Klub miłośników Dynaudio

[rambo54]

60 czy 80W w klasie AB to i tak mało, Panowie.

Do Dynek to raczej poniżej 250W/4 Ohmy nie podchodzić, chyba że przejściowo :)

[GrzesiekP]

rambo54 pewnie masz rację, w przyszłości planuję H300 lub H360 podpiąć, ale to na razie odległa przyszłość :)

Chyba że macie jakiś pomysł jaki inny wzmacniacz w kwocie do 10 tyś, mogą być używki.

 

sittek nie wiem jak jest z powtarzalnością w Rotelu ale w teście z RA12 wycisnęli 2x84W / 8Ohm wiec znacznie więcej niż obiecuje producent.

[sittek]

Zgadza się, dla 4 omowego obciążenia w Rotelu RA-12 zmierzono rzeczywistą wartość na poziomie 2x 146W.

W przypadku 80 W Rotel A14 wartość ta zbliżona jest do 2x200W, a to już słychać.

 

2x250W oczywiście, miło by było, im więcej tym lepiej, ale granica 200W jak dla mnie jest już zadowalająca.

[ps39]

Podepnij Octave V70SE i zobaczysz jak fajnie zagra. U mnie H80 grał z DM 3/7. Po podpięciu Octave różnica kosmiczna. Trafiają się za 11-12 kzł używane prawie nowe (wygrzane).

[sittek]

No bo i cena prawie 2,5 razy wyższa. Lampy z tego poziomu cenowego często wciągają nosem nawet najlepsze tranzystory.

[moreno1973]

Zawsze byłem ciekaw, jakby takiego Pioniera postawić obok Baby Krell, czyli najtańszego w tamtych czasach i najsłabszego wzmacniacza zintegrowanego Krell KAV 300 :)

 

Miałem Pioneera 400x przez kilkanaście lat a potem Krella 400xi przez kolejnych kilka lat. Różnica na korzyść Krella 400xi była wyraźna (jeśli Krell grał po XLR). Natomiast Pioneer 400x okazał się IMO nie gorszym wzmacniaczem (w połączeniu z Audience 50) niż najtańsza integra McIntosha czy integry Electrocompanieta oraz wielu innych wzmaków w cenach 2000-12000 PLN. Tak na prawdę właśnie dopiero Krell 400xi w połączeniu XLR pokazał bezdyskusyjnie lepszą jakość dźwięku.

[slayerek]

Zastanawiam się skoro taki np. Pioneer 400x (2 tranzystory i 1 kondensator na kanał ? słaby potencjometr głośności , "swego czasu miał bardzo dobre recenzje w fachowej prasie" itd. ) jest "rozpatrywany"/porównywany przez posiadaczy Dynaudio (niektórzy go pewnie mieli) to po co tyle pisania o watach (najlepiej 200 lub 250), DF, wydajności prądowej, wygrzewaniu 30 minut przed odsłuchem, rozróżnianiu niuansów w dźwięku 10 modeli Hegla, poszukiwaniu i wydawaniu XX kzł na wzmacniacze czy końcówki itd. Mam nadzieję że to tylko żarty, bo jakbym zadał pytanie konkretne : czy warto do Focus 260 kupić z allegro model opisany "Słynny wzmacniacz Pioneer A400X. Wspaniałe brzmienie, audiofilska konstrukcja." to pewnie 99% odpisałaby że .... . Na jednym biegunie mamy Hegla 360 (i Octave) a na drugim (czy tym samym ? ) wzmacniacze audiofilskie o konstrukcji Pioneer 400x i mamy nadal jakieś dylematy na 344 stronie o Dynaudio ? :) Nie oceniam muzyki z tego wzmacniacza (Pioneer A400X w kontekście Dynaudio) ani nie krytykuję nikogo/nic tylko na sucho się zastanawiam nad kupnem dla siebie dodatkowego wzmacniacza (i tego jaki świadomy/podświadomy wpływ na mój zakup (czy kogoś innego) ma czytanie rewelacyjnych opinii o Pioneer A400X). Także pytanie mam takie : Onkyo A-9070 + Focus 260 to dobre połączenie ? (nie chodzi o muzykę jako całość bo to wzmacniacz "za tylko" 4699 zł, chodzi o bas w 20 m2, czy nie będzie za 'mało/chudo' ? ).

Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez slayerek

[rambo54]

Ja Ci spróbuje odpowiedzieć nie wprost, z własnego doświadczenia.

 

Kolumny Dynaudio lubią droższą elektronikę od ceny ich samych.

Focusy 260 to bardzo fajna i udana kolumna, miałem i lubiłem jej granie.

 

Ale z japońskim wzmacniaczem za 4500zł zagrają jak mniemam takie dynki jak każde inne przyzwoite kolumny, za cenę połowy wartości takich Focusów 260.

Do Focusów 260 celowałbym we wzmacniacz bliżej ich ceny detalicznej.

[cepiano]

Coś w tym jest,kolumienki 2x tańsze od wzmaka jeśli chidzi o dynie

[Adam 38]

Niestety przy Dyniach nie ma lekko i tanio gdy chodzi o wzmacniacz, inaczej bedzie sie sluchalo wywalonych jak na dloni wad wzmocnienia....

[sittek]

E, no bez przesady z tymi wadami wzmocnienia. Dynie są wymagające, ale na pewno przy niedostatku watów nie chrzanią dźwięku.

[Adam 38]

<p>Obecnie Dynie jak zerknac na wykresy sa strojone prawie "pod linijke" np. X44, X14 itd. Sluchajac z moimi maluchami regi brio r, regi elex r, nad c 356, audio analogue crescendo, atoll-a, YBA A100 itd. za kazdym razem jak na dloni bylo slychac, jak i gdzie sa "podrasowane/zrobione" wzmaki, np. dolina lub podbicie gornej srednicy, podbity gorny bas, scieta najwyzsza gora, zaokraglenie konturow i takie tam. To mialem na mysli.

Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez Adam 38

[ps39]

E, no bez przesady z tymi wadami wzmocnienia. Dynie są wymagające, ale na pewno przy niedostatku watów nie chrzanią dźwięku.

Na pewno nie chrzanią, jednak nie wydobywają z siebie takich dźwięków jakich byśmy oczekiwali. Sprawdzone organoleptycznie :)

[sittek]

@Adam 38- a czy jak ktoś nie zwizualizuje sobie tych wykresów, to na pewno usłyszy to o czym piszesz? :-)

 

Na pewno nie chrzanią, jednak nie wydobywają z siebie takich dźwięków jakich byśmy oczekiwali. Sprawdzone organoleptycznie :)

Zgadza się, choć często o tym piszę, jeśli ktoś nie ma porównania z mocniejszymi wzmacniaczami, to tego nigdy nie zauważy, no bo skąd miałby to wiedzieć? :-) Niestety większe osłuchanie niesie za sobą niebezpieczne pułapki. Niepokój i frustracje. Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez sittek

[Adam 38]

Oj tam, oj tam, Nautilus napedzi kazde Dynie Heed-em Obelisk wiec...? Heh Fajne jest to nasze audiohobby...

[slayerek]

Zgadza się, choć często o tym piszę, jeśli ktoś nie ma porównania z mocniejszymi wzmacniaczami, to tego nigdy nie zauważy, no bo skąd miałby to wiedzieć? :-) Niestety większe osłuchanie niesie za sobą niebezpieczne pułapki. Niepokój i frustracje.

 

No właśnie. Jestem przekonany że do Dynaudio (do moich 52SE czy Focus 260 i innych tym bardziej) potrzeba mocnego wzmacniacza. Vincent mi wystarcza (i na pewno nigdy go nie sprzedam) ale frustrację przeżywam każdego dnia "dopasowując" poziom głośności w zależności od źródła bo 3 kroki wzmocnienia (więcej = za głośno) dźwięku czyli godz. 7,8 i 9 są dla mnie niewystarczające (muszę korygować za każdym razem głośność pilotem związanym ze źródłem i używam 3-4 pilotów 500x dziennie co jest nawet śmieszne :( ). Dlatego zastanawiałem się nad słabszym wzmacniaczem z dobrą regulacją głośności (kosztem kontroli dźwięku, wadami wzmocnienia, wszelkich niedostatków, niewykorzystania potencjału itd.) i tzw. minimum dla Dynaudio (aby tylko regulacja głośności nie miała za dużych skoków).

