Skocz do zawartości
IGNORED

Narządy na sprzedaż


romekjagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Polecam ciekawy artykuł z Polityki o handlu narządami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pojawia się tam ciekawe pytanie: czy (podyktowane biedą) rozporządzanie własnymi organami powinno być karalne? Ostatnio CBS przeprowadziła szeroko zakrojoną akcję sprawdzania i namierzania anonsów o narządach, 23 osoby usłyszały zarzuty. Dla jednych to niemoralne hanldowac narządami, dla innych to naruszenie ich prawa do wolności i rozporządzania własnym ciałem. Wielu ludzi oczekuje na narządy, wielu chce je sprzedać; z drugiej strony brak reglamentacji i nadzoru doprowadzić by mógł do strasznych patologii i nadużyć. Lekarze pewnei wiedzą na ten temat więcej.

zapraszam do dyskusji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/96679-narz%C4%85dy-na-sprzeda%C5%BC/
Udostępnij na innych stronach

Problem etycznie jest trudny, nie na darmo prof. Wolniewicz uważa całą transplantologię (narządów nie-odnawialnych) za współczesny kanibalizm.

 

Przeszczep od trupa budzi najmniej wątpliwości - jednemu wszystko jedno, drugi dostaje kiepskie ale przedłużone życie. Na prochach osłabiających odporność, z zagrożeniem przeszczepienia z narządem najprzeróżniejszych patogenów, w przypadku serca bez możliwości regulacji tętna pod wysiłek skoro unerwienie nie działa, plus jednak wiszące nad głową odrzucenie nowego narządu. Słyszałem o jednym przypadku przeszczepu wątroby gdzie nowa wątroba "przeprogramowała" układ odpornościowy biorcy łącznie z grupą krwi, tak że znikła konieczność brania leków immunosupresyjnych.

 

W przypadku przeszczepów od żywego dawcy mamy rock-and-roll na całego. Całkowity zakaz takich przeszczepów byłby logiczny - opierałby się na prostej i nadrzędnej zasadzie nie-okaleczania zdrowego człowieka przez lekarza. Natomiast dzielenie włosa na czworo i odróżnianie motywacji szlachetnych - altruistycznych od czysto finansowych, prowadzi do hipokryzji oraz nadużyć, erodujących i tak już mało zadowalający poziom etyczny niektórych przedstawicieli medycyny. To ostatnie dotyczy nawet kolejki po narządy od trupów.

Człowiek nie zwierze, dla kasy zrobi każde świństwo. Porywanie ludzi i ich cięcie na części to już przemysł w wielu krajach.....

Czy u nas też ??? Diabli wiedzą......

 

P.S. Etyka w medycynie ? To jak uczciwy polityk, paru słyszało, żaden nie widział.

Człowiek nie zwierze, dla kasy zrobi każde świństwo. Porywanie ludzi i ich cięcie na części to już przemysł w wielu krajach.....

Czy u nas też ??? Diabli wiedzą......

 

P.S. Etyka w medycynie ? To jak uczciwy polityk, paru słyszało, żaden nie widział.

 

No ryzyko przy takim 'nielegalnym' położeniu się na stole jest - moga wyciąć więcej niż zakontraktowane i nikt sie nawet o tym nie dowie do 'po fakcie'.

 

Co do etyki w medycynie - chyba nie można generalizować. Jest wielu lekarzy z powołania, którzy szanują pacjenta - nie wolno ich wrzucać do jednego wora z hienami.

Powrót po dłuższej przerwie...

Co do etyki w medycynie - chyba nie można generalizować. Jest wielu lekarzy z powołania, którzy szanują pacjenta - nie wolno ich wrzucać do jednego wora z hienami.

Cały problem w tym że transplantologia może być powodem zmian w etyce u lekarzy na gorsze. Wymóżdżony dawca wygląda jednak jak człowiek - jest ciepły, bije mu sece, oddycha pod respiratorem, a jednak tną go na części. Do tego żeby narządy były jak najlepsze przesuwa się kryteria śmierci mózgowej w coraz bardziej niepewne rejony. Administrowanie kolejką oczekujących na narządy też nie jest zajęciem wolnym od różnych pokus, afery z tym związane wybuchają co chwila. Wycinanie zdrowego narządu zdrowemu człowiekowi też nie należy do rzeczy które przeszłyby przez głowę dawniejszemu medykowi.

Przeczytałem kiedyś ze zdumieniem informacje, że nie mogę wg. prawa polskiego sprzedać kawałka mojego ciała...rozumiem to na kilka sposobów:

 

- gdyby nie przepis to bym to zrobił i został na koniec z jedną ręką (czyli idiota)

- nie jestem właścicielem swojego ciała (czyli niewolnik)

- przepis podyktowany wyższym dobrem, podobny do jeszcze nie istniejącego przepisu mówiącego o obowiązku obywatela do utrzymywaniu się w najlepszej formie fizycznej przez właściwe odżywianie duszy i ciała

- przepis zapobiega nielegalnemu czy legalnemu handlowi organami...ktoś mógłby na przykład wpaść na pomysł zlicytowania dłużnika...horror

więc nie jest źle, jak się bliżej przyjrzeć.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Jak by ktoś był chętny to ja bym miał do opylenia:

-gałki oczne lewa i prawa, chociaż czasami wymagają okularów,

- nerki obie, mało niestety bite,

-płuca od niepalącej osoby,

- serce dalekie niestety od zawału,

-szpik,

-wątroba przeżarta jadem ale w mniejszym stopniu alkoholem,

Reszta też może być, jak ktoś coś jeszcze spożytkuje.

W zasadzie byłaby cała teściowa.

Wymiana na sprzęt audio oczywiście wchodzi w rachubę.

ja mam dość już swojej teściowej i chętnie dopłacę aby tylko ktoś zechciał ją przygarnąć , jako że jest stara , to długo nie pożyje i narządy będą do wzięcia , łącznie z wypadającą odbytnicą .

Piotr

No panowie to sobie pojechaliscie z tesciowymi. Pewnie tez kiedys was starosc dopadnie ( mnie tez), bedziecie szczali daj Boze w pieluchy a nie w obsrane gacie i pewnikiem odbytnica tez bedzie wylatac. Dobrze jest sie smiac z czegos, co nas osobiscie nie dotyczy.

Ciekawe by było jak ktoś waszym teściowym podrzucił ten link. ;P

Wtedy zostałby Wam tylko azyl gdzieś daleko - Australia, biegun południowy..... ;D

 

@Magic trochę luzu, bo nie daj bosze jakaś żyłka pęknie.... No chyba, że sam jesteś teściową..... ;P

No panowie to sobie pojechaliscie z tesciowymi. Pewnie tez kiedys was starosc dopadnie ( mnie tez), bedziecie szczali daj Boze w pieluchy a nie w obsrane gacie i pewnikiem odbytnica tez bedzie wylatac. Dobrze jest sie smiac z czegos, co nas osobiscie nie dotyczy.

 

Ja tylko tak żartuję , na serio , nawet bym tak nie pomyślał .

Piotr

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ciekawe by było jak ktoś waszym teściowym podrzucił ten link. ;P

Wtedy zostałby Wam tylko azyl gdzieś daleko - Australia, biegun południowy..... ;D

Moja by się nawet uśmiała. Jako że się widujemy nie często, a ona jeszcze jest nie za bardzo wiekowa, to relacje mamy całkiem przyzwoite.

@Magic trochę luzu, bo nie daj bosze jakaś żyłka pęknie.... No chyba, że sam jesteś teściową..... ;P

 

Nie, nie jestem :-) Luzu to ja chyba mam az za duzo, ale z ludzkich ulomnosci nasmiewac sie nie przystoi.

My tu śmichy-chichy-podśmiechujki, ale J. Jerry poruszył ważną kwestię: czy nasze ciało jest nasze? Feministki tak ciągle argumentują prawo kobiety do rozporządzania własnym ciałem, to dlaczego w przypadku organów nie ma tej samej zasady? Tam chodzi o macicę, tutaj o inne organy...

A co z włosami - czy sprzedaż włosów na peruki, podchodząc kategorycznie i zasadniczo do sprawy, nie jest sprzedażą własnego ciała (nei wiem czy włosy można określić jako organy?)?

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Jest nasze. Możesz podpisać brak zgody na pobranie narządów odpowiednio wcześniej.

A co do sprzedaży samemu to trudny temat. Nie ma na to zgody z przyczyn etycznych. Łatwo sobie wyobrazić do czego by dochodziło gdyby taki proceder był dozwolony.

Włosy nie są tkanką żywą.

