Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  593 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Violet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Xavian XN250 Evo !!!. Zepnij je z heglem h360 i odpłyń. Mam ten zestaw i nie szukam niczego innego ponieważ w dźwięku niczego mi nie brakuje a druga sprawa w cenie tych Xavianów (mowa o rynku wtórnym) raczej niemożliwe jest znaleźć coś lepiej grającego z H360

 

Konstrukcje dwu i dwu i pół drożne, szczególnie monitory mają swoje ograniczenia i moim zdaniem jeżeli chodzi o rynek wtórny to można znaleźć kolumny o większych możliwościach.

Sam gram na LS50, ale wiem gdzie kończą się ich możliwości, także jeżeli pomieszczenie pozwala to H360 można stroić lepsze kolumny niż wymienione Xaviany.

Było już o tym pisane, ale to tak w ramach przypomnienia :)

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcje dwu i dwu i pół drożne, szczególnie monitory mają swoje ograniczenia i moim zdaniem jeżeli chodzi o rynek wtórny to można znaleźć kolumny o większych możliwościach.

 

Tak naprawdę każde kolumny mają jakieś ograniczenia i idzie się na jakieś kompromisy. Zwróć uwagę na to że pisząc o rynku wtórnym pisałem o określonym przedziale cenowym w jakim chodzą używki Xavianów 250 evo czyli 5-7 tyś, więc chętnie posłucham propozycji kolumn w ww. przedziale cenowym o większych możliwościach ale też doskonale zgrywających się z Heglem, bo jak sam doskonale wiesz kolumny o lepszych parametrach nawet trójdrożne nie gwarantują wcale sukcesu jeśli nie będzie tej synergi pomiędzy wzmacniaczem a kolumnami.

 

Zachęcam oczywiście do posłuchania zestawiania o którym pisze abyś widział jaki jest punkt odniesienia.

Edytowane przez mujas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę każde kolumny mają jakieś ograniczenia i idzie się na jakieś kompromisy. Zwróć uwagę na to że pisząc o rynku wtórnym pisałem o określonym przedziale cenowym w jakim chodzą używki Xavianów 250 evo czyli 5-7 tyś, więc chętnie posłucham propozycji kolumn w ww. przedziale cenowym o większych możliwościach ale też doskonale zgrywających się z Heglem, bo jak sam doskonale wiesz kolumny o lepszych parametrach nawet trójdrożne nie gwarantują wcale sukcesu jeśli nie będzie tej synergi pomiędzy wzmacniaczem a kolumnami.

 

Zachęcam oczywiście do posłuchania zestawiania o którym pisze abyś widział jaki jest punkt odniesienia.

 

Masz sporo racji, jednak punktem odniesienia 2-drożny monitor? konstrukcja z uciętym pasmem na dole, zlewająca dźwięki przy zagęszczeniu - to raczej przesada.

Nie wiem czy się dobrze rozumiemy, ale dla mnie punkt odniesienia to już równe granie w pełnym zakresie pasma 20-20 z doskonałą separacją dźwięków.

Nie ma kolumn idealnych, ale jestem zdania, że dobrze zszyte 3 drogi to najbardziej optymalne rozwiązanie i owszem można kupić taką konstrukcję w przedziale który podałeś.

Jak się nie mylę to Jacm gości u siebie Amphiony i bardzo sobie chwali.

 

Długo już gram na LS50 i bardzo sobie chwalę, ale tak jak pisałem znam ich ograniczenia i na razie je akceptuje.

Jak kiedyś zmienię lokum to droga jest tylko jedna a nawet powiem więcej, to są "3 drogi" :)

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz sporo racji, jednak punktem odniesienia 2-drożny monitor? konstrukcja z uciętym pasmem na dole, zlewająca dźwięki przy zagęszczeniu - to raczej przesada.

 

Czy to napisałeś powyżej to Twoja ocena XN 250 i tutaj przy okazji pytanie czy słuchałeś tych monitorów z bardzo wydajnym prądowo wzmacniaczem? czy raczej oceniasz wszystko przez pryzmat wrzucenia do jednego wora wszelakiej maści monitorów z wyciągnięciem średniej w postaci braku dołu i braku separacji instrumentów?

