Skocz do zawartości
IGNORED

Kochamy streaming, ale....


Rekomendowane odpowiedzi

A gdzie napisałem że ma być? Napisałem że nie ma i dlatego tych i wielu płyt słucham z nośników fizycznych. Gdybym postawił tylko na streaming nie posłuchałbym tego czego chce posłuchać.

Ps. Varius Manx pierwszych płyt nie ma. Formacja Nieżywych Schabuf również. Gdybym zaczął szukać muzyki której słucham z płyt posiadanych przeze mnie to wielu pozycji bym nie znalazł na Tidal.



 A nawet rzeczy, o których nie miałem pojęcia. 


Niestety o niektórych nadal nie będziesz miał pojęcia bo niby skąd?
Weźmy na przykład japoński jazz. Nie możesz znać takich wielkich artystów jak Sado Wantanabe czy Teruo Nakamura czy Masabumi Kikuchi bo w serwisach streamingowych g..o jest.
Rozumiem... Łykasz co jest i nie prosisz o więcej, gdyż nawet nie wiesz co w muzyce piszczy. Zatem nic Ci nie ujmując nie jesteś zbyt wymagający i streaming Ci po prostu wystarcza jak i wielu innym ludziom. Koniec i kropka - po kiego czorta się nad tym tyle rozwodzić?

Niemena też pewnie nie słuchasz....

25 minut temu, przmor napisał:

A gdzie napisałem że ma być? Napisałem że nie ma i dlatego tych i wielu płyt słucham z nośników fizycznych. Gdybym postawił tylko na streaming nie posłuchałbym tego czego chce posłuchać.

Ps. Varius Manx pierwszych płyt nie ma. Formacja Nieżywych Schabuf również. Gdybym zaczął szukać muzyki której słucham z płyt posiadanych przeze mnie to wielu pozycji bym nie znalazł na Tidal.

Cieszmy się, że jest to co jest z polskiej muzyki. To jest nisza dla światowych gigantów. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

20 minut temu, piorasz napisał:


 

 


Niestety o niektórych nadal nie będziesz miał pojęcia bo niby skąd?
Weźmy na przykład japoński jazz. Nie możesz znać takich wielkich artystów jak Sado Wantanabe czy Teruo Nakamura czy Masabumi Kikuchi bo w serwisach streamingowych g..o jest.
Rozumiem... Łykasz co jest i nie prosisz o więcej, gdyż nawet nie wiesz co w muzyce piszczy. Zatem nic Ci nie ujmując nie jesteś zbyt wymagający i streaming Ci po prostu wystarcza jak i wielu innym ludziom. Koniec i kropka - po kiego czorta się nad tym tyle rozwodzić?

 

Niemena też pewnie nie słuchasz....

A np. Sado Wantanabe to nie ten sam co Sadao Watanabe - na Amazonie 30 albumów?

Audiofil to wyjątkowo wybredny i chimeryczny gatunek u którego spełnienie i satysfakcja jest gdy wszystko podporządkuje swojej fobii i żąda pełnej wygody w swoich zachciankach...

Polecam obejrzeć dla uwolnienia się z pod wpływu pożądliwości i zachłanności...

 

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

5 minut temu, piorasz napisał:
7 minut temu, Klimkr napisał:
A np. Sado Wantanabe to nie ten sam co Sadao Watanabe - na Amazonie 30 albumów?

Nie mam pojęcia bo nie używam Amazon.

Wszystko jasne 🙂

A np. Sado Wantanabe to nie ten sam co Sadao Watanabe - na Amazonie 30 albumów?
Zajrzałem i się tylko uśmiałem
Nie ma najważniejszych płyt z lat 60/70.
Za to w tych 30 znajdziesz jakieś kompilacje zupełnie bez wiekszego znaczenia. W sam raz aby się zniechęcić do tego artysty.

