Najlepsze transporty plików dla przetwornikow DAC Hi-End.

[marcinmarcin]

1 godzinę temu, msankowski napisał:

Pytanie, czy to co irytuje jest związane z HiRes czy z masteringiem. Mnie meczą nagrania silnie skompresowane, czyli te "przyrządzane" współcześnie.

Pewnie to wynika z masteringu, ale jak zmieniłem ustawienie streamingu na 16/44.1 to te same kawałki przestały drażnić 

[pmcomp]

Przede wszystkim wynika z tego, ze nie wiadomo co leci w streamingu, skad zostalo wziete, jak zrobione itp. itd. Nic nie wiadomo. 

Nie ma zadnej mozliwosci reklamacji. W tym aspekcie wydawnictwa fizyczne maja kolosalna przewagę. Wiesz co kupujesz. Wiesz jak, kiedy  i przez kogo zostało wydane.

Edytowane 21 Stycznia 2023 przez pmcomp

[msankowski]

Chciałbym, żeby życie było takie piękne. Oczywiście gdy słowo "praktycznie" potraktujemy jako synonim znanej z reklamy piwa frazy "prawie", wówczas hulaj dusza, piekła nie ma.  

Celowo nie używam zdecydowanych sformułowań, pisałem o własnych doświadczeniach subiektywnie ocenionych. O ile jestem w miarę pewny części cyfrowej eksperymentu, to część analogowa, którą dysponuję, nie jest najwyższych możliwych lotów.

Wolę się podzielić ostrożnymi opiniami i podzielić tym co mnie cieszy w audio. Gdybyśmy pisali ściśle o rozwiązaniach technicznych, można by bronić jakiś faktów. Jeśli coś mi gra analogicznie to tak napisałem. Możesz się z tym zgodzić, albo nie.

[umka]

Dlatego zabrałem głos w luźnym tonie. 😉

Każdy ma swoje doświadczenia i przynajmniej dla mnie ktoś z innymi nie staje się natychmiast wrogiem, którego w ten, czy inny sposób należy - często chamsko - deprecjonować. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale niestety to ostatnio tutaj rzadkość, co udowadnia kilku nudzących się w zakładce HiFi, zaś tutaj chcących brylować osobników z założenia niecierpiących tego segmentu forum. 

Edytowane 21 Stycznia 2023 przez umka

[.:Gerard:.]

Juz czeka na mnie, w środę prawdopodobnie będzie u mnie
to już ostatni DAC który testuje a później wybiorę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niedługo tez dostane Soulnote Transport plików Z-3, ciekawie się prezentuje

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

3 godziny temu, .:Gerard:. napisał:

Juz czeka na mnie, w środę prawdopodobnie będzie u mnie
to już ostatni DAC który testuje a później wybiorę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Mniam 🙂 . Kosztuje słono. To poziom Vivaldiego. I Vivaldiego do tego testu bym dołożył. Do tego MSB Premier bo MSB Reference i Select II to inna półka cenowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 21 Stycznia 2023 przez pmcomp

[monkas]

23 hours ago, msankowski said:

Można żyć żalem za czasem minionym albo ze starego i nowego brać to, co dobre

🙂 jeśli to do mnie to nie mam żalu, choć cenię i chronię w sobie czystą dziecięcą wrażliwość umożliwiającą w pełni doceniać to co się ma oraz  samoświadomość/mądrość chroniącą przed nerwicową pogonią za ... i z wolnej suwerennej natury sprzeciwiam się byciu strzyżoną, manipulowaną i prowadzaona na "rzeź" owcą w stadzie, w tym  traktowniu jak przedmiot/target czyichś bezdusznych intencji.  I z wybieraniem dobrego nie mam problemu, gdyż rozróżniam to co dobre od tego co złe.

No i w moim odczuciu warto zauważac gdy to co stare/dobre jest zastepowane przez nowe/złe i zaprotestować przeciwko takiemu stanowi rzeczy, inaczej  można sie obudzic z "reką w nocniku" i nie dotyczy to tylko tego co dzieje sie w "audio"

I zgadzam się że nie jest  zdrowym życie w żalu za czasem minionym, chyba że to żal za utraconym wewnętrznym dobrem, bo to  dobro zawsze można odzyskać.

Edytowane 22 Stycznia 2023 przez monkas

[msankowski]

 jeśli to do mnie ...

To do nikogo konkretnego nie było skierowane. I chciałem żeby dotyczyło techniki. A w tej bardziej ogólnej interpretacji oczywiście się z Tobą zgadzam.

[piramidon]

W dniu 15.01.2023 o 21:11, 747 napisał:

Różnica, która jest pomiedzy CD a vinylem, to jest przepaść, to nie jest ogromna róznica, to jest coś takiego, że jeśli ktoś tego nie słyszy, to oznacza że posiada problem.

Odsłuch z vinyla to jest misterium.

CD, to słuchanie relaksacyjno - poglądowe, - takie tylko aby wiedzieć jakie nagrania są na danych pozycjach.

CD jest wyprane z emocji, choćby nie wiem jak ktokolwiek zaklinał rzeczywistość to niestety tak jest i jest to niezmienne, już tylko układy scalone użyte do konstrukcji toru reprodukcji to powodują.

 

W dniu 15.01.2023 o 21:11, 747 napisał:

Można być różnie umocowanym, posiadać różny stopień zamożności, ale wrażliwość na bodźce, można mieć niezależnie od wszystkiego co materialne i dobrze byłoby, aby osoby tu występujące taką wrażliwością się legitimizowały.

W innym wypadku wszystko traci sens.

Świetnie ujęte credo hi-endu!

Gratuluję tak celnego podsumowania...

Edytowane 22 Stycznia 2023 przez piramidon

[Adi777]

[msankowski]

Świetnie ujęte credo hi-endu!
Gratuluję tak celnego podsumowania...

Akurat z tym stwierdzeniem:

"Różnica, która jest pomiedzy CD a vinylem, to jest przepaść"

trudno się na płaszczyźnie techniki nie zgodzić.

Jednak dalszy wywód oparty jest na osobistych emocjach i pokazuje, jak z prawdziwych przesłanek można wywieść nieprawdziwe wnioski.

[S0nic]

17 godzin temu, .:Gerard:. napisał:

Juz czeka na mnie, w środę prawdopodobnie będzie u mnie
to już ostatni DAC który testuje a później wybiorę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niedługo tez dostane Soulnote Transport plików Z-3, ciekawie się prezentuje

Nie chciałeś tego z regulacją głośności? Daj znać jak gra 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jurek1]

W dniu 21.01.2023 o 11:12, pmcomp napisał:

Studer A807 w tamtych czasach też kosztował baaardzo słuszne pieniądze, jak na tamte czasy. Wtedy za 1 USD mozna było kupic na oko ze 3x więcej niż dzisiaj 🙂 .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dalej jest w użyciu w wielu światowych studiach nagraniowych, a jego symulacje są bardzo popularne. Sam używam w wersji UAD, jak również Ampexa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

W dniu 22.01.2023 o 13:34, msankowski napisał:

Akurat z tym stwierdzeniem:

"Różnica, która jest pomiedzy CD a vinylem, to jest przepaść"

trudno się na płaszczyźnie techniki nie zgodzić.

Jednak dalszy wywód oparty jest na osobistych emocjach i pokazuje, jak z prawdziwych przesłanek można wywieść nieprawdziwe wnioski.

Może lepiej unaoczni moje rozumienie wypowiedzi Kolegi @747 porównanie z innej- dla mnie równie przyjemnej dziedziny (jak słuchanie muzyki)- degustowana alkoholi:

Hi - End jest dla mnie degustowaniem w ręcznie dmuchanym szkle o rzadkim designie, podanym w ściśle odpowiednich warunkach (nastroju). CD  jest piciem z ładnych, powtarzalnych wykonanych perfekcyjnie w formach maszynowych szklankach.

Jednak wykonanie chromatogramu pitego alkoholu przed jego spożyciem, co proponuje np Kolega @pmcomp i @przemak  jest dla mnie za daleko idące.

Porównanie jest dla mnie naturalne, pierwsze studia jakie ukończyłem to technologia chemiczna.

 

[pmcomp]

45 minut temu, piramidon napisał:

Może lepiej unaoczni moje rozumienie wypowiedzi Kolegi @747 porównanie z innej- dla mnie równie przyjemnej dziedziny (jak słuchanie muzyki)- degustowana alkoholi:

Hi - End jest dla mnie degustowaniem w ręcznie dmuchanym szkle o rzadkim designie, podanym w ściśle odpowiednich warunkach (nastroju). CD  jest piciem z ładnych, powtarzalnych wykonanych perfekcyjnie w formach maszynowych szklankach.

