MQA to oszustwo ?

[przmor]

Co to znaczy, że natywna apka Tidal gra gorzej od innych? U mnie ona w ogóle nie gra a jedynie wysyła listę odtwarzania do Chromecast Audio. To Chromecast gra a nie apka Tidal. Po wciśnięciu Play w apce mogę telefon wyłączyć a muzyka gra do końca listy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Teraz, marcinmarcin napisał:

Ekstremalnie trudna kość, większość na niej gra źle, a zwłaszcza tania china

Nie wiem, nie znam się. Wiem, że wiele b. dobrych sprzętów z nich korzysta. Jak zawsze sprawa w aplikacji. Spójrzcie, jeśli Wam się zechce, na wnętrze tego zen i cec cd 3n. No będzie jasne, że nie tylko kości grają...

[marcinmarcin]

Godzinę temu, pantagruel napisał:

Nie wiem, nie znam się. Wiem, że wiele b. dobrych sprzętów z nich korzysta

Nie o to mi chodziło generalnie. Ale Tidal z MQA mi zupełnie nie leży, zarówno brzmieniowo, jak i ideologicznie - nie dość że format stratny, to jeszcze płatny i zamknięty. Tidal brzmi gorzej niż Qobuz czy nawet Deezer. Słychać to było od razu. Tidal ma za to genialny Daily mix, dla którego mam cały czas abonament hifi. 

 

Godzinę temu, przmor napisał:

Co to znaczy, że natywna apka Tidal gra gorzej od innych? U mnie ona w ogóle nie gra a jedynie wysyła listę odtwarzania do Chromecast Audio. To Chromecast gra a nie apka Tidal. Po wciśnięciu Play w apce mogę telefon wyłączyć a muzyka gra do końca listy.

U mnie na volumio TC nie buforuje się i przerywa po 2s od momentu odpięcia kabla sieciowego. Tidal natywny na Volumio brzmi lepiej i buforuje się w cache (można odpiąć kabel się Iowy o badzie grał). Pliki Tidal grane z Roon też brzmią lepiej. 

Chromecast Audio mistrzem jakości nie jest, ale gra bardzo poprawnie, jak go używałem zauwazalnie lepszą jakość miałem z Deezera. I nie wiem czy wynika to z psucia plików kodekiem MQA czy własnie z protokołu TC. 

A co do grania kolejki z urządzenia bez apki natywnej - według mnie poprawnie to działa tylko z protokołem Open Home. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jurek1]

Czy aby napewno Qobuz nie ma MQA? właśnie odtwarzam teraz jedną płytę i jest napisane MQA i Roon tak ją widzi, natomiast na przetworniku jest informacja Hi-Res 88,2, może dlatego że lecę po SPDIF.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Qobuz nie ma mqa. Przetwornik pokazuje prawdę. Qobuz nie stosuje żadnych stratnych kompresji.

24bit/44.1 khz lub 24/88,2 to standard zapisu PCM w studiach, jaki mi kiedyś wyjaśniano - ale to chyba zawodowcy wiedzą lepiej. Na qobuzie częsty format, jak 24/96 - i wielokrotność. 

Edytowane 23 Września 2022 przez pantagruel
literówka

[jurek1]

6 minut temu, pantagruel napisał:

Qobuz nie ma mqa. Przetwornik pokazuje prawdę. Qobuz nie stosuje żadnych stratnych kompresji.

24bit/44.1 khz lub 24/88,2 to standard zapisu PCM w studiach, jaki mi kiedyś wyjaśniano - ale to chyba zawodowcy wiedzą lepiej. Na qobuzie częsty format, jak 24/96 - i wielokrotność. 

Ok, musiałem sobie kiedyś zassać jakiś plik MQA. Leciało z dysku nie z Qobuza. Zmieniłem wyjście na USB i DAC zaczął pokazywać MQA.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

3 godziny temu, carlos med napisał:

Staram się nie obrażać nikogo i o iFi Zen Stream lansowanym przez Ciebie tak nie pisałem. Na lepszym sprzęcie te różnice na niekorzyść streamu z Tidala będą tylko większe. 

Bzdury wypisujesz. Zrób raz porządny test. Dla świętego spokoju.

Jako streamer do Tidal wykorzystaj byle jaki PC + Roon (14 dni za darmo) + Topping HS01 (cena 349 zł). 

Ten tor porównaj ze  swoim CD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Bzdury wypisujesz. Zrób raz porządny test. Dla świętego spokoju.
Jako streamer do Tidal wykorzystaj byle jaki PC + Roon (14 dni za darmo) + Topping HS01 (cena 349 zł). 
Ten tor porównaj ze  swoim CD.