 

Nie wiem czy się dobrze rozumiemy, ale dla mnie punkt odniesienia to już równe granie w pełnym zakresie pasma 20-20 z doskonałą separacją dźwięków

Nie rozumiemy się dobrze punkt odniesienia stanowi H360 wraz z XN 250 Evo jako że kolega Marcin99 szuka kolumn do tego wzmacniacza a ja mocno mu rekomenduję ww. Xaviany. Wiec w przedziale cenowym 5- 7 tyś z runku wtórnego chodzi mi o polecenie koledze kolumn które lepiej zagrają z h360 niż zestawienie które ja polecam. Nie chodzi też o wskazanie kolumn dobrych tylko na papierze że niby odwiedza rejony 20 hz i jest tródrożna ale o wskazanie kolumn które faktycznie z H360 zagrają całościowo lepiej sprawiając więcej radości przy odsłuchu.

Jak się nie mylę to Jacm gości u siebie Amphiony i bardzo sobie chwali

Skoro sam napisałeś że można znaleźć lepsze kolumny chciał bym abyś sam coś zaproponował a nie pisał propozycji kolumn które polecają inni użytkownicy. Na Audio Show słuchałem Hegla z Amphionami, sam w domu testowałem kilka konstrukcji w tym też polecane do Hegla Audio Physiki ale wszystkie te zestawienia zjadł Xavian ten konkretny model który polecam.

Edytowane przez mujas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to napisałeś powyżej to Twoja ocena XN 250 i tutaj przy okazji pytanie czy słuchałeś tych monitorów z bardzo wydajnym prądowo wzmacniaczem? czy raczej oceniasz wszystko przez pryzmat wrzucenia do jednego wora wszelakiej maści monitorów z wyciągnięciem średniej w postaci braku dołu i braku separacji instrumentów?

 

Jakiś czas temu uważałem czytaj słyszałem, że np. LS50, które zaliczają się do baaardzo analitycznych, rozdzielczych monitorów, doskonale separują dźwięki i tak było do momentu gdy posłuchałem AP Tempo VI z H300. Może wcześniej było lepiej, gdyż moje ucho tego nie wyłapywało i byłem szczęśliwszy, ale im więcej człowiek słucha tym ucho coraz bardziej wprawne jest i na ten moment przy natłoku jak to mówisz instrumentów dźwięki są stłumiane-sciszane, zlepiane itp,

Na AVS2017 zwiedziłem mnóstwo pokoi i wszędzie tam gdzie grała konstrukcja dwu czy 2,5-drożna owy efekt występował.

 

Rozumiem, że podobają ci się Xaviany tak jak i mi podobają sie Kefy, które także uważam za synergiczne i na których uzyskałem efekt oszukania zmysłów, ale można lepiej, można uzyskać owe oszustwo w znacznie większym repertuarze.

 

Jeżeli koledze warunki pokojowe pozwalają to nie widzę żadnego sensu pchać się w monitory przy H360.

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do H360 można podpiąć dowolne kolumny bo napędzi praktycznie wszystko i wysteruje prawidłowo .

Ktoś dobrze napisał że dobór kolumn do tego wzmacniacza to jest tylko kwestia gustu i preferencji .

Ja gram na Amphionach bo to kolumny strojone bez własnego charakteru więc można z dzwiękiem robić co się chce i układać dowolnie pod swój gust no i są to 3 way .

Każdy ma swój gust słucha różnej muzyki , na inne aspekty zwraca się uwagę .

Moim zdaniem dobór kolumny vs pokój vs własny gut to najważniejszy aspekt finalnego dźwięku .

Jak to jest dobrane tip top to się tylko słucha muzyki i przestaje zajmować sprzętem . Jak to jest dobrane źle to jest wieczne zmienianie i kręcenie nosem że to nie gra jak chcemy .

Także myślę że tu nawet nie ma co rozpatrywać w zakresie lepsze gorsze tylko co nam się podoba jak kolegę nie ciągnie w analitykę to Xawiany będą jak najbardziej dobrym kandydatem do odsłuchu .

Nie wiem jaki kolega ma pokój ale ja bym jeszcze optymalnie dobrał właśnie kolumny pod wielkość pokoju i to trzeba niestetty tachać kolumny do domu . Wiele osób to odpuszcza bo łatwiej pocztą przesłać wzmacniacz niż kolumny i dlatego wielu ludzi ma kulawy dzwięk w porówananiu do tego co mogli by osiągnąć odsłuchując pare kolumn u siebie w domu .

