Skocz do zawartości
IGNORED

Forum - funkcjonalność, sprawy techniczne i organizacyjne


Rekomendowane odpowiedzi

A ja przypominam, że za obesrany portret Najjaśniejszego Pana, właściciel speluny dostał dziesięć lat. Przed tygodniem.

Ale, jak Szwejk po kilku dniach powiedział: "To już tydzień sobie odsiedział".

Czego Wam najmocniej - nie życzę!:)

I to jest sensowna propozycja! O takie propozycje chodzi NAM WSZYSTKIM. Nie o obrazki z muchami i g.nem - kpiące z tego miejsca, Właściciela i innych.

Tak, to jest sensowna propozycja i mogę Ci obiecać, że sam ją poprę u Administracji!

A nawet więcej, napiszę Twoją propozycję do rozpatrzenia dla Administracji i Moderacji - bo to ma sens i skończy z wieloma patologiami.

 

Oczywiście, że Tobie się to podoba, bo to zwiększy zakres uprawnień moderacji, a ograniczy użytkowników... Gdyby ograniczyć moderacji jej zabawki i anonomowość, to kto chciałby być moderatorem?

McGyver odnosząc się do jakiegoś pojedynczego konfliktu chce pozbawić wszystkich użytkowników możliwości panowania nad swoimi wątkami! litości!!!

Pora zacząć od siebie. Bo Twoje posty wielokrotnie wywoływały oburzenie i sprzeciw innych osób.

Trzeba było wtedy moderować, a nie teraz wywlekać na zasadzie że "u was biją Murzynów" Widzę że usilnie zabiegasz o zdryfowanie dyskusji na jakieś tematy poboczne, byle tylko odwrócić uwagę od sedna problemu.

 

Wyśmialiście Właściciela zlewając głupimi żartami,

Nic takiego nie robiłem więc nie kłam i nie wymyślaj zarzutów z sufitu wziętych. Przeczytaj chociaż posta ze zrozumieniem zanim na niego odpowiesz. Z naciskiem na słowo "zanim".

.to dyskusja dla samego faktu, by w ogóle ona sie toczyła. Bo to ostatnio jedyny sposób na spędzanie czasu przez niektóre osoby na tym Forum

ta, a forum nie ma żadnych problemów, tylko użytkownicy się bulwersują bez powodu? Tak ma wyglądać dialog z waszej, moderacji strony? Będziecie zlewać użytkowników za każdym razem? Nie ma co, ledwie moderatorem zostałeś, a już działa woda sodowa.

Bo na razie po próbie dialogu ze strony Administracji z Wami skończyło się na durnych usmieszkach, kpieniu i pisaniu o "d.ie marynie".

Nie widzę żeby były próby dialogu z Twojej strony. Tylko monologi. Nie widzę byś odniósł się do jakiegokolwiek problemu poruszanego przez forumowiczów, jedyne co robisz, to wywlekanie jakichś pretensji w stylu "a bo oni..." Zacznij się odnosić naprawdę merytorycznie do tego co piszą forumowicze, a może po jakimś czasie uwierzę że zależy Ci na dialogu.

 

Nie o obrazki z muchami i g.nem - kpiące z tego miejsca

Żadnych obrazków z gównem tu nie wklejałem, i wypraszam sobie byś przywoływał takie rzeczy cytując jednocześnie mojego posta. Już Cię wcześniej prosiłem o coś takiego, niestety miałeś to w rzyci i nadal robisz po swojemu.

 

Gdyby ograniczyć moderacji jej zabawki i anonomowość, to kto chciałby być moderatorem?

Zawsze uważałem, że ten kto chce być moderatorem to się na moderatora nie nadaje.

A moderacja nie powinna być przez moderatora postrzegana jako jakaś władza, lecz raczej jako funkcja ciecia którego obowiązkiem jest wynoszenie gnoju, oraz ewentualnie z rzadka - wykidajły. Jeżeli jakiś moderator postrzega swoją funkcję jako jakiś rodzaj władzy, to dobrym moderatorem nigdy nie będzie.

Oczywiście, że Tobie się to podoba, bo to zwiększy zakres uprawnień moderacji, a ograniczy użytkowników... Gdyby ograniczyć moderacji jej zabawki i anonomowość, to kto chciałby być moderatorem?

McGyver odnosząc się do jakiegoś pojedynczego konfliktu chce pozbawić wszystkich użytkowników możliwości panowania nad swoimi wątkami! litości!!!

