego wzmacniacza.

 

EDIT:

 

Był dawno temu w Krakowie taki sklep Zena na Szerokiej, i tam gość mówił że do tych Technicsów dało się dobrać takie kolumny żeby dobrze grały, ale trzeba było się dosyć naszukać. Jak widać była to prawda bo u Lutka jakość Technicsa się odbudowała w górę względem trudnych kolumn gdzie następowało opadanie jakości w dół.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli ktoś ma kolumny powiedzmy Dali Rubicon 8 i pokój 25metrów kwadratowych i potrafi wysiedzieć godzinę grając na 10W i się nie porzygać od bólu głowy (i nie ogłuchnąć) to znaczy, że ogłuchnął już wcześniej.

 

:-))

 

co do wymagań mocowych, wszystko zależy od kolumn i od akustycznej charakterystyki pomieszczenia

 

w typowo po audiofilsku urządzonym (czytaj: skrajnie przetłumionym) pokoju z typowymi audiofilskimi współczesnymi kolumnami - efektywność w okolicach 80 dB/W i impedancja dynamiczna spadająca poniżej 2 omów - i z typowym przygłuchawym audiofilem, który lubi fizycznie poczuć muzę ...wzmaczek nominalnie 2x100W/8 omów może się posrać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi kolumny 80dB. Ja mam 89dB/W podłogowe, a malutkie monitorki to nie pamiętam i nie chce mi się nawet szukać, ale chyba 84. A takich co mają mniej niż 82 to na oczy nie widziałem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapamiętać: im bardziej skomplikowana zwrotnica i im bardziej starano się zwrotnicą wyrównać charakterystykę, tym przebieg impedancji może być bardziej pofalowany i zejść niżej do 4-3 czy nawet 2 ohmów. Poczytać dokumentacje kolumn! Obejrzeć schematy zwrotnic.

A słyszał o czymś takim jak obwody linearyzujące impedancję w zwrotnicach ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi kolumny 80dB. Ja mam 89dB/W podłogowe, a malutkie monitorki to nie pamiętam i nie chce mi się nawet szukać, ale chyba 84. A takich co mają mniej niż 82 to na oczy nie widziałem

 

czułość czy skuteczność (efektywność)? nominalnie czyli przy 1000 kHz? a przy 150-250 Hz?

 

zmierzona przez Kolegę czy wierzy Kolega producentom? to jeden z częściej fałszowanych parametrow

 

albo jeszcze niżej - przy 100 Hz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A słyszał o czymś takim jak obwody linearyzujące impedancję w zwrotnicach ?

Słyszał słyszał,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam bo może bez sensu wydaję pieniądze na audio a jest złoty zdroworozsądkowy audiofilski środek w ktorym jeszcze nie jestem dymany przez producentów

Niektórzy lubią być dymani, niepotrzebnie tylko wciągają kolegów :)

 

Dlaczego u Lutka wszystko gra tak samo? Między innymi dlatego że przy takim pomieszczeniu i ustawieniu kolumn trudno mówić o jakiejkolwiek scenie.

A dlaczego na początku wszyscy słyszeli?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma wzmacniacz z elektroniczną regulacją głośności i to jest wyskalowane w dB to może sobie policzyć z jaką mocą gra wzmacniacz. Jeśli konstruktor dobrze wszystko zrobił, to przy wskazaniu 0 dB wzmacniacz gra pełną mocą. Dajmy na to, że mamy wzmacniacz 100W na kanał. Więc 0dB oznacza, że mamy 100W. W praktyce może to być więcej, bo wyjścia bywają głośniejsze i cichsze. Tylko wzmacniacz z własnym DAC z sygnału cyfrowego jak pan inżynier się przyłożył, to będzie pracował dla 0dB z pełną mocą.

 

Teoretycznie dobrze prawisz, ale tylko teoretycznie.

Nie masz żadnej informacji jak zostało zrealizowane nagranie, a w związku z tym, nie wiesz z jaką mocą pracuje wzmacniacz (pomijając fakt, że zakładasz idealną impedancję czy wręcz rezystancję na jego obciążeniu!).

Akurat mam wzmacniacz nie dający się przesterować i na dodatek wyskalowany w dB. Mimo to niektóre płyty słucham nawet o 10dB ciszej niż inne - tak są po prostu zrealizowane nagrania.