Jednak wykonanie chromatogramu pitego alkoholu przed jego spożyciem, co proponuje np Kolega @pmcomp i @przemak  jest dla mnie za daleko idące.

Porównanie jest dla mnie naturalne, pierwsze studia jakie ukończyłem to technologia chemiczna.

 

Hmmmm ... w piciu raczej chodzi o to co sie pije, a nie w czym sie pije. Do rodzaju szkła możesz dodać pomieszczenie (zamek, fajna stylowa restauracja( czy położenie geograficzne (plaża czy stok wzgórza). Raczej dla mnie ważniejsze są te dwa ostatnie aspekty niż szkło. Zakładając że wlewam dobrego starego single malta, a nie to:

 

Chromatogramu nie potrzeba, jak w audio ... trzeba po prostu wiedziec co się pije i np. powyższych wynalazków się nie dotykać.

🙂 

 

Edytowane 25 Stycznia 2023 przez pmcomp

[przemak]

59 minut temu, piramidon napisał:

wykonanie chromatogramu pitego alkoholu przed jego spożyciem, co proponuje np Kolega @pmcomp i @przemak  jest dla mnie za daleko idące.

Nie sądzę, żebym proponował analizę przed. Ale jeżeli stwierdzamy, że coś jest nie tak, to tylko analiza pozwoli na wyciągnięcie sensownych wniosków. Bo z Twojego wywodu wychodzi, że jak ktoś wytrąbi z gwinta 0,7 i na drugi dzień umiera to nie dlatego, że 0,7, ale dlatego, że z gwinta. 

[barmanekm]

Godzinę temu, piramidon napisał:

Jednak wykonanie chromatogramu pitego alkoholu przed jego spożyciem, co proponuje np Kolega @pmcomp i @przemak  jest dla mnie za daleko idące.

Chromatogramu nie trzeba, ale picie czerwonego Jasia z ręcznie dmuchanego kieliszka, dobrego single malta z niego nie zrobi, a nawet dobrego blenda. Natomiast jak już mamy ten dobry alkohol, to ważne żeby chociaż dobrze kształt tego szkła dobrać.

A to czy jest ręcznie dmuchane, ma takie znaczenie jak egzotyczne kable. Niektórym poprawiają samopoczucie. Żeby nie było, sam zamówiłem sobie kiedyś ręcznie dmuchane kieliszki z Krosna.

[rochu]

40 minut temu, pmcomp napisał:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O, ulubiona whisky Winstona Churchila.

Wiele można o nim powiedzieć nieciekawych rzeczy ale nie był cholernym snobem, pomimo tego, że nie musiał kupować swoich mebli.

W przeciwieństwie od większości guru tej zakładki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

25 minut temu, rochu napisał:

O, ulubiona whisky Winstona Churchila.

Wiele można o nim powiedzieć nieciekawych rzeczy ale nie był cholernym snobem, pomimo tego, że nie musiał kupować swoich mebli.

W przeciwieństwie od większości guru tej zakładki.

To picie dobrej whisky to wg. ciebie snobizm?

Dlaczego mam pić złą jak mogę dobrą. Dobrą i do tego taką, która mi smakuje?

Ostatnio moim zdaniem najlepszy stosunek jakości do ceny z podstawowej półki single maltów ma:

 

Znakomita whisky choć mało znana w Polsce, która jeszcze w 2021 kosztowała 150 zł/0,7:

 

Za to tą można wyrwać za rozsądne pieniążki, ulubiony brand Hemingwaya (też był snobem):

 

I moja ulubiona z wyższej półki, choć znikła ostatnio z miejsca gdzie była za normalne pieniądze:

 

I TY UWAŻASZ ŻE TO SNOBIZM ???

 

 

PS. tą można było kupic ze 3-4 lata temu po ok. 140-150 zł/0,7, teraz kosztuje ponad trzy stówy:

To niestety też okrutnie zdrożało:

A jak torfik to taki:

Znakomite lekko ponad 60volt:

 

 

No to macie przegląd mojej ulubionej muzyki 🙂 .

