Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  802 członków

Dynaudio Klub
IGNORED

Klub miłośników Dynaudio


wube
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakikolwiek audiofeel, który przebiera stopami i merda ogonem z powodów nie zgadzania się z jego jedyną słuszną drogą domowego stereo - jest postacią o umyśle co najmniej małego dziecka! Audio w wyobrażni Magnepan'a jest zabawą w małe samochodziki i na tym poziomie trzeba z nim rozmawiać - co też od tego momentu czynię i będę się z nim zgadzał we wszystkim - nawet w chwilach, w których się nie będę zgadzał - będę się zgadzał. Chwila ta może potrwać od 3PM dziś do 7PM dziś, central time.

 

Jeszcze nie ma trzeciej PM, to zapytam? Zaciekawiłeś mnie opowieścią o byciu orkiestrantem? W której remizie posuwasz?

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS 39, chcę abyś zrozumał mój stosunek do Dynaudioi trochę inaczej..........poczekajmy aż kupisz sobie S25 i posłuchaj wtedy

małych składów instrumentalnych oddających wierność brzmienia muzyki tej na żywo. Dobrze abyś poszedł wcześniej na kilka

koncertów live i wsłuchał się dokładnie w brzmenie każdego instrumentu ( małe składy są do takiej analizy NAJLEPSZE ). Wtedy

porozmawiamy jeśli będziesz jeszcze pamiętał ten i inne wpisy o Dynkach.

Panie Magnepanie, na koncert idę już w sobotę mały skład 4 gości w Piwnicy Pod Baranami. A jeśli chodzi o Dynki wybrałem F260 bo lubię duże paczki, już to pisałem, nie odrobiłeś lekcji i nie przeczytałeś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam wielu muzykantów - jednego poznałem, który jest w stałym składzie filharmonii Northwestern! Jazzus! Jak taki człowiek może być muzykiem? Co prawda jest on zawodowym muzykiem i nic innego, oprócz grania na fagocie ten człowiek nie potrafi, jednak jego profesjonalizm to pomyłka, sorry, totalna klapa! Jest bardzo zbliżony do profesjonalizmu Magnepana - muzykant fantasta - coś w tym stylu! Gra gra gra gra gra... i sam nie wie co gra - dodatkowo za dużo gra, ale to jeszcze pikuś - przede wszystkim gra za głośno i, po pierwsze sam siebie zagłusza, po drugie nie słyszy innych. Wyobrażcie sobie, że ten fagocista, postanowił uczyć dzieci gry na gitarze - co prawda jest on fagocistą i zawodowym muzykiem, jednak pojęcia o gitarze nie ma, ale nie przeszkadza mu to w jego edukacyjnej ofensywie - dziękuję za takich muzyków, znawców i edukatorów. Sorry batory!

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam wielu muzykantów - jednego poznałem, który jest w stałym składzie filharmonii Northwestern! Jazzus! Jak taki człowiek może być muzykiem? Co prawda jest on zawodowym muzykiem i nic innego, oprócz grania na fagocie ten człowiek nie potrafi, jednak jego profesjonalizm to pomyłka, sorry, totalna klapa! Jest bardzo zbliżony do profesjonalizmu Magnepana - muzykant fantasta - coś w tym stylu! Gra gra gra gra gra... i sam nie wie co gra - dodatkowo za dużo gra, ale to jeszcze pikuś - przede wszystkim gra za głośno i, po pierwsze sam siebie zagłusza, po drugie nie słyszy innych. Wyobrażcie sobie, że ten fagocista, postanowił uczyć dzieci gry na gitarze - co prawda jest on fagocistą i zawodowym muzykiem, jednak pojęcia o gitarze nie ma, ale nie przeszkadza mu to w jego edukacyjnej ofensywie - dziękuję za takich muzyków, znawców i edukatorów. Sorry batory!

 

Chicago, pampersiarzu drogi , chciałbym posłuchać jak grasz na gitarze - solo czy z subbem ? Jak zabrzmisz lepiej ? Trudno

powiedzieć bo sam tego nie wiesz. Dam ci radę wal się na c......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomie więc odrzucam na dzień dobry uroki grania urządzeń audio z subbem z uwagi na zachwiane proporcje częstotliwości oraz zniekształcenia w muzycei wynikające z jego zastosowania.

No tak , jeżeli ktoś lubi słuchać z subbem to jego sprawa ale wykształcony muzyk nigdy nie zastosowałby subbowego manewru dla podbicia ' atrakcyjności brzmienia ' odtwarzanego utworu.

Magnepan coraz bardziej się pogrążasz(z czego nie mam satysfakcji)widziałeś kiedyś gitarę basową na koncercie bez dużego basowego głośnika?Czy kontrabas nie posiada dużego pudła rezonasowego?Gitarze akustycznej jest sub nie potrzebny,to fakt ale nie samą gitarą prezentują się zespoły,nawet te jazzowe.

 

Moje ulubione koluny to MONITORY i nie zamienię je na nic innego

A czy ktoś ci każe zamieniać?Słuchaj sobie na czym chcesz ale daj innym słuchać na tym na czym uważają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnepan coraz bardziej się pogrążasz(z czego nie mam satysfakcji)widziałeś kiedyś gitarę basową na koncercie bez dużego basowego głośnika?Czy kontrabas nie posiada dużego pudła rezonasowego?Gitarze akustycznej jest sub nie potrzebny,to fakt ale nie samą gitarą prezentują się zespoły,nawet te jazzowe.

 

Odtwarzanie w domowym systemie to coś innego niż koncert jazzowy gdzie wzmocnienie nagłośnienia każdego instrumentu jest

obowiązkowe. A może chcesz mi powiedzieć że gitara basowa lub sam kontrabas nagrywany jest w studio przy pomocy subba ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś by podłączył suba, który schodzi liniowo do 15hz, to by wiedział ile basowego pasma traci. Mówię o rozszerzeniu pasma, nie o podbijaniu basu. Dziwne, że jak ktoś używa subwoofera do muzyki, to zaraz uważany jest za kogoś kto się nie zna na dobrym brzmieniu, a na myśl przychodzą stereotypy gościa co jeździ Golfem z tubą basową w bagażniku i słychać go w całej wsi. Inna sprawa, że najniższy bas to nie tylko... najniższy bas, ale coś co również mocno wpływa na percepcję innych pasm. I nie jest to wymyślona teoria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może chcesz mi powiedzieć że gitara basowa lub sam kontrabas nagrywany jest w studio przy pomocy subba ???

Magnepan nie pogrążaj się plisss.Sub jest czasami potrzebny do odtworzenia właśnie gitary basowej lub stopy perkusji,gdy monitor np.nie schodzi w okolice najniższych składowych nagrania.To takie trudne do zrozumienia?Średnica głośnika basowego gitary basowej jest często większa dwukrotnie od głośnika suba.

 

Zgadzam się z don111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam ci radę wal się na c...

 

Zgadzam się, a nawet zgadzuję.

 

wzmocnienie nagłośnienia każdego instrumentu jest

obowiązkowe.

 

Zgadzuję się

 

 

Jak ktoś by podłączył suba, który schodzi liniowo do 15hz, to by wiedział ile basowego pasma traci. Mówię o rozszerzeniu pasma, nie o podbijaniu basu. Dziwne, że jak ktoś używa subwoofera do muzyki, to zaraz uważany jest za kogoś kto się nie zna na dobrym brzmieniu, a na myśl przychodzą stereotypy gościa co jeździ Golfem z tubą basową w bagażniku i słychać go w całej wsi. Inna sprawa, że najniższy bas to nie tylko... najniższy bas, ale coś co również mocno wpływa na percepcję innych pasm. I nie jest to wymyślona teoria.

 

Audiofeele tacy jak Magnepan czyli muzykant orkiestrowy, mają czasami bardzo mylne wyobrażenie o brzmieniu, o jakości, metodach i rodzajach nagrań. Ten konkretny audiofeel Magnepan nie wie do czego tak naprawdę w systemie audio 2.2 służy sub - myśli nasz audofeel M, że to ma napierdalać - a tak naprawdę, zupełnie o co innego chodzi. Basu praktycznie z subwoofera nie powinno być słychać, ale to trzeba mieć trochę wyobrażni o dżwięku i nie słuchać non stop muzyki z elevatora - ten proceder burzy równowagę i zwiększa dystans do sztuki - katastrofalny epilog!

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dajcie juz spokoj z tymi przepychankami. Niech kazdemu gra tak jak lubi. Ja tez pomalu dojrzalem do tego ze wole sluchac muzyki a nie jakis pierdniec w trzecim rzedzie. Nie ma co dzielic wlosa na dwa. Ma byc przyjemnosc z odsluchu a tę kolumny dynaudio znakomicie zapewniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago, pampersiarzu drogi , chciałbym posłuchać jak grasz na gitarze - solo czy z subbem ?

 

Drogi Magnepanie, to w ogóle nie jest ważne, ja wcale nie gram - nie o to chodzi. Wyrażasz opinie o rzeczach, o których kompletnie nie masz pojęcia i z którymi nie miałeś doświadczenia. Dwa aktywne suby, sterowane sygnałem wyjściowym preampa spełniają rolę końcówek mocy, końcówek z własnym głośnikiem, - nie ma nic lepszego. Trzy końcówki z własnym i tym samym charakterem brzmienia. Trzeba zadbać o zestaw i zatrudnić dobre muzykalne suby, dwa suby - kanał prawy, kanał lewy, tak? Najlepiej kompakt i o dużym litrażu i wzmacniaczu z odpowiednią mocą, najlepiej nominalną i idealnie zbalansowaną z główną końcówką.To nie jest trudne do przyswojenia, ale trzeba się zastanowić i jak zwykle spróbować pobawić się tego typu konfiguracjami - możliwości też jest bardzo dużo, niestety, są one o wiele bardziej kosztowne niż tradycyjne zestawy 2.0 - chyba tego nie muszę udowadniać, tak? Kable sieciowe, interkonekty zbalansowane, dodatkowa oddzielna linia elektryczna dla każdego suba... no, trochę tego jest w sensie audiofeelskim, tak? Co wcale nie oznacza z automatu, że jest lepiej - po prostu ja tak lubię i to są moje spostrzeżenia. Mam też zestaw kolumn podłogowych, więc moje spostrzeżenia nie biorą się z netu, tylko jak widać z realu. Słuch jak i podejście do całego zagadnienia audio najbardziej wyrobił mi kontakt z żywą akustyczną muzyką - tu nie ma zmiłuj! W miarę systematyczny kontakt z muzyką live wyrabia świadomość i jak najbardziej odmienne od religijnego postrzeganie audio - to jest bardzo ważne w mojej ocenie. Ty nie chodzisz na live i to od razy widać - ludzie, którzy mają kontakt z muzyką live nie wyrażają się w sposób, w jaki ty się wyrażasz. Ty jesteś fanem audio o podejściu religijnym, co z góry Ja od razu przekreślam. Poza tym bełkoczesz prawie non stop!

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a może ktoś z Was słuchał Dynaudio Focus 380? Mógłby podzielić się swoimi wrażeniami?

 

Posiadam takowe od pół roku, pisałem o nich kilkanaście stron wcześniej. Ogólnie jak dla mnie to bardzo dobre kolumny i raczej docelowe. Co do gry to zgadzam się w 100% z opinią Kisiela w teście na audio.com.pl. Dodałbym tylko, że nie są tak trudnym obciążeniem dla wzmacniacza jak można się spodziewać po dynaudio. U mnie grały dotychczas z trzema tranzystorami i ze wszystkimi było dobrze, najsłabszy z nich ( ale z najlepszym zasilaniem i największą baterią kondensatorów grał najlepiej mimo ok. tylko 100W/8ohm dlatego został i jest to Yamaha as 2100) Z lampą nie próbowałem bo nie miałem możliwości, poza tym nie ciągnie mnie do lampy bo po kilkuletnim posiadaniu hybrydy i gonieniu w kółko za NOS-ami przeszła mi ochota. No i lampa, która by z tymi dużymi kolumnami zagrała dobrze to spory wydatek, którego nie zakładałem.

Z tranzystorów to żeby było jeszcze lepiej to tak pow. 20k zł trzeba by wyłożyć i to też nie mój budżet.

Edytowane przez audiofan01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, a może ktoś z Was słuchał Dynaudio Focus 380? Mógłby podzielić się swoimi wrażeniami?

