Czy przetworniki C/A mają znaczący wpływ na jakość dźwięku i charakter brzmienia?

[Grzegorz7]

5 minut temu, xetras napisał:

Czasami brak innego sposobu aby przyjemnie słuchać.

Zmieniasz kable do kolumn i jest git.

Masz na zmianę chyba kilka par?...

Edytowane 23 Listopada 2020 przez Grzegorz7

[xetras]

4 godziny temu, billy idol napisał:

ralizator zaburzył proporcje głośności poszczególnych instrumantów 

Wręcz przeciwnie. 

Po co byłby cały szum wobec "loudness war", kiedy słychać wszystko ?

Najciekawiej zaburzyć tak, żeby wokal przykryć tak umiejętnie żeby w jego zrozumieniu nie przeszkodzić ?

[przemak]

Teraz, xetras napisał:

Najciekawiej zaburzyć tak, żeby wokal przykryć tak umiejętnie żeby w jego zrozumieniu nie przeszkodzić

Żaden problem, ale jaki to ma związek z wątkiem? 

[xetras]

8 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Zmieniasz

Zmieniam mieszkanie, hehe ...

(Tak w istocie akurat jest)

3 minuty temu, przemak napisał:

związek

Burzliwy.

(Skoro temat plotkarski to się dopasowałem do innych.)

Edytowane 23 Listopada 2020 przez xetras
Dopisek

[przemak]

22 minuty temu, dudek1 napisał:

zaczniemy wydziwiać z jakąś filtracją na fpga, oversamplingiem, konwersją na dsd (!) itd., no to wtedy sytuacja się zmienia

Nawet nie trzeba wydziwiać, gdy zwykły plik mp3 ma poziom szczytowy wyższy o decybel od źródłowego wav. A że wszystkie pliki są do zera to wszystkie mp3 są przesterowane w odczycie. A jak sobie z tym radzi dac, to trzeba posłuchać. Akurat teraz pracuje na takim, który dość mocno i brzydko reaguje na poziom powyżej zera. Oczywiście, żeby coś usłyszeć to trzeba z 6dB albo i więcej dopalić, ale inne lepiej sobie z tym radzą. Prawdopodobnie im lepszy dac tym gorzej sobie z tym radzi... 

Edytowane 23 Listopada 2020 przez przemak

[jaceknad]

47 minut temu, dudek1 napisał:

A prawda jest taka, że sam dac nie ma wielkiego znaczenia, właściwie to spokojnie można stwierdzić, że nie wpływa na sygnał.

Kolega chyba się dawno nie mył.

[szpakowski]

56 minut temu, szymon1977 napisał:

Ja różne rzeczy kupuję, niektóre są stosunkowo drogie, ale gdybym powiedział, że jest to zakup racjonalny to bym po prostu skłamał.

Audio to nasze hobby a jak to z hobby bywa zakupy nigdy nie są obiektywnie racjonalne ... no, chyba, że ktoś traktuje hobby jako źródło dochodu, ale wtedy co to za hobby ...

53 minuty temu, dudek1 napisał:

A prawda jest taka, że sam dac nie ma wielkiego znaczenia, właściwie to spokojnie można stwierdzić, że nie wpływa na sygnał.

Skoro takie "prawdy" wyznajesz to nigdy nie będziesz miał dobrego systemu. 

[Grzegorz7]

Dobierze IC z DACa do wzmacniacza i będzie git.

[porlick]

Buachachacha.....

Może siecioweczką skorygować brzmienie? Albo podkładką pod przedłużacz?

[xetras]

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Dobierze

Dobierze małpę za stół mikserski i będzie git ?

 

(Trolle też latają w studio)

[przemak]

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Dobierze IC z DACa do wzmacniacza i będzie git.

Zmiana wzmacniacza operacyjnego w dacu wpływa na mody pomieszczenia i może je likwidować, także ten... 

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Dobierze IC z DACa do wzmacniacza i będzie git.

Zmiana wzmacniacza operacyjnego w dacu wpływa na mody pomieszczenia i może je likwidować, także ten... 

