Najlepsze transporty plików dla przetwornikow DAC Hi-End.

[Pseudodrummer]

23 godziny temu, soundchaser napisał:

Czemu moderator nie wycina tych wszystkich personalnych przepychanek? Chciałem poczytać o najlepszych transportach plików, a czytam od kilku stron jakieś pijackie bzdety, wpisy nie na temat, wzajemne opluwanie się i jak zwykle teksty kto ma dłuższego.

Dokładnie-gdzie jest Moderacja?

[747]

35 minut temu, Seyv napisał:

Tu ważniejszy jest kawałek druta niż całe urządzenie

Nie ma niczego droższego, o większej wartości na tym łez padole niż czyste materiały, kable hi end audio muszą połączyć zupełne sprzeczności techniczne, stąd bardzo trudno je zoptymalizować i najlepsze wymagają mnóstwa pracy i ogromnego doświadczenia, dlatego muszą być drogie.

Jeśli chcesz skonstruować urządzenie, zamawiasz komponenty, obudowę, montujesz i masz, - kabla w tak łatwy sposób nie wytworzysz, chyba że się mylę, to działaj, droga wolna - powodzenia.

Stasiop ustalił cenę swojego przewodu na 20 000 pln, więc stwórz lepszy taniej, jako choćby projekt, może ktoś go zrealizuje ?

Edytowane 16 Stycznia 2023 przez 747

[Seyv]

3 minuty temu, 747 napisał:

Może pół roku będzie trzeba by powstał przewód głośnikowy, to jest tego typu skala złożoności.

Ale po co? Ostatecznie jednemu zagra a drugiemu nie, jak to ma każdy kabel.

[Espectro]

Panowie na temat.

Aktualnie rozdaje punkty, ale liczę na to, iż nie powrócę tutaj do tematu, aby kogoś uspokajać. !!!

Ataki personalne będą karane. 

Trzymajcie się  tematyki.

 

[soundchaser]

...i nagle temat zamarł. Widocznie nie potrafią pisać na temat, bez wzajemnego opierdalania się. 

[sly30]

20 minut temu, soundchaser napisał:

...i nagle temat zamarł. Widocznie nie potrafią pisać na temat, bez wzajemnego opierdalania się. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale Ty teraz masz pole do popisu i pociągniesz temat dalej. Czekam co nowego w streamerach. Pokaź jak powinno się to robić .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piopio]

35 minut temu, sly30 napisał:

Ale Ty teraz masz pole do popisu i pociągniesz temat dalej. Czekam co nowego w streamerach. Pokaź jak powinno się to robić .

Jeśli streamer ma być tylko transportem USB to nie ma zanczenia jaki to będzie streamer pod warunkiem, że zastosujemy izolację galwaniczną USB. Liczyć się będzie tylko funkcjonalność oprogramowania. A jeśli będziemy grać z Roon i transport będzie Roon Ready to już nawet oprogramowanie nie ma znaczenia. 

Edytowane 17 Stycznia 2023 przez Piopio

[.:Gerard:.]

15 minut temu, Piopio napisał:

Jeśli streamer ma być tylko transportem USB to nie ma zanczenia jaki to będzie streamer pod warunkiem, że zastosujemy izolację galwaniczną USB. Liczyć się będzie tylko funkcjonalność oprogramowania. A jeśli będziemy grać z Roon i transport będzie Roon Ready to już nawet oprogramowanie nie ma znaczenia. 

Na dniach będę mial Meitner MA-3 Streaming DAC i EMM Labs DA-2
później pogadamy o tej twojej izolacji i różnicach, tzn. według ciebie ich brak

Edytowane 17 Stycznia 2023 przez .:Gerard:.

[rafa]

9 godzin temu, .:Gerard:. napisał:

według ciebie ich brak

To taka jego mantra. Kiedys odkryje ze jednak to g prawda jak w kwestii kabli zasilajacych i bedzie glosil wszem i wobec o "nowym" odkryciu 😉

[Piopio]

9 godzin temu, .:Gerard:. napisał:

Na dniach będę mial Meitner MA-3 Streaming DAC i EMM Labs DA-2
później pogadamy o tej twojej izolacji i różnicach, tzn. według ciebie ich brak

Oba mają wbudowaną izolację galwaniczną. 

