Czy bohaterstwo powinno być obowiązkowe, a jego brak piętnowany ?

[muls]

krotko mowiac... boze jakims mnie stworzył takiego mnie masz.

 

Nie mam zamiaru wybielać żadnych sprawców. Uważam jednak, że przypisywanie całemu narodowi win za zbrodnie jednostek bądź nielicznych grup dokonane w warunkach okupacyjnych, a więc kontroli kraju przez naprawdę zbrodnicze obce reżimy - czy to nazistowski czy komunistyczny, jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

tatak dla narodu wybierzmy to lepsze a dla jednostki to najgorsze.Z tym ze narod liczymy od miliona.A bandyta polak ktory rznie nozem w tramwaju turka to jednostka.Reszta jednostek udaje ze nie widzi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Lutego 2018 przez muls

[jello]

Nie mam zamiaru wybielać żadnych sprawców. Uważam jednak, że przypisywanie całemu narodowi win za zbrodnie jednostek bądź nielicznych grup dokonane w warunkach okupacyjnych, a więc kontroli kraju przez naprawdę zbrodnicze obce reżimy - czy to nazistowski czy komunistyczny, jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

Nie chodzi o oskarżanie narodu lecz o nie wybielanie go.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Lutego 2018 przez jello

[muls]

z narodem jest ze mozemy jak o bogu.Takie cos wielkie a jednoczenie nie wiadomo co?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Narody to od kiedy som?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

ja przeszli z formacji stanowej do narodowej to chyba ok rew.francuskiej

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Nie chodzi o oskarżanie narodu lecz o nie wybielanie go.

Nadal uważam że poruszamy się w obszarze dużego zamętu pojęciowego.

 

O narodowej winie można mówić wyłącznie w sytuacji suwerenności, jak z Niemcami i Hitlerem. Na tej zasadzie Polacy nie mają wielu powodów do kajania się - najgorsze co mamy ze strony instytucji suwerennego państwa polskiego to polonizacja Rusinów na wschodnich kresach II RP. To jest jednak rzecz podobnego kalibru jak planowa eksterminacja języków oksytańskiego i bretońskiego przez Francuzów, o co mało kto ma do nich pretensje. Natomiast RON to już w ogóle była oaza tolerancji na miarę swoich czasów.

 

Z kolei to co robią szumowiny (które w każdym narodzie się znajdą) kiedy znika bat nad głową, a nawet są nagradzani za donosy itd. w żadnym razie nie jest czymś za co wszyscy mieliby posypywać głowę popiołem. Na tej zasadzie moglibyśmy dowodzić odwiecznego anty-polonizmu Polaków na podstawie znanej scenki obdzierania zwłok powstańca przez ciemnego chłopa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

Chlopi obdzierajacy powstancow to tez narod.Tylko ze ten ciemny ktorego nikt nie nauczył niczego ze strony tego oswieconego.Narod to wspolnota odpowiadajaca rowniez za gnoji.Jesli to jest wspolnota bo inaczej to nie zawracaj glowy.Ogolnie rzecz biorac wszystkie narody sa wspaniale ale niektorym sie trafił hitler.Albo miloszewicz.Czyz nie.Problem w tym ze kazdemu narodowi taki sie trafic moze.Z takim samym skutkiem.Lekka raczka pokazujesz palcem to oni.Jutro moze byc.. to my.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Lutego 2018 przez muls

[Jaro_747]

Bez obaw. No nie ma. Mainstream w Polsce tak mówi.

 

Czyli reżimowa propaganda?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

a tutaj podsumowanie lekkie mile i przyjemne dla kazdego

ała prawda Historyk dr Mariusz Jastrząb zapewnia, że muzeum Polin nie ma problemu z opowiadaniem o szmalcownikach i denuncjatorach z jednej strony, i o polskich bohaterach z drugiej. - Obok siebie mamy zestawione trzy cytaty, które mówią o różnych postawach Polaków wobec Żydów w czasie okupacji - dodaje. Taka była rzeczywistość: od milczącej obojętności na los Żydów, często ze strachu, by samemu nie stać się ofiarą. Przez heroizm, czyli pomaganie, ukrywanie i ratowanie z narażeniem własnego życia. Po antysemityzm w najczystszej postaci. Każda z tych postaw występowała w polskim społeczeństwie. I dopiero mówienie o nich razem tworzy prawdziwy obraz rzeczywistości. - Historia nie jest czarno-biała. Składa się ze wszystkich odcieni szarości. Więc zanim zaczniemy się chwalić liczbą "naszych" drzewek Yad Washem, to spójrzmy prawdzie w oczy. Ilu ludzi cierpiało przez Polaków? - podkreśla prof. Jan Grabowski, historyk z Uniwersytetu Ottawy. Reporter programu "Czarno na Białym" TVN24 pokazał to, co odrywają historycy, badając wojenny koszmar. Na przykład stosy donosów pisane przez Polaków do Gestapo. Czasem ze strachu, czasem z czystej nienawiści, by donieść na sąsiada, a czasem dlatego, że żydowska rodzina nie miała już pieniędzy, by płacić za ukrywanie jej pod podłogą lub w piwnicy. Wildstein: decyzja Trybunału Konstytucyjnego najwcześniej za dwa miesiące Trybunał Konstytucyjny podejmie decyzję w sprawie noweli ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej nie wcześniej niż za dwa miesiące, to i tak będzie bardzo szybko - ocenił w piątek członek zespołu do spraw dialogu prawno-historycznego z Izraelem,... "Naszemu krajowi prawda służy" - Dojrzałe, pewne siebie nacje nie ograniczają wolności badań naukowych. O ich dojrzałości świadczy to, że umieją przepracować trudną przeszłość - ocenia prof. Rafał Wnuk, historyk z KUL. Opisując i mówiąc także o wielkim bohaterstwie. O Polakach, którzy nigdy nie wydali ukrywających się Żydów, choć groziło to karą śmierci. - Każda uratowana istota ludzka jest ważna. I ten, kto ratował i narażał swoje życie, jest ważny - podkreśla prof. Leociak. - Wiem, ile jest tych pięknych kart polskiej historii. Zawsze mnie zaskakuje że osoby, które może szczerze chcą bronić dobrego imienia Polski, są przekonane, że dobrego imienia Polski trzeba bronić na podstawie przemilczeń albo kłamstw. Naszemu krajowi prawda służy - mówi prof. Stola. (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Lutego 2018 przez muls

[jello]

Z kolei to co robią szumowiny (które w każdym narodzie się znajdą) kiedy znika bat nad głową, a nawet są nagradzani za donosy itd. w żadnym razie nie jest czymś za co wszyscy mieliby posypywać głowę popiołem. Na tej zasadzie moglibyśmy dowodzić odwiecznego anty-polonizmu Polaków na podstawie znanej scenki obdzierania zwłok powstańca przez ciemnego chłopa

Tyle że w okresie braku Państwa,w 1941 na ścianie wschodniej rżnęli, palili i gwałcili nie tylko chłopi ale też miejscowa elita: adwokaci, sędziowie, nauczyciele, księża...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Za to w czasach stalinowskich iluś światłych intelektualistów pisało peany na cześć Wielkiego Językoznawcy. Być może to, że elegancko tłumaczyli się później "ukąszeniem heglowskim" sprawiło, że nie uznano ich za zwykłe szumowiny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jello]

Za to w czasach stalinowskich iluś światłych intelektualistów pisało peany na cześć Wielkiego Językoznawcy. Być może to, że elegancko tłumaczyli się później "ukąszeniem heglowskim" sprawiło, że nie uznano ich za zwykłe szumowiny.

Niezły argument... dlatego właśnie ta ustawa jest szkodliwa. Trzeba drążyć prawdę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Lutego 2018 przez jello

[Jaro_747]

Za to w czasach stalinowskich iluś światłych intelektualistów pisało peany na cześć Wielkiego Językoznawcy. Być może to, że elegancko tłumaczyli się później "ukąszeniem heglowskim" sprawiło, że nie uznano ich za zwykłe szumowiny.

 

Wiesz misiomor, jesteś wyjątkowo bezczelny z tymi swoimi "rozważaniami".

Jak masz przed sobą konkrety które burzą twoje intelektualne wydumane konstrukcje to odwracasz kota ogonem niczym Maju.

A może by tak spojrzeć prawdzie w oczy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Nie od dziś się dziwię misiomorowym pomysłom.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jello]

Jak masz przed sobą konkrety które burzą twoje intelektualne wydumane konstrukcje to odwracasz kota ogonem niczym Maju.

I zostaje tylko banalna, plemienna solidarność.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Niezły argument... dlatego właśnie ta ustawa jest szkodliwa. Trzeba drążyć prawdę.

Czy ja gdziekolwiek popieram tę ustawę jako taką? Sam uważam ją za szkodliwą, bo jestem zwolennikiem wolności słowa w zakresie amerykańskiej Pierwszej Poprawki.

 

Tym niemniej wyrażane przy okazji przez niektórych potępienie narodu jako całości, za czyny jednostek (nieważne jakiego statusu - członkowie elity też czasem popełniają przestępstwa czy inne ohydne zachowania) w warunkach bezprawia, bądź zbrodniczego prawa narzuconego z zewnątrz, uważam za kompletnie pozbawione podstaw.

 

Naród w tamtym czasie nie miał nawet efektywnej wymiany informacji, więc i wyrażenie jakiejkolwiek woli było dość trudne. Przecież o tym, co się działo w Birkenau, polskie podziemie dowiedziało się dopiero po akcji rtm. Pileckiego (w które to raporty zachodni przywódcy zresztą nie uwierzyli). A i tak jego możliwości wpływania na sytuacje w Polsce były znikome w porównaniu z normalnym aparatem państwowym w warunkach suwerenności.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

Tym niemniej wyrażane przy okazji przez niektórych potępienie narodu jako całości, za czyn

.To narod powienien wziasc odpowiedzialnosc za swoje jednostki w tym gnoji bo to on ma mozlwosc wplywania na tych gnoji metodami administracyjnymi.Udawanie ze gnoje wypadły kurze spod ogona swiadczy tylko o tym ze narod wart jest tej kury.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lutego 2018 przez muls

[Less]

O powszechności szmalcownictwa i skali podłości naszych rodaków dowiedziałem się dopiero teraz. Przykre. Ale nie wiem dlaczego miałbym brać za nich odpowiedzialność, nie poczuwam się. Natomiast jestem przeciwko ograniczaniu wolności słowa.

Prawda was wyzwoli!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

nie poczuwam się.

bo dowiedziales sie dopiero teraz..To tlumaczenie jest tak powszechne ze az smieszne.Co nie zwalania cie z niczego.... bo juz dowiedziales sie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lutego 2018 przez muls

[misiomor]

O powszechności szmalcownictwa i skali podłości naszych rodaków dowiedziałem się dopiero teraz.

W NRD coś koło 1/3 dorosłych obywateli było szpiclami Stasi - i jest to zresztą liczba zbliżona do procentu Niemców którzy entuzjastycznie poparli Hitlera, umożliwiając mu dojście do władzy, po czym niemiecki ordnung zrobił z tego aklamację. Dlatego nasze statystyki szmalcownictwa na poziomie poniżej 1% (Warszawa) nie są niczym niezwykłym ani zaskakującym - w warunkach przecież właściwie identycznych z Eksperymentem Zimbardo, tylko w dużo większej skali.

 

Moi rodzice nie wystąpili do IPN o informacje kto na nich donosił, podejrzewam że niektóre nazwiska mogłyby być zaskoczeniem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

W NRD coś koło 1/3 dorosłych obywateli było szpiclami Stasi - i jest to zresztą liczba zbliżona do

moze nie myl szpiclowania ze szmalcownictwe.To o to na sz ale to nie to samo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Szpicel to np. taki, który donosił, że X opowiada brzydkie kawały o partii i Honockerze. Oczywiście gorsze i tragiczne przypadki też bywały. Ale porównujesz misiomor rzeczy nieporównywalne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Fakty są takie, że Polska była jedynym krajem, gdzie kolaboracja z Niemcami nie osiągnęła poziomu instytucjonalnego, SS miała oddziały narodowe praktycznie wszystkich narodów europejskich (był nawet British Freikorps) - z jednym wyjątkiem, oddziału polskiego brak. Tylko w Polsce za ukrywanie Żydów groziła kara śmierci, wszędzie indziej współpraca miejscowych była dużo bardziej ochocza, więc Niemcy uznali takie drastyczne środki za przeciwskuteczne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

gdzie kolaboracja z Niemcami nie osiągnęła poziomu instytucjonalnego,

Pewnie dlatego, że zniszczono wszystkie polskie instytucje i nie było z kim kolaborować (współpracować).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Fakty są takie, że prócz tych, którzy popełnili samobójstwo na wieść o sczeźnięciu Hitlera - wszyscy Niemcy jak raz okazali się antyfaszystami.

 

Cieeeekaaaweeee...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Szpicel to np. taki, który donosił, że X opowiada brzydkie kawały o partii i Honockerze. Oczywiście gorsze i tragiczne przypadki też bywały. Ale porównujesz misiomor rzeczy nieporównywalne.

Człowiek podły będzie działał w takim zakresie, w jakim pozwala mu bat nad głową. Odwracam problem - jeżeli szmalcownictwo niektórych polaków było podłe i zbrodnicze (bo było) to jak nazwać masowe i niewymuszone poparcie Hitlera przez Niemców?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Co do pytania tytułowego wątku.Jestem przekonany,że obecna władza po sprawie IPNu uchwali kolejną kuriozalną ustawę wprowadzającą obowiązkowe bohaterstwo dla obywateli polskich i penalizację jego braku.Polak jak pokazuje historia ( w wersji pisowskiej ) rodzi się bohaterem i umiera bohatersko.Wszelkie odchylenia od tej normy powinny być ścigane z urzędu przez odpowiednie ( i liczne) służby ziobrystów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Pewnie dlatego, że zniszczono wszystkie polskie instytucje i nie było z kim kolaborować (współpracować).

Jadący na rozstrzelanie do Palmir (początek w 1939r.) nie zrobili demonstracji gotowości do kolaboracji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

to jak nazwać masowe i niewymuszone poparcie Hitlera przez Niemców?

To było coś takiego jak poparcie PIS przez Polaków.

 

Hitler biorący udział w wyborach nie był jeszcze traktowany jak zbrodniarz. Hitler zapewnił wzrost gospodarczy, porządek ("porządek"), wzrost poziomu życia i liczne świadczenia socjalne.

 

O obozach koncentracyjnych większość Niemców dowiedziała się po wojnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

W Polsce rzeczywiście nie było instytucjonalnych kolaborantów z Niemcami.Nie było bo...Niemcy ich nie potrzebowali,ponieważ nie przewidywali polskiej państwowości.Polski miało nie być to i kolaboranci nie byli potrzebni.Ale jesienią 39r.( po wrześniu) byli pojedynczy politycy skłonni do dogadania się z Niemcami przeciwko Sowietom.Jednak skala niemieckiego terroru uczyniła sprawę nieaktualną.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Lutego 2018 przez wojciech iwaszczukiewicz