Skocz do zawartości
IGNORED

Czy istnieje wzorzec prawidłowo brzmiącego systemu ?


Magnepan

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętajcie panowie wszelkie ramy w tworzeniu , sztuce to jedynie ograniczenia nie rozwój

 

To tylko jeden z trendów w sztuce :) w dłuższym okresie prowadzący donikąd, takie leczenie po objawach gościa mającego problemy z zatokami przez stomatologa.

 

Sztuka jak i inne rzeczy w naszym życiu powinno się robić zgodnie ze sztuką a nie przeciw niej!

 

Brudne przesterowania to jeden ze sposobów w szukania swojego własnego brzmienia ale za tym jeszcze musi iść jeszcze muzyka bo to działanie na krótką metę. Byli już artyści jednego utworu, jednej płyty. Kontynuowanie sztuki to dopiero jest sztuka :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Muzyki można słuchać a także można ją czuć może dlatego że odbieram ją właśnie nie tylko uszami podoba mi się każdy jej rodzaj dosłownie nie ma gatunku który by mi nie sprawiał frajdy . To powoduje jednak że ciężko znaleźć sprzęt uniwersalny nie zabijający przekazu muzycznego ,90 % sprzętu jest ściśle ukierunkowana w jakiś gatunek muzyczny i kastruje przy tym kompletnie owy przekaz artysty tą muzykalność. Dlatego może ludzie są ograniczeni do słuchania plumkania albo dobrze zrealizowanych płyt bo nie mają szans odkryć na swoim sprzęcie innych gatunków .

 

Moja córka 3 letnia ma podobnie po włączeniu jakiejkolwiek muzyki zaczyna po prostu do niej tańczyć i dobrze do tego też muzyka służy było by słabo gdyby ograniczała się jak często robią to dorośli i tańczyła już tylko do jednego czy dwóch gatunków muzycznych .

WIdze ze rozmiekczamy sie nad muzycznymi preferencjami ale chyba nie to autor mial na mysli ;)

Czy ktos sluchal takiego zestawu, ktory uniwersalnie bez kompromisow przekazywal rozne gatunki muzyczne w sposob bardzo kompletny?

Jesli tak czy moze przyblizyc jaki to byl zestaw i wrazenia z odsluchu?

Raczej nie byłby to zestaw ze sklepu.

 

Ze sklepu to można mieć co najwyżej kabelki :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Raczej nie byłby to zestaw ze sklepu.

 

Ze sklepu to można mieć co najwyżej kabelki :-)

Ale co to znaczy ze nie ze sklepu? Np. czy Grande Utopia nie zagra na poziomie "nie sklepowym"???

Tak słuchałem takowy dla mnie to : tuby Avantgarde Acoustic od modelu duo w zwyż powodują że przestaje mieć kompletnie dla mnie znaczenie czego słucham . Po odsłuchu na nich muzyki poważnej , Jazzu , popu , bluesa , Rocka i Metalu stwierdziłem brak jakichkolwiek wad .Mało tego po odsłuchu na nich nie chce się potem słuchać innego sprzętu dźwięk jaki prezentują jest dokładnie taki jaki jest mój ideał .

Zawsze podczas odsłuchu mam to samo doznanie słyszę muzyków prawdziwych grających na żywo a nie kolumn na tyle oszukują moją głowę czyli jest to dźwięk taki jaki oczekują dokładnie moje uszy i moje preferencje.

Teraz ktoś niżej napisze że tuby są podkolorowane , krzykliwe itd o dziwo nie lubię zbyt dużo sopranu i jedyne kolumny w których je toleruję w nadmiarze są właśnie Tuby zatem w jakiś sposób przekaz muzyczny trafia do mnie na tyle że nawet to zupełnie nie przeszkadza .

Przeskok jakościowy jaki słyszę pomiędzy tubami a innymi konstrukcjami jest ogromny żaden inny sprzęt nie potrafił mnie tak oszukać zawsze na innych słyszę że gra muzyka przetworzona przez sprzęt nie potrafi mnie oszukać że to realny przekaz Tuby to potrafią za każdym razem . I teraz proszę mi powiedzieć czy Tuby są wyznacznikiem prawidłowo brzmiącego systemu wielu napisze że nie a dla wielu to ten jeden jedyny ideał .

Robiłem na tych kolumnach pewien test mianowicie słuchałem ich wypoczęty jak i kompletnie zmęczony aby sprawdzić czy nie będą męczyć w zależności od formy czy nastroju i ..... wynik testu był taki że te kolumny odbieram tak samo niezależnie od nastroju mało tego jest olbrzymi bonus będąc zmęczonym odkryłem że ich dzwięk bardzo pomaga się zrelaksować głowa szybciej odpoczywa gdy nie musi analizować i przetwarzać muzyki tylko ją przyjmuje . Dla mnie to mój grall muzyczny .

