Czy potrzebujemy mocnego wzmacniacza?

[Chicago]

Mieszkam w lepiance teraz, ale wielką płytę znam! Właśnie sprzedałem w Polsce nieruchomość w wielkiej płycie, na 5 piętrze. Ale i tak najbardziej lubię altanki z widokiem na pole buraków.

[xetras]

´gemba´ rafała to okładkowy jożin z bażin z prodiżow

[sittek]

Chłopaki, no i po co się tłuczecie po łbach?

Każdy ma w domu to co lubi, więc po co te przepychanki z watami?

 

No dajcie spokój, ludzie patrzą.

[opteron]

To dziwne masz poczucie humoru ... skoro dodatkowo ... bawi Cię słuchanie na estradowym sprzęcie ...

 

Dlaczego dziwne? Bo brzydki czy o co chodzi?

Nie spotkałem na razie tranzystora który by przy nim cokolwiek pokazał, wiem wiem, Ty już go osłuchałeś w internecie i wiesz lepiej :)))

Niedawno zatargałem swoją końcówkę do kolegi żeby posłuchać na zmianę z Amplifonem SET42 SE i... powiem tak - mój repertuar na stękaniu w mikrofon się nie kończy.

 

PS. Miałem przez jakieś pół roku swojego SET-a 2x6W przechodząc przy okazji podobną fascynację lampami jak Ty więc nie musisz mi nawijać makaronu na uszy...

[szpakowski]

PS. Miałem przez jakieś pół roku swojego SET-a 2x6W przechodząc przy okazji podobną fascynację lampami jak Ty więc nie musisz mi nawijać makaronu na uszy...

 

Nie jestem fascynatem lamp, już mi prszeszło. Jestem fascynatem dobrych lub bardzo dobrych wzmacniaczy.

Zdecydowanie wolę tranzystorowe.

Tym bardziej nie rozumiem Twoich insynuacji.

[Lech36]

Zdecydowanie wolę tranzystorowe.

To właściwy kierunek jeżeli chodzi o neutralność.

 

Mieszkam w lepiance

W lepiance z drewna, amerykańskiego drewna ? ;-)

Ale i tak najbardziej lubię altanki z widokiem na pole buraków.

Ważne żeby widok "pola buraków" sprawiał przyjemność. Inaczej kicha ;-).

[szpakowski]

 

To właściwy kierunek jeżeli chodzi o neutralność.

 

To ogólnie właściwy kierunek jeżeli chodzi o potencjalne możliwości wzmacniacza.

[J.Jerry]

Odsłuchuje sobie wzmacniacz o mocy max 1,4 W i myślę że mam spory zapas.

Zwolennicy mocnych wzmacniaczy powinni ustawić sobie wzmacniacz na moc 1W i przekonać się jaka to jest głośność.

Wyobrażenie jaka moc jest potrzebna jest mylące. Kiedyś kilka razy obniżałem czułość wzmacniacza słuchawkowego na oko oceniając potrzebną moc. Zresztą głośność to tylko jeden z wyznaczników jakości...w konkursie na głośność zestaw z większą ilością watów wygrywa, ale są różne konkurencje.

[Bumpalump]

Odsłuchuje sobie wzmacniacz o mocy max 1,4 W i myślę że mam spory zapas.

Zwolennicy mocnych wzmacniaczy powinni ustawić sobie wzmacniacz na moc 1W i przekonać się jaka to jest głośność.

Wyobrażenie jaka moc jest potrzebna jest mylące. Kiedyś kilka razy obniżałem czułość wzmacniacza słuchawkowego na oko oceniając potrzebną moc. Zresztą głośność to tylko jeden z wyznaczników jakości...w konkursie na głośność zestaw z większą ilością watów wygrywa, ale są różne konkurencje.

W kolo mówicie o głośności, a tu nie chodzi o glosnosc, bo miedzy 200 a 300w nie bedzie duzo głośniej ale polepszeniu ulega dynamika np.

