Skocz do zawartości
IGNORED

Cyfra vs Vinyl. Czy Vinyl się umocni na rynku?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rydz

(Konto usunięte)

Pisałeś o przeciętnych, fakt. Ale przeciętne gramofony z przeciętnymi wkładkami też tyłka nie urywają. Wyjątkiem jak wiadomo jest tu Universum z MF-100 Reference :))).

 

Zgadza się,ale oceny powinniśmy dokonywać/winyl kontra Cd w takich samych zestawieniach,budżetowy gramofon/Cd,średnia półka itd.

Na podstawie takich porównań możemy ocenić co brzmi lepiej "dla naszego ucha",i nie ma w mojej ocenie wyższości jednego z tych nośników dżwięku nad drugim.

Choć ja wyprzedałem się ostatnio z około 200 płyt CD.

Jeszcze jedno,winyl musi być strasznie zryty by nie można go było słuchać,sly takie słuchał jak wynika z jego opisu" u doświadczonego i obytego od lat audiofila?? "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rydz - taki sam mam pogląd na sposób porównywania tych dwóch standardów, jak również na to że nie ma wyższości jednego standardu nad drugim. Dzisiejsze urządzenia cyfrowe osiągnęły bardzo wysoki poziom dźwięku i potrafią grać analogowo, płynnie i naturalnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Dzisiejsze urządzenia cyfrowe osiągnęły bardzo wysoki poziom dźwięku i potrafią grać analogowo, płynnie i naturalnie.

Oczywiście,tyle że te zestawy kosztują swoje,w niższym pułapie cenowym już tak wesoło z tym cyfrowym zapisem.by go zbliżyć do analogu nie jest,

to mimo wszystko słychać,każdy musi wybrać sam,pogodzić jedno z drugim też się da :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

. O wkładkach już nie wspomnę.Te najlepsze wyprodukowano na przełomie

lat 70/80 jak Shure V 15, Micro Benz czy doskonałego Koetsu.

 

Nie pisz bzdetów chłopie-jakie najlepsze?.................dla kogo najlepsze?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem zdania, że cyfra mimo słabego początku (brak muzykalności) była dobrym kierunkiem dla muzyki klasycznej. Brak trzasków w bardzo cichych fragmentach to było to. Przy vinylu z czasem człowiek wychwytuje przede wszystkim trzaski zamiast skupiać się na muzyce. Aż ciary mnie przechodzą na myśl o myjce czy nie wysłuchanie całej symfonii w jednym ciągu. Latać co 20 min to już nie dla mnie.

Na szczęście nowe dac-ki są coraz lepsze pod każdym względem i to nie koniec w tej materii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

To mi się podoba.....plusuję i wytłuszczam.....Są ludzie, którzy w dalszym ciągu pasjonują się tańcami ludowymi ...są i analogowcy ;-) To taki rodzaj folkloru .

 

Twoją obecność na forum można traktować w sposób komiksowy,lub jako szczególny kliniczny przypadek, osobiście obstawiam drugą tezę.Muszę koniecznie zapytać Rogera co to za pajac był i protekcjonalnie poklepywał go po ramieniu a z wnioskami z chęcią podzielę się TU.Na temat analogu w krótkim czasie napisałeś tyle bzdur i półprawd,że gdyby było to karalne, dostałbyć potrójne dożywocie z korzyścią dla wszystkich kochających dobry dzwięk. Akapit o wkładkach to szczyt infantylnego dyletanctwa dumnie podparty wklejeniem jakiegoś werku z jakimś ramieniem.Wracaj synku do piaskownicy,czegoś posłuchaj,coś poczytaj,czegoś się naucz i wróć jak będziesz gotów stawić czoło dyskusji bo obecnie obrażasz swoim poziomem merytorycznym interlokutorów i cytujesz kolorowe gazetki.

 

 

Ad rem, Sylwek był świadkiem zjawiska, które opisał i nie mam powodu mu nie wierzyć,natomiast nie mam złudzeń,że analog set-up gospodarza był ewidentnie spartolony.Ustawienie gramofonu jest procesem,który .........nigdy się nie kończy,bo nie ma skończonych funkcji opisujących działania w tym procesie.Coś poszło nie tak i to jest oczywiste.Szkoda czasu bić pianę.Z moich doświadczeń wynika jasno,że analog poprawnie skompletowany ZAWSZE gra lepiej niż cyfra.Sylwek,dogadaj się z RCM i przyjedź do Katowic na prezentację,przygotują Ci dwa,trzy analog set-ups i w spokoju dojdziesz do wniosków,być może również takich,że to sport nie dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,że Roger zna się na analogu i ekipa RCM-u zapewne potrafi złożyć dobry system.

