Skocz do zawartości
IGNORED

CD ma się dobrze…a jednak umiera. Co w przyszłości? Pliki.


arkadowski

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam nadzieje, że CD tak szybko nie umrze. Niestety dość niedawno zacząłem zbierać/kupować płyty. Czego, żałuje. Jakbym zaczął wcześniej teraz miałbym czego słuchać. No, ale cóż młodzieńcze lata i inne priorytety. Mam coś koło 250-300szt krążków. W zeszłym roku kupiłem około 70-80 płyt (nie jestem zamożny, kredyt mieszkaniowy na karku itp) i w tym roku będzie podobnie. Zamiast przepalać 300-400zł miesięcznie kupuje płyty :) Miałem zainwestować więcej kasy w sprzęt, ale uznałem, że nie ma sensu. Na razie więcej kasy przeznaczam na muzykę. Co z tego żeby wywalił kupę kasy na sprzęt i bym na niego patrzył jak w ołtarzyk. Zresztą to co teraz mam mnie zdecydowanie zadowala. Mogę słuchać godzinami. Nic nie mam do plików, ale jednak dla mnie płyta cd ma to coś........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Ja mam nadzieje, że CD tak szybko nie umrze. Niestety dość niedawno zacząłem zbierać/kupować płyty. Czego, żałuje. Jakbym zaczął wcześniej teraz miałbym czego słuchać. No, ale cóż młodzieńcze lata i inne priorytety. Mam coś koło 250-300szt krążków. W zeszłym roku kupiłem około 70-80 płyt (nie jestem zamożny, kredyt mieszkaniowy na karku itp) i w tym roku będzie podobnie. Zamiast przepalać 300-400zł miesięcznie kupuje płyty :) Miałem zainwestować więcej kasy w sprzęt, ale uznałem, że nie ma sensu. Na razie więcej kasy przeznaczam na muzykę. Co z tego żeby wywalił kupę kasy na sprzęt i bym na niego patrzył jak w ołtarzyk. Zresztą to co teraz mam mnie zdecydowanie zadowala. Mogę słuchać godzinami. Nic nie mam do plików, ale jednak dla mnie płyta cd ma to coś........

 

Nie martw się...jeszcze długo cd będzie na topie...nie wiem po jaką cholerę te wojenki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chyba nie można postawić kropki za "to jest lepsze", każdy CD odtwarzacz zagra inną barwą to samo streamer, to trzeba dobrać pod siebie, swój gust i sprzęt,

funkcjonalność streamerów jest na plus i to ze odtwarzają geste pliki, mam zamiar z takich plików korzystać, czy to charakterystyka nagrania ? ale ta rozdzielczość i ogrom informacji jest słyszalna, niestety minusem są ceny tych gęstych plików

CD Player tez warto mieć, np. na takim komputerze przeznaczonym tylko do streamu można cuda robić, u kolegi z forum który ma taki sprzęt i sam to potwierdzi ze w porównaniu CD Audiolab 8200 nie oddaje takiej przestrzeni sceny, jest to bardzo mala różnica i ten Audiolab większości służy mu za DAC-a, mowa oczywiście o plikach kopiach 16bit, 44,1kHz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubisz bliźnim zaglądać do portfela?

Żenua, jak powiada młodzież.

Jacy wy ograniczeni, naprawdę...

To nie ma nic wspólnego z zaglądaniem w czyiś portfel, koło pióra mi to lata co ty masz w tym swoim portfeliku możesz mi wierzyć, nje jestem z tych.

Niestety dla ciebie i twojego kumpla patrząc realnie na to od ilu lat w Polsce mamy dostęp do CDaudio i jak to wyglądało na początku nie da się by w 30 lat uzbierać 10 tys płyt CD.

Nie mów mi, że jak tylko pojawiły się realizacje na płytach CD w latach 90tych kupowałeś wtedy po 30 szt na miesiąc, jeszcze raz powiem miesiąc w miesiąc przez 30lat kupować po 30plyt CD.

PROSZĘ CIĘ ...

Nie osłabiaj mnie gościu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacy wy ograniczeni, naprawdę...

