Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego winyl NIE BRZMI lepiej od CD?


Accu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W internecie są dostępne ciekawe testy. Kiedyś sobie testowałem jakie dźwiękowe subtelności jestem w stanie rozróżnić i wyszło mi to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parę razy już się chwaliłeś, jakiś w uchu bystry.

I w 'poezji', na marginesie dodam.

 

A wciąż udajesz, że słyszysz cokolwiek na deszczce z patykiem, czyli na "nie dość że Bolesne, to jeszcze Obleśne".

 

Ale w Danii tak majo; baby też szpetne:-)

 

Pozdro.

Jacek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam znajome mi muchy ;)

 

 

Przysiadłem na łące.

Z myślą o pewnej biedronce...

Biedronki nie zastałem.

Znajomą muchę spotkałem.

 

Gdy się tu pojawię.

Natarczywa ukrywa się w trawie.

Bardzo mi się chciało...

Muszysko spokoju mi nie dało.

 

...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Radmruś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski autora artykułu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

są następujące:

1) Badane przez niego płyty mają w wersji LP większą dynamikę niż cyfrowe odpowiedniki (loudness war ?)

2) Płyty winylowe mają wyższe poziomy zniekształceń co objawia się w postaci częstotliwości ultradźwiękowych.

Zadaje także pytanie czy wyższe zakresy dynamiczne wynikają z lepszego odczytu sygnału czy też ze zniekształceń

dynamicznych i transjentów. Komentuje również: jeżeli płyty winylowe mają wyższe zniekształcenia i wynikający stąd zakres dynamiczny, może to tłumaczyć to dlaczego również zapis cyfrowy z płyt winylowych jest lepszy niż analogiczne CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem wywiad z producentem muzyki na winylach co zajmuje się tym od lat 80-tych. W wywiadzie cała prawda na temat zalet i wad tego nośnika, bez zadęcia, fascynacji i innych sztuczności. Wywiad jest w trzech częściach i warto przeczytać całość:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Po przeczytaniu i zrozumieniu tego tekstu wszelkie dyskusje na temat wyższości winylu, a zwłaszcza z powodu możliwości odtwarzania wysokich częstotliwości czy szybkich transjentów, powinny się definitywnie zakończyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie widzę komentarzy do powyższego tekstu. Pewnie nie był zbytnio czytany, a szkoda bo są w nim omówione wszystkie najważniejsze rzeczy które na okrągło ciągle napędzają dyskusję vinyl vs CD. Jak znajdę trochę czasu to go przetłumaczę by "bezjęzykowi" jak Purple też mieli co poczytać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca płyty winylowej co nie była do tej pory zbytnio poruszana. Wycinanie płyty matki jest procesem mechanicznym, który podlega pewnym ograniczeniom jak i może być zaburzony przez niekorzystne zjawiska mechaniczne występujące w trakcie nacinania. Znalazłem tekst opisujący właśnie takie wady spowodowane błędami podczas nacinania:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie widzę komentarzy do powyższego tekstu.

Po przeczytaniu i zrozumieniu tego tekstu wszelkie dyskusje na temat wyższości winylu, a zwłaszcza z powodu możliwości odtwarzania wysokich częstotliwości czy szybkich transjentów, powinny się definitywnie zakończyć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno brzmi...jakoś

Moja żona jak się złości (na mnie) to też "brzmi". "Brzmienie" jej jest bez wątpienia absolutnie naturalne, ale jakże nieprzyjemne ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona jak się złości (na mnie) to też "brzmi". "Brzmienie" jej jest bez wątpienia absolutnie naturalne, ale jakże nieprzyjemne ;-).

Może trzeba zmienić ... płytę?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trzeba zmienić ... płytę?

"Płyty" zawsze mają różne brzmienia. Żona sama je zmienia czasem ma taką źle brzmiącą, ale najczęściej z brzmieniem jest O.K. ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Pacuła twierdzi, że płyty nadal lepiej brzmią niż pliki, ja mu wierzę, poczytajcie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Pacuła twierdzi, że płyty nadal lepiej brzmią niż pliki, ja mu wierzę, poczytajcie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiara czyni cuda :-). To takie przysłowie, chyba polskie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Pacuła twierdzi, że płyty nadal lepiej brzmią niż pliki, ja mu wierzę, poczytajcie:

OK. Niech tak Twierdzi. Jak komuś muzyka z płyty winylowej lepiej brzmi to ma tu żadnego problemu. Jesteśmy wolnym krajem. Problem pojawia się wtedy gdy jakiś winylomaniak zaczyna kombinować: skoro winyl brzmi lepiej to znaczy jest coś technicznego co czyni go lepszym. Jak zacznie się uważniej przyglądać to nie znajduje takiego co czyniłoby z samej zasady zapis na płycie lepszym. Jest wręcz przeciwnie jest bardzo dużo spraw czyniących zapis na czarnej płycie dużo gorszym. Ale jest wyjątek winyl może przenieść wyższe częstotliwości niż zapis CD który ograniczony jest do 22kHz. I tu zaczynają się podchody i próby dowiedzenia że to właśnie z tej przyczyny muzyka z gramofonu brzmi lepiej.

Nie pomagają argumenty że zapis wg krzywej RIAA w zasadzie nie dopuszcza częstotliwości wyższych niż 20kHz. Że przy wysokich częstotliwościach pojawiają się problemy z dystorcjami. Nawet opisy ludzi co muzykę przygotowują pod tłoczenie w winylu nie pomagają. Jest punkt zaczepienia i trzeba się go trzymać jak niepodległości.

Natomiast jak rzeczywiście jest opisuje właśnie Steve Smart co z płytami winylowymi i CD ma do czynienia od początku lat 80-tych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Inaczej mówiąc z technicznego punktu widzenia jeżeli chodzi o wierność odtworzenia sygnału CD jest niezaprzeczalnie lepsze. Jeżeli muzyka z CD brzmi gorzej to znaczy że zepsuty jest mastering, "zastosowano loudness war", lub nastąpiły jakieś inne "nieszczęścia. Oczywiście nie oznacza to że nie znajdą się ludzie dla których winyl będzie zawsze brzmieć lepiej - mają prawo tak to oceniać, mają prawo mieć takie preferencje. Ale biorąc rzecz ogólnie, statystycznie technicznie itd. dobrze zrobione CD powinno brzmieć lepiej lub tak samo jak winyl.

Całe zamieszanie wynika również z tego że ludzie pod sugestiami inżynierów, wciąż wierzą że nasze uszy działają jak sprzęt nagrywający, jak jakiś liniowy system. A tak w rzeczywistości nie jest. Nasze subiektywne wrażenia jakości muzyki od pewnego momentu nie korelują się z parametrami technicznymi podawanymi w specyfikacjach technicznych.

 

Natomiast są tacy co się nie znają na gramofonach i na siłę przekonują że wysokie częstotliwości są tym co czyni zapis gramofonowym lepszym jak Purple, oraz są tacy co się bardzo dobrze znają jak Divaldi, ale też mówią te same bajeczki. Jak zaprotestujesz to spytają czy masz Ortofon A90 ? Nie! to Ty nic nie wiesz na temat winylu odpowiedzą.

Dodadzą również że winyl jest technicznie lepszy, tylko Ty jeszcze nie masz odpowiednio drogiego sprzętu. Np. wkładki MC za dajmy na to 10tyś zł i gramofonu za 20 tyś zł, oraz przedwzmacniacza za 15 tyś zł.

Podsumowując jeszcze raz: jak komuś winyl brzmi lepiej OK. Ale proszę nie wciskać bajeczek o technicznej i inżynieryjnej doskonałości tego zapisu. To że komuś brzmi lepiej to zjawisko fizjologii słyszenia, nie techniczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Dzius, a czy slyszales MC A90 w bardzo dobrym systemie? TAK/NIE. Nie musi to byc ta polka. Wystarczy seria Cadenza Black.

Generalnie dobrze by bylo zobaczyc na fotce system osoby, ktora pietnuje analog i prowadzi krucjate przeciwko gramofoniarstwu. Niezaleznie od poziomu wyksztalcenia, ilosci szkolen i kursow czesto "Jak cie widza, tak cie pisza". Kazdy ma prawo do wlasnego zdania, ale w zyciu warto miec jakis poziom odniesienia. Ciezko oceniac gramofoniarstwo przez pryzmat slabej wkladki, ewentualnie nieprawidlowo zlozonego systemu analogowego. Tutaj kazdy szczegol sie liczy, a rasowe brzmienie analogu maja nieliczni (we Wroclawiu znam 2 moze 3 osoby).

 

Dzius. Nie odbieraj tego jako atak na Twoja osobe, ale A90 moglbys kiedys u kogos posluchac, a potem jak pozbierasz mysli do kupy i zmienisz kolejne pampersy - moglbys skrobnac kilka zdan na temat rasowego analogu. Warto odwiedzic R. Adamka w RCMie. Swoja droga w sobote przyjezdza do Wroclawia na prezentacje kolejnego systemu.

