Perfect - pożegnanie Legendy ?

[marian.ch]

PERFECT – 40 lecie

Perfect, legenda polskiego rocka, w trasie z okazji 40-lecia istnienia zespołu ! Czy da się podsumować 40 lat kariery jednym koncertem?

Ostatnie koncerty grupy Perfect na żywo! Jako support wystąpi wyjątkowa Natalia Sikora.

Warszawa - 14.02.2020, COS Torwar 

Poznań - 26.04.2020, Targi Poznańskie 

Kraków - 9.05.2020, TAURON Arena Kraków

Gliwice - 23.05.2020, Arena Gliwice

Wrocław - 13.06.2020, Hala Stulecia

Gdańsk - 19.06.2020, ERGO ARENA

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Lutego 2020 przez marian.ch

[toptwenty]

Przecież Markowski nie umie śpiewać.

[kiza]

Szkoda, rytmy młodości by uleciały gdyby nie "CD".

[Funnykris]

19 godzin temu, toptwenty napisał:

Przecież Markowski nie umie śpiewać.

Akurat głos to On ma świetny. 

[Gość]

....to go zastap skoro nie chcesz byc premierem ani naczelnym  rab......:))))))))

[xetras]

Bełkot postów nie pasuje do tak perfekcyjnej technicznie tematyki.

0ooPS.

Z zastrzeżeniem, że nie dotyczy to performerskiej dalekiej od perfekcji panienki.

 

[xniwax]

W dniu 13.02.2020 o 22:38, marian.ch napisał:

z okazji 40-lecia

Czemu 40-lecie skoro zespół istnieje 43 lata ?

W dniu 13.02.2020 o 23:49, toptwenty napisał:

Przecież Markowski nie umie śpiewać.

Dylan i Richards też i co z tego?

Edytowane 16 Lutego 2020 przez xniwax

[Gość]

W roku 1980 zespół zasilili dwaj warszawscy muzycy: gitarzysta Ryszard Sygitowicz oraz perkusista Piotr Szkudelski. Niedługo potem z grupą związał się wokalista Grzegorz Markowski, mający za sobą występy w Victoria Singers.

To ich rocznica

Pierwszy koncert w składzie Hołdys / Markowski / Sygitowicz / Zawadzki / Szkudelski, Perfect zagrał w drugiej połowie 1980 roku, w jednym z akademickich klubów w Poznaniu. Po koncercie, zespół wraz z całą publicznością, wspólnie uczcili narodziny nowego Perfectu. W Sylwestra 1980 zespół oficjalnie zadebiutował w warszawskim klubie Stodoła, z nowym repertuarem i w sformowanym przez Hołdysa nowym składzie. W kilka miesięcy grupa stała się jedną z najpopularniejszych na polskiej scenie muzycznej.

[artw]

W dniu 13.02.2020 o 23:49, toptwenty napisał:

Przecież Markowski nie umie śpiewać.

lepiej jak ktoś nie umie śpiewać a śpiewa coś ciekawego ,jak ktoś co ma świetnie opanowany głos a nic do przekazania

[xniwax]

2 godziny temu, Moontan napisał:

To ich rocznica

Ok, że w tym najsłynniejszym składzie, zgoda.
 

1 godzinę temu, artw napisał:

jak ktoś co ma świetnie opanowany głos a nic do przekazania

To jest niestety plaga w muzyce rozrywkowej.

[Maju]

W dniu 14.02.2020 o 19:06, Funnykris napisał:

głos to On ma

15 godzin temu, artw napisał:

 do przekazania

 

 

Oj ma.....i to przekazał.  

[xetras]

19 godzin temu, xniwax napisał:

Czemu 40-lecie skoro zespół istnieje 43 lata ?

Nawet bardzo dobrze, że o tym wcieleniu sesyjnym i eksportowym również wspomniałeś.

Bez Markowskiego, Hołdysa, Sygitowicza i Szkudelskiego, za to z 2 wokalistkami - Basią Trzetrzelewską i Ewą Konarzewską.

"Perfect super show and disco band" to również był etap działalności, początkowy, ale nikt z obecnego składu w zespole wtedy nie był.

[xniwax]

Lubię z tego okresu " Co się stało z Magdą K." kawałek przeznaczony pierwotnie bodaj dla 2+1.

Edytowane 17 Lutego 2020 przez xniwax

[arek67]

"W latach 60. Hołdys uczęszczał do XVII Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Warszawie, jednakże szkoły nie ukończył[3]. Pracował jako urzędnik w Zakładzie Technologii Spirytusu i Drożdży, a także w Głównym Urzędzie Statystycznym w Warszawie[4]. W latach 70. podjął naukę w szkole wieczorowej z zamiarem uzyskania dyplomu maturalnego[3]. Wkrótce potem muzyk ponownie porzucił naukę i wyjechał do Stanów Zjednoczonych[3]. W latach późniejszych nie kontynuował edukacji[3]." - Wikipedia

Jak bez matury można było zostać urzędnikiem za Gierka i to w GUS? No i jeszcze wyjechać do USA? Kto mu dał paszport?

[xniwax]

Cicho, nieładnie, toż to autorytet.
Po prostu był to chłopak z gitarą.

Edytowane 23 Lutego 2020 przez xniwax

[Gość]

"Jak bez matury można było zostać urzędnikiem za Gierka i to w GUS? No i jeszcze wyjechać do USA? Kto mu dał paszport?"..... moze  oficer prowadzacy...

[zeppelin]

W dniu 23.02.2020 o 19:47, Moontan napisał:

"Jak bez matury można było zostać urzędnikiem za Gierka i to w GUS? No i jeszcze wyjechać do USA? Kto mu dał paszport?"..... moze  oficer prowadzacy...

Skorom sugerujesz, to pewnie coś wiesz.. niech zgadnę: mieliście tego samego oficera ?

[Gość]

Ja mieszkam na prowincji ...gdzie mi tam do stolicy ale znam zycie  i te glupoty ktore wygaduje Holdys to raczej nie sa jego przemyslenia.

[JarlBjorn]

Ta obecna pseudozaangażowana publicystyka Hołdysa może wywoływać do najwyżej uśmiech politowania, ale nie mówcie, na początku lat 80-tych muzyka spływała mu z palców po prostu. Biały album i UNU to jakby zestawy Greatest Hits. Przed "Białym albumem" klasyczny skład H-M-Szkudelski-Sygit i nieżyjący już niestety Zawadzki trenował ponoć do upadłego i to jest po prostu słychać, tam nie ma zbędnego dźwięku, drive ta muzyka ma niesamowity.

UNU trochę słabsze (nie trawię niestety kawałka "Autobiografia"), ale też trzyma poziom, świetnie słucha się kawałków z pogranicza hard nieomal jak Pocztówka do państwa Jareckich czy Akysz biała mysz..

 

Ten skład Perfectu, który miał się żegnać wiosną na Torwarze, jechał całe lata na tych dwóch pierwszych klasycznych albumach. 

 

Z ciekawych rzeczy, jakie Hołdys nagrywał później są płyty I Ching i Świnie, chociaż to już nie jest poziom Białego albumu i UNU.

[lolek126]

JA tam lubię autobiografię. 

[xetras]

Odbyły się koncerty ?

Liczę, że pozostałe "Świnie" wylezą.

Aha - gdzie pierwsza "Czytanka..." i "Coś dzieje się ..." ?

Hołdys absolutnie migał się przed wojskiem. To może sporo wyjaśniać.

[PatrykP]

Wspaniała muzyka, będzie cały czas dla nas grać....

[daru0105]

W dniu 23.06.2020 o 21:17, JarlBjorn napisał:

 

Z ciekawych rzeczy, jakie Hołdys nagrywał później są płyty I Ching i Świnie, chociaż to już nie jest poziom Białego albumu i UNU.

I Ching to leje na łopadki całą twórczość Perfectu. I to nie jest tylko moje zdanie