Skocz do zawartości
IGNORED

HDD vs SSD w serwerze plików


macktheknife

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was ma wiedzę (popartą doświadczeniem, a nie opiniami z innych źródeł) czy, a jeśli w ogóle to jaki wpływ na jakość odtwarzania muzyki z plików ma zastosowane SSD vs klasyczny HDD jako pamięć masowa w serwerze plików? Pytanie nie dotyczy różnic technicznych, technologicznych, użytkowych a tym bardziej ekonomicznych i związanych z tym wad / zalet. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/146936-hdd-vs-ssd-w-serwerze-plik%C3%B3w/
Udostępnij na innych stronach

O jakie zatem różnice chodzi jeśli nie tecniczne. Mam swoją muzykę na komputerze stacjonarnym z dyskiem SSD i jej kopię na serwerze Samby na Raid 1 z dwóch HDD. Są to pliki Flac w rozdzielczościach 16/44 i 24/96.
Brzmi tak samo na tym samym DAC.
Na codzień słucham z komputera (SSD) bo nie zawsze włączam serwer plików. Na niezawodność odtwarzania z serwera (czyli np nieciągłość) wpływ ma sieć, jej przepustowość i chwilowe obciążenie. Ale nie rodzaj dysku, bo SATA2 i tak przekracza zdolność Ethernetu do przepchnięcia danych.
Pozdrawiam
MS

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka



Pytanie nie dotyczy różnic technicznych, technologicznych, użytkowych a tym bardziej ekonomicznych i związanych z tym wad / zalet. Dziękuję.


Dysk talerzowy, w szczególności jego silnik może przenosić zakłócenia w paśmie akustycznym.

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

Talerze dysku o klasycznej konstrukcji wirują z dużą prędkością.
Siła bezwładności może rozerwać talerz a odłamki po pokonaniu obudowy mogą uszkodzić ucho słuchacza. Co oczywiście odbije się negatywnie na aspektach brzmieniowych - nawet po przywróceniu utraconych danych z kopi zapasowej!
Można się przed tym zabezpieczyć zakrywając NAS odwróconą, żeliwną wanną.
Innym rozwiązaniem jest ustawienie serwera plików w piwnicy, jednak tutaj kłopotem mogą okazać się odpowiednio długie odcinki okablowanie LAN, spełniającego podstawowe, audiofilskie wymagania. Może jcat zrobi coś na zamówienie, z serii sygnature?
Dysk SSD nie niesie takiego zagrożenia.

Jestem pewien, że więcej rzetelnych informacji w tym temacie można zdobyć w zakładce "High-End". 

Godzinę temu, Froju napisał:

Jestem pewien, że więcej rzetelnych informacji w tym temacie można zdobyć w zakładce "High-End". 

No tak...

A teraz poważnie,miałem do czynienia z Aurenderem N100H gdzie zastosowano dysk SSD do buforowania danych,drugi tradycyjny dysk to zwykły mechaniczny,niestety nie usłyszałem żadnej przewagi tego rozwiązania.






Dysk talerzowy, w szczególności jego silnik może przenosić zakłócenia w paśmie akustycznym.





Dysk talerzowy, w szczególności jego silnik może przenosić zakłócenia w paśmie akustycznym.



Z serwera plików? Którędy?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Miałem w serwerze 8 letniego HDD (partner do towarzystwa dla DS Linna), słyszałem jego pracę (ciut, ciut, ale jednak). Teraz mam SSD. Oczywiście cisza, żadnych innych wartości dodanych nie zauważyłem.

Oby tylko nie przerodziło się to w rozważania nad "sygnaturami sonicznymi" poszczególnych rodzajów dysków. Wiem, że niektórzy są zdolni ale zastanówmy się........

" Czy do muzyki klasycznej polecacie dysk SSD Samsunga czy może jednak sygnatura soniczna nośnika HDD Toshiby zapewnia głębsze doznania w zakresie obcowania z dziełami Czajkowskiego?"

To byłby dopiero temat na dyskusję :))))))

4 minuty temu, piotrek7 napisał:

Oby tylko nie przerodziło się to w rozważania nad "sygnaturami sonicznymi" poszczególnych rodzajów dysków. Wiem, że niektórzy są zdolni ale zastanówmy się........

" Czy do muzyki klasycznej polecacie dysk SSD Samsunga czy może jednak sygnatura soniczna nośnika HDD Toshiby zapewnia głębsze doznania w zakresie obcowania z dziełami Czajkowskiego?"