[dudek1]

2 hours ago, szpakowski said:

Skoro takie "prawdy" wyznajesz to nigdy nie będziesz miał dobrego systemu. 

Zgadza się. Nie będę miał. Już go mam.

Podstawowym elementem jest starannie wg moich upodobań dobrana muzyka ?

To jest najważniejsze.

P.S.

Dobrana na słuch, bez pomiarów.

3 hours ago, .:Gerard:. said:

Przeceniasz Audiofilow

Zrezygnowałem z każdego urządzenia które konwertowało sygnał do DSD czy przepuszczało przez filtry, są uparciuchy którzy modelują u siebie takim sposobem dźwięk, ale to ich sprawa

Zatem nie jesteś audiofilem pełną gębą!

Ale to chyba dobrze ?

 

[Grzegorz7]

 

28 minut temu, przemak napisał:

Zmiana wzmacniacza operacyjnego w dacu wpływa na mody pomieszczenia i może je likwidować, także ten... 

Zmiana wzmacniacza operacyjnego w dacu wpływa na mody pomieszczenia i może je likwidować, także ten... 

Nie musisz dwa razy powtarzać. Przecież wiem!

[szymon1977]

2 godziny temu, szpakowski napisał:

Audio to nasze hobby a jak to z hobby bywa zakupy nigdy nie są obiektywnie racjonalne ... no, chyba, że ktoś traktuje hobby jako źródło dochodu, ale wtedy co to za hobby ...

Tak. Ale jak ktoś pisze "gdy słucham cicho, to ubywa basu - pomocy!", to należy mu w paru słowach nakreślić temat krzywych FM i systemu loudness czy podbicia basu małych, a co za tym idzie cicho grających monitorkach, a nie powtarzać bajki typu "a user X co ma system za milion dolców, to dopiero jak obrócił wtyczkę w gniazdku się spuścił".

Czy audio to moje hobby... chyba nie, moje hobby to raczej muzyka. Kupuję co chcę, a Wam guzik do tego, tak samo jak mi guzik co Wy kupujecie. Natomiast gdy ktoś pyta jak mój system gra, to staram się ograniczać do w miarę obiektywnych porównań z innymi sprzętami, subiektywne odczucia pozostawiam dla siebie.

Edytowane 23 Listopada 2020 przez szymon1977

[przemak]

8 minut temu, Grzegorz7 napisał:

 

Nie musisz dwa razy powtarzać. Przecież wiem!

Ja wiem, że wiesz, ale szedłem na górę i się chyba przełączyły repeatery ?

Edytowane 23 Listopada 2020 przez przemak

[bogdan_]

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Ale jak ktoś pisze "gdy słucham cicho, to ubywa basu - pomocy!"

Ja zawsze słucham przed snem bardzo cicho i mi basu nie brakuje, jest tyle ile ma być, bez żadnych korekcji. Jak ktoś potrzebuje podbijać to ma gówno a nie audio.

[szpakowski]

19 minut temu, dudek1 napisał:

Zgadza się. Nie będę miał. Już go mam.

Gratulacje.

19 minut temu, dudek1 napisał:

Podstawowym elementem jest starannie wg moich upodobań dobrana muzyka ?

Aha ... gratuluję jeszcze raz.

12 minut temu, szymon1977 napisał:

"a user X co ma system za miluon dolców, to dopiero jak obrócił wtyczkę w gniazdku doszedł".

Nic nam do tego kiedy i w jakich okolicznościach ktoś dochodzi ... ? ... nawet audiofil

[szymon1977]

1 godzinę temu, szpakowski napisał:

Nic nam do tego kiedy i w jakich okolicznościach ktoś dochodzi ... ? ... nawet audiofil

No właśnie. Zaje...sta jest, ale nikogo przekonywać nie będę ?

a większość pseudo-porad na Forum brzmi "kup to - ja doszedłem", a dziewczyna obiektywnie jest po prostu dość gruba.

