Skocz do zawartości
IGNORED

AMPLIFON SET140


Szymon1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy

każdy myśli swoimi schematami.

nie da sie ukryć skoro z wpisu Szymona wyciągnąłeś takie wniosek:

nie jest w stanie w podstawowych parametrach hi-fi konkurować, jak to zauważył Szymon1, choćby z dzisiejszymi amplitunerami.

Nie to żebym powątpiewał w skuteczność Twoich "schematów myślowych", ale chyba nie o to mu chodziło...

 

Wydajność taka sobie - 140W przy 4ohm to niezbyt imponujący wynik

Faktycznie, z lampy SE to nie jest imponujący wynik <joke>

 

przy jakich THD ta moc jest rozwijana. S/N jeszcze akceptowalne, ale thd 0,2% i rozjazd o 3dB w paśmie słyszalnym? Już wiem jakby się odsłuch dla mnie skończył, mam znacznie inne wymagania. Oczywiście wierzę, że są osoby, które kochają specyfikę lampowego brzmienia (nazywając ją wprost zniekształceniami) i są w stanie wydać takie pieniądze na takie monobloki

Czyli Twoja krytyka nie dotyczy tego konkretnego urządzenia tylko wszystkich lamp i urzędzen lampowych w ogole.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

simple-events.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Z zasady unikam pisania na forum nie mam na to bardzo czasu ani tym bardziej chęci wdawania się w zbytnie polemiki. Zresztą czasami trudno mi się odnieść do niektórych wpisów merytorycznie żeby nie wywołać kolejnej burzy. Niejako po raz kolejny zostaję na siłę wywołany do tablicy. W ciągu 2 dni stworzyliście 4 strony wpisów ale tylko co poniektóre mają jakiś sens.

W sumie to na serio nie wiem co mam konkretnie na niektóre posty odpisać. Postaram się odpisać po kolei na większość a na te co nie odpiszę a będą jakieś konkretne pytania to proszę zadawać konkretnie i na temat. Tylko proszę nie brać moich odpowiedzi jako jakiegoś ataku personalnego czy coś podobnego. Zresztą postaram się odpowiedzieć bardziej szczegółowo tylko na zagadnienia techniczne bo nie chcę wchodzić w polemiki na temat odczuć subiektywnych.

 

Zacznijmy od danych technicznych

 

Moc maksymalna 140W moc (podawana przy THD=5%)

Pasmo przenoszenia 6Hz-41kHz przy 1W

Pasmo przenoszenia 23Hz-37kHz przy 130W (tu chyba nic nie należy dodawać)

Zniekształcenia <0,2% (przy 10W 1kHz) tutaj dodam że do mocy 105W jest przewaga 2 harmonicznej

impedancja wejściowa 120kohm

Przdźwięk szum <0.5mV

stosunek S/N 93dB (tutaj jedno wyjaśnienie parametr podaję w dużym przybliżeniu z racji niedoskonałości przyrządów pomiarowych w głośnikach jest i ma być totalna cisza)

pobór mocy 500W

 

 

Na koniec pobór mocy bo urosło to do jakiegoś wielkiego problemu. Monoblok pobiera 500W z sieci w sposób ciągły. Jest to stały poziom praktycznie niezależny od wysterowania albowiem jest to układ pracujący w klasie A. Proszę tego nie mylić z wydajnością zasilania. Monobloki zasilane są z dwóch transformatorów. Transformator anodowy ma moc 600VA drugi mniejszy zasilający żarzenia i układy wejściowe itp. ma moc 400VA. Oba zalane we wspólnej obudowie aluminiowej wygląda to tak choć było już publikowane.

 

Teraz dalej sprawa mocy wyjściowej lampa 833A ma moc admisyjną 300 W w klasie CCS i 350W ICAS. Klasa CCS to w skrócie taka norma do zastosowań w warunkach odpowiedzialnych gdzie musi być zachowana długa trwałość okresowa i niezawodność. Klasa ICAS to klasa do zastosowani gdzie nie wymagana jest jakaś szczególna niezawodność.