Słuchałem ich z Accu nie pamiętam modelu jakaś końcówka mocy. Pamiętam potężny bas, chwilami nie do końca dobrze kontrolowany. W tym samym systemie na zmianę pracowały Dynaudio Sapphire. Zupełnie inne granie. Sapphire bardziej krystaliczny, z konturowym basem, Do jazzu wybrałbym sapphire ale do rocka i elektroniki F380.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem ich z Accu nie pamiętam modelu jakaś końcówka mocy. Pamiętam potężny bas, chwilami nie do końca dobrze kontrolowany. W tym samym systemie na zmianę pracowały Dynaudio Sapphire. Zupełnie inne granie. Sapphire bardziej krystaliczny, z konturowym basem, Do jazzu wybrałbym sapphire ale do rocka i elektroniki F380.

 

Trudno stwierdzić czy to nie dońca pasujacy wzmacniacz, czy może pomieszczenie za małe albo coś z akustyka.U siebie nie mam takich spotrzeżeń, słucham także sporo jazzu, trochę kameralistyki ale także, choć najrzadziej, symfoniki i we wszytkim kolumny radza sobie bez problemów czyli sa w mojej ocenie raczej uniwersalne. Ten bas wcale nie jest specjajnie potężny, a raczej kulturalny czyli bliski temu co realizator nagrania chciał osiagnać. Szczególnie słychać to na fartepianie, którego brzmienie jest bliskie żywego bo bas jest wyjatkowo dobrze zszyty ze średnimi. Do tego dochodzi świetny w tym zestawieniu esotar2 na górze, bardzo subtelny bez wyostrzeń i mamy niezły wciagajace, a jednoczesnie nie męczace granie pozbawiane jakiegokolwiek efekciarstwa do słuchania na lata.

Edytowane przez audiofan01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy dziękuje za opinie. U mnie grałyby z MA8000. Umówiłem się w środę w Warszawie w Nautilusie na odsłuch więc czeka mnie przejażdżka i chcę ich namówić żeby wypożyczyli mi do domu. Jednak w docelowym pomieszczeniu jest zawsze inaczej :)

Obecnie mam KEF R900 i tak się zastanawiam czy to będzie krok do przodu... czy w bok?

Edytowane przez dyzio4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy dziękuje za opinie. U mnie grałyby z MA8000. Umówiłem się w środę w Warszawie w Nautilusie na odsłuch więc czeka mnie przejażdżka i chcę ich namówić żeby wypożyczyli mi do domu. Jednak w docelowym pomieszczeniu jest zawsze inaczej :)

Obecnie mam KEF R900 i tak się zastanawiam czy to będzie krok do przodu... czy w bok?

 

Nie słuchałem ale z tego co czytałem na forum to raczej w bok. Jedno i drugie brzmienie ma swoich fanów i też sceptyków. Jeden z fanów Kefów stwierdził, że firmowy materiał membram dynaudio mu nie podchodzi- nie jest wystarczajaco sztywny. Jednak na forum chyba nie znajdziesz nikogo kto słuchał w dłużej w tych samych warunkach ( wzmacniacz, pomieszczenie) jednych i drugich kolumn. Jedno jest raczej pewne oba modele maja dobre opinie w swojej klasie więc rzecz rozbija się o preferencje słuchacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie słuchałem ale z tego co czytałem na forum to raczej w bok. Jedno i drugie brzmienie ma swoich fanów i też sceptyków. Jeden z fanów Kefów stwierdził, że firmowy materiał membram dynaudio mu nie podchodzi- nie jest wystarczajaco sztywny. Jednak na forum chyba nie znajdziesz nikogo kto słuchał w dłużej w tych samych warunkach ( wzmacniacz, pomieszczenie) jednych i drugich kolumn. Jedno jest raczej pewne oba modele maja dobre opinie w swojej klasie więc rzecz rozbija się o preferencje słuchacza.

Dzięki za szczerą odpowiedź. Właśnie tego się obawiam, że będzie to podobna klasa i raczej w bok niż do przodu. Najgorsze, że nie mam koncepcji :). Proponują mi jeszcze na odsłuch C2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za szczerą odpowiedź. Właśnie tego się obawiam, że będzie to podobna klasa i raczej w bok niż do przodu. Najgorsze, że nie mam koncepcji :). Proponują mi jeszcze na odsłuch C2.

C2 bajeczne pod każdym względem, ale o dziwo bez początkowego wow, od tygodnia nie mogę ucha oderwać od ty zestawów. Jak dla mnie kolumny na długie lata. Nie wiem tylko czy MA 8000 to dobry partner, chodzi mi o sygnaturę brzmienia, ale posłuchaj może Tobie wpadnie w ucho. Na pewno mocy mu wystarczy. Pozdrawiam

Edytowane przez Robert_56545
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten bas wcale nie jest specjajnie potężny, a raczej kulturalny czyli bliski temu co realizator nagrania chciał osiagnać.

Tak napisałem, bo było to zderzenie dwóch bardzo różnie grających kolumn Dynaudio. Przełączanie z F380 na Sapphire w lekko przerysowany sposób nazwałbym wyłączeniem przycisku kontur.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości, posłuchaj jeśli mają Sapphire, w testach figuruje jako najbardziej liniowo zestrojona kolumna Dynaudio.Potwierdzam, bo tak to odebrałem. C2 to już duży krok do przodu w stosunku do F380.

 

W cenie i wygladzie na pewno tak ale czy miałeś okazję posluchać obu w tym samych warunkach. F380 to w końcu klasyczna trójdrożna konstrukcja z dwoma wooferami 20 cm w przeciwieństwie do dwóch 17 cm midbasów oraz także z esotarem2. C2 inna skrzynia i lepsza zwrotnica ale czy to rzeczywiście gra zdecydowanie lepiej czy też inaczej, na czym polega ta różnica na korzyść C2, sam ich nie słyszałem, więc jeśli możesz to opisz proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam F380 i nigdy tych kolumn nie słyszałem. Natomiast znam wszystkie modele Confidence, Special 25, Audience 52SE... i Evidence Master! Obojętnie co nie stworzycie moi drodzy, to seria Confidence jest nie do powalenia - wyżej już tylko Evidence! Domeną wszystkich konfidentów jest ich liniowa praca - po prostu mistrzowska charakterystyka w zakresie średnich i wysokich tonów. Do basu można mieć pretensje, ale te pretensje są uzasadnione - tam dwunasto czy też piętnastocalowych głośników nie ma, więc i doznania w tym zakresie są inne, choć i tak jest referencyjnie jak ktoś kulturalnie słucha muzyki. Świrowanie jarząbka, że może jakaś seria Contour będzie lepsza jest z gruntu złą sugestią - lepsza nie będzie, ale może się zdarzyć, że będzie bardziej adekwatna do posiadanej elektroniki... i faktycznie - jeżeli nie można sobie pozwolić na solidne monosy, albo co najmniej solidną końcówkę zintegrowaną, to myślałbym o serii Contour.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cenie i wygladzie na pewno tak ale czy miałeś okazję posluchać obu w tym samych warunkach. F380 to w końcu klasyczna trójdrożna konstrukcja z dwoma wooferami 20 cm w przeciwieństwie do dwóch 17 cm midbasów oraz także z esotarem2. C2 inna skrzynia i lepsza zwrotnica ale czy to rzeczywiście gra zdecydowanie lepiej czy też inaczej, na czym polega ta różnica na korzyść C2, sam ich nie słyszałem, więc jeśli możesz to opisz proszę.

Posłuchaj ich obu, Chicago napisał co najważniejsze, dla mnie decydujący byłby wzmacniacz napędzający te kolumny. Bo jeśli chodzi o powierzchnię, to obie potrzebują dużo miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj ich obu, Chicago napisał co najważniejsze, dla mnie decydujący byłby wzmacniacz napędzający te kolumny. Bo jeśli chodzi o powierzchnię, to obie potrzebują dużo miejsca.

 

No właśnie o to mi chodzi, że nie słuchałem i raczej szybko nie posłucham C2 bo nie mam w pobliżu takiej możliwości, więc proszę opisz jak Ty je porównywałeś i w czym C2 górują i z jakimi wzmacniaczami słuchałeś F380 i C2. U mnie F380 grają na w pomieszczeniu 38 mkw.

Edytowane przez audiofan01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy. Dzisiaj będą u mnie. Zagrają z moim MA 8000 i pożyczonym Trilogy 925.

 

Ciekawy jestem Twojej opinii, bo delikatnie mówiąc wg mnie MA 8000 nie jest dla Trilogy konkurencją. 925 daje dużo większą swobodę w doborze kolumn. Dźwięk jest bardzo zrównoważony a jednocześnie zróżnicowany, pokazuje bardzo dużo informacji, ale nie przytłacza ich ilością. W dobrym towarzystwie odwdzięczy się z nawiązką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.