Klub miłośników dobrych konfiguracji sprzętowych za rozsądne pieniądze.

[Vlado]

Przecież Piotr nigdzie nie napisał że , ,,ptaszek fruwał mu nad głową" , bo tego na tej płycie nie ma .

 

A własnie że w którymś wątku w taki sposób się wyraził :-)

 

Natomiast jest piękne połączenie naturalnych odgłosów przyrody ( wyraźnie osadzonych w przestrzeni i planach od kolumn w głąb , szerz i na odpowiedniej wysokości) z relaksacyjną muzyką.

 

A tutaj podałeś właściwie wzorcowe dostrojenie dobrej klasy zestawu z pomieszczeniem odsłuchowym.

Znając wielkość Twojego studio, to właśnie scena nie wychodząca przed kolumny a rysowana wgłąb od linii kolumn i do tego o odpowiedniej kubaturze a nie w formie tunelu metra, jest potwierdzeniem wzorcowego zestrojenia całości.

 

Włodek.

[biniek]

być może powstała pewna kakofonia na podstawie której doszliśmy do błędnych wniosków jak gra system Rafała bez jego odsłuchu - ale winni temu są Ci którzy się tym zestawem ekscytują ;)

 

najuczciwiej będzie jeśli właściciel systemu się odniesie do prezentacji sceny swojego systemu bo póki co z relacji wynika duży rozstrzał wrażeń słuchających min o latających po pokoju ptaszkach

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez biniek

[Vlado]

Byłem juz na kilkunastu koncertach tej orkiestry na przestrzeni ostatnich powiedzmy 7-u lat i wreszcie pod katem barwy i prawdziwosci oddania brzmienia i wielkości instrumentów udało mi sie w moim systemie uzyskać całkiem niezły odpowiednik w stosunku do wzorca czyli sali koncertowej.

 

Ale dzisiejsze sale koncertowe są wspomagane instalacjami profesjonalnych ambiofonicznych korektorów charakterystyk brzmieniowych. Te najlepsze od bardzo dawna:-) Chyba jedyną forma nagrań żywych instrumentów i wokalistów są realizacje z małych klubów jazzowych. :-)

 

W.

[piorasz]

 

A własnie że w którymś wątku w taki sposób się wyraził :-)

 

Oj tam, oj tam. Przecież wiesz, że to była przenośnia.

 

Włodek.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vlado]

być może powstała pewna kakofonia na podstawie której doszliśmy do błędnych wniosków jak gra system Rafała bez jego odsłuchu - ale winni temu są Ci którzy się tym zestawem ekscytują ;)

 

najuczciwiej będzie jeśli właściciel systemu się odniesie do prezentacji sceny swojego systemu bo póki co z relacji wynika duży rozstrzał wrażeń słuchających min o latających po pokoju ptaszkach

 

Ale na tym własnie bazuje religia hiend.

Każdy z nas przez lata kodował w swym mózgu wzorce brzmienia, które do końca życia będzie uważał za jedynie prawdziwe. Nawet nie przypuszczasz jak różnorodne to wzorce :-) Inne dla początkującego adepta audiofila, inne dla profesjonalnego muzyka, inne dla śpiewaka operowego, inne Dody, inne dla wychowanego na brzmieniu radia (nawet 2 i 3 programu PR.). Inne dla muzyków rockowych, inne dla gitarzystów klasycznych itd, itd...

Każdy z nas ma WŁASNE wkodowane wzorce brzmienia które uważa za dla niego najlepsze.

A cała reszta recenzji, cudownych voodoo, niezaprzeczalnej wyższości każdej nowości niesłyszanej przez klienta nad tym co już zna, to tylko marketing dla firm żyjących z tej niszy :-) Ludzie są bardzo podatni na pseudonaukowe sugestie zdolnych szamanów - vide religie ich kościoły, czy partie polityczne :-)

 

Włodek.

[Rafał.M]

być może powstała pewna kakofonia na podstawie której doszliśmy do błędnych wniosków jak gra system Rafała bez jego odsłuchu - ale winni temu są Ci którzy się tym zestawem ekscytują ;)

 

najuczciwiej będzie jeśli właściciel systemu się odniesie do prezentacji sceny swojego systemu bo póki co z relacji wynika duży rozstrzał wrażeń słuchających min o latających po pokoju ptaszkach

Najlepiej gdybyś sam , na własne uszy ocenił.

Ja myślę że powyżej dość jasno to opisałem.

Choć odejściem od tej reguły są realizacje Jarra , czy chociażby Watersa . Tam wyraźnie słyszymy przesunięcie pewnych planów w kierunku słuchacza . Słyszymy wyraźne przemieszczające się przeszkadzajki po różnych trajektoriach , po przekątnych , tudzież w linii półkola. Na pewno to wynika z takiej realizacji danej płyty. A sprzęt i akustyka tylko wiernie to przekazują.

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez Rafał.M

[piorasz]

 

Ale na tym własnie bazuje religia hiend.

Każdy z nas przez lata kodował w swym mózgu wzorce brzmienia, które do końca życia będzie uważał za jedynie prawdziwe. Nawet nie przypuszczasz jak różnorodne to wzorce :-) Inne dla początkującego adepta audiofila, inne dla profesjonalnego muzyka, inne dla śpiewaka operowego, inne Dody, inne dla wychowanego na brzmieniu radia (nawet 2 i 3 programu PR.). Inne dla muzyków rockowych, inne dla gitarzystów klasycznych itd, itd...

Każdy z nas ma WŁASNE wkodowane wzorce brzmienia które uważa za dla niego najlepsze.

A cała reszta recenzji, cudownych voodoo, niezaprzeczalnej wyższości każdej nowości niesłyszanej przez klienta nad tym co już zna, to tylko marketing dla firm żyjących z tej niszy :-) Ludzie są bardzo podatni na pseudonaukowe sugestie zdolnych szamanów - vide religie ich kościoły, czy partie polityczne :-)

 

Włodek.

 

Dobrze napisane.

Ja jeszcze dodam z własnej autopsji, że jeszcze 2 lata temu zupełnie inaczej postrzegałem prezentacje muzyki w moim domowym systemie. Nie znaczy to, że za następne 2 lata znowu mi się coś nie odmieni. Wiem, że na to co usłyszałem u Rafała raczej nigdy sobie nie będę mógł pozwolić. Szukać, więc muszę najlepszych kompromisów tylko mnie pasujących.

Nie przekreślam więc niczego a zwłaszcza czegoś czego jeszcze nie słuchałem (nawet "studyjnego" grania ).

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[biniek]

jasne najważniejsze to szanować zdanie i poglądy innych - w tym hobby każdy ma rację bo wynika to z doświadczeń i innych wzorców jak słusznie napisał kolega Włodek

 

super by było gdyby na podstawie tego wątku powstał jakiś przewodnik tj. uniwersalne zestawy tworzące synergię brzmieniową w różnych przedziałach cenowych np. do 5, 10, 20 i 50 tyś

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez biniek

[hi_aro]

Myślę, że o przewodniku nie ma mowy. Jak pokazuje dyskusja, jest tak wiele zmiennych kryteriów, samych zmiennych systemu, że się nie da. Ten sam system, będzie grał inaczej w innych warunkach.

 

Ale im więcej będzie publikowanych tych ulubionych konfiguracji, można będzie coś wywnioskować.

[Silver_85]

super by było gdyby na podstawie tego wątku powstał jakiś przewodnik tj. uniwersalne zestawy tworzące synergię brzmieniową w różnych przedziałach cenowych np. do 5, 10, 20 i 50 tyś

 

W sumie to ja na to liczyłem. Wątek trochę poszedł w inną stronę. Może jeszcze wróci na odpowiednie tory.

[bum1234]

Może wróci. Problem polega na określeniu wzorca. To co dobre dla jednej osoby, nie musi być dobre dla innej.

[zibii]

Już się wątek rozjechał miało być o dobrych konfiguracjach a tutaj jakieś przepychanki.

Panowie proszę o powrót do tematu.

