Skocz do zawartości
IGNORED

Pismo Święte i Chrześcijaństwo biblijne


Piotr_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, slawek.xm napisał:

dlaczego zatem uważasz ,że Twoja interpretacja jest właściwa i słuszna?

A gdzie ja wyartykułowałem takowe twierdzenie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, pit80 napisał:

Zatem jeszcze raz proszę o spójne i jednoznaczne cytaty, które zezwalają na łagodzenie zadanych przez stwórcę kar wraz z rozwojem postrzegania przez człowieka wartości życia.

 "Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!  Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz!  Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące!  Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują;  tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.  Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?  I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?"

 

"Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego:  «Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie.  W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?» Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi.  A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień».  I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi.  Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku.  Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?»  A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam"

6 minut temu, McGyver napisał:

A gdzie ja wyartykułowałem takowe twierdzenie?

interpretujac frament Pisma , to jest Twoja interpretacja i wg mnie jest nędzna intelektualnie

Godzinę temu, McGyver napisał:

Skoro zatem sam Jezus orzekł że uczeni się nie znają, to czytanie "mądrych w tej dziedzinie" jest daremne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, McGyver napisał:

Zarzuty są prawdziwe, odpowiadasz wymijająco. Moje pytanie ze strony 3 "Za co Juda kazał zamordować Tamar" też zbyłeś jakimiś ogólnikami, ale nie drążyłem. Jednak wobec tego że oskarżasz nas o stawianie Ci fałszywych zarzutów należy to przywołać.

Dla dobra wątku i spokoju czytających odpuszczę tą sprawę. Jeżeli i Ty uważasz że pominąłem twoje pytanie, to reaguj na bieżąco, a nie wytaczaj mi dodatkowe zarzuty z własnej kolekcji. Też mam prawo nie rozumieć o co Ci chodzi, ponieważ cytujesz fakty biblijne, a nie do końca tłumaczysz co jest twoim zarzutem, bo dla mnie przemoc i knucie ludzi 5000 lat temu to normalka. Natomiast co do zarzutów, to nadal uważam je za niesłuszne, a w przypadku Zbiga za czystą złośliwość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, slawek.xm napisał:

interpretujac frament Pisma , to jest Twoja interpretacja i wg mnie jest nędzna intelektualnie

Przypominam, pytanie było o to gdzie ja napisałem że moja interpretacja jest właściwa i słuszna? 
Nie odpowiedziałeś na to pytanie tylko obok pytania, nie przytoczyłeś żadnego merytorycznego argumentu tylko swoją subiektywną opinię wyrażoną w sposób nader impertynencki graniczący z atakiem personalnym. Konsekwentnie będę się domagał konkretnego odpowiadania na pytania a nie obok pytań i używania merytorycznej argumentacji. To wlaśnie unikanie odpowiedzi na pytania i próby zastąpienia argumentów ad rem argumentami ad personam są nędzne intelektualnie i świadczą o bezradności stosującego takie chwyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie jakiś wątek gdzie kwitnie kultura osobista a głębokie myśli przeszywają przestrzeń niby błyskawice.

Życzę powodzenia i pełen podziwu oddalam się dyskretnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, McGyver napisał:

Przypominam, pytanie było o to gdzie ja napisałem że moja interpretacja jest właściwa i słuszna? 
Nie odpowiedziałeś na to pytanie tylko obok pytania, nie przytoczyłeś żadnego merytorycznego argumentu tylko swoją subiektywną opinię wyrażoną w sposób nader impertynencki graniczący z atakiem personalnym. Konsekwentnie będę się domagał konkretnego odpowiadania na pytania a nie obok pytań i używania merytorycznej argumentacji. To wlaśnie unikanie odpowiedzi na pytania i próby zastąpienia argumentów ad rem argumentami ad personam są nędzne intelektualnie i świadczą o bezradności stosującego takie chwyty.

Jesli przyznasz ,ze Twoja interpretacja nie jest właściwa i słuszna i wycofasz sie z tego infantylizmu który zacytowałem rozwiążesz sam cały problem , który  stworzyłeś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Jacchusia napisał:

No tak, ale w przeciwieństwie do nas , przynajmniej do mnie, mają do twego odpowiednie przygotowanie. Teolodzy to nie tylko katolicy.