Z racji że lampa pracuje w znacznej części w kasie A2 to sprawność wynikająca z samej mocy admisyjnej jest relatywnie wysoka i wynosi około 45%. Od razu piszę że sprawność teoretyczna wzmacniacza pracującego w klasie A to 50%. Zatem zbliżamy się do sprawności teoretycznej.

 

Nie mam pojęcia co podaje Wavac 500W i 800W wiem jedno że wartość 500W jest realnym poziomem poboru natomiast 800W to nie wiem co to ma być bo na pewno nie pobór.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źeby ukazała się recenzja w polskiej prasie trzeba przynajmniej wykupić reklamę w takim periodyku ..to proste.

Nie prawda. A przynajmniej nie jest to regułą. Na pewno nie gdy chodzi o pierwszą recenzję. Z drugą już chyba jest trudniej. Chyba, że się coś się niedawno zmieniło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz następna sprawa bo narosło na ten temat wiele jakiś dziwnych mitów. Mam na myśli klasę A albo raczej klasę A1 i A2. Wiele osób na ten temat pisze ale tak na prawdę nie ma pojęcia co z czym się je. Wiele osób traktuję klasę A2 jako coś gorszego. Tak nie jest w rzeczywistości. Klasa A1 czyli tak naprawdę to taki typowy układ pracy jaki znają wszyscy np z lamp 300B gdzie napięcie siatki przy maksymalnym wysterowaniu nie wchodzi w dodatnie wartości napięć. Albo inaczej dla osób nie zorientowanych w tematach technicznych napięcie na siatce waha się w zakresie np 0-50-100V gdzie -50V to stałe napięcie bez wysterowania. Klasa A2 to układ w którym napięcie na siatce wchodzi w dodatni zakres napięć. Czyli w przykładowo waha się w zakresie +50-50-150V. Cały problem z klasą A2 polega na tym ze o ile klasa A1 wymaga prostego sterowania napięciowego o tyle A2 wymaga dostarczenia również prądu w zakresie dodatnich napięć. Jeżeli teraz taką lampę będziemy sterowali np inną lampą o odpowiedniej wydajności prądowej to zachowa ona pełną liniowość taką jakby pracowała w klasie A1. Warunek jest jeden stopień sterujący musi dostarczyć liniowego napięcia niezależnie od poboru prądu przez siatkę lampy mocy. Jeśli to jest wykonane prawidłowo to wszystko będzie "hulało" jeśli natomiast tego nie zrealizuje się w prawidłowy sposób to wyjdzie g...:)

Pisanie że klasa A2 nie gra to jakaś chyba zmora tego forum. Prawda jest taka że nawet mało kto słyszał tak skonstruowany wzmacniacz. Są to wzmacniacze na lampach 805, 811 czasami też PP na 211. Ale praktycznie zawsze są napędzane lampami poprzez transformatory międzystopniowe co jest średnim rozwiązaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale praktycznie zawsze są napędzane lampami poprzez transformatory międzystopniowe co jest średnim rozwiązaniem

W tym konkretnym przypadku czy w ogóle?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda sprawa atestów?

 

A w czym widzisz jakiś problem?

OK w monoblokach są wysokie napięcia ale nie są to jakieś problemy nie do rozwiązania. Przepisy nie ograniczają maksymalnych wartości napięć. Normy LVD są takie same jak w przypadku wzmacniaczy tranzystorowych jak i lampowych gdzie jest np. 1,5kV. W głupiej kuchence mikrofalowej jest około 3kV. Normy EMC podobnie. Na całym świecie buduję się dziesiątki wzmacniaczy na 845, 211, gdzie są napięcia 1000-1200V i jest to w zasadzie normą. Mało tego lampy nawet nie posiadają osłon na co bym się osobiście nigdy nie odważył a pomimo to mają klepnięty CE.

 

To nie moja opinia ale cytat. Ktoś postawił taki problem w korespondencji do mnie i pozwoliłem go sobie tutaj zacytować. Urządzenie wykorzystuje gigantyczne napięcie i to są realne problemy. Ciekawe jak rozwiązał je konstruktor:

 

"...ten set, może mieć problemy z certyfikacją CE. Jak wiadomo, przy produkcji urządzenia korzysta się z gotowych elementów, podzespoły, lampy, transformatory i inne. Wystarczy że te poszczególne elementy mają CE i problem mamy z głowy. Natomiast w wątku jest napisane, że do SET140 nie można kupić transformatorów zasilających i głośniowych i że sam Amplifon je nawija. W takim przypadku, muszą one przejść procedurę certyfikacji. Trzeba dokonać ocenę ryzyka. W tym przypadku wysokie nap. i pole elektromagnetyczne. Oba te musz być wykonane w laboratoriach. Same elementy transformatora, muszą być o kilka klas wyższe niż nap. pracy. Potem, sprawdzenie nap, przebicia. Pomimo, że obudowa jest podłączona do PE to istniejąca instancja w domu, nie jest przygotowana na takie nap. Temat jest skomplikowany. Dlaczego nikt nie wykonuje nawet na zamówienie takich podzespołów.? Ponieważ boją się i raczej nie wystawiają certyfikatu..."

 

" Certyfikat jest wydawany na konkretne urządzenie o konkretnych parametrach. Jeżeli jakiś z parametrów ulega zmianie, to wszystko od nowa. Jak wiadomo, nie jest to tajemnica, Amplifon ciągle zmienia np.Ra czy nap."

 

Ban free, please...

 

Jak wiadomo, nie jest to tajemnica, Amplifon ciągle zmienia np.Ra czy nap.

 

 

Czy mogę zapytać skąd taka informacja pochodzi?

 

 

Ale tak po kolei czy 1,5kV to napięcie nie z tej ziemi? No chyba nie. To raptem 300V niż w większości wzmacniaczy na 845, 211. Po drugie faktem jest że transformatory wyjściowe sam wykonuję bo nikt na świecie tego nie robi a po drugie nie wierzę żeby ktoś to zrobił lepiej. Sprawdzałem przebicie nastąpiło przy 8.9kV tak ze jestem spokojny.

Zresztą to że nastąpi teoretycznie przebicie transformatora wyjściowego to wcale nie stanowi jakiegokolwiek zagrożenia.

Natomiast co do transformatorów zasilających to są to toroidy które są wykonywane na zamówienie i posiadają mityczny CE. Generalnie straszenie wysokim napięciami jest bez sensu to są naprawdę bezpieczne układy. To że jest tam 1500V nie ma większej różnicy niż 400V zasady pracy są takie same. Przeciętny użytkownik do puki nie rozkręci obudowy nigdy nie odczuje jakie napięcia są w środku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym konkretnym przypadku czy w ogóle?

 

W tym konkretnym przypadku bo transformator taki jest tylko obciążony mocą w zakresie jednej połówki sinusoidy. Mało tego to obciążenie następuje nie w obrębie całej połówki tylko na pewnym wycinku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że się lubują temat jest jednak bardzo złożony. Problemem jest to ze takie są bardzo problematyczne wykonaniu i nigdy nie są "przezroczyste" o parametrach nie wspomnę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasmo przenoszenia 6Hz-41kHz przy 1W

Pasmo przenoszenia 23Hz-37kHz przy 130W (tu chyba nic nie należy dodawać)

 

Jedna sprawa bo padła wcześniej uwaga odnośnie pasmie przenoszenia. Na moje amatorskie oko nie ma się do czego przyczepić. Szczególnie, że jest to wzmacniacz lampowy. Zauważyłem , że rzadko producenci padają przy jakiem mocy jest mierzone pasmo przenoszenia. Chyba, że jest jakaś norma, że to zawsze jest blisko maksymalnej. Duży plus dla Amplifona, że jest to doprecyzowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna sprawa bo padła wcześniej uwaga odnośnie pasmie przenoszenia. Na moje amatorskie oko nie ma się do czego przyczepić. Szczególnie, że jest to wzmacniacz lampowy. Zauważyłem , że rzadko producenci padają przy jakiem mocy jest mierzone pasmo przenoszenia. Chyba, że jest jakaś norma, że to zawsze jest blisko maksymalnej. Duży plus dla Amplifona, że jest to doprecyzowane.