 

Edytowane 25 Stycznia 2023 przez pmcomp

[rochu]

39 minut temu, pmcomp napisał:

To picie dobrej whisky to wg. ciebie snobizm?

Chyba mnie nie zrozumiałeś.

Rzecz nie w tym co robisz i jak to robisz, rzecz w tym jak o tym opowiadasz.

[pmcomp]

Godzinę temu, rochu napisał:

Chyba mnie nie zrozumiałeś.

Rzecz nie w tym co robisz i jak to robisz, rzecz w tym jak o tym opowiadasz.

Napisalem ze Czerwony Jasio to najgorsze ścierwo. Jak po tym poznales moj snobizm ew. brak snobizmu Sherlocku? Moze w latach 30-50 ubieglego wieku Rząd JKM nie kupowal swoim naczelnikom niczego lepszego.

BTW Ameryki nie odkrylem. Nawet Grants jest lepszy od tego.

PS. opowiadać czy sluchac o dobrych whisky wolę jak sączę ze szklaneczki, w dobrym towarzystwie i czesto przy dobrej muzyce. Podzielilem sie tutaj, juz po twoim tajemniczym komentarzu, moją wiedza i doswiadczeniem  w tym temacie. Duuuuzo latwiej niż w winach.

Edytowane 25 Stycznia 2023 przez pmcomp

[piramidon]

2 godziny temu, przemak napisał:

Bo z Twojego wywodu wychodzi, że jak ktoś wytrąbi z gwinta 0,7 i na drugi dzień umiera to nie dlatego, że 0,7, ale dlatego, że z gwinta. 

Pozostając przy alkoholowej przenośni czy wszystkie wejścia USB do DAC asynchroniczne są odpowiednio jak single cask? 

Czy przeciwnie: są wejścia asynchroniczne USB  do DAC single barrel i inne - zwykłe "blendy".

6 minut temu, pmcomp napisał:

PS. opowiadać czy sluchac o dobrych whisky wolę jak sączę ze szklaneczki, w dobrym towarzystwie i czesto przy dobrej muzyce. Podzielilem sie tutaj moją wiedza i doswiadczeniem  w tym temacie.

Mniaaam! Tak, to mi się podoba.

2 godziny temu, barmanekm napisał:

to ważne żeby chociaż dobrze kształt tego szkła dobrać.

Uważam, że kieliszek glencairn jest przereklamowany- wolę inne.

Edytowane 25 Stycznia 2023 przez piramidon

[rochu]

50 minut temu, pmcomp napisał:

Napisalem ze Czerwony Jasio to najgorsze ścierwo. Jak po tym poznales moj snobizm ew. brak snobizmu Sherlocku? Moze w latach 30-50 ubieglego wieku Rząd JKM nie kupowal swoim naczelnikom niczego lepszego.

BTW Ameryki nie odkrylem. Nawet Grants jest lepszy od tego.

PS. opowiadać czy sluchac o dobrych whisky wolę jak sączę ze szklaneczki, w dobrym towarzystwie i czesto przy dobrej muzyce. Podzielilem sie tutaj, juz po twoim tajemniczym komentarzu, moją wiedza i doswiadczeniem  w tym temacie. Duuuuzo latwiej niż w winach.

Po tym wpisie poznaję, że musiałeś jednak kupić wszystkie swoje meble.

[pmcomp]

21 minut temu, rochu napisał:

Po tym wpisie poznaję, że musiałeś jednak kupić wszystkie swoje meble.

Ja tez po tym wpisie  cos poznaję … czujesz sie teraz lepiej?

[rochu]

11 minut temu, pmcomp napisał:

Ja tez po tym wpisie  cos poznaję … czujesz sie teraz lepiej?

Nic nie poznajesz, nic nie rozumiesz. W sumie to jest najśmieszniejsze w twoich wpisach.

Jako człowiek nowy musisz się ciągle starać, błyszczeć, nie dać zapomnieć o sobie i zawsze swój pawi ogon nadstawić od najbardziej fotogenicznej strony.

[cir]

5 godzin temu, pmcomp napisał:

No to macie przegląd mojej ulubionej muzyki

pierwszy raz musze sie zgodzic i dołożyc jeszcze jedna .EOT

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

2 godziny temu, rochu napisał:

Nic nie poznajesz, nic nie rozumiesz. W sumie to jest najśmieszniejsze w twoich wpisach.