No, no. Przepaść będzie Panie, przepaść.
Chylińska zacznie śpiewać jak Celine Dion.
Ech, Pipio - nic się nie zmieniłeś
Roon to aplikacja a nie sposób na dźwięk.
Coś się da poprawić używając roona ale nie w ten sposób jak to przedstawiłeś wyżej. Wprowadzasz ludzi w błąd przez całe lata.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

8 minut temu, piorasz napisał:

No, no. Przepaść będzie Panie, przepaść.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Chylińska zacznie śpiewać jak Celine Dion.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Ech, Pipio - nic się nie zmieniłeś
Roon to aplikacja a nie sposób na dźwięk.
Coś się da poprawić używając roona ale nie w ten sposób jak to przedstawiłeś wyżej. Wprowadzasz ludzi w błąd przez całe lata.

A czy ja napisałem, że to Roon jest odpowiedzialny za dźwięk ? To po prostu bardzo wygodny program do odtwarzania muzyki z PC. Można sterować nim z telefonu. Można równie dobrze odtwarzać z apki Tidala.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

A czy ja napisałem, że to Roon jest odpowiedzialny za dźwięk ? To po prostu bardzo wygodny program do odtwarzania muzyki z PC. Można sterować nim z telefonu. Można równie dobrze odtwarzać z apki Tidala.

Masz rację. Słowo klucz w Twoich wpisach to PC. Aplikacja Nie ma znaczenia.
Tylko, że dziś PC też nie ma znaczenia. Można na (choćby) raspberry pi za grosze w porównaniu z PC.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

3 minuty temu, piorasz napisał:

Masz rację. Słowo klucz w Twoich wpisach to PC. Aplikacja Nie ma znaczenia.
Tylko, że dziś PC też nie ma znaczenia. Można na (choćby) raspberry pi za grosze w porównaniu z PC.

 

Ale konfabulujesz gościu. Zamiast PC może być malina, ifi Zen Stream czy jakikolwiek streamer z USB. Ważne by USB było izolowane galwanicznie. Wtedy jest 100% pewności, że system zagra dobrze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Ważne by USB było izolowane galwanicznie.

No jasne "gościu"
Jedyny izolator jaki mam to Twoje brednie . Każde nowe usb jest izolowane galwanicznie nawet w raspberry.
Zaczytałeś się w marketingu.
Więcej muzyki proponuję a mniej bajek.
A Monika Borzym śpiewa ok. Bez Twoich sztuczek.

Posłuchaj nowej Porcupine Tree - tam są sztuczki tylko w mixie - czytaj brzmieniu.
Jeśli doceniasz brzmienie to zrozumiesz bo ludzie od tego gatunku muzy nie czają czaczy - i tu jest prawdziwa przyczyna sprzętowa a nie izolacji galwanicznej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

3 minuty temu, piorasz napisał:

 

 

No jasne "gościu"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Jedyny izolator jaki mam to Twoje brednie . Każde nowe usb jest izolowane galwanicznie nawet w raspberry.
Zaczytałeś się w marketingu.

 

Skoro tak to  udowodnij, że masz rację. Proszę o jakieś konkrety. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzysztof_56775]

Każdy ma prawo do swej opinii.

Mam i TIDAL i QOBUZ. 

Jedna i druga platforma streamingowa jest OK.

Nawet niekiedy się zastanawiałem, czynie nie korzystają z tej samej bazy, bo co u jednego jest gęste, to i u drugiego.

Ciągle czytam, że Qobuz jest lepszy, nie wiem, może.

99 % czasu słucham na TIDAL, bo lepiej się szuka i fajne mixy pode mnie przygotowują.

Kiedyś robiłem porównania T vs Q na tych samych kawałkach, różnice są niewielkie,

w ślepym teście 🙂 nie do odróżnienia 🙂 .

Deezer i Sportify nie podeszły mi. 
Każdy ma prawo do swej opinii i niech każdy słucha na czym chce

i co mu tam w duszy gra 🙂 . Czuwaj.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[carlos med]

49 minut temu, piorasz napisał:

 

Posłuchaj nowej Porcupine Tree - tam są sztuczki tylko w mixie - czytaj brzmieniu.
Jeśli doceniasz brzmienie to zrozumiesz bo ludzie od tego gatunku muzy nie czają czaczy - i tu jest prawdziwa przyczyna sprzętowa a nie izolacji galwanicznej.
 