Mylisz się. Nie odnoszę się do "jakiegoś pojedynczego konfliktu" tylko do sytuacji ogólnej z banowaniem w wątkach. Casus Paltona podałem tylko przykładowo, wcale mi nie zależy na pisywaniu w jego wątkach.

... funkcja ciecia którego obowiązkiem jest wynoszenie gnoju, oraz ewentualnie z rzadka - wykidajły...

 

Czyżbyś szykował dla Rocha jakąś niespodziankę ?:)

 

Czyżbyś szykował dla Rocha jakąś niespodziankę ?:)

To żadna niespodzianka, Rochu zna mój punkt widzenia na temat roli moderacji.

Oczywiście, że Tobie się to podoba, bo to zwiększy zakres uprawnień moderacji, a ograniczy użytkowników... Gdyby ograniczyć moderacji jej zabawki i anonomowość, to kto chciałby być moderatorem?

McGyver odnosząc się do jakiegoś pojedynczego konfliktu chce pozbawić wszystkich użytkowników możliwości panowania nad swoimi wątkami! litości!!!

Nie. Chodzi o możliwość skutecznego pohamowania zapędów niektórych (ZAZNACZMY - NIEKTÓRYCH) OSÓB PRZED TYM, CO BYWA CZASAMI Z ICH STRONY NAGMINNĄ PRAKTYKĄ

Powstaje podobny temat w którym atakuje się wybraną osobę, a ta z przyczyn "obiektywnych" ma zablokowany dostęp przez...założyciela tematu.

Nie chcę nikogo pozbawiać niczego, ani tym bardziej zwiększać uprawnień Moderatora - uwierz mi, Moderator to żaden zaszczyt.

Może nie tak wstrętnym językiem jak McGyver to okreslił, bo przelewa się w nich po prostu kolejna raz pogarda wobec innych, zresztą nie pierwszy raz z jego strony, ale tak - Moderator ma w pierwszej kolejności POMAGAĆ na Forum. Taki Moderator oznacza, że na Forum jest spokój i jego rola ogranicza się do spokojniejszego działania.

Natomiast w przypadku takich rzeczy jakie dzieją się na Forum i sposób wyrażania wobec innych osób (nawet w przypadku wspomnianej osoby powyżej) Moderator nie powinien stosować taryfy ulgowej - żadnej.

Zamiast merytorycznej strony Forum mamy zwykły cynizm i chamstwo, do tego wchodzenie jak już pisałem poprzednio - Właścicielowi w buty.

Są propozycje ciekawe, ale w zalewie zwykłego chamstwa - nikną bez odzewu. Trudno by ktoś chciał podjąć się normalnej dyskusji, jak dla niektórych każdy powód jest dobry do zwykłej chamskiej pyskówki.

Przeraża jedna rzecz, z Forum tematycznie o audio - powstaje zwykła knajpa znudzonych(?), wiecznie niezadowolonych osób, okładających się dla zasady byle coś się działo. Na Forum jest wrażenie czasem takie, że osoby będące tutaj już wiele lat po prostu uczyniły je dla siebie i swoich celów niczym prywatny folwark, a sam fakt bycia tutaj kilka lat uprawnia je do atakowania, chamstwa i złośliwości wobec wszystkich.

A może to rutyna, a tam gdzie rutyna trzeba się trochę "rozerwać" i zmienić ten stan rzeczy. A, że przy okazji szkodzi sie Forum, a kogo to... w końcu jestem tutaj już "x" lat. Mogę!

tak to wygląda.

 

I na koniec bo padł zarzut o to, że woda sodowa mi uderza, oraz o to,że nie czytam postow. komuś brakuje jak widać chęci do przeczytania tego, co napisałem poprzednio w poście - "nikt nie rodzi się moderatorem, nikt nim nie umiera". I jeszcze jedna jakże ważna rzecz - tak, najpierw czyści się wokół siebie, by chcieć czyścić cały świat. Jak ktoś nie potrafi zmienić swojego języka do innych, to jego oczekiwania wobec tych "innych" są pustym żartem i kpiną.

 

Zamiast oczekiwań i kolejnego utyskiwania, oraz usilnego "diagnozowania" przez wszelkiej maści specjalistów i wujków "dobra rada", niech każdy respektuje Regulamin.

Wtedy mniej złośliwości, mniej chamstwa, mniej wzajemnych animozji - mniej pracy Moderatorów i co ważne, zadowolenie wszystkich, a przy okazji rozwój tego miejsca - bo to jest celem Administracji, nie wieczne użeranie się ze wszystkimi malkontentami.