 

Generalnie to pasmo podaje się zazwyczaj przy 1W tak nagminnie wszyscy robią. Ale to jest przecież bez sensu bo o ile w zakresie góry to nie ma kompletnie znaczenia bo zapotrzebowanie na moc jest znikome to w zakresie basu niestety podawanie pasma przy 1 W jest idiotyzmem.

 

Nigdy nie zmieniałem ani Ra ani napięcia zasilania. Nie robiłem tego ani w monoblokach ani w SET42. Bo niby dlaczego miałbym to robić? To są dwie zależne od siebie rzeczy i wynikają po prostu z obliczeń. Dla mnie to niepotrzebnie powielona bzdura.

 

Czy są jeszcze jakieś konkretne pytania?

Puki jestem na forum i mam natchnienie do pisania.:)

 

A jakie są zalety? Poza wadami. Brak aktywnego wzmocnienia i mniejszy szum?

 

Nie bardzo rozumiem pytania?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest impedancja wyjściowa ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wrócić jeszcze raz do kwestii certyfikatu CE. Zbudowanie wzmacniacza z elementów posiadających znak CE (np. transformatorów itd.) w żadnym razie nie oznacza, że wyrób końcowy spełnia wymagania bezpieczeństwa i może być wprowadzony na rynek. To RYZYKO producenta wyrobu KOŃCOWEGO. Oto mały cytat podsumowujący tą kwestię:

 

"Oznakowanie CE na wyrób lub na jego opakowanie nanosi Producent. Jest to decyzja Producenta. Producent nanosząc oznakowanie CE deklaruje, iż wyrób, który wprowadza do obrotu lub oddaje do użytku jest zgodny z zasadniczymi wymaganiami dyrektyw, które go dotyczą. Producent nanosi znak CE na własną odpowiedzialność !!!!!!!.

 

Producent lub jego upoważniony przedstawiciel może umieścić oznakowanie CE tylko po poddaniu wyrobu ocenie zgodności z zasadniczymi wymaganiami i po uzyskaniu pozytywnego wyniku tej oceny.

 

Istnieją różne sposoby dokonania oceny zgodności: niektóre przewidują, że ocenę zgodności może prowadzić sam producent lub jego upoważniony przedstawiciel, inne zakładają udział w procesie oceny zgodności strony trzeciej - notyfikowanej jednostki certyfikującej, kontrolującej lub notyfikowanego laboratorium."

 

Potwierdzam jeszcze raz, że Producent może sam oznakować wyrób jako zgodny z CE nawet bez badań i przeczytania wymagań Dyrektywy. Ma to jednak swoje złe strony w przypadku jakiegoś "nieszczęścia" - i nie będzie miało znaczenia, czy było ono związane z napięciem 150V czy 1500V. Wówczas należy się wykazać m.in., że wykonane zostały wszystkie pomiary i badania wymagane przy deklaracji CE dla konkretnego wyrobu. To dlatego producenci przekazują sprawę sprawdzenia zgodności z CE tzw. Jednostkom Notyfikowanym. Mają w przypadku kłopotów problem z głowy. Przez kilka lat pracowałem w takiej jednostce i wierzcie mi widziałem jak to działa w praktyce. Nie lekceważyłbym tego zagadnienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pracowałem w takiej jednostce i wierzcie mi widziałem jak to działa w praktyce. Nie lekceważyłbym tego zagadnienia.

Wierzę że widziałeś, liczę teraz na jakieś konkrety. Ogólniki to potrafią serwować nawet tacy co nic nie widzieli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda z tym co napisano powyżej. Bynajmniej ja osobiście tego nie lekceważę.

Prawdopodobnie też dam na badania żeby jak to napisano mieć problem z głowy. Zwłaszcza ze teraz to nie kosztuje jakiś olbrzymich pieniędzy.

W 2002 roku w kraju kosztowało to majątek i na wzmacniacze WT30 WT40 robiłem badania w Niemczech bo o dziwo było taniej i przede wszystkim szybciej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem pytania?

