Skocz do zawartości
IGNORED

Oszuści Z Allegro


parantulla
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Fanatycy z klubu sansui mnie bawią :) płaska scena jest ok :) naprawdę można się ubawic po co pchac tyle kasy za te sansui jak płaska scenę mozna juz miec za kilkaset zł :)

Brzmienie tego modelu niestety w najlepszym przypadku bardzo przeciętne .Ze względu na jego stan to dla kolekcjonera czy osoby chcącej posłuchać sobie wieczorkiem tunera nadaje się znakomicie... Do tego mi służył zresztą

 

Niemniej żałuję że okaz ten nie trafił w dobre ręce a do nieuczciwego handlarza , kombinatora :(

 

Kolejna zdroworozsądkowa opinia a nie fanatyczny bełkot

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem żadnym miłośnikiem Sansui, jeśli już to tylko JBLa i Krella :-)

 

Stare Sansui mają TRAGICZNIE słabe kondensatory, w zasilaniu często brakuje 50% pojemności (sprawdzane na G-7000), a mniejsze kondy to już całkiem kupa.

Nie jest niczym dziwnym że taki amplituner gra wtedy jak deska.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie pompowane te sansui są. Warto poczytac recenzję Paltona. Cudy to nie są

A spróbuj tam się tylko odezwać nie po myśli naganiaczy, buehehe :)

Jeszcze dobrze tusz nie wysechł, a już się zlecieli obrońcy Częstochowy i moderatorzy z miotłami. Szast prast i śladu nie ma.

 

To całe Sansui to jest religia jakaś, a Ty jej kapłanem, który będzie na stosie palił każdego, kto nie pada na kolana przed logo z tą nazwą?

Nic tutaj napisać nie można bez Twojej zgody i błogosławieństwa? Zrobiliście z tego wątku parodię forum z którego ma bekę całe audiostereo i połowa internetu.

Co tylko ktoś się odezwie bez okazania należytego szacunku, a nie daj boże wyrazi zdanie odmienne od obowiązującego głównego nurtu, to zaraz lecą gromy.

Po co jest ten wątek w ogóle? Żeby bić pokłony samozwańczemu guru i mdleć na widok znaczka z logo Sansui? Na łopatkach do piasku sobie jeszcze to logo wypalcie.

Nie dość, że zawłaszczyliście cudzy temat i się w nim panoszycie, to jeszcze wywieście listę forumowiczów którzy mogą tutaj głos zabierać i spis treści jakie mogą poruszać.

Jak na razie, to wszystkie "zewnętrzne" opinie (osób niezwiązanych z towarzystwem wzajemnej adoracji) dalekie są od spazmów zachwytu i ekstazy po odsłuchach Sansui,

w przeciwieństwie do tego co w tym wątku można przeczytać i tego nie możesz znieść czy czego? Że ceny zaczną spadać, bo jeden z drugim się odważy prawdę napisać?

I bardzo dobrze.

 

To jest mój dzisiejszy wpis z klubu sansui, który chyba nawet godziny tam nie powisiał. Śmiech na sali.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stare Sansui mają TRAGICZNIE słabe kondensatory, w zasilaniu często brakuje 50% pojemności (sprawdzane na G-7000), a mniejsze kondy to już całkiem kupa.

Nie jest niczym dziwnym że taki amplituner gra wtedy jak deska.

 

Mój egzemplarz był kiedyś sprawdzany , mierzony regulowany u zaufanego elektronika gdyż ja bardzo dbam o swój sprzęt ...miałem sobie go juz zostawić w kolekcji ale plany sie zmieniły . Nie wiem jak g 7000 gdyż go nie znam ale g 5700 to przeciętniak i jego brzmienie z pewnością nie wytrzymało próby czasu ale sekcja tunera moze sie podobać i przypominać komuś " stare dobra lata " ... To tyle i tylko tyle .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Luk77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A spróbuj tam się tylko odezwać nie po myśli naganiaczy, buehehe :)

Jeszcze dobrze tusz nie wysechł, a już się zlecieli obrońcy Częstochowy i moderatorzy z miotłami. Szast prast i śladu nie ma.