Teraz nie mam kiedy pojawić się na Śląsku ale z Rogerem mam nadzieję spotkać się w Monachium.

Przypuszczam że tam też będzie wiele podłączonych gramofonów.

Na prezentacji na której byłem musiało być coś nie tak bo poza efektami ubocznymi vinyla było słychać

taki przydźwięk, jakby lekkie buczenie w przerwach albo jak zmieniana była płyta.

Natomiast same trzaski i pykania to chyba jednak cecha samych płyt.

Trudno mieć ciągle nówki vinyle w najlepszych wydaniach.

Po jakimś czasie te nówki przestają być nowe i co wtedy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynika jasno,że analog poprawnie skompletowany ZAWSZE gra lepiej niż cyfra.

Dokładnie. Jeśli z cyfrą jest fajnie, to z analogu zazwyczaj wychodzi jeszcze dodatkowa głębia i mamy po prostu więcej muzyki.

 

Natomiast same trzaski i pykania to chyba jednak cecha samych płyt. Trudno mieć ciągle nówki vinyle w najlepszych wydaniach. Po jakimś czasie te nówki przestają być nowe i co wtedy?

Jeśli o nasze płyty dbamy, dbamy też o wkładki i prawidłowe ustawienie gramofonu to płyty nam się tak szybko nie "zużyją". A trzaski i pykania wcale nie muszą być obecne, przynajmniej nie tak bardzo jak wszystkim mogłoby się wydawać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Wiem,że Roger zna się na analogu i ekipa RCM-u zapewne potrafi złożyć dobry system.

Teraz nie mam kiedy pojawić się na Śląsku ale z Rogerem mam nadzieję spotkać się w Monachium.

Przypuszczam że tam też będzie wiele podłączonych gramofonów.

Na prezentacji na której byłem musiało być coś nie tak bo poza efektami ubocznymi vinyla było słychać

taki przydźwięk, jakby lekkie buczenie w przerwach albo jak zmieniana była płyta.

Natomiast same trzaski i pykania to chyba jednak cecha samych płyt.

Trudno mieć ciągle nówki vinyle w najlepszych wydaniach.

Po jakimś czasie te nówki przestają być nowe i co wtedy?

 

To jak Rog czytał ten wątek to zdrowo porechoczecie z kolegi.W tym systemie,który słuchałeś wszystko poszło nie tak,tak mi się wydaje,skopany TF,VTA loading, Bóg wie co jeszcze,może retipe bo wkładka wyjechana,może źle dobrana do masy ramienia np. legendarna 103 Denona powieszona na ramieni Pro-Jecta,może,może.Po prostu gramofon nie może tak zagrać,spartolony owszem.Płyty trzymane w antystatycznych koszulkach,myte i odtwarzane na prawidłowym VTA i TF nie ulegają zniszczeniu,nawet first pressy z lat 50 trust me:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te najlepsze wyprodukowano na przełomie

lat 70/80 jak Shure V 15, Micro Benz czy doskonałego Koetsu.

 

Benz Micro to zdaje się późne lata 80-te.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly, jak chcesz, żebyśmy w to uwierzyli?

 

Opisując DACi ciągle powołujesz się jakie one fajne i jak analogowo grają. A tu nagle jakaś historia i analog słyszysz jak zło objawione.

 

To jak w końcu z tobą jest? Skąd to powoływanie się na analogowe brzmienie DACów, Tzn chcesz powiedziec że te DACi smażą i skwierczą? LOL

 

Zagmatwałeś się. Jesteś niewiarygodny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale on tego nie wie,w ogóle nic nie wie.

Uważaj na słowa bo zdrowo przeholowałeś.

Jak cię coś rozpiera to się w.....raj i poczujesz się lepiej.