[przemak]

W kolo mówicie o głośności, a tu nie chodzi o glosnosc, bo miedzy 200 a 300w nie bedzie duzo głośniej ale polepszeniu ulega dynamika np.

 

O niecałe dwa decybele, a i to pod warunkiem, że szumy będą takie same ;)

[J.Jerry]

Słuch lepiej działa przy niższych głośnościach, a 90 dB osiąga się z jednej kolumny z jednego metra, jeśli ma skuteczność 90dB.

 

W kolo mówicie o głośności, a tu nie chodzi o glosnosc,

Jakie natężenie dźwięku można uznać za komfortowe i co w tym może pomóc 300W?

[Chicago]

Ważne żeby widok "pola buraków" sprawiał przyjemność. Inaczej kicha ;-).

 

Buraki są bardzo zdrowe, pożyteczne i bardzo smaczne! I love buraki!

[szpakowski]

Jakie natężenie dźwięku można uznać za komfortowe i co w tym może pomóc 300W?

 

To zależy od kilku rzeczy. Przede wszystkim od wzmacniacza. Zazwyczaj te kiepskie słabo grają przy niskich poziomach głośności a odkręcenie gałki mocniej "poprawia" dynamikę. Dlatego prawie wszyscy przy prezentacji wzmacniacza kręcą gałą do absurdalnych poziomów głośności, bo cicho "nie gra".

Przy takim słuchaniu po 15 min słuchacz ma dosyć i o komforcie nie może być mowy. 300W w niczym nie pomoże gdyż i tak zazwyczaj wykorzystujemy maksymalnie kilka watów, większa ilość jest potrzebna jedynie gdy chcemy zrobić dyskotekę dla sąsiadów.

[Lech36]

Buraki są bardzo zdrowe, pożyteczne i bardzo smaczne! I love buraki!

Wiem, też bardzo lubię spożywać je do obiadu.

[xetras]

Popyt na absurdalne przetwornice mocowe wygenerowany jest przez motomarket

To narzedzie dla handlowcow

Klient nie zrozumie innych miar - decybele procenty fony sony sa poza percepcją

 

miary jakosciowe wypierane są przez ilosciowe

[szpakowski]

miary jakosciowe wypierane są przez ilosciowe

 

Trzeba w jakiś sposób skłonić klienta do wydania większej kwoty za wzmacniacz.

 

To narzedzie dla handlowcow

[sittek]

Przy omawianiu mocy i dynamiki wzmacniaczy nie zapominajmy o źródle, a także realizacjach płyt.

Wystarczy że za robotę weźmie się producent Rick Rubin, obecnie mistrz kompresji, a o dynamice nie będzie mowy.

[szpakowski]

Przy omawianiu mocy i dynamiki wzmacniaczy nie zapominajmy o źródle, a także realizacjach płyt.

 

i akustyce ... :)

[barmanekm]

Słuch lepiej działa przy niższych głośnościach, a 90 dB osiąga się z jednej kolumny z jednego metra, jeśli ma skuteczność 90dB.

 

 

Jakie natężenie dźwięku można uznać za komfortowe i co w tym może pomóc 300W?

90 dB to już dosyć głośno. Ale hi-endowo można i tak słuchać (jak się ma przyzwoite pomieszczenie). Jak słuchasz tak średnio, i np będą w muzyce 10 dB peaki (dynamiczna muzyka, nieskompresowana) to trochę mcy się przyda.

 

Takie przeciętne kolumny 87 dB, ze 2,5 m od słuchacza w pokoju ok 20 m2, i jak chcemy głośno posłuchać, to mniej więcej 3 W trzeba aby osiągnąć średnio te 90 dB. Ale jak w tej muzyce będzie peak np. na 100 dB to już potrzeba 30 W (przynajmniej chwilowej mocy), aby nie było kompresji.

90 dB, średnio, ciężko jest długo słuchać w zwykłym pokoju, jak nie ma adaptacji. Problemem jest pogłos i generalnie tworzy się męczący hałas. Chyba, że chcemy ponap... do AC/DC lub coś podobnego, lub się popisać.