48 minut temu, rafa napisał:

To taka jego mantra. Kiedys odkryje ze jednak to g prawda jak w kwestii kabli zasilajacych i bedzie glosil wszem i wobec o "nowym" odkryciu 😉

W kwestii USB technika jest jednoznaczna. Gdyby reguły nie były ściśle określone nie byłyby możliwe sieci komputerowe, internet i wymiana danych. Trzeba być totalnym laikiem technicznym aby tego nie rozumieć. 

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez Piopio

[rafa]

14 minut temu, Piopio napisał:

W kwestii USB technika jest jednoznaczna. Gdyby reguły nie były ściśle określone nie byłyby możliwe sieci komputerowe, internet i wymiana danych. Trzeba być totalnym laikiem technicznym aby tego nie rozumieć. 

😄 

...czekam na ten dzien

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez rafa

[marcinmarcin]

39 minut temu, Piopio napisał:

W kwestii USB technika jest jednoznaczna. Gdyby reguły nie były ściśle określone nie byłyby możliwe sieci komputerowe, internet i wymiana danych. Trzeba być totalnym laikiem technicznym aby tego nie rozumieć. 

Protokoły Usb audio są inne niż te do transmisji danych.

[.:Gerard:.]

6 godzin temu, Piopio napisał:

Oba mają wbudowaną izolację galwaniczną. 

 

Wiec według twojej teorii różnią się tylko ceną

[rochu]

16 godzin temu, Piopio napisał:

Jeśli streamer ma być tylko transportem USB to nie ma zanczenia jaki to będzie streamer pod warunkiem, że zastosujemy izolację galwaniczną USB. Liczyć się będzie tylko funkcjonalność oprogramowania. A jeśli będziemy grać z Roon i transport będzie Roon Ready to już nawet oprogramowanie nie ma znaczenia. 

Pozwolę sobie w tym momencie zacytować jeden z kultowych wpisów darkula, co by o nim nie rzec, to jednak człowieka który jako jeden z niewielu wiedział o co w audio tak na prawdę chodzi:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

źródło:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[monkas]

On 1/14/2023 at 10:12 PM, sly30 said:

Jednym z atutów cyfry zawsze było to, że nie ma w niej szumów od nośnika czy od procesu odtwarzania. Jeśli więc na cyfrze jest szum, to jest on zapisany w materiale dźwiękowym jako dodatek z czasów analogu. Czasem tak się dzieje i nic na to nie można poradzić. 

Szum mi nie przeszkadza, przeszkadza mi w cyfrze choć dopiero po dluższym czasie słuchania "zmęczenie" w przeciwieństwie do odczuć ktore opisałem w wątku w zakładce Analog gdy słucham z gramofonu, wrzucam tu bo może ktoś ma podobne doświadczenie albo zna odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie. Proces który opisuje dzieje sie w tym samym torze, oczywiście to moje subiektywne odczucia, ufam jednak swoim odczuciom oraz ciału/jego wrażliwości. Dziękuję.

Posted Friday at 03:04 PM

  On 12/31/2022 at 4:32 PM, pmcomp said:

Sorki za twardą ocenę ale ... jak piszesz że cyfrowy winyl gra lepiej od cyfrowego CD to ja piszę dlaczego.

🙂 Hej ja chyba też tak napisze i ciekawi mnie opowiedź dlaczego tak jest..? Mam np kilka wersji Kind of blue:  SACD - Orginal Master Recording,  japońskie BSCD2, złote z seri Master Sound i  tłoczony ( zakladam że z cyfry) winyl 180 gr. z empiku. Z cyfrowych nosnikow najlepszy dla mnie jest złoty MasterSound, mimo że to nię gesty nośnik, gdyż jest najbardziej analogowy tzn calość ( przestrzen , tlo, dźwięki ) odbieram jako najbardziej ciagłe/nieposzatkowane, analogowe, pełne, spokojne , naturalne. Mimo tego ta cyfra z winylu gdy ja odpalę jest o wiele lepsza, ciagłość , analogowość, czyli ogrom prawie nieslyszalnych ale odbieranych podprogowych informcji z tla/przestrzeni w moim odbiorze jest o wiele większa.. Sluchajac winyla moje cialo sie relaksuje, odpręża, mógłbym sluchać i sluchać z CD/SACD tak nie jest. Co za tym stoi, ktoś wie ?

[przemak]

2 minuty temu, monkas napisał:

Sluchajac winyla moje cialo sie relaksuje, odpręża, mógłbym sluchać i sluchać z CD/SACD tak nie jest. Co za tym stoi, ktoś wie ?