To że jestes głuchy to wiem bo ananizujesz temat B&W Matrix do zamęczenia.Idż do poradni tam ci

pomogą i znajdą lekarstwo na audiofilskie schorzenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

Uważaj na słowa bo zdrowo przeholowałeś.

Jak cię coś rozpiera to się w.....raj i poczujesz się lepiej.

To że jestes głuchy to wiem bo ananizujesz temat B&W Matrix do zamęczenia.Idż do poradni tam ci

pomogą i znajdą lekarstwo na audiofilskie schorzenie.

 

Do tego,że jesteś niemerytoryczny a w większości wątków, szczególnie w wątku Elba poprostu groteskowy, zdążyłeś mnie przyzwyczaić.Z kwestią ripostowania zwyczajnie sobie nie radzisz.Nie zabieraj głosu na temat analogu i Matrixów w pierwszym przypadku g. wiesz w drugim zwyczajnie kłamiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd to powoływanie się na analogowe brzmienie DACów

 

Niektóre DAC-i grają gładko, pastelowo, naturalnie, bez ostrości i naleciałości tzw cyfrowych.

Mają one mocno nasyconą średnicę, dobrze prezentują wokale.

Są też inne które grają bardziej technicznie, analitycznie, mechanicznie, czasem za ostro.

Te pierwsze postrzegam jako analogowe, bardziej naturalne dla słuchu człowieka.

 

Sly, jak chcesz, żebyśmy w to uwierzyli?

 

Nigdzie nie napisałem, że ktoś musi mi wierzyć.

Kto chce wierzy, kto nie to nie.

Nie ma jednej linii partii i nie ma obowiązku lubienia tego samego

i wiary w to samo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego,że jesteś niemerytoryczny a w większości wątków, szczególnie w wątku Elba poprostu groteskowy, zdążyłeś mnie przyzwyczaić.Z kwestią ripostowania zwyczajnie sobie nie radzisz.Nie zabieraj głosu na temat analogu i Matrixów w pierwszym przypadku g. wiesz w drugim zwyczajnie kłamiesz.

Cokolwiek by to nie było nie upowaznia to ciebie do obrażania a do tego masz szczególne skłonności.Jeśli ci się wydaje

że jesteś anonimowy to grubo się możesz pomylić.

Dymaj się ze swoją szeroko pojętą wiedzą o gramofonach i Matrixami .Czas zamilknąć a nie jamówić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

 

Cokolwiek by to nie było nie upowaznia to ciebie do obrażania a do tego masz szczególne skłonności.Jeśli ci się wydaje

że jesteś anonimowy to grubo się możesz pomylić.

 

A co przyjedziesz mi okna powybijać z procy?Chłopie za stary jestem na takie rozmówki.Nie pisz bzdur albo idź na terapię jak się nie potrafisz powstrzymać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Opisując DACi ciągle powołujesz się jakie one fajne i jak analogowo grają.

Jest trochę urządzeń cyfrowych które brzmią analogowo i powoływanie się na taki rodzaj brzmienia w ogólnym pojęciu

o niczym złym nie świadczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co przyjedziesz mi okna powybijać z procy?Chłopie za stary jestem na takie rozmówki.Nie pisz bzdur albo idź na terapię jak się nie potrafisz powstrzymać

Lekarz to za mało w twoim przypadku.Trzymesięczne leczenie na oddziale zamkniętym moze przyniosło by jakiś skutek dla starego idioty piz.....ofila.

 

Więc uważam że winyl się umocni na rynku ! jak w temacie :)

Po tak mocnych wpisach na pewno się umocnił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest trochę urządzeń cyfrowych które brzmią analogowo i powoływanie się na taki rodzaj brzmienia w ogólnym pojęciu

o niczym złym nie świadczy.

 

Przecież Sly twierdzi, że analog gra fatalnie, skwierczy buczy. To na co się powołuje?

 

Niektóre DAC-i grają gładko, pastelowo, naturalnie, bez ostrości i naleciałości tzw cyfrowych.

Mają one mocno nasyconą średnicę, dobrze prezentują wokale.

Są też inne które grają bardziej technicznie, analitycznie, mechanicznie, czasem za ostro.

Te pierwsze postrzegam jako analogowe, bardziej naturalne dla słuchu człowieka.