 

Po chociażby podstawowej adaptacji jest już dużo lepiej i można sobie pohałasować.

 

W większych pokojach, z dobrą aksutyką, gdzie siedzi się od kolumn np. 4 metry, i jeszcze jest sporo miejsca, to jeszcze więcej mocy potrzeba. Nawet 150 W będzie mało, by nie kompresować tych 100 dB w miejscu odsłuchu.

 

Generalnie kolumny, muzyka (i nagranie), pokój i słuchacz determinują wymaganą moc wzmacniacza. W 90% wystarczy kilka W. Byle dobrze grał w tym zakresie... No i oczywiście, zwykle lepiej mieć dobre 15 W niż na maksa kijowe 150 W.

[J.Jerry]

To zależy od kilku rzeczy. Przede wszystkim od wzmacniacza. Zazwyczaj te kiepskie słabo grają przy niskich poziomach głośności a odkręcenie gałki mocniej "poprawia" dynamikę. Dlatego prawie wszyscy przy prezentacji wzmacniacza kręcą gałą do absurdalnych poziomów głośności, bo cicho "nie gra".

Przy takim słuchaniu po 15 min słuchacz ma dosyć i o komforcie nie może być mowy. 300W w niczym nie pomoże gdyż i tak zazwyczaj wykorzystujemy maksymalnie kilka watów, większa ilość jest potrzebna jedynie gdy chcemy zrobić dyskotekę dla sąsiadów.

 

Wzmacniacz trzeba rozkręcić żeby zagrał dobrze? Mnie się zawsze wydawało, że słaby jakościowo wzmacniacz wysypie się przy dużej głośności, a teraz są wzmacniacze grające niedobrze bardzo cicho. Ja nie będę w to już wnikał, ale uważam że to sprawa konstrukcji wzmacniacza. Za to chciałbym zwrócić uwagę na zakres liniowej pracy zawieszeń głośników, grzanie się cewek powodujące wzrost impedancji oraz też zmęczenie słuchacza.

[barmanekm]

 

 

Za to chciałbym zwrócić uwagę na zakres liniowej pracy zawieszeń głośników, grzanie się cewek powodujące wzrost impedancji oraz też zmęczenie słuchacza.

 

To chyba powód, dla którego większe kolumny (z dużymi przetwornikami) zwykle grają lepiej, przy dużych głośnościach. Małe kolumienki, mocno podkręcone, robią podobny hałas co słabe pomieszczenie.

[J.Jerry]

90 dB to już dosyć głośno. Ale hi-endowo można i tak słuchać (jak się ma przyzwoite pomieszczenie). Jak słuchasz tak średnio, i np będą w muzyce 10 dB peaki (dynamiczna muzyka, nieskompresowana) to trochę mcy się przyda.

 

Takie przeciętne kolumny 87 dB, ze 2,5 m od słuchacza w pokoju ok 20 m2, i jak chcemy głośno posłuchać, to mniej więcej 3 W trzeba aby osiągnąć średnio te 90 dB. Ale jak w tej muzyce będzie peak np. na 100 dB to już potrzeba 30 W (przynajmniej chwilowej mocy), aby nie było kompresji.

90 dB, średnio, ciężko jest długo słuchać w zwykłym pokoju, jak nie ma adaptacji. Problemem jest pogłos i generalnie tworzy się męczący hałas. Chyba, że chcemy ponap... do AC/DC lub coś podobnego, lub się popisać.

 

Sprawdzałem w praktyce ile potrzeba mocy do codziennego słuchania i ten 1 Wat z powodzeniem wystarczy jeszcze z zapasem. Zmierzyłem ile mocy potrzebuje, to są jakieś trudne do uwierzenia wartości. Te 90 dB to jest wartość szczytowa (peak), więc średni poziom głośności jest sporo niżej, ale ja słucham jeszcze ciszej - może nawet 80dB peak albo coś koło tego...czyli teoretycznie potrzebuję 0,1-0,2 wata.