 

Nie do końca chwytam. Akurat Porcupine Tree to taki "środek " prog rocka. Ostatnia płyta wydana z resztą po kilku latach przerwy jest trochę nietypowa na pierwszy rzut ucha dla tego z zespołu. Ale Steven Wilson, który z resztą robił genialny remastering wielu płyt innych zespołów np . Jethro Tull wie w czym rzecz , własne wcześniejsze płyty z Porcupine Tree są dopracowane perfekcyjnie. Ta ostatnia też , trzeba ją przesłuchać kilka razy , żeby usłyszeć że to jest ten sam Wilson tylko trochę inaczej. Ludzie od prog rocka dobrze czują temat tego co istotne w muzyce , jak ktoś myśli , że to zwykła nawalanka to nie rozumie istoty tego gatunku muzyki . 

3 godziny temu, Piopio napisał:

Bzdury wypisujesz. Zrób raz porządny test. Dla świętego spokoju.

Jako streamer do Tidal wykorzystaj byle jaki PC + Roon (14 dni za darmo) + Topping HS01 (cena 349 zł). 

Ten tor porównaj ze  swoim CD.

Nie warto . Byle jaki PC z Tidalem to nawet jak będzie połączony kablem USB z nadprzewodnika i z izolacją od wszechświata nawet z moim CD będzie brzmiał beznamiętnie nudno . 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 23 Września 2022 przez carlos med

[carlos med]

27 minut temu, Krzysztof_56775 napisał:

Każdy ma prawo do swej opinii.

Mam i TIDAL i QOBUZ. 

Jedna i druga platforma streamingowa jest OK.

Nawet niekiedy się zastanawiałem, czynie nie korzystają z tej samej bazy, bo co u jednego jest gęste, to i u drugiego.

Ciągle czytam, że Qobuz jest lepszy, nie wiem, może.

99 % czasu słucham na TIDAL, bo lepiej się szuka i fajne mixy pode mnie przygotowują.

Kiedyś robiłem porównania T vs Q na tych samych kawałkach, różnice są niewielkie,

w ślepym teście 🙂 nie do odróżnienia 🙂 .

Deezer i Sportify nie podeszły mi. 
Każdy ma prawo do swej opinii i niech każdy słucha na czym chce

i co mu tam w duszy gra 🙂 . Czuwaj.

 

 

Tidal jest wygodny w obsłudze , znajduję tam 80% materiału muzycznego którego szukam i tyle. Jakość lepsza niż ze Spotify,ale od CD / plików streamowanych lokalnie wyraźnie odstaje póki co. Też bym chciał żeby tak nie było. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Każdy ma prawo do swej opinii.
Mam i TIDAL i QOBUZ. 
Jedna i druga platforma streamingowa jest OK.
Nawet niekiedy się zastanawiałem, czynie nie korzystają z tej samej bazy, bo co u jednego jest gęste, to i u drugiego.
Ciągle czytam, że Qobuz jest lepszy, nie wiem, może.
99 % czasu słucham na TIDAL, bo lepiej się szuka i fajne mixy pode mnie przygotowują.
Kiedyś robiłem porównania T vs Q na tych samych kawałkach, różnice są niewielkie,
w ślepym teście  nie do odróżnienia  .
Deezer i Sportify nie podeszły mi. 
Każdy ma prawo do swej opinii i niech każdy słucha na czym chce
i co mu tam w duszy gra  . Czuwaj.
 
 

No coś Ty? W tym wątku wszyscy odróżnimy Tidal vs Qobuz
Sorry ale ja wysiadam i ja nie... Czasem w gęstych.
44.1 w zupełności mi wystarczy. I jesze jedna moja teoria . Jeśli ktoś całe życie kradł muzykę to pliki będą zawsze najlepsze.
PC-towcom mówię zdecydowanie NIE.

I żeby nie było. Sam mp3 lata temu ściągałem ale z musu bo nie było inej opcji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Carlos med.
Już tłumaczę. Nowe Porcupine Tree jest dojebane jakością brzmieniową. Wcześniejsze płyty owszem też. Różnica polega głównie na basie ale szczególnie na wysokich tonach, które są dosadne ale nie nachalne do tego stopnia że można powiedzieć idealne (szczególnie słuchając rocka). Wcześniej było ok ale teraz jest najs.
Tyle w temacie samego brzmienia bo sama płyta to dla mnie mistrzostwo - mimo grymasów "znawców".
I nie sprzeczając się o sprzęt audio.... Ten kto zna dyskografię PT i ma dobry sprzęt powie jednym głosem, że nowe PT wymiata jakością.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[carlos med]

4 minuty temu, piorasz napisał:

Carlos med.
Już tłumaczę. Nowe Porcupine Tree jest dojebane jakością brzmieniową. Wcześniejsze płyty owszem też. Różnica polega głównie na basie ale szczególnie na wysokich tonach, które są dosadne ale nie nachalne do tego stopnia że można powiedzieć idealne (szczególnie słuchając rocka). Wcześniej było ok ale teraz jest najs.
Tyle w temacie samego brzmienia bo sama płyta to dla mnie mistrzostwo - mimo grymasów "znawców".