Na pewno wiedza o tym, co gra. Możliwe, że i inne czynniki, ale to na pewno. 

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez przemak

[sly30]

1 godzinę temu, monkas napisał:

Co za tym stoi, ktoś wie ?

A u mnie nic takiego nie ma i te same pozytywne efekty mam przy cyfrze. Słucham wiele godzin codziennie i zero zmęczenia. To jakim cudem?

Ale wiem dlaczego czasami winyl podoba się bardziej. Wynika to ze słabości systemu, kolumn i akustyki. Dobra cyfra dostarcza większej ilości informacji niż winyl, który tak na prawdę jest nieco okrojony, bas mono, niższa góra pasma itd. Ale żeby przenieść tą większą ilość informacji, musi być do tego odpowiedni system. A gdy system jest zbyt słaby, a dojdą jeszcze problemy akustyczne, to lepiej sprawdzi się okrojony winyl, który pokaże mniej problemów akustycznych, bo mniej informacji, to mniej problemów z którymi system sobie po prostu nie radzi. 

Jest jeszcze aspekt psychologiczny i pozytywne nastawienie. Jeśli ktoś da sobie wmówić lub uwierzy, że np winyl czy lampa są lepsze, to wiedząc lub/i widząc w systemie gramofon i lampy, nastawia się pozytywnie do takiego systemu. Ocenia go na dzień dobry lepiej, nawet nie słuchając. Wtedy czynnikiem decyzyjnym są oczy i wpojone przekonania, a nie słuch i realna jakość dźwięku. 

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez sly30

[Seyv]

1 godzinę temu, monkas napisał:

Co za tym stoi, ktoś wie ?

Stoją za tym oczekiwania i zestrojenie systemu. 

Zaprosiłem kiedyś dwóch znajomych (kolegów z tego forum). Na początku słuchaliśmy z transportu CD ale na koniec puściłem im coś z winyla. Zachwyciło ich to i od razu zapytali dlaczego winyl nie jest moim podstawowym systemem. A ja na to, że po pierwsze mnie aż tak ten sposób przekazu nie zachwyca a po drugie włączyłem im jedna z najlepszych płyt jakie mam a w tej jakoś i mam ich pięć i zakup kolejnych nie jest prosty ani tani (co czwartą płytę udawało mi się kupić ok). Osobiście zrezygnowałem z winyla na rzecz CD i lamp. Mnie dają one to czego oczekiwałbym od nagrań analogowych a więc

1 godzinę temu, monkas napisał:

lepsza, ciagłość , analogowość, czyli ogrom prawie nieslyszalnych ale odbieranych podprogowych informcji z tla/przestrzeni w moim odbiorze jest o wiele większa..

No też jest coś co jest dla mnie istotne czyli możliwość dostosowania brzmienia przez wymianę lamp.

Natomiast CD zapewnia mi bas w stereo, dynamikę i dostęp do wielu dobrych wydań przy znacznie niższych nakładach.

Czy można stworzyć taki system bez lamp? Zapewne tak. Natomiast wzmacniacze tranzystorowe zapewniające takie brzmienie nie są ani tanie i nie łatwo znaleźć pasujący do systemu. I trzeba by mieć ich kilka by móc dostosować brzmienie np. do rodzaju muzyki czy wydania, jeśli ktoś czuje taką potrzebę.

 

[Bartollini]

3 godziny temu, monkas napisał:

Szum mi nie przeszkadza, przeszkadza mi w cyfrze choć dopiero po dluższym czasie słuchania "zmęczenie" w przeciwieństwie do odczuć ktore opisałem w wątku w zakładce Analog gdy słucham z gramofonu, wrzucam tu bo może ktoś ma podobne doświadczenie albo zna odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie. Proces który opisuje dzieje sie w tym samym torze, oczywiście to moje subiektywne odczucia, ufam jednak swoim odczuciom oraz ciału/jego wrażliwości. Dziękuję.

Posted Friday at 03:04 PM

  On 12/31/2022 at 4:32 PM, pmcomp said:

Sorki za twardą ocenę ale ... jak piszesz że cyfrowy winyl gra lepiej od cyfrowego CD to ja piszę dlaczego.