 

To chyba powód, dla którego większe kolumny (z dużymi przetwornikami) zwykle grają lepiej, przy dużych głośnościach. Małe kolumienki, mocno podkręcone, robią podobny hałas co słabe pomieszczenie.

 

Mam akurat małe kolumienki do małego wzmacniaczyka.

[Bumpalump]

.czyli teoretycznie potrzebuję 0,1-0,2 wata.

To wysteruj sobie kolumny z samego pre albo cd :)

[rafal735r]

Autor watku kupil pieca, a cisza jak makiem zasiał.

[popej]

To wysteruj sobie kolumny z samego pre albo cd :)

Tam są jeszcze mniejsze moce. Ale bez problemu można napędzić kolumny z wyjścia słuchawkowego mp3 czy telefonu.

[Bumpalump]

był juz taki co wyliczal 0,05W ;p

[szpakowski]

Wzmacniacz trzeba rozkręcić żeby zagrał dobrze?

 

Zauważ, że jak pójdziesz do salonu posłuchać jakiegoś sprzętu (bądź do kolegi audiofila) zawsze każdy odkręca wzmacniacz dosyć głośno. Długo się tak nie da słuchać ale wrażenie zrobi. Oczywiście jak się przesadzi z głośnością to wszystko zaczyna się sypać.

 

Sprawdzałem w praktyce ile potrzeba mocy do codziennego słuchania i ten 1 Wat z powodzeniem wystarczy jeszcze z zapasem. Zmierzyłem ile mocy potrzebuje, to są jakieś trudne do uwierzenia wartości. Te 90 dB to jest wartość szczytowa (peak), więc średni poziom głośności jest sporo niżej, ale ja słucham jeszcze ciszej - może nawet 80dB peak albo coś koło tego...czyli teoretycznie potrzebuję 0,1-0,2 wata.

 

Zdecydowanie się zgadzam, w końcu jakiś głos rozsądku.

 

...czyli teoretycznie potrzebuję 0,1-0,2 wata.

 

Teoretycznie i praktycznie.

 

To wysteruj sobie kolumny z samego pre albo cd :)

 

Człowieku, zadaj sobie odrobinę trudu i sam zmierz nie będziesz ani drwił ani pisał głupot.

Chyba, że nie potrafisz zmierzyć ... ?

 

był juz taki co wyliczal 0,05W ;p

 

Tyle potrzeba przy normalnym dosyć cichym słuchaniu.

Przy takich założeniach jak sprawdzał J.Jerry wychodzi 0,1-0,2 wata - komfortowa głośność.

U mnie grając na prawdę dosyć głośno potrzeba około 0,357W - głośniej rzadko słucham.

[Bumpalump]

Człowieku, zadaj sobie odrobinę trudu i sam zmierz nie będziesz ani drwił ani pisał głupot.

Chyba, że nie potrafisz zmierzyć ... ?

Mierzylem, zazwyczaj ponad 100W, przy ciezszej muzyce nawet i 200-300W puszczam

 

kolejny raz powtorze, caly czas piszecie tylko o efektywnosci...

 

btw tylko co wy mierzycie napiecie na zaciskach wzmacniacza, a rezystancje to jaka podstawiacie? znacie przebiegi swoich kolumn?

[Arachnus]

A pamiętacie forumowicza co utrzymywał że do odtworzenia koncertu w domu trzeba 130 decybeli?

Czy nawet sam fortepian w jego ujęciu potrzebował 115 czy 125 dB, nie pamiętam dokładnie.

(Nie mogę sobie przypomnieć jego nicka, tylko że miał jakby mnicha buddyjskiego w awatarku?)

[szpakowski]

 

Mierzylem, zazwyczaj ponad 100W, przy ciezszej muzyce nawet i 200-300W puszczam

 

kolejny raz powtorze, caly czas piszecie tylko o efektywnosci...

 

btw tylko co wy mierzycie napiecie na zaciskach wzmacniacza, a rezystancje to jaka podstawiacie? znacie przebiegi swoich kolumn?

 

Jakie masz kolumny?