Skocz do zawartości
IGNORED

Znaleziska na eBay i Allegro


Parsec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

cholera, toż to nawet trudno kupić takie gówno, miedziaki są na tyle tanie i dostępne w zwykłych marketach, że alusy to już rodzynek...

Nie zgodze sie. W zwyklch marketach zazwyczaj są CCA. Nawet sami sprzedawcy nie wiedza co to jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kupiłem, był na allegro "CYRUS 6 DAC ZA 1/2 CENY + PILOT polecam!" chciałem potestować i sprzedać. 3 razy wystawiona aukcja tylko już jako licytacja więc się przypaliłem i mam . Wygrałem za 1625 zł zrobiłem dziś rano przelew a po południu dostaje info od allegro, że konto fikcyjne. Ja pierdo.. co za kraj. Jeszcze wczoraj wysłał mi ktoś mail z numerem konta a dziś cisza. Ręce opadają

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie numery są w każdym kraju. Kto rozumny kupuje cokolwiek na allegro? Tylko bogaci, których stać na wyrzucanie kasy na śmietnik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kupiłem, był na allegro "CYRUS 6 DAC ZA 1/2 CENY + PILOT polecam!" chciałem potestować i sprzedać. 3 razy wystawiona aukcja tylko już jako licytacja więc się przypaliłem i mam . Wygrałem za 1625 zł zrobiłem dziś rano przelew a po południu dostaje info od allegro, że konto fikcyjne. Ja pierdo.. co za kraj. Jeszcze wczoraj wysłał mi ktoś mail z numerem konta a dziś cisza. Ręce opadają

no niestety to allegro powinno odpowiadac za kontrole danych i ich prawdziwosc. jesli tak bylo, to szybciutko sprawa na policje i dopiero po oddaniu pieniedzy wycofujesz zgloszenie.

 

Takie numery są w każdym kraju. Kto rozumny kupuje cokolwiek na allegro? Tylko bogaci, których stać na wyrzucanie kasy na śmietnik.

nie wiem czy piszesz serio, czy z przekasem, ja kupowalem bardzo duzo rzeczy - tylko raz sie nacialem, gosc a raczej jego matka zwrocila mi kase dosc spora za fikcyjnie sprzedawany obiektyw. ale to po zgloszeniu na policje i otwarciu sprawy. poza tym kupowalem wiele i wszytko bylo ok.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kupiłem, był na allegro "CYRUS 6 DAC ZA 1/2 CENY + PILOT polecam!" chciałem potestować i sprzedać. 3 razy wystawiona aukcja tylko już jako licytacja więc się przypaliłem i mam . Wygrałem za 1625 zł zrobiłem dziś rano przelew a po południu dostaje info od allegro, że konto fikcyjne. Ja pierdo.. co za kraj. Jeszcze wczoraj wysłał mi ktoś mail z numerem konta a dziś cisza. Ręce opadają

 

Rozumiem że w takim przypadku Allegro / PayPal itp. oddają pieniądze?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Allegro można kupować ale z głową, nigdy bym nie przelał pieniędzy osobie która ma konto tylko z dziewięcioma komentarzami, w takim wypadku za pobraniem albo odbiór osobisty jak mam za daleko to zawsze można prosić znajomego albo kogoś z rodziny. Ale wiadomo pewne ryzyko jest, i zawsze trzeba patrzeć historie konta osoby wystawiającej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kubasa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie numery są w każdym kraju. Kto rozumny kupuje cokolwiek na allegro? Tylko bogaci, których stać na wyrzucanie kasy na śmietnik.

Przesadzasz.

Wiadomo, że trzeba być ostrożnym, ale takie uogólnienia są trochę krzywdzące.