To pogadaj z marslo. Może kupisz jego obecne tuby. Jeśli to jest twój dźwięk to brać. On dba o sprzety, więc na pewno są w idealnym stanie.

Awietek - A chciałbyś pół życia zbierać na utopie? :-)

 

Chodziło mi o to - że wszelki firmowy sprzęt za w miarę sensowne pieniądze na ogół mocno uśrednia brzmienie. Trzeba nad nim pracować, modyfikować, klonować - aby wydusić więcej... :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Moja córka 3 letnia ma podobnie po włączeniu jakiejkolwiek muzyki zaczyna po prostu do niej tańczyć i dobrze do tego też muzyka służy było by słabo gdyby ograniczała się jak często robią to dorośli i tańczyła już tylko do jednego czy dwóch gatunków muzycznych

 

A skąd wiesz ze ona to robi dobrze? Może miłość rodzicielska przesłania Ci obraz i nazywasz to tańcem? Sam pisałeś wcześniej o konieczności braku ograniczeń w sztuce a miłość rodzica Ci ten obraz mocno zasłania.

 

To samo jest ze słabym sprzętem audio on nam za dużo przesłania ale jak widzimy na nim to nas to odrzuca jak wałki tłuszczu u zbyt grubej tancerki (tu nie piję do Twojej córki).

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

O czym innym pisałem Córce sprawia przyjemność taniec do każdej muzyki i jak to robi nie ma wówczas żadnego znaczenia . Muzyka spełnia swoją rolę daje jej radość radość przekłada się na wyrażenie tego przez taniec . Nie ma co tu bardziej rozkminiać spraw prostych jak drut .

Awietek - A chciałbyś pół życia zbierać na utopie? :-)

 

 

 

Po co zbierać jak można za 10% ceny zrobić niewiele gorsze ;) Tak tu na forum obserwuje tematy jak zrobić coś lepszego z czegoś już dosyć dobrego ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To samo powinien dawać sprzęt lubisz słuchać to powinien Ci sprawiać radość a nie powodować że zastanawiasz się czy nie za mało basu albo czemu się zlewają instrumenty . To czy sprzęt to zapewni nie zależy zupełnie od jakiegoś tam ideału tylko tego czy wpasuje się 1 : 1 w Twoje oczekiwania i preferencje .

Ale co z apetytem, który rośnie w miarę słuchania różnych rzeczy w różnych miejscach?

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Mało tego nie ma idealnego sprzętu na całe życie bo ludzkie ucho z wiekiem traci najbardziej słyszenie na skrajach pasm czyli gorzej się słyszy bas i sopran dlatego coś co dziś nas kłuje w uszy za 40 lat nas zachwyci że gra tak równo :) a co dziś gra równo odbierzemy że nie ma basu i góry . I co z tego że zrobimy liniowy dzwięk i zapiszemy że to ideał jak w pewnym okresie ucho potrzebuje już podbicia skrajnych zakresów .

 

Ale co z apetytem, który rośnie w miarę słuchania różnych rzeczy w różnych miejscach?

Przy posiadaniu sprzętu dla nas idealnego widzę możliwość apetytu tylko na nowe nagrania :)

 

Jeśli już szukać jakiegoś wzorca prawidłowego dzwięku to moim zdaniem nie będzie to liniowość czy ilość basu średnicy czy sopranu a to co składa się na muzykalność , barwę i umiejętność przekazania muzycznych emocji Tutaj się kłania jak najlepsza mikro i makro dynamika .

Każdy ideał przestaje nim być od chwili poznania nowego... :-)

Takie są fakty psychologiczne - nawet jeśli się je wypiera :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Czyli albo wysokoefektywne kolumny do słabych wzmaków lampowych o niskich zniekształceniach albo prądożerne 3 drożne zestawy głośnikowe z mocarnymi końcówkami najlepiej w klasie A i gra muzyka .

 

Każdy ideał przestaje nim być od chwili poznania nowego... :-)

Takie są fakty psychologiczne - nawet jeśli się je wypiera :-)

Tak słyszałem , a monogamia to choroba występująca u 5 % społeczeństwa a więc cieszymy się że jesteśmy póki co chorzy wraz z żoną :)

Muzyka z dobrego zestawu ma cię przede wszystkim zawsze zaskakiwać...

Wydaje ci się, że wiesz o nim / niej wszystko - aż tu nagle.... :-)

 

 

* to nie konweniuje z żoną :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

do słabych wzmaków lampowych o niskich zniekształceniach

 

Nie ma takich na rynku. Wzmacniacze lampowe mają duże zniekształcenia, a słabe modele SET wręcz gigantyczne.

Wydaje ci się, że wiesz o nim / niej wszystko - aż tu nagle.... :-)

słyszysz że zaskrzpiało pod muzykiem krzesło w 4 rzędzie i wtedy mówisz WOOOOW ale czad ;)

Każdy ma taki czad jaki jest w stanie dostrzec i zwartościować.

Można mieć pierwszy stopień słuchu - i słyszeć, że grają :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Dokładnie i o to chodzi żeby się cieszyć muzyką sprzęt ma ją tylko odtworzyć zresztą po dobrej wódzie ze sprzętem jest jak z kobietami każdy gra 3 razy lepiej .

Czyli wzorzec raczej nie istnieje. Wszystko opiera sie na jedynie subiektywnych doznaniach przekazu muzycznego ktore sa zalezne od preferencji i jakosci sluchu odbiorcy. Oczywiscie na osobiste preferencje skaldaja sie takie jakosci jak wrazliwosc muzyczna, doswiadczenie (?) Itp...

Z wiekiem i zaangażowaniem w temat wyrabiasz sobie drogę do wzorca

 

I jeżeli jesteś wystarczająco otwarty - to nawet, jeśli brzmienie gdzieś ci się nie podoba - to możesz przyznać sam przed sobą, że jest obiektywnie bardzo dobre - tyle że nie dla ciebie.

 

Jeśli masz już ten trzeci stopień słuchu :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Czyli wzorzec raczej nie istnieje. Wszystko opiera sie na jedynie subiektywnych doznaniach przekazu muzycznego ktore sa zalezne od preferencji i jakosci sluchu odbiorcy. Oczywiscie na osobiste preferencje skaldaja sie takie jakosci jak wrazliwosc muzyczna, doswiadczenie (?) Itp...

 

Wzorzec istnieje tylko dla małej cząstki audiofilów - wzorzec to podstawa dojścia do Nirvany brzmienia systemu.

 

Któryś z rozmówców wspomniał o konstruktorach instrumentów - lutnikach. Czy waszym zdaniem taki Stradivarii albo Amati

nie miał wzorca na zbudowanie najlepiej brzmiących skrzypiec ? NA PEWNO miał ale nie wiedział jeszcze wtedy że będą to

najlepiej grające skrzypce w historii lutnictwa. Czy ktoś może podważyć dźwięk skrzypiec Amatiego lub Stradivariusa ?

He,he, no właśnie . Podobnie jest z dobrze grającym systemem audio - musi mieć swój wzorzec najlepszych podstaw.

Wzorzec istnieje tylko dla małej cząstki audiofilów - wzorzec to podstawa dojścia do Nirvany brzmienia systemu.

 

Któryś z rozmówców wspomniał o konstruktorach instrumentów - lutnikach. Czy waszym zdaniem taki Stradivarii albo Amati

nie miał wzorca na zbudowanie najlepiej brzmiących skrzypiec ? NA PEWNO miał ale nie wiedział jeszcze wtedy że będą to

najlepiej grające skrzypce w historii lutnictwa. Czy ktoś może podważyć dźwięk skrzypiec Amatiego lub Stradivariusa ?

He,he, no właśnie . Podobnie jest z dobrze grającym systemem audio - musi mieć swój wzorzec najlepszych podstaw.

Skoro istnieje dla malej czesci wiekszego zbioru to tak jakby nie istnial w ogole i mozna go pominac. To nie wzorzec ale subiektywne pojecie. Wzorzec jest mozliwy jesli jest obiektywnie akceptowalny przez wszystkich.

Sprobuj wiec opisac wlasciwosci dzwieku skrzypiec Stradivariusa konkretnymi wlasciwosciami i na pewno znajdzie sie wiele egzemplarzy ktore beda te wlasciwosci spelniac ale dla Ciebie to wciaz nie bedzie zgodne z wzorcem.

Czyli wzorzec raczej nie istnieje. Wszystko opiera sie na jedynie subiektywnych doznaniach przekazu muzycznego ktore sa zalezne od preferencji i jakosci sluchu odbiorcy. Oczywiscie na osobiste preferencje skaldaja sie takie jakosci jak wrazliwosc muzyczna, doswiadczenie (?) Itp...

 

... 8 strona, czwarty dzień i ...

 

Relatywizm, podparty ezoterycznym podejściem do kwestii związanych z audio jest czystym nonsensem.

Jako taki jest b. szkodliwy, niebezpieczny kulturowo i społecznie. Niszczy postęp. Najczęściej wynika z naiwności, braku wiedzy,- ogólnie z kryzysu poznawczego. :-)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Wzorzec istnieje tylko dla małej cząstki audiofilów - wzorzec to podstawa dojścia do Nirvany brzmienia systemu

Chyba sięgnąłeś po Absolut :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.