Skocz do zawartości
IGNORED

Szlachetne ZDROWIE - skuteczne i naturalne sposoby oraz metody życia w zdrowiu.


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Riczi75 napisał:

Badania dotyczące diet niskowęglowodanowych i wyższości tych diet nad tuczeniem populacji paszą . 

Nie na temat.

Patrz - taki wieloryb. Pije tylko wodę i wcina plankton.

A jaki tłusty!

😜

 

Gość

(Konto usunięte)
50 minut temu, toptwenty napisał:

Nie na temat.

Patrz - taki wieloryb. Pije tylko wodę i wcina plankton.

A jaki tłusty!

😜

 

 

Dla ciebie może nie na temat , poniewaź dla ciebie  jest on zupełnie obcy .

Nie idź drogą wieloryba . 😜

....jeżeli ktoś ma 20/25 lat i mówi o zdrowiu i o tym jak potrafi być aktywny, to wypada powiedzieć do kogoś takiego, zajrzyj do tego wątku za  jakieś 20/30 lat wtedy porozmawiamy na temat   zdrowia  i aktywności 😉 ....nie sztuką jest ''rozdawać'' karty mając 25lat ale już w wieku 50 lat??.......jestem starym koniem po 50tce który już od dzieciaka był bardzo  aktywny....mając zaledwie 9 lat rodzice zapisali  mnie na Judo i przez całe zycie coś robiłem/ćwiczyłem i nadal tak jest - oczywiście już nie z taką intensywnością....ćwiczenia dobrałem odpowiednio do mojego wieku i kondycji.....

jeżeli mając 20 lat ktoś by mi zaproponował post/głodówkę to zapewne odpowiedziałbym - spadaj na drzewo 😉 

ale dziś podchodzę do tego inaczej.....dlatego proponuję wszystkim dla pewnego wytchnienia organizmu i zdrowia post....ale o dobrodziejstwie czegoś takiego trzeba samemu się  przekonać, że tak powiem na własnej skórze....

Edytowane przez Miroslav1

Masz rację.

Mieć 25 lat i być aktywnym fizycznie, amatorsko uprawiać różne sporty - to dla nas, kiedyś wydawało się oczywistą oczywistością, którą ojciec nam przekazał (wieczna chwała Mu za to!).

Lecz, życie mija mija szybko. Owszem, trzeba wysiłku, by wejść na szczyt. Ale, jeszcze trudniej na nim się utrzymać. Tym bardziej, przez lata...

13 minut temu, Miroslav1 napisał:

dlatego proponuję wszystkim dla pewnego wytchnienia organizmu i zdrowia post....ale o dobrodziejstwie czegoś takiego trzeba samemu się  przekonać, że tak powiem na własnej skórze....

W pełni popieram!

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

13 minut temu, Miroslav1 napisał:

o dobrodziejstwie czegoś takiego trzeba samemu się  przekonać, że tak powiem na własnej skórze....

Czegoś takiego jak 30-dniowa głodówka?

Niektórzy tutaj pisali nawet o 42 dniach. Nie wspominali o wieku... 

8 minut temu, toptwenty napisał:

Czegoś takiego jak 30-dniowa głodówka?

Niektórzy tutaj pisali nawet o 42 dniach. Nie wspominali o wieku... 

...wiesz co...nigdy nie robiłem tak długiej głodówki - u mnie max jest 7dni na wodzie i 3 dni na sucho....ale o zaletach tak długich głodówek może wypowiedzieć się Roxi....

1 minutę temu, Miroslav1 napisał:

ale o zaletach tak długich głodówek może wypowiedzieć się Roxi....

Właśnie się wypowiada. On się na czymś zna?

W dniu 17.05.2021 o 11:39, Riczi75 napisał:

Fantastyczny wykład młodych lekarzy wyjaśniający błedne podejście do zdrowego żywienia , które jest bardzo częstym powodem cukrzycy . Początki błednych zmian które nastąpiły w latach 50tych i trwają do dzisiaj .

Polecam , warto obejrzeć .

Dopiero obejrzałem. Dla mnie rewelacja:) Dzięki!

 

Godzinę temu, toptwenty napisał:

Czegoś takiego jak 30-dniowa głodówka?

Niektórzy tutaj pisali nawet o 42 dniach. Nie wspominali o wieku... 

Do tego wieku brakuje Tobie trochę. A raczej - trochę więcej...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

16 godzin temu, toptwenty napisał:

A jaki tłusty!

Super zwierzę:) Tłuszcz to zdrowie!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

3 godziny temu, zukzukzuk napisał:

 

Lecz, życie mija mija szybko. Owszem, trzeba wysiłku, by wejść na szczyt. Ale, jeszcze trudniej na nim się utrzymać. Tym bardziej, przez lata...