Ja - spośród kilkuset transakcji na aledrogo (w obie strony) - naciąłem się tylko raz; i to nie na wyrachowanego oszusta, ale na gościa, któremu odwidziało się kupienie wylicytowanej rzeczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszły do mnie dzisiaj Giblartary Audioquesta i są to na 100% oryginalne także ryzyko się opłacało. Polecam tego sprzedawcę, kabelki ma fajne a co najważniejsze oryginalne, w fajnych cenach sprowadzane ze USA, ma na wszystko rachunki cła oryginalne opakowania. Mój był nawet zapakowany dodatkowo w pudełko od Priority Mail Unitet States Postal Service :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oprócz tego świetny przemiły kontakt mimo że jest z Irlandii, po prostu konkretny człowiek, jestem bardzo zadowolony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kubasa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dałeś się zrobić jak frajer

 

sorry

 

taki mamy klimat

 

 

Sprawę zgłosiłem dziś na policję, dostałem sygnaturę a kasę zwróci mi allegro. Nie płaczę z tego powodu choć wczoraj ogarnął mnie smutek bo przez myśl by mi nie przeszedł taki numer. Cóż frajer ? Kupiłem tyle okazji na allegro że choć bym stracił te pieniądze to jestem do przodu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frajerem by byl, jakby kupik na odleglosc robiac przelew poza allegro itp. A w zaistnialej sytuacji nazywanie go frajerem to frajerstwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszły do mnie dzisiaj Giblartary Audioquesta i są to na 100% oryginalne także ryzyko się opłacało. Polecam tego sprzedawcę, kabelki ma fajne a co najważniejsze oryginalne, w fajnych cenach sprowadzane ze USA, ma na wszystko rachunki cła oryginalne opakowania. Mój był nawet zapakowany dodatkowo w pudełko od Priority Mail Unitet States Postal Service :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oprócz tego świetny przemiły kontakt mimo że jest z Irlandii, po prostu konkretny człowiek, jestem bardzo zadowolony.

ok, a po czym poznales, ze sa na 100% oryginalne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszły do mnie dzisiaj Giblartary Audioquesta i są to na 100% oryginalne także ryzyko się opłacało.

Podrabiane kable na Allegro, to kolejny idiotyczny audiofilski mit, lansowany przez dystrybutorów, których nagła krew zalewa,

że w dzisiejszych czasach można wszystko wszędzie kupować legalnie i na kopy bez udziału pośredników,

którzy tak bardzo przywykli do wygodnego życia na krzywy ryj, że nawet sobie nie wyobrażają innego, a tu nagle się okazuje,

że polski audiofil, to niekoniecznie musi być tępy matoł, który nie umie sobie w google sprawdzić co gdzie za ile można kupić.

Pamiętam kilka lat temu jak z chłopakami z DIY zamawialiśmy głośniki w Holandii, to nawet po doliczeniu opłat za ich transport

wychodziło mniej więcej o połowę taniej od sztuki, gdyby te same głośniki kupować u polskich dystrybutorów. Zidiocieli chyba.

Jak mi tam wyszedł komplet Scan Speaków do trójdrożnych kolumn za niecały tysiąc euro, a w Polsce musiałbym dać drugie tyle,

to chyba kogoś tutaj posrało i nie wiem na co liczy, że co, że ktoś jest idiota i symbolu głośnika w komputer wpisać nie umie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Chyba okazja ;-) I cena niewygórowana :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podrabiane kable na Allegro, to kolejny idiotyczny audiofilski mit, lansowany przez dystrybutorów, których nagła krew zalewa,

że w dzisiejszych czasach można wszystko wszędzie kupować legalnie i na kopy bez udziału pośredników,

no akurat tutaj to prawda. podroby audioquesta to nic nowego, a oryginalnego sky kupic, to ho ho.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sky`a to podobno można rozpoznać po grzechotaniu. Kumpel od tego z Irlandii kupił i Sky`a i Gibraltary. Podobno na 100% oryginalne. Inny ma kupionego w Chinach Sky`a za 150$ (z przesyłką). Musze w końcu zrobić porównanie grzechotania:)

 

że co, że ktoś jest idiota i symbolu głośnika w komputer wpisać nie umie?

Pewnie sporo racji w tym jest ale samemu przekonałem się, że niestety nie cała. Mam do tej pory samochodowy komplet 16 + tweeter Dynaudio i jego chińskiego klona. Zewnętrznie niemal nie do odróżnienia od oryginału. Ale tylko zewnętrznie.

Na ucho - nawet głuchy usłyszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzechotanie skajów to sobie wymyślił jeden forumowy opychacz jak swoje próbował sprzedać za podwójną cenę :)

Miałem dwa komplety skajów w dwóch różnych długościach z dwóch różnych źródeł i w żadnym nic nie grzechotało.

Oryginalne pudełko, paragon, jakieś woreczki, ściereczki, wszystko co fabryka dała, a na kablach śladu używania

i za każdy w licytacji BCM dostałem mniej niż 1/3 katalogowej ceny. Takie są niestety realia i trzeba się z tym liczyć,

zamiast na poczekaniu wymyślać bujdy o tym, że wszystko wokół jest podrabiane, tylko u mnie prawdziwe oryginały,

dlatego płać jeleniu i nie marudź, a że dwa razy drożej niż u innych, no to sorry, ale taka jest cena oryginalności :)

Jaka cena jest? Gdzie ona taka jest? Używany kabel jest wart grosze, bo po odliczeniu marży polskiego sklepu

i zastosowaniu przelicznika rynkowej wartości dla rzeczy używanych dokładnie tyle wychodzi. 25% tego co w salonie.

Jak półmetrowy sky kosztował w sklepie 6.000zł, to zapomnij że za używańca dostaniesz choćby 2.000zł, nie ma opcji.

No chyba że jakiegoś napaleńca trafisz, któremu nawciskasz bajek o podrabianiu, grzechotaniu i innych tam takich :)

Jak ja swoje wystawiłem, to miałem po 20 telefonów dziennie z ofertami "1.500 od ręki" i tyle takie kable rynkowo są warte.

Dlatego sprzedawców kurwica bierze, bo kto pójdzie teraz do sklepu po kabel cztery razy droższy niż taki sam tyle że używany?

No nikt. To jak teraz przekonać ludzi, żeby jednak kupowali w salonach? Prawda że proste? Oczywiście, wystarczy pomyśleć :)

A co do Twoich głośników, to obydwa porównywane komplety wyglądają identycznie i noszą identyczne oznaczenia handlowe

w postaci logo producenta, symbolu głośnika i tak dalej? Niczym się z wyglądu nie różnią, tylko brzmieniem przy porównaniu?

Masz 100% pewności, że oba komplety są w 100% sprawne i na 100% nie było w nich nic naprawiane ani wymieniane?

 

P.S.

Dwa razy tańsze Scan Speaki z Holandii też były podrabiane i też się różniły i też tylko na półce u dystrybutora leżały oryginały.

Do czasu aż w końcu ktoś się wnerwił i narobił koło pióra bajkopisarzom, którzy momentalnie przestali kłapać dziobem i szybciutko obniżyli ceny.

Dzisiaj te różnice już nie są tak duże jak te kilka lat temu (siedem czy osiem?) bo w każdym domu stoi komputer podłączony do internetu

i w trzy sekundy wszystko można sprawdzić, ale kiedyś to była masakra i oczywiście wszystko tańsze było podrabiane.

Wszystkie Adidasy, Levisy czy Wranglery za pół ceny na Allegro też są podrabiane. To weź kup, zanieś do sklepu i niech Ci tam pokażą

czym te podrabiane z Allegro się różnią od tych oryginalnych w salonie. To samo kosmetyki i wszystko inne.

Oczywiście nie mam na myśli szajsu wciskanego przez rumunów na parkingu pod castoramą,

tylko normalne markowe wody w normalnej butelce z normalnym logo i całą resztą. Te z allegro niczym się nie różnią od tych w sklepie.

Naturalnie poza ceną, bo wiadomo, że oryginalne to musi kosztować. A że wszystko w jednej hurtowni kupowane, to nikt nie musi wiedzieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez parantulla
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat odzież w necie to nie tyle podróbki bo i takie też są ale przede wszystkim tzw outlet jakościowy czyli II i III gatunek. Na pierwszy rzut oka mogą być takie same ale mają pewne wady np skręcające się nogawki, błędy w przeszyciach, wady materiałowe. Każda firma odzieżowa ma część wadliwego towaru, który nie może trafić do sklepów firmowych i trafia do outletów i do internetu.

 

Rynek handlu bardzo się zmienił przez ostatnie 20 lat. W zasadzie nie ma już hurtowni. To nie jest tak, że ktoś może sobie pójść do hurtowni, coś tam kupić i tym handlować. Handel polega na ściśle określonych warunkach działania opartych o umowy dystrybucyjne.

 

Dany asortyment ma konkretny dystrybutor na dany kraj i żeby tym handlować musi być autoryzacja dla danej lokalizacji, formy handlu i konieczne jest podpisane stosownych umów akceptując często wyśrubowane warunki współpracy. 99% pseudo handlarzy na allegro nie ma takich umów i nie ma dostępu do nowego towaru w I gatunku. Nie mogą też wbrew pozorom tak łatwo kupić tego na zachodzie. Tam są takie same zasady i jeszcze regionalizacja.