To byłby dopiero temat na dyskusję :))))))

Spoko, każdy DAW ma możliwość grania z różnych dysków, null test banalnie prosty do przeprowadzenia ?

nagrywamy.com

19 godzin temu, Froju napisał:

zabezpieczyć zakrywając NAS odwróconą, żeliwną wanną

Absolutnie nie. Dźwięk zrobi się metaliczny. Należy obłożyć workami z piaskiem. Dociążą. 

Nie ma poza tym nic lepszego niż talerz. Zobacz: cd się kręci i gra dobrze. Płyta winylowa też. To i dysk kręcący musi grać lepiej. 

 

A poważnie, jeśli dysk ci nie buczy, to obojętne jaki masz. 

No nie możecie tak robić. Jestem na przerwie w pracy i nie mogę sobie strzelić pięćdziesiątki a tego nie da się czytać na trzeźwo.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Podobnie jak silnik CD - ten to dopiero halasuje a jednak sa tacy co twierdza ze CD zawsze lepsze od plikow ;)

Sygnatury dyskow, sygnatury firmware, inne dzwieki w zaleznosci od wersji Windows.

Im glebiej w las tym wiecej drzew, a laczy ich brak wiedzy i checi dochodzenia powodu “slyszalnych” zmian.

Audiofilskie kabelki sata i plyty glowne.

Jest zapoterzebowanie, sa owce, znajdzie sie i ktos kto je ogoli.

Flustrujace moze byc tylko to ze te ogolone owce zaczna owiessczac wszem i wobec ze znaja “tajemnice dobrego dzwieku”

Nie będę nikogo przekonywał, że dysk, a raczej prace jego mechanizmów może być słychać, ja tak miałem, i nie chodzi mi tylko o to że było słychać dysk jak pracuje, ale było słychac trzaski w dźwięku.

Żeby było ciekawiej,  miałem kiedyś taki przypadek, że przesuwanie kursora myszy powodowało słyszalne zakłócenia.

Pewnie dlatego popularne stały się różne "ustrojstwa" do komputerowego audio.

 

 

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

12 minut temu, Ape napisał:

Nie będę nikogo przekonywał, że dysk, a raczej prace jego mechanizmów może być słychać, ja tak miałem, i nie chodzi mi tylko o to że było słychać dysk jak pracuje, ale było słychac trzaski w dźwięku.

Tylko że to raczej wynikało z błędów konstrukcyjnych urządzenia w którym ten dysk pracował a nie samego dysku i jego napędu.

18 minutes ago, Ape said:

Żeby było ciekawiej,  miałem kiedyś taki przypadek, że przesuwanie kursora myszy powodowało słyszalne zakłócenia.

 

Tak owszem , zdarzało sie coś takiego ale tu problemem zwykle była prymitywna zintegrowana karta dźwiękowa czyli urządzenie zasadnicze w generacji/odbiorze dźwięku.

 

Idąc  tropem wątku złośliwie można by rzec że "audiofilska mysz" nie zlikwidowała by tych  słyszalnych zakłóceń.

20 minut temu, Ape napisał:

Nie będę nikogo przekonywał, że dysk, a raczej prace jego mechanizmów może być słychać, ja tak miałem, i nie chodzi mi tylko o to że było słychać dysk jak pracuje, ale było słychac trzaski w dźwięku.

Żeby było ciekawiej,  miałem kiedyś taki przypadek, że przesuwanie kursora myszy powodowało słyszalne zakłócenia.

Pewnie dlatego popularne stały się różne "ustrojstwa" do komputerowego audio.

 

 

To jasne, że dysk twardy słychać. Ilość decybeli jaką produkuje jest częścią jego specyfikacji. Może być również tak, że używasz jakiegoś syfnego systemu operacyjnego dla którego obsługa dysku twardego jest wyzwaniem. Ja wstawiłem NAS z 6 (sześcioma) dyskami twardymi po 4TB do schowka na miotły. Drugi koniec domu. I pliki idą kablem ethernet (czyli "skrętką") do terminala z małym linuksem z mpd. Nic mi nie trzaska i nie trzaskało. Myszy nie słyszę bo mysz nie jest podpięta do terminala bo do terminala nie jest podpięty ani monitor ani klawiatura.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

28 minut temu, MrSalieri napisał:

Tylko że to raczej wynikało z błędów konstrukcyjnych urządzenia w którym ten dysk pracował a nie samego dysku i jego napędu.