Trochę paczek przewaliłem i wiem że zachowanie kolumn w różnych pokojach nawet zbliżonych metrażowo potrafi być bardzo odmienne .

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przymierzam się do zakupu używanego Hegla H80/H100, jest pomiędzy nimi zazwyczaj jakieś ok. 500-1000 zł różnicy w cenie, pytanie: czy warto i kiedy warto dopłacać do H100? Czy wyczuwalnie H100 jest lepszy i w takim samym stopniu jest w stanie napędzić kolumny?

Grałoby to w pokoju 17m2 otwarty salon, kolumny podłogowe Harpia Amstaff Mini.

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś powiedział, że każdy Hegel gra inaczej. H100 i H80 trudno porównywać. Prądowo H100, muzykalnie H80. Do obu potrzebne inne kolumny. Nie słuchałem Harpia Amstaff Mini z H80 ale przy tej skuteczności wybrałbym właśnie H80. To bardzo muzykalny wzmacniacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysłuchałem się ostatnio bardziej h360 i w zasadzie wszystko co tu zostało napisane jest prawdą , no poza jednym , że gra szczupło , chudo - bo tego to na pewno nie zaobserwowałem .

Jednak w niektórych połączeniach np. z wyższymi modelami dynaudio wydaje mi się , że nie do końca kontroluje bas i objawia się to tak jakby lekkim przeciąganiem , a niektórzy jak piszą mają odczucie , że jest go po prostu za dużo.

Niestety nie ma co się oszukiwać system dzielony wypada tu dużo lepiej zwłaszcza na basie , dużo lepsza kontrola i precyzja - od razu zaobserwowałem , że niskimi rejestrami nie ma tutaj żadnych problemów .

Pokój odsłuchowy był poprawnie zaadoptowany i dość duży.

To jest moje spostrzeżenie , a każdy jak wiadomo szuka czegoś innego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma co się oszukiwać system dzielony wypada tu dużo lepiej zwłaszcza na basie , dużo lepsza kontrola i precyzja

Zwasze to powtarzam, mocne, wydajne systemy dzielone to klucz do dzwiękowej nirvany. Panuje dziwne przekonanie (osób które takowych dzielonek nie słuchali) że mocne piece to dużo basu i że przy każdej lepszej okazji, taki system będzie nawalał basem ile wlezie.

A to właśnie dzięki takim systemom, dzwięk jest w pełni kontrolowany i jednocześnie niezwykle energetyczny. Oczywiście nie chodzi tu tylko o bas, wystarczy posłuchać np. zwykłej harmonijki ustnej na słabej integrze a potem na końcówce mocy, wtedy będzie wiadomo o czym mowa. To się dotyczy wszystkich instrumentów. Ty nikko to słyszałeś, więc wiesz o co chodzi. Ja słucham na 15mk i jak miałem integrę Hegla H100, to bas mi się wzbudzał (mam trochę niewdzięczny pokój) gdy zamieniłem go na końcówkę mocy siła i energia basu, jak i całego przekazu wzrosły nieporównywalnie a wzbudzanie zakresu niskotonowego ustąpiło całkowicie. I to jest fenomen systemów dzielonych i wydajnych prądowo. Ale to trzeba najpierw posłuchać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jednak w niektórych połączeniach np. z wyższymi modelami dynaudio wydaje mi się , że nie do końca kontroluje bas i objawia się to tak jakby lekkim przeciąganiem , a niektórzy jak piszą mają odczucie , że jest go po prostu za dużo.

 

 

zgadzam sie

Edytowane przez will66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzielony system to przecież nie tylko wysoka wydajność prądowa, bo taką mają duże integry. Raczej chodzi o przedwzmacniacz, który w integrach często jest bardzo odchudzony. Mam wydajny wzmacniacz i zmieniłbym go głównie dla lepszego pre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytem dzielony lub integra - z moich obserwacji nie ma żadnych cudów na kiju. Jezeli integra jest mocna, ma prąd i wydajność nie tylko na papierze, to pociągnie kolumny. I wtedy taka integre cieżko odróżnić od dzielonki.

Oczywiście że tak, gdy integra jest zaprojektowana z rozmachem, to wtedy nie ma znaczenia, gra jak końcówka mocy.

Wystarczy posłuchać integry Marka Levinsona 585, jego dzwięk potrafi rozłożyć na łopatki. Ale Levinson to ponad 30 kilo wagi, tam ta siła ma się z czego brać. Znajomy ma integre Vitusa, 60w w klasie A albo 120 w klasie AB, robi z jego B&W 802 co chce, ale ta integra waży 40 kilo, więc wszystko jasne. Generalnie, gdy moi koledzy zmieniali wzmacniacze na takie mocarze, to zawsze skutkowało to właśnie dużą kontrolą basu przy wzroście jego mocy, akustyka pomieszczenia pozostawała ta sama.

Sama akustyka to temat na innego posta, tutaj trzeba o nią zadbać już od samego początku, w miarę możliwości oczywiście.

Dzielony system to przecież nie tylko wysoka wydajność prądowa, bo taką mają duże integry. Raczej chodzi o przedwzmacniacz, który w integrach często jest bardzo odchudzony

To też prawda, on w dużej mierze, nadaje ostateczny ton, charakter, końcówkom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od Audiopunktu na Batorego, a jak nie, to Planeta Dźwięku. Natomiast jaki rabat, to nie wiem. Kilka lat temu pytałem o daca, to w Audiopunkcie kręcili nosem, że dystrybutor nie życzy sobie udzielania rabatów, podobnie jak wystawiania na Allegro. Czy to się zmieniło? Nie wiem.

 

Oskar1974, a z czego przeszedłeś na Monolithy? Może Cardasy warto wypróbować.

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuj Audioquesta któryś z wysokich Rocketów. Miałem kiedyś na testach Rocket 44 w bi-wire i właśnie z mięsem mi się kojarzy :) Harmonix'a, Kimber'a też by sprawdził na początek...

 

miałem 44; mam 88 i z żadnym mięsem mi się nie kojarzy ani pierwszy ani drugi. W ogóle konia z rzędem temu kto usłyszy różnicę pomiędzy nimi, owszem jest różnica w cenie i w opakowaniu...

 

Gdybym już miał coś napisać to chyba, może jest ciut więcej powietrza na 88, ale to na pograniczu obłędu albo stanu podniecenia po paru drinkach :)

 

Mam też niskie Type 4 i 6 i jak miałem 44 to często przełączałem i żadnego trzęsienia ziemi nie było. Teraz leżą na półce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak (być może kablami) dociążyć i dodać Mięsa bez zbytniej straty szczegółów i muzykalności ???

Wymiana kabli nie wiele tu wniesie, chociaż srebrne druty tu raczej nie pomagają. Problemem może być nie do końca korzystne ustawienie kolumn (pokój pochłania energię dzwięku) albo, to co pisałem w postach powyżej, trzeba wywalić wzmacniacz...

Dobre kable raczej nie dodają basu, tylko pozwalają na swobodny przepływ sygnału. Ale najpierw ten sygnał musi zostać wygenerowany przez elektronikę. Problem na pewno nie leży po stronie A.P Tempo 25, skrzynki są ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana kabli nie wiele tu wniesie, chociaż srebrne druty tu raczej nie pomagają. Problemem może być nie do końca korzystne ustawienie kolumn (pokój pochłania energię dzwięku) albo, to co pisałem w postach powyżej, trzeba wywalić wzmacniacz...

Dobre kable raczej nie dodają basu, tylko pozwalają na swobodny przepływ sygnału. Ale najpierw ten sygnał musi zostać wygenerowany przez elektronikę. Problem na pewno nie leży po stronie A.P Tempo 25, skrzynki są ok.

 

w pelni sie zgadzam :)

 

I w koncu logiczny wpis: "...Dobre kable raczej nie dodają basu, tylko pozwalają na swobodny przepływ sygnału..."

 

Basu najczesciej brakuje - watpie, aby pomieszczenie bylo przegluszone - z powodu nierownosci w pasmie; duze podbicia i dolki, a w szczegolnosci, co jest najwiekszym makamentem malych pomieszczen ok. 20 m2, nierownowmiernie rozmieszczone mody, powodujace szerokie dziury w pasmie czestotliwosci. I to jest najczesciej powodem braku tzw. basu i generalnie kiepskiego odbioru przekazu....