 

Przykładzik, a proszę bardzo:

Best Of Chesky Classics & Jazz and Audiophile Test Disc Volume 3

Chris Jones -> Roadhouses & Automobiles

 

Miłego.

Irek.N.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych nieco nowszych opływowych Technicsach były stosowane transformatory R-Core, czytałem kiedyś o pomiarach różnego rodzaju transformatorów audio itp, i co się okazuje ano to że te trafa R-Core mają tę zaletę że mają niski poziom zakłóceń wewnętrznych ale ich wadą jest to że mają dosyć niską wydajność prądową (jeżeli producent chce się zmieścić w rozsądnych kosztach) I ten typ budowy jest droższy niż typowe transformatory, dlatego tego typu trafa są też w drogich wzmakach ale wtedy ich konstrukcja przy odpowiedniej wydajności prądowej dość sporo wzrasta w cenie. Czyli wychodzi na to że ten typ transformatora został wprowadzony w tańszych modelach Technicsa bardziej dla popisania się nieco bardziej zaawansowaną nowinką w dziedzinie transformatorów niż w konkurencyjnych modelach innych firm, ale w cale nie przyniosło to korzystnych rezultatów bo ten walor nieco mniejszych zakłóceń był w budżetowym rozwiązaniu tego trafa aktualny tylko przy bardzo korzystnej impedancji podłączonych kolumn, a typowa sytuacja była zazwyczaj odwrotna i w związku z tym końcowy wynik był nawet gorszy ze względu na gorszą wydajność prądową.

 

I teraz tak, biorąc powyższe pod uwagę, to przy podłączeniu łatwych impedancyjnie kolumn Lutka, to konkretne trafo R-Core mogłoby w pomiarach pokazać tę swoją (teoretyczną przynajmniej dla takich konstrukcji) zaletę nieco mniejszych zniekształceń od zwykłego trafo o tej samej wydajności, z tym że w tej samej klasie wzmaków trafa były nieco wydajniejsze choć mniej nowoczesne, Technics niby mógł zastosować tą technologię trafa o większej wydajności ale najpewniej nie zmieściłby się w konkurencyjnej cenie.

 

Podsumowując, w typowych kolumnach (niezbyt łatwych) i przy mocach wymagających odpowiedniej wydajności te modele mogły faktycznie nieco odstawać od tych bardziej wydajnych pod tym względem modeli najbardziej udanych konkurentów. A u Lutka z wiadomego powodu nie miało to już żadnego znaczenia (bardzo łatwe kolumny) i wtedy ułomności dźwięku spowodowane mniejszą wydolnością trafa nie ograniczały już tego wzmacniacza.

 

EDIT:

 

Był dawno temu w Krakowie taki sklep Zena na Szerokiej, i tam gość mówił że do tych Technicsów dało się dobrać takie kolumny żeby dobrze grały, ale trzeba było się dosyć naszukać. Jak widać była to prawda bo u Lutka jakość Technicsa się odbudowała w górę względem trudnych kolumn gdzie następowało opadanie jakości w dół.

Czy w takim razie możemy postawić taką tezę, że ze względu na różne parametry wzmacniaczy i kolumn ten sam wzmacniacz różnie zagra z różnymi kolumnami i jednocześnie te same (trudne do wysterowania) kolumny różnie zagrają z różnymi wzmacniaczami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

CXN, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale w sytuacjach granicznych. A ponieważ przy normalnym słuchaniu wykorzystujemy tylko kilka W, to takie ekstrema są niezwykle rzadkie. Chyba, że ktoś lubi niszczyć sobie słuch.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w takim razie możemy postawić taką tezę, że ze względu na różne parametry wzmacniaczy i kolumn ten sam wzmacniacz różnie zagra z różnymi kolumnami i jednocześnie te same (trudne do wysterowania) kolumny różnie zagrają z różnymi wzmacniaczami?

 

Takie rzeczy najbardziej wiarygodnie jest sprawdzać na poza branżowych testach przy równej głośności. Bo w innych przypadkach to jak wskazuje doświadczenie że (tj sam tytuł tylko bez całego kontekstu) :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie dobrze prawisz, ale tylko teoretycznie.

Nie masz żadnej informacji jak zostało zrealizowane nagranie, a w związku z tym, nie wiesz z jaką mocą pracuje wzmacniacz (pomijając fakt, że zakładasz idealną impedancję czy wręcz rezystancję na jego obciążeniu!).

Akurat mam wzmacniacz nie dający się przesterować i na dodatek wyskalowany w dB. Mimo to niektóre płyty słucham nawet o 10dB ciszej niż inne - tak są po prostu zrealizowane nagrania.

Teoretycznie wiesz coś o audio, ale tylko teoretycznie. Nagrania są różnie zrealizowane, ale na nośnikach cyfrowych maksymalna głośność to 0dB i nic nie zagra głośniej niż 0dB. Loudness War doprowadziła do tego, że są płyty brzmiące bardzo głośno, ale 0dB nie przeskoczą.

 

W związku z powyższym wiem z jaką mocą pracuje mój wzmacniacz i jeśli mam podłączone kolumny 8 ohm do wyjścia 8 ohm i mam z odtwarzacza po kablu cyfrowym podany sygnał do wzmacniacza, który ma moc 2x120 i pokazuje mi on głośność -30dB to znaczy, że moc RMS będzie gdzieś około 0,12W

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krak_oN, Ty naprawdę wierzysz że Technics SU-A600 jest tak samo dobry jak wzmacniacze Accuphase?

Technika występująca we wzmacniaczach nie ma nic wspólnego z wiarą. Jeżeli chcesz przekonać się jakie usłyszysz (albo nie usłyszysz) różnice pomiędzy tymi wzmacniaczami to należy po prostu wykonać odsłuchowy test porównawczy. Przypomnę w tym wątku zasady takiego testu porównawczego :

 

1. Należy najlepiej przy pomocy płyty testowej (lub generatora sygnałowego) z nagraną częstotliwością z okolic 1kHz ustalić równe poziomy napięć na wyjściu porównywanych elementów. Dokładność wyrównania <0,1dB (najlepiej miernikiem). Pomiar robić na wyjściu wzmacniacza mocy a w przypadku kolumn aktywnych na wyjściu przedwzmacniacza.

2. Należy zapewnić sobie możliwość szybkiego przełączania pomiędzy porównywanymi elementami A-B. To szybkie przełączanie to też nie jest przymus, ale ułatwia precyzyjną weryfikację ewentualnych różnic. Dlatego powinna być taka możliwość.

3. W trakcie porównania najlepiej nie zmieniać położenia głowy względem kolumn. Nawet drobne przesunięcia głowy mogą spowodować zmiany w odbiorze poszczególnych fragmentów pasma wynikające z akustyki pomieszczenia i nakładania się charakterystyk z dwóch źródeł dźwięku (stereo) .

4. Sprzęty (szczególnie wzmacniacze) należy porównywać w warunkach dopuszczalnych dla sprzętu słabszego (moc i wydajność prądowa). To że sprzęty różnią się między sobą tymi parametrami i za to trzeba zapłacić to wiadomo.

5. Wszelkie czynności związane z przełączaniem A-B powinien robić asystent (kolega) tak żeby słuchającego nic nie rozpraszało.

 

Jeżeli usłyszymy jakiekolwiek zmiany w brzmieniu to mogą to być zmiany jakościowe, których przyczyną często bywa nieliniowość w paśmie akustycznym jednego z elementów. Dokładniejsze pomiary wykażą, które z urządzeń ma odchyłki od prawidłowego działania.

 

Życzę owocnych porównań. Wynik takiego prawidłowego porównania oczywiście nie musi decydować co kupimy bo to zależy od wielu innych czynników a nie tylko od dźwięku jaki z danego urządzenia się wydobywa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy najbardziej wiarygodnie jest sprawdzać na poza branżowych testach przy równej głośności. Bo w innych przypadkach to jak wskazuje doświadczenie że (tj sam tytuł tylko bez całego kontekstu) :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Youtube coś nie teges.

Ten facet ze sklepu jak mówił o kolumnach do Technicsa do też mówił o wyregulowanych poziomach głośności?

Bo przytoczyłeś jego wypowiedź więc się z nią zgadzasz. Ja od razu powiem, że tak. Ja z facetem się zgadzam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

CXN, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przypomnę, że w naszym wątku dyskutujemy o tezie postawionej przez Panią Teresę Goodwin, która mówi, ta teza i Teresa, że nie da się niczego z niczym porównać na słuch, bo jak coś gra to słyszymy jak gra, a jak przestanie grać to, co grało i zacznie grać coś innego, to słyszymy jak gra to, co teraz gra, ale nie pamiętamy, jak grało to, co grało wcześniej.