14 godzin temu, piorasz napisał:



 

 


Raczej znasz tylko to co udostępnia streaming. Bardzo wielu rzeczy jednak nie ma. Dotyczy to rocka i jazzu. W większości dyskografi wybranych artystów są dziury. Zdarzają się też płyty, gdzie brak jest wszystkich utworów.
Rozumiem Twój entuzjazm ale bądźmy dokładni w wypowiedzach.

 

Zgadza się trochę rzeczy nie ma dlatego dokonuję zakupu nośników fizycznych. Nie mniej stream jest rewolucją, z której chętnie korzystam

Audiofil to wyjątkowo wybredny i chimeryczny gatunek u którego spełnienie i satysfakcja jest gdy wszystko podporządkuje swojej fobii i żąda pełnej wygody w swoich zachciankach...
Polecam obejrzeć dla uwolnienia się z pod wpływu pożądliwości i zachłanności...
 
Nijak się to ma do tego o czym wyżej była mowa.
28 minut temu, piorasz napisał:

Nijak się to ma do tego o czym wyżej była mowa.

Jesteś zbyt zaślepiony by dostrzec związek pomiędzy własnymi pożądliwościami a konsumpcjonizmem.

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Jesteś zbyt zaślepiony by dostrzec związek pomiędzy własnymi pożądliwościami a konsumpcjonizmem.
OMG
Z reguły nakładam sobie na talerz tyle ile zjem - nigdy więcej jeśli o to ci chodzi.
Czyli, że co? Że Kia Sportage jest lepsza od Hyundai Tucson?

Koledze chodzi zapewne o to, że znając tak wielkiego artystę warto wiedzieć jak pisze się jego nazwisko.

To znacznie upraszcza wyszukiwanie.

Koledze chodzi zapewne o to, że znając tak wielkiego artystę warto wiedzieć jak pisze się jego nazwisko.

To znacznie upraszcza wyszukiwanie.
A koledze zapewne chodzi o imię, gdzie ja zrobiłem literówkę
Już poprawiam imię i nazwisko powinno się pisać: Sadao Watanabe.
15 hours ago, Tal said:

 za 20zł miesięcznie

 

 

 

. Odtwarzacze sieciowe wypierają odtwarzacze CD które za dekadę lub dwie będą sprzedawane tylko przez high endowe marki 

I właśnie to mnie zastanawia, jaka była by cena np tidal (dzisiaj w UK jest to prawie 20£)   w momencie pochowania ostatniego odtwarzacza CD???? Ostatnio zapytałem mojego kumpla który  używa  tidal  co by zrobił  gdyby cena podskoczyła z 20£ na 40-50£,odpowiedział ze jego  innous może ripowac płyty wiec wrócił by do CD. Ja też uważam że kiedy znikną z półek cdeki to ceny qobuz, tidal itd poszybuja mocno do góry. 

22 minuty temu, Ronaldo9 napisał:

I właśnie to mnie zastanawia, jaka była by cena np tidal (dzisiaj w UK jest to prawie 20£)   w momencie pochowania ostatniego odtwarzacza CD???? Ostatnio zapytałem mojego kumpla który  używa  tidal  co by zrobił  gdyby cena podskoczyła z 20£ na 40-50£,odpowiedział ze jego  innous może ripowac płyty wiec wrócił by do CD. Ja też uważam że kiedy znikną z półek cdeki to ceny qobuz, tidal itd poszybuja mocno do góry. 

Nie wiem, czy tak będzie. Streaming zastapił CD tylko w naszym, audiofilskim świecie, który jest niszą. W świecie realnym streaming zastapił piractwo internetowe, a nie CD, ani żadne inne nośniki fizyczne. Jak ceny abonamentów wzrosną na tyle, żeby zwykli ludzie mieli z tym problem, to wróci piractwo, które wytwórnie płytowe chciały zwalczyć właśnie za pomocą streamingu. Więc średnio by im się to opłaciło i nie sądzę, żeby w to poszli. Gdyby chcieli iść w tę stronę to już by to zrobili. Ceny abonamentów pewnie wzrosną, tak jak rosną teraz ceny wszystkiego, ale nie aż tak drastycznie jak piszesz. Ot, Apple Music podrożało ostatnio o 1£/€/$ miesięcznie. U nas pakiet Apple One poszedł w górę o 5 zł.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Nie wiem, czy tak będzie. Streaming zastapił CD tylko w naszym, audiofilskim świecie, który jest niszą. W świecie realnym streaming zastapił piractwo internetowe, a nie CD, ani żadne inne nośniki fizyczne. Jak ceny abonamentów wzrosną na tyle, żeby zwykli ludzie mieli z tym problem, to wróci piractwo, które wytwórnie płytowe chciały zwalczyć właśnie za pomocą streamingu.