Nasza cywilizacja dopracowała się pewnych wzorców, np. Przysięgi Hipokratesa - z którą okaleczanie zdrowego człowieka jest w sprzeczności, chyba że zaczniemy stosować jakieś bardzo pokrętne interpretacje.

 

Dopuszczenie czegoś takiego może prowadzić do różnych paradoksów - jak to było np. ze skierowaniem bezrobotnej informatyczki do pracy w burdelu pod rygorem utraty zasiłku po legalizacji prostytucji w Niemczech. Kalkulacje "jeden żywy pocięty na części ratuje kilku chorych" albo żądanie organu za długi ew. w drodze szantażu - wszystko przed nami.

Ty nerke, ja nerke i mamy CBR-ke:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Spytano parę staruszków, jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli:

 

" Urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza ".

Piotr

Problem etycznie jest trudny, nie na darmo prof. Wolniewicz uważa całą transplantologię (narządów nie-odnawialnych) za współczesny kanibalizm.

 

Pierd...isz Kolego jak otruty. Znalazł się zwolennik wolnego rynku i swobody wszelkiej maści.

 

Według ciebie jak ktoś chce mnie okraść to jest cool, moja wina jak się dam, mogłem bardziej uwazać...

 

Jak już mnie okradną, dzieci płaczą z głodu a ja nie mam nic oprócz wlasnego ciała to nagle w ch*jach którzy chwilę wcześniej mnie okradli budzi się moralność.

 

Ludzie sprzedaja własne organy nie dla przyjemności tylko z ostatecznej desperacji której spasione tłuste dupki takie jak ty nie są w stanie pojąć.

Jestem Europejczykiem.

 

Przeczytałem kiedyś ze zdumieniem informacje, że nie mogę wg. prawa polskiego sprzedać kawałka mojego ciała...rozumiem to na kilka sposobów:

 

- gdyby nie przepis to bym to zrobił i został na koniec z jedną ręką (czyli idiota)

- nie jestem właścicielem swojego ciała (czyli niewolnik)

- przepis podyktowany wyższym dobrem, podobny do jeszcze nie istniejącego przepisu mówiącego o obowiązku obywatela do utrzymywaniu się w najlepszej formie fizycznej przez właściwe odżywianie duszy i ciała

- przepis zapobiega nielegalnemu czy legalnemu handlowi organami...ktoś mógłby na przykład wpaść na pomysł zlicytowania dłużnika...horror

więc nie jest źle, jak się bliżej przyjrzeć.

 

" Bardzo dobre prawo , wszak umożliwia polskiemu pracownikowi zapierdalanie przez 47 lat i odprowadzanie składek do 67 roku życia ."

 

Przy okazji , mam na zbyciu zdrową , młodą , ludzką wątrobę , cena tylko 300 zł . oraz lewą nerkę , również w atrakcyjnej cenie !

Jedynym mankamentem w/w narządów jest ich pochodzenie , tzn . wątroba jest żydowska a nerki murzyńskie ale to nie powinno chyba stanowić żadnego problemu - wszak czymże jest antysemityzm czy rasizm w obliczu ratowania własnej dupy ?

Piotr

Panie Jerry proszę nie odbierać mojego wpisu personalnie , po prostu szydzę z rasizmu , nacjonalizmu itd. , itp . z poważaniem , piotrek

 

Najbardziej chodliwe na tym Forum powinny być audiofilskie uszy.

To wielka rzecz, oprócz muzyki, nawet kable słyszeć...

 

Szkoda tylko , że nie ma "audiofilskich " uszu !

Piotr

  • 2 lata później...

Piszesz w tonie rejtanowskim, a warto się zastanowić, do czego może doprowadzić wprowadzenie wolnego rynku narządów. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, wystarczy zupełnie podstawowa by wyobrazić sobie konsekwencje. Dzieci, które są pod opieką prawną rodziców, osoby prawnie ubezwłasnowolnione, bezdomni - już teraz narażeni są na różnego rodzaju nadużycia i były przypadki np. porwań dla pozyskania organów. Zanim więc porównasz człowieka do bydła, a państwo do pastucha tegoż bydła zastanów się dwa razy.

 

Streszczenie poprzednich odcinków: w wątku o policji napisałem, że gostka prześladuje polski aparat sprawiedliwości, ponieważ napisał w necie, że sprzeda swoją własną nerkę.

Wyraziłem opinię, iż jest to kolejny (spośród stu innych) dowód, że państwo traktuje nas JAK BYDŁO.