 

Pozwolę sobie na taką małą dygresję. Pani Teresa Goodwin przypuszczalnie ma dzieci, ale nie pamięta z kim. Bo jak była z kimś, to wiedziała, że z nim jest, ale potem poszła z kimś innym i zapomniała,z kim była wcześniej. Na szczęście są testy genetyczne, więc nauka może jednak się przydać na coś :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A słyszał o czymś takim jak obwody linearyzujące impedancję w zwrotnicach ?

 

Ciekawe. Korektory są be, ale obwody linearyzujące już nie. A czym jest taki obwód?

 

Typowy, audiofilski brak konsekwencji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne kolumny zjedzą wzmacniacze na śniadanie. Straszne!!! Biedne wzmacniacze, niskoomowe kolumny o małej efektywności wykańczają wzmacniacze. Hahahahahaha! Co za bzdury! Następny teoretyk, co się naczytał bredni po forach.

 

Ktoś, kto ma pojęcie lub ktoś, kto POTRAFI policzyć, bo można policzyć zwyczajnie na kartce ołówkiem, nawet bez kalkulatora, że nawet wredne kolumny o małej skuteczności i niskiej impedancji, żeby je wysterować do osiągnięcia naprawdę dużych głośności, większych niż normalny człowiek w domu słucha, chyba że chce ogłuchnąć, to praktycznie NIGDY nie potrzeba większych mocy niż 25 W.

 

Więc może odbiornik Amator 2 nie da rady sporej ilości kolumn, ale taki Zodiak z ogromną większością sobie poradzi. Amator ma bodaj moc 10W na kanał, ale Zodiak miał 15W, więc to w zdecydowanej większości wypadków wystarczy, bo zazwyczaj się słucha znacznie, znacznie ciszej.

oddana moc w stosunku do obciazenia wynika z prawa ohma ale to tylko jedna strona medalu, jest jeszcze kwestia tego czy wzmacniacz jest w stanie pracować przy bardzo niskich wartośćiach impedancji

 

w praktyce nikt nie robi 20w wzmacniaczy z kilkudziesięcio amperowym zapasem pradowym, wiec moc poniekad idzie w parze z wydajnoscia pradowa, to prawda ze sluchamy zazwyczaj z moca kilku watów ale im mocniejszy wzmacniacz tym lepiej, nawet jesli nigdy ich nie wykorzystamy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. Korektory są be, ale obwody linearyzujące już nie. A czym jest taki obwód?

 

Typowy, audiofilski brak konsekwencji.

Typowy brak wiedzy i znajomości zasady budowy jednego i drugiego .

Obwody w kolumnach to elementy wpinane równolegle a korektor to masa układów przez które sygnał musi przejść a to degraduje sygnał

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w praktyce nikt nie robi 20w wzmacniaczy z kilkudziesięcio amperowym zapasem pradowym, wiec moc poniekad idzie w parze z wydajnoscia pradowa,

To nie do końca jest precyzyjne. Jeżeli we wzmacniaczu na np. pojedynczej parze tranzystorów wyjściowych będziemy podnosić napięcie zasilania w celu podniesienia mocy na wysokich impedancjach to jego zdolności oddania dużych prądów maleją i pogarsza się współpraca z niskimi impedancjami. Żeby je zachować trzeba dodawać równoległe tranzystory.

to prawda ze sluchamy zazwyczaj z moca kilku watów ale im mocniejszy wzmacniacz tym lepiej, nawet jesli nigdy ich nie wykorzystamy

To prawda im mocniejszy wzmacniacz i im mniejsza dopuszczalna impedancja obciążenia tym lepiej. Te "delikatniejsze" (słabsze i gorsze prądowo) należy wykorzystywać z "głową". Dałem kiedyś przykład płyty CD, na której impulsy chwilowe przekraczały moc 500W przy słuchaniu ze średnią głośnością 8-10 W. Wiernie taki impuls potrafi przenieść tylko bardzo mocny wzmacniacz.

 

Typowy brak wiedzy i znajomości zasady budowy jednego i drugiego .

