Audio mity

[malikali]

To uważaj, bo jeszcze nabędziesz z babeczką "sygnaturę" czyjegoś systemu :)

[szymon1977]

1 godzinę temu, malikali napisał:

To uważaj, bo jeszcze nabędziesz z babeczką "sygnaturę" czyjegoś systemu :)

To może kiedyś moje Onkyo zagra jak lampa?

[Bunk]

A te babeczki to co robią z dżwiękiem?

[Gość Sine Metu]

Bufor lampowy i z głowy.

To może kiedyś moje Onkyo zagra jak lampa?

[soundchaser]

No i zostaliście tu sami szanowni Sceptycy...
Możecie się tutaj prześcigać w zabawnych żartach,
śmiać się i poklepywać. Jakoś nie ma już oponentów
do Waszej dyskusji. Ci naiwni audiofile i wyznawcy voodoo
skupili się na innych celach, niż bezproduktywne dyskusje z Wami.

;-)

[Gość Sine Metu]

No i zostaliście tu sami szanowni Sceptycy...
(...)
Ci naiwni audiofile i wyznawcy voodoo skupili się na innych celach

No ale może jednak kupicie jakiś dobry sprzęt kiedyś?

[Lech36]

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

No i zostaliście tu sami szanowni Sceptycy...

W saloniku jest odwrotnie, dlatego padł :-). A nie lepiej razem? Kto się czubi ten się lubi ;-).

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

niż bezproduktywne dyskusje z Wami.

Dyskusje stają się bezproduktywne najczęściej z powodu braku merytorycznych argumentów jednej ze stron.

[Gość]

6 godzin temu, soundchaser napisał:

No i zostaliście tu sami szanowni Sceptycy...
Możecie się tutaj prześcigać w zabawnych żartach,
śmiać się i poklepywać. Jakoś nie ma już oponentów
do Waszej dyskusji. Ci naiwni audiofile i wyznawcy voodoo
skupili się na innych celach, niż bezproduktywne dyskusje z Wami.

;-)

Sound...nie do końca są takie bezproduktywne...

Kiedy ostatnio byłeś posłuchać jakiegoś hiendowego systemu...?

[porlick]

Zostaliśmy sami, bo zlotousi wiedzą, że nie da się dyskutować z prawami fizyki i logiką. 

Wolą kisić się we własnym sosie, wmawiając sobie, że ich nadludzki słuch w połączeniu z voodoogadżetami jest ponad rzeczywistością. A poza tym, po co mają tu pisać? Tu rzadzi nauka, a oni mają ją w dupie...

[malikali]

9 godzin temu, Bunk napisał:

A te babeczki to co robią z dżwiękiem? 

Oto co potrafią te babeczki kilka cytatów:

  "BlackDiscus to nowy typ urządzenia, którego celem jest poprawienie jakości Twojego systemu audio, od słuchawek po high-end. Kiedy są one podłączone do punktów strategicznych, poprawiają klarowność dźwięku, poprawia się obraz stereo i obniża poziom szumów."

" Położyłem przedmiot na moim stoliku do kawy i przystąpiłem do wyboru muzyki i odtwarzania "bez" elementu na miejscu. Jednak ku mojemu zdziwieniu, już słyszałem różnicę. Zaskoczony usunąłem przedmiot z pokoju i efekt zniknął. Powtarzałem to wiele razy w ciągu następnych kilku tygodni, zawsze z tym samym rezultatem."

Ciekawi mnie, że babeczkę każą (w przypadku kabli głośnikowych) umieszczać na zacisku +

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

To już paranoja jakaś... ;-)))

[porlick]

To nie lepiej, zamiast zakładać kilka, włożyć sobie jedną do czapki i zalozyc na głowę? 

Sluchacz jest chyba najbardziej strategicznym elementem podczas odsluchu...

[szymon1977]

"Położyłem przedmiot na moim stoliku do kawy i..."

I jak kawa? 

[iro III]

10 godzin temu, soundchaser napisał:

No i zostaliście tu sami szanowni Sceptycy...

Spoko, wystarczy, że TY tu wpadasz i dowcip jakiś podrzucasz. :)

[soundchaser]

5 godzin temu, hey napisał:

A ja myślę

A ja myślę, że po prostu dali sobie spokój, bo w końcu do nich dotarło,
że dyskusja z niesłyszącymi to zwyczajna strata czasu...tylko szkoda, że tak późno. ;-)

[Kazik II]

8 godzin temu, malikali napisał:

Położyłem przedmiot na moim stoliku do kawy..........

I zamiast Inki poczuł smak Kopi Luwak

Godzinę temu, soundchaser napisał:

A ja myślę, że po prostu dali sobie spokój, bo w końcu do nich dotarło,
że dyskusja z niesłyszącymi to zwyczajna strata czasu...tylko szkoda, że tak późno. ;-)

Otumanionych, ciężko sprowadzić na ziemię :))

[SynSama]

8 godzin temu, malikali napisał:

Kiedy są one podłączone do punktów strategicznych

Tylko , czy jak podłączę sobie taką sztuczną babeczkę do mojego najcenniejszego punktu strategicznego, to nie będzie mnie bolało :-))))))?

[Kazik II]

22 minuty temu, SynSama napisał:

Tylko , czy jak podłączę sobie taką sztuczną babeczkę do mojego najcenniejszego punktu strategicznego, to nie będzie mnie bolało :-))))))?

Zależy o ile procent się powiększy :)))))

Edytowane 8 Stycznia 2019 przez Kazik II

[Misio38]

9 godzin temu, malikali napisał:

" Położyłem przedmiot na moim stoliku do kawy i przystąpiłem do wyboru muzyki i odtwarzania "bez" elementu na miejscu. Jednak ku mojemu zdziwieniu, już słyszałem różnicę. Zaskoczony usunąłem przedmiot z pokoju i efekt zniknął. Powtarzałem to wiele razy w ciągu następnych kilku tygodni, zawsze z tym samym rezultatem."

Normalnie szok, że takie coś, a kosztuje marne kilkadziesiąt dolarów.

7 godzin temu, hey napisał:

A ja myślę że po prostu wielu zdążyło się już wyleczyć z urojeń, magii i iluzji.

Myślę, że takie babeczki to dobre lekarstwo.

[Lech36]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

A ja myślę, że po prostu dali sobie spokój, bo w końcu do nich dotarło,
że dyskusja z niesłyszącymi to zwyczajna strata czasu...tylko szkoda, że tak późno.

Może obejrzeli na Youtube film pokazujący porównanie różnicowe dwóch kabli z bardzo różnych półek cenowych? To potrafi dać do myślenia nawet najbardziej wierzącym ;-).

[porlick]

Raczej nie, zapewne oni są przekonani, że fizyka jest ich osobistym wrogiem i powstała tylko po to, by odrzeć ich z wyjątkowości. 

Na fanatyczną wiarę nie ma lekarstwa...

[iro III]

2 godziny temu, SynSama napisał:

Tylko , czy jak podłączę sobie taką sztuczną babeczkę do mojego najcenniejszego punktu strategicznego, to nie będzie mnie bolało :-))))))?

Jak do TEGO swojego punktu "podłączysz" SPRAWDZONĄ babeczkę - nie będzie. :)

[SynSama]

2 godziny temu, Misio38 napisał:

Normalnie szok, że takie coś, a kosztuje marne kilkadziesiąt dolarów.

Ewi dewi, książki, rowery, pilniczki, halabardy, świczki

i samoloty osobowe i samochody odrzutowe

bomby kobaltowe, no i maść na szczury

bierzem takiego szczura i smarujemy go pastą cyk cyk

na drugi dzień szczur źle się czuje

na trzeci dzień szczur jest gotów

 

 

...a tak jakoś przypomniał mi się Rosiewicz apropos tych cudów za kilkadziesiąt dolarów :-))))

Edytowane 8 Stycznia 2019 przez SynSama

[szaman777]

Te babeczki kojarzą mi się głównie z palnikami gazowymi, takimi turystycznymi na butle. Nie kupiłbym. Gaz szumi. Fasola na gazie też szumi i bulgoce. Wysoce nieaudiofilskie ustrojstwa.

22 godziny temu, malikali napisał:

" Położyłem przedmiot na moim stoliku do kawy i przystąpiłem do wyboru muzyki i odtwarzania "bez" elementu na miejscu. Jednak ku mojemu zdziwieniu, już słyszałem różnicę. Zaskoczony usunąłem przedmiot z pokoju i efekt zniknął. Powtarzałem to wiele razy w ciągu następnych kilku tygodni, zawsze z tym samym rezultatem."

Dowiedziono, że kuweta pod listwę/przedłużacz również swoje dobroczynne działanie rozsiewa na pomieszczenia wokół. 

[Kazik II]

9 godzin temu, szaman777 napisał:

Dowiedziono, że kuweta pod listwę/przedłużacz również swoje dobroczynne działanie rozsiewa na pomieszczenia wokół. 

Niedługo do takiej listwy będzie dołączany, selekcjonowany kot ;)) przez złoto-usznych,

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez Kazik II

[PCD]

ZAOBSERWOWANE PRZEZ JEDNEGO Z FORUMOWICZÓW W JEDNYM Z WIELU POKOJÓW ODSŁUCHOWYCH.

 

- Nie tylko TopHiFi zaliczył wpadkę z kablami zasilającymi. W pokoju Audiocenter (chyba, nie pamiętam, nie chce oczerniać nikogo, ale tak mnie to rozbawiło że nie skupiłem się na tym) umiejętnie przykitrali kabel z Castoramy koło rogu, który szedł do potwornego przedłużacza stamtąd kablami jak moje przedramię do wzmaka :P

 

+ Audio Physic z Cyrusem

[Kazik II]

56 minut temu, PCD napisał:

umiejętnie przykitrali kabel z Castoramy koło rogu, który szedł do potwornego przedłużacza stamtąd kablami jak moje przedramię do wzmaka :P

Audiofil i nie wie. że najważniejszy jest ostatni milimetr kabla, a może metr, ale ostatni :))

[Bunk]

3 minuty temu, Kazik II napisał:

Audiofil i nie wie. że najważniejszy jest ostatni milimetr kabla, a może metr, ale ostatni :))

Jaki metr. Co najmniej 1,8m. Nie wiem skąd ta liczba ale chyba słyszałem o falowym dopasowaniu. Ci panowie nie wiedzą jaką falę ma prąd o częstotliwości 50Hz. 

[szymon1977]

Ważne jest tyle, ile widać. Instalacja była ok, tylko kolega zaglądał nie tam, gdzie trzeba.

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez szymon1977

[soundchaser]

1 godzinę temu, PCD napisał:

- Nie tylko TopHiFi zaliczył wpadkę z kablami zasilającymi. W pokoju Audiocenter (chyba, nie pamiętam, nie chce oczerniać nikogo, ale tak mnie to rozbawiło że nie skupiłem się na tym) umiejętnie przykitrali kabel z Castoramy koło rogu, który szedł do potwornego przedłużacza stamtąd kablami jak moje przedramię do wzmaka :P

Nie ma co się śmiać. Kable z Castoramy najlepiej nadają się na sieciowe. Te z Leroy Merlin też dają radę, ale to już nie to. Najsłabiej wypadają niestety z OBI, ale może ktoś inny ma na ten temat odmienne zdanie, więc nie będę się sprzeczał.
;-)

Edytowane 9 Stycznia 2019 przez soundchaser