W pełni popieram!

....tak, życie szybko mija, dlatego warto zadbać o siebie.....jest mi trudno ocenić co jest ważne a co ważniejsze ale.....moim zdaniem wszelkiego rodzaju post/głodówka jest na pierwszym miejscu....ruch/ćwiczenia nie muszą być intensywne nawet   szybki marsz czy rower przez 1godzine lub 1.5 godz w zupełności wystarczy....mój dużo starszy kolega (68lat) jest w tak doskonałej formie że tylko pozazdrościć..... przestrzega kilku zasad....post/głodówka...zdrowe odżywianie/ćwiczenia i oddychanie....dla  niego jest to recepta na zdrowie....i dlatego wzoruję się na nim 😉 

Mam zupełnie podobne zdanie:)

Z tym, że wzoruję się na Stanisławie (w kwestii odżywiania organizmu czy, oddychania, czy wiedzy o życiu), który "trafił do mnie" (znaczy - ja do Niego), gdy medycyna klasyczna zupełnie zawiodła i poddała się. Ale, to w sumie nieważne na kim, byleby były to wzory godne naśladowania:) Efekty mówią same za siebie...

Wiadomo. Jeszcze daleka droga przede mną...

Jeden z filmików na YT:

 

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

  • 3 tygodnie później...
  • 9 miesięcy później...

A jaka to naturalna metoda?

Ktoś produkuje, dał chwytliwe tagi; św. Hildegarda... i próbuje robić biznes. 

Nie zaczynaj przygody z naturalnymi metodami od takich przypadkowych sklepików w Internecie. 

Kup i wypróbuj , prawdopodobnie nie zaszkodzi... 

Gość

(Konto usunięte)
W dniu 18.05.2021 o 21:25, toptwenty napisał:

że rzuciłem perły przed w.....e. 😁

Rzucasz sobie jedynie kłody pod nogi , swoje , nie cudze, żeby było jasne . Może zrozumiesz , chociaż wątpię. 

Przechrzty tak mają 😉

Edytowane przez Riczi75
  • 8 miesięcy później...

Zima jest - trzeba zapobiegać utracie ciepła. 20% ciepła tracimy przez głowę. Właściwe nakrycie głowy to absolutna podstawa w czasie mrozów.

Dlatego zamówiłem sobie na znanym portalu aukcyjnym czapkę z żółwia. +10 do aparycji Prawdziwego Janusza! 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tu najstarszy zachowany egzemplarz:

comment_V5HLzgt9wyAebUTzPldZVK8Lg6Lbxjfk

A jeśli nie chcecie wyglądać jak Janusz to chociaż taką ciepłą czapkę sobie kupcie:

37964c7946f2ac60478d9581855d

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Czapka to trudny zawodnik szczególnie dziane   gryzie albo łeb swędzi :) , fajne są polarowe za dzieciaka miałem uszankę z prawdziwego królika  :) 

Od 2 miesięcy biorę witaminę C 2x1g i magnez z witaminą D 4x100mg 4x2000IU i czuje się niebo lepiej. Zmieniłem też dietę mniej węglowodanów więcej białka i tłuszczu. Czas zakwestionować promowane diety.

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Spróbuj wprowadzić codziennie te dwa soki. Odczujesz ich wpływ na organizm już po kilku dniach. Przy regularnym, codziennym ich piciu nie będziesz potrzebował żadnych suplementów.
Poprawisz wiele życiowych parametrów.



Dobrym nawykiem jest pościć chociaż jeden dzień w tygodniu - nie musi to być post stuprocentowy. Można oszukiwać organizm garścią orzechów włoskich, zjeść awokado, wypić kilka kaw, ale raczej nie jeść niż jeść. I w ogóle stosować zasadę 'jeść mniej niż więcej'. Wtedy będzie wszystko super. Oczywiście polecam zero kiełbas i przetworzonego mięsa w ogóle. Czosnek, czerwona cebula, warzywa, owoce, zero soków owocowych, zero cukru jak można, jak najmniej soli. Wstawać od stołu z uczuciem głodu. I wszystko będzie dobrze. Stosuję taką dietę od lat i śmigam jakbym miał trzydzieści kilka lat, ale za to rak skóry się do mnie przypierdolił. Za dużo słońca w przeszłości. Generalnie słońce i woda jest  życiem, ale za dużo słońca, to agresja i raki skóry. Będę miał operację gdzieś tak na początku stycznia, więc w lutym już powninem śmigać na 100%, albo umrę, ale i tak mam to w doopie. Najważniejsze, żeby się nie męczyć.

Edytowane przez Chicago
Edyt Gramatycznty

Parker's Mood

Jak post to zero posiłków. Żadnych kawek, herbat czy orzechów. Można sok z selera i np. herbaty ziołowe jak np.mięta.