 

I na koniec- Moderator nie jest po to by go "kochać" czy go "lubić". Moderator jest po to, by skutecznie realizował założenia i cele jakie wychodzą ze strony Administracji. Bo Moderatorem się jest po zakceptowaniu przez Właściciela, nie dlatego, bo się ma fajnych kumpli na Forum.

Taka Moderacja to wieczne układy i układziki. Moderator ma być bezstronny, bez wchodzenia w żadne układy.

Tylko jak jest taka moderacja to podnosi się krzyk "biją", "zły moderator", "woda sodowa" itd.

No cóż, jak widac z jednej strony chce się zjeść ciastko, z drugiej je nadal mieć.

Z jednej Moderator ma być poza układami, z drugiej bezstronnie działać i podejmowac zgodnie z Regulaminem decyzje.

ale jak tak robi - to "woda sodowa mu do głowy uderza".

Proponuję więc zastanowić się, czy Moderator to miły miś przytulak z układami, wtedy z takim to i człowiek wódkę wypije, czy moderator ma być TYLKO moderatorem (o którego podobno tak zabiegacie), ale wtedy nie ma lamentu "bo mnie biją" i"woda sodowa do głowy uderzyła".

Sorry, tego nie da się pogodzić - bycia poza układami i sprzyjanie pewnym Forumowiczom bo "tak fajnie mieć za kumpla Moderatora"

Albo, albo.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Możesz podać z nicku tych normalnych według Ciebie ludzi, których jakoby tak bardzo zraziłem do siebie?

 

odp: szeryfo

odp: szeryfo

I może warto po prostu wyjasnić sobie te wszelkie animozje poprzez PW? Tak po ludzku. Bo skoro to hobby i odskocznia, to warto jednak umieć wyjść z inicjatywą wzajemnego pogodzenia.

Nie znam sprawy, nie wnikam, po prostu czasem warto odpuścić dla dobra swojego i ogólnej atmosfery.

Po co tkwić w stanie "zraził mnie", może krok ku zmianie tego stanu rzeczy?

Takie pytanie, nie złośliwość - bo warto się różnić, z klasą.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Wyświetl postUżytkownik vlado dnia 09.11.2016 - 12:15 napisał

Możesz podać z nicku tych normalnych według Ciebie ludzi, których jakoby tak bardzo zraziłem do siebie?

 

Ja Ci wybaczam, pomimo tego, że punkty karne jakie do tej pory dostałem-były nałożone przez Ciebie i to w okresie niecałego miesiąca :)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Ja Ci wybaczam, pomimo tego, że punkty karne jakie do tej pory dostałem-były nałożone przez Ciebie i to w okresie niecałego miesiąca :)

 

I uwazasz ze bezzasadnie?

 

@Szeryfo, @triode, uwazacie ze was skrzywdzilem? Ukaralem potajemnie i bezzasadnie? Uwzialem sie na Was? A moze Was zbanowalem wrednie? Przypomnijcie mi, bo wybaczcie ale ja Was nawet nie kojarze z zadna sytuacja. Jakaz to traume z mojego powodu przezyliscie?

Zamiast merytorycznej strony Forum mamy zwykły cynizm i chamstwo, do tego wchodzenie jak już pisałem poprzednio - Właścicielowi w buty.

Są propozycje ciekawe, ale w zalewie zwykłego chamstwa - nikną bez odzewu. Trudno by ktoś chciał podjąć się normalnej dyskusji, jak dla niektórych każdy powód jest dobry do zwykłej chamskiej pyskówki.

Przeraża jedna rzecz, z Forum tematycznie o audio - powstaje zwykła knajpa znudzonych(?), wiecznie niezadowolonych osób, okładających się dla zasady byle coś się działo. Na Forum jest wrażenie czasem takie, że osoby będące tutaj już wiele lat po prostu uczyniły je dla siebie i swoich celów niczym prywatny folwark, a sam fakt bycia tutaj kilka lat uprawnia je do atakowania, chamstwa i złośliwości wobec wszystkich.

A może to rutyna, a tam gdzie rutyna trzeba się trochę "rozerwać" i zmienić ten stan rzeczy. A, że przy okazji szkodzi sie Forum, a kogo to... w końcu jestem tutaj już "x" lat. Mogę!

tak to wygląda.

I znowu słowotok i koszmarne uogólnienia, a konkretnych odniesień do realnych problemów poruszanych przez forumowiczów brak. Jedyne co zauważam na plus, to jakieś tam odniesienie się do mojego postulatu względem banowania w wątkach, to jest jakiś plus, