Granica pomiędzy Hi-Fi i High End, a nawet Ultra High End.

[Gość discomaniac71]

747

2 Sie 2010, 11:46

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 38 / 157 / 0

 

elkabelka

 

Co masz do powiedzenia w wątku o ultra hi end?

Napisz jestem ciekawy.pzdr.

 

 

 

 

Niewiele. Podobnie jak na inne tematy audio.

[747]

Pozdrawiam PIONEER 93

[Bobcat]

Marcin K., 2 Sie 2010, 07:33

 

Żyję w wolnym kraju (z dostępem do morza) i korzystam z przysługującej kazdemu wolności wyrażania opinii. Jeśli ktoś ma mechanizmy obronne - to chyba nie ja. Po prostu przedstawiam merytoryczne argumenty, na które wypadałoby (w eleganckim towarzystwie) przedstawić równie merytoryczne kontr-argumenty. Z braku takowych - probuje się adwersarza ośmieszyć, lub przeczepić łatkę natręctwa.

 

Ja nie oceniam poglądów innych. Czasem się z nimi nie zgadzam, wtedy próbuję podjąć (merytoryczną) dyskusję. Twierdzenie jakobym "lansował błędne poglądy w każdym z wątków" zawiera ukryte Twoje przeświadczenie, że tylko Ty masz rację i wyłącznie Twoje poglądy są (jedynie) słuszne. Podobnie uważał tow. Gomułka. Zauważ łaskawie, że są Forumowicze, którzy się ze mną zgadzają.

 

Słuchałem muzyki w wysokich klocków. I nawet jeśli brzmi ona (trochę) lepiej - to nie na tyle, aby uzasadniało to cenę 10x czy 50x wyższą.

 

Muzyką się cieszę na codzień, na sprzęcie który MNIE sprawia przyjemność, a którego Ty nie akceptujesz. Ale to jest MÓJ sprzęt, który MNIE ma dawać radość. Nie Tobie. Pozatym i tak jest to jakość o lata świetlne lepsza od hipermarketowego czy bazarowego badziewia, na którym znakomita większość naszego społeczeństwa usiłuje coś słuchać.

 

Wysyłanie mnie do lekarza jest zasmucające. Nie ze względu na mnie. Na Ciebie. Podobno prawie wszyscy pensjonariusze pewnych zakładów bez klamek uważają się za normalnych, za to cały otaczający świat - to ludzie, którz mają poprzestawiane w głowach.

[Gość discomaniac71]

Bobcat najwyzszy czas na refleksje. Kolejna osoba mowi Ci ze bladzisz. Ty wolisz isc w zaparte.

[neomammut]

747, 2 Sie 2010, 11:51

 

>neomammut

>

>Pamiętaj, nie trzeba wielkiej kasy by grało hi end .

>Tylko mądry tor - urządzenia bez wąskich gardeł.

>No i kable - najważniejsze ./energetyka/

 

A tego mi nie musisz mówić :) Choć na kable mam własny pogląd.... :)

[elkabelka]

discomaniac71, 2 Sie 2010, 11:53

747

 

>Co masz do powiedzenia w wątku o ultra hi end? Napisz jestem ciekawy.pzdr.

 

Niewiele !!! Lepiej milczeć i wyjść na głupca, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości :-) Pozdrawiam :-)

[skyrobin]

>szybki Gonzo

>Dziwi mnie tylko to, że tylu zamożnych ludzi uczestniczy w tak przyziemnych rozmowach, miast pławić

>się w luksusach. Sprawy techniczne są przecież mało istotne, ważny blask złotych gałek, kolejnego

>klocka.

 

A wielu dziwi, że mówisz o prestiżu, podkreślaniu stanu posiadania, o absurdach....

Dla wielu entuzjastów sprzętu i muzyki to jest zabawa, pasja, odkrywanie nowych doznań dźwiękowych.

Gdyby stać mnie było na najlepsze i najkosztowniejsze klocki, kable to słuchałbym sobie na nich muzy dobrze się bawiąc.

Pieniądze w hi-endzie nie mają żadnego znaczenia a dorabianie teorii przez pryzmat własnych możliwości finansowych i zjawisk socjologicznych to dopiero odjazd...

[Bobcat]

discomaniac71, 2 Sie 2010, 12:21

 

>Bobcat najwyzszy czas na refleksje. Kolejna osoba mowi Ci ze bladzisz. Ty wolisz isc w zaparte.

 

Jest gronko twierdzące, że błądzę. Są inni, przyznający mi rację. Jeśli ja bronię swojego punktu widzenia - to "idę w zaparte". Jeśli Wy bronicie Waszego - to znaczy, że "jesteście asertywni". Co ja piszę. Wy nie musicie nic bronić. Wy po prostu przedstawiacie prawdę objawioną i jedynie słuszny punkt widzenia.

[Gość discomaniac71]

Bobcat nie dowiesz sie jaka jest prawda poki jej nie poznasz. Na razie przed kazdym wpisem powinienes uczynic dopisek: "wydaje mi sie" i wszystko bedzie w porzadku.

[747]

bum1234

 

Ten wątek o sieciówkach do chyba do mnie.

 

Możemy dyskutować o czymkolwiek innym - zaproponuj.

 

Kabel sieciowy to podstawa, i stąd ten nacisk, nie jakiś tam marketing ukryty czy co.

 

Wątek jest kształcący - jak każdy inny

 

Marcin jest ok. A że posiada accu to boli.Pieniądze szczęścia nie dają - tym się pociesz bum1234.

[Marcin K.]

Bobcat, daleki jestem od lansowania swoich własnych teorii, ja tylko usiłuję zweryfikować Twoje błędne myślenie. Czy tak trudno jest pojąć, że w pewnych kwestiach nie ma się racji? Czy uparcie trzeba walczyć o swoje? Dziwię Ci się, że jesteś tak mocno zaimpregnowany na wszelki wpływ. Człowiek uczy się przez całe życie, i tylko krowa nie zmienia poglądów - gdybyś rozumiał znaczenie tych dwóch maksym, to mógłbyś wiele skorzystać od niektórych forumowiczów. Ale sądzę, że u wezgłowia Twoich racji tkwi jakiś kompleks i, krótko mówiąc, zawsze musi wyjść na Twoje, bo inaczej uwiera w kroku...

Hmm, to przykra przypadłość, ale mogę Ci wysłać na priva adresy kilku specjalistów od uwalniania z kompleksów.

[elkabelka]

>Ale sądzę, że u wezgłowia Twoich racji tkwi jakiś kompleks.

 

:-)Ewidentnie w świecie hi-endu powstał nowy język :-)

[Bobcat]

discomaniac71, 2 Sie 2010, 12:59

 

>nie dowiesz sie jaka jest prawda poki jej nie poznasz

 

Skąd ta pewność że jej nie znam? Chyba że przyjmiemy następującą definicję: "prawda jest to zbiór poglądów wyznawanych przez discomaniaca71".

[Marcin K.]

Celowo używam takiego słownictwa, gdyż bobcat jest znanym językoznawcą (niczym Józef Wisarionowicz) i zwykły "ludzki" może tutaj nie przemówić...

[elkabelka]

Uprasza się jednak o szacunek dla frazeologii :-)

[Bobcat]

Marcin K., 2 Sie 2010, 13:08

 

>Czy tak trudno jest pojąć, że w pewnych kwestiach nie ma się racji?

 

Ależ oczywiście, że nie jest trudno. Już to robiłem. Pisałem na temat normy ITU mylne informacje i się z Greenme nawet (za) ostro starłem, gdy mnie próbował wyprowadzić z błędu. Potem sprawdziłem u źródła jak jest naprawdę. Przyznałem się więc (publicznie, na Forum) że nie miałem racji, wlazłem pod stół i psim głosem odszczekałem, co pisałem, zaś Greenme (również publicznie na Forum) przeprosiłem.

 

> Człowiek uczy się przez całe życie

 

Zgoda. I ja się też wiele nauczyłem, np. na temat bi-amp

 

> u wezgłowia Twoich racji tkwi jakiś kompleks

 

Nadinterpretacja i błędna ocena.

 

> zawsze musi wyjść na Twoje, bo inaczej uwiera

 

Tu chyba mówisz o Was, stereo-hi-endowcach?

 

> mogę Ci wysłać na priva adresy kilku specjalistów od uwalniania z kompleksów.

 

Zdiagnozowanych przez Ciebie? Jesteś lekarzem rozumiem. Mnie się wydaje, że raczej z porady specjalistów powinni skorzystać ci, którzy słyszą nieistniejące. Np. wpływ kabli. To się jakoś nazywa. Nie wiem, nie jestem specjalistą. O przypadku słyszenia/widzenia rzeczy, których nie było w rzeczywistości jest "Wstręt" Polańskiego.

[747]

To prawda, ale tylko jak ktoś wprowadza forumowiczów w błąd.pzdrbum1234

[Gość discomaniac71]

Bobcat majac pewne doswiadczenie mozna stwierdzic ze bladzisz - o tym pisal Marcin K.