🙂 Hej ja chyba też tak napisze i ciekawi mnie opowiedź dlaczego tak jest..? Mam np kilka wersji Kind of blue:  SACD - Orginal Master Recording,  japońskie BSCD2, złote z seri Master Sound i  tłoczony ( zakladam że z cyfry) winyl 180 gr. z empiku. Z cyfrowych nosnikow najlepszy dla mnie jest złoty MasterSound, mimo że to nię gesty nośnik, gdyż jest najbardziej analogowy tzn calość ( przestrzen , tlo, dźwięki ) odbieram jako najbardziej ciagłe/nieposzatkowane, analogowe, pełne, spokojne , naturalne. Mimo tego ta cyfra z winylu gdy ja odpalę jest o wiele lepsza, ciagłość , analogowość, czyli ogrom prawie nieslyszalnych ale odbieranych podprogowych informcji z tla/przestrzeni w moim odbiorze jest o wiele większa.. Sluchajac winyla moje cialo sie relaksuje, odpręża, mógłbym sluchać i sluchać z CD/SACD tak nie jest. Co za tym stoi, ktoś wie ?

Mam kilka wydań na CD,SACD same znakomitości,mam także na winylu kilka w tym ostatnie UHQR na 45 obr.

Jeśli jest tak jak mówisz,że dziadowski winyl z Empiku gra Ci lepiej,to coś masz nie tak z torem cyfrowym.

Nie widzę w opisie,jaki jest Twój system?

[pmcomp]

2 godziny temu, sly30 napisał:

 

Ale wiem dlaczego czasami winyl podoba się bardziej. Wynika to ze słabości systemu, kolumn i akustyki. Dobra cyfra dostarcza większej ilości informacji niż winyl, który tak na prawdę jest nieco okrojony, bas mono, niższa góra pasma itd. Ale żeby przenieść tą większą ilość informacji, musi być do tego odpowiedni system. A gdy system jest zbyt słaby, a dojdą jeszcze problemy akustyczne, to lepiej sprawdzi się okrojony winyl, który pokaże mniej problemów akustycznych, bo mniej informacji, to mniej problemów z którymi system sobie po prostu nie radzi. 

 

Miszczu po prostu.

Powinieneś wykłady prowadzić na wszelkiej maści wystawach i targach.

🙂 

21 minut temu, Bartollini napisał:

 

Jeśli jest tak jak mówisz,że dziadowski winyl z Empiku gra Ci lepiej,to coś masz nie tak z torem cyfrowym.

 

U Slaya jest odwrotnie. Ma cos nie tak z torem analogowym.

Napiszę wam co ... PO PROSTU GO NIE MA !!! 😉 . Dlatego te porównania cyfry do analogu mu tak dobrze wychodzą 🙂 . Nie musi wieszać cyfrowej poprzeczki bardzo wysoko 😉 .

W moim systemie i tor analogowy z magnetofonów i z winyla oraz tor cyfrowy z CD i z plików brzmią znakomicie.

To co powstało w analogu brzmi lepiej z analogu, to co powstało z cyfry brzmi lepiej cyfry. Z małymi wyjątkami bo jeśli w produkcji ktoś coś spieprzy to żaden tor i żaden nośnik tego nie naprawią. Sa też realizacje, które różnie dobrze brzmią i z analogu i z cyfry.

Wiecie gdzie leży sekret? Ja słucham muzyki, a Sly słucha dźwięków i sprzętu 🙂 .

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez pmcomp

[monkas]

3 hours ago, przemak said:

Na pewno wiedza o tym, co gra. Możliwe, że i inne czynniki, ale to na pewno. 

Nie mam uprzedzeń w tym względzie, o wiele wygodniesze jest dla mnie słuchanie z SACD/CD, ktory sam sobie modowalem, dstrajając dźwięk do preferencji i jak go słucham jest super a mimo to jak włączam gramofon to musze przyznać że dżwięk jest lepszy, bardziej analogowy, odpręzony, otwarty, relaksujący, swobodny i tu spasuje bo opisywanie wewnętrznych wrazeń mija sie  raczej z celem a ja nie jestem recenzentem który dostaje kase za wbudzeni zachwytu opisem.

Tak jak napisalem, moja wrazliwość odczuwa to co okreslam jako analogowość/ciąglość i pewna podprogową spójnośc/naturalnośc równiez między nośnikami czysto cyfrowymi i tak KindofBlue w złotej wersi  SOUNDMASTER  CD ma te cechę w  większym stopniu mimo że nie jest SACD, na logikę tak nie powinno byc gdyż SACD ma wieksze próbkowanie więc powiino być bardziej "ciagłe".  Może to kwestia masteringu niie wyczyszczenia czegoś, tylko czego ?