A ja stosuję post 8/16. 

Dobre odżywianie. Witamina D, cynk,... Wszystkie cuda świata...

... i k**wa takiego przeziębienia jak załapałem przed tygodniem to od 20 lat nie miałem... 

 

11 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

A ja stosuję post 8/16. 

Dobre odżywianie. Witamina D, cynk,... Wszystkie cuda świata...

... i k**wa takiego przeziębienia jak załapałem przed tygodniem to od 20 lat nie miałem... 

 

A ruszasz się odpowiednio? Samo zdrowe odżywianie, witaminki, czy post nie wystarczą.
Ja żadnego postu nie stosuję, staram się tylko nie najadać do syta, jem to co lubię, oczywiście zdrowo i odpowiednio, by dostarczyć organizmowi wszystkiego co potrzebne. Jednak do tego ważna jest codzienna, solidna porcja ruchu. Każdy może sobie wymyślić adekwatny do swoich możliwości. Jesz i spalasz, utrzymujesz wciąż tę samą wagę, czujesz się dobrze, bo organizm jest odporny.
Aha - ważne jest też codzienne wypróżnianie się. Jeśli Ci coś zalega w jelitach to też nie czujesz się optymalnie i masz dyskomfort. Jeśli czuję coś takiego - kupuję na rynku kapustę kiszoną, ale wciąż od tego samego gościa, który ma ją dużo lepszą niż inni. Zjadam na raz z pół kilo, albo więcej i w naturalny sposób następuje oczyszczenie organizmu. Do tego 2 razy w tygodniu sauna - po siłowni. Mam kartę na 8 wejść w miesiącu i aby ją maksymalnie wykorzystać to 2 razy w tygodniu idę do jakiegoś Fit Fabric z sauną.
Efekt - zero infekcji. Ale ja nie choruję od 40 lat, bo widocznie już dawno mój organizm wyrobił sobie tę naturalną odporność.

  • Moderatorzy
Godzinę temu, soundchaser napisał:

Jednak do tego ważna jest codzienna, solidna porcja ruchu.

Dokładnie i zauważyłem jeszcze że kiedy mam więcej pozytywnego ruchu to mam mniejsze łaknienie i mniejszą ochotę do podjadania.

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Jesz i spalasz,

A tu się można Sound wyłożyć. Piszę na swoim przykładzie: masz duużo ruchu i wysiłku i dobrze wyglądasz ale w efekcie zjadasz ze 3-3,5 tys kalorii. Coś się dzieje, musisz zredukować ruch i nawet przy zdroworozsądkowej redukcji kalorii i tak się otłuścisz bo organizm był przyzwyczajony do innego wydatku energetycznego i innego zarządzania kaloriami.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

13 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

... i k**wa takiego przeziębienia jak załapałem przed tygodniem to od 20 lat nie miałem... 

Wpaść i zrobić Ci zakupy?  Pytam poważnie.

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Nie wiem ile zjadam kalorii dziennie, bo nawet nie jestem w stanie tego policzyć. Ale dużo nie jem - rano śniadanie - zazwyczaj jedna mała bułka, albo 2 kromki chleba, ok. 11 - porcja owoców i kawa, ok. 13:30 obiad (zazwyczaj drugie danie), a w weekend często jakaś solidna zupa do wieczora już nic (czasem ok. 17 jakąś żurawinę, czy inne bakalie).
Biegam ok. 19, siłownia i sauna trochę wcześniej, więc ruch na pusty żołądek. Oprócz tego codziennie do pracy (przed śniadaniem) i z pracy rowerem. Ostatnio biegałem w tę ekstremalną pogodę, bo rowerem ciężko.

35 minut temu, stench napisał:

Coś się dzieje, musisz zredukować ruch i nawet przy zdroworozsądkowej redukcji kalorii i tak się otłuścisz bo organizm był przyzwyczajony do innego wydatku energetycznego i innego zarządzania kaloriami.

To oczywiste. Wystarczy że masz przerwę w ruchu kilka dni i waga już idzie trochę w górę. Dlatego trzeba mieć ruch cały czas w miarę możliwości. U mnie na razie ten schemat działa poprawnie.

Edytowane przez soundchaser
6 godzin temu, piramidon napisał:

Wpaść i zrobić Ci zakupy?  Pytam poważnie.

Dzięki. Daję radę.

U mnie takie przeziębienie, normalnego człowieka by zabiło. lepiej się nie zbliżaj!

😉

 

4 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

U mnie takie przeziębienie, normalnego człowieka by zabiło

To co to za przeziębienie? Zjadliwy covid wariant z 2020 wspomagany potrójną szprycą Pfizera + dawka przypominająca? 😁

  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.