Audio mity

[daris666]

Tak, a potem się zaczyna: wymiana wędziska na węglowe, tytanowy kołowrotek, żyłka high-tech...

 

...i zdziwienie, że jak nie brało, nadal nie bierze ;-)

 

Może bardziej radykalnie, prądem i wszystko złowione :)

[porlick]

A to analogia do głośnika jonowego.

[jezz]

 

Nigdzie nie oceniam ludzi, nie oceniłem też Twojej osoby!

Z przekorą stwierdziłem, że nie każdy rodzaj muzyki jest dla każdego dobry.

Napiszę więc małe sprostowanie, w gatunku o którym mowa jest więcej tandety i kiczu, niz dobrych realizacji i dobrego brzmienia. I winą za to jest rynek, w szczególności rodzimy rynek.

Skąd taka ostra opinia, bo jesli słyszę młodych ludzi ganiających z tel. po ulicy a z ich głosniczków wylewagjące się wszem i wobec obelgi w rytm jakiegoś paścia, to uważam to za g.o.

Ale w ocenie tego typu "twórczości" nie podejmuję się oceny ludzi słuchających dobrego brzmienia danego gatunku. Słyszałem swego czasu we Francji naprawdę kilka dobrych kawałków. Tyle tylko, że to perełki w zalewie zwykłego…no właśnie.

Jeśli odebrałes to do siebie - przyjmij moje publiczne przeprosiny, w żadnym wypadku nie wyobrażam sobie by oceniac ludzi poprzez pryzmat słuchanej muzyki, podjąłem się oceny tego, co nas współczesnie zalewa w tego typu ogólnie przyjętym nurcie muzycznym. To co słychać na ulicach i tak ochoczo nazywa się danym gatunkiem muzycznym. A za tym kryje się zwykła paść zarzucona inwektywami, bluzgami i innym g.em.

Mam nadzieję, że zrozumiałeś ten przekaz i nie odbierasz nadal tego do siebie :)

Pozdrawiam.

Mitem jest, że jakąkolwiek muzykę można ocenić na poddtawie tego co usłyszy się na ulcy z głośniczka smartfonu. A teraz idę pognać kury na pastwisko bo ładna pogoda.

[arkadowski]

Mitem jest, że jakąkolwiek muzykę można ocenić na poddtawie tego co usłyszy się na ulcy z głośniczka smartfonu. A teraz idę pognać kury na pastwisko bo ładna pogoda.

A to najprawdziwszy mit z mitów ;)

Nie przesadzaj z gonieniem.

[jezz]

:)

[GRADO__Fan]

Mitów w audio jest całe mnóstwo :) Potem się traci lata kręcąc się w kółko i goniąc własny ogon, wydając przy tym bez sensu kupe pieniędzy.

Tyle, że nie wszyscy są wystarczająco otwarci żeby próbować różne rzeczy nie oglądając się na opinię innych. Na przykład kto próbuje porządnych akcesoriów antywibracyjnych w sprzęcie budżetowym?? A warto. Mity czają się nie zawsze tam gdzie się tego spodziewamy :)

[Gość rydz]

Tak, a potem się zaczyna: wymiana wędziska na węglowe, tytanowy kołowrotek, żyłka high-tech...

 

...i zdziwienie, że jak nie brało, nadal nie bierze ;-)

 

Nic wyszukanego kijek Shimano Catana + kołowrotek Jaxon + żyłka Power Pike 0,18mm + kopyto Dragon Bandit . :)

 

Efekt dzisiejszego wyjazdu na glinianki , godż 10 - 13 .

Na grilla mniam mniam . :)

 

Wy klepiecie w koło to samo . :)

 

 

 

[Przemysław_51508]

Na przykład kto próbuje porządnych akcesoriów antywibracyjnych w sprzęcie budżetowym?? A warto. Mity czają się nie zawsze tam gdzie się tego spodziewamy :)

Korzystając z okazji kiedy będą dostępne inne wytwory myśli technicznej Pana od PPA Usb, takie jak audiofilski ethernet switch?

[jar1]

Nic wyszukanego kijek Shimano Catana + kołowrotek Jaxon + żyłka Power Pike 0,18mm + kopyto Dragon Bandit . :)

 

Efekt dzisiejszego wyjazdu na glinianki , godż 10 - 13 .

Na grilla mniam mniam . :)

 

Wy klepiecie w koło to samo . :)

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A wymiarowy ten sandaczyk? ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rydz]

A wymiarowy ten sandaczyk? ;)

 

To siedemdziesiątka bez 4 cm / trójka bez 10 dkg .:)

[arkadowski]

Korzystając z okazji kiedy będą dostępne inne wytwory myśli technicznej Pana od PPA Usb, takie jak audiofilski ethernet switch?

GFmod i wszystko jasne! ;)

[jar1]

To siedemdziesiątka bez 4 cm / trójka bez 10 dkg .:)

Gartulacje :)

[Jacchusia]

Tak, a potem się zaczyna: wymiana wędziska na węglowe, tytanowy kołowrotek, żyłka high-tech...

 

...i zdziwienie, że jak nie brało, nadal nie bierze ;-)

Bo zapomniał o robaku :)

 

Efekt dzisiejszego wyjazdu na glinianki , godż 10 - 13 .

W Tesco by Ci poszło znacznie szybciej.

[J.Jerry]

Mitów w audio jest całe mnóstwo :) Potem się traci lata kręcąc się w kółko i goniąc własny ogon, wydając przy tym bez sensu kupe pieniędzy.

Tyle, że nie wszyscy są wystarczająco otwarci żeby próbować różne rzeczy nie oglądając się na opinię innych. Na przykład kto próbuje porządnych akcesoriów antywibracyjnych w sprzęcie budżetowym?? A warto. Mity czają się nie zawsze tam gdzie się tego spodziewamy :)

 

Zastanawiam się, czy te kręcenie się w kółko nie jest wynikiem wyboru metody doboru składowych systemu i akcesoriów. Ludzie podłączają wiele urządzeń i akcesoriów zostawiając w systemie to co spełnia ich aktualne oczekiwania brzmieniowe itd. Czy nie ma systemu wzorcowego, tak jak istnieje wzorzec masy?

 

W sprzęcie budżetowym nie używa się dodatków, bo takie jest założenie sprzętu budżetowego - znany jest koszt systemu, na brzmienie nie wpływają kable i inne takie...poza tym użytkownicy i tak by nie usłyszeli bezpiecznika, czy płyty antywibracyjnej.

[porlick]

Ale taka "biżuteria", pomimo że najczęściej nie mająca żadnego działania sonicznego, wpływa znacząco na ego właściciela, który czerpie zadowolenie z audiofilskiego poczucia wyższości.

[J.Jerry]

Ależ ma - to wszystko poprawia dźwięk...czy naprawdę w takim stopniu nie ma znaczenia...najważniejsze, że zmienia opinię o sprzęcie.

[jezz]

.

 

Ale taka "biżuteria", pomimo że najczęściej nie mająca żadnego działania sonicznego, wpływa znacząco na ego właściciela, który czerpie zadowolenie z audiofilskiego poczucia wyższości.

Chyba powinienneś zająć się karmieniem kur:)

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez jezz

[sly30]

Ale taka "biżuteria", pomimo że najczęściej nie mająca żadnego działania sonicznego, wpływa znacząco na ego właściciela, który czerpie zadowolenie z audiofilskiego poczucia wyższości.

 

A skąd ty to wiesz? Jak rozumiem sprawdzałeś u siebie i na amplitunerze, odtwarzaczu DVD i kolumnach Radmor nie było zadowalającego efektu? Jakie rodzaje tej jak mówisz biżuterii miałeś u siebie?

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez sly30

[jezz]

A skąd ty tak doskonale wiesz co kto ma w domu? A propos, co doradzasz sly, obstawiać shorty czy raczej zajmować długie pozycje ?

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez jezz

[sly30]

Rusz głową to się dowiesz kto na czym gra.

[jezz]

A co słychać na giełdzie

Longi czy shorty lepsze ? Czy dalej się nie znasz ?

[bum1234]

A skąd ty to wiesz? Jak rozumiem sprawdzałeś u siebie i na amplitunerze, odtwarzaczu DVD i kolumnach Radmor nie było zadowalającego efektu? Jakie rodzaje tej jak mówisz biżuterii miałeś u siebie?

 

Trzeba trochę myśleć. Bezmyślnym działają, myślącym nie.

 

 

Wracając do mitów. Jednym z większych mitów jest twierdzenie, że program służący do odtwarzania plików ma wpływ na brzmienie. Przykładem takiego wykorzystywania naiwnych użytkowników jest produkt o nazwie Jplay ;)

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez bum1234

[arkadowski]

Mamy następce Pacuły! Kolejny lejwoda…masakra. Jedno narzuca się pytanie - co oni biorą!

Cytaty:

"Nie wysusza brzmienia jak wiatr porozwieszanych ręczników, nie ociepla też jak lipcowe słońce odkrytej łysiny…"

"Wówczas dźwięk perli się, mieni i iskrzy jak między szesnastoletnią kobietą, a trzy lata starszym mężczyzną :) Lecz w tej spontaniczności czuć jednak ogładę i wyrafinowanie…"

 

 

Wszystko wiemy, tylko zapytam skromnie czy test został wykonany parwidłowo technicznie z uwzględnieniem wyrównania poziomu głośności.

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[bum1234]

Gdzie ten wybitny kawałek audiofilskiej poezji można przeczytać?

[arkadowski]

Ale taka "biżuteria", pomimo że najczęściej nie mająca żadnego działania sonicznego, wpływa znacząco na ego właściciela, który czerpie zadowolenie z audiofilskiego poczucia wyższości.

A może własnej przyjemności. Czy kupowanie drogich kabli, podstawek, stolików i innych "bdzur" musi być równoznaczne z pokazywaniem "wyższości"? Gdyby tak było wielu z nas nie robiłoby "krok w tył" zmieniając czesto na tańszy kabel tylko zawsze idąc za ceną. No i ta "biżuteria" jakoś ciężko wypada w temacie chwalenia i wyższości skoro cały czas wpięta za klockami w zaciszu pokoju odsłuchowego. Komu się chwalić i gdzie pokazywac tą wyższość?

Natomiast jeśli faktycznie tak jest, że ktoś kupuje gadżety by pokazywac jedynie "stać mnie" to smutne takie zycie.

 

Gdzie ten wybitny kawałek audiofilskiej poezji można przeczytać?

Podrzucam Ci link:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zacne jak ofotografował swoje zabawki, brakuje tylko fotek kabelków i innych dupereli.

Facet przeszedł wszystko co widziałem na Alledrogo.

no ale jak sam zaznaczył "jest audiofilem" i to by chyba wszystko tłumaczyło.

 

 

p.s.

 

Podziękowania dla Kolegi Rafała za podrzucenie linku dzięki któremu powstał ten jakże zacny wpis ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[J.Jerry]

Jedni kupują coraz droższe, bo lepsze kable, a inni sprzedają kable coraz drożej, bo są coraz lepsze...w obydwu przypadkach można mówić o sukcesie i satysfakcji, obie strony zgadzają się, że wzrost ceny jest uzasadniony, czyli wszystko gra.

[bum1234]

 

Podrzucam Ci link:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zacne jak ofotografował swoje zabawki, brakuje tylko fotek kabelków i innych dupereli.

Facet przeszedł wszystko co widziałem na Alledrogo.

no ale jak sam zaznaczył "jest audiofilem" i to by chyba wszystko tłumaczyło.

 

 

 

Te zabawki pewnie też sprzedaje ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Czerwca 2016 przez bum1234

[arkadowski]

Te zabawki pewnie też sprzedaje ;)

pozostaje cierpliwie czekać na jego jakże zacne wpisy.

 

Patrząc na opisy negatywne smiem twierdzić, że dźwięk tez dostaniemy inny, niz wynika to z opisu ;)

"Niestety otrzymaliśmy zupełnie innym wzór torebki niż był wystawiony na aukcji!", albo: "Niestety otrzymaliśmy zupełnie innym wzór zestawu śniadaniowego niż był wystawiony na aukcji".

Dostalibyśmy zapewne "zwiniętą ścierę" zamiast "porozwieszanych ręczników", a zamiast 16 latki…sami sobie wstawicie co chcecie ;)

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[Lech36]

Wszystko wiemy, tylko zapytam skromnie czy test został wykonany parwidłowo technicznie z uwzględnieniem wyrównania poziomu głośności.

To najistotniejszy czynnik prawidłowego porównania.

[porlick]

Chce sprzedać? To wszystko jasne. Zawsze znajdzie się jakaś mucha, a opis lepki jak miód...