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co ja zrozumiałem, to Oskarowi nie brakuje basu, tylko "mięsa, wypełnienia", czyli niższej średnicy, ewentualnie przełomu basu i średnicy (nazwa nieważna). Dlatego ciekawi mnie, z jakich kabli przesiadł się na monolithy. Tego mięcha kabel może dawać tyle samo, ale wystarczy że bardziej otworzyła się góra i już na ucho środek ciężkości tak się przesunął, że brak mięcha.

A może to tylko kwestia przyzwyczajenia. Dwa tygodnie to nie tak dużo. :)

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I tak i nie.. bo raczej wszyscy zgodzimy się z tym że taki srebrny „ tylko” przewodnik sygnału potrafi dźwięk mniej lub bardziej uszczuplić w zamian oferując więcej detalu.. i czy nazwiemy to wówczas swobodnym przepływem sygnału ??

Bo jeśli tak to H360 gra chudo a bogu ducha winne Albedo tylko „pokazało prawdę”..

 

I tak to rozgryzę

Nie chodzi o bas lecz o wypełnienie i Ciężar

Cała liryczna płyta „Patience” Georg Michael

Nie znam płyty ale postaram się ją kupić i sprawdzę jak gra na innym sprzęcie i u mnie. Z doświadczenia u siebie wiem ze jak cos jest kiepsko zrealizowane to tego sie nie naprawi a mam sporo płyt które brzmią super jest "mięso" i wypełnienie a jest sporo płyt które grają bez basu i płasko.

Akurat Albedo nic tu nie naprawią

Edytowane przez bronx99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie.. bo raczej wszyscy zgodzimy się z tym że taki srebrny „ tylko” przewodnik sygnału potrafi dźwięk mniej lub bardziej uszczuplić w zamian oferując więcej detalu.. i czy nazwiemy to wówczas swobodnym przepływem sygnału ??

Bo jeśli tak to H360 gra chudo a bogu ducha winne Albedo tylko „pokazało prawdę”..

 

I tak to rozgryzę

Nie chodzi o bas lecz o wypełnienie i Ciężar

Cała liryczna płyta „Patience” Georg Michael

Nie znam co prawda Albedo, ale miałem podobne "przygody" z Nordost BlueHeaven. Bardzo precyzyjny, wręcz chirurgiczny, sterylny, transparentny, "bez mięsa", z tranzystorem do mojego ucha nie pasował. Przelażał w szufladzie z pół roku, aż podpiąłem go pod lampę i... Bingo! Do Heńka sprawdziłem kilka kabli i na razie zakończyłem poszukiwania na Heimdall, aż dziw bierze że z Blueheaven to jedna rodzina :)

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jeśli tak to H360 gra chudo

H360 nie gra chudo na basie ! jeżeli tak jest to Electrocompaniet ECI3 którego ostatnio miałem przyjemność słuchać u siebie gra chudziutko ;)

Dynaudio Contour S 1.4LE / Harbeth P3esr / UR Triode 25 / Denafrips Ares II / Linn Akurate DS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

 

 

I tak i nie.. bo raczej wszyscy zgodzimy się z tym że taki srebrny „ tylko” przewodnik sygnału potrafi dźwięk mniej lub bardziej uszczuplić w zamian oferując więcej detalu.. i czy nazwiemy to wówczas swobodnym przepływem sygnału ??

Bo jeśli tak to H360 gra chudo a bogu ducha winne Albedo tylko „pokazało prawdę”..

 

I tak to rozgryzę

Nie chodzi o bas lecz o wypełnienie i Ciężar

Cała liryczna płyta „Patience” Georg Michael

 

Na tej płycie nie ma mięcha...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia wynika, że w uzyskaniu lepszego wypełnienia dźwięku pomaga optymalne ustawienie kolumn oraz miejsca odsłuchowego w stosunku do nich. Może było to charakterystyczne tylko dla mojego pokoju, ale przesunięcie miejsca odsłuchowego nawet pół metra w jedną lub drugą stronę skutkowało znacznym poprawieniem się wypełnienia. Każda zmiana wzmacniacza wymagała małej korekty ustawienia. Warto poeksperymentować, oczywiście o ile są na to warunki.

Edytowane przez artdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.