 

P.S. Co to za skrót "tyś"? ;)

 

P.P.S. Szkoda, ze przyczynes sie do przestania pisania Divaldiego. To jeden z kilku forumowiczow, ktorych wiadomosci lubilem czytac, nawet kilkakrotnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzius, tylko idąc Twoim tokiem rozumowania, nie rozumiem dlaczego w wielu przypadkach cd "brzmi" gorzej niż ta sama muza wydana na LP? Nie jest to reguła ale jednak zdarza i to często.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dobrze by bylo zobaczyc na fotce system osoby, ktora pietnuje analog i prowadzi krucjate przeciwko gramofoniarstwu. Niezaleznie od poziomu wyksztalcenia, ilosci szkolen i kursow czesto "Jak cie widza, tak cie pisza". Kazdy ma prawo do wlasnego zdania, ale w zyciu warto miec jakis poziom odniesienia.

Jak widać dalej nie rozumiesz że pewne sprawy techniczne nie ograniczają się tylko do ceny. Owszem zapewne A90 gra świetnie, ale nie wynika to z tego że odtwarzanie muzyki przy jej pomocy pozbawione jest typowych wad związanych z płytą winylową. Większości niedoskonałości nie uda się uniknąć bez względu na cenę.

Ja nie piętnuję analogu, tylko przeciwstawiam się nieuczciwym argumentacjom, twierdzącym że coś jest inaczej niż w rzeczywistości. Masz świetny sprzęt, bardzo dobrze. Brzmi jeszcze lepiej, wszyscy się z tego cieszymy. Poza tym trochę mnie irytowało, że niby wszyscy znają się na gramofonach a jak zacząć się pytać, to poza Divaldim, od strony technicznej niewiele można się od tych entuzjastów dowiedzieć. Zazwyczaj ta "wiedza" oparta jest na subiektywnych wrażeniach odsłuchowych i "przerzuceniu" jakieś ilości sprzętu. Jak widać z powyższego rzetelna wiedza jest jakby zagrożeniem dla winylomaniaków. No bo jak to może być ? Technicznie taki gramofon niedoskonały, a mnie tak świetnie brzmi, lepiej niż większość czy wszystkie CD, ktoś powie.

W wielu przypadkach jest to paradoks, który stanie się zrozumiały gdy zrozumiemy jak nasze uszy słyszą. Kiedy to będzie nie wiem. Ale Ty Kangie wolisz mnie za takie poglądy "przydeptać" i twierdzić że gramofon nie ma wad.

 

Dzius. Nie odbieraj tego jako atak na Twoja osobe,

Odbieram to jako osobisty atak, bo kiedyś miałeś bardzo duże pretensje że "pogoniłem" Divaldiego za opowiadanie bajek na temat winylu. Zresztą sam się do tego przyznał. Byłeś tak oburzony, że mi nieźle przygadałeś.

a rasowe brzmienie analogu maja nieliczni (we Wroclawiu znam 2 moze 3 osoby)

Jak tak to definujesz, to pewnie u mnie tego nie znajdziesz i nie szukaj.

( Już słyszę tę litanię impertynencji z Twojej strony).

 

a potem jak pozbierasz mysli do kupy i zmienisz kolejne pampersy

Na takie teksty to tylko można powiedzieć "spadaj facet", kup se te najdroższe klocki i nie marudź więcej.

 

nie rozumiem dlaczego w wielu przypadkach cd "brzmi" gorzej niż ta sama muza wydana na LP?

Nie będę się powtarzał w kółko przeczytaj uważnie ten tekst:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wszystkie trzy części.

Poza tym to zdanie :" w wielu przypadkach brzmi gorzej", może wynikać z osobistych preferencji, to raz.

Dwa przygotowanie nagrania na CD ma wiele wad - odsyłam to powyższego tekstu.

Nasz osobisty odbiór muzyki jest nieco inny niż to wynika z iluś tam parametrów technicznych, to trzy.

Zwłaszcza to ostatnie jest istotne. Ale jeszcze raz odsyłam do tekstu.

 

Na koniec powiem, że we wrześniu ożywiłem dawno martwy już temat. Wydawało się że już nic więcej na temat winylu, czy sprawy winyl kontra CD nie można powiedzieć, a jednak się udało co nieco uzupełnić. Wprawdzie co najmniej połowa wynikła z uporu Purple, ale i tak chyba nieźle wyszło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem całego wątku. Szkoda czasu. Zastanowiło mnie tylko błędnie postawione pytanie, czy też teza w tytule wątku. Plyta CD nie zawsze zabrzmi lepiej od LP, chociażby z tych powodów, o których napisałeś powyżej; preferencje słuchającego itd

Za dużo na tym forum bezsensownych wywodów, za mało merytorycznych wpisów, popartych własnym doświadczeniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko oceniac gramofoniarstwo przez pryzmat slabej wkladki,

'kangie' to nie wkładka stanowi ograniczenie dla analogu tylko zapis na winylowym krążku i cały proces produkcji tego krążka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzius, małe fragmenty, z w klejonego przez Ciebie linka:

"So all things being equal, does vinyl sound better than CD?

 

I think vinyl does sound in some ways better than CD because of the limitations that the medium applies on the music. But CDs can – and do – sound better than vinyl if they are treated technically properly."

 

I następny fragment:

"So analogue doesn’t necessarily sound better than digital?

 

I think that, you know, it’s a personal thing. When you’re listening to vinyl as versus CD, vinyl has more inherent side effects to the music than the CD. If the digital information is properly recorded and properly mastered and played back with a much more musical and sympathetic approach to doing the job, rather than actually just flippantly slamming it down, CDs can sound better than vinyl. In fact, they do. But, you know, it’s just simply the constraints of the vinyl medium that prevent you from overdoing it, in which case, you know, there’s quite a lot of CDs out there that are overdone."

Jak widać autor nie wyraża się tak jednoznacznie, jak Ty

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

 

'kangie' to nie wkładka stanowi ograniczenie dla analogu tylko zapis na winylowym krążku i cały proces produkcji tego krążka.

Lechu, jestem swiadomy ulomnosci technicznych tego formatu, ale co zrobic skoro gra to u mnie wybornie? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzius, małe fragmenty, z w klejonego przez Ciebie linka:

Liczyłem na to że je znajdziesz. :-)

 

Jak widać autor nie wyraża się tak jednoznacznie, jak Ty

Nie wiem ile czytałeś z równoległego wątku "Dlaczego winyl brzmi lepiej niż CD?", ale jakbyś trochę więcej poczytał, to pewnie nie wyrażałbyś się tak jednoznacznie o mnie. :-)

Fakt że tutaj pozwalałem sobie na więcej krytyki wynika z tytułu tego wątku.

 

za mało merytorycznych wpisów, popartych własnym doświadczeniem.

Mówisz i masz. W nawiązaniu do wypowiedzi Steve'a Smarta teraz praktyczne przykłady o co chodzi z niższą jakością CD. Poniżej podaję eksperymenty Ian Shepherd'a. Ale wpierw się nam przedstawi:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A teraz przykłady Vinyl vs CD:

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu, jestem swiadomy ulomnosci technicznych tego formatu, ale co zrobic skoro gra to u mnie wybornie? ;)

A dlaczego miałoby nie grać wybornie ? Wady analogu dla nowej płyty i nie zużytej igły najczęściej leżą poniżej percepcji ludzkiego słuchu. Będzie grać wybornie oczywiście na wybornie nagranej płycie, ale może grać jeszcze wyborniej. Kiedyś słuchałem płyt firmy Shefield Labs nagranych w systemie "direct to disc" 45 rpm. Rzeczywiście to robiło wrażenie. Potem miałem okazję słuchać ich po paru latach (tych samych egzemplarzy), było słychać dalej że mają potencjał, ale już nie robiły wrażenia bo ilość powstałych na nich wad zabijała całkowicie przyjemność słuchania. Pamiętam jeszcze tylko że bardzo mocno szumiały pomiędzy nagraniami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktora pietnuje analog i prowadzi krucjate przeciwko gramofoniarstwu.

Lechu, jestem swiadomy ulomnosci technicznych tego formatu, ale co zrobic skoro gra to u mnie wybornie? ;)

Jeszcze a propo tego typu wypowiedzi.

Ja bardzo lubię słuchać dobrej muzyki z dobrych płyt winylowych.

Tym nie mniej jeżeli weźmiemy obecną sytuację techniczną, to wygląda mniej więcej jak następuje:

Ponad 90% nagrań jest wykonywanych cyfrowo. Więc naszym punktem startowym zazwyczaj są one.

Teraz można to odtwarzać na dobrym sprzęcie cyfrowym lub :

1) Poddać masteringowi pod zapis na czarnej płycie

1) Podać korekcji RIAA

2) Wyrżnąć płytę matkę pod tłoczenie winyli

3) Następnie płytę tłoczymy

4) Kupujemy sprzęt wart co najmniej trzy razy tyle co dobry sprzęt cyfrowy czyli:

a) super gramofon o super cichym napędzie i wspaniałym super ramieniu,

b) super wkładkę MC - która w rzeczy samej zazwyczaj osłabia sygnał do granic możliwości

c) super przedwzmacniacz gramofonowy by zrobił dla nas odwrotną korekcję RIAA.