To nie ma nic wspólnego z zaglądaniem w czyiś portfel, koło pióra mi to lata co ty masz w tym swoim portfeliku możesz mi wierzyć, nje jestem z tych.

Niestety dla ciebie i twojego kumpla patrząc realnie na to od ilu lat w Polsce mamy dostęp do CDaudio i jak to wyglądało na początku nie da się by w 30 lat uzbierać 10 tys płyt CD.

Nie mów mi, że jak tylko pojawiły się realizacje na płytach CD w latach 90tych kupowałeś wtedy po 30 szt na miesiąc, jeszcze raz powiem miesiąc w miesiąc przez 30lat kupować po 30plyt CD.

PROSZĘ CIĘ ...

Nie osłabiaj mnie gościu.

 

Osłabię cię.

Kupiłem od początku tego roku prawie 800 CD. Miałem dziurę w romantyce XIX w. w posiadanych CD i postanowiłem to wreszcie naprawić.

Same Philipsy, DG, Teldec, nieco Denona i kilka Dorianów.

Miałem zmieniać auto, mogę poczekać kilka miesięcy.

Za to mam co słuchać do wakacji.

 

Nie pi$%#&^ol zatem, że to niemożliwe bo wychodzi, że cię boli tylna część ciała z zazdrości.

Na tym forum są goście, którzy mają wiele więcej płyt niż ja czy Disco.

Z tego co się orientuję Sly30 ma przeszło 10 000 samego jazzu i rocka.

Największa prywatna kolekcja winyli w Polsce to przeszło 30 000 płyt.

Właściciel Linna, kupił cały sklep muzyczny w Kopenhadze i dzięki temu ma 37 000 winyli.

W Krakowie jest facet, który ma kilka tysięcy jazzowych CD - same MOFI, MasterSoundy, JVC i inne japończyki.

Przykłady można mnożyć.

 

Tylko, że ci ludzie kupują płyty a nie ściągają z sieci aby posłuchać na Daphile czy jakimś Stream Magic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie zgadzam się z tezą postawioną w temacie. CD nie umiera i ma się dobrze! Nawet napisałem o tym felieton:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Mówienie o tym, że produkuje się coraz mniej odtwarzaczy jest mocno naciągana - wciąż jest ich bardzo dużo w ofercie.

Spadek sprzedaży płyt CD - to fakt. Ale chodzi o rynek masowy. W kręgu audiofilskim nie wygląda to tak źle. Wzrost sprzedaży muzyki "cyfrowej" ma swoje uzasadnienie w zupełnie innym sposobem słuchani muzyki przez młodzież, która korzysta z urządzeń mobilnych. Poza tym ona konsumuje utwory a nie płyty, stąd popularność plików.

To tak w skrócie.

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie zgadzam się z tezą postawioną w temacie. CD nie umiera i ma się dobrze! Nawet napisałem o tym felieton:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) o tym, że produkuje się coraz mniej odtwarzaczy jest mocno naciągana - wciąż jest ich bardzo dużo w ofercie.

Spadek sprzedaży płyt CD - to fakt. Ale chodzi o rynek masowy. W kręgu audiofilskim nie wygląda to tak źle. Wzrost sprzedaży muzyki "cyfrowej" ma swoje uzasadnienie w zupełnie innym sposobem słuchani muzyki przez młodzież, która korzysta z urządzeń mobilnych. Poza tym ona konsumuje utwory a nie płyty, stąd popularność plików.

To tak w skrócie.

Pozdrawiam Stempur

 

Po 1 piszemy o rynku wydawniczym, nie audiofilskim.

Po 2 rynek audiofilski nie jest w stanie utrzymac rynku wydawniczego

Po 3 przykłady ilości albumów w sieci w plikach, które KUPUJEMY jako cały album, nie poszczególne utwóry.

Po 4 Wydawcy nie interesuje, że z albumu jeden utwór sprzeda się 10 razy, interesuje go, że na innym z tego albumu zarobi krocie, bo sprzeda go 100 milionów razy. Liczy się suma zysku ze sprzedaży muzyki, nie to o czym piszesz, czyli "że sprzedaje się jeden plik, nie album".

Gdyby tak było sprzedawano by zazwyczaj pliki tylko na zasadzie pojedyńczych utworów, a tak nie jest. Większość zdecydowana jest sprzedawana jako cały album. A nawet najlepsze hity ZAWSZE powiązane są z całym albumem i by je kupic…musisz nabyć cały album.

Więc rozmijasz się z rzeczywistością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywistość jest taka, że o śmierci płyt i odtwarzaczy CD słyszę i czytam od kilku ładnych lat, i poza tym, że półki z płytami zniknęły lub prawie zniknęły ze sklepów, to żadnej śmierci nie widzę.

A problem nie w danych statystycznych tylko w ich interpretacji.

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby tylko zysk się liczył już dawno przestano by nagrywać klasykę a dosłownie co miesiąc wychodzą kolejne płyty z nowymi interpretacjami 100 razy nagranych dzieł.

Ciekawe czy wydawnictwa które "produkują" płyty z klasyką jak np. CPO, Harmonia Mundi, Hyperion, BIS, Chandos itd mają zyski dzięki sprzedaży muzyki?

Chyba bez sponsorów ani rusz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby tylko zysk się liczył już dawno przestano by nagrywać klasykę a dosłownie co miesiąc wychodzą kolejne płyty z nowymi interpretacjami 100 razy nagranych dzieł.

Ciekawe czy wydawnictwa które "produkują" płyty z klasyką jak np. CPO, Harmonia Mundi, Hyperion, BIS, Chandos itd mają zyski dzięki sprzedaży muzyki?

Chyba bez sponsorów ani rusz?

Nadal wycinamy pewien niszowy rodzaj wydawnictw i przedkładać to chcemy na całość rynku?

Piszemy o globalnym trendzie, nie o wycinku. A i klasyka w postaci plików sprzedaje się świetnie i coraz bardziej staje się głównym formatem melomanów.

Zauważają to i wielcy i mali wydawcy klasyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłabię cię.

Kupiłem od początku tego roku prawie 800 CD. Miałem dziurę w romantyce XIX w. w posiadanych CD i postanowiłem to wreszcie naprawić.

Same Philipsy, DG, Teldec, nieco Denona i kilka Dorianów.

Miałem zmieniać auto, mogę poczekać kilka miesięcy.

Za to mam co słuchać do wakacji.

 

 

Naprawdę podziwiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się...jeszcze długo cd będzie na topie...nie wiem po jaką cholerę te wojenki...

 

Wojenki nie mają sensu. Każdy format ma swoje plusy i minusy. Będą zwolennicy i przeciwnicy.

 

Do co spadku sprzedaży płyt CD to moim zdaniem spowodowane jest tym, że społeczeństwo staje się coraz bardziej wygodne. Nie na w tym nic złego. Tychy się to wielu dziedzin nie tylko audio. Pliki nie zajmują tyle miejsca i można mieć całą kolekcję na jednym dysku i sterować tym wszystkim smartphone. Ja z plikami miałem ten problem, że ciągle przełączałem skakałem po różnych utworach i artystach. Płytę wrzucam i przesłucham całą (no może czasem ominę jakiś kawałek jak bardzo mi nie leży), a nie pojedyncze kawałki. Taki trochę większy "szacunek" dla artysty. Można potraktować całą płytę jako jedno dzieło. Książkę też czytamy całą, a nie pojedyncze rozdziały. Oczywiście przy plikach też tak można, ale jakoś ciągle coś mnie korciło :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojenki nie mają sensu. Każdy format ma swoje plusy i minusy. Będą zwolennicy i przeciwnicy.

 

Do co spadku sprzedaży płyt CD to moim zdaniem spowodowane jest tym, że społeczeństwo staje się coraz bardziej wygodne. Nie na w tym nic złego. Tychy się to wielu dziedzin nie tylko audio. Pliki nie zajmują tyle miejsca i można mieć całą kolekcję na jednym dysku i sterować tym wszystkim smartphone. Ja z plikami miałem ten problem, że ciągle przełączałem skakałem po różnych utworach i artystach. Płytę wrzucam i przesłucham całą (no może czasem ominę jakiś kawałek jak bardzo mi nie leży), a nie pojedyncze kawałki. Taki trochę większy "szacunek" dla artysty. Można potraktować całą płytę jako jedno dzieło. Książkę też czytamy całą, a nie pojedyncze rozdziały. Oczywiście przy plikach też tak można, ale jakoś ciągle coś mnie korciło :)

Wyjątek nie stanowi…a rynek nie kieruje się pojedynczym chceniem, tylko głosem ogółu.

I pomimo wielkiego sentymentu do płyt wielu ludzi (w tym mojej osoby), to CD no cóż, odchodzi w nisze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyjemy zobaczymy. Na razie nie zaobserwowałem jakiegoś problemu z dostępnością płyt cd. Ciągle wychodzą nowe albumy są robione wznowienia i niech tak pozostanie. Mniejszy wybór. Zresztą spadek o 11% to nie tragedia. Nie wiem jak to wyglądało w innych latach? Nigdy nie było spadku, a potem wzrostu? Jest jeszcze taka kwestia. Moim zdaniem jest coraz mniej młodych sensownych zespołów. Albo są mało promowane. Z tego też może wynikać mniejsza sprzedaż płyt. Gdybam oczywiście. Nie jestem specem od rynku muzycznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątek nie stanowi…a rynek nie kieruje się pojedynczym chceniem, tylko głosem ogółu.

I pomimo wielkiego sentymentu do płyt wielu ludzi (w tym mojej osoby), to CD no cóż, odchodzi w nisze.

 

Tak się zastanawiam.

Ile jeszcze naklepiesz się na forum w poszukiwaniu własnego usprawiedliwienia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młode zespoły nie wydają płyt, bo ich nie stać na wytwórnie.

 

A nie jest to też kwestia jakości grania? Są tacy co się udaje. Czy kiedyś było łatwiej? Pewnie trochę tak, ale bez przesady. Muszę przyznać, że słucham głównie muzyki z czasów mojego ojca. Oczywiście nie tylko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyjemy zobaczymy. Na razie nie zaobserwowałem jakiegoś problemu z dostępnością płyt cd. Ciągle wychodzą nowe albumy są robione wznowienia i niech tak pozostanie. Mniejszy wybór. Zresztą spadek o 11% to nie tragedia. Nie wiem jak to wyglądało w innych latach? Nigdy nie było spadku, a potem wzrostu? Jest jeszcze taka kwestia. Moim zdaniem jest coraz mniej młodych sensownych zespołów. Albo są mało promowane. Z tego też może wynikać mniejsza sprzedaż płyt. Gdybam oczywiście. Nie jestem specem od rynku muzycznego.

Od kilku ładnych lat jest spadek płyt D. Nie ma tendencji wzrostowej. Ciągły dół. Rok w rok jak nie 8% mniej od poprzedniego, to 11% od poprzedniego i tak schodzimy.

W efekcie dziś branża sięga połowy tego, co było w szczycie. Sporo firm myśli powoli o rezygnacji z tłoczenia i przejścia na bardziej dochodowe wydania cyfrowe/pliki w sieci.

Analizy potwierdzają, że Amerykanie zaczynają rezygnować z płyt CD w coraz szybszym tempie.

 

Podoba mi się świetny wpis Tomka Karasińskiego. Pozwolę sobie zacytować:

"Ludzie broniący płyt kompaktowych i odcinający się od bardziej wymagających form słuchania muzyki, siłą rzeczy zamykają się w grupie, która staje się coraz mniejsza i mniejsza. A kiedy wreszcie producenci sprzętu zaczną wycofywać odtwarzacze CD ze swoich katalogów, szanse na odrodzenie się tego formatu - podobnie jak to się dzieje teraz z winylami - będą moim zdaniem raczej niewielkie. Do poszerzania horyzontów i szukania audiofilskiego ideału nie można jednak nikogo zmusić. Obrońcy kompaktów będą prawdopodobnie pielęgnować swoje lenistwo i chwalić się nim jakby to było coś wzniosłego. Może nawet uda im się dokonać żywota słuchając jedynego słusznego formatu. To by dopiero był sukces!"

 

A nie jest to też kwestia jakości grania? Są tacy co się udaje. Czy kiedyś było łatwiej? Pewnie trochę tak, ale bez przesady. Muszę przyznać, że słucham głównie muzyki z czasów mojego ojca. Oczywiście nie tylko.

I wszystkie te albumy albo już są, albo niebawem zostaną wydane w postaci plików.

Do tego o zwiększonej ilości danych niż 16/44.1 jak w przypadku CD.

Podobno mottem audiofila jest zmierzanie do ideału brzmienia. jak się okazuje "HiRes" jest "be" bo pomimo, że ma więcej do zaoferowania…bo jak przyznac publicznie to, że nasze preferencje i ostatnie kilka lat obrony "jedynie słusznego CD" to był pusty i nic nie znaczący głos na przeciw rewolucji cyfrowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Ja z plikami miałem ten problem, że ciągle przełączałem skakałem po różnych utworach i artystach. Płytę wrzucam i przesłucham całą (no może czasem ominę jakiś kawałek jak bardzo mi nie leży), a nie pojedyncze kawałki. Taki trochę większy "szacunek" dla artysty. Można potraktować całą płytę jako jedno dzieło. Książkę też czytamy całą, a nie pojedyncze rozdziały. Oczywiście przy plikach też tak można, ale jakoś ciągle coś mnie korciło :)

 

Ciuś, ciuś; -) wstydź się...ja zawsze od dechy do dechy...nieważne cd czy pliki...

Ale ja to nałogowiec jestem...rano z 5 albumów...wieczorem też z 5...bez muzy jak bez powietrza...

Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam.

Ile jeszcze naklepiesz się na forum w poszukiwaniu własnego usprawiedliwienia?

Coś w temacie? Jak na razie z Twojej strony niewiele.

Co do klepania…no cóż Kolego…jeśli nie ma sie w temacie zbyt wiele do powiedzenia, to jak widac po Tobie - klepie się byle co, łącznie z osobistymi wycieczkami.

Odpuść sobie, bo Forum nie jest Twoją własnością i jesli nie masz w danym temacie nic sensownego do napisania, to klepanie dla klepania raczej nie nalezy do dobrych manier.

 

A teraz moze coś w samym temacie…jakies dane z rynku o nagłym wzmocnieniu się nośnika CD w "torcie" sprzedaży muzyki? A może informacje o likwidacji plików w sieci na rzecz CD?

Nic z tych rzeczy, wręcz odwrotnie?

Pamieć mamy wszyscy dobrą, pewnego dnia wyciągnie się pewne wpisy znawców rynku i zobaczymy kto za 4-5 lat miał słuszność w kreowaniu poglądów.

A no tak, zapomniałem. Ty nie wysunąłeś żadnych pogladów, jedynie klepiesz posty dla zasady zwykłej zaczepki.

Ale to nie ten temat, nie to Forum. Proponuję zapoznać się z tematem i podjąc sensowną polemikę. Nie masz nic do dodania - nie wchodz, nie czytaj, nie komentuj-nie klep dla zasady klepania.

 

Polemika mile widziana. Obydwu stron. Byle bzdury, byle zaatakowac drugą stronę, wybacz - dziecmi nie jestesmy, odpusc sobie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego o zwiększonej ilości danych niż 16/44.1 jak w przypadku CD.

Podobno mottem audiofila jest zmierzanie do ideału brzmienia. jak się okazuje "HiRes" jest "be" bo pomimo, że ma więcej do zaoferowania…bo jak przyznac publicznie to, że nasze preferencje i ostatnie kilka lat obrony "jedynie słusznego CD" to był pusty i nic nie znaczący głos na przeciw rewolucji cyfrowej.

 

Pamiętaj, że jak coś jest bardziej popularne i się lepiej sprzedaje to nie oznacza, że jest lepsze. Mnie jest obojętne co ludzie kupują. Nie zawsze trzeba iść razem z tłumem. Nie patrze na tabelki, parametry. Brzmienie ma cieszyć moje ucho. Ilość danych mnie nie interesuje. To trochę tak jak z autami. Nowe są lepiej wyposażone, bezpieczniejsze, wygodniejsze, mają lepsze parametry, a czasem wsiądziesz w 20-30 letnie auto i da Ci więcej frajdy. Nie staraj się na siłę wszystkich uszczęśliwić.

 

Ciuś, ciuś; -) wstydź się...ja zawsze od dechy do dechy...nieważne cd czy pliki...

Ale ja to nałogowiec jestem...rano z 5 albumów...wieczorem też z 5...bez muzy jak bez powietrza...

Pozdrawiam :-)

 

Już się poprawiłem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że jak coś jest bardziej popularne i się lepiej sprzedaje to nie oznacza, że jest lepsze. Mnie jest obojętne co ludzie kupują. Nie zawsze trzeba iść razem z tłumem. Nie patrze na tabelki, parametry. Brzmienie ma cieszyć moje ucho. Ilość danych mnie nie interesuje. To trochę tak jak z autami. Nowe są lepiej wyposażone, bezpieczniejsze, wygodniejsze, mają lepsze parametry, a czasem wsiądziesz w 20-30 letnie auto i da Ci więcej frajdy. Nie staraj się na siłę wszystkich uszczęśliwić.

 

 

 

 

Proponuję przeczytać pierwszy mój post w tym temacie. Nie kreuję na siłę wrażenia lepszości plików.

Lepsze może być brane pod wzgląd zwykłej wygody, dostępności, itd.

Co oznacza "lepsze" w przypadku CD? Jakość muzyki? Mam kilkadziesiąt płyt, których słuchac się nie da ze względu na spartolone wydanie. Kontra - po drugiej stronie mam kilkadziesiąt świetnie przygotowanych albumów kupionych w plikach.

I środek - wiele płyt dobrych i wiele albumów w plikach równie dobrych…a potem "jak leci".

Rynek wybiera "lepsze", CD nie jest "lepszym" było krokiem w ewolucji dystrybucji muzyki na rynku.

Gdyby internet rozwinął się o dekadę szybciej, dziś pliki opisywane byłyby przez audiofilów jako "cud, miód i orzeszki".

Poczekajmy najbliższe 10 lat. obyśmy dożyli w spokoju i zobaczymy co wybierze rynek, czy "lepsze CD" czy takie "słabe" pliki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem, że cd jest lepsze od plików. Ja wole cd i nie mam nic przeciwko plikom. Napisałem, że popularność plików nie oznacza, że są lepsze od cd. Od dawna nie gram na plikach więc nie mnie oceniać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamieć mamy wszyscy dobrą, pewnego dnia wyciągnie się pewne wpisy znawców rynku i zobaczymy kto za 4-5 lat miał słuszność w kreowaniu poglądów.

 

Widzisz, dziewięć lat temu sam zakładałem tematy o pożegnaniu odtwarzacza CD.

Trochę czasu upłynęło, a życie zweryfikowało moje poglądy.

Tu masz małą egzemplifikację:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co do poglądów.

No cóż, mam je.

Nie będę ich na razie prezentował by nie obrazić co poniektórych tu piszących.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, dziewięć lat temu sam zakładałem tematy o pożegnaniu odtwarzacza CD.

Trochę czasu upłynęło, a życie zweryfikowało moje poglądy.

Tu masz małą egzemplifikację:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co do poglądów.

No cóż, mam je.

Nie będę ich na razie prezentował by nie obrazić co poniektórych tu piszących.

I widzisz Kolego - to jest pogląd, jasny i czytelny.

Nie chodzi absolutnie o to by udowadniac co jest lepsze. Napisałem o tym w swoim pierwszym poście.

A o gnających na naszych oczach zmianach na rynku muzycznym.

Mam wrażenie, że najlepsze w tym temacie dopiero przed nami, bo jak dla mnie chorym jest aprobowanie na rynku rozpowszechniania muzyki na zasadach plików gorszej jakości lub za dopłatą "lepszej" (Tidal) czy takiego badziewia jakie serwuje nam Apple (AAC 256kbps).

To jest dla mnie porażka - oferowanie takiego g.a na rynku muzycznym i "karmienie" tym ludzi.

Ale licze na zwiększenie jakości poprzez dopracowanie odtwarzaczy plików (jestem ciekaw jak poradzi sobie z tym nowa integra AIO Musical'a, ostrze sobie na nią zęby) i poprawienie samej jakości tego, co otrzymujemy jako podobno remaster HiRes.

Jak na razie czesto jest tak, że HiRes brzmi co najwyżej jak zwykła płyta CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś :

 

Dźwięk jaki można otrzymać w tej konfiguracji jest naprawdę wart całego zachodu. Mnie się nie udało znaleźć konkurencyjnego CD playera w przedziale odtwarzaczy CD w cenie do 10 000 zł.

Mówię o używaniu samej karty. Po podpięciu do wyjścia spidif przyzwoitego zewnętrznego przetwornika jest zazwyczaj (choć nie zawsze) jeszcze ciekawiej.

 

Czemu zrezygnowałeś z plików ? Rozumiem, że nie chodzi o jakość .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłabię cię.

Kupiłem od początku tego roku prawie 800 CD. Miałem dziurę w romantyce XIX w. w posiadanych CD i postanowiłem to wreszcie naprawić.

Same Philipsy, DG, Teldec, nieco Denona i kilka Dorianów.

Miałem zmieniać auto, mogę poczekać kilka miesięcy.

Za to mam co słuchać do wakacji.

 

Nie pi$%#&^ol zatem, że to niemożliwe bo wychodzi, że cię boli tylna część ciała z zazdrości.

Na tym forum są goście, którzy mają wiele więcej płyt niż ja czy Disco.

Z tego co się orientuję Sly30 ma przeszło 10 000 samego jazzu i rocka.

Największa prywatna kolekcja winyli w Polsce to przeszło 30 000 płyt.

Właściciel Linna, kupił cały sklep muzyczny w Kopenhadze i dzięki temu ma 37 000 winyli.

W Krakowie jest facet, który ma kilka tysięcy jazzowych CD - same MOFI, MasterSoundy, JVC i inne japończyki.

Przykłady można mnożyć.

 

Tylko, że ci ludzie kupują płyty a nie ściągają z sieci aby posłuchać na Daphile czy jakimś Stream Magic.

 

Nie zebym sie czepiał, ale ciekaw jestem ile razy w ciau życia da sie przesłuchać każdą z tych 37000 płyt. Ile znich w całosci i ile z nich się zapamieta i zrozumie ;)

 

A sly nie słucha, tylko pisze na forum, a muzyke ma puszczoną w tle. Takie słuchanie jest zupełnie do bani i własciwie mógłby mu ktos zapętlić 1 płytkę. I tak by tego nie zauważył, bo ma nos przyklejony do tabletu. Pisze i wszedzie widzi klony buma1234 ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zebym sie czepiał, ale ciekaw jestem ile razy w ciau życia da sie przesłuchać każdą z tych 37000 płyt. Ile znich w całosci i ile z nich się zapamieta i zrozumie ;)

 

A sly nie słucha, tylko pisze na forum, a muzyke ma puszczoną w tle. Takie słuchanie jest zupełnie do bani i własciwie mógłby mu ktos zapętlić 1 płytkę. I tak by tego nie zauważył, bo ma nos przyklejony do tabletu. Pisze i wszedzie widzi klony buma1234 ;)

 

Tak pisze, że gdy pada konkretne pytanie o to, o czym sam pisał jeszcze przed chwilą…znika bez odpowiedzi. Zapętlony we własne wymysły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawet najlepsze hity ZAWSZE powiązane są z całym albumem i by je kupic…musisz nabyć cały album

Duże kwantyfikatory mają to do siebie, że są łatwe do obalenia. iTunes sprzedaje po pliku (nie żebym kupował od nich).

 

Mam wrażenie, że najlepsze w tym temacie dopiero przed nami, bo jak dla mnie chorym jest aprobowanie na rynku rozpowszechniania muzyki na zasadach plików gorszej jakości lub za dopłatą "lepszej" (Tidal) czy takiego badziewia jakie serwuje nam Apple (AAC 256kbps).

Myślę, że tanie (lub darmowe) gorsze i droższe lepsze, będzie zawsze - na tym się w końcu ekonomia opiera.

 

A jeśli chodzi o oczekiwania dotyczące przyszłości, to ja czekam na format zapisu pliku wielościeżkowego ze sprzętem dedykowanym do różnych instrumentów. Np. wzmacniacz wielokanałowy z wyjściami na głośniki do trąb, fletu itd. Teoretyczne rozłożenie z zapisem w pliku na jakim kanale odtwarzać daną ścieżkę... Taki multiamping opisany w pliku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże kwantyfikatory mają to do siebie, że są łatwe do obalenia. iTunes sprzedaje po pliku (nie żebym kupował od nich).

 

 

Myślę, że tanie (lub darmowe) gorsze i droższe lepsze, będzie zawsze - na tym się w końcu ekonomia opiera.

 

A jeśli chodzi o oczekiwania dotyczące przyszłości, to ja czekam na format zapisu pliku wielościeżkowego ze sprzętem dedykowanym do różnych instrumentów. Np. wzmacniacz wielokanałowy z wyjściami na głośniki do trąb, fletu itd. Teoretyczne rozłożenie z zapisem w pliku na jakim kanale odtwarzać daną ścieżkę... Taki multiamping opisany w pliku.

I jest to kierunek, jaki mozna by nazwać "zmierzaniem do prawdziwego, naturalnego brzmienia", gdzie odpowiednio zestrojony głosnik odpowiada za jedną (przynajmniej) sekcję instrumentów.

 

Co do iTunes - sporo wydań, gdzie nie możesz kupić pojedyńczego utworu - jedynie w albumie.

I tak jest od zawsze. Już od pierwszego dnia jak powstał sklep z muzyka iTunes, jeszcze na starym koncie USA kupując muzyke w podrózy czesto musiałem kupić album, by posiadac konkretny jeden album.

Mogę spokojnie wejść i sprawdzić jak to jest dzis (iTunes słuzy mi do kupowania już tylko programów i gierek dla syna i dla mnie aplikacji do pracy/codziennego zycia dla iPad'ów i iPhone'ów)

Ale chętnie za chwilkę podam pierwsze z brzegu albumy, które tak mają jak piszę.

 

Pierwsze z brzegu:

Macklemore & Ryan Lewis - album: This Inruly Mess… - 2 utwory - TYLKO ALBUM.

Mam podac więcej? Kazda teroia jest tylko terią, fakty są faktami.

Teorię mozna szybko obalić, faktów już nie da się.

 

I kolejny album:

Emil Brandqvist Trio: Falling Crystal - praktycznie całość TYLKO ALBUM, 2 utwory mozna kupić jako pojedyńcze pliki.

Mogę tak setki albumów podac - tylko po co. Z iTunes korzystam "od zawsze", wraz z pierwszym dostępnym iTunes umozliwiajacym zakupy w sklepie Apple. I jak widzę do dziś się niec nie zmieniło w tym o czym pisałem powyżej.

A to tyl;ko iTunes, z którego w kwestii muzyki dzis kompletnie nie korzystam. A podałem inne strony i tam jest to tak samo NORMĄ - więszkość tylko po zakupie całego albumu.

 

Coś jeszcze w temacie "obalania"? Powyższe przykłady sa pierwszymi lepszymi albumami na jakie wszedłem po zalogowaniu sie na swoje konto Apple Id.

Zabrakło by zycia do opisywania wszystkich takich "ofert" gdzie zakup pojedyńczych utworów z tego co chcemy to zazwyczaj "kup 5 kawałków osobno, ale najlepsze tylko z całym albumem".

I oczywiście, jest sporo albumów, gdzie wybieramy z całego albumu jedynie te, co chcemy kupić.

Tyle tylko, że nie o tym była mowa. Napisałem, że albumy na stronach z muzyką HiRes gdzie są najlepsze hity - zawsze jest ograniczenie, że hity TYLKO przy kupnie całego albumu.

 

No i jeszcze jedno - iTunes nie uznaję dla siebie za żadne źródło muzyki. Nawet w podrózy uzywam albo odtwarzacza plików hires, albo podłączam swojego iPhone'a do ARCAM'a Music Boost i odtwarzam aiff w jakosci CD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.