 

Edytowane 23 Listopada 2020 przez szymon1977

[msankowski]

No właśnie. Zwłaszcza, że powstaje bez konwersji AD i występuje w praktycznie każdym współczesnym nagraniu. Jak się uda standaryzacja poziomów na CD i w plikach  rodem ze streamingu, to ostatnie różnice brzmieniowe w sensownych urządzeniach znikną. 

Pomiary przebiegiem harmonicznym są podstawowe i przede wszystkim obiektywnie pokazują który DAC jest dobry a który nie. Jeśli wiemy, że jeden ma THD 0.1% a drugi z 0.01% to właśnie dzięki takiemu pomiarowi.

Kiedy zniekształcenia schodzą poniżej progu słyszalności, to oczywiście zgodzę się, że pomiary sinusem pokazują cechy już nieistotne.

Nie rozumiem natomiast dlaczego prostokąt miałby być bardziej miarodajny. Napisałem, że jest problematyczny przy konwersji, bo twierdzenie o próbkowaniu jest prawdziwe tylko dla sygnałów o ograniczonym pasmie częstotliwości. A prostokąt w dziedzinie analogowej ma nieograniczone widmo sin(x)/x. Dlatego nie ma nawet matematycznie możliwości "dokładnej" konwersji sygnału prostokątnego pomiędzy domeną dyskretną a ciągłą.

Na wejściu ADC i na wyjściu DAC są filtry dolnoprzepustowe, które sygnał prostokątny zawsze zniekształcą. A gdyby ich nie było to mamy aliasing.
Sygnał, którego nawet w teorii nie da się dobrze przekonwertować, nie może być sygnałem odniesienia.

[przemak]

2 minuty temu, msankowski napisał:

Sygnał, którego nawet w teorii nie da się dobrze przekonwertować, nie może być sygnałem odniesienia.

Tak, nie może, ale jest i na tym właśnie polega moim zdaniem problem. Jak pisałem byle jaka współczesna empetrojka ma True Peak na poziomie +1dBFS, pliki nieskompresowane też bez problemu przekraczają zero o decybel czy dwa. Nic to nie przeszkadza w przypadku analogowych filtrów bo one mają headroom, ale większość dzisiaj to overspling, filtr cyfrowy i prosty analogowy o wysokiej częstotliwości granicznej na wyjściu albo i nie jak ktoś wywali albo co. Czyli filtr cyfrowy w dacu dostaje sygnał który po filtrze musi mieć poziom powyżej zera albo trzeba go ściszyć przed filtrem. 

[szymon1977]

6 godzin temu, przemak napisał:

Nawet nie trzeba wydziwiać, gdy zwykły plik mp3 ma poziom szczytowy wyższy o decybel od źródłowego wav. A że wszystkie pliki są do zera to wszystkie mp3 są przesterowane w odczycie. A jak sobie z tym radzi dac, to trzeba posłuchać. Akurat teraz pracuje na takim, który dość mocno i brzydko reaguje na poziom powyżej zera. Oczywiście, żeby coś usłyszeć to trzeba z 6dB albo i więcej dopalić...

Czyli można założyć, że jeśli ktoś nie "dopala" (a który audiofil "dopala"?), to rzecz jest nie do usłyszenia? No i co to jest to "dopoalnie".

[person]

6 godzin temu, bogdan_ napisał:

Ja zawsze słucham przed snem bardzo cicho i mi basu nie brakuje, jest tyle ile ma być, bez żadnych korekcji. Jak ktoś potrzebuje podbijać to ma gówno a nie audio.

Ja z kolei słucham skoro świt, a żeby nie obudzić domowników, również słucham bardzo cicho i też basu mi nie brakuje ... Może faktycznie ma słabiutki zestaw audio ?

[iro III]

5 godzin temu, person napisał:

Ja z kolei słucham skoro świt, a żeby nie obudzić domowników, również słucham bardzo cicho i też basu mi nie brakuje ... Może faktycznie ma słabiutki zestaw audio ?

Następny "pacjent", którego krzywe izofonicznesię nie imają? ?

Może jednak wystarczy świadomość ich istnienia by przy cichym słuchaniu nie odczuwać brakow?

 

 

[bogdan_]

20 minut temu, iro III napisał:

Następny "pacjent", którego krzywe izofonicznesię nie imają? ?

Może jednak wystarczy świadomość ich istnienia by przy cichym słuchaniu nie odczuwać brakow?

30 lat temu to miałem loudness włączany do potka i drugi regulowany potencjometrem, ale miałem gówniany system, który lepiej grał z  korekcjami.

[person]

Moim zdaniem, najlepiej byłoby gdyby przetworniki nie wprowadzały żadnych zmian w barwie dźwięku (jeśli taktycznie każdy „gra” inaczej), a jedynie robiły to do czego zostały zaprojektowane w jak najlepszy sposób. Jeśli te droższe miałyby zamieniać sygnał z postaci cyfrowej na analogowy bez wprowadzania jakiegoś syfu, a tylko zapewnić jak najmniejsze zniekształcenia, szeroki zakres dynamiki, stosunek sygnał/szum i co tam jeszcze co mogłoby poprawić „słyszalnie” jakość dźwięku np. z komputera, telewizora czy dekodera TV, to warto dopłacić do droższego. Jednak kiedy dobrałem już wzmacniacz i kolumny które grają tak jak właśnie lubię, a DAC miałby mi ten charakter brzmienia zmienić, to trochę lipa. Ewentualnie mogłyby posiadać możliwość zmieniany barwy dzięki jakimś filtrom, ale z możliwością pominięcia ich włączając jakiś tryb „direct”. 

[iro III]

3 minuty temu, bogdan_ napisał:

30 lat temu to miałem loudness włączany do potka i drugi regulowany potencjometrem, ale miałem gówniany system, który lepiej grał z  korekcjami.

Wyobrażnia audiofillna - wystarczy lepszy system a naturalne ograniczenia słyszenia skrajów pasma przestaja istnieć ...szaaaaaaaacun!

[person]

28 minut temu, iro III napisał:

Następny "pacjent", którego krzywe izofonicznesię nie imają? ?

Może jednak wystarczy świadomość ich istnienia by przy cichym słuchaniu nie odczuwać brakow?

 

 

A żebyś wiedział. Moje ucho w jakiś sposób dostosowuje się do mniejszego natężenia niskich częstotliwości podczas niskiego poziomu głośności i na brak basu nie narzekam. Może to jakieś czary mary, które wyrównują krzywą izofoniczną ?

[bogdan_]

Mam odtwarzacze 3 firm dziewicze i 3 poddane tuningowi. Te oryginalne trzymam jako dawcy części do porównań ile daje zmiana analogówki, masterclocka . Ja przełączałem elektronikowi to powiedział że to niemożliwe co słyszy, że są zbyt duże różnice jakości w cyfrowych źródłach.

[marcinmarcin]

20 minut temu, iro III napisał:

Wyobrażnia audiofillna - wystarczy lepszy system a naturalne ograniczenia słyszenia skrajów pasma przestaja istnieć ...szaaaaaaaacun!

Dużo może zależeć od całościowej charakterystyki sprzętu. Ja mam dość budżetowy sprzęt i do nocnego słuchania loudness nawet gdybym miał to bym nie używał.

25 minut temu, iro III napisał:

Wyobrażnia audiofillna - wystarczy lepszy system a naturalne ograniczenia słyszenia skrajów pasma przestaja istnieć ...szaaaaaaaacun!

Dużo może zależeć od całościowej charakterystyki sprzętu. Ja mam dość budżetowy sprzęt i do nocnego słuchania loudness nawet gdybym miał to bym nie używał.

Za to Equalizer sobie sprawie

[iro III]

5 minut temu, marcinmarcin napisał:

Dużo może zależeć od całościowej charakterystyki sprzętu. Ja mam dość budżetowy sprzęt i do nocnego słuchania loudness nawet gdybym miał to bym nie używał.

Dużo to w tym przypadku daje wyłącznie wspominana tu pora słuchania - nocna lub wczesnoporanna - czyli niższy o nawet kilkadziesiąt dB hałas otoczenia. 

Edytowane 24 Listopada 2020 przez iro III