Jakie są zalety transformatorów interstage że są tak chętnie stosowane przez innych konstruktorów mimo oczywistych problemów z wykonaniem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pit80 coś ucichł a miał tyle pytań. Kolego nie wstydź sie masz okazję zapytać u źródła.

Prawie na wszystkie pytania padła odpowiedź. Generalnie zostało wszystko potwierdzone plus padła informacja, że zmierzona moc występuje przy thd 5% - dla mnie wszystko jasne i więcej pytań nie mam. Szacunek za szczerość. Trafo wyszło łącznie 1kW więc ok. Można by było jeszcze pomęczyć o pomiar dynamiki czy dokładny przebieg charakterystyki wzmocnienia. Padła też informacja o drugiej harmonicznej ale bez podania jej poziomu... To nie moja bajka i tyle. W sumie nie widzę sensu się zagłębiać bo zrobi się smutno a tak to cieszę się zagranicznym sukcesem set140 i jeszcze raz gratuluję. Widać, że amplifon to rzetelna firma z wiedzą, dlatego liczę w przyszłości na bardziej nowoczesne konstrukcje, które z pewnością spod ręki tego konstruktora będą miały szansę masowo zaistnieć na scenie międzynarodowej jak i pojawią się w domach osób, które dla rozwiązań ostatecznych nie są zafiksowani na mulersy.

 

Dziś wiele firm robi też badania i różne certyfikacje na Słowacji. Raz, że cena, dwa to podejście do współpracy instytutów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda z tym co napisano powyżej. Bynajmniej ja osobiście tego nie lekceważę.

Prawdopodobnie też dam na badania żeby jak to napisano mieć problem z głowy. Zwłaszcza ze teraz to nie kosztuje jakiś olbrzymich pieniędzy.

W 2002 roku w kraju kosztowało to majątek i na wzmacniacze WT30 WT40 robiłem badania w Niemczech bo o dziwo było taniej i przede wszystkim szybciej.

Krótko mówiąc urządzenie nie ma znaku CE?

Poprawka, już widzę. Ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są zalety transformatorów interstage że są tak chętnie stosowane przez innych konstruktorów mimo oczywistych problemów z wykonaniem

 

Problem w tym że ja nie bardzo widzę gdzie te zalety można dostrzec. Podstawowym problemem jest to że mają ograniczone pasmo tendencję do łapania "śmieci" z otoczenia i tak jak pisałem po prostu nie są przezroczyste w systemie. Ja widzę jaki wpływ mają np. materiały rdzenia i sposób nawijania aby móc stwierdzić ze to w sumie elementy strojone albo raczej wysoce strojone. Z trafem wyjściowym zawsze jest jazda ale on jest konieczny i tu musi być koniec dyskusji ale dodatkowe trafa to już dla mnie przesada. Ktoś powie ze kondensator sprzęgający też nie jest przejrzysty w systemie zgoda ale jest przynajmniej bardziej przewidywalny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzę że widziałeś, liczę teraz na jakieś konkrety. Ogólniki to potrafią serwować nawet tacy co nic nie widzieli.

 

Skoro wierzysz to po co Ci są potrzebne konkrety. Chcesz znać nazwy firm, które upadły bo np. sprowadziły w sporych ilościach środki ochrony przed zagrożeniami chemicznymi i pyłami i poległy z uwagi na nie spełnienie wymagań dyrektyw? Wystarczyło, że ktoś się zatruł korzystając z maski z samodzielnie naklejonym znaczkiem CE. Co takie nazwy mają do rzeczy?

Jeszcze raz potwierdzam, że to jest ryzyko producenta. Jednostki notyfikowane nie nadają znaku CE na wyroby. One jedynie wydają certyfikaty, że wyroby przekazane do nich do badań spełniają wymagania dyrektywy. W razie - odpukać - nieszczęścia, można się wykazać takim certyfikatem. Jeśli się go nie ma naklejenie znaku CE na obudowie bez posiadania dowodu wykonania badań nic nie pomoże - niestety.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.