[pmcomp]

10 minut temu, monkas napisał:

Nie mam uprzedzeń w tym względzie, o wiele wygodniesze jest dla mnie słuchanie z SACD/CD, ktory sam sobie modowalem, dstrajając dźwięk do preferencji i jak go słucham jest super a mimo to jak włączam gramofon to musze przyznać że dżwięk jest lepszy, bardziej analogowy, odpręzony, otwarty, relaksujący, swobodny i tu spasuje bo opisywanie wewnętrznych wrazeń mija sie  raczej z celem a ja nie jestem recenzentem który dostaje kase za wbudzeni zachwytu opisem.

 

Widzisz, Sly nie słuchał Twojego analogowego systemu, nie słuchał mojego i ... nie słucha swojego z powodu jego braku.

Ale ... I TAK WIE LEPIEJ. Najlepiej. Nie zmienisz tego.

Jeszcze jedno: Wiecie gdzie leży sekret? Sly kocha słuchać cyfrowych dźwięków i cyfrowego sprzętu. Ale Panu Sly-Dulskiemu analogowe tory wzmacniające już nie przeszkadzają? O głośnikach nie wspominam. Sly ... wymyśl głośniki cyfrowe, może dostaniesz Nobla? Taki przetwornik montowany bezpośrednio do mózgu. I zacznij od siebie ... warto, przyda ci się. I zamontuj procesor o wiekszej mocy obliczeniowej przy okazji.

 

Wyboldowałem to w czym trafiłeś w 10-kę. To taka tajemnica audiofilów na tym portalu., Wiedzą o tym ale się nie przyznają.

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez pmcomp

[Piopio]

4 godziny temu, .:Gerard:. napisał:

Wiec według twojej teorii różnią się tylko ceną

Ceną i funkcjonalnością. No i designem. Mówię tylko o wyjściu USB. Inne wyjścia będą zależne od budowy transportu. 

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez Piopio

[monkas]

2 hours ago, sly30 said:

A u mnie nic takiego nie ma i te same pozytywne efekty mam przy cyfrze. Słucham wiele godzin codziennie i zero zmęczenia. To jakim cudem?

Nie wiem, szukam odpowiedzi biorąc pod uwage mój system, chce znaleźć odpowiedź dlaczego gramofon gra lepiej mimo jak sie wydaje takiego samego cyfrowego "źródła", i jak napisałem nie mam uprzedzeń co do technologi, mialem lampę i mi się podobala , teraz mam wzmacniacz tranzystorowy z cechmi lampy i też mi sie podoba i mógłbym przejsc na format cyfrowy bo wygodniejszy gdyby nie to że jak slucham gramofonu to czuje roznicę i to na bardzo duzy plus. Nie moge wykluczyc że jest coś nie tak  z moim torem cyfrowym, czyli mniej informacji/lub sie gdzieś "zapycha" , choć to nieprzyjemna myśl.

[Piopio]

3 godziny temu, monkas napisał:

Sluchajac winyla moje cialo sie relaksuje, odpręża, mógłbym sluchać i sluchać z CD/SACD tak nie jest. Co za tym stoi, ktoś wie ?

Po prostu nasz słuch jest przyzwyczajony do analogowych zniekształceń i odbiera je jako naturalne. To samo jest z lampą. Dlatego wielu preferuje analog.

Można natomiast zestawić dobry tor cyfrowy, które będzie brzmiał bardzo dobrze. Znacznie lepiej od toru analogowego, ze średniej półki. 

2 minuty temu, monkas napisał:

Nie moge wykluczyc że jest coś nie tak  z moim torem cyfrowym, czyli mniej informacji/lub sie gdzieś "zapycha" , choć to nieprzyjemna myśl.

A jaki on jest ?

[sly30]

43 minuty temu, pmcomp napisał:

 

W moim systemie i tor analogowy z magnetofonów i z winyla oraz tor cyfrowy z CD i z plików brzmią znakomicie.

Jak na HiFi. Nie zasmiecaj zakładki high end. Masz zakładkę HiFi albo analog. A Rzym, a gdzie Krym. 

[przemak]

50 minut temu, monkas napisał:

Nie mam uprzedzeń w tym względzie, o wiele wygodniesze jest dla mnie słuchanie z SACD/CD, ktory sam sobie modowalem, dstrajając dźwięk do preferencji i jak go słucham jest super a mimo to jak włączam gramofon to musze przyznać że dżwięk jest lepszy, bardziej analogowy, odpręzony, otwarty, relaksujący, swobodny i tu spasuje bo opisywanie wewnętrznych wrazeń mija sie  raczej z celem a ja nie jestem recenzentem który dostaje kase za wbudzeni zachwytu opisem.

Tak jak napisalem, moja wrazliwość odczuwa to co okreslam jako analogowość/ciąglość i pewna podprogową spójnośc/naturalnośc równiez między nośnikami czysto cyfrowymi i tak KindofBlue w złotej wersi  SOUNDMASTER  CD ma te cechę w  większym stopniu mimo że nie jest SACD, na logikę tak nie powinno byc gdyż SACD ma wieksze próbkowanie więc powiino być bardziej "ciagłe".  Może to kwestia masteringu niie wyczyszczenia czegoś, tylko czego ?

Nie chodzi o uprzedzenia. Po prostu wiesz co gra. Czy to ma wpływ? Każdy twierdzi, że nie. Tu pozwolę się nie zgadzać. To, że to jest w ogóle co innego pod względem zawartości (bo inny master itp) to oczywiste, ale wiadomo, co gra i niestety tak jest.

[pmcomp]

Sky, rusz doope, odwiedź jednego ze swoich warszawskich guru, tych od ploteczek. System spelnia twoje definicje hi-end … jest odpowiednio drogi 😉 . Zalatwić taka wizytę? Posmiejemy sie potem razem. Ja wiem co dla wlasciciela gra lepiej.

Dynaudio plus d’Agostini. Posluchasz na tym systemie wysokiej klasy źródła cyfrowego i magnetofonu szpulowego Studer. Gospodarz zapusci ci te same kawalki z plików i z tasmy. I sobie porownasz. Na hi-endowym systemie wzmacniajacym, z hi-endowych źródeł. Mam nadzieje, ze raz na zawsze. A potem napiszesz na dorum co uslyszaleś i publicznie odszczekasz.

Uwierzylbym ze pojedziesz ale … twoja duma i twoje EGO ci nie pozwolą bo jeszcze ci sie twoj swiat zawali.

Lepiej tutaj na forum wciąż pier…ić glupoty, prawda?

10 minut temu, przemak napisał:

Nie chodzi o uprzedzenia. Po prostu wiesz co gra. Czy to ma wpływ? Każdy twierdzi, że nie. Tu pozwolę się nie zgadzać. To, że to jest w ogóle co innego pod względem zawartości (bo inny master itp) to oczywiste, ale wiadomo, co gra i niestety tak jest.

O tym ze nie wiadomo jaki master trabie od dawna, nikt nie slucha. I to nie cyfra vs. analog tylko takze cyfra vs. cyfra. W odsluchu analog vs. cyfra wystarczy wziac tasme albo firstpressa, a z cyfry pierwsze wydania na CD? Oczywiscie pamietajac o roznicy pod master cyfrowy i winylowy. Przy tasmie nie ma problemu.

A zeby nie wiedziec co gra wystarczy zagrać w ciemno. Zalozyc opaske na oczy. Doslowny slepy test. Wtedy poznamy Slya golasa jak przyzna, ze analog brzmi lepiej. Ale beda jajca 🙂 .

A jak grasz w jasno to co, sam siebie oszukujesz? To juz trzeba być schizofrenikiem …

I zmieniac źródła. Sly, w tym warszawskim systemie da sie zrobic 🙂 .

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez pmcomp

[sly30]

Szpulowiec gra dużo lepiej niż winyle. 

[przemak]

2 godziny temu, Seyv napisał:

Natomiast CD zapewnia mi bas w stereo

Z tym basem w stereo to bym nie przesadzał. W zasadzie wszystkie (wszystkie poza kilkoma wyjątkami, np. Yello itp) nagrania i stare i współczesne mają odpowiednio upilnowany dół, bo w całym ale szczególnie w niskim zakresie trzeba być przygotowanym na monofonizację (suby w domu i na estradzie, głośniki bluetooth, telewizja, mp3 itp) stąd wszyscy rozsądni masteringowcy tego pilnują, a wyjątki potwierdzają regułę.

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez przemak