Good point
Godzinę temu, kaliman2 napisał:

Dobrze, że Budgie mam sporo na CD bo bym nie wiedział,że był taki zespół co tak grał. Ciekawe co na to taki Pan Piotr Kaczkowski? 

 

Świetny zespół.Posiadam całą dyskografię tego zespołu i  bardzo często wracam do ich muzyki.

  • Moderatorzy
W dniu 10.02.2023 o 09:30, Drizzt napisał:

wątpię, żeby muzyka choć jednego była dostępna na streamingu tak naprawdę w 100%. Chyba, że tych jednopłytowych artystów.

Nawet tu byś się zdziwił, wśród gwiazdek jednego sezonu, którzy wydali w całej swojej karierze jeden album, często nawet w tym jednym albumie brakuje jakiegoś utworu. Wcale nie rzadko właśnie najbardziej popularnego singla z ich krótkiej twórczości. 
 

 

-----------------

  • Moderatorzy
W dniu 10.02.2023 o 09:18, Piopio napisał:

Powiedzmy 99% oficjalnych wydań. Mnie to satysfakcjonuje. Nie patrzymy na świat w sposób czarno-biały. Zawsze znajdzie się jakaś płyta, której właściciele praw autorskich nie udostępnili jej do streamingu. 

Jak to wyliczyłeś, że akurat 99%? Jaką metodologią? 
 

Ja jeżeli widzę, że w połowie odtwarzanych przeze mnie albumów, brakuje 1-2 pozycji to bliżej tu do 80-90% niż 99% licząc w oparciu i moją metodologię, która też jest „na oko”

Więc sporo  zależy od tego jak się liczy i jakiej metody użyje. Podobnie jak, któryś z przedmówców, lubię posłuchać Boba Dylana. Gwarantuje Ci, że gdyby to był artysta z kręgu Twoich zainteresowań, raczej szacowałbyś, że bliżej 50% repertuaru da się znaleźć. Chyba ciężko go nazwać niszowym artystą, więc skąd te luki?

A eksperymentem, który całkowicie mógłby zmienić pogląd na dostępność repertuaru w serwisach, a mnie w dużym stopniu uświadomił, jest porównanie mojej kolekcji płyt winylowych i Ok 1000 pozycji z muzyka klasyczna. Nie będę już zgłębiał się w wydanictwa ani kompozytorów, ale uwierz na słowo, że to totalny mainstream i żadna egzotyka. Gwarantuje Ci, że nawet 10% tych albumów nie znajdziesz…

Tak wiec bierz pod uwagę, ze te 99% Twoich obserwacji wynika z Twoich oczekiwań, preferencji lub po prostu braku wiedzy o pełnym spektrum wydanych albumów. 

-----------------

51 minut temu, plastik1989 napisał:

... Ja jeżeli widzę, że w połowie odtwarzanych przeze mnie albumów, brakuje 1-2 pozycji to bliżej tu do 80-90% niż 99% licząc w oparciu i moją metodologię, która też jest „na oko”

 

Nie rozumiem 🤔 Co to za polityka wystawiania wybrakowanych albumów przez serwisy streamingowe ???

  • Moderatorzy
1 minutę temu, Elbing napisał:

Nie rozumiem 🤔 Co to za polityka wystawiania wybrakowanych albumów przez serwisy streamingowe ???