 

Nie dziwie sie ze gosc z jakas tam yamaha 700 twierdzi ze u niego scena jest mimo ze nawet nie dotykal drugiego urzadzenia o ktorym mowa. Mozna krytykowac i oceniac cos, ale przydalo by sie przynajmniej posluchac zanim chrzanic od rzeczy zeby tylko rozkrecic dym. I to jest wlasnie ta ulomnosc forum. Aby tylko komus dokopac, ch.. ze bez zadnych podstaw, ale trzeba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest mój dzisiejszy wpis z klubu sansui, który chyba nawet godziny tam nie powisiał. Śmiech na sali.

 

Rzeczywiscie posprzatane:)

 

Nie dziwie sie ze gosc z jakas tam yamaha 700 twierdzi ze u niego scena jest mimo ze nawet nie dotykal drugiego urzadzenia o ktorym mowa. Mozna krytykowac i oceniac cos, ale przydalo by sie przynajmniej posluchac zanim chrzanic od rzeczy zeby tylko rozkrecic dym. I to jest wlasnie ta ulomnosc forum. Aby tylko komus dokopac, ch.. ze bez zadnych podstaw, ale trzeba.

 

Wez przeczytaj recenzję Paltona z łaski swojej. Albo od razu do podstawówki nauczyc się czytac . Palton jednoznacznie pisze że dzwieków przed kolumnami nie ma. Znaczy sie scena płaska. Czubsi sie juz potem zleciał by mnie pouczyc że to dobrze jak taka płaska scena jest :))) smiechu warte

 

Juz są apele do Paltona by "zachował umiar i obiektywizm" w recenzji tego jakiegos tam sansuja. Od razu niech napisza ze żadnej krytyki nie przyjmują :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dali_User
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wez przeczytaj recenzję Paltona z łaski swojej. Albo od razu do podstawówki nauczyc się czytac . Palton jednoznacznie pisze że dzwieków przed kolumnami nie ma. Znaczy sie scena płaska. Czubsi sie juz potem zleciał by mnie pouczyc że to dobrze jak taka płaska scena jest :))) smiechu warte

 

To ty nie rozumiesz tego co czytasz. Zwroc uwage do czego bylo porownywane te Sansui i nie osmieszaj sie. Ale tak to jest jak ktos chce sie podbudowac jaka to zajebista plastikowa Yamahe ma co rozwala wszystko dookola. Smiechu warte, fakt.

Gdyby nawet ta scena byla plaska jak stol to i tak wszystko psu na bude, bo nawet nie stales obok tego wzmaka i tyle w temacie.

Nie bronie tu zadnego Sansui, dla mnie to moga nie istniec, ale jak sie nie ma o czyms pojecia to sie nie zabiera glosu. A jak tak wielbisz zdanie Paltona to idz zawiąż mu buty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwroc uwage do czego bylo porownywane te Sansui

No właśnie o to mi chodzi, o tego typu "porównania" z których kompletnie nic nie wynika.

Zamiast tego Sansui mógł tam stać jakikolwiek inny wyprodukowany na świecie wzmacniacz i ani słowa nie trzeba by było zmieniać.

Każde jedno nieszczęście brzmieniowe można obronić stawiając je do "porównania" ze znacznie lepszym i droższym klockiem.

Z każdego jednego przechodzonego strucla można zrobić ósmy cud świata stawiając go do "porównania" z chińskim denonem za pińcet zika.

Bierzesz wzmacniacz marki XXX za powiedzmy 2.000zł i stawiasz obok wzmacniacza marki YYY za powiedzmy 4.000zł

Jakkolwiek źle ten pierwszy by nie wypadł, zawsze masz usprawiedliwienie, że przecież jest dwukrotnie tańszy, więc naturalnie to i owo można mu wybaczyć.

Bierzesz wzmacniacz marki XXX za powiedzmy 2.000zł i stawiasz obok wzmacniacza marki ZZZ za powiedzmy 1.000zł.

Jakkolwiek lepiej ten pierwszy by nie wypadł, zawsze możesz przemilczeć cenę tego drugiego dla wzmocnienia wrażenia, że oto mamy do czynienia z bóg wie czym..

Takie "porównania" są kompletnie bezużyteczne dla czytelnika, za to mogą być bardzo pomocne dla sprzedawcy.