Jako człowiek nowy musisz się ciągle starać, błyszczeć, nie dać zapomnieć o sobie i zawsze swój pawi ogon nadstawić od najbardziej fotogenicznej strony.

Najbardziej fotogeniczna jest moja zadnia strona, ta czesc gdzie swiatlo nie dochodzi. Ją zawsze nadstawiam do obiektywu. Tam mam swoj snobizm, ciasny ale wlasny, od pierwszego pokolenia Panie Krakusie.

Podivej se 🙂 .

Edytowane 25 Stycznia 2023 przez pmcomp

[msankowski]

Hajend na Bocznicy...

[Wuelem]

Chwilę mnie nie było, w zapomnienie jakoś mi popadł...

3 godziny temu, pmcomp napisał:

Napisalem ze Czerwony Jasio to najgorsze ścierwo.

Ale o to właśnie chodzi, żeby znaleźć wytłumaczenie: Dlaczego?

 - Jak można obstawać, że kod DNA jest równoważny światu cyfrowemu, gdzie 0 i 1 ma gwarantować 100-procentową powtarzalność, kiedy w organizmach dochodzi do mutacji. Znana sprawa, odpowiedzialna za różnicowanie. Sedno: kopia jest inna od materiału źródłowego. Przykład ze sporą luką - czyli zły przykład na cyfrową rzeczywistość. Wpływ otoczenia raczej sugeruje bronić "analogowości" przy przekazywaniu informacji DNA.

- Wiadomo kto wprowadza do dyskusji jakieś pojęcia  "linii długiej". Po co, na co, co to ma do rzeczy? Nic. Każdy materiał, będący "metalem" ma swoistą siatkę krystaliczną. Nie ma dwóch identycznych materiałów, a że one przewodzą prąd, nie ma dwóch identycznych przewodników. Dalej idąc jest budowa konkretnego atomu, który jest nośnikiem prądu (jego kluczowy element - wiadomo jaki). Przewodzenie zbliżone do "prędkości światła" nie oznacza równe prędkości światła. Analizowanie, co się dzieje w przewodniku długości 1 metr jak najbardziej ma sens. Więcej, jest nawet potrzebne. Bo przewody są także wewnątrz urządzeń, są łączone ze sobą (sposób ich styku też ma znaczenie - z uwagi na inną strukturę krystaliczną odmiennych materiałów). To wszystko jest podstawą, niepodważalnym punktem wyjścia. A niektórzy czują się obrażeni, że się o tym przypomina. Wystarczy nie zapominać.

W temacie transportów do plików niewiele mam do powiedzenia, gdyż uważam, że zasadniczą robotę wykonuje DAC. Ponieważ on jest łącznikiem ze światem analogowym i właśnie tam trzeba wniknąć głęboko w NATURĘ (i strukturę) tego, co odpowiada za niezniekształcony i bezstratny sygnał, aby przygotowane urządzenie było wzorcowe. Chociaż jako audiofila interesuje mnie w zasadzie wynikowy efekt. W cyfrze za najlepsze urządzenia uważam Esoteric i bez rozliczania ich, czy wiedzą dlaczego gra jak gra, te uważam za gwarancję - cyfrowej - jakości. Poddał bym analizie ich układy i ich konstrukcje, gdybym miał zgłębiać temat.  

[rochu]

30 minut temu, Wuelem napisał:

Chwilę mnie nie było, w zapomnienie jakoś mi popadł...

Ale o to właśnie chodzi, żeby znaleźć wytłumaczenie: Dlaczego?

 - Jak można obstawać, że kod DNA jest równoważny światu cyfrowemu, gdzie 0 i 1 ma gwarantować 100-procentową powtarzalność, kiedy w organizmach dochodzi do mutacji. Znana sprawa, odpowiedzialna za różnicowanie. Sedno: kopia jest inna od materiału źródłowego. Przykład ze sporą luką - czyli zły przykład na cyfrową rzeczywistość. Wpływ otoczenia raczej sugeruje bronić "analogowości" przy przekazywaniu informacji DNA.

 

No nie do końca bym się zgodził. W informatyce znane jest takie zjawisko jak zgnilizna danych (data decay, bit rot).

Sprawy oczywiste nie są takie oczywiste.

Edytowane 25 Stycznia 2023 przez rochu