 

Czy ty siebie czytasz? Ja dobrze wiem co znaczy analogowe brzmienie, ty zdaje się przeciwnie. Inaczej nie wyskakiwałbyś z tą historyjką gdzie analog tak cię rzekomo zaskoczył.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to był bardzo dobry system a nie dobry, może za dobry na Vinyl.

A właściciel to vinylowiec od lat, więc trudno posądzać go o nieznajomość tematu,

czy brak wiedzy.

Gramofon jedynej z najlepszych firm tego typu.

A CD player to podstawowy Accustic Arts za mniej niż 10 tys.

 

W pewnym momencie właściciel sam zaczął zauważać dramat sytuacji i fatalne brzmienie

vinyla i mówi do mnie, no tak ale to jest gramofon za tylko 20tys!!

Gdyby dać taki za 100tys byłoby lepiej.

Tym mnie rozbawił na maxa bo przecież CD player był i tak połowę tańszy.

Ja mu na to, źe zapewne ma rację ale to równie dobrze do pojedynku można by wstawić

set Metronome i znów byłoby ciekawie.

Jak by nie było i za ile by nie był gramofon to trzaski, szumy, pykania i smażenie się czarnej płyty

którego nie można uniknąć dyskwalifikuje taki nośnik ostatecznie.

 

No to ja pozwolę sobie opisać historię, która mi się przydażyła.

Mam przyjaciela - od czasów studiów, melomana i audiofila. Na co dzień gra baaardzo przyzwoitym zestawem:

transport CEC, przetwoenik nie wiem jaki (niestety), integra Mcintosh i do tego Sonus Fabery. Zestaw jak dla mnie bardzo zacny. Ow przyjaciel długo myślał nad tym, żeby kupić sobie gramofon (a nie kupował, wcale nie dlatego, że go nie stać - głównie wątpliwości dotyczyły wygody używania w porownaniu z CD).

No i nadeszły jego 40-te urodziny. Razem z przyjaciómi postanowiliśmy zrobić zrzutę na gramofon. No i kupiliśmy - zwykły Pro-Ject Debut za jakieś 1.400 zł + chyba 2 płyty (Depeche Mode Violator na pewno tam był) tyle kaski udało nam się zebrać.

Po kilku tygodniach - po jego ochach i achach postanowilismy się spotkać żeby posłuchać jego nowego sprzętu.

Postanowiliśmy sobie porównać brzmienie vinyla i CD-ka. Na piewrwszy ogień wybraliśmy Alana Parsonsa Tales of Mystery of Imagination (świetna płyta i wg. mnie światnie nagrana).

No i przeżyliśmy szok.

W porównaniu z winylem muzyka z CD była jakby ktoś na kolumny koc narzucił. Co bardziej na zdziwiło rożnica ta była znacząca i bardzo wyraźnie słyszalna w partach akustycznych. Tam gdzie przeważała muzyka "elektryczna" trochę lepiej grał CD.

Proszę tylko pamiętać, że porównywaliśmy gramofon za 1.400 zł z CD za jakieś 20.000 zł ...(nie wiem dokładnie ile ten transport CECa kosztował).

Ja od tej pory zachorowałem na gramofon i od jakichś 2 lat ma takie urządzenie. I naprawdę - jeśli płyta nie jest zjechana, to trzaski są bardzo malutkim (dla mnie właściwie niezauważalnym problemem), a w przypadku nowych płyt to żaden problem.

Także podsumowując, nie odrzucałbym a priori muzyki z gramofonu. Ja mam bardzo pozytywne wrażenia. Dla mnie gramofon gra lepiej niż mój CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej prezentacji faktycznie trochę skwierczało choć to może zbyt mocne określenie.

Czyli dla kolegi gg DAC o analogowym,muzykalnym brzmieniu to taki który musi szumieć i pykać?

To gratuluję tej wiedzy o analogu.

Sam oczywiście nie roszczę sobie prawa do bycia znawcą analogu gdyź nim nie jestem.

W przeciwieństwie jednak do kolegi gg przetestowałem wiele DAC-ów z górnej półki i wiem,

które można określać jako grające analogowo a które wręcz przeciwnie.

Każdy może też rozumieć co innego pod pojęciem analogu.

Dla mnie to wcale nie oznacza trzasków i pykań oraz szumu.

 

No i fajna historia kolego alkomacik.

Tak mogło być.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.