[Kamil Ełk]

Co Ty z deszczu pod rynnę chcesz, wyjścia regulowane w odtwarzaczu to nimi reguluj jeśli skok preampie za mało płynny. Potencjometry zapewne można wymienić na inne. Nie wspominając że samo źródło można ściszyć znacząco to i wtedy subtelniej skalą na preampie można operować. Niech moc będzie z Tobą, nie wyzbywaj się jej ;)

Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez Kamil Ełk

[ps39]

muszę korygować za każdym razem głośność pilotem związanym ze źródłem i używam 3-4 pilotów 500x dziennie

Proponuję zamienić te kilka na jeden Logitech, od sześciu lat mi służy, już nawet nie pamiętam gdzie spakowałem oryginalne:)

 

Oj tam, oj tam, Nautilus napedzi kazde Dynie Heed-em Obelisk

No każdych na pewno nie, ale słuchałem go z F110, całkiem udany duet.

A DM 3/7 napędzał przez miesiąc u mnie w pokoju i też sobie radził, choć zgodzę się, że troszkę jest przereklamowany.

[technics1210]

A ja od kilku dni napędzam moje Contury 1.4 wzmacniaczem Music Hall a70.2 i jest pięknie. Jest to pierwsze połączenie, w którym nie mam wrażenia koca narzuconego na cały zestaw. Bas schodzi niewiarygodnie nisko w pełnej kontroli, natomiast średnie i wysokie nadają trójwymiarowości całemu przekazowi. Co najważniejsze na niskich poziomach głośności brzmi to również bardzo dobrze. Jak dla mnie jest to idealne połączenie do muzyki której słucham: elektronika, pop, jazz czy akustyczna.

Edytowane 21 Sierpnia 2017 przez technics1210

[ps39]

Słuchałem tego wzmacniacza z DM 3/7 przyznam, że grało to zdecydowanie lepiej niż moim Pioneer A06. Nawet chciałem go kupić, ale poszedłem w Hegle. Ten wzmacniacz bardzo dobrze zgrywa się z Dynkami. Jeśli miałbym go porównać w duecie z Dynaudio, do Hegla to trzeba podpiąć H160, a jest on dwa razy droższy. H80 z Dyniami poległ.

[kulek1]

Ja również ,jak Ps39 ,postanowiłem napędzić moje modowane przez s16hz dm3/7 mocną lampą i stwierdzam, po doświadczeniach z 200 watowym heglem, to jest to ! Polecam ten kierunek .

[Silver_85]

A ja od kilku dni napędzam moje Contury 1.4 wzmacniaczem Music Hall a70.2 i jest pięknie.

 

Nie słyszałem co prawda a70.2, ale swojego czasu miałem niższy model a35.2 z Dynkami DM i dobrze wspominam to połączenie.

 

Ja również ,jak Ps39 ,postanowiłem napędzić moje modowane przez s16hz dm3/7 mocną lampą i stwierdzam, po doświadczeniach z 200 watowym heglem, to jest to ! Polecam ten kierunek .

 

Fajny zestaw gratuluję. Może napiszesz coś więcej, jak wypada ten Cayin w porównaniu do Hegla?

[kulek1]

Fajny zestaw gratuluję. Może napiszesz coś więcej, jak wypada ten Cayin w porównaniu do Hegla?

 

Dziękuję, jeżeli chodzi o porównanie tych dwóch wzmacniaczy to pierwsze co mi się rzuciło w uszy to żywiołowość i dynamika Cayina.

Basu było więcej, był lepiej zaznaczony i miałem wrażenia jakby schodził niżej- pasmo niskiego basu w Heglu jest wycofane.

Drugą rzeczą, która przykuła moją uwagę były wysokie tony- w Heglu były wyraźniej zaznaczone ( lepiej zgrywał się z DM3/7 przed modyfikacją, po modyfikacji bywało zbyt szorstko) ale rozdzielczość Cayina jest wyższa.

Przestrzenność - mimo że w Heglu na wysokim poziomie to w Cayinie inny poziom- scena jest szersza a dźwięk z większą swobodą odrywa się od głośników.

Bardzo przyjemnie i relaksująco się tego słucha teraz- Hegel brzmiał dobrze głównie przy wzorcowych realizacjach.