Dla takiego serwisu, który korzysta z algorytmu ilość odsłuchań(zarobek)/koszt praw autorskich, to sensowna praktyka. Po co płacić za najdroższy utwór w płycie, jak za pół ceny można mieć cały album bez tego jednego utworu. Traktują muzykę jak kilogram ziemniaków. Jak jeden kilo ziemniaków jest za drogi, to dorzuca inny kilogram, tańszy. Finalnie wszytko się zgadza bo maja te „900 milionów” utworów i „99%” wydanych płyt - przynajmniej na pierwszy rzut oka. Późnej z dyskografii artysty okazuje się, że brakuje mniej popularnych pozycji, bo mało kto je odtworzy, wiec się nie opłaca ich brać. Brakuje tych najbardziej popularnych bo się nie opłaci bo za drogie i się nie zwróci. A z tych co są, to wytnie się jeden singiel, żeby było taniej, a w zamian doda się dziesięć bezsensownych remixow, remasterów tych samych utworów. 

-----------------

W dniu 1.02.2023 o 15:27, Piopio napisał:

Po kiego czorta mam trzymać własne pliki na dysku jak mam do nich dostęp w każdej chwili przez net.

Na jakości ci nie zależy ?

14 minut temu, folab napisał:

Na jakości ci nie zależy ?

Właśnie mi zależy. Dużo z tego czego słucham jest w Hi-Res. 

1 godzinę temu, plastik1989 napisał:

Jak to wyliczyłeś, że akurat 99%? Jaką metodologią? 

Na oko. Podaj mi jakiegoś znanego artystę (rock, jazz) , który ma braki w dyskografii. ZNANEGO i popularnego ! Bob Dylan to już niszowy artysta. 

1 godzinę temu, plastik1989 napisał:

Ok 1000 pozycji z muzyka klasyczna. Nie będę już zgłębiał się w wydanictwa ani kompozytorów, ale uwierz na słowo, że to totalny mainstream i żadna egzotyka. Gwarantuje Ci, że nawet 10% tych albumów nie znajdziesz…

Za to znajdziesz inne wykonania tego repertuaru. W czym problem ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

  • Moderatorzy
6 minut temu, Piopio napisał:

 

Za to znajdziesz inne wykonania tego repertuaru. W czym problem ?

Nie wiesz o czym mówisz. W muzyce klasycznej to działa trochę inaczej i „inne wykonanie” to nie jest problem do przeskoczenia tylko clue problemu. Bo właśnie muzyki klasycznej się słucha dla konkretnych wykonań i interpretacji w większym stopniu niż dla samego kompozytora. Stąd jak chcesz sobie posłuchać Vivaldiego to nie słuchasz w koło jednego wykonania Londyn Symphony Orchestra, które dostępne jest na TIDAL i spotify, a także z którego to wykonania odtwarzane są cztery pory roku w każdym serialu, filmie i reklamie gdy tylko najdzie kogoś potrzeba kilku sekund muzyki klasycznej w tle. 

-----------------

23 minuty temu, Piopio napisał:

Za to znajdziesz inne wykonania tego repertuaru. W czym problem ?

Widzisz, może nie dostrzegasz ale jest pewna różnica pomiędzy New York Philharmonic pod Bernsteinem a Philharmonia Slavonica pod Alfredem Scholz'em albo Alberto Lizzio (jeśli nie wiesz kim są ci dwaj to podpowiem że to bohaterowie mnóstwa wydawnictw tak pomnikowych jak Muzyka Mistrzów,  Point Classics, Pilz, Vienna Master Series, Allegro, Pro Arte, Classica d’Oro, Amco Delta, Onyx, Classical Masterworks, Intervox, Symphony, Menuetto Classics, Denon, czyli płyt z marketowego kosza za 5zł/sztuka).

W klasyce liczy się przede wszystkim wykonanie.

23 minuty temu, Piopio napisał:

Właśnie mi zależy. Dużo z tego czego słucham jest w Hi-Res.

Hires nie jest wyznacznikiem żadnej jakości

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.