Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  210 członków

Elac Klub kolumn
IGNORED

Klub zwolenników kolumn Elaca !!!


dragon66
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich Elacowców. Mam na testy głośniki podstawkowe Elac Carina. 

Możecie mi napisać jaka jest różnica między Carina a Vela? Wiadomo wyższa kwota zakupu, pewnie wzmacniacz bardziej wydajny prądowo, natomiast interesuje mnie dźwięk? Wiem, że ciężko opisać, ponieważ dla każdego brzmi innaczej, ale chciałbym zasięgnąć porady osłuchanych 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria Vela prezentuje bardziej wyrafinowany, dojrzały i bogatszy dźwięk niż Carina. Jedna i druga seria zbudowana jest całkowicie z odmiennych typów głośników (w tym także odmiennego JET-a). Przy w miarę porządnym (i dość mocnym) wzmacniaczu, wyłapanie różnicy w jakości dźwięku - na korzyść Vela - nie będzie stanowić żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś bardziej rozwinąć wypowiedź? Bardziej chodzi mi o porównanie np jakie zmiany zaszły bas, średnie, wysokie, scena, stereofonia, detaliczność przekazu. 

Nurtuje mnie jeszcze temat standów pod głośniki. Czy w wypadku Cariny i Veli środek wstęgi powinien być na poziomie uszu słuchacza? 

Chciałbym żebyście mi też polecili jakieś standy. Widziałem Elac Ls 80, aczkolwiek nie wiem czy to wystarczy. Czy nie iść w kopię standów firmy Rogoz z pojedyńczym profilem prostokątnym lub regulowany stand od 50-70cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dokładnie co jest z Carinami nie teges, ale grają tak przeciętnie, że nawet starsze serie Elaca wypadają przy nich lepiej. Bas przeciętny,  mało zwarty. Jet jakiś lekko przygaszony przy wokalach. Słuchaliśmy ich z kilkoma wzmacniaczami, lampą również - nie pomogło. Cały czas miałem wrażenie,  ze to nie Elac na Jet-cie gra... Coś tam jest przekombinowane.

P.S.

Teraz zauważyłem : moja opinia dotyczy podłogówek FS247.4 , nie monitorów BS, sorry. 

Edytowane przez Ziarutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Ziarutek napisał:

Nie wiem dokładnie co jest z Carinami nie teges, ale grają tak przeciętnie, że nawet starsze serie Elaca wypadają przy nich lepiej. Bas przeciętny,  mało zwarty. Jet jakiś lekko przygaszony przy wokalach.

Pewnie wszystko gra, ale coś zmienili na lepsze ich zdaniem, dlatego nie kupować tych głośników w ciemno, bo różnie będzie z graniem przy tym samym modelu.

Kiedyś twierdziłem że potrzeba mocnego wzmacniacza, potem że nie jednak nie, a teraz chyba znów twierdzę że trzeba, co mnie nie zaskakuje, bo ciężko coś przewidzieć.

Jet przygaszony, to kiedyś też się zdarzał w niektórych systemach, a bas to może być gorsza sprawa, wręcz może to doprowadzić do załamania nerwowego użytkowników nie-trzy-drożnych kolumn z małymi wooferami, którym marzy się głośne granie. Chodzi o zniekształcenia powstające przy zbyt dużych ruchach membrany czy też prościej mówiąc głośnym graniu. W niektórych nagraniach są niskie częstotliwości, które są mało słyszalne przy niewielkich głośnikach, ale membrany mocno się wychylają i tworzą się wyższe harmoniczne i te już są słyszalne jako podbarwienia - niektórym to się może nawet podobać.

Żeby tego uniknąć można używać kolumn z większymi głośnikami, więc większej mocy albo kolumn wolnostojących najlepiej 3-drożnych. Jak macie monitory i zauważycie przy większych głośnościach w pewnym momencie zmianę brzmienia basu, to może być to. Ja wybrałem inne rozwiązanie, bo muszę mieć monitory i w playerze obciąłem trochę dół korektorem w zakresie, gdzie już kolumny przestawały działać...trzeba to dobrać eksperymentalnie i może się opłacić podwójnie. Nie tylko wyższy bas zyska na czystości, ale i średnica może stać się czystsza...jak zrobiłem to na słabych głośnikach od komputera, to było tak wiele czyściej, że jak obejrzałem potem parę recenzji i narzekań na zniekształcenia, to od razu uwierzyłem. Te moje głośniczki od kompa, to nawet potem miały lepszą scenę, ale tam zniekształcenia było słychać cały czas, a nie że w niektórych fragmentach małego odsetka utworów z niskim zejściem, a w pozostałych utworach trudno powiedzieć. To jednak tylko w moim przypadku, a ja gram cicho, poniżej 1W mocy, a to raczej przy mocach powyżej 10W...tam było 96dB, przy 1W to 86, więc 10W pasuje chociaż przy kolumnach większej skuteczności będzie to mniej mocy, więc i mniej zniekształceń.

Rozważcie kolumny 3-drożne, a przynajmniej takie z większym wooferem, bo Elac ma ze 2 rozmiary no i przy tym samym rozmiarze woofer może być większej mocy. Rzuciłem okiem na ofertę to można kupić Vela z 1 x 150mm monitor lub wolnostojącą 3-drożna z 2 x 180mm...to jest przepaść, a w Carina jest 1x 5""1/4=130mm (może to średnica membrany) i jakiś pewnie gorszy model do tego, tak że sami widzicie - czym taniej tym gorzej.

6 godzin temu, moto3650 napisał:

Możecie mi napisać jaka jest różnica między Carina a Vela? Wiadomo wyższa kwota zakupu, pewnie wzmacniacz bardziej wydajny prądowo, natomiast interesuje mnie dźwięk? Wiem, że ciężko opisać, ponieważ dla każdego brzmi innaczej, ale chciałbym zasięgnąć porady osłuchanych 🙂

Tak jak pisałem wyżej, to trudny temat, elektronika dużo zmienia i brzmienie Jet specyficzne, więc najlepiej odsłuch w docelowym systemie w domu i najlepiej nie nastawiać się, że po zakupie głośników będzie zmiana po kolei reszty i bez problemu wszystko się zgra. Dźwięk jest dobry, może być odbierany jako dobry nawet w niedobranym systemie, ale po co dochodzić etapami do wykorzystania potencjału głośników i tracić czas, jak można od razu posłuchać paru gotowych systemów, zabrać najlepszy do domu i cieszyć się dźwiękiem.

Najmniej czasu i energii pochłonie obdzwonienie sprzedawców, niech mówię z czym to ich zdaniem zagra lub kiedyś zagrało. Ja bym stawiał na systemy z mocną średnicą, kontrolą basu i baaardzo czystą górą, bo jak będzie podbarwiona i wyrazista, to będzie źle dla uszy i Elac, ale kupując Vela chyba nie ma szans na taki słaby  system - w ten właśnie sposób drogie kolumny na starcie mają lepiej niż tanie. Nie dość że słabsze to idą  do słabszej elektroniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie testuje to na sprzęcie budżetowym który zakupiłem używany, po to aby sprawdzić ypao. Czyli Yamaha 803d. Ogólnie traktuje ten sprzęt jako grajka do cichego słuchania, przejściowy sprzęt.

Ypao o dziwo zrobiło lepsza robotę u mnie niż lyngdorf 1120. Lyngdorfa testowałem z Focalem aria 906. Lyngdorf wyciął dudnienia, podbił niepotrzebnie bas jakoś całość + nadal taka dziwna cyfrowa poświatę na wysokie tony. Bym powiedział że trochę ostrości, trochę zniekształceń. Testowałem voicingi i to rzeczywiście coś zmienia ale to jest takie sztuczne jakbym w kompie grzebał w winampie. Więc go odesłałem.

W Carinach bas ogólnie mi się podoba, jest taki inny dziwny, sprężysty, średnica rzeczywiście jakby przygaszona, wysokie też takie lekko zgaszone. Brakuje mi trochę sceny blisko mnie, wokalu. Scena jest jakby odsunięta za głośnikami. Leciutkie wrażenie jakby pogłosu echa. Daleka scena. Ciężko to opisać.

Mam jeszcze stara Yamahę ax 892, która według mnie tą srednice ma bardziej wysunięta do przodu i z tym wzmacniaczem te głośniki grają lepiej. Wokale są na pewno lepsze.

Aczkolwiek cała przygoda z czymś ala DSP zaczęła się przez dudnienie ;). 41 i 45hz.

Znalazłem ścianę na której mogą stać głośniki i bas się nie wzbudza - dzięki koledze z forum. Testuję 😉

Yamaha ax 892 + elac to jest już ok. Nawet ta Yamaha 803d gra znośnie ale nie wiem czy ciągnąć temat Cariny dalej czy szukać czegoś innego. Pomieszczenie jest spore bo to salon z kuchnią 34m2 ale nie idę w podłogowe bo już miałem i dudni 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, moto3650 napisał:

Aczkolwiek cała przygoda z czymś ala DSP zaczęła się przez dudnienie ;). 41 i 45hz.

Używasz coś ala DSP, czy typowy DSP? 

Podstawowe pytanie brzmi, czy to "coś" pomijasz lub odłączasz gdy testujesz inne wzmacniacze? Może zapominasz, że uciąłeś kilka pasm a potem zmieniasz wzmacniacz w "nienaturalnej" konfiguracji a to "coś" (bo nie wiemy co) zaczyna przeszkadzać jeszcze bardziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To coś czyli namiastka DSP - ypao. W lyngdorfie był room perfect ale sprawdził się w moich warunkach słabo. Trzy razy robiłem kalibrację z różnymi sposobami rozmieszczenia mikrofonu, aczkolwiek zgodnie z instrukcją Lyngdorfa.

Być może coś z Dirac Live by sobie lepiej poradziło. 

Jeden z kolegów na forum powiedział mi, żeby znaleźć takie miejsce gdzie będzie sprzęt grał najlepiej ten sweet spot, a dopiero później Dsp do dopieszczenia. To jest niestety prawda. Dsp nie zrobi roboty jak akustyka kuleje. Będzie lepiej, ale nie będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, moto3650 napisał:

Dsp nie zrobi roboty jak akustyka kuleje. Będzie lepiej, ale nie 

Bingo! 

Zacznijmy od tego, że to korekcja (nieważne że cyfrowa) i pogarsza jakość odbioru. Ja to słyszę i unikam takich rozwiązań. Skup się na linii:  źródło -> wzmacniacz-> kolumny i nie szukaj półśrodków bo jak akustykę masz kiepską (ja mam, bo mieszkać też trzeba 😉 ) to "puder" Ci nie pomoże. Pisałeś,  że kolumny podłogowe odpuszczasz bo "dudnią". Testowałeś u siebie te z Bass-refleksem skierowanym w dół?  W mojej akustyce jest to podstawowy warunek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze skierowanym br w dół tylko podstawki Cariny. Z br z przodu focal aria 906. 

Ogólnie zależy mi na uniwersalności fajny byłby wzmacniacz ze streamerem, aczkolwiek coraz bardziej zastanawiam się nad źródłem którym byłby laptop. Na początku chciałem mieć sprzęt podpięty pod tv ale teraz od tego odchodzę i sprzęt będzie tylko do słuchania muzyki. Nie ukrywam też, że jestem nie osłuchany i szukam pomocy, żeby nie utopić kasy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.10.2022 o 19:45, J.Jerry napisał:

Kiedyś twierdziłem że potrzeba mocnego wzmacniacza, potem że nie jednak nie, a teraz chyba znów twierdzę że trzeba, co mnie nie zaskakuje, bo ciężko coś przewidzieć.

Mocny wzmacniacz to podstawa ,szczególnie do Elaców które lubią prąd jak kot kocimiętkę.To że wykorzystujemy kilka wat z z kilkuset niewiele ma tu do rzeczy bo chodzi o ampery czyli  zdolność oddania mocy przy obciążeniu bez zniekształceń .Z tego samego powodu wolę diesle niż benzyny.To taka analogia do mocy i momentu obrotowego...Cieszę się że jednak zmieniłeś zdanie w tej kwestii 🙂 

Co do kolumn trzydrożnych pełna zgoda  z zastrzeżeniem uwzględnienia wielkości pomieszczenia ,akustyki i doboru sprzętu.

Edytowane przez schik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.10.2022 o 19:29, Tal napisał:

@shiver07 i jak tam sytuacja?

Miałem testowałem ale musiałem je zwrócić. Muszę to jeszcze przemyśleć. Mam na swojej liście jeszcze dwie propozycje. Muszę odsłuchać i wtedy zdecyduje. Ogólnie fajne wrażenie na mnie wywarły. Budowa super,jeżeli chodzi o dźwięk też wszytko fajnie. Na pewno za krótko je miałem. No nic czas pokaże. Brakowało mi trochę pogrzanej średnicy, bas nawet dawał radę, góra pasma błyszczała za sprawą jeta fajnie. No nic poczekamy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, moto3650 napisał:

W S4Home polecano do Cariny Lyngdorfa 1120, ale ten wzmacniacz jest słabiutki. Ktoś z Was używa ?

Trzeba koniecznie posłuchać (najlepiej u siebie w domu) . Tact/Lyngdorf należy do wzmacniaczy cyfrowych o brzmieniu określanym jako analogowe.Jeśli chodzi o parametry  jest wystarczająco mocny mocny(papierowe 2X60 na 8 Ohmach ale w klasie D) i na pewno wysteruje Elaci.

Edytowane przez schik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest. Nie słuchałem ale znam brzmienie Lyngdorfa/Tacta  i jego możliwości. Dlatego zawsze powtarzam wszystkim że należy słuchać a potem kupować jeśli jest taka możliwość bo jest zbyt dużo czynników  o których pisałem by w ciemno polecić . Bez obaw mogę polecić  wszystkie wzmacniacze  T+A - to zawsze zagra jeśli chodzi o wysterowanie kolumn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, schik napisał:

Co do kolumn trzydrożnych pełna zgoda  z zastrzeżeniem uwzględnienia wielkości pomieszczenia ,akustyki i doboru sprzętu.

Zobacz sobie pomiary...to mi wygląda na tendencje mały głośnik + zbyt duża moc dostarczona = zniekształcenia, a rozwiązaniem jest przewymiarowanie kolumn... To zupełnie jak ze wzmacniaczami, kiedy gramy paroma watami, a potrzebujemy mieć kilkaset.

W innym wątku ktoś uznał referencje w pewnych słuchawkach. Jak sprawdziłem zniekształcenia robione w tym samym miejscu to też jest źle, zdecydowanie nie każde słuchawki są referencyjne, jedne moje kazały się lepsze, ale tylko w wersji z Austrii i przy małych poziomach. Co ciekawe te zniekształcenia słychać na niektórych kawałkach i wzmacniaczach.

Tak że hiend po raz kolejny się obronił ze swoimi wielgachnymi kolumnami i wzmacniaczami i mocami teoretycznie bez sensu. Kolumna ma mieć duże głośniki basowe i  koniec, a to powoduje, że musi być 3-drożna, a to wymaga wzmacniacza.

22 godziny temu, schik napisał:

Mocny wzmacniacz to podstawa ,szczególnie do Elaców które lubią prąd jak kot kocimiętkę.To że wykorzystujemy kilka wat z z kilkuset niewiele ma tu do rzeczy bo chodzi o ampery czyli  zdolność oddania mocy przy obciążeniu bez zniekształceń .Z tego samego powodu wolę diesle niż benzyny.To taka analogia do mocy i momentu obrotowego...Cieszę się że jednak zmieniłeś zdanie w tej kwestii 🙂

Ostatnio trochę działałem w zasilaczach, to w tych zdecydowanie można mówić o mocy. Zasilacz obciążony generuje szereg harmonicznych zupełnie jak wzmacniacz (w sumie mają dużo wspólnego), a to zależy od jego impedancji wyjściowej, która w dobrym zasilaczu będzie zależeć od impedancji kabli. W każdym razie moja teoria jest taka, że mocny wzmacniacz musi dawać mniej zniekształceń przy dużych zmianach obciążenia (muzyka), a fakty są takie że te lepsze wzmaki przeważnie są duże.

Czy zmieniłem zdanie? zmieniłem, bo mam inną wiedzę...nie, usłyszałem różnicę i zdobyłem wiedzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Zobacz sobie pomiary...to mi wygląda na tendencje mały głośnik + zbyt duża moc dostarczona = zniekształcenia, a rozwiązaniem jest przewymiarowanie kolumn... To zupełnie jak ze wzmacniaczami, kiedy gramy paroma watami, a potrzebujemy mieć kilkaset.