Przy ostatniej płycie poprzednie brzmią trochę mało dynamicznie , to fakt . Znawcy grymaszą ,bo chcieli by była jak poprzednie i ta przez tą konturowość basu może wydawać się na początku trochę bardziej popowa , ale tak jak piszesz to jest mistrzostwo świata w tym gatunku współcześnie.  Polecam Apogee i Jordsiø.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soberowy]

1 godzinę temu, Krzysztof_56775 napisał:

Każdy ma prawo do swej opinii.

Mam i TIDAL i QOBUZ. 

Jedna i druga platforma streamingowa jest OK.

Nawet niekiedy się zastanawiałem, czynie nie korzystają z tej samej bazy, bo co u jednego jest gęste, to i u drugiego.

Ciągle czytam, że Qobuz jest lepszy, nie wiem, może.

99 % czasu słucham na TIDAL, bo lepiej się szuka i fajne mixy pode mnie przygotowują.

Kiedyś robiłem porównania T vs Q na tych samych kawałkach, różnice są niewielkie,

w ślepym teście 🙂 nie do odróżnienia 🙂 .

Deezer i Sportify nie podeszły mi. 
Każdy ma prawo do swej opinii i niech każdy słucha na czym chce

i co mu tam w duszy gra 🙂 . Czuwaj.

 

 

To prawda, również zauważyłem, że te same albumy mają w takiej samej jakości. Jeśli Tidal ma 44.1 to Qobuz również, jeśli Tidal ma 192 to Qobuz również itd. Ja porównywałem jeden utwór i nie mogłem odróżnić czy gra Tidal czy Qobuz. Zostałem przy Tidalu ponieważ jest tańszy.

13 minut temu, piorasz napisał:

Carlos med.
Już tłumaczę. Nowe Porcupine Tree jest dojebane jakością brzmieniową. Wcześniejsze płyty owszem też. Różnica polega głównie na basie ale szczególnie na wysokich tonach, które są dosadne ale nie nachalne do tego stopnia że można powiedzieć idealne (szczególnie słuchając rocka). Wcześniej było ok ale teraz jest najs.
Tyle w temacie samego brzmienia bo sama płyta to dla mnie mistrzostwo - mimo grymasów "znawców".
I nie sprzeczając się o sprzęt audio.... Ten kto zna dyskografię PT i ma dobry sprzęt powie jednym głosem, że nowe PT wymiata jakością.
 

Bardzo jakościowo wydane płyty, rewelacyjny bas, który ma wiele smaczków.

Polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

1 godzinę temu, carlos med napisał:

Nie warto . Byle jaki PC z Tidalem to nawet jak będzie połączony kablem USB z nadprzewodnika i z izolacją od wszechświata nawet z moim CD będzie brzmiał beznamiętnie nudno . 

To tylko Twoje przekonanie. Ale widzę wolisz żyć w nieświadomości. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Masza]

Może ktoś z wiedzą mi podpowie.

Nagrywam sobie w piwnicy jam session - każdy sygnał wejściowy (instrument, wokal) do oddzielnego pliku .wav.

Robię mastering w .wav i potem muszę to przekodować do CD by się zmieścić w 700MB. Natomiast w dystrybucji cyfrowej tych ograniczeń nie mam - niezależnie czy to będzie FLAC, MQA czy MP3.

Każdy format inny niż plik źródłowy z masteringu będzie formatem stratnym. Przecież nikt obecnie nie nagrywa ścieżek na taśmę, albo nie ryje ich w winylu.

Dlaczego w tej sytuacji preferujecie płyty CD lub SACD, które rzekomo brzmią lepiej, skoro twórcy ostatnich 15 lat raczej nagrywają tylko cyfrowo i mastering odbywa się najczęściej na macbooku ze słuchawkami za 250€?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jurek1]

51 minut temu, Masza napisał:

Dlaczego w tej sytuacji preferujecie płyty CD lub SACD, które rzekomo brzmią lepiej, skoro twórcy ostatnich 15 lat raczej nagrywają tylko cyfrowo i mastering odbywa się najczęściej na macbooku ze słuchawkami za 250€?

