CD ma się dobrze…a jednak umiera. Co w przyszłości? Pliki.

[.:Gerard:.]

@MrArkowski, ile % posiada i słucha pliki wysokiej rozdzielczości na odpowiednim do tego sprzęcie, dużej pojemności SSD, sterowanie, nadajniki i przetworniki do tego rodzaju formatów ? ciężko będzie pewnie odpowiedzieć i podać taka statystykę

W większości ludzie pisząc o plikach słuchają 16/44.1 (bo mało zajmuje), inni streamem przez Bluetooth lub bezpośrednio z portali (bo tanio)

wiec to o czym Ty piszesz dopiero raczkuje, na pewno jest to przyszłość ale mamy teraźniejszość

[arkadowski]

Mr Arkowski

Tym razem ja pozwolę sobie na sformułowanie - nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak się mylisz! Chodzi mi o Wojciecha Pacułę. Ja nie będę go tu oceniał, nieważne, czy uważam za wartościowe to, co pisze czy nie. Dyskusja nie jest o tym.

Natomiast wielu, wielu, baaaardzo wielu ludzi z branży ma o nim kompletnie odmienne zdanie niż Ty. Są fora i grup, na których suchej nitki nie zostawia się na tym, co on pisze oskarżając go o kryptoreklamę i promowanie konkretnych sprzętów. Zwracają uwagę na przykład na to, że na lewo i prawo przyznaje swoje nagrody: Najlepszy produkt, Najlepsze brzmienie itd.

A ludzi, którzy przerzucili mase sprzętu jest jeszcze w Polsce naprawdę sporo, wierz mi.

Pozdrawiam Stempur

 

Poszukja moje posty na AS o Pacule. Kompletnie dla mnie człowiek oderwany od rzeczywisotości.

Przepraszam, zapomniałem na końcu postawić emotikon ;)

 

Całkowicie się z Wami zgadzam w temacie oceny Pacuły. Chodziło mi o te "przerzucanie klocków" i na tej podstawie twierdzenie, że taka osoba wie "wszystko' ;)

 

Pozdrawiam

 

p.s.

 

Dowody mojej oceny Pacuły znajdziesz w wielu starych postach na Forum.

 

@MrArkowski, ile % posiada i słucha pliki wysokiej rozdzielczości na odpowiednim do tego sprzęcie, dużej pojemności SSD, sterowanie, nadajniki i przetworniki do tego rodzaju formatów ? ciężko będzie pewnie odpowiedzieć i podać taka statystykę

W większości ludzie pisząc o plikach słuchają 16/44.1 (bo mało zajmuje), inni streamem przez Bluetooth lub bezpośrednio z portali (bo tanio)

wiec to o czym Ty piszesz dopiero raczkuje, na pewno jest to przyszłość ale mamy teraźniejszość

 

TEMAT: "….Co w przyszłości? Pliki."

 

Więc o czym miał być temat? O przyszłości.

[audiofan01]

Jak się poczyta recenzje Pacuły różnych dodatków typu, platformy, bezpieczniki, jakieś magiczne pudełka firmy verictum albo hit - recenzję gniazdka sieciowego to nabiera się dystansu do wszystkich innych recenzji czasami całkiem przydatnych. W dodatku te warunki akustyczne, w których tego wszystkiego słucha i wychwytuje te niuanse to kolejny powód by nie traktować tego poważnie. I na sam koniec najważniejsze: Pacuła, żyje z recenzji i reklamy więc nie jest niezależny od dystrybutorów, którzy płacą za wyłącznie pozytywne recenzje i próżno szukać opinii Pacuły, w której by coś wyraźnie zrównał z błotem w stylu Clarksona, co najwyżej coś tam między wierszami audiofilskiej poezji mu się niechcący wymknie. Zresztą jest ogólny problem wszelkich recenzji. Teksty takie należy traktować głównie informacyjnie, świetnie jak są załączone pomiary rzeczywistych parametrów tak jak robi np. Kisiel, a u Pacuły obecnie na jego stronie tego brak. Jak się poczyta jego odpowiedzi na listy czytelników to są tam wielokrotnie polecane te same produkty np. wzmacniacze Music Hall

[stempur]

Ale nie możesz się ze mną zgadzać w ocenie Pacuły, bo ja go nie oceniłem. Napisałem tylko, że jest wielu ludzi, którzy go nie cenią.

[Jaspervanmeer]

Nie ma to jak kwestionować wszystko co ktoś napisze.

 

Cóż, jeśli ktos same głupstwa wypisuje .....

[.:Gerard:.]

TEMAT: "….Co w przyszłości? Pliki."

 

Więc o czym miał być temat? O przyszłości.

 

Poczekamy zobaczymy, wiele razy rynek sprawił niespodziankę i zanim jakiś format czy technologia się w pełni wdrożyła to ukazywało się coś nowego.

[rochu]

I ja mu wierzę! A dlaczego nie? I Ty uważasz się za lepszego od Wojtak?

 

Są jeszcze w Krakowie ludzie, którzy pamiętają jak był zwykłym subiektem w sklepie audio na Ciechocińskiej.

 

Może zamiast wierzyć, użyj uszu i tego co masz tam pomiędzy uszami?

Twoja wypowiedź przypomina mi jakąś kłótnie na forum sprzed lat gdy jakiś gostek wykrzykiwał:

- jak może ci się nie podobać wzmacniacz XXX? Przecież on dostał w Audio pięć gwiazdek!

[Gość]

Twoja wypowiedź przypomina mi jakąś kłótnie na forum sprzed lat gdy jakiś gostek wykrzykiwał:

- jak może ci się nie podobać wzmacniacz XXX? Przecież on dostał w Audio pięć gwiazdek!

 

Takich jest jeszcze wielu...

[sly30]

Cóż, jeśli ktos same głupstwa wypisuje .....

 

Pisanki trolla-psychola

[Jaspervanmeer]

Pisanki trolla-psychola

 

Dziękuję za piękna wypowiedź. I proszę o wiecej.

[ArtiQ]

Odnośnie tematu posta, to nie chcę nikogo martwić, ale cd nigdy nie umrze, tak jak nie umarł vinyl, czy taśma.

[arkadowski]

Są jeszcze w Krakowie ludzie, którzy pamiętają jak był zwykłym subiektem w sklepie audio na Ciechocińskiej.

 

Może zamiast wierzyć, użyj uszu i tego co masz tam pomiędzy uszami?

Twoja wypowiedź przypomina mi jakąś kłótnie na forum sprzed lat gdy jakiś gostek wykrzykiwał:

- jak może ci się nie podobać wzmacniacz XXX? Przecież on dostał w Audio pięć gwiazdek!

 

Rochu warto przeczytac więcej niz tylko jeden post.

Napisałem wyraźnie, że mój wpis był IRONIĄ o Pacule.

Miał na celu ukazanie, że bzdurą są twierdzenia typu "bo jak przerzuciłeś dużą ilośc sprzętu itd.".

Nigdzie nie broniłem Pacuły i nie mam o jego "dziełach" dobrego zdania.

Natomiast cenię Andrzeja K. Ale to też z innych powodów, bardziej osobistych.

[GuruForA]

Płyta CD jest już wysłużonym nośnikiem.. i niedoskonałym..

..więc najwyższa pora by został zastąpiony czymś lepszym.. a pliki dają taką możliwość

też trochę szkoda formatu DVD-audio 24/96.. że się nie przyjął..

..bo słuchając tej samej muzy na jednym zestawie stereo przy dvd zagrało jak byśmy przeskoczyli na sprzęt o klasę wyżej..

[Gość discomaniac71]

Cóż, jeśli ktos same głupstwa wypisuje .....

 

Zawsze uważasz się za kogoś lepszego i nie uwolnisz się od tego natręctwa jak widzę. Prawdę mówiąc mało mnie interesują Twoje poglądy i Twoje oceny. Dlatego bądź uprzejmy dać mi święty spokój. Dziękuję za uwagę.

[rochu]

Płyta CD jest już wysłużonym nośnikiem.. i niedoskonałym..

..więc najwyższa pora by został zastąpiony czymś lepszym.. a pliki dają taką możliwość

też trochę szkoda formatu DVD-audio 24/96.. że się nie przyjął..

..bo słuchając tej samej muzy na jednym zestawie stereo przy dvd zagrało jak byśmy przeskoczyli na sprzęt o klasę wyżej..

 

A ja myślę, że prędzej do łask wrócą kasety i szpule niż hi-res podbije rynek.

 

Napisałem wyraźnie, że mój wpis był IRONIĄ o Pacule.

 

OK. Minęliśmy się postami.

[GuruForA]

A ja myślę, że prędzej do łask wrócą kasety i szpule niż hi-res podbije rynek.

..pewnie.. może.. bo dzisiaj głównie decyduje zarabianie kasy..

..a nie wysoka jakość :/

[arkadowski]

Płyta CD jest już wysłużonym nośnikiem.. i niedoskonałym..

..więc najwyższa pora by został zastąpiony czymś lepszym.. a pliki dają taką możliwość

też trochę szkoda formatu DVD-audio 24/96.. że się nie przyjął..

..bo słuchając tej samej muzy na jednym zestawie stereo przy dvd zagrało jak byśmy przeskoczyli na sprzęt o klasę wyżej..

 

Problem w DVD-Audio był sam nośnik. Żywotność DVD okazała się niezbyt długa jako standardu. Po wprowadzeniu na rynek był on jedynie etapem przej.sciowym. Uznano, że jest to pewny krok do tego co w latach 80 było hitem - kasety VHS.

Z nowym nośnikiem, dodatkami. Jednak po wejściu na rynek DVD zdano sobie szybko sprawę, że nie jest to doskonały standard zapisu danych.

W efekcie szybko wyszły wszelkiej maści TV 720p czy HD Ready (1080i) niby dające "lepszy" obraz…nadal z nosnika DVD.

W efekcie sensownym był krok ku BD. I tutaj dopiero jest sens kolekcjonowania muzyki i filmów na tym nośniku.

BD-Audio niestey nie potrafi się przebić bo trafiło na rynek, gdzie w tym samym czasie zaczęły pojawiac się pliki o tych samych parametrach. Dodatkowo by jakośc audio była bardzo dobra z BD trzeba kupić wysokiej klasy odtwarzacz, co powoduje, że staje się cała ta zabawa nieopłacalna i pomysł z BD-Audio też odchodzi powoli w niepamięć.

 

OK. Minęliśmy się postami.

OK :)

Co do szpuli…to już moim zdaniem zarezerwowane jest dla koneserów, nawet nie audiofilii a wybranej grupy melomanów.

Znam pewnego człowiek, który do dziś używa jedynie szpuli na jakimś kosmicznym jak dla mnie sprzęcie.

Ale on od zawsze jest taki, jak zamieszkał w 9 dzielnicy, to czy tam jest dobrze, czy źle - mieszka tam do dziś :) Więc może ze szpulami ma tak samo…ale znawcą klasyki jest wielkim, zresztą wykładowca muzyczny. Więc nie wypada mi negowac jego wiedzy i przyjmuję, że ja w tym nic nie widzę…ale nie oznacza to, że to jest "słabe" lub złe

I przyznam bez bicia, gdybym miał mozliwość kupić jakiegoś wybitnego szpulowca w doskonałym stanie (najlepiej nowy) do tego cały towarzyszący osprzet - jestem gotowy wejść w ten świat.

Niestety moja wiedza na dziś jest już w tym temacie za mała, wręcz patrząc na innych - zerowa.

Ale może będzie mi kiedyś dane wciągnąć się w tą magię…kto wie.

[sly30]

Powiem, że na prawdę ciebie podziwiam. Audiofil, biznesman, pracodawca, człowiek z kilkoma fakultetami, właściciel wielu nieruchomości, teraz dowiaduje się, że również wytrawny kolarz, a w miarę czasu na pewno dojdą kolejne sprawności....Masterchef, designer, pasjonat historii, znawca medycyny, a może nawet...lutnik, bo pamietam twoje wywody o naturalnym brzmieniu. Respect. Tacy powinni iść do polityki. Masz rozległą wiedzę i realne doświadczenie w zasadzie w każdej dziedzinie. Prawdziwy człowiek renesansu!

[rochu]

..pewnie.. może.. bo dzisiaj głównie decyduje zarabianie kasy..

..a nie wysoka jakość :/

 

Dawniej też kasa decydowała o wszystkim.

Jednak zwykła przyzwoitość była jakby inna.

A to dlatego, że ludziska nie znali Internetu.

[GuruForA]

Problem w DVD-Audio był sam nośnik. Żywotność DVD okazała się niezbyt długa jako standardu.

Moim zdaniem nośnik DVD jest tej samej trwałości co CD tylko..

..pewnie producentom się to nie opłacało i został jako ciekawostka..

.. a teraz nastały czasy plików i streamingu więc nośniki jakie by nie wymyślić.. to będą mniejszością.. bo droższe

[arkadowski]

Powiem, że na prawdę ciebie podziwiam. Audiofil, biznesman, pracodawca, człowiek z kilkoma fakultetami, właściciel wielu nieruchomości, teraz dowiaduje się, że również wytrawny kolarz, a w miarę czasu na pewno dojdą kolejne sprawności....Masterchef, designer, pasjonat historii, znawca medycyny, a może nawet...lutnik, bo pamietam twoje wywody o naturalnym brzmieniu. Respect. Tacy powinni iść do polityki. Masz rozległą wiedzę i realne doświadczenie w zasadzie w każdej dziedzinie. Prawdziwy człowiek renesansu!

I nie wytrzymałeś, a dopiero co poprzez PW było kró†ko i na temat "bez osobistych wycieczek".

I napisz mi jak to jest do tego, że NIGDY nie potrafisz dotrzymac słowa? I jak to jest, że gdy rzucasz jakieś teorie i ktokolwiek oczekuje byś podjął temat opierając się nie na "laniu wody", ale w oparciu o fachowa wiedze- Ty znikasz bez odpowiedzi?

Jedyna Twoja rola na tym Forum to krytyka wszystkich, z którymi nie zgadzasz się, czy znasz człowieka, czy nie. Byle opluć. Ale oczywiscie jak ktos pojedzie Tobie "po plecach" to wymuszasz wręcz na Moderacji reakcje. Jesteś jakąś świetą krową?

Proponowałem kilka razy bys sobie odpuścił…nie potrafisz bo nie rozumiesz, czy nie potrafisz bo w zyciu prywatnym jestes zwykłym chamem?

I by nie było - pytam, nie zarzucam!

 

Ale by uciszyć Twoją ciekawość poznawczą świata i innych ludzi.

W temacie farmaceutycznym - napisałem wyraxnie, że kogoś poprosiłem o pomoc. Nie rozumiesz co czytasz, to twój problem.

W temacie jak to nazywasz "kolarstwa" - cóż, nie każda osoba wyczynowo jeźdząca na rowerach wyczynowych jest zawodowym kolarzem. Dokształć się i poznaj inne rodzaje sportów wyczynowych, tym bardziej - podałem podpowiedź "rower czasowy".

W temacie firmy i połączymy to z dobrym brzmieniem. No cóż, nie każdy robi z siebie znawcę dobrego brzmienia, a handluje skarpetkami. Czasem ludzie posiadają firmy, które w zakresie wykonywanych usług mają "dobre brzmienie" jako coś oczywistego.

 

Mam nadzieje, że wyjaśniłem w miarę czytelnie najwazniejsze "kwestie sporne", i w spokoju przezyjesz świetą bez domysłów.

Kolejnych wyjasnien nie bedzie. Zanim zaczniesz prowokowac innych - wykaż się swoją wybitną wiedzą, bo całe Forum o tym wie i świadcza o tym PW pisane przez tą społeczność - Pan Sly to miły gawędziarz rzucający teoriami bez podparcia w wiedzy. A tam, gdzie nastepuje powazne pyutanie i oczekiwanie na wyjasnienie - Pan Sly znika jak gdyby nigdy nic nie napisał. A jego najczęstrzym działaniem to prowokowanie i lanie wody "ile to nie przerzucił"

I by nie było, to nie moja ocena - ale społeczności Forum AS. Wpierw myślałem, że przesadzają. Do czasu gdy z powodu ciebie nie oberwałem ostrzeżeń.

Prowokujesz w chamski sposób, a na takiego samego poziomu odpowiedzi - wymuszasz ostrzeżenia.

 

Proponuję nauczyć się konczyc tematy podjęte (jak filtrowanie prądu przez kabel zasilający), nie uciekac cichaczem. A jak się juz wykazesz nie tylko laniem wody, zacznij bawić się we właściciela AS i oceniaj innych.

 

Ludzie na Forum przybrali takie dziwne stanowisko - o Sly lepiej nie pisac na publicznym, bo się zarobi ostrzeżenie, lepiej o jego "wyczynach" poprzez PW.

Masz taki dar zastraszania? Na razie masz dar jak dla mnie prowokowania. Jakos dziwnie nie czuję obaw co do Twojej oskby i napisze Ci to publicznie - zejdz chłopie na ziemie. Nie imponujesz mi niczym, wrecz przeciwnie. A ataki personalne i prowokacyjne teksty zostaw dla siebie.

[sly30]

Ależ nic złośliwego nie pisałem. Po prostu coraz bardziej mnie zadziwiasz. Poza tym osobiste przytyki już wcześniej w tym wątku pisałeś więc jeśli ktoś się wyłamał to nie ja.

Poza tym nic obraźliwego nie napisałem ale za to usłyszałem, że jestem chamem itd.

Kto z nas tu jest chamem?

 

Nie wiem też o jakiej wiedzy piszesz?To jest forum amatorskie, nie konstruktorskie czy inżynierskie. Jest tu kilkanaście, może kilkadziesiąt osób z ogromną wiedzą. To fakt. Ale najczęściej nie udzielają się. Natomiast 99% nie ma tu wiedzy naukowej i nawet jej nie potrzebuje. Słuchają muzyki, bawią się w to hobby i nie interesują ich pseudonaukowe wywody, krucjaty niesłyszących itd. Za to wiele osób ma tu doświadczenia w osłuchaniu i to jest im realnie przydatne. I tymi wrażeniami ludzie się wymieniają.

[arkadowski]

Ależ nic złośliwego nie pisałem. Po prostu coraz bardziej mnie zadziwiasz. Poza tym osobiste przytyki już wcześniej w tym wątku pisałeś więc jeśli ktoś się wyłamał to nie ja.

Poza tym nic obraźliwego nie napisałem ale za to usłyszałem, że jestem chamem itd.

Kto z nas tu jest chamem?

Sly ale Ty myślisz, że nie łapię tych Twoich głupich zaczepek? Tego sarkazmu? Odpuść sobie. Nie, nigdzie Cię nie sprowokowałem do osobistych wycieczek. Stwierdziłem publicznie, że nie odpowiesz na zadane pytanie w kwestii filtracji prądu przez kabel zasilający - nie pomyliłem się. Zwiałeś i nie byłeś łaskaw odpowiedzieć. Za to wpisy o tym,. że zamilkłes odebrałes jako "osobisty atak"…bardzo ciekawe.

A nie było w tym żadnego osobistego dotykającego Twojego prywatnego zycia wpisu.

Ty nie potrafisz, ciągle to samo. Jakies osobiste wycieczki o to kim jest druga osoba i co robi. I te przesmiewcze wpisy. niestety kucharzem w rozumieniu kulinarnych bzdur z TV (której nie oglądam) - jestem słabym. To tak poza "konkursem" na poznanie drugiej strony.

 

Masz ochote poznać mnie? Napisz na PW. Podam Ci swój numer, pogawędzimy, przedstawię się.

Nie będe jednak tego robił na publicznym. I by nie było - kilka osób było u mnie w domu z Forum AS. Więc jakoś nie mam obaw, że jestem wielbłądem.

 

Czy teraz mozemy przejść do tematu o CD i przyszłości rynku? Napisz mi, e czegoś nie wiem, nie znam sie itd.

Sam wiem gdzie nie podejme tematu, bo się nie znam. wiem, że jak mam pod reką kogoś, kto mi powie mądrze - skorzystam z jego wiedzy (jak w przypadku leków). Ale nie pisz durnych sarkastycznych wpisów o cudzym zyciu i jego prywatnosci, bo to jest chamskie. Tym bardziej, że wszedłeś na ten temat tylko po to, by napisac post ad personam, kompletnie nic na temat.

 

dlatego proponuję teraz publicznie - bez osobistych wycieczek. Wymiana argumentów w tematach na dany temat, bez osobistych wycieczek.

[sly30]

Ale co mam Tobie odpowiedzieć nt kabla AC? Nie jestem naukowcem i nie mam sprzętów pomiarowych. Wpinam różne kable i wiem jaki dają efekt. Jedne znaczący, inne zupełnie żaden. Te które wpływają na dźwięk najwyraźniej działają jak filtry. A dlaczego tak się dzieje to nie wiem. Ty domagasz się dowodów naukowych. Ale po co? Tym którzy słuchają takie dowody nie są potrzebne. Poza tym my nie mamy dostępu do prac naukowych. Mogę ciebie zapytać skąd ty wiesz, że słońce zajdzie za kilka godzin? Natychmiast przedstaw tutaj naukowe dowody. I takie są ale ty ich nie masz, więc nie masz wiedzy i uciekasz... :-)

 

Napisz mi, e czegoś nie wiem, nie znam sie itd.

 

Ty przecież wszystko wiesz.

 

Nie imponujesz mi niczym

 

Potrzebujesz by ktoś Tobie imponował? Ale po co?

 

A tak w ogóle to wiesz, że cały ten wątek jest bez sensu? Kilka osób już Tobie to napisało. Takie wątki już były. Nic z nich nie wyniknęło. Ot takie bicie piany. Wnioski są znane od dawna. Płyta CD, vinyl będą niszą audiofilską razem z plikami hires. A rynek masowy będzie na różnej jakości plikach, głównie w streamingu. I to jest cała konkluzja, wątek można zamknąć... :-)

[arkadowski]

Ale co mam Tobie odpowiedzieć nt kabla AC? Nie jestem naukowcem i nie mam sprzętów pomiarowych. Wpinam różne kable i wiem jaki dają efekt. Jedne znaczący, inne zupełnie żaden. Te które wpływają na dźwięk najwyraźniej działają jak filtry. A dlaczego tak się dzieje to nie wiem. Ty domagasz się dowodów naukowych. Ale po co? Tym którzy słuchają takie dowody nie są potrzebne. Poza tym my nie mamy dostępu do prac naukowych. Mogę ciebie zapytać skąd ty wiesz, że słońce zajdzie za kilka godzin? Natychmiast przedstaw tutaj naukowe dowody. I takie są ale ty ich nie masz, więc nie masz wiedzy i uciekasz... :-)

 

 

 

Ty przecież wszystko wiesz.

 

 

 

Potrzebujesz by ktoś Tobie imponował? Ale po co?

 

Napisałeś wyraźnie, że kabel filtruje prąd. Zadano Ci pytanie "na jakiej podstawie tak uważasz" i poproszono Cię o udowodnienie własnego stanowiska.

Uciekłeś. Bez słowa wyjaśnienia…a jeszcze kilka postów wczesniej udowadniałeś, że masz rację bo "kabel filtruje prąd".

I cisz. Pan Sly zniknął jak bociany na zimę - odleciał w niebyt.

 

Natomiast Ty wszedłeś na ten temat z innego, gdzie przeczytałeś wzmiankę o rowerach. No cóż Szanowny Kolego. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie piszę bzdur, a potem zmykam.

Napisałem o rowerze czasowym/szosowym bo wyczynowo uprawiam sport. Dziwnym więc by było, gdybym ten, który uprawiam - uprawiał bez konkretnego sprzętu i osprzętu.

Więc jak widzisz - ucieczki z mojej strony nie ma, w przeciwieństwie do Ciebie. Nie rzucam słów na wiatr, nie pisze o kabelkach nie mając wiedzy i świadomości o czym piszę.

Przyczepiłeś się do rowerów - i masz pecha. Trafiłeś kulą w płot zarzucając mi znów to co robisz ciągle ze wszystkimi "nie znasz się".

 

Powinieneś mieć ksywkę Pan Sly vel "Nie znasz się". No cóż, w tym moim skromnym przypadku jest "masz i znasz się".

 

A teraz wybacz -wrócmy do tematu. Bez powrotu do osobistych animozji.

[sly30]

Temat tego wątku jest już dawno wyczerpany.

[sir.jax]

Wysłuchałem z radością prelekcji na temat postępu i łatwości z jaką można z torrentów ściągnąć każdą muzykę (;-)).

Oczywiście winne było wszystko tylko nie cudowne antidotum na wszystko w postaci ultra nowoczesnych plików.

Wnne były pliki zasane z torrentów, jak komuś zależy to kupi z HDTracks, Qobuza lub innych dystrybucji, a tak masz to co słuchałeś ukolegi.

Druga sprawa to umiejętność dopasowania systemu do siebie nje wyłączając okablowania etc. o akustyce nie wspomnę.

[Gość discomaniac71]

Oj tak, wszystko jest winne oprócz plików a facet który 20 lat siedzi w temacie nie umie sobie dobrać klocków pod siebie. Zapewne ;-)

[arkadowski]

Oj tak, wszystko jest winne oprócz plików a facet który 20 lat siedzi w temacie nie umie sobie dobrać klocków pod siebie. Zapewne ;-)

Ale sam piszesz, że pliki z jakiś dziwnych serwerów. Więc mogą być i pliki. Ja kupując pliki w sieci trafiam na wybitne i kiepskie wydania. Ale chciałbym przypomnieć, że to samo jest kiedy się kupuje albumy na CD.

Niektóre "sidiki" to zwykłe kupy. Nie da się ich słuchać.

 

Wybitny album kupiony kilka dni temu:

Daniel Hope Spheres

 

[Gość discomaniac71]

Ale sam piszesz, że pliki z jakiś dziwnych serwerów. Więc mogą być i pliki. Ja kupując pliki w sieci trafiam na wybitne i kiepskie wydania. Ale chciałbym przypomnieć, że to samo jest kiedy się kupuje albumy na CD.

Niektóre "sidiki" to zwykłe kupy. Nie da się ich słuchać.

 

Ano właśnie. A pliki mogą być ściągnięte także bardzo dobrej jakości. To zależy od wydania z jakiego były ripowane i od formatu ripowania.