Obwody w kolumnach to elementy wpinane równolegle a korektor to masa układów przez które sygnał musi przejść a to degraduje sygnał

Zapewniam Kolegę, że straty w obwodach zwrotnic prądowych (to te w pasywnych kolumnach) są znacznie większe niż z pozoru bardziej skomplikowanych układach elektronicznych. Poza tym zwrotnica prądowa nie składa się tylko z elementów równoległych. Szeregowe też występują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewniam Kolegę, że straty w obwodach zwrotnic prądowych (to te w kolumnach) są znacznie większe niż z pozoru bardziej skomplikowanych układach elektronicznych.

Straty mnie nie interesują a jakość brzmienia .

Równoległy obwód RLC to pikuś do tego ile psuje jakikolwiek korektor choćby sygnał tylko przez niego przelatywał .

 

Poza tym zwrotnica prądowa nie składa się tylko z elementów równoległych. Szeregowe też występują.

Piszemy o linearyzacji charakterystyki impedancji .

A co się tyczy elementów w szeregu to od dawna wybieram kolumny z prostymi zwrotnicami w których sygnał między wzmacniaczem a głośnikiem przelatuje przez jak najmniej elementów .

Od lat stosuję zasadę że im mniej klamotów w torze tym lepiej ale i trudniej całość do siebie dopasować ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oddana moc w stosunku do obciazenia wynika z prawa ohma ale to tylko jedna strona medalu, jest jeszcze kwestia tego czy wzmacniacz jest w stanie pracować przy bardzo niskich wartośćiach impedancji

Jest w stanie. Jednak kolumny są robione nie pod jakieś elektrownie tylko konsumenckie wzmacniacze. A problemy dla słabego wzmacniacza zaczną się wtedy, kiedy ktoś da za głośno. Przy cywilizowanych poziomach głośności wzmacniacz da radę. Ale do uzyskania natężenia dźwięku jak na metalowym koncercie już nie wystarczy i się sfajczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jednak kolumny są robione nie pod jakieś elektrownie tylko konsumenckie wzmacniacze...

 

Już teraz nawet na highfidelity (pomimo pewnych niedomówień dot np większych kolumn ) informują o tym że małe monitorki często mają tę cechę że :

 

''uwaga na pułapkę - ww kolumny nie tolerują słabowitych wzmacniaczy a zadowalają je w większości nie tyle mocarne co mocno wydajne prądowo konstrukcje''

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czyli mogliby dodać że wtedy liczy się przede wszystkim Amper (wydajność) a mniej Volt (moc/głośność) choć przy niskiej efektywności kolumn ta druga wartość też będzie istotna, ale niewątpliwie bardziej zasadnicza dla jakości będzie ta pierwsza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straty mnie nie interesują a jakość brzmienia .

Niewątpliwie straty nie podnoszą jakości brzmienia. To pewne. Można tylko dywagować na ile te straty przekraczają granice naszej percepcji. W układach elektronicznych prawidłowo zaprojektowanych nigdy straty nie powodują przekroczenia granic percepcji człowieka.

 

Równoległy obwód RLC to pikuś do tego ile psuje jakikolwiek korektor choćby sygnał tylko przez niego przelatywał .

Ten korektor to taki sam obwód tylko zrealizowany na małych prądach i napięciach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten korektor to taki sam obwód tylko zrealizowany na małych prądach i napięciach.

Zart ?

Ściągnij sobie serwisówkę choćby Technicsa SH-GE70 i porównaj to do RLC wpiętego równolegle w zwrotnicach .

Ile tam po drodze jest kondensatorów , rezystorów , scalaków i połączeń ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co się tyczy elementów w szeregu to od dawna wybieram kolumny z prostymi zwrotnicami w których sygnał między wzmacniaczem a głośnikiem przelatuje przez jak najmniej elementów .

To oczywiście atrakcyjny kierunek (proste zwrotnice), ale wbrew pozorom nie mający samych zalet. Wady też są i często a nawet najczęściej układy bardziej złożone dają lepsze efekty.

Od lat stosuję zasadę że im mniej klamotów w torze tym lepiej ale i trudniej całość do siebie dopasować ..

To bardzo dobra zasada (prostota toru). Też ją stosuję i dla tego używam maksymalnie prostych układów aktywnych gdzie niedoskonałe układy pasywne mi niczego nie psują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągnij sobie serwisówkę choćby Technicsa SH-GE70 i porównaj to do RLC wpiętego równolegle w zwrotnicach .

Ile tam po drodze jest kondensatorów , rezystorów , scalaków i połączeń ?