To po prostu fizyka -żaden  głośnik nie jest w stanie zagrać pełnym pasmem stąd konieczność stosowania układów co najmniej 2-drożnych. Przy większej ilości dróg sprawa zaczyna się komplikować bo rosną wymagania co do zgodności  częstotliwościowej  i co ważniejsze fazowej,każdy element dodatkowy zwrotnicy powoduje wzrost apetytu na prąd i nie każdy wzmacniacz jest w stanie sprostać temu wyzwaniu. Stąd zapotrzebowanie na prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, schik napisał:

To po prostu fizyka

Fizyka dotyczy wszystkich kolumn, a Elac dodatkowo wymagają czegoś więcej. Po latach użytkowania te kolumny ciągle potrafią zaskoczyć innym brzmieniem, więc spokojnie możesz kombinować ze wzmacniaczem mimo dobrego teraz dźwięku. Słuchałeś coś z Musical Fidelity?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak i niestety nie mam dobrego zdania o tej firmie. Co prawda było to dosyć dawno temu ale wystarczyło by się zrazić.    To chwalony swego czasu w ,,audiofilskim światku " Musical Fidelity E 11 , którego kiedyś kupiłem i porównywałem do poczciwego Radmora 5512a ( w dalszym ciągu używam go na działce i sobie chwalę właśnie za prawdziwą muzyczną jakość) Jest to w moim odczuciu firma która nie zasługuje na większą uwagę ponieważ bezwzględnie wykorzystała uznanie jakim cieszył się pracujący w  klasie a Musical Fidelity A!. Nie twierdzę że wszystkie ich produkty to g...ale jeśli aspiruje się do grupy producentów z ,,wyższej półki''  nie można wypuszczać takich wzmacniaczy jak E11. Dlaczego?Ten wzmacniacz jest słabowity i pozbawiony moim zdaniem jakichkolwiek zalet gra bez mała jak radio tranzystorowe. Nie będę  dłużej znęcał bo szkoda czasu.Jakość komponentów woła o pomstę do nieba( szczególnie sławne kondensatory czarne suchotniki-grzechotki Jamicona ) umieszczone o zgrozo przy samych radiatorach...Kreatywny audiofilizm- ładna forma kryjąca tandetę. Jeszcze jedno-brak jakiegokolwiek wsparcia( choćby instrukcji serwisowych) i to nie w obecnych ,,globalnych czasach '' ale 20 lat temu..

Fizyka dotyczy całego audio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, schik napisał:

Jest to w moim odczuciu firma która nie zasługuje na większą uwagę

Chcesz powiedzieć, że za nim trafiłeś na Harmana słuchałeś Elac z różnymi klasykami i nie byłeś zadowolony?

19 godzin temu, schik napisał:

E11. Dlaczego?Ten wzmacniacz jest słabowity i pozbawiony moim zdaniem jakichkolwiek zalet gra bez mała jak radio tranzystorowe.

To chyba przesada, może wolisz coś nie-audiofilskiego w brzmieniu.

Ja dziś spróbowałem wyrównać pasmo korektorem, wcześniej zrobiłem pomiary - 2 górki trzeba obniżyć, 1 dół - nie ruszam. Więc kasuje mniej-więcej 2 górki i nie gra już tak fajnie, gra równiej, ale niefajnie - chyba zepsułem strojenie Elac, więc wycofałem zmiany i tylko zostawiłem przycięcie niesłyszalnych niskich.

19 godzin temu, schik napisał:

Fizyka dotyczy całego audio...

Wszystkiego...a zwłaszcza kwantowa w hiend

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchałem rzecz jasna Elaców wtedy bo były poza moim kręgiem zainteresowań. Myślę że gdybym wtedy podłączył E11 do Elaców dopiero byłaby skucha...Bardzo łatwo stracić zaufanie po takiej przygodzie z Musicalem do firmy. Takie jest moje zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać i nawet jeśli  robią też świetne piece ja podziękuję i poszukam gdzie indziej,tak po prostu mam.

Czy naprawdę uważasz  że audio bez fizyki miałoby sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, schik napisał:

Bardzo łatwo stracić zaufanie po takiej przygodzie z Musicalem do firmy. Takie jest moje zdanie z którym nikt nie musi się zgadzać i nawet jeśli  robią też świetne piece ja podziękuję i poszukam gdzie indziej,tak po prostu mam.

Jak pewnie zauważyłeś, jeśli chodzi o sprzęt audio, to opinię się często wykluczają, może ten najtańszy nie był za dobry jednak zwykle coś najtańsze nie jest dobre.

A klasę D słuchałeś?

Godzinę temu, schik napisał:

Czy naprawdę uważasz  że audio bez fizyki miałoby sens?

Ale jak to?...fizyki nie odłączę, żeby porównać. Pewnie chodzi o techniczne podejście - wiadomo że nie, ale audio jest najlepsze, kiedy technika jest właściwie użyta. Mogę mieć jakiś skomplikowany przyrząd i mierzyć bez sensu, wyciągać błędne wnioski, więc to jest wyjątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.