Jedyna negatywna cecha lampy którą byłem w stanie zauważyć to minimalnie spowolniony bas- brak idealnej punktowości zauważalny przy perkusji ale nie jestem jeszcze sam pewien czy to wina tylko wzmacniacza.

Przewagą lampy jest także gotowość do odsłuchu po 10 min. (hegel potrzebował około godziny aby się dobrze zagrzać) i lepsza jakość dźwięku przy niskich poziomach głośności,

Moje wnioski są takie, że mimo podobnych cen katalogowych obu urządzeń Cayin to przynajmniej klasa wyżej.

Pozdrawiam

[Silver_85]

Jedyna negatywna cecha lampy którą byłem w stanie zauważyć to minimalnie spowolniony bas- brak idealnej punktowości zauważalny przy perkusji ale nie jestem jeszcze sam pewien czy to wina tylko wzmacniacza.

 

To jest zlepek wszystkich czynników. Dynaudio nie słyną z najszybszego basu (szczególnie seria DM choć nie wiem na ile inaczej grają po modyfikacji) do tego dochodzi lampa. Dobrze, że wybrałeś Cayina CS88 bo jak wynika z opinii to szybko i dynamicznie grający wzmacniacz podobnie jak starszy A-88TMK2. Masz też spore manewry ze zmianą fabrycznych lamp, ale to na spokojnie.

 

Przewagą lampy jest także gotowość do odsłuchu po 10 min. (hegel potrzebował około godziny aby się dobrze zagrzać)

 

Wiele osób tego nie wie i myśli, że lampy trzeba znacznie wcześniej włączać. Cayin gra dobrze od startu. Po rozgrzaniu jest trochę lepiej nie nie są to bardzo duże różnice.

 

lepsza jakość dźwięku przy niskich poziomach głośności,

 

Zauważyłem, że to cecha dużej części wzmacniaczy lampowych. Nie trzeba ich mocno kręcić żeby uzyskać dobre , pełne brzmienie. Pewnie to też kwestia dobrej wydajności prądowej.

 

Moje wnioski są takie, że mimo podobnych cen katalogowych obu urządzeń Cayin to przynajmniej klasa wyżej.

 

Najważniejsze, że Tobie się podoba. Teraz tylko muzyki słuchać :)

Edytowane 23 Sierpnia 2017 przez Silver_85

[Kamil Ełk]

u siebie zauważyłem zmianę w dźwięku lampy od czasu jej włączenia dopiero kiedy położyłem się pewnego razu spać na jakieś 1,5 godz i ponownie wstałem posłuchać a tak stopniowe zmiany dźwięku nie były zauważalne. Lampy mocy czy sterujące szybko się nagrzewają bo to przecież niewielka masa drutu, zapewne chodzi o transformatory ale jak wyższa temperatura miałaby wpłynąć pozytywnie na dzwięk ? Transformatory są różnej masy, lampy w różnych modelach wzmacniaczy w różnej odległości je grzeją więc i różnie powinno być ze zmianami w dzwięku od tempreatury. Kulek jeśli nie wymieniałeś jeszcze cewki rdzeniowej w dm to bas jest jeszcze do poprawy. Ostatnio pomieniałem w audience 42 d28/2 na esotec d-260 i bez szaleństw ani jakiejś większej rozdzielczości, może tyle co mocniej gra i wydaje się że od tej góry jest trochę zimniej. Ciekawe jakby zamienić mambrany z napędów, czy ta membrana z d260 lepiej by zagrała z napędem d28/2 bez ferrofluidu.

[kulek1]

Kulek jeśli nie wymieniałeś jeszcze cewki rdzeniowej w dm to bas jest jeszcze do poprawy. Ostatnio pomieniałem w audience 42 d28/2 na esotec d-260 i bez szaleństw ani jakiejś większej rozdzielczości, może tyle co mocniej gra i wydaje się że od tej góry jest trochę zimniej. Ciekawe jakby zamienić mambrany z napędów, czy ta membrana z d260 lepiej by zagrała z napędem d28/2 bez ferrofluidu.