 

Niby mamy wolny handel ale jak klient zgłosi się, że ma sklep w Polsce czy witrynę na allegro i chce handlować Adidasem czy inną firmą to Niemiecki dystrybutor nic mu nie sprzeda. Odeśle go do dystrybutora na Polskę. Musi spełnić określone warunki, mieć lokalizację, kupić znaczną ilość towaru itd. Jest to trudne do spełnienia. Dlatego na allegro handluje się towarem outletowym, czyli starymi modelami, II i III gatunkiem, niestety też podróbkami.Tym wszystkim czego dystrybutor i właściciel praw do danego znaku towarowego nie chce mieć w swoich sklepach. Przecież żaden dystrybutor nie jest głupi i nie prowadzi działalności, która wykończyła by jego własną sieć sprzedaży!! To nie jest tak, ze są różni handlowcy i jedni są znacznie tańsi niż inni. Reguluje to dystrybutor nie pozwalając na to, żeby jedni wykończyli innych bo to nie jest w jego interesie. W jego interesie jest by sieć sprzedaży była jak największa i zachowała równowagę miedzy jej uczestnikami. Ale są partie wadliwego towaru i gdzieś trzeba się też tego pozbyć i handlarze z allegro są do tego dobrzy. Ale parantulla nie ma pojęcia o działaniu rynku, a to co wypisuje to jego domysły oparte o lata 90-te.

 

Bywa czasem, że coś jest u nas droższe niż w innym kraju. Bywa że coś jest u nas tańsze niż na zachodzie. Taki świat. Ale nie jest tak jak opisuje parantulla bo żaden dystrybutor i żadna marka na to by nie pozwoliła. Czasem ale rzadko bywa, że ktoś nie dostał przedłużenia umowy dealerskiej albo plajtuje lub zmienia asortyment i nie już nie musi liczyć się z dystrybutorem i jego polityką. Ma na stanie resztki towaru i wyprzedaje go taniej. Wtedy może sobie zaniżyć ceny i olewa co na to powie dystrybutor bo i tak z nim handlować z takich czy innych przyczyn już nie będzie. Ale tak bywa bardzo rzadko i oferta towaru to końcówki rozmiarów, towar mocno przebrany, często stary, sprzed 1-3 sezonów.

 

Każdego miesiąca do dużych koncernów czy teź dystrybutorów znanych marek zgłasza się od kilkunastu do kilkudziesięciu osób chcących sprzedawać ich towar, najcześciej w necie bo na stacjonarny sklep nie mają środków. I co? I są grzecznie wysyłani na drzewo. Albo dystrybutor wprost mówi, że nie, bo ma już na dany region aż za dużo dealerów albo gdy klient jest upierdliwy i powołuje się na wolność handlu itd to dostaje warunki jakie musi spełnić np pierwszy zakup 500 tys.za cash, zobowiązanie że roczne zakupy będę min. za milion netto, albo coraz cześciej jest tak, że jeśli chce mieć sprzedaż w internecie to wpierw musi mieć min.3 sklepy stacjonarne, wizerunkowe, które bedą też stanem stocku pod sprzedaż i stacjonarną i online. Tyle że na sklepy stacjonarne musi być akceptacja lokalizacji, zakup mebli firmowych na wszystkie 3 punkty czyli 600tys do nawet ponad milion złotych oraz zakup towaru za cash, a to na 3 sklepy też ponad milion plus zobowiązanie do rocznych zakupów na min....tyle czy tyle, zawsze bardzo dużo. Na dodatkowe zakupy można dostać wydłużony termin płatności ale klient musi przedstawić gwarancję bankową, czego nie dostanie nikt kto nie jest w branży 10 lat, kto nie ma super opinii itd. Reasumując klient dowiaduje się, że jak najbardziej, są chętni, proszę przygotować 3 mln.w cashu i działamy. Klient z opuszczoną głową opuszcza biuro dystrybutora i na tym kończą się marzenia o wielkim handlu w necie.

 

Z ciekawostek wiele firm w ogóle nie pozwala na handel na Allegro uważając, że to jest śmietnik i psuje im wizerunek brandu. Kolejną ciekawostką jest to, że każdy dystrybutor w swojej umówię dealerskiej ma zapis o możliwości zerwania umowy w trybie natychmiastowym jeśli dany dealer bedzie działał na szkodę marki lub jej wizerunku. I ma też zapis, że z zachowaniem 1-3 miesięcy, w zależności od firmy, ma prawo do wypowiedzenia umowy bez podania przyczyny!!! Czyli ktoś wkłada w dany biznes np 3 mln.zlotych, działa z daną marką np Nike czy Adidas i może po 3 miesiącach stracić dostęp do moźliwości zaopatrzenia w towar!! Wystarczy że inni dealerzy zgłoszą do dystrybutora pretensje, że ktoś z branży robi gnój, zaniża ceny i niszczy wizerunek firmy to natychmiast dany cwaniak dostaje ostrzeżenie co mu grozi. Jeśli się nie dostosuje to zrywają umowę. I to wszystko mimo, że jest unijna dyrektywa o braku ceny minimalnej. Kiedyś moźna było od dealera wymagać, że nie może sprzedawać poniżej ceny minimalnej. Teraz już nie można, ale jest tzw. cena sugerowana. Niby nie trzeba się jej trzymać ale ten który dobrowolnie nie będzie jej przestrzegał to straci umowę dealerską.

 

Co gorsza teraz dystrybutorzy zauważają, że obsługa rynku na którym jest wielu małych dealerów jest coraz bardziej kosztowna i trudna logistycznie. I powoli zrywają umowy z małymi by ich lokalizacje i klientów przejęli duzi dealerzy. Zamiast na Polskę mieć 100 dealerów to wolą mieć 5 gdzie każdy będzie miał po 20 punktów sprzedaży. Wtedy obsługa logistyczna takich 5 jest dużo łatwiejsza i tańsza niż 100, a ilość sklepów taka sama i sprzedaż nawet większa. A dlaczego większa to już inna kwestia. Nie chce zanudzać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś rano przelew a po południu dostaje info od allegro, że konto fikcyjne. Ja pierdo.. co za kraj.

Kupuję na allegro od wielu lat i nigdy dotąd nie zostałem oszukany. Miesiąc temu kupiłem świetne kolumny na ebay-u w Polsce. Pieniądze wpłaciłem, towaru brak - konto okazało się fikcyjne. Zgłosiłem roszczenie - po 3 tygodniach PayPal zwrócił mi wpłacone pieniądze na konto. Ponieważ płaciłem kartą kredytową - bank również się zobowiązał że jeżeli PayPal mi nie odda pieniędzy to oni to zrobią. Więc da się jednak tu żyć ...

 

Takie numery są zresztą w KAŻDYM kraju. Kupiłem zaraz po tym kolumny od Niemca. Wysłał mi maila że towaru nie wysyła i kolumny muszę odebrać osobiście. Odpisuję mu że zamierzam odebrać osobiście (Berlin) i że zaraz wyjeżdżam - a ten mi pisze że kolumny są jednak uszkodzone i że mi ich nie sprzeda. Pewnie za tanio wylicytowałem. Cwaniaczki i złodziejaszki są wszędzie - nie tylko w Polsce.

 

Oczywiście nie mam na myśli szajsu wciskanego przez rumunów na parkingu pod castoramą,

tylko normalne markowe wody w normalnej butelce z normalnym logo i całą resztą. Te z allegro niczym się nie różnią od tych w sklepie.

Raczej się z Tobą nie zgodzę. 2 razy kupowałem taniej "oryginalne" perfumy na allegro i 2 razy był to szajs. Raz kupiłem znajomej na imieniny i jak to otworzyła to rozszedł się taki smród że myślałem że się pod ziemię ze wstydu zapadnę.

Drugi raz kupiłem Fendi i porównałem ze swoim. Butelka podobna ale nie taka sama, zapach podobny ale nie ten sam. Moje Fendi pachnie min 8 godzin, po tamtym zapach znikł po 15 minutach. I bardzo dobrze, po dobrym pierwszym wrażeniu tak zaczęło walić na skórze kwasem że aż przykro. No sorry ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek wiele firm w ogóle nie pozwala na handel na Allegro uważając, że to jest śmietnik i psuje im wizerunek brandu.

Z ciekawostek dodałbym jeszcze "oficjalnie" :)

Oficjalnie nie pozwala i oficjalnie uważa. Jak przedstawisz konkretną ofertę zakupową, to jest całkiem inna rozmowa.

Jeszcze inna jest rozmowa jak się dogadasz bezpośrednio z producentem w Korei, na Tajwanie czy w Polsce.

Branży szmacianej co prawda nie znam za dobrze, ale za to znam na przykład rowerową, gdzie ustalenia, umowy i kontrakty

obowiązują tylko oficjalnie i zazwyczaj tylko jedną stronę, a jak coś się nie podoba, to przecież nikt nikogo do współpracy nie zmusza...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rowerowej branży się nie wypowiem. Ale branżę obuwniczą i odzieżową znam od 25 lat i to bardzo dobrze. Napisałem jak jest. Żaden handlarz z allegro nawet nie umówi się na rozmowę z dystrybutorem poważnych marek. Zakup który wydaje się duży np za 50 tys.to dla dystrybutorów to śmiech na sali. Zakup za pól miliona jest już atrakcyjniejszy ale oni nie sprzedają bez podpisania umów dealerskich. Nie ma czegoś takiego jak nieoficjalny zakup. Nie mogą tego zrobić bo jak tylko ten towar pojawiłby się na rynku to inni dealerzy podnoszą wrzask. Żaden poważny dystrybutor nie bawi się w takie akcje, tym bardziej, że większość nie ma już nawet magazynów w Polsce. Towar przychodzi bezpośrednio z głównych magazynów, które mają na terenie Niemiec, Czech, Węgier itd.

 

Nie ma też możliwości zakupu tego np w kraju produkcji. Cała produkcja jest kontraktowana pod konkretne zamówienie właściciela brandu i w całości trafia do centralnego magazynu. Potem towar jest sprawdzany i z reguły 10-20% ma wady. I ten towar z wadami trafia do innego obiegu np outlety, hipermarkety, dyskonty itd. Towar w I gatunku trafia do sieci dealerskiej i tam jest sprzedawany wg.określonych reguł.

 

Oczywiście są akcje promocyjne w czasie sezonu i duże przeceny posezonowe. I wg.mnie jest to lepsze bo kupujemy I gatunek z upustem 30-50%, czasem nawet więcej ale wtedy towar jest już mocno przebrany.

 

I żeby było jasne...opisałem jak funkcjonuje rynek i nakreśliłem politykę dystrybutorów i trendy na przyszłość. Nie oznacza to, że taka polityka mi się podoba i że ją popieram. Wcale tak nie jest. Ale rynek jest jaki jest i każdy właściciel brandu dba tylko o swój biznes. A dealerzy są potrzebni dopóki są z nich pieniądze. Nie ma tam sentymentów ani skrupułów. Za tymi koncernami stoją ludzie korporacyjni. Dziś są jedni, za chwile inni. Ich obietnice i zobowiązania często nie są dotrzymywane. Dlatego w Polsce obecnie w handlu źle się dzieje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Twoich głośników, to obydwa porównywane komplety wyglądają identycznie i noszą identyczne oznaczenia handlowe

w postaci logo producenta, symbolu głośnika i tak dalej? Niczym się z wyglądu nie różnią, tylko brzmieniem przy porównaniu?

Masz 100% pewności, że oba komplety są w 100% sprawne i na 100% nie było w nich nic naprawiane ani wymieniane?

Różniły się szczegółami zewnętrznymi. To nie był "2 gatunek", egzemplarze które nie przeszły sita kontroli, etc. Dobra, czy nawet zewnętrznie bardzo dobra kopia. Naturalnie wszelkie oznaczenia identyczne, choć np. krój liter nieco się różnił. Nie były najprawdopodobniej naprawiane i z całą pewnością nie były uszkodzone.

Można zakładać, że jedne z powiedzmy początku produkcji a drugie z końca, ale obaj wiemy, że można zmienić np. materiał membrany, ale szczegółów odlewu kosza już raczej nie. Najciekawsze są zwrotnice. Identyczny schemat elektryczny, dokładnie te same elementy (łatwo weryfikowalne naturalnie, bo grubości drutu w cewkach nie mierzyłem), ale i płytki i obudowy nieco inne. Ewidentnie też gorsza jakość lutowania. Co najlepsze same zwrotnice na ucho nie do rozróżnienia.

To nie są głośniki z alternatywnego źródła. To są podróbki. Nie dziwię się zresztą bo cena oryginalnych jak na Dynaudio przystała, a cena podrób to też nie czapka gruszek. Widać i na podróbie dało się zarobić.

A wracając do Sky`ów. Podróba, ok. kable kupione poza oficjalną dystrybucją, prosto z Chin kosztują 200 $, w oficjalnej dystrybucji, chyba nawet do teraz coś 6 tyś. zł. To jest niemal 10 razy tyle. Czemu ów "chiński dystrybutor" znający w końcu doskonale cenę oficjalną nie sprzedaje ich za np. 1/3 ceny oficjalnej. Skoro to to samo to chyba jest idiotą, że nie zgarnia zysku ekstra skoro może. To Ciebie nie zastanawia? Jego nie interesuje zysk? Jestem skłonny przyznać rację, że różnica w cenie rzeczy typu głośniki czy kable może się różnić w zależności od miejsca gdzie się je kupuje 2 razy. Ale 10?

 

Ale branżę obuwniczą i odzieżową znam od 25 lat i to bardzo dobrze.

Nie znam branży szmacianej z innej strony niż jako klient sklepu. Levisy czy wranglery kosztują normalnie ok. 300 zł. Na aledrogo można kupić za powiedzmy 200. Dla mnie to nie stanowi różnicy i w przypadku sklepu mogę na dupę wciągnąć ileś tam par zanim kupię. Wysyłkowo nie.

Ale mówimy tu o różnicy w cenie rzędu 1/3.

Ale w przypadku różnic 3, 5 czy 10 krotnych nie wierze po prostu w skrajną chciwość dystrybutora i zadowalanie się zyskiem rzędu kilku czy kilkunastu procent przez chińczyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I słusznie, że nie wierzysz. Pomyśl tak na chłodno. Gdyby ten sam towar był na Allegro o 70% taniej niż w sklepie to juź by go na Allegro nie było bo....wykupilyby wszystko same sklepy, gdyż mieliby taniej niż z oficjalnej dystrybucji!!... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rowerowej branży się nie wypowiem. Ale branżę obuwniczą i odzieżową znam od 25 lat i to bardzo dobrze. Napisałem jak jest. (...)

 

A to jest forum audio czy też odziezowo-obuwnicze?

Bo że jest handlowe to wszuscy wiedzą :)) (np. wystepy elberotha).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I słusznie, że nie wierzysz. Pomyśl tak na chłodno. Gdyby ten sam towar był na Allegro o 70% taniej niż w sklepie to juź by go na Allegro nie było bo....wykupilyby wszystko same sklepy, gdyż mieliby taniej niż z oficjalnej dystrybucji!!... :-)

Ale tu nie o to chodzi. Szmaty zostawmy na boku. Pytanie dla nas istotniejsze jest inne. Czy kupując Sky`a z drugiej ręki, powiedzmy za owe 1500 zł dostajemy oryginał, za który ktoś, kiedyś zapłacił cenę katalogową, nawet jej połowę, czy tylko przepakowaną przesyłkę z Chin zawierającą Audio Crasta za 160$?

Parantulla wprawdzie nie wprost ale sugeruje, że i ten z oficjalnej dystrybucji i ten z Chin to to samo. I tylko z faktu umiejętności posługiwania się googlem wynika czy jesteśmy przez pazernego dystrybutora dymani czy nie.

Będę miał taką możliwość to "oryginał" i Audio Crasta sprawdzę bezpośrednio. Pytanie tylko czy ów oryginał to oryginał? Co tu dużo gadać, przy cenie za oryginalną używkę na poziomie 2000 zł i AC za 160$, do tego mając powiedzmy pewną pozycję jako sprzedawca można ulec pokusie. W końcu jakieś 1500 na jednym kabelku piechota nie chodzi...

Jakieś 12 -13 lat temu była afera z kablami XLO czy Tary w Holandii. Otóż oficjalny dystrybutor sprzedawał chińczyki jako oryginały. Zarabiając na tym krocie. Sprawa się rypła i słono za to zapłacił, ale skoro najbardziej renomowany polski serwis pewnej marki aut, kupuje u mojego znajomego zajmującego się sprowadzaniem takich aut na części, elementy które jako nowe montuje w autach klientów to co dopiero jakieś tam kabelki...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Adalbert95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.