Abstrahując na razie od tego kto nim jest, czy oficjalny dystrybutor marki, czy jakiś anonimowy ziutek na jakimś internetowym forum.

 

Odpowiednio... tfu, to znaczy PRZYPADKOWO dobierając porównywane ze sobą urządzenia można sobie pisać w recenzjach co się komu podoba,

a już zupełnie humorystycznym jest "porównywanie" ze sobą urządzeń, których się słuchało w kilku tygodniowych czy miesięcznych odstępach czasowych.

Do usranej śmierci będę tłumaczył i do znudzenia powtarzał, że te wszystkie recenzje można sobie wsadzić... między bajki na przykład

i szkoda w ogóle tracić czas na czytanie wykwitów radosnej twórczości przypadkowych i nikomu nieznanych kolesi,

którzy przede wszystkim nie mają odpowiednich warunków do przeprowadzania jakichkolwiek wiarygodnych testów czy porównań,

a oprócz tego zawsze trzeba brać poprawkę na prawdopodobieństwo graniczące niemal z pewnością, że autor recenzji ma w tym jakiś interes,

aby przedmiot testu zaprezentować z jak najlepszej strony, bagatelizując lub całkowicie pomijając milczeniem wszystkie te aspekty,

które mogłyby wpłynąć na negatywną ocenę przez czytelnika. No nie oszukujmy się, nikt zdrowy na głowę nie będzie srał do własnego gniazda.

Dlatego nawet gdyby jakiś Sansui okazał się zwykłym rupieciem jakich setki wala się po Allegro, to nikt tego tutaj nie napisze,

bo nie dość że zaraz go zjedzą, to jeszcze będzie miał problemy z odsprzedażą i kółko się zamyka. A chyba nikt nie jest aż tak naiwny,

żeby wierzyć w bajki o śpiącej królewnie i krasnoludkach albo o japońskim koncernie produkującym tylko wybitne (lub tylko złe) wzmacniacze.

 

Nieważne w tej chwili czy mówimy o Sansui, Sony, Denon, Marantz, Rotel, Pioneer, Nakamichi, Onkyo, Technics, Yamaha, Kenwood, Hitachi...

Wszystkie te marki mają w swoim dorobku urządzenia dobre, bardzo dobre, niezbyt dobre i zwyczajnie gówniane.

Wszystkie te marki miały w swoich katalogach urządzenia kosztujące mniej, więcej, jeszcze więcej i baardzo duuużo.

Wszystkie te marki zatrudniały najlepszych specjalistów na świecie i słono im płaciły za to między innymi, aby dbali o to, żeby odpowiedni produkt odpowiednio brzmiał,

odpowiednio wyglądał, zajmował odpowiednie miejsce w katalogu i był odpowiednio wyceniony, zwłaszcza w stosunku do tego co oferowała konkurencja.

Niech nikt nie wierzy w takie idiotyzmy, że najwięksi giganci w branży audio nie potrafili zaprojektować głupiego wzmacniacza takiego jak konkurencja

albo że przez pomyłkę projektowali zbyt dobre, które rozdawali później za darmo, bo nie wiedzieli co produkują i co produkuje konkurencja.

Zakładając jakieś tam widełki cenowe, te wszystkie produkty były mniej więcej do siebie zbliżone klasą brzmienia i jakością wykonania, cudów nie było.

 

Cuda to zaczęły się pojawiać dopiero trzydzieści lat później w kraju nad Wisłą, gdzie cały ten złom lądował, zamiast zostać poddanym recyklingowi

i obecnie ten obraz (nakreślony w skrócie powyżej) jest kompletnie wypaczony, właśnie przez miejsca takie jak to forum, gdzie grupka przypadkowych osób,

poprzez wypisywanie dyrdymałów i tworzenie historii audio na nowo, jest w stanie wpływać na rynek wtórny, który reaguje błyskawicznie na każde nowe "objawienie"

i dalej to już samo się nakręca, bo nikt kto kupił przereklamowany złom nie chce stracić na próbie wciśnięcia go kolejnemu jeleniowi napalonemu na legendy vintage,

dlatego nigdy w życiu żaden nie napisze "hej słuchajcie, kupiłem zajebiste sansui za dwa tysiące i gra u mnie tak samo jak onkyo szwagra za pięć stów"

a nawet jak napisze, to zaraz go tutaj zakrzyczą tekstami "a co ty tam możesz wiedzieć jak w dupie byłeś i gówno słyszałeś, a nie porządne sansui".

Po co to komu? Nie lepiej udawać debila i po cichu pozbyć się runchla?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie kiedyś pisałem, że nikt tu się nie przyzna do kupienia "byle czego". Każdy kupił ekstra sprzęt, nie został nigdy przewałkowany, a na Allegro jest masa dobrych klocków, tylko trzeba się znać jak kupować. Już mnie nerki ze śmiechu bolą, jak widzę takiego znawcę przy zakupie, jak sprzedawca pozwala mu porozkręcać klocek i pobadać. Gra, bo jak się okazuje podkręcony, przeczyszczony i kupuje. No owszem sprzedaje później, bo kupił wyższy model, bo żonie kolorystyka nie pasuje, problemy ma finansowe. No bo nie wypada się przyznać do miny, bo jak ją później sprzedać. Trzeba ładnie pisać, zachwalać, a potem na Allegro i niech następny się martwi.

A jaka to duma być takim fachurą, co to nigdy nie wtopił kasy, jak to ładnie wygląda na awiatorze.

Jest kilku ciągle narzekających jak np. ja. Z tym, że ja nie odsprzedaję "byle czego", aby się pozbyć i mogę sobie pozwolić na uczciwą ocenę zakupów starych rupieci od wszelkiej maści handlarzyn i tych fachowców co wtopili, ale milczą w temacie.

Stąd te ciągłe pochwalne recenzje kupowanego złomu z Allegro. Mam swój honor, przeboleję, oddam do reperacji i gra. Nie muszę sprzedawać tych swoich "nirwan dźwiękowych".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

A tak nawiązując do niesławnego wątku o snasuju, muszę przyznać, że koledzy z godnym lepszej sprawy zapałem skupiają się na permanentnym tłumaczeniu dlaczego ten czy inny sansuj nie zagrał.

To główny prócz oczywiście picia sobie z dzióbków co bardziej zaangażowanych promotorów marki leitmotiv tegoż wątku.

Liczba teorii i pomysłów jak sprawić aby sansuj wreszcie zagrał jest po prostu niesamowita.

No ale trzeba zawiedzionym nabywcom stworzyć jakieś pozory tego, że Bramy Raju już blisko.

Jeszcze jedna modyfikacja, jeszcze tylko bezpiecznik, jeszcze tylko nowe kolumny, jeszcze jedna wizyta Miszcza, jeszcze tylko inny droższy sansuj.

A jak to nic nie daje to trza odkręcić gałę w prawo bo sansuj "pokazuje swoje walory dźwiękowe"- tylko gdy gra głośno.

I interes się kreci.

 

*-takie stwierdzenie wyczytałem wczoraj w tym radosnym wątku,

Edytowane przez rochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parantulla przegrales ten pojedynek. Od dzis krajcar przoduje w teoriach spiskowych :)

 

Dopiero teraz zauważyłeś ? :-)

 

I interes się kreci.

 

No, to jest clou tej sprawy

 

To jest mój dzisiejszy wpis z klubu sansui, który chyba nawet godziny tam nie powisiał. Śmiech na sali.

 

ładne :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 lata później...

chciałabym napisać opinie o sprzedawcy z allegro PATIGROUP Z Leszna ul. Bułgarska 12. Kupiliśmy od tej pani sprzet do słuchania muzyki, ktory nosił wyraźne ślady użytkowania (było napisane na aukcji, ze jest powystawowy, ale był to z cała pewnością sprzet używany i zniszczony). Po kilku dniach przestał działać. Reklamacja została uwzględniona, przysłano nam drugi sprzet wyglądający na na nieco mniej używany. Jednak i ten po pol roku użytkowania przestał działać. Obecnie nie ma ze sprzedawca żadnego kontaktu, nr telefonu nie odpowiada, na informacje wysłana przez serwis allegro pani nie odpowiada. Wysłaliśmy paczke do Leszna na ul Bułgarska 12 z listem w srodku, paczka wróciła z informacja, ze adresat sie wyprowadził. Nie mozemy juz na allegro wystawić opinii, bo minęło 90 dni. Wcale nie jestesmy przekonani czy adresat sie rzeczywiscie wyprowadził czy po prostu z taka informacja odesłał paczke, a nawet jesli sie wyprowadził to nie odpowiada na wiadomosc, wiec nie jest w żaden sposob usprawiedliwiony. Ostrzegam przed ta osoba, sprzedaje sprzet kiepski i reanimowany, brak mozliwosci reklamacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałabym napisać opinie o sprzedawcy z allegro PATIGROUP Z Leszna ul. Bułgarska 12. Kupiliśmy od tej pani sprzet do słuchania muzyki, ktory nosił wyraźne ślady użytkowania (było napisane na aukcji, ze jest powystawowy, ale był to z cała pewnością sprzet używany i zniszczony). Po kilku dniach przestał działać. Reklamacja została uwzględniona, przysłano nam drugi sprzet wyglądający na na nieco mniej używany. Jednak i ten po pol roku użytkowania przestał działać. Obecnie nie ma ze sprzedawca żadnego kontaktu, nr telefonu nie odpowiada, na informacje wysłana przez serwis allegro pani nie odpowiada. Wysłaliśmy paczke do Leszna na ul Bułgarska 12 z listem w srodku, paczka wróciła z informacja, ze adresat sie wyprowadził. Nie mozemy juz na allegro wystawić opinii, bo minęło 90 dni. Wcale nie jestesmy przekonani czy adresat sie rzeczywiscie wyprowadził czy po prostu z taka informacja odesłał paczke, a nawet jesli sie wyprowadził to nie odpowiada na wiadomosc, wiec nie jest w żaden sposob usprawiedliwiony. Ostrzegam przed ta osoba, sprzedaje sprzet kiepski i reanimowany, brak mozliwosci reklamacji.

 

Trzeba było skorzystać z przysługującego prawa do zwrotu towaru na podstawie niezgodności z umową.

Jesli ktoś liczy, że za grosze kupi "jak nowy" sprzęt do tego bez wcześniejszej możliwości zobaczenia go na żywo, to wybacz-przebacz sam sobie jest winny.

Jesli wiedziałeś, że ze sprzętem już za pierwszym razem coś było nie tak w temacie jakości/opisu/stanu - trzeba było pożegnać sprzęt i odzyskać pieniądze.

Dziś możesz sam sobie pluć w twarz.

I by było jasne - nie bronię osoby, która sprzedaje śmieci pod przykrywką dobrego sprzętu. Mój post odnosi się do Twojego zachowania i pokazania, że sam sobie jesteś winny. Kiedy mogłeś zrezygnować z zakupu i wycofać się z transakcji - brnąłeś w nią nadal (byle zaoszczędzić).

Pamiętaj -tanie jest wrogiem dobrego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro na sprzęt nowy producenci dają 2 lata gwarancji to ile ma działać używany ? Nie widzę tutaj żadnego powodu do reklamacji. Dziwię się kolego że masz pretensje do sprzedawcy. Dokąd chciałbyś mieć gwarancje na stary sprzęt ? Jak kupisz używany samochód i zepsuje ci się coś popół roku to też będziesz wydzwaniał do byłego właściciela ? No nie żartuj.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro na sprzęt nowy producenci dają 2 lata gwarancji to ile ma działać używany ? Nie widzę tutaj żadnego powodu do reklamacji. Dziwię się kolego że masz pretensje do sprzedawcy. Dokąd chciałbyś mieć gwarancje na stary sprzęt ? Jak kupisz używany samochód i zepsuje ci się coś popół roku to też będziesz wydzwaniał do byłego właściciela ? No nie żartuj.....

Fakt...czasami, w przypadku aut, to sypie się po wyjeździe za bramę komisu, czy właściciela prywatnego...(zresztą, kwitujesz i tak odbiór auta w stanie takim, w jakim jest...), a w przypadku elektroniki, no bez żartów. Sprzęt działa w momencie kupna - bierzesz. Pada po miesiącu? Trudno, sprzęt używany, mający często powyżej kilku lat...ryzyko związane z zakupem używki. Sam kupiłem w ten sposób grzebany wzmacniacz. Działał przy odbiorze, ale było lato, więc nie zauważyłem, że grzał się ponad miarę. Po rozkręceniu się, okazało, że cały prawy kanał był robiony, do tego źle...więc trzeba było to naprawić po kimś porządnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez firekage
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku drogiego sprzętu powinno się jechać na miejsce z elektronikiem. Mało kto to praktykuje . W przypadku zakupu samochodu nawet za 5 tyś każdy wlecze ze sobą mechanika i zaglądają gdzie się da. Tu nawet obudowy często sprzedający nie pozwala zdjąć. Kpina.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Darek67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, ja proszę o zdjęcie wnętrza. jeżeli nie chce pokazać to nie ma tematu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Trzeba było skorzystać z przysługującego prawa do zwrotu towaru na podstawie niezgodności z umową.<br />

 

Nie ma czegoś takiego jak prawo do zwrotu na podstawie niezgodności z umową. Jest prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny w ciągu 14 dni. Jeśli sprzęt jest niezgodny z umową można złożyć reklamację, albo na podstawie gwarancji, albo na podstawie rękojmi, wybór należy do kupującego. Kupujący nie liczył na sprzęt "jak nowy", tylko na sprzęt powystawowy, czyli na zgodny z opisem, a otrzymał używany i zniszczony. Sprzedający odpowiada za sprzęt używany przez minimum rok na podstawie rękojmi. "Możesz sobie sam pluć w twarz" - głupszej porady nigdy nie spotkałem.

 

Do kupującego - pisz do Allegro z odpowiedniej zakładki w kontakcie, jeśli nie wiesz z jakiej, wskażę Ci ją. Allegro celowo ograniczyło czas na komentarz do 90 dni aby chronić takich kombinatorów, ale jeśli sprzedawca ciągle sprzedaje, czasem mają na niego skuteczny wpływ przy niezałatwionych reklamacjach, choćby blokując mu wystawianie nowych ofert. Kontaktuj się ze sprzedawcą i pytaj o adres do reklamacji, masz jego dane. Nie odpisuje? Pisz przez "zadaj pytanie" na stronie aukcji, jeśli jeszcze coś wystawia. Nie pomoże, najbliższy rzecznik konsumentów, a w ostateczności sąd. Zakładam, że kupiłeś od firmy.

 

PS. Pozostałe porady są podobne, napisały je osoby, które nie znają praw konsumentów. Gwarancja nie jest obowiązkowa, nikt nie musi jej dawać, ale jest ustawowa rękojmia, która obowiązuje zawsze przez 2 lata, a na sprzęt używany może być ograniczona do minimum roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mkm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupili wieże za 200zł i chcieli żeby im grała ;] Jeszcze jakaś powystawowa. Sądzę, że nawet fabrycznie nowa nie pochodziła by długo.

Wystarczy zobaczyć co ten sprzedawca ma na aukcjach.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najfajniejsze jest, że znowu więcej w d...ę dostają ofiary oszustów niż oszuści :D Jasne, że sami sobie winni. Co w ogóle myśleli sobie!

O oszustach nie wypowiem się. Bo może są nawet jacyś fajni. I myślą!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Mickey6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Kupili wieże za 200zł i chcieli żeby im grała ;]<br />

 

A od jakiej kwoty wieża ma grać? Za 200 zł ma nie grać? A co było napisane w aukcji, że nie gra? Allegro - to ciągle raj dla oszustów? Raczej nie, tylko trzeba znać swoje prawa. Poczytaj sobie o odpowiedzialności sprzedawcy za rzecz sprzedaną, także używaną, o gwarancji, o rękojmi, o reklamacji itp. Podstawy masz tutaj;

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu ściągnąłem aparat z Chin za 5400zł

U nas w polsce 6900 po największych rabatach jakie znalazłem.

Miałem pecha, aparat padł (pokrętło nastaw). Niby gwarancja jest, ale trzeba do Chin wysłać (250zł + ryzyko czy wróci).

Obliczyłem, przeliczyłem, 800zł serwis Olympusa.

Moja strata, ale to było z pełną świadomością.

 

Ten allegrowicz wszystko sprzedaje z lewego źródła. Pewnie uszkodzone i naprawiane albo roczne ekspozycje pracujące 24/7 w markecie.

Dali się oszukać na własne życzenie.

Logiczne że to on jest gwarantem, nie producent. Po prostu mu się nie opłaci ;)

To jak kupno Passata z przebiegiem 190tyś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misie, czy na sprzet zakupiony sprzedajacy dawal gwarancje? Jezeli tak, to jaka?

Misie, czy na sprzet zakupiony sprzedajacy dawal gwarancje? Jezeli tak, to jaka?

 

Dawał rok gwarancji.

Do komentarzy ludzi bez odpowiedniego poziomu i kultury w ogole nie zamierzam sie odnosić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez widac golym okiem , ze to towar ze zwrotow , ktory przychodzi na paletach.

Nie trzeba byc myslicielem zeby na to wpasc.

 

Czesc towaru jest sprawna.

Czesc towaru ma braki i moze nie dzialac prawidlowo

Czesc towaru jest niedzialajaca albo ma sie zepsuc po kilku dniach.

 

Zwrot kasy "nie istnieje" ewentualnie wymiana na inny towar i to po wielkiej prosbie ;))

 

Znam te praktyki, znajomy pracowal w takiej firmie i szybko z tamtad uciekl bo serce mu pekalo :/

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Ten allegrowicz wszystko sprzedaje z lewego źródła. <br />

 

Aparat z Chin - trzeba było skorzystać z rękojmi, nie z gwarancji. Zakładam, że towar kupiłeś w polskiej firmie wysyłkowo. Gwarancja sprzedawcy jest zazwyczaj sformułowana niekorzystnie dla kupującego, dlatego wybiera się rękojmię, której warunki określa polskie prawo, a nie jakiś kombinator z Allegro. Przy zasadnej reklamacji z tytułu rękojmi wszystkie jej koszty ponosi sprzedawca. Do roku czasu przy rękojmi z mocy prawa uznaje się, że wada lub jej przyczyna tkwiła w produkcie już w chwili zakupu.

 

Kupującego nie obchodzi, z jakiego źródła ktoś coś sprzedaje – to coś ma działać przez dwa lata, przy rzeczach używanych przez rok i za to odpowiada sprzedawca, nie żaden producent, nie żaden gwarant, trzeba tylko reklamować na postawie rękojmi, w odniesieniu do opisu aukcji, który jest umową pomiędzy sprzedającym a kupującym. Jeśli myli się gwarancję z rękojmią i korzysta się jedynie z gwarancji z powodu własnej niewiedzy, to pisze się takie właśnie głupoty i wpiera, że ktoś dał się oszukać, bo sprzedawcy się nie opłaca.

 

Misie - masz jego dane, nadal sprzedaje na Allegro. Wyślij mu pocztą za potwierdzeniem odbioru reklamację Z TYTUŁU RĘKOJMI, bez odsyłania towaru, określ w niej żądania - naprawa lub wymiana. Brak ustosunkowania się do reklamacji w ciągu 14 dni oznacza z mocy prawa jej uznanie. W ciągu tych 14 dni masz prawo zapoznać się ze stanowiskiem sprzedawcy, nie wystarczy więc, gdy sprzedawca w ciągu 14 dni jedynie wyśle Ci odpowiedź, ona w tym czasie musi do Ciebie dotrzeć. Dla pewności wyślij też reklamację przez "zadaj pytanie" na stronie Allegro. Poczytaj dokładnie informacje z linku powyżej. Później już tylko rzecznik konsumentów i ewentualnie sąd. Masz sprawę wygraną jeśli nie odpowie na reklamację lub jeśli nie udowodni, że wada powstała z Twojej winy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mkm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Uwaga na sprzedawce hirus01,hirusz typowy złomiarz sprzedaje uskodzony sprzet reklamujac jako idealny , uwaga nie ma zwrotu !!!! mimo przysługujacego prawa , w rozmowie zwykły cham i prostak, firma zarejestrowana na ojca staruszka który nic nie wie typowy cwaniaczek i oszust

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.