 

Korektory z analogowym torem audio spowalniają narastanie impulsów i dodają własne zniekształcenia od swojego toru audio. Tym niemniej miałem dawno temu ten korektor i lubiłem dodać nieco tych najwyższych wysokich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągnij sobie serwisówkę choćby Technicsa SH-GE70 i porównaj to do RLC wpiętego równolegle w zwrotnicach .

Ile tam po drodze jest kondensatorów , rezystorów , scalaków i połączeń ?

Wiesz ile elementów aktywnych (tranzystorów) jest w końcówce mocy Krell FPB 600c ? Myślisz że to zły psujący dźwięk wzmacniacz końcowy ? Odp. ponad 150 dla jednego kanału. Kondensatorów i oporników też dużo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

2. Należy zapewnić sobie możliwość szybkiego przełączania pomiędzy porównywanymi elementami A-B. To szybkie przełączanie to też nie jest przymus, ale ułatwia precyzyjną weryfikację ewentualnych różnic. Dlatego powinna być taka możliwość.

 

To jest sedno manipulacji. Nie da się ocenić różnić przy szybkim przełączaniu. Mózg ludzki nie ma zdolności wnikliwego zapamiętywania krótkich fragmentów muzycznych (kilka sekund) a z czasem robi się zmęczony i myli niemal za każdym razem.

 

Porównywany materiał musi mieć następujące cechy:

1. doskonała realizacja w studio

2. musi być dobrze znany osobie porównującej

3. fragmenty muzyczne muszą być odsłuchiwane w miejscach charakterystycznych w czasie od minuty do dwóch minut

 

Wczoraj zrobiłem sobie z kumplem eksperyment. Wzięliśmy trzy różne odtwarzacze Pioneera: PD-S601 (kompletna budżetówka), PD-9700 (nieco wyższe aspiracje) i japoński PD-T07 (najwyższa klasa w katalogu producenta). Materiał muzyczny był dokładnie ten sam: http://www.bluechelvondeylen.net/bi-polar.html (nr 8) grany z oryginalnej płyty CD. Poziomy wyrównane według zaleceń ABX. Wszystkie odtwarzacze miały deklarowany przez producenta równy poziom sygnału na wyjściu. Zestaw średniej klasy: JVC AX-Z 911 BK i kolumny Studio 16 Hertz Canto Grand po fabrycznym tuningu. Fragmenty miały po około dwie minuty od początku nagrania. Ocenialiśmy przede wszystkim przestrzeń i barwę. Nie miałem żadnych problemów ze wskazaniem który odtwarzacz aktualnie gra.

 

Wnioski co do porównywanych urządzeń:

1. Pioneer PD-S601 to ciekawy budżetowy odtwarzacz, zarysowanie przestrzeni i barwa na dobrym poziomie jednak scena była najbardziej płaska, wybrzmienia nie sięgały daleko ani wgłąb ani wszerz

2. Pioneer PD-9700 pokazał drugi plan i wybrzmienia których nie było słychać wcześniej, 601 był w porównaniu do niego płaski, szczegółowość na wyższym poziomie objawiająca się większą czytelnością dźwięku (601 był przy nim lekko rozmazany)

3. PD-T07 zagrał sceną 3D, dźwięk rozchodził się wgłąb i wszerz na kilkanaście metrów, był czytelny, klarowny i szczegółowy, nieco jaśniejszy charakter lepiej zgrywał się z systemem

 

Dodam, że jest to fragment odsłuchiwany przeze mnie na dziesiątkach różnych systemów z różnych przedziałów cenowych. Znam więc go na pamięć.

 

Wniosek najważniejszy: na mało przezroczystym zestawie wszystkie trzy odtwarzacze mogły zagrać tak samo a słuchający mógł nie zaliczyć testu zwłaszcza przy szybkim przełączaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

discomaniac71, jak zrobisz dokładnie to samo tylko Lutek skontroluje przebieg testu (tzw mąż zaufania), i potwierdzi że wszystko było wykonane prawidłowo a także sam potwierdzi że też tak usłyszał dokładnie jak wy usłyszeliście, to wtedy będzie można powiedzieć że test uzyskał homologację i certyfikat autentyczności. A tak niestety nie ma pełnej pewności czy aby na pewno wszystko tak do końca odbyło się prawidłowo. Okołobranżowość (słusznie czy nie słusznie) też może dawać pewne obawy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.