5) W międzyczasie na naszej płycie osiadło trochę kurzu i trochę się wygięła w składowaniu, a także okazało się że jest niecentryczna.

6) Ale co tam, kupujemy docisk na środek płyty i pierścień dociskowy na obramowanie płyty.

7) A na koniec zadowoleni, siedząc w fotelu nareszcie słuchamy z gramofonu czegoś co nie męczy naszych audiofilskich uszu.

Wszystkie wymienione etapy nieuchronnie wprowadzają różnego rodzaju zniekształcenia do pierwotnego sygnału. (może poza dociskami)

 

To czemu jestem przeciwny to lansowanie tezy, że nie ma innego wyjścia tylko to, by usłyszeć dźwięk najwyżej próby.

W obecnej chwili technologie cyfrowe są na tyle zaawansowane że o ile zechcemy możemy z sygnałem robić naprawdę

niesamowite rzeczy. Mówił o tym między innymi Divaldi podając przykład cyfrowego emulowania wpływu na dźwięk ... kondensatorów.

Inaczej mówiąc uważam że nie trzeba wszystkich tych powyższych etapów psucia sygnału. I jestem przeciwny lansowaniu

takich rozwiązań. Przy lansowaniu winylu powstaje wiele różnego rodzaju bajek, mitów, świadomych lub nie , przekłamań

lub wręcz naciągania naiwnych klientów.

Ale to wolny kraj i każdy ma prawo do swoich poglądów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dzius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Dzius, u mnie gra wszystko. Lubie muzyke z epoki i puszczam ja z nosnikow z epoki i na sprzecie z epoki (napedy, ramiona, kilka wkladek i kolumny z epoki + magnetofon; reszta klockow wspolczesna). A nowosci i muze od poczatku lat 90-tych puszczam z plyt kompaktowych i plikow. Zero stresu i zero kompleksow. Z doswiadczenia wiem, ze wielu melomanow i audiofili nie ma porownania i nie ma pojecia jak gra rasowy analog. Slabe wkladki, przeorane plyty, slabe napedy - jednym slowem granie slabe. Szczeke z podlogi by zbierali gdyby uslyszeli jak gra prawidlowo zrealizowana plyta winylowa z epoki :)

 

P.S. zaraz zbieram sie na prezentacje R. Adamka z RCMu. Co roku na nia czekam, bo ten gosc zna sie na analogu i milo pogadac i kawy sie napic w kuluarach.

 

----

 

Pisalem o tym wczesniej, ale powtorze jeszcze raz. Wg mnie istnieje cyfra grajaca lepiej niz najlepszy analog swiata. Niestety nie jest to moim zdaniem klasyczny PCM 16/44.1 kHz. Jest nim zapis DSD 1/5.6MHz. Tyle ze ten zapis ma pewne wady, ktore sprawily ze nie zostal przyjety do rejestracji i produkcji muzyki, natomiast znakomicie sprawdza sie do archiwizacji nagran analogowych (w sumie po to go wymyslono w 1983r.) i jest nisza niszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jest nisza niszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Prawie jak z XYZ Pawlem. Prowadzil wojenki, a chlopina nawet nie miala czym odtworzyc plikow. A gramofon to byl czarna magia i poziom AT95E, czyli total entry level.

 

Wybacz, ale cenie wlasne doswiadczenia w audio. Cytowanie internetu i zdobywanie wiedzy, doswiadczenia i osluchania z tresci internetowych tak jakby sa poza zakresem mojego zainteresowania.

 

Dzius, radze obcowac z muzyka na zywo, sluchac i wyciagac wnioski. Sluchac, a nie czytac w nieskonczonosc. Posluchaj jak brzmia skrzypce, kwartet smyczkowy. Zreszta niewazne. Nie mam zamiaru jak to sie mowi - kopac z konmi. Znam w realu takich "czytaczy", ktorzy czytaniem nie doszli do dobrego grania sprzetu audio.

Oczywiscie bez urazy. Nie odnosze sie do czlowieka, tylko jego poczynan, zachowan i tresci przez niego pisanych. Dlatego nie obrazaj sie czasami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6) Ale co tam, kupujemy docisk na środek płyty i pierścień dociskowy na obramowanie płyty.

Dodam jeszcze że najlepiej jest kupić do tego gramofon z ramieniem tangencjalnym.

 

Dzius, u mnie gra wszystko.

U mnie też koncert grupy ELP z Montreux grał bardzo dobrze, ale dzisiaj znacznie gorzej. Wiesz dlaczego ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.