 

Lewej, gorzej to pojęcie względne. Na komputerze można rownież miksować i wykańczać analogowo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audroc]

1 godzinę temu, Masza napisał:

Może ktoś z wiedzą mi podpowie.

Nagrywam sobie w piwnicy jam session - każdy sygnał wejściowy (instrument, wokal) do oddzielnego pliku .wav.

Robię mastering w .wav i potem muszę to przekodować do CD by się zmieścić w 700MB. Natomiast w dystrybucji cyfrowej tych ograniczeń nie mam - niezależnie czy to będzie FLAC, MQA czy MP3.

Każdy format inny niż plik źródłowy z masteringu będzie formatem stratnym. Przecież nikt obecnie nie nagrywa ścieżek na taśmę, albo nie ryje ich w winylu.

Dlaczego w tej sytuacji preferujecie płyty CD lub SACD, które rzekomo brzmią lepiej, skoro twórcy ostatnich 15 lat raczej nagrywają tylko cyfrowo i mastering odbywa się najczęściej na macbooku ze słuchawkami za 250€?

 

Tyle razy już tłumaczyłem...

Nie wiem skąd wziąłeś te słuchawki. W studio jak wielokrotnie pisałem od 30 lat nagrywa się gęste pliki cyfrowe a nie płyty CD. Potem te gęste pliki przechowuje się w archiwum, udostępnia w internecie w oryginalnej gęstej wersji, wydaje jako gęste oryginały na płytach BluRay, albo kompresuje się stratnie do 16 bitów i wydaje na płytach CD. 

Żaden artysta nie nagrywa płyt CD w studio, tak się tylko mówi potocznie. Płyta CD to produkt uboczny.

Inaczej ma się sprawa z płytami SACD, ale tylko tych prawdziwych, nagrywanych natywnie pod ten format. Między innymi w Polsce nagrywa się prawdziwe płyty SACD na sprzęcie SONY np. Moniuszko i inne dzieła.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Masza]

17 godzin temu, Audroc napisał:

Tyle razy już tłumaczyłem...

Nie wiem skąd wziąłeś te słuchawki. W studio jak wielokrotnie pisałem od 30 lat nagrywa się gęste pliki cyfrowe a nie płyty CD. Potem te gęste pliki przechowuje się w archiwum, udostępnia w internecie w oryginalnej gęstej wersji, wydaje jako gęste oryginały na płytach BluRay, albo kompresuje się stratnie do 16 bitów i wydaje na płytach CD. 

Żaden artysta nie nagrywa płyt CD w studio, tak się tylko mówi potocznie. Płyta CD to produkt uboczny.

[...]

Ty o jednym, a ja o drugim.

Powiedz proszę więc jak dostać takie gęste pliki z nagraniami nowej płyty Natalii Przybysz, Fisza, Hani Rani itd. ?

Powszechnie dostępne są płyty CD i albumy w streamingach. Nigdzie nie widziałem płyt BluRay. Wiem, że są artyści, którzy je wydają - jednak większość tego nie robi. I mamy się ograniczać tylko do wydawnictw Deutsche Grammophon czy Blue Note, bo polskie wytwórnie nie wydają "gęstych" wersji?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

46 minut temu, Masza napisał:

Nigdzie nie widziałem płyt BluRay.

W Polsce przy tej wielkości nakładu nie opłaca się nikomu wydawać BR czy SACD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Masza]

5 godzin temu, Piopio napisał:

W Polsce przy tej wielkości nakładu nie opłaca się nikomu wydawać BR czy SACD.

Więc czy takie MQA w streamingu jest złe lub jest oszustwem skoro alternatywą jest płyta CD? Chyba nie. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[maxijazz]

3 hours ago, Masza said:

Więc czy takie MQA w streamingu jest złe lub jest oszustwem skoro alternatywą jest płyta CD? Chyba nie. 

Tak, jest oszustwem. To scam który trzeba zwalczać wszelkimi środkami.
PS. Gdy MQA zniknie to wytwórnie dadzą nam, a powrotem, zwykle pliki hi-res zamiast wykastrowanych. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

2 godziny temu, maxijazz napisał:

Tak, jest oszustwem. To scam który trzeba zwalczać wszelkimi środkami.
PS. Gdy MQA zniknie to wytwórnie dadzą nam, a powrotem, zwykle pliki hi-res zamiast wykastrowanych. 

Qobuz, Apple, Amazon dają. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[PorkOne]

Jak chcesz sam wydać swój album w hires to spokojnie możesz to zrobić w zwykłym flac-u, nie potrzebujesz do tego MQA.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )