Skocz do zawartości
IGNORED

Uciążliwe psy? - reaktywacja


Molibden
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
1 minutę temu, McGyver napisał:

To powszechnie pokutujący stereotyp. Owszem, koty są inne niż psy, ale też można mieć z nimi świetny kontakt.

Nie wątpię 🙂 . Kiedyś sąsiedzi mieli dwa koty, do których też chodziłem jak wyjeżdżali.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucek1

(Konto usunięte)

Nowo narodzone bliźniaczki z Brazylii zostały zagryzione przez psa, gdy ich matka na chwilę wyszła z pokoju, by porozmawiać z sąsiadką. Zwierzę, które było uznawane za potulnego i łagodnego psa, było zazdrosne o właścicieli.

https://www.o2.pl/informacje/pies-zagryzl-noworodki-byl-zazdrosny-o-wlascicieli-6527837775854272a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, sly30 napisał:

misiomor, tak czytam od lat absurdy jakie wypisujesz o psach i innych zwierzętach, ...

Proszę o konkretne przykłady tych absurdów. Jeżeli gdzieś mam poglądy sprzeczne z rzetelną wiedzą przyrodniczą, chętnie je zmienię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, McGyver napisał:

Mały jeżyk utknął pod siatką ogrodzeniową usiłując przecisnąć się na drugą stronę.

To musiało być naprawdę ciasno.  Jestem pełen podziwu, przez jakie szpary te skurczybyki potrafią się przecisnąć.  Co roku mam przynajmniej kilka akcji jeż, bo moje suki bezbłędnie namierzają intruza i trzeba go w wiaderku wynieść i wypuścić do lasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Zbig napisał:

Jestem pełen podziwu, przez jakie szpary te skurczybyki potrafią się przecisnąć. 

Postrzegany przez człowieka rozmiar jeża to pozory. Większość z tego to kolce, a tak naprawdę to są chudzinki. Problem polega na tym, że jak już taki jeż wetknie korpus w zbyt ciasną dziurę, to nie ma możliwości żeby się cofnął. Kolce działają jak zapadki i nie puszczają. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Marcinus napisał:

Z kotami trochę inna bajka, bo się przyzwyczają do miejsca.

Jeden z powszechnie powielanych fałszywych mitów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, misiomor napisał:

Proszę o konkretne przykłady tych absurdów. Jeżeli gdzieś mam poglądy sprzeczne z rzetelną wiedzą przyrodniczą, chętnie je zmienię.

Absurdy polegają na tym, że przedstawiasz fałszywą wizje świata, gdzie psy są mordercami i zagrażają ludziom. Omijasz 1000x liczniejsze przykłady, gdzie psy ratują ludzi z lawin, z gruzów zawalonych budynków, z pożarów, pomagają żyć niewidomym czy ludziom z Autyzmem, gdzie poświęcają życie broniąc dzieci przed wężami czy innymi, groźnymi drapieżnikami, gdzie poświęcają życie na wojnach, przy wykrywaniu min czy w służbie policyjnej i staży pożarnej. Widziałeś z jakimi honorami w USA traktuje się psy policyjne lub wojskowe? Widziałeś ich pogrzeby? Widziałeś jak walczy się o ich zdrowie, gdy zostają zranione? Jakbyś tam wygłosił swoje teorie o psach, to tak po prostu dostałbyś po kubku. Mimo, że masz 2m, to w sekundę zaliczyłbyś glebę z podbitym okiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, misiomor napisał:

Jeżeli gdzieś mam poglądy sprzeczne z rzetelną wiedzą przyrodniczą

Ależ są one dokładnie zgodne z wiedzą przyrodniczą. Tyle że taką sprzed 150 lat. Od tego czasu wiedza na temat zwierząt, w tym zwłaszcza ich psychiki i inteligencji poczyniła gigantyczny krok naprzód. Czego zdajesz się nie zauważać albo też nie chcesz przyjąć do wiadomości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, sly30 napisał:

Jakbyś tam wygłosił swoje teorie o psach, to tak po prostu dostałbyś po kubku

zaczynasz tworzyć nowa "zwierzęcą" religię, zadziwiająco coraz blizej Ci do artuku , ktory mi napisał ,ze obrazam jego uczucia (religijne?) piszac o smacznym pasztecie z zająca czy pieczonej sarence

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, slawek.xm napisał:

zaczynasz tworzyć nowa "zwierzęcą" religię, zadziwiająco coraz blizej Ci do artuku , ktory mi napisał ,ze obrazam jego uczucia (religijne?) piszac o smacznym pasztecie z zająca czy pieczonej sarence

Bzdury. Po prostu wiem, że nie wolno ich krzywdzić. Mają prawo do życia tak jak my. Nie wolno robić z nich niewolników jak robi się z psami na wiochach. Czy to nie Ty jako fanatyczny katol, powinieneś wyznawać zasadę....nie rób drugiemu co Tobie nie miłe?
O Artuku nic nie wiem, żeby był obrońcą zwierząt. Jeśli jest, to szacun.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, sly30 napisał:

Wystarczy, że pies jest w domu lub przed domem źle traktowany przez dzieci, co często ma miejsce na wsiach i w małych mieścinach. I pies ma uraz lękowy do dzieci. I gdy zdarzy się sytuacja, że do takiego psa podejdzie inne dziecko, nawet dobre, niewinne i będzie chciało psa pogłaskać lub przytulić, to pies nie znając zamiarów dziecka, zaznawszy wcześniej krzywd i cierpień od innych dzieci, może zaatakować. I niewinnemu dziecku stanie się krzywda. Ale czy to wina psa?

Jedna z moich znajomych nauczycielek ma trojkę dzieci najmłodsze miało 5 lat

pies byl w ich rodzinie od szczeniaka kochany przez nich wszystkich mieszkał z nimi spał i nigdy nie był żle traktowany , któregos dnia kiedy najmłodszy syn bawił się z pieskiem pies nagłe zaatakował go poharatał twarz , ledwie oko uratowali

następnego dnia właściciel zawiózł go od uśpienia i nigdy więcej w ich rodzinie pies sie nie pojawił

6 minut temu, sly30 napisał:

Bzdury. Po prostu wiem, że nie wolno ich krzywdzić. Mają prawo do życia tak jak my. Nie wolno robić z nich niewolników jak robi się z psami na wiochach. Czy to nie Ty jako fanatyczny katol, powinieneś wyznawać zasadę....nie rób drugiemu co Tobie nie miłe?
O Artuku nic nie wiem, żeby był obrońcą zwierząt. Jeśli jest, to szacun.

czym innym jest miłość do zwierząt i brak zgody na robienie im krzywdy a czym innym wynoszenie ich ponad czlowieka i przyznawanie im praw większych niż mają ludzie, Ty niestety przejawiasz skłonności do ubóstwiania zwierząt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, slawek.xm napisał:

 artuku , ktory mi napisał ,ze obrazam jego uczucia (religijne?) piszac o smacznym pasztecie z zająca czy pieczonej sarence

Przywoływanie uczuć religijnych w obronie istot żyjących i czujących odbieram jako coś szlachetnego. 
Przywoływanie uczuć religijnych w obronie jakiegoś kawałka patyka, gipsu albo papieru nie będących nawet zabytkami odbieram jako jakieś kuriozum. 
A stawianie jakiegoś kawałka patyka ponad istotą żyjącą i czującą odbieram jako zaprzeczenie człowieczeństwa. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, slawek.xm napisał:

a czym innym wynoszenie ich ponad czlowieka i przyznawanie im praw większych niż mają ludzie

Nikt tutaj czegoś takiego nie postuluje. 

Jeżeli coś postulujemy, to jedynie to by traktować zwierzęta jak żyjące i czujące istoty, a nie jak martwe przedmioty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, sly30 napisał:

Absurdy polegają na tym, że przedstawiasz fałszywą wizje świata, gdzie psy są mordercami i zagrażają ludziom. Omijasz 1000x liczniejsze przykłady, gdzie psy ratują ludzi z lawin, z gruzów zawalonych budynków, z pożarów, pomagają żyć niewidomym czy ludziom z Autyzmem, gdzie poświęcają życie broniąc dzieci przed wężami czy innymi, groźnymi drapieżnikami, gdzie poświęcają życie na wojnach, przy wykrywaniu min czy w służbie policyjnej i staży pożarnej. Widziałeś z jakimi honorami w USA traktuje się psy policyjne lub wojskowe? Widziałeś ich pogrzeby? Widziałeś jak walczy się o ich zdrowie, gdy zostają zranione? Jakbyś tam wygłosił swoje teorie o psach, to tak po prostu dostałbyś po kubku. Mimo, że masz 2m, to w sekundę zaliczyłbyś glebę z podbitym okiem.

Psy to nie jest jakiś kolektyw ze wspólną wolą. Mamy wśród nich całe spektrum cech. W ekstremach - jedne ratują ludzi, a inne ich ciężko gryzą, zależnie od przede wszystkim ułożenia oraz genetyki.

Ja tylko nie lubię bambizmu, o którym pisał kol. Less. To znaczy przypisywania zwierzętom cech ludzkich, aż do np. domagania się od Bogu ducha winnego przypadkowego kierowcy, żeby ryzykował swoim życiem w imię tego, żeby jakiemuś psu nic się nie stało. Spotkałem się z takimi żądaniami wyrażonymi otwartym tekstem ze strony animalsów.

Skoro żyjemy w świecie zbitek i memów (w prymitywnym znaczeniu tego słowa), to jeżeli animalsowa propaganda zaczyna gloryfikować psy na bazie tego ułamka promila psów ratowników (i na tej podstawie usiłuje nadać prawa ludzkie również agresywnym podgryzaczom), to należy podawać kontr-przykłady, żeby uzyskać bardziej wyważony obraz. A ponieważ tak się akurat złożyło, że moje osobiste doświadczenia z psami są zdecydowanie negatywne, to się nimi dzielę.

Poza tym jakby się zastanowić, to mamy nawet wspólne cele. To nie jest czysty konflikt o zasoby. Gdyby przykładowo bardziej stanowczo egzekwować odpowiedzialność właściciela psa za szkody przez niego wyrządzone, to ludzie zaczęliby lepiej selekcjonować źródło z którego kupują szczeniaka. I skończyłyby się pseudo-hodowle, produkujące potworki o totalnie niepewnych cechach zachowania. Zaczęliby też lepiej pilnować swoich psów, co zmniejszyłoby ilość psów zabijanych na drogach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, slawek.xm napisał:

Ty niestety przejawiasz skłonności do ubóstwiania zwierząt

Więc....

14 minut temu, slawek.xm napisał:

twoja sprawa co jak odbierasz

:-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, misiomor napisał:

a inne ich ciężko gryzą, zależnie od przede wszystkim ułożenia

Czyli winien jest człowiek Przede wszystkim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, misiomor napisał:

do np. domagania się od Bogu ducha winnego przypadkowego kierowcy, żeby ryzykował swoim życiem w imię tego, żeby jakiemuś psu nic się nie stało.

Niektórzy zachowują się odwrotnie. Bez żenady rozjadą psiaka byleby tylko ukochany samochodzik nie ucierpiał i nie odniósł najmniejszego zadrapania.  

Ja na przykład kiedyś zatarasowałem swoim samochodem osiedlową uliczkę na jakieś dwie minuty bo akurat przechodziła tamtędy rodzinka jeży i nie chciałem by ktoś przypadkiem ją rozjechał. Kierowcy na początku nawet trąbili, ale gdy dostrzegli w czym rzecz, to uśmiechali się i unosili w górę kciuki. 

 

17 minut temu, misiomor napisał:

tak się akurat złożyło, że moje osobiste doświadczenia z psami są zdecydowanie negatywne, to się nimi dzielę.

Każdy ma takie doświadczenia jakie sobie wypracował, często na bazie tego co mu rodzice wpoili. Sorry, ale ojciec nierozstający się z procą na wypadek gdyby było trzeba strzelać do psa? Dorosły facet paradujący z procą w kieszeni? Serio? I co tu się dziwić że przejawiasz zachowania kynofobiczne?

 

20 minut temu, misiomor napisał:

bardziej stanowczo egzekwować odpowiedzialność właściciela psa za szkody przez niego wyrządzone

Z tym się zgadzam. 

 

3 minuty temu, misiomor napisał:

Ale co z tego wynika?

Między innymi to że nie każdy człowiek zasługuje na to by mieć zwierzaka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, McGyver napisał:

Każdy ma takie doświadczenia jakie sobie wypracował, często na bazie tego co mu rodzice wpoili. Sorry, ale ojciec nierozstający się z procą na wypadek gdyby było trzeba strzelać do psa? Dorosły facet paradujący z procą w kieszeni? Serio? I co tu się dziwić że przejawiasz zachowania kynofobiczne?

Przepraszam, ale w jaki sposób wypracowałem sobie to, że mając 4-7 lat zostałem kilka razy zaatakowany przez groźne, agresywne psy?

A Ojcu jestem głęboko wdzięczny, że nie skończyło się to poważnym pogryzieniem, jak to niestety się stało w przypadku innego dziecka z okolicy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, misiomor napisał:

Przepraszam, ale w jaki sposób wypracowałem sobie to, że mając 4-7 lat zostałem kilka razy zaatakowany przez groźne, agresywne psy?

4-7 lat, powiadasz? Sądzę że obraz owych zdarzeń jaki wytworzył się w Twojej pamięci powstał bardziej na bazie opowieści Twoich rodziców niż na bazie rzeczywistych Twoich wspomnień.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucek1

(Konto usunięte)
4 godziny temu, McGyver napisał:

4-7 lat, powiadasz? Sądzę że obraz owych zdarzeń jaki wytworzył się w Twojej pamięci powstał bardziej na bazie opowieści Twoich rodziców niż na bazie rzeczywistych Twoich wspomnień.

Według danych Centers for Disease Control and Prevention co roku w Stanach Zjednoczonych psy gryzą 4,7 mln osób. Jedna piąta z nich wymaga opieki medycznej z powodu odniesionych obrażeń. Leczenia potrzebują głównie dzieci w wieku od 5 do 9 lat. Skutkiem pogryzienia mogą być poważne obrażenia fizyczne oraz urazy psychiczne. Rany twarzy często wymagają operacji rekonstrukcyjnych ze względu na uszkodzenia nerwów czy utratę tkanek.

 

https://www.tvp.info/42772410/jakie-rasy-psow-najczesciej-gryza-dzieci-znamy-wyniki-badan

 

 

Wujek 1,5-rocznej Amelki, której pod koniec kwietnia owczarki niemieckie odgryzły nos i kawałek twarzy, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na leczenie i operacje siostrzenicy. Już pierwszego dnia udało mu się osiągnąć cel, a kwota wciąż rośnie.

image.thumb.png.4d5adca6244c2d1d00e2a86ad3b29127.png

 

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23380135,1-5-roczna-dziewczynke-pogryzly-psy-ruszyla-zbiorka-w-internecie.html

Edytowane przez Lucek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
2 minuty temu, Lucek1 napisał:

Według danych Centers for Disease Control and Prevention co roku w Stanach Zjednoczonych psy gryzą 4,7 mln osób. Jedna piąta z nich wymaga opieki medycznej z powodu odniesionych obrażeń. Leczenia potrzebują głównie dzieci w wieku od 5 do 9 lat. Skutkiem pogryzienia mogą być poważne obrażenia fizyczne oraz urazy psychiczne. Rany twarzy często wymagają operacji rekonstrukcyjnych ze względu na uszkodzenia nerwów czy utratę tkanek.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czytając takie wpisy, zaczynam się poważnie zastanawiać, czy nie pozbyć się  mojej maltanki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, McGyver napisał:

4-7 lat, powiadasz? Sądzę że obraz owych zdarzeń jaki wytworzył się w Twojej pamięci powstał bardziej na bazie opowieści Twoich rodziców niż na bazie rzeczywistych Twoich wspomnień.

Ogarnij się człowieku, proszę. Co chwila jakieś obelgi pod adresem moim czy mojej rodziny, zarzuty kłamstwa itd. bo ośmieliłem się opisać niewygodną czy nieprzyjemną dla Ciebie prawdę.

I wiesz co - zupełnie się nie dziwię. Tak właśnie bambizm działa na ludzi.

Tak się składa, że ja byłem dość wcześnie rozwiniętym dzieckiem - relatywnie dużym jak na swój wiek, wszystkie litery znałem mając niewiele ponad 2 lata, a czytałem przed 4-tym rokiem życia. Więc pamiętam sporo wydarzeń z tego czasu.

Nieodpowiedzialne trzymanie / wyprowadzanie psów było realnym problemem w mojej okolicy - były przypadki ciężkich pogryzień, nie tylko dzieci zresztą, o których ludzie rozmawiali między sobą. Największe i najgroźniejsze psy (chociaż na szczęście mniej groźne od dostępnych dziś) bywały kupowane utylitarnie, jako zabezpieczenia przeciwzłodziejskie, więc nikt nie dbał o ich właściwą (wg. dzisiejszych standardów) socjalizację, ich właściciele uważali wręcz, że powinny być agresywne względem obcych. A potem w (nielicznych) ekstremalnych przypadkach mieliśmy "burek bierz miastowego, będzie widowisko" jak to śpiewał K. Daukszewicz  w swoim szlagierze "Easy Rider". Pewnie sobie wymyślił... A niestety w realnym życiu ma się jedno życie - wystarczy jeden złośliwy debil z psem, żeby ciężko okaleczyć dziecko na całe życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, misiomor napisał:

mając 4-7 lat zostałem kilka razy zaatakowany przez groźne, agresywne psy?

 

Upss....mamy Cię! Właśnie się podłożyłeś. Nie ładnie. Oj nie ładnie. Pewnie nie wiesz dlaczego co? Nie pamiętasz? Ja urodziłem się z pamięciami SSD i raczej nie zapominam nawet po latach... :-)) Spór o psy toczymy od wielu lat i to pewnie pamiętasz? Wiele lat temu w tych naszych sporach pisałem, że musiałeś być w dzieciństwie pogryziony przez psa i masz traumatyczny uraz, ale oznacza to, że twoja niechęć do psów jest bardzo subiektywna, podobnie jak Twoje poglądy na temat psów i że przedstawiasz fałszywy obraz kwestii psów właśnie poprzez pryzmat własnych, niemiłych doświadczeń z dzieciństwa. Wówczas stanowczo zaprzeczyłeś, że miałeś takie przykre, traumatyczne doświadczenia i zapewniałeś że Twoje poglądy w tym temacie są obiektywne i wynikają z nauki i obserwacji. Byłem pewien, że to nieprawda ale cóż. Udowodnić nie mogłem, bo jak? Ale teraz właśnie przyznałeś, że jednak miałem racje. W tej sytuacji twoje teorie o psach są...nieprawdziwe, tendencyjne i szkodliwe. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest cyrk

winą misiomora jest ,że miał w zyciu nieprzyjemnośc miec kontakt z pieskami ich właścicilami 🙂

pieski i ich charakter nie mają tu nic do reczy

no po prostu źle dobierał "towarzystwo" od małego 🙂 🙂  🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Sly30,

Pisałeś że musiałem zostać pogryziony. To jest nieprawda - nie zostałem, głównie dlatego że Ojciec był dość skutecznym obrońcą swoich dzieci.

Natomiast to, z czego wynika moje nastawienie jest właściwie nieistotne. Liczą się fakty. A więc np. to, że zdarzają się ciężkie pogryzienia dzieci przez psy. Zaprzeczysz temu?

Nie rozumiem zresztą do końca jakie są Twoje postulaty. Może chciałbyś prawnego zakazu myślozbrodni niechęci do psów? Albo wyrażania pogladów że bezpieczeństwo człowieka, a zwłaszcza dzieci, jest ważniejsze niż swoboda psów?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, slawek.xm napisał:

winą misiomora jest ,że miał w zyciu nieprzyjemnośc miec kontakt z pieskami ich właścicilami 🙂

Nie jest to jego wina, ale przez to ma fałszywy pogląd na kwestie psów. Nasze poglądy są kreowane poprzez nasze doświadczenia. Jeśli ktoś był 2x w Londynie i akurat było zimno i padał deszcz, to taki obraz Londynu utrwali się w jego świadomości. Ale to nie jest obraz prawdziwy. Nie zawsze jest tam zimno, nie zawsze pada, a co więcej zimy są zwykle łagodniejsze niż na kontynencie dzięki prądom morskim. 

24 minuty temu, misiomor napisał:

zdarzają się ciężkie pogryzienia dzieci przez psy. Zaprzeczysz temu?

Oczywiście że się zdarzają , tak samo jak jeszcze liczniejsze wypadki dzieci na rowerkach, na huśtawkach, na sankach, na nartach, na basenach itd. I co z tego? Chcesz zakazać dzieciom jazdy na rowerkach? Zamkniesz płace zabaw? 

24 minuty temu, misiomor napisał:

Nie rozumiem zresztą do końca jakie są Twoje postulaty. Może chciałbyś prawnego zakazu myślozbrodni niechęci do psów? Albo wyrażania pogladów że bezpieczeństwo człowieka, a zwłaszcza dzieci, jest ważniejsze niż swoboda psów?

Co najmniej beatyfikacji... 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Lucek1 napisał:

Według danych Centers for Disease Control and Prevention co roku w Stanach Zjednoczonych psy gryzą 4,7 mln osób. . Leczenia potrzebują głównie dzieci w wieku od 5 do 9 lat. Skutkiem pogryzienia mogą być poważne obrażenia fizyczne oraz urazy psychiczne. Rany twarzy często wymagają operacji rekonstrukcyjnych ze względu na uszkodzenia nerwów czy utratę tkanek.

Kwalifikacją w Stanach do uznania, że pies ugryzł człowieka jest już samo uderzenie zębami bez uszkodzenia tkanki i jest to tylko ostrzeżenie ze strony psa na zachowanie człowieka, często zbyt natarczywe i odbierane przez psy jako zagrożenie. W samym artykule jest napisane, że "Jedna piąta z nich wymaga opieki medycznej z powodu odniesionych obrażeń" Jak pies chce naprawdę ugryźć, to robi to wyjątkowo dotkliwie ale zanim ugryzie wysyła szereg sygnałów ostrzegawczych, których niestety większość ludzi nie czyta. Są oczywiście wyjątki w postaci niektórych ras, które nie ostrzegają ale są to rasy zdegenerowane przez człowieka lub po prostu psy z zaburzeniami behawioralnymi.

Wystarczy pooglądać na Youtube filmiki z dziećmi  i nie tylko jak ludzie molestują psy uważając to za świetną zabawę, a biedne psy na różne sposoby komunikują, że tego nie chcą, aż do warczenia z pokazywaniem zębów, co już jest ostatnim ostrzeżeniem przed ugryzieniem, a  ludzie nic sobie z tego nie robią i dalej je męczą. Większość psów nie przekracza tej ostatniej formy ostrzeżenia ale wiele tego już nie jest w stanie wytrzymać.

Gdyby w szkołach była podstawowa edukacja dotycząca szacunku do zwierząt i jak psy się z nami komunikują, to nie było by 90 % przypadków pogryzień przez nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.