Skocz do zawartości
IGNORED

Cała prawda o świecie audio


thomaz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak się zastanawiam nad sprzecznościami tkwiącymi w audiofilach. Z jednej strony nie uznają regulacji barwy dźwięku i equalizerów a z drugiej strony akceptują takie tanie triki jak ten wyżej albo barwę uzyskiwaną celowo przez konstruktorów w kolumnach przypominającą "uśmiech dyskoteki". Ciekawe zjawisko.

Zawsze możesz napisać na ten temat pracę magisterską. :-)

 

Myślałem, że to wzmacniacz i kolumny mają dawać to dobre brzmienie

Nie zapominaj o źródle! Różne CDP dają różne brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominaj o źródle! Różne CDP dają różne brzmienie.

Oczywiście o ile wynika to z indywidualnego, prawidłowo przeprowadzonego testu porównawczego a nie tylko z audiofilskiego słowa pisanego.

Zawsze możesz napisać na ten temat pracę magisterską. :-)

To nie moja dziedzina, ale z punktu widzenia hobbysty jestem ciekawy tych sprzeczności.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie degradują? A to przepraszam, poprawiają brzmienie:)

To Ty napisałeś, nie ja. Cieszysz się z tego, co sam napisałeś.

"Miejsce umieszczenia kondesatora jest tak samo istotne jak i jego pojemność orza inne prametry. Tego uczą już na podstawowych kurasach, nawet zaocznych dla serwisantów sprzętu elektryczno-elektronicznego. ;) "

 

To ja napisałem, i podtrzymuję dalej. Jako, ze jesteś chyab bardziej zaawansowyny elektronicznie ode mnie, to na pewno też to wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście o ile wynika to z indywidualnego, prawidłowo przeprowadzonego testu porównawczego a nie tylko z audiofilskiego słowa pisanego.

Postaw sobie np. AMR 77.1 i jakiś inny odtwarzacz, wyrównaj poziomy, zamknij oczka, puść płytkę i jeśli uznasz, że nie słyszysz różnic w prezentacji brzmienia, to czym prędzej do otolaryngologa!!!

 

Przestań manipulować! Przecież mowa teraz o kablu głośnikowym, a ten jak wiesz łączy sobie wzmacniacz i kolumny :)

Konstrukcje solid core i skrętka dają różne brzmienie. Są to zmiany subtelne. Jeśli nie słyszysz różnic - jw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw sobie np. AMR 77.1 i jakiś inny odtwarzacz, wyrównaj poziomy, zamknij oczka, puść płytkę i jeśli uznasz, że nie słyszysz różnic w prezentacji brzmienia, to czym prędzej do otolaryngologa!!!

SzuB jak słyszysz różnicę w prawidłowo zrobionym teście porównawczym to wybierasz to co Twoim zdaniem jest lepsze. Ja osobiście po takich wnioskach że słyszę różnicę, jeszcze bym trochę temat zgłębił pomiarami, bo zawsze ciekawi mnie dlaczego usłyszałem różnicę tam gdzie teoretycznie nie powinno jej być. Zazwyczaj wyjaśnienie jest bardzo proste i pozwala oddzielić audio voodoo od techniki.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem różnice było fajnie:), ale tego nie ma i nie istnieje, gdy zamknę oczy :( ciekawe czemu mysli.gif

Test z zamkniętymi oczami jest po prostu bardziej prawidłowy (obiektywny) test niż z otwartymi. Nie wszystkich oczywiście to dotyczy. Ja mogę oczy mieć otwarte, ale np jak czasem słucham muzyki to lubię oczy zamknąć lub słuchać po ciemku bo powoduje wzrost doznań estetycznych (na koncercie na żywo też tak czasem robię). Oczywiście jak płyta umożliwia wystąpienie tych doznań.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SzuB jak słyszysz różnicę w prawidłowo zrobionym teście porównawczym to wybierasz to co Twoim zdaniem jest lepsze. Ja osobiście po takich wnioskach że słyszę różnicę, jeszcze bym trochę temat zgłębił pomiarami, bo zawsze ciekawi mnie dlaczego usłyszałem różnicę tam gdzie teoretycznie nie powinno jej być. Zazwyczaj wyjaśnienie jest bardzo proste i pozwala oddzielić audio voodoo od techniki.

AMR to odtwarzacz lampowy. Ale to przecież nie ma znaczenia, bo wszystkie lampy brzią tak samo, byle napięcie wyjściowe było poprawne, nieprwdaż?

 

Test z zamkniętymi oczami jest po prostu bardziej prawidłowy (obiektywny) test niż z otwartymi.

Jak zmierzyłeś to "bardziej"? Jakie są konkretne parametry testu z oczami i testu bez oczu?

 

Co decyduje o "bardziej" obiektywności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym gdyby człowiek miał być ślepy to żyłby w głębinach Rowu Mariańskiego.

Skoro Bóg dał nam oczy to nomen omen "widać", że muszą być.... :-)

 

Słuchasz oczami? To moje gratulacje :)

 

To nie zamykaj oczu bo się wyrżniesz o jakiś leżący na podłodze...kabel!... :-)

 

W pokoju audiofila na pewno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AMR to odtwarzacz lampowy. Ale to przecież nie ma znaczenia, bo wszystkie lampy brzią tak samo, byle napięcie wyjściowe było poprawne, nieprwdaż?

Lampa to jeden z najsłabszych elementów elektronicznych. Bardzo podatny na warunki zewnętrzne (mikrofonowanie) i wewnętrzne (prądy polaryzujące). Tworzenie legend o formowaniu brzmienia przy pomocy lamp należy do audiofilskiego nurtu voodoo, choć przyznaje że czasem może to być postrzegane jako przyjemne.

Jak zmierzyłeś to "bardziej"? Jakie są konkretne parametry testu z oczami i testu bez oczu?

Zamykając oczy "włączasz" wiedzę o marce i cenie. Oczywiście jak test jest prawidłowo zorganizowany. Dlatego jest moim zdaniem obiektywniej. Tego nie trzeba mierzyć to wynika z logiki ścieżki testowej.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pokoju audiofila na pewno :)

 

 

Tak się zastanawiam po co siedzisz na tym forum? To forum audio. Tu nie ma nic co może ciebie zaciekawić. Nie masz żadnych zainteresowań? Kumpli? Panienki? Nie masz żadnych fajnych zajęć? Że też tobie się chce wypisywać tysiące razy to samo. Myślisz, że tutaj to kogoś obchodzi? Nie widzisz, że ludzie mają to głęboko w d….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamykając oczy "włączasz" wiedzę o marce i cenie.

 

Akurat słuchajac pierwszy raz Crescendo nie byłem pod wpływem dobrych recenzji. Co wiecej, Rydz pisał w moim temacie że szybko sprzedam tego CDka w sensie że brzmienie mnie nie zachwyci. Jednak po kilkunastu minutach wiedziałem ze Crescendo gra bardzo dobrze! Wiec temat sugerowania sie recenzjami odpada :)

Że też tobie się chce wypisywać tysiące razy to samo. Myślisz, że tutaj to kogoś obchodzi? Nie widzisz, że ludzie mają to głęboko w d….

 

To misja panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak po kilkunastu minutach wiedziałem ze Crescendo gra bardzo dobrze! Wiec temat sugerowania sie recenzjami odpada :)

I tak trzymać ! Nie sugerować się recenzjami ani prywatnymi podpowiedziami. Co własne wnioski to własne wnioski, oczywiście wynikające z prawidłowo technicznie przeprowadzonego porównania (testu).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tworzenie legend o formowaniu brzmienia przy pomocy lamp należy do audiofilskiego nurtu voodoo

To ty jesteś, Lechu, beton! :-) Jeżeli uważasz, że lampy, nawet one, nie wpływają na brzmienie, to muszę ci powiedzieć, że ty naprawdę nie masz o niczym pojęcia w dziedzinie audio. Jest mi smutno, bo miałem cię za łebskiego faceta, a tu takie rozczarowanie... Ech, życie. Teraz już wiem, dlaczego audiofile nie lubią mierniczych - bo pierniczą farmazony ;-)

 

To misja panie!

Wyłącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty jesteś, Lechu, beton! :-) Jeżeli uważasz, że lampy, nawet one, nie wpływają na brzmienie, to muszę ci powiedzieć, że ty naprawdę nie masz o niczym pojęcia w dziedzinie audio.

 

Nie mów hop. Może Kolega Lech pisze tak na bazie własnych doswiadczen z odsłuchu lampowców od Xindaka po Jadisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uważasz, że lampy, nawet one, nie wpływają na brzmienie, to muszę ci powiedzieć, że ty naprawdę nie masz o niczym pojęcia w dziedzinie audio.

Ależ wpływają, dlatego że to bardzo słaby element aktywny. W jaki sposób napisałem wyżej. Więcej wyjaśnień było w "Klubie ateistów audio voodoo".

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampa to jeden z najsłabszych elementów elektronicznych. Bardzo podatny na warunki zewnętrzne (mikrofonowanie) i wewnętrzne (prądy polaryzujące). Tworzenie legend o formowaniu brzmienia przy pomocy lamp należy do audiofilskiego nurtu voodoo, choć przyznaje że czasem może to być postrzegane jako przyjemne.

 

Czy uważasz, że formowanie brzmienia gitary ze wzmacniaczami lampowymi, to tworzenie legend? Przecież w realu dominują wzmacniacze lampowe... to jak to jest z tym wódu.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam po co siedzisz na tym forum? To forum audio. Tu nie ma nic co może ciebie zaciekawić. Nie masz żadnych zainteresowań? Kumpli? Panienki? Nie masz żadnych fajnych zajęć? Że też tobie się chce wypisywać tysiące razy to samo. Myślisz, że tutaj to kogoś obchodzi? Nie widzisz, że ludzie mają to głęboko w d….

 

A Ty po co siedzisz? Skoro nie interesuje Cię temat to, po co w ogóle to czytasz? Co do moich zajęć to nie twój interes :)

Zacznij lepiej merytoryczne dyskusje przestań docinać, a jak nie masz nic innego do powiedzenia, to lepiej nie zabieraj głosu.

 

Może jakiś argument sensowny kolega napisze na poparcie swojej tezy "ja słyszę"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A Ty po co siedzisz? Skoro nie interesuje Cię temat to, po co w ogóle to czytasz? Co do moich zajęć to nie twój interes :)

Zacznij lepiej merytoryczne dyskusje przestań docinać, a jak nie masz nic innego do powiedzenia, to lepiej nie zabieraj głosu.

 

Może jakiś argument sensowny kolega napisze na poparcie swojej tezy "ja słyszę"?

 

Widzę, że nie rozumiesz na jakim jesteś forum. To jest forum o audio, głównie o sprzęcie audio, a w tym temacie nie masz nic do powiedzenia. Pokaż mi jakiś swój wpis, który zawiera jakaś ciekawą treść ? Nie ma takich. Już powiedziałeś 1000x, że wszystko gra tak samo. Nie masz już nic do powiedzenia.

Miałeś prawo wyrazić swój pogląd ale robienie tego samego 1000x to trollowanie i rozwalanie wątków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przesterowane brzmienie gitary elektrycznej wzielo sie nie bez powodu. Wiecie jaka jest historia powstanie tego brzmienia?

 

Trzeba się cofnąć do korzeni i do lat, gdzie rock nie był jeszcze nawet w planach. Legenda CC jest wieczna i czerpią z niej wszyscy, włącznie z E.Claptonem.

 

gibson-es-150.jpggibson-eh-150.jpg

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uważasz, że formowanie brzmienia gitary ze wzmacniaczami lampowymi, to tworzenie legend? Przecież w realu dominują wzmacniacze lampowe... to jak to jest z tym wódu.

Nie są to legendy, ale wątpię, by audiofil był zadowolony z tego co wydobyłoby się z głośnika podlączonego do wzmacniacza gitarowego sterowanego np. odtwarzaczem CD.

 

Widzę, że nie rozumiesz na jakim jesteś forum. To jest forum o audio, głównie o sprzęcie audio, a w tym temacie nie masz nic do powiedzenia. Pokaż mi jakiś swój wpis, który zawiera jakaś ciekawą treść ? Nie ma takich. Już powiedziałeś 1000x, że wszystko gra tak samo. Nie masz już nic do powiedzenia.

Miałeś prawo wyrazić swój pogląd ale robienie tego samego 1000x to trollowanie i rozwalanie wątków.

Obawiam się, że ty też nie masz wiele do powiedzenia na temat sprzętu. Może możesz pisać o wyglądzie zewnętrznym, o brzmieniu, które wydaje ci się, że potrafisz rozpoznać, o cenach, o legendach marketingowych. I to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o wyglądzie, jakości wykonania i brzmieniu, które wydaje mi się, że rozpoznaje to już całkiem sporo! To o 300% więcej od was, mierniczych!

Słowo "mierniczy" jest nieadekwatne. Mierniczy, to człowiek, który coś mierzy.

"Fachowcy" od ślepych testów w audio nie mierzą nic. Jedynie wyrównują i przełaczają.

A generalnie niosą swoją "dobrą nowinę" . ;)

 

Proponowałbym raczej określenie "ślepaki" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo "mierniczy" jest nieadekwatne. Mierniczy, to człowiek, który coś mierzy.

"Fachowcy" od ślepych testów w audio nie mierzą nic. Jedynie wyrównują i przełaczają.

A generalnie niosą swoją "dobrą nowinę" . ;)

 

Proponowałbym raczej określenie "ślepaki" .

Czyli - "kapiszony".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w realu dominują wzmacniacze lampowe

Rynkiem profesjonalnym się za bardzo ostatnio nie interesowałem, ale bardziej wskazałbym na dominację klasy D, co nie oznacza że we wzmacniaczach lampowych nie ma uroku. To nie zmienia faktu że lampa to bardzo słaby element toru wzmocnienia (z punktu widzenia technicznego).

Czy uważasz, że formowanie brzmienia gitary ze wzmacniaczami lampowymi, to tworzenie legend?

Wzmacniacz nie powinien formować brzmienia gitary. Jeżeli je formuje co w przypadku zestawu gitara wzmacniacz jest dopuszczalne to taki wzmacniacz nie nadaje się do audio bo tam powinien być całkowicie przeźroczysty i niczego nie formować. Niestety lampy są słabymi przetwornikami i w zestawie z transformatorem wyjściowym i impedancją kolumny zawsze będą coś formować. Czasem bywa to przyjemne, ale zawsze jest nieprawidłowe bo dodane od lampy a nie istniejące w nagraniu.

 

Proponowałbym raczej określenie "ślepaki" .

Kolego 'jar1' czy tak wygląda audiofilski poziom ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Fachowcy" od ślepych testów w audio nie mierzą nic. Jedynie wyrównują i przełaczają.

A generalnie niosą swoją "dobrą nowinę" . ;)

 

Ta ewangelia powinna byc poparta przykładami. jak na razie prócz pisania w kółko "gra tak samo" nie ma nic. Mówie o przykładach typu "przy wyrównanych poziomach dCs gra tak samo jak uzywany DVD Sony lub Accuphase gra jak wieża phillips".

Jeśli o wyglądzie, jakości wykonania i brzmieniu, które wydaje mi się, że rozpoznaje to już całkiem sporo! To o 300% więcej od was, mierniczych!

 

Własnie. Zmierzyli cokolwiek czy tylko teoria?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.