Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Lechu, napisałem "komponuję" a nie komponuję

No przecież rozumiem że nie zawodowo, ale nawet amatorsko jest godne uwagi, chyba że chodzi o kompozycje do grania na nerwach otaczających Ciebie osób ?. Tak to ja też umiem ?.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

1 minutę temu, Lech36 napisał:

...chyba że chodzi o kompozycje do grania na nerwach otaczających Ciebie osób ?.

Aż tak to nie, bo małe dzieci rozpoznają rytm, melodię i twierdzą, że ładnie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

20 godzin temu, malikali napisał:

Dźwięk to jest wrażenie słuchowe powstające w receptorach słuchu,

Wtedy to są szumy uszne.

Natomiast dźwięk to ciecz (model 2 wymiarowy, tego  co w realu jest dookólne i wektorowe, czyli 3D). W niej te zaburzenia falowe (ściśliwość jest zmienna tego ośrodka - ciśnienie , temperatura, wilgotność są różne)

Otwarta przestrzeń dźwiękowa jest zupełnie inna niż w pomieszczeniu.

Wrażenie - musisz zwerbalizować do porównań, obiektywnego zjawiska taki wymóg nie dotyczy.

Werbalizacja percepcji to obszar nadużyć i manipulacji.

Do porównań nieskuteczna jest opinia a zwykle pomiary (ich interperetacja to już inna domena - akustyków). Te pomiary przecież są powtarzalne.

Czy wrażenie również ? Nie, bo zbyt różnie pomieszczenia reagują na żródła dźwięku. Są różne akustycznie.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

43 minuty temu, xetras napisał:

Wtedy to...

Nie wychodzi dobrze improwizowanie, w kwestiach jasno określonych. W dwóch słowach: bzdury pleciesz. Choć koniec końców chyba stwierdzasz tacją. Ale trudno to jednoznacznie ocenić, nie znając słów ani składni języka, którym się posługujesz.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, xetras napisał:

Są różne akustycznie.

Nawet jedno pomieszczenie ma różne akustycznie miejsca w zależności gdzie się w tym pomieszczeniu znajdziemy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

37 minut temu, przemak napisał:

Nie. 

Nie, nie; w recepturach słuchu nie powstaje żadne wrażenie, null, zero, nic z wrażeń słuchowych

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

8 godzin temu, Huberto1984 napisał:

Nie pamietam czy to tutaj bylo o misiach Haribbo...4 stopki izolacyjne, ex demo, jedyne £4549  ?

I ta wyszukana budowa, mniej skomplikowana od lozyska za 40 zlotych...3 lata to robili...swiat oszalal. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może i pracowali te 3 lata, ale nie nad tym, bo to już dawno wymyślono tylko jak wcisnąć jeleniom najdroższe łożyska wzdłużne na świecie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, szymon1977 napisał:

I tu ciekawostka: naukowo potwierdzone jest, że gdy wyobrażamy sobie ulubiony kawałek, to w mózgu powstają bardzo podobne wrażenia dźwiękowe, jak podczas słuchania. Czy Beethoven faktycznie nie słyszał swoich dzieł tylko dlatego, że fali dźwiękowej nie było? Myślę że słyszał, i to co słyszał opisał, a nam pozostają próby odtworzenia tego z zapisu.

Ja myślę, że nie słyszał. Wyobrażał sobie dźwięki jak napisałeś. Żeby zaistniało słyszenie musi zaistnieć związek przyczynowo skutkowy wg prostego algorytmu. Zaburzenie ośrodka (dźwięk) ---> Fala dźwiękowa ----> Detekcja w receptorach ----> Wrażenie słuchowe ----> Impulsy nerwowe ----> Analiza w mózgu ----> "Obraz" dźwięku (wyobrażenie). Jeżeli komponując swoje dzieła nie wspomagał się instrumentami to z przedstawionego algorytmu wynika, że tworzył w myślach (w mózgu) wyobrażenia dźwięków (wyobrażał sobie) przekształcających się w utwór muzyczny ale ich nie słyszał.

Pisząc, że słyszał stosujesz redukcjonizm prowadzący do nieporozumień. Podobnie jak z wrażeniami słuchowymi, rzekomo powstającymi w mózgu. Pomijając receptory i funkcje sensoryczne upraszczasz co prowadzi do błędnych wniosków i przekłamań. 

1 godzinę temu, malikali napisał:

Może i pracowali te 3 lata, ale nie nad tym, bo to już dawno wymyślono tylko jak wcisnąć jeleniom najdroższe łożyska wzdłużne na świecie ?

Podniesc cene  ?

Wieza STEREO Technics :)

2 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Pisząc, że słyszał stosujesz redukcjonizm prowadzący do nieporozumień.

Jeszcze raz, tym razem przeczytaj:

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

...naukowo potwierdzone jest, że gdy wyobrażamy sobie ulubiony kawałek, to w mózgu powstają bardzo podobne wrażenia dźwiękowe, jak podczas słuchania.

 

2 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Pomijając receptory i funkcje sensoryczne...

Ale pomijanie ich to Twój pomysł.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 godziny temu, przemak napisał:

Nie. 

Wrażenie intensywności bodźca tak wg danych sprzed 40 lat tak było kodowane:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Źródło: Lindzay, Norman - Procesy przetwarzania informacji ...

 

Kiedy następuje znaczna zmiana ciśnienia atmosferycznego (winda na 100-150 metrów , np PKiN albo samolot) wtedy prxy tych ekstremaslnie zmienionych warunkach bez przełykania śliny, kiedy po tym następuje wyrównanie ciśnienia w uchu środkowym, ten szum się nasila.

Wszystkie neurony stale pracują, a większość z nich jest zajęta osłoną przed hałasem.

PS.

Oczywiście, że to kpina jakoby to była ciecz.

Ale:

Pojęcia  -  "pion" "poziom" to również nie tylko wrażenia. To obiektywnie istniejące pojęcia. Równie doskonale znane i nawet blisko ośrodka słuchowego jest ośrodek zmysłu równowagi.

 

PPS.

O solfeżu nikt nie słyszał ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Ale pomijanie ich to Twój pomysł.

Poważnie? Nie pamiętam już co pisałem w takim razie. Może masz rację i słyszał te dźwięki. 

Jeżeli ktoś to naukowo dowiódł to wiele zmienia. Ciekawe czy podjąłby się z słyszeniem zmian brzmienia wnoszonych  przez  sieciówki. Byłoby fizycznie pomiarami dowiedzione, że nie "grają" bo poniżej progu słyszalności, a psychologiczne, że "grają" bo słychać jak ten kompozytor słyszał co komponował. Ciekawy pat ?

13 minutes ago, MariuszZ. said:

Jeżeli ktoś to naukowo dowiódł to wiele zmienia. Ciekawe czy podjąłby się z słyszeniem zmian brzmienia wnoszonych  przez  sieciówki. Byłoby fizycznie pomiarami dowiedzione, że nie "grają" bo poniżej progu słyszalności, a psychologiczne, że "grają" bo słychać jak ten kompozytor słyszał co komponował. Ciekawy pat ?

A to mi się podoba. Skoro dźwięk to wrażenie słuchowe, LVB słyszał muzykę, czyli dźwięk, mimo że był głuchy, i że nikt akurat nie grał koncertu, to siłą rzeczy sieciówkę też słychać mimo, że nie gra. I tak się kończą niepotrzebnie zagmatwane wypowiedzi ?

Kolejne zagadnienie:

Unikałbym określenia fala w odniesieniu do dźwięku. To niezależne pojęcia.

Istnieje "meksykańska"  fala kibiców na stadionie. Albo  falujące łany zboża na wietrze.

Też fale przecież.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

3 minutes ago, xetras said:

Unikałbym określenia fala w odniesieniu do dźwięku. To niezależne pojęcia.

I tak i nie. Dźwięk to fala, ala fala to nie koniecznie dźwięk. Tak samo jak nie każde zwierze jest żółwiem, ale żółw to jednak zwierze ?

47 minut temu, januss73 napisał:

LVB słyszał muzykę, czyli dźwięk, mimo że był głuchy, i że nikt akurat nie grał koncertu, to siłą rzeczy sieciówkę też słychać mimo, że nie gra. I tak się kończą niepotrzebnie zagmatwane wypowiedzi

Dopiero się zaczynają.

Tak, jak on wyobrażał sobie muzykę, tak wierzący wyobrażają sobie "granie" np sieciówek.

Jeden ślepy test i cały, misterny plan pojdzie w piiiiiii...

Jeśli wyobrażę sobie, że umiem latać, to polecę???

Ludwig van Beethoven, znany kompozytor z XVIII w. był prawie głuchy i korzystał z przewodnictwa kostnego. Znalazł sposób, żeby słyszeć dźwięki pianina za pomocą ściskanego zębami pręta. Kiedy pręt stykał się z pianinem, wibracje przechodziły przez jego szczękę.

A może tak sieciówki w zębach co myślicie? Tylko nie radzę przegryzać ?

4 minuty temu, porlick napisał:

Jeden ślepy test i cały, misterny plan pojdzie w piiiiiii...

To samo miałem napisać ? weryfikacja ekspresowa.

Edytowane przez malikali
19 minut temu, xetras napisał:

Unikałbym określenia fala w odniesieniu do dźwięku.

Dźwięk ma cechy fali. Ogólnie to zaburzenie ośrodka w ujęciu fizycznym. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

8 minut temu, porlick napisał:

Tak, jak on wyobrażał sobie muzykę, tak wierzący wyobrażają sobie "granie" np sieciówek

Ale on sobie nie wyobrażał. On słyszał. Podobno ktoś tego dowiódł ?

8 minut temu, malikali napisał:

A może tak sieciówki w zębach co myślicie? Tylko nie radzę przegryzać ?

Ciężko byłoby testować nie mówiąc o ślepych testach. Ale można by zaliczyć kolejny opad szczęki po odsłuchu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 minuty temu, MariuszZ. napisał:

Ale on sobie nie wyobrażał. On słyszał. Podobno ktoś tego dowiódł ?

Ktoś, kto ogłuchł, pamięta wrażenia dźwiękowe. Czytałem kiedyś, że LVB komponował pod koniec życia "z pamięci", a tak, jak pisał malikali, swoje kompozycje mógł sprawdzać w praktyce.

10 minut temu, MariuszZ. napisał:

Dźwięk ma cechy fali.

Nie "ma cechy", tylko dźwięk to typowa fala wzdłużna w ośrodku sprężystym. (W przeciwieństwie do fali meksykańskiej, ktora jest falą poprzeczną, jak też fale na powierzchni wody.)

Dźwięk wykazuje wszystkie cechy fali i zachodzą dla niego wszystkie zjawiska związane z falami. 

Z encyklopedii PWN:

akustyka 

[gr. akoustikós ‘dotyczący słuchu’], 

dział fizyki i techniki tradycyjnie obejmujący naukę o dźwięku rozumianym jako zjawisko słyszalne, związane z rozchodzeniem się fal sprężystych w ośrodku gazowym, a w miarę rozwoju także w ośrodkach ciekłym i stałym.

Współcześnie akustyka obejmuje również niesłyszalne zjawiska dźwiękowe — drgania i fale sprężyste o częstotliwościach mniejszych (infradźwiękowych) i większych (ultradźwiękowych) od słyszalnych.

Akustyka fizyczna bada procesy generacji i propagacji fal sprężystych, mechanizmy absorpcji, rozpraszanie i dyfrakcję, a także oddziaływanie ich ze strukturą ośrodków, w których się rozchodzą

43 minuty temu, porlick napisał:

Jeśli wyobrażę sobie, że umiem latać, to polecę???

To zależy. Z góry na dół bez problemu, gorzej z dołu do góry ?

3 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Jeżeli ktoś to naukowo dowiódł...

Do trzech razy sztuka:

9 godzin temu, szymon1977 napisał:

...naukowo potwierdzone jest, że gdy wyobrażamy sobie ulubiony kawałek, to w mózgu powstają bardzo podobne wrażenia dźwiękowe, jak podczas słuchania.

 

3 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Ciekawy pat ?

Raczej mat... tylko, że dla Ciebie samobójczy.

-----

1 godzinę temu, porlick napisał:

Z encyklopedii PWN:

akustyka... 

Ale to, co każdy z nas słuchając muzyki, określa jako "dźwięk" zdefiniowane jest tutaj: wrażenie słuchowe, spowodowane falą akustyczną... 

Jak bardzo istotne zrozumienie różnicy najlepiej świadczy fakt, że istnienie fali może nie spowodować zaistnienia wrażenia, a nawet wrażenie może zaistnieć choć nie istnieje fala.

-----

3 godziny temu, januss73 napisał:

A to mi się podoba. Skoro dźwięk to wrażenie słuchowe, LVB słyszał muzykę, czyli dźwięk, mimo że był głuchy, i że nikt akurat nie grał koncertu, to siłą rzeczy sieciówkę też słychać mimo, że nie gra. I tak się kończą niepotrzebnie zagmatwane wypowiedzi

No i super porównanie: w obu przypadkach za słyszenie odpowiedzialna jest psychika a nie akustyka.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

8 hours ago, szymon1977 said:

No i super porównanie: w obu przypadkach za słyszenie odpowiedzialna jest psychika a nie akustyka.

No i super. Dwóch sceptyków dowiodło właśnie że sieciówki mają wpływ na dźwięk ?

8 hours ago, szymon1977 said:

Ale to, co każdy z nas słuchając muzyki, określa jako "dźwięk" zdefiniowane jest tutaj: wrażenie słuchowe, spowodowane falą akustyczną... 

No nie koniecznie. Słuchając muzyki doznaję wrażenia słuchowego wskutek bodźca jakim jest dźwięk czyli fala akustyczna. 

Jeśli ktoś chce wykazać, że sieciówka nie ma wpływu na dźwięk, nie może operować psychologiczną definicją, bo jak widać wykaże coś odwrotnego.

 

Ten cały Ludwig vB to jest akurat dowodem na nie granie sieciówek i innych...

Kabli wówczas nie było

a chłopina dowiódł, że wyobraźnia, pamięć muzyczna, wrażliwość nie zależą od technikalii...

Więcej; LvB czynił zapis nutowi i jak strzał w dziesiątkę, gra to tak jak ma grać. Czysta matematyka w dłoniach i wyobraźni romantyka muzycznego... Kable nic by tu nie miały do rzeczy... Wszystkie niuanse kompozycji są zapisane.

Edytowane przez Grzegorz7
8 godzin temu, szymon1977 napisał:

Do trzech razy sztuka:

Że niby naukowo dowiódł to nie to samo co naukowo potwierdzone? Czy, że powstają wrażenia bardzo podobne jak podczas słuchania (ale nie takie same, wynikające z bodźca zewnętrznego)? 

Nie żartuj. Wcześniej pisałeś, że słyszał. Co prawda to twoja teza ale... Bronisz jej dzielnie ? Do mata Kolego daleka droga ?

3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Ten cały Ludwig vB to jest akurat dowodem na nie granie sieciówek i innych...

Kabli wówczas nie było

a chłopina dowiódł, że wyobraźnia, pamięć muzyczna, wrażliwość nie zależą od technikalii...

Równie dobrze mógłbyś wyprowadzić tezę że wychowanie ponad 20ciorgo dzieci było powodem tego żeby pisać jednak dalej....

 

Co do chłopiny to bym się jednak z szacunku powstrzymał, no chyba że reprezentujecie ten sam level?

 

Mózg to jest bardzo ciekawe sacrum, potrafi się w pewnych sytuacjach wyłączyć i nie interesować się tym co na zewnątrz bo świat wewnętrzny może być ciekawszy i bogatszy

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

6 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Ten cały Ludwig vB to jest akurat dowodem na nie granie sieciówek i innych...

Kabli wówczas nie było

To dowód na to, że mózg potrafi sobie "dopowiedzieć" nawet to, czego nie ma- to taki organiczny odpowiednik korekcji błędów znanej z odczytu cd. 

Wiesz, że zmieniłeś przewód- slyszysz zmianę. Wiesz, że nic nie zmieniłeś, gra tak samo. Bierzesz udział w ślepym teście i nie wiesz, czy ktoś podmienił przewód, czy nie- zgadujesz i masz szansę na 50%.

I jeszcze jedno- te "zmiany" są słyszalne tylko dla słyszącego, czyli obiektywnie nieprawdziwe.

12 godzin temu, malikali napisał:

A może tak sieciówki w zębach co myślicie?

To może być szczyt audiofilskiego poświęcenia ?.

25 minut temu, ASURA napisał:

Mózg to jest bardzo ciekawe sacrum, potrafi się w pewnych sytuacjach wyłączyć i nie interesować się tym co na zewnątrz bo świat wewnętrzny może być ciekawszy i bogatszy

Dlatego pewnie moi znajomi audiofile nie usłyszeli dzwonka telefonu a później dzwonka do drzwi maskowanego głośną muzyką. Tylko ja słyszałem te dzwonki, dobrze że w trakcie słuchania muzyki nic się u mnie nie włącza ?.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Godzinę temu, januss73 napisał:

No i super. Dwóch sceptyków dowiodło właśnie że sieciówki mają wpływ na dźwięk ?

Nikt nigdy nie twierdził, że kablofil nie słyszy różnicy - kablofil nadal nie rozumie, że różnica, którą słyszy, istnieje tylko w jego psychice, a fizycznie jej po prostu nie ma. Jak zwykle wnioski wyciągasz z własnego braku zrozumienia omawianych tu kwestii.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.