Wstawiajcie proszę opisy konfiguracji i mile widziane zdjęcia waszych dopracowanych konfiguracji.

 

[Silver_85]

Może wróci. Problem polega na określeniu wzorca. To co dobre dla jednej osoby, nie musi być dobre dla innej.

 

I o tym można podyskutować bo w innym przypadku forum by było niepotrzebne. Nikt chyba nie kupuje w ciemno i tak na końcu musi sam posłuchać.

[biniek]

Może wróci. Problem polega na określeniu wzorca. To co dobre dla jednej osoby, nie musi być dobre dla innej.

dlatego lepiej skupić się na zestawach ktore grają razem synergicznie a nie subiektywnie i odzielnie dobrze

 

mam na myśli konkretny wzmacniacz odpowiednio sterujący konkretnymi kolumnami bez przesadniego ocieplania i osuszania

 

mogę zacząć z transportem plików który w zestawach do 10 tyś na pewno się sprawdzi i pozwoli zaoszczedzić pieniadze na pozostałe komponenty

 

to Pi2/Pi3 z dedykowanymi hatami np. digi+pro lub 502dac i dobranym zasilaniem - powinno się zamknąć w 1000zł

 

DAC który zagra bardzo dobrze w swoim budżecie to zasilona trafem płytka Soekris

 

za 2500zł (Pi3+Soekris) dostajemy bardzo dobre i transparentne źródło

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez biniek

[zibii]

Mam podobne odczucia jeśli chodzi o daca soekrisa z zewnetrznym zasilaniem plus amanero do którego mam podpiętego laptopa i tak się zastanawiam czy nie lepiej dokupić do niego malinke rpi3.

 

 

[biniek]

są udane próby połączenia maliny z sokerisem po i2s -szczegóły w malinowym wątku

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez biniek

[Szymon1]

Stary audiofil tak kiedyś pisał:

 

"Napisano 11.10.2015 - 00:00

Jak konstruktor mówi takie pierdoły o scenie zaczynającej się na czubku nosa.o szkole wadiowo-krellowej,że mu na scenie wgłąb nie zalezy to wypowiada banialuki,a te wyliczanki nt. metrów to taka zabawa w chowanego lub w podchody?.KONSTRUKTORZE LITOŚCI-BARDZO UBOLEWAM

Jak mamy prawidłowo zaadaptowane akustycznie pomieszczenie i dobrze złozony system to scena jest praktycznie za kolumnami i to należy

uznać za własciwa prezentację,bo nie ma innej drogi.to jest kanon i reguła prawidłowej prezentacji grania z prądu.

Po dłuższym obcowaniu z dżwiekiem w dobrze złożonym systemie jest wrazenie grania live i gra po prostu pomieszczenie-tak powinno to wygladać

Jak chce Pan siedzieć w centrum sceny to polecam zaciągnięcie się do jakiejś orkiestry i np.granie na trąbie lub walenie w bęben.

DROGI I SZANOWNY PANIE ŁUKASZU INNEJ DROGI NIE MA A JAK JEST TO BŁĄDZIMY JAK NIEWYSPANY Z WRODZONYM NA DODATEK

DEBILIZMEM TOPOGRAFICZNYM GRZYBIARZ W PUSZCZY KAMPINOSKIEJ."

 

Ja jestem za

Jak już cytujesz Starego Audiofila to pozwolę sobie przytoczyć jego słowa, wszak znaliśmy się jak łyse konie:

 

Napisano 06.12.2015 - 19:10

"Nie widzę tu żadnego fachowca jak nie ma Szymona to po pierwsze."

 

Napisano 07.12.2015 - 23:41

"Poza tym dużo sobie wzajemnie z Szymonem pomagamy w audio i wzajemnie się szanujemy piszemy tez prawdę,a niektórych to uwiera ...z tyłu.)

Takie z nas wujki dobra rada.......i za info nie bierzemy żadnej zapłaty bądż kaucji)"

Edytowane 27 Czerwca 2017 przez Szymon1

[piorasz]

 

W sumie to ja na to liczyłem. Wątek trochę poszedł w inną stronę. Może jeszcze wróci na odpowiednie tory.

 

Wróci, wróci. Narazie ustalamy pewne fakty, reguły. To też potrzebne.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[piorasz]

Szymon daj już spokoj to nie wątek o Tobie

 

daj się poznać z innej strony niż ciągłe przytyki, krytyka, wywyższanie się i absorbowanie uwagi na swojej osobie

 

biniek.... po cholerę zjeżdżasz znowu z toru. Chcesz poznać Szymona - Rafał zapraszał. Przyjedź do Rafała poznasz i Szymona. Gwarantuję, że po tym wskoczysz z powrotem na tory.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[piorasz]

Tak, klakuj dalej.

 

Napewno więcej niż TY. Przynajmniej podałem przykłady, Ty natomiast gromkie brawa.

 

Nie mam kiedy napisać nic od siebie bo gdy tylko mam wolną chwilę to muszę robić porządek na tej sali przez takich jak Ty.

 

Ochłoń przez kilka dni.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vlado]

Posty usunięto na wniosek Gospodarza wątku.

[pmcomp]

Ale dzisiejsze sale koncertowe są wspomagane instalacjami profesjonalnych ambiofonicznych korektorów charakterystyk brzmieniowych. Te najlepsze od bardzo dawna:-) Chyba jedyną forma nagrań żywych instrumentów i wokalistów są realizacje z małych klubów jazzowych. :-)

 

W.

 

Niektóre bywają inne nie.

Ja osobiście lubię sale "kameralne" takie jak np. Teatr Wielki w Łodzi albo Nikolaisaal Potsdam. Filharmonia w Szczecinie też do jakiś potworów nie nalezy ale to nowoczesna sala i może byc tak jak piszesz.

A koncert Glenna Millera najstraszniej podobał mi się na scenie ustawionej na łące w zakolu Renu w miejscowości Bingen am Rhein. Brzmiał fantastycznie.

[ASURA]

Wypada teraz kupić poniższe wydawnictwo i do testów Panowie "melomani" ;-)))

 

http://www.endisc.pl...YUouRoCPVfw_wcB

 

Jest nagrane bez kompresji z pełną dynamiką czy tylko jak to Decca potrafi z fajna przestrzenią przy dużych składach.

 

Jest to pierdykniecie przy forte i spadamy z foteli a przy piannisimo trzeba gałkę mocno odkręcać żeby usłyszeć?

 

Takich nagrań się normalnie nie robi z racji narzuconeg masteringu żeby w domu nie zwariować; dla tego pytam.

[Wuelem]

Jedno jest pewne przy posiadaniu skończonego i perfekcyjnego zestawu...

Zamiast tour de force dla sprzętu, jest tylko tour de force dla płyt (realizacji).

 

Kiedy ktoś mówi, że wszystkie płyty grają dobrze, to z systemem jest problem.

Paradoksalnie im więcej płyt gra słabo, tym bardziej wyczynowy zestaw.

 

Nie wiem czy taki stres jest warty rozsądnych czy nierozsądnych pieniędzy.

Najtańsze kolumny jakie znam, demaskujące jakość nagrań, to Epos ES11.

[pelot]

Bardzo trafnie to zdefiniowałeś.

Czy warto?

Jeśli ktoś kocha muzykę , a zarazem piękno jej brzmienia ,a zarazem aby brzmienie odzwierciedlało realizm, napewno tak.

[Stream]

Jedno jest pewne przy posiadaniu skończonego i perfekcyjnego zestawu...

Zamiast tour de force dla sprzętu, jest tylko tour de force dla płyt (realizacji).

 

Kiedy ktoś mówi, że wszystkie płyty grają dobrze, to z systemem jest problem.

Paradoksalnie im więcej płyt gra słabo, tym bardziej wyczynowy zestaw.

 

Nie wiem czy taki stres jest warty rozsądnych czy nierozsądnych pieniędzy.

Najtańsze kolumny jakie znam, demaskujące jakość nagrań, to Epos ES11.

Zgadzam się. Przecież punktem wyjścia jest muzyka i jej realizacja, a nie sprzęt. Nawet najlepsza konfiguracja sprzętowa za najbardziej rozsądne pieniądze "wyłoży się" na źle zrealizowanym nagraniu. Co najwyżej usłyszymy lepszą jakość źle nagranej muzy, a przecież nie o to chodzi (-: . Jak to mówią: z gó..a bata nie ukręcisz... Nie zmienia to faktu, że warto znaleźć system, który wyciśnie maksimum z dobrych realizacji, a ideałem byłoby złożenie go za "rozsądne" pieniądze, czego wszystkim poszukującym życzę(-:

[globtroter1]

To się nazywa punkt odniesienia, co od kilku postów tak usilnie próbuję Ci wytłumaczyć. Mimochodem zawsze porównujesz wszystko do wzorca, taka jest natura człowieka.

 

Kalibracja do czego do równej charakterystyki mikrofonu pomiarowego czy charakterystyki słuchu ludzkiego?

Jak zmierzyć szerokość i głębokość sceny dźwiękowej oraz oddanie specyfiki brzmienia pomieszczeń, w których nagrywano? Robi się to metrówką czy mikrofonem?

To w zasadzie całkowicie wyjaśnia stosunek, orientację i zrozumienie kwestii prawdziwie profesjonalnych pomiarów akustycznych.

 

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Szymon1]

To w zasadzie całkowicie wyjaśnia stosunek, orientację i zrozumienie kwestii prawdziwie profesjonalnych pomiarów akustycznych.

 

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Miszczu styropianu cały czas czekamy na oświecenie!

[Rafał.M]

Użytkownik Piotr_57210 dnia 27.06.2017 - 06:27 napisał

 

Ja jeszcze raz poproszę Ciebie o konkrety Twojej konfiguracji systemu oraz sposobu kalibracji. Czyli:

metraż pokoju odsłuchowego, użyty sprzęt wraz z kolumnami, rozstawienie kolumn, kable itd.

Interesują mnie też czy były robione pomiary i w jaki sposób.

 

globtroter1.

 

Pomiary sa robione za każdym razem przy wprowadzaniu zmian, bo niezależnie od sprzętu jest on zawsze kalibrowany i optymalizowany.

Na przestrzeni ostatniego roku bylem dość aktywny i miałem 3 setupy kolumn; dwa pasywne i jeden aktywny, 2 marki końcówek mocy w roznej ich liczbie na kanał.

O kablach nawet nie wspomnę bo to pytanie uważam osobiscie za jakiś chory żart. ;)

Czesc zaawansowanych procesorów ma nawet pola informacji o ich długości i parametrach,; są przrz nie "neutralizowanie" niezależnie od ich ceny ;)

 

 

Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem i odpowiedz grzecznie gospodarzowi.

 

Wyświetl postUżytkownik Piotr_57210 dnia 27.06.2017 - 06:27 napisał

 

Ja jeszcze raz poproszę Ciebie o konkrety Twojej konfiguracji systemu oraz sposobu kalibracji. Czyli:

metraż pokoju odsłuchowego, użyty sprzęt wraz z kolumnami, rozstawienie kolumn, kable itd.

Interesują mnie też czy były robione pomiary i w jaki sposób.

 

Ps.

Przepraszam ale, Ty się chwalisz , czy się żalisz !

 

Temat tego wątku to ,, klub miłośników dobrych konfiguracji sprzętowych za rozsądne pieniądze "

 

Więc co masz do zaproponowania prócz tego powyższego bełkotu.

Edytowane 29 Czerwca 2017 przez Rafał.M

[Gość Diogenes]

Jedno jest pewne przy posiadaniu skończonego i perfekcyjnego zestawu...

Nie ma czegoś takiego ...to utopia ( nie mylić z głośnikami ;)

Jak ktoś dzisiaj twierdzi , że ma system skończony to tylko kwestia czasu , żeby zmienił zdanie .

Ewentualnie może się nadal okłamywać , że gra perfekcyjnie .

Fachowo nazywa się to autosugestią ;)