No tak, i to generuje kolejne problemy. Pojawia się paląca potrzeba zinterpretowania tego czyje przygotowanie jest "odpowiednie", a czyje nie. Oraz zinterpretowania tych wszystkich, nierzadko wzajemnie ze sobą sprzecznych interpretacji. Problemy rozrastają się że tak powiem wręcz fraktalnie. A próby skwitowania problemu stwierdzeniem że któraś interpretacja jest "nędzna intelektualnie" są dalece niewystarczające, że się tak eufemistycznie wyrażę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez McGyver
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
13 godzin temu, Piotr_1 napisał:

Nikt tutaj takiego pomysłu jeszcze nie podał, a śledzę. Tok rozmowy gdzieś sam pobiegł w kierunku ST. Pomysł jest inny, ci co się znają zalecają zaczynać czytać od EW. Św Jana, potem Mateusza, potem 2 pozostałe, potem Dzieje Apostolskie, list do Rzymian i po kolei do końca NT. Na ST można polec, ja poległem i ugrzązłem. Na początek za wysokie progi, jednak to też wszystko zależy. Czasem Bóg prowadzi ludzi różnymi ścieżkami, więc niektórzy i tak zaczną od ST.

Tok rozmowy z reguły zmierza ku temu, czym są zainteresowani rozmówcy. Jeżeli masz to za złe i zarzucasz brak zrozumienia tematu i pomysłu, który przyszedł ci do głowy, to pierw musisz sam sobie zdać sprawę z tego, że twoja głowa jest twoja i o tym,  co w niej siedzi, wiesz tylko ty. To więc, to, co wymyśliłeś, zależy wyłącznie od tego, jak to przestawisz, a w dalszej kolejności, są możliwości rozumienia czytających i również ich nastawienia. Chyba, że, a jest to prawdopodobne, trafi się ktoś z pewnym deficytem i tu właściwa będzie jedynie wyrozumiałość.

Natomiast co do czytania książek, to najczęściej bywa tak, że zaczyna się od tytułu na okładce i dalej już tylko strona po stronie do samego końca, bo taki był zamiar piszących książki, układając jej kolejność.

To zaś, czy Bóg prowadzi różnymi ścieżkami można sobie darować, bo jeśli faktycznie prowadzi, to czym się przejmować? Prowadzi różnymi i już. A to, czy ktoś zacznie czytać od NT czy ST jest jedynie jego wyborem.

No i jest tak, że testamenty mają tę cechę, że uzyskują swe właściwości dopiero po tym, kiedy umrze ich twórca.

I tu może rodzić się wątpliwość lub zakłopotanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, slawek.xm napisał:

Jesli przyznasz ,ze Twoja interpretacja nie jest właściwa i słuszna i wycofasz sie z tego infantylizmu który zacytowałem rozwiążesz sam cały problem , który  stworzyłeś

Zadałem konkretne pytania i prosiłem o merytoryczną argumentację, a nie impertynenckie przytyki personalne. Jeżeli nie potrafisz odnieść się rzeczowo do tego co napisałem i stać Cię tylko na puste dogryzanie, to dyskusja z Tobą stoi w miejscu i nie ruszy dalej ani o milimetr dokąd nie zamieścisz konkretnej argumentacji ad rem, a nie ad personam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie teologów i uczonych wykształconych. Z tego co ja wiem z Nowego Testamentu to zrozumienie i poprawna interpretacja Pisma jest darem z góry. Nie jest miarą wykształcenia teologicznego. Ale ten dar raczej musi się rozwijać wraz ze studiowaniem, nie można odpuścić i powiedzieć że ja już wszytko wiem. Nie ma takiej osoby na świecie która rozumie całe PŚ z prostej przyczyny. Są fragmenty prorocze, które zostaną dopiero zrozumiane kiedy minie odpowiedni czas i będziemy mogli stwierdzić "tak, to było to i się wypełniło", jednym słowem wtedy, kiedy pieczęć czasu zostanie zerwana. A taki np. Andrzej Kwaśniewski jest zwykłym cieślą który skończył 3 lata zawodówki, z trudem, na trójkach. A od siebie Pismo studiuje 28 lat i ma wiele różnych przekładów, można powiedzieć to jego hobby. Chciał iść za młodu do seminarium, ale ktoś mu odradził bo tam był, więc stwierdził że to nie był przypadek że ktoś komu ufa mu tak odradził. No a jego wiedza i zrozumienie pewnych spraw jest dla mnie imponujące, to jest wręcz niemożliwe na człowieka bez wykształcenia, więc dla mnie to jest cud.

7 minut temu, kazik-t napisał:

Tok rozmowy z reguły zmierza ku temu, czym są zainteresowani rozmówcy. Jeżeli masz to za złe i zarzucasz brak zrozumienia tematu i pomysłu, który przyszedł ci do głowy, to pierw musisz sam sobie zdać sprawę z tego, że twoja głowa jest twoja i o tym,  co w niej siedzi, wiesz tylko ty. To więc, to, co wymyśliłeś, zależy wyłącznie od tego, jak to przestawisz, a w dalszej kolejności, są możliwości rozumienia czytających i również ich nastawienia. Chyba, że, a jest to prawdopodobne, trafi się ktoś z pewnym deficytem i tu właściwa będzie jedynie wyrozumiałość.

Przykro mi, ale staram się na bieżąco odpowiadać, padło nagle trochę zarzutów, frustracji, rozczarowań, zwykłych pytań, chyba nie oczekujesz że będę tu po kolei coś przerabiał ignorując pytania i zarzuty.

12 minut temu, kazik-t napisał:

Natomiast co do czytania książek, to najczęściej bywa tak, że zaczyna się od tytułu na okładce i dalej już tylko strona po stronie do samego końca, bo taki był zamiar piszących książki, układając jej kolejność.

To zaś, czy Bóg prowadzi różnymi ścieżkami można sobie darować, bo jeśli faktycznie prowadzi, to czym się przejmować? Prowadzi różnymi i już. A to, czy ktoś zacznie czytać od NT czy ST jest jedynie jego wyborem.

No i jest tak, że testamenty mają tę cechę, że uzyskują swe właściwości dopiero po tym, kiedy umrze ich twórca.

I tu może rodzić się wątpliwość lub zakłopotanie...

Co do kolejności czytania PŚ potraktuj to jedynie jako rekomendację osób interesujących się PŚ, zaczynanie od NT jest to oczywiście rekomendacja chrześcijańska, dla żydów Biblia kończy się na ST, więc NT dla nich nie ma. Natomiast Ew. Jana po prostu jest dobra, pięknie napisana, subtelna i nie brakuje w niej detali. Nie uderza też w nas tak mocno nakazami miłości jak Ew. Mateusza.

Natomiast co do "prowadzenia nas przez Boga", z tego co wiem w kwestii Biblii dotyczy to wybranych. Będzie dużo osób które czytając nic nie zrozumieją, zdenerwują się, sfrustrują. Tak jak roczny bobas na schabowego w całości, oni tego nie przełkną. Ja też czytając coś co kiedyś czytałem odkrywam zupełnie nowe znaczenie, bo jestem starszy niż kiedyś i więcej doświadczyłem, więcej mogę zrozumieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Dla dobra wątku i spokoju czytających odpuszczę tą sprawę.

Aha. Wobec tego nie pozostaje nic innego jak uznać że nie potrafisz odpowiedzieć wprost na postawione pytania. 
Należy dodać że odpowiedź "Nie wiem" jest odpowiedzią uprawnioną. 

 

25 minut temu, Piotr_1 napisał:

Jeżeli i Ty uważasz że pominąłem twoje pytanie, to reaguj na bieżąco

Wczoraj dyskusja toczyła się na tyle wartko, że można było po prostu zwyczajnie nie nadążać z reagowaniem na bieżąco. To chyba zrozumiałe? 

 

26 minut temu, Piotr_1 napisał:

a nie wytaczaj mi dodatkowe zarzuty z własnej kolekcji.

To nie są zarzuty z mojej "własnej klolekcji" tylko zarzuty wynikające z toku dyskusji. A brak odpowiedzi na postawione w jej toku pytania zaburza w sposób oczywisty ciągłość toku dyskusji. 

 

29 minut temu, Piotr_1 napisał:

Też mam prawo nie rozumieć o co Ci chodzi, ponieważ cytujesz fakty biblijne, a nie do końca tłumaczysz co jest twoim zarzutem

Po pierwsze, z faktami nie ma dyskusji.  Po drugie, jeżeli ktoś czegoś nie rozumie to nic nie stoi na przeszkodzie aby dopytać. Po trzecie, jeżeli ktoś przytacza jakieś fakty, to niekoniecznie po to by z nich uczynić jakieś zarzuty. 

 

31 minut temu, Piotr_1 napisał:

Natomiast co do zarzutów, to nadal uważam je za niesłuszne, a w przypadku Zbiga za czystą złośliwość.

Skoro uważasz że coś jest niesłuszne, to poproszę o rzeczowe argumenty. 
Zaś co do zarzutów Zbiga, to dopatrywanie się złośliwości w wymaganiu by na pytania odpowiadać wprost, a nie wymijająco uważam za próbę odwrócenia uwagi od istoty sprawy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@McGyver

Będę się starał odpowiadać możliwie jasnym i prostym językiem i nie wchodzić w trudne sprawy żeby nikogo nie frustrować.

Jeżeli nie będę znał odpowiedzi to odpiszę że jej nie znam, albo że potrzebuję więcej czasu.

Niektóre czyjeś bolączki mogę pominąć bo zwyczajnie ich czasem nie pojmuję. Ale wtedy proszę o domaganie się odpowiedzi, ale nie poprzez zarzut że np. wymiguję się w jakiś typowy sposób dla kogoś tam.

Odpuśćmy tę sprawę ze Zbigiem, jeżeli nie odpuścimy, to zamykamy wątek.

22 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Co do kolejności czytania PŚ potraktuj to jedynie jako rekomendację osób interesujących się PŚ, zaczynanie od NT jest to oczywiście rekomendacja chrześcijańska, dla żydów Biblia kończy się na ST, więc NT dla nich nie ma. Natomiast Ew. Jana po prostu jest dobra, pięknie napisana, subtelna i nie brakuje w niej detali. Nie uderza też w nas tak mocno nakazami miłości jak Ew. Mateusza.

Natomiast co do "prowadzenia nas przez Boga", z tego co wiem w kwestii Biblii dotyczy to wybranych. Będzie dużo osób które czytając nic nie zrozumieją, zdenerwują się, sfrustrują. Tak jak roczny bobas na schabowego w całości, oni tego nie przełkną. Ja też czytając coś co kiedyś czytałem odkrywam zupełnie nowe znaczenie, bo jestem starszy niż kiedyś i więcej doświadczyłem, więcej mogę zrozumieć.

Jeszcze chciałem dodać cytat do tej mojej odpowiedzi:

Pierwszy List Do Koryntian (Pawła), 13:9-12 (z przekładu Nowego Przymierza, czyli Toruński)

"Zresztą nasza wiedza jest i tak wycinkowa, a prorokowanie dotyczy tylko części spraw. 10 Gdy nastanie czas doskonałości, to, co ograniczone, utraci swe znaczenie. 11 Kiedy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, myślałem jak dziecko, rozumowałem jak dziecko. Gdy stałem się mężczyzną, zaniechałem dziecięcych spraw. 12 Mówię tak, gdyż teraz widzimy zagadkowe kontury. Nadejdzie jednak czas, gdy zobaczymy twarzą w twarz. Teraz poznaję po części. Przyjdzie jednak czas, kiedy poznam tak, jak zostałem poznany."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Piotr_1 napisał:

Odpuśćmy tę sprawę ze Zbigiem, jeżeli nie odpuścimy, to zamykamy wątek.

Aż tak bardzo Ci zależy na tym żeby NIE odpowiedzieć na pytanie Zbiga??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, McGyver napisał:

Aż tak bardzo Ci zależy na tym żeby NIE odpowiedzieć na pytanie Zbiga??

Odpowiadałem na nie dwukrotnie. Uważam że odniosłem się do jego pytania. Jeżeli ktoś nadal nie rozumie, to niech odnosi się do treści moich odpowiedzi, lub nowym pytaniem, a nie poprzez całkowitą negację mojej osoby, albo całkowitą negację odpowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, slawek.xm napisał:

Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam"

Liczyłem na cytaty ze Starego Testamentu.
Podawanie cytatu z Nowego jest bez sensu, skoro w nim można się doszukać unieważnienia Starego. Jeśli Jezus jako osoba boska nie potępia grzeszników a wręcz ich miłuje przyzwala tym samym na anarchię niczym nie grożąc. Zatem po co wiernym się bać stwórcy i przestrzegać jakichkolwiek zasad skoro ten i tak wszystkich miłuje i nie potępia. Jak nie potępia to piekła nie ma i nie będzie. Chyba że ludzie sobie zaraz znajdą jeszcze nowszy testament...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pit80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Piotr_1 napisał:

Odpowiadałem na nie dwukrotnie.

Odpowiadałeś, ale nie odpowiedziałeś. 

 

7 minut temu, Piotr_1 napisał:

Uważam że odniosłem się do jego pytania.

Moim i Zbiga zdaniem odniosłeś się wymijająco.

8 minut temu, Piotr_1 napisał:

Jeżeli ktoś nadal nie rozumie

To nie jest kwestia zrozumienia lub jego braku. Problem polega na tym że nie odpowiedziałeś na pytanie, tylko obok pytania. Wobec braku odpowiedzi na pytanie dyskusja utkwiła w miejscu. Pytanie zresztą zostało dziś powtórzone przez kolejnego użytkownika, co tylko potwierdza moją i Zbiga opinię że na nie nie odpowiedziałeś.
 

2 godziny temu, pit80 napisał:

Można prosić o konkretne cytaty, w których Biblia odwołuje karę śmierci dla homoseksualistów, cudzołożników itd?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, McGyver napisał:

Odpowiadałeś, ale nie odpowiedziałeś. 

 

Moim i Zbiga zdaniem odniosłeś się wymijająco.

To nie jest kwestia zrozumienia lub jego braku. Problem polega na tym że nie odpowiedziałeś na pytanie, tylko obok pytania. Wobec braku odpowiedzi na pytanie dyskusja utkwiła w miejscu. Pytanie zresztą zostało dziś powtórzone przez kolejnego użytkownika, co tylko potwierdza moją i Zbiga opinię że na nie nie odpowiedziałeś.
 

 

To jest twoja i jego opinia na temat mojej odpowiedzi. O ile dobrze zrozumiałem, chodziło o to, dlaczego Bóg na przestrzeni czasów od pierwszych przykazań do czasów Jezusa zmienił zdanie w sprawie kary śmierci dla homoseksualistów współżyjących ze sobą seksualnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Piotr_1 napisał:

O ile dobrze zrozumiałem, chodziło o to, dlaczego Bóg na przestrzeni czasów od pierwszych przykazań do czasów Jezusa zmienił zdanie w sprawie kary śmierci dla homoseksualistów współżyjących ze sobą seksualnie.

No i odpowiedziałeś zastrzegając że jest to odpowiedź "w przenośni" że bóg nie zmienia zdania, ale dostosowuje metody itd.itp. 
Zbig taką odpowiedź uznał za niewystarczającą, i nie dziwię mu się bo jeżeli coś jest "w przenośni" to jest niezobowiązujące, asekuranckie. Ale zostawmy już to i idźmy dalej. Pytanie zadane przez Pit80 pozostaje bez odpowiedzi: 
 

Cytat

Można prosić o konkretne cytaty, w których Biblia odwołuje karę śmierci dla homoseksualistów, cudzołożników itd?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, pit80 napisał:

Liczyłem na cytaty ze Starego Testamentu.
Podawanie cytatu z Nowego jest bez sensu, skoro w nim można się doszukać unieważnienia Starego. Jeśli Jezus jako osoba boska nie potępia grzeszników a wręcz ich miłuje przyzwala tym samym na anarchię niczym nie grożąc. Zatem po co wiernym się bać stwórcy i przestrzegać jakichkolwiek zasad skoro ten i tak wszystkich miłuje i nie potępia. Jak nie potępia to piekła nie ma i nie będzie. Chyba że ludzie sobie zaraz znajdą jeszcze nowszy testament...

 

Nowy Testament nie unieważnia Starego tylko go rozwija, dokładnie o to chodzi, o czym pisałeś, wykładnie praw były i cały czas są dostosowywane do możliwości pojmowania ludzi i do ich rozwoju

Jezus sam mówi

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.  Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.  Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim"

Poza tym dwa przymioty Boga miłosierdzie i sprawiedliwość wykluczają brak piekła

wybaczenie następuje tylko na skutek uznania własnych słabości Bóg na siłę nikogo nie zbawi

każdy musi tego chcieć i pragnać

pozostanie w stanie nienawiści do ludzi i Boga jest wyborem człowieka i to on sam siebie skazuje na piekło

zresztą Jezus sam mówi o piekle

"Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości,  i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów."

"Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła,  gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie. Bo każdy ogniem będzie posolony."

"Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może podsumujmy:

 

Cytat

Księga kapłańska, rozdział o karach (20,13):
"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."

 

 

2 godziny temu, slawek.xm napisał:

Nikt cię nie potępił?»  A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam"

 

3 godziny temu, slawek.xm napisał:

powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują

 

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.  Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.  Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim"

Normalnie komedia jakaś. Świętoszek Moliera przy tym to przedszkole ?
 

ST nakazuje mordować gejów, lgbt, jbl i inne nierządnice sakralne, jurnych sypiających z synowymi, wróżbitów i innych goblinów. Następnie przychodzi na Ziemię sam Szef w osobie JHS, przykładnie nie stosuje się do własnego Prawa Starego Testamentu, odpuszcza nagminne łamanie dotychczasowych praw przez Pretty Woman, nikogo nie potępia  i wszystkich w koło miłuje, nawet wroga swojego, Mefistofelesa, Saddama i spółkę proponując ludziom także bezwarunkową miłość do całego zła świata tego. Na koniec hipokrytycznie stwierdza, że to nie on, on nie znosi Prawa albo Proroków motając się przy tym jak przedszkolak, który ma całą buźkę upaćkaną w czekoladzie, której twierdzi, że nie jadł. Skoro sam, jako Bóg, nie wydaje osądu i nie morduje ladacznicy tylko odpuszcza wszystkim grzechy to jaki sens propagować ideę piekła i sądu ostatecznego, skoro tak czy siak nie potępia robiąc Mojżeszowi z gęby cholewę.

Toż to się kupy nie trzyma. Gdzie tu logika, gdzie tu konsekwencja i boski perfekcjonizm, który np. stworzył grawitację, która jak zaczęła raz działać to nieustannie, niezmiennie i na każdą masę, bez wyjątku. Co tu studiować przez 5 lat ja się pytam?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
20 minut temu, pit80 napisał:

Gdzie tu logika, gdzie tu konsekwencja i boski perfekcjonizm, który np. stworzył grawitację, która jak zaczęła raz działać to nieustannie, niezmiennie i na każdą masę, bez wyjątku. Co tu studiować przez 5 lat ja się pytam?

a gdzie jest powiedziane, że to JHS zrobił? grawitacja, to dość kontrowersyjna sprawa i schlebianie nią JHS jest nadużyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam na temat zniesienia kary śmierci za cudzołóstwo, w tym także współżycie mężczyzn homoseksualnych, jednak nie tylko, za współżycie z cudzą żoną także, jak już to ładnie wcześniej wkleił Sławek.xm, ten cały pakiet kar śmierci za różne przewidzenia w kapłańskim żydowskim prawie.  I tutaj dodam że za współżycie mężczyzny z mężczyzną, bo samo bycie homoseksualistą od urodzenia nie może być grzechem. Mówię to bo pit80 napisał „Można prosić o konkretne cytaty, w których Biblia odwołuje karę śmierci dla homoseksualistów, cudzołożników itd?” Więc za same bycie homoseksualistą nie, a za współżycie, a może i obnoszenie się z tym, gorsząc tym samym innych, szczególnie młodzież. Jednak za to drugie nie wiem czy była kara śmierci.

Trzeba przede wszystkim powiedzieć że Jezus zniósł tą karę dla Żydów. Pogan ona w ogóle nie dotyczyła, przykazania nie były dla nich. Surowe prawo dotyczyło Żydów, ponieważ złamali oni swoje przymierze z Bogiem, czyli umowę z nim. W zamian za uwolnienie z Egiptu i danie im ziemi obiecanej, Kanaan winni byli przestrzeganie prawa (10 przykazań), ale je łamali. Byłi zatwardziali, nieufni, krnąbrni, zrobili cielca któremu oddawali cześć pod nieobecność Mojżesza, wszystko to już na pustyni. Stąd prawo twardej ręki wobec tych ludzi, aby do nich przemówić zanim ich własne życie ich samo ukara, a tym samym zniweczy plany wobec Narodu Wybranego.

Natomiast Jezus przyszedł w głównej mierze do pogan, do całego świata, do Żydów także, jednak wiadomo było że nawróci się ich mniej, w dużej mierze przez władzę kapłańską, która nie będzie chciała utracić swoich wpływów i władzy i napuści lud Izraela na Jezusa, aby go zabili. Złagodzenie pewnych praw Jezus tłumaczy, że te stare surowe zasady były tylko przez wzgląd na zatwardziałość serc żydowskich. Czyli same przykazania i groźba potępienia przez Boga Żydom nie przeszkadzały żeby grzeszyć, 10 przykazań nie wystarczało, więc doszły kary śmierci, tak myślę.

Przykład nierozerwalności małżeństwa w 10rozdz Ew. Marka, tj. że nie można oddalić swojej żony, dać jej listu rozwodowego: Wówczas Jezus rzekł do nich: "«Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. 6 Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: 7 dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę 8 i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem." – czyli też inna, nie jedyna zmiana w Prawie.

Jezus i tak zniósł tylko karę śmierci na ziemi, natomiast kary śmierci wiecznej nie zniósł, za ten i inny grzech. Na tym polega jego nowe przymierze, że biorąc chrzest wodny, wyrzekamy się też grzechu, a kto popełnia grzech świadomie i nie pokutuje, ten skazuje siebie na potępienie, a nie robił pokuty i nie poniósł np. kary przez ukamienowanie, więc tym gorzej dla chrześcijan. Kara potępienia wiecznego jest gorsza niż ukamienowanie, czy kara śmierci na ziemi, więc ostrożnie. I na poparcie moich słów, List do Hebrajczyków (*czyli nawróconych Żydów) rozdział 10, werset 26 i dalej:

"Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy;

Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników.

Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków.

Jak wam się wydaje, na ileż surowszą karę zasługuje ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski?

Znamy bowiem tego, który powiedział: Zemsta do mnie należy, ja odpłacę, mówi Pan. I znowu: Pan będzie sądzić swój lud.

Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego."

 

Także marna radość dla tych którzy myślą że Jezus na krzyżu odkupił już ich grzechy, jeżeli oni będą świadomie grzeszyć. Wytłuściłem o tej ofierze, a jest to ofiara jaką złożył z siebie na krzyżu. Czyli widzimy już w którym momencie ona nas przestaje dotyczyć.

To mówię tylko ja, nie twierdzę że gdzieś się nie mogę mylić, ale gdybym nie wiedział, to bym przecież nie pisał dla hecy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
5 minut temu, Piotr_1 napisał:

Odpowiadam na temat zniesienia kary śmierci za cudzołóstwo, w tym także współżycie mężczyzn homoseksualnych, jednak nie tylko, za współżycie z cudzą żoną także, jak już to ładnie wcześniej wkleił Sławek.xm, ten cały pakiet kar śmierci za różne przewidzenia w kapłańskim żydowskim prawie.  I tutaj dodam że za współżycie mężczyzny z mężczyzną, bo samo bycie homoseksualistą od urodzenia nie może być grzechem. Mówię to bo pit80 napisał „Można prosić o konkretne cytaty, w których Biblia odwołuje karę śmierci dla homoseksualistów, cudzołożników itd?” Więc za same bycie homoseksualistą nie, a za współżycie, a może i obnoszenie się z tym, gorsząc tym samym innych, szczególnie młodzież. Jednak za to drugie nie wiem czy była kara śmierci.

Trzeba przede wszystkim powiedzieć że Jezus zniósł tą karę dla Żydów. Pogan ona w ogóle nie dotyczyła, przykazania nie były dla nich. Surowe prawo dotyczyło Żydów, ponieważ złamali oni swoje przymierze z Bogiem, czyli umowę z nim. W zamian za uwolnienie z Egiptu i danie im ziemi obiecanej, Kanaan winni byli przestrzeganie prawa (10 przykazań), ale je łamali. Byłi zatwardziali, nieufni, krnąbrni, zrobili cielca któremu oddawali cześć pod nieobecność Mojżesza, wszystko to już na pustyni. Stąd prawo twardej ręki wobec tych ludzi, aby do nich przemówić zanim ich własne życie ich samo ukara, a tym samym zniweczy plany wobec Narodu Wybranego.

Natomiast Jezus przyszedł w głównej mierze do pogan, do całego świata, do Żydów także, jednak wiadomo było że nawróci się ich mniej, w dużej mierze przez władzę kapłańską, która nie będzie chciała utracić swoich wpływów i władzy i napuści lud Izraela na Jezusa, aby go zabili. Złagodzenie pewnych praw Jezus tłumaczy, że te stare surowe zasady były tylko przez wzgląd na zatwardziałość serc żydowskich. Czyli same przykazania i groźba potępienia przez Boga Żydom nie przeszkadzały żeby grzeszyć, 10 przykazań nie wystarczało, więc doszły kary śmierci, tak myślę.

Przykład nierozerwalności małżeństwa w 10rozdz Ew. Marka, tj. że nie można oddalić swojej żony, dać jej listu rozwodowego: Wówczas Jezus rzekł do nich: "«Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. 6 Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: 7 dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę 8 i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem." – czyli też inna, nie jedyna zmiana w Prawie.

Jezus i tak zniósł tylko karę śmierci na ziemi, natomiast kary śmierci wiecznej nie zniósł, za ten i inny grzech. Na tym polega jego nowe przymierze, że biorąc chrzest wodny, wyrzekamy się też grzechu, a kto popełnia grzech świadomie i nie pokutuje, ten skazuje siebie na potępienie, a nie robił pokuty i nie poniósł np. kary przez ukamienowanie, więc tym gorzej dla chrześcijan. Kara potępienia wiecznego jest gorsza niż ukamienowanie, czy kara śmierci na ziemi, więc ostrożnie. I na poparcie moich słów, List do Hebrajczyków (*czyli nawróconych Żydów) rozdział 10, werset 26 i dalej:

"Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy;

Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników.

Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków.

Jak wam się wydaje, na ileż surowszą karę zasługuje ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski?

Znamy bowiem tego, który powiedział: Zemsta do mnie należy, ja odpłacę, mówi Pan. I znowu: Pan będzie sądzić swój lud.

Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego."

 

Także marna radość dla tych którzy myślą że Jezus na krzyżu odkupił już ich grzechy, jeżeli oni będą świadomie grzeszyć. Wytłuściłem o tej ofierze, a jest to ofiara jaką złożył z siebie na krzyżu. Czyli widzimy już w którym momencie ona nas dotyczyć.

To mówię tylko ja, nie twierdzę że gdzieś się nie mogę mylić, ale gdybym nie wiedział, to bym przecież nie pisał dla hecy.

co ma z tego wynikać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, kazik-t napisał:

a gdzie jest powiedziane, że to JHS zrobił? grawitacja, to dość kontrowersyjna sprawa i schlebianie nią JHS jest nadużyciem.

Dobre ?

 

Generalnie w myśl zasady hypostazy i jednego bytu (czytaj Trójca Jedyna Prawdziwa) stosując logikę można przypisać Grawitację także panu JHS :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów nie jest to odpowiedź na pytanie, lecz obok pytania. 
Przypominam pytanie: 

Cytat

Można prosić o konkretne cytaty, w których Biblia odwołuje karę śmierci dla homoseksualistów, cudzołożników itd?

Nie da się tego skwitować że "Jezus zniósł". Należy mieć na to kwity. Pit80 prosił o "konkretne cytaty" z PŚ.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
1 minutę temu, pit80 napisał:

Generalnie w myśl zasady hypostazy i jednego bytu (czytaj Trójca Jedyna Prawdziwa) stosując logikę można przypisać Grawitację także panu JHS ?

generalnie, każde zapewnienie w rodzaju; trójca jedyna prawdziwa, jest już z samego tego faktu podejrzana.

i z tego już choćby powodu logika jest w tym przypadku zagrożona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, McGyver napisał:

Znów nie jest to odpowiedź na pytanie, lecz obok pytania. 
Przypominam pytanie: 

Nie da się tego skwitować że "Jezus zniósł". Należy mieć na to kwity. Pit80 prosił o "konkretne cytaty" z PŚ.

Cytat na temat odpuszczenia cudzołożnicy był we wątku i jest on poświadczeniem zniesienia tej kary śmierci dla żydów za cudzołóstwo. Jednak tylko dla tych co przystępują do nowego przymierza.

Na to Jezus pochyliwszy się rysował palcem po ziemi. Gdy nie przestawali Go pytać, wyprostował się i rzekł im: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I znowu pochyliwszy się, rysował po ziemi.(J 8,8-11)

W tym wypadku naprawdę, nie wiem o co Ci chodzi. Nie dowidzisz, czy nie chcesz widzieć.

W wypadku odwołania kary śmierci dla sodomitów, co jest gorszym grzechem dla Boga, bo wiadomo że go bardziej brzydzi, to nie przypominam sobie sceny żeby ratował sodomitów przed kamienowaniem i zniósł dla żydów tą karę śmierci. Wiemy jednak że wielokrotnie kazał nam odpuszczać przewinienia innym i są na to dziesiątki cytatów, zarówno gdy mówił do pogan jak i narodu żydowskiego. Czy w związku tym miałbym wkleić tutaj te dziesiątki cytatów kiedy tak mówi Jezus, albo apostołowie?

 

13 minut temu, kazik-t napisał:

co ma z tego wynikać?

Że kara dla świadomie popełniających grzech i tak nie została zniesiona przez Jezusa i nie ma taryfy ulgowej dla nikogo, chyba że dla pokutującego, odrzucającego grzech i postanawiającego szczerą poprawę w swoim sercu, autentycznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.