To był laptop, DELL z prockiem od AMD, obecnie pewnie miałby już z 5-6 lat a może nawet i więcej

 

15 minut temu, ayran napisał:

To jasne, że dysk twardy słychać. Ilość decybeli jaką produkuje jest częścią jego specyfikacji.

praca dysku była słyszalna, i nie chodzi tu o decybele, tylko zakłócania. co prawda dopiero na słuchawkach, ale jednak dało się słyszeć.

Po wymianie na dysk SSD wszelkie te "efekty" przestały wystepować.

 

Myszka to była albo A4Tech albo Logitech, na kabelku USB, pracy gładzika nie było słychać. Co ciekawe ta sama myszka po wymianie powyższego dysku już "nie siała" zakłóceniami.

reszta sprzętu to :

zewnetrzna karta na USB ProJect USB Box, do tego wzmacniacz słuchawkowy tez od ProJect-a

 

 

 

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

1. jakbyś podpiął NAS to pewnie problem by zniknął.

2. miałeś syfny sprzęt -- problemem nie był dysk twardy tylko płyta główna.

 

no i pytanie podstawowe: po co ci myszka w pc audio?

 

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Nie piszę tiu że dysk talerzowy brzmi lepiej czy gorzej od SSD, 

chodzi mi tylko, że w niektórych zasobach sprzętowych mogą pojawiać się różne, dziwne rzeczy.

Obecnie nie mam już powyższych "gratów" ale np

 podpinam do TV dysk  80GB 2.5" USB w kieszeni i co, i nie wstaje bo za słabe zasilanie z USB

podpinam dysk 240Gb SSD i hula aż miło na tym samym TV w tej samej kieszeni.

4 minuty temu, ayran napisał:

2. miałeś syfny sprzęt -- problemem nie był dysk twardy tylko płyta główna.

 

no i pytanie podstawowe: po co ci myszka w pc audio?

Napisałem, że to był laptop DELL, raczej dobra marka

To było kilka lat temu, wtedy "rządził" windows XP, nie było audio serwerów itp

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

dysk 80GB to jest jakiś zabytek. myślę że potrzebuje dużo prądu. ale jak sobie zrzucisz film bluray 4k na dysk bez żadnej zmiany formatu bo spokojnie może ci wyjść 50GB. gdzieś 10 lat temu miałem dysk usb, który był podpinany do dwóch gniazd usb. nie bardzo wiem co ta informacja wnosi do tej dyskusji. współczesne dyski twarde mają objętości liczone w TB. windows xp wskazuje że chodzi o czasy sprzed tak mniej więcej 15 lat (nie wiem, nie nie używam).

w ogóle mam wrażenie, że za bardzo odwołujesz się do swojego historycznego doświadczenia.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

10 godzin temu, Ape napisał:

Nie będę nikogo przekonywał, że dysk, a raczej prace jego mechanizmów może być słychać, ja tak miałem, i nie chodzi mi tylko o to że było słychać dysk jak pracuje, ale było słychac trzaski w dźwięku.

Żeby było ciekawiej,  miałem kiedyś taki przypadek, że przesuwanie kursora myszy powodowało słyszalne zakłócenia.

Pewnie dlatego popularne stały się różne "ustrojstwa" do komputerowego audio.

 

 

Masz bardzo zły komputer.

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Od kiedy mam przyzwoite odiorniki usb do daców typu amanero czy xmos czy CM6631 3lite nie słyszę absolutnie takich zakłóceń. Kiedyś owszem, zdarzało się. Pewnie w przypadku urządzeń zasilanych z usb dalej się zdarza. Ale to uroda daców przy których producent oszczędza na użytkowniku. 

 

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)



Ja wstawiłem NAS z 6 (sześcioma) dyskami twardymi po 4TB do schowka na miotły. Drugi koniec domu. I pliki idą kablem ethernet (czyli "skrętką") do terminala z małym linuksem z mpd. Nic mi nie trzaska i nie trzaskało. Myszy nie słyszę bo mysz nie jest podpięta do terminala bo do terminala nie jest podpięty ani monitor ani klawiatura.


Ludzie generalnie nie ogarniają że NAS to dysk SIECIOWY - czyli że wystarczy go podpiąć do routera aby mieć do niego dostęp po domowym Wi-Fi.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.