Posiadanie przez niego Accu moze rzeczywiscie niektorych "bolec":-)

[Gość discomaniac71]

Wybacz, nie wiem co to jest "doświądczenie" :-)

[Gość discomaniac71]

bum1234 ja nie mam kompleksow i nie razi mnie posiadanie przez kogokolwiek dobrych klockow, nie neguje kabli ani sieciowek, nie pisze o tym ze wszystko co tanie gra tak jak drogie, nie uprawiam testow ABX. Po prostu slucham.

[747]

bum1234

Czy mogę włożyć kij....w mrowisko?

[szybki Gonzo]

Panowie, więcej merytoryki i opisu własnych doświadczeń, mniej wkładania ...

[747]

No to zobacz co wypisuje Bobcat o kablach.I POTEM PISZ kto prowokator - ok

[Bobcat]

discomaniac71, 2 Sie 2010, 13:35

 

Nie podnieca mnie Accu ani inne szpanerskie błyskotki. Szczególnie jeśli mogę mieć 95% tej jakości za 5 % tej ceny. Gdzieś jeszcze zachowałem resztki zdrowego rozsądku.

[fox733]

"Nie podnieca mnie Accu ani inne szpanerskie błyskotki. Szczególnie jeśli mogę mieć 95% tej jakości za 5 % tej ceny. Gdzieś jeszcze zachowałem resztki zdrowego rozsądku."

 

może te 5% dla niektórych robi zasadniczą różnicę? :)

[antymalkontent]

i nie zaczynajcie z tymi sieciowkami w watkach o sprzecie hi-end bo zasmiecicie watek kompletnie...

 

zreszta odpowiedz juz padla, wyraznie na poczatku ja napisalem: hi-end to urzadzenia reprezentujace szczytowe osiagniecia techniczne w reprodukcji dzwieku na chwile obecna, reszta to hi-fi - hi-end dzisiejszy za kilka miesiecy bedzie hi-fi (chyba ze nie bedzie postepu to moze nim byc i kilka lat)

 

w dziedzinach gdzie jest ciagly postep hi-end jest tylko chwile hi-endem, np hi-endowy procesor w ciagu 2 miesiecy juz nie bedzie nosil tego miana gdyz pojawi sie kolejny procesor ktory bedzie szczytowym osiagnieciem technicznym w dziedzinie procesorow

[Gość discomaniac71]

Bobcat

2 Sie 2010, 13:58

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 332 / 805 / 0

 

discomaniac71, 2 Sie 2010, 13:35

 

Nie podnieca mnie Accu ani inne szpanerskie błyskotki. Szczególnie jeśli mogę mieć 95% tej jakości za 5 % tej ceny. Gdzieś jeszcze zachowałem resztki zdrowego rozsądku.

 

 

 

 

Jak widac na tym forum mozna pisac o wszystkim. Takze o tym co nam sie wydaje a o czym tak naprawde nie mamy zielonego pojecia. Nie pisz ze slyszales bo wszyscy wiedza ze bujasz i tylko Ty jeden juz chyba zaczales w to wierzyc.

[Marcin K.]

Bobcat, 95% jakości możesz mieć? Z czego? Ośmiesz się i przestajesz być dla mnie wiarygodny w jakimkolwiek temacie. Tak się zachowuje oszołom, a z oszołomem nie ma rozmowy. Więc kończymy dyskusję bobcat.

[Gość discomaniac71]

A co do sprzetu Marcina K. to rzeczywiscie jest o co byc zazdrosnym:-) C 2810 i P 7100 slyszalem w nieco innej konfiguracji. DP 78 takze. To naprawde potrafi dobrze zagrac.

[Bobcat]

fox733, 2 Sie 2010, 14:00

 

>może te 5% dla niektórych robi zasadniczą różnicę?

 

Dla mnie nie. Jeśli ktoś chce płacić za to kilkadziesiąt razy więcej - jego sprawa. Marketing głównie żeruje na robieniu ludziom wody z mózgu.

 

discomaniac71, 2 Sie 2010, 14:06

 

>o czym tak naprawde nie mamy zielonego pojecia

 

Z faktu, że mam zdanie odmienne od Twojego nie wynika, że nie mam zielonego pojęcia. Znów przemawia przez Ciebie Najwyższy Arbiter.

 

>wszyscy wiedza ze bujasz

 

Wszyscy = Ty? Pluralis Miestatis? My z Bożej łaski król wysp Hula-Gula? Odrobinę skromności please.