W moich dm3/7 zwrotnica jest nowa 2,5 drożna, więc cewki tez zostały zmienione -bas zyskał bardzo na tej zmianie, przyspieszył i stał się rozdzielczy- teraz ma więcej odcieni i niżej schodzi, jeżeli chodzi o wysokie to nie wiem czy to zasługa usunięcia ferrofluidu, nowych kondensatorow, czy strojenia ale po zmianie był efekt koca. Na połowie nagrań jestem teraz w stanie usłyszeć szum, pogłos pomieszczenia w którym dokonywano nagrań, a efektów tych w serii nie było , polecam skonsultować modyfikacje z Panem Grzegorzem.

[Patryk-1980]

 

W moich dm3/7 zwrotnica jest nowa 2,5 drożna, więc cewki tez zostały zmienione -bas zyskał bardzo na tej zmianie, przyspieszył i stał się rozdzielczy- teraz ma więcej odcieni i niżej schodzi, jeżeli chodzi o wysokie to nie wiem czy to zasługa usunięcia ferrofluidu, nowych kondensatorow, czy strojenia ale po zmianie był efekt koca. Na połowie nagrań jestem teraz w stanie usłyszeć szum, pogłos pomieszczenia w którym dokonywano nagrań, a efektów tych w serii nie było , polecam skonsultować modyfikacje z Panem Grzegorzem.

Grzegorz z Studio 16 Hertz modyfikuje Dynaudio bardzo dobrze, czytałem wiele dobrych opini od posiadaczy kolumn po modyfikacji.

pzdr.

 

 

[Studio16Hertz]

W moich dm3/7 zwrotnica jest nowa 2,5 drożna, więc cewki tez zostały zmienione -bas zyskał bardzo na tej zmianie, przyspieszył i stał się rozdzielczy- teraz ma więcej odcieni i niżej schodzi, jeżeli chodzi o wysokie to nie wiem czy to zasługa usunięcia ferrofluidu, nowych kondensatorow, czy strojenia ale po zmianie był efekt koca. Na połowie nagrań jestem teraz w stanie usłyszeć szum, pogłos pomieszczenia w którym dokonywano nagrań, a efektów tych w serii nie było , polecam skonsultować modyfikacje z Panem Grzegorzem.

 

Tu jest całkowicie nowa 2,5 drożna zwrotnica .Oryginalna została wraz z kablami w całości oddana na pamiątkę .Ponieważ stara zwrotnica zainstalowana jest w całości na tylnym terminalu została wymontowana kompletna płytka LCR z komponentami i okablowaniem (na wsuwki) .

 

Mamy tutaj zupełnie inne filtry zwrotnicy ,bas filtrowany jest poprzez filtr I rzędu .Cewka w części średniotonowej to TRITEC na drucie skrętce 7x0,5mm .Kondensatory to Audyn Plus w całości zwrotnicy, metalizowane rezystory i okablowanie Jantzena z miedzi 6N .

 

Płytki drukowane są trzy w jednej kolumnie ,osobne dla każdej części filtrów. Część wysokotonowa jest na terminalu zainstalowana tak jak oryginalna po to aby łatwy był do niej dostęp w celu dopasowania SPL wysokotonowej gałęzi zwrotnicy . Jest taki model Duette Wilsona gdzie na tylnym terminalu z frontu producent dołącza rezystory oczywiście sens ma nieznaczne dopasowanie do pozostałości toru odsłuchowego w granicach 0,5-1,5dB .

 

Wysokotonowy ma usunięty ferrofloid . Głośnik D28 /2 jest mniej obciążony niż w oryginalnej zwrotnicy ,choć nachylenie zbocza filtru jest ostrzejsze pokazuje detalu sporo więcej .Kreowanie przestrzeni także jest dużo lepsze. D28/2 to bardzo dobry głośnik wysokotonowy ,przypomnę że kolumny Resteka tez je wykorzystywały, kolumny Acapella Fortune też miały D28/2 ,no i słynne Sonus Fabery Guarneri Homage, Electa ,Electa Amator, Minima ,Minima Amator ,Pavra też miały kultowego D28AF i D28/2.

Edytowane 23 Sierpnia 2017 przez Studio16Hertz

[cepiano]

Jaki jest wysokotonowy w emit 20

[Studio16Hertz]

Jaki jest wysokotonowy w emit 20

 

Taki sam jak w serii DM czyli D28/2 z tym że komora wytłumiająca za magnesem jest taka jak w serii Esotec ,z wąskimi żebrami , zresztą od pewnego czasu w serii DM także takie montowano zamiast klasycznej puszki z D28/2.