Gdyby państwo traktowało nas jak wolnych ludzi, to gufno państwu do tego, co ja robię ze swoją własną nerką. Logiczne - nie?

Otóż - robię ze swoją własną nerką dokładnie to, na co mam ochotę.

Tzn - robiłbym... nie jestem jednak w tym kraju wolnym człowiekiem, sprowadzono mnie do poziomu bydła i to MÓJ WŁAŚCICIEL decyduje o tym co mi wolno jeść, pić i palić a także o tym, co mi wolno zrobić z moją własną nerką.

Jak widać w cytacie z romka jagody - takie traktowanie ludzi na wzór hodowlanego bydła ma w społeczeństwie swoich zwolenników.

Mają oni za nic moją wolność. Mają mnie zatem za bydło. Krowa z hodowli rasy mięsnej również nie ma prawa decydować, kto zje jej szyneczkę - prawda?

Ogranicza się moją wolność do sprzedania mojej własnej nerki w imię ochrony bezdomnych. I dzieci. Oraz oczywiście bezdomnych dzieci.

Bo rzekomo jest tak, iż gdybym miał prawo zastawić moją własną nerkę w lombardzie, to jutro wszystkie bezdomne dzieci zostałyby pozbawione nerek, serc, mózgów, płuc, śledzion, jąder i wszelkich innych narządów cennych z punktu widzenia prawa popytu i sprzedaży.

Odwołuję się zatem do ogółu użytkowników Zbocznicy - pytanie brzmi: KTO TU JEST NIENORMALNY??? Czy ludzie stawiający wolność na pierwszym miejscu czy też ci, którzy ludziom wolności odmawiają i uważają ludzi za hodowlane bydło?

Przypominam - handlując swoją nerką na prawo i lewo NIKOGO NIE KRZYWDZĘ. Przeciwnie - działam na korzyść społeczeństwa, oferuję bowiem towar cenny z medycznego punktu widzenia. Dla niektórych nawet bezcenny.

Kto dał państwu prawo ingerowania w MÓJ WŁASNY ORGANIZM??? Dlaczego nie mogę zrobić z MOJĄ WŁASNĄ NERKĄ co mi się podoba?

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Gdyby państwo traktowało nas jak wolnych ludzi, to gufno państwu do tego, co ja robię ze swoją własną nerką. Logiczne - nie?

Otóż - robię ze swoją własną nerką dokładnie to, na co mam ochotę.

Tzn - robiłbym... nie jestem jednak w tym kraju wolnym człowiekiem, sprowadzono mnie do poziomu bydła i to MÓJ WŁAŚCICIEL decyduje o tym co mi wolno jeść, pić i palić a także o tym, co mi wolno zrobić z moją własną nerką.

 

Albo udajesz, że nie wiesz/rozumiesz jak działa państwo i jakie wartości chroni, albo faktycznie nie wiesz (wtedy trochę wstyd...).

Państwo ma chronić ogół obywateli zgodnie z teorią kontraktu społecznego. Aby wszyscy mogli życ razem państwo ma prawo wprowadzać ograniczenia swobód osobistych, obywatelskich i praw własności. Na tej samej zasadzie państwo może Cie wywłaszczyć, zabronić finansowania terrorystów z Twoich ciężko zarobionych dochodów, zakazać handlu z Rosją gdy nałozone zostanie embargo, etc.

Dlatego Twoje rozdzieranie szat i krzyk nad utraconą wolnością jest z deczka groteskowy.

 

Mają oni za nic moją wolność. Mają mnie zatem za bydło. Krowa z hodowli rasy mięsnej również nie ma prawa decydować, kto zje jej szyneczkę - prawda?

 

Myślę, że dla zachowania powagi dyskusji lepiej by było, byś nie stawiał się na równi z krową. To naukowo potwierdzony fakt, że ewolucyjnie siedzimy na wyższej gałęzi.

 

Bo rzekomo jest tak, iż gdybym miał prawo zastawić moją własną nerkę w lombardzie, to jutro wszystkie bezdomne dzieci zostałyby pozbawione nerek, serc, mózgów, płuc, śledzion, jąder i wszelkich innych narządów cennych z punktu widzenia prawa popytu i sprzedaży.

 

Nie rzekomo - nadużycia w transplantologii to poważny problem (przeczytaj artykuł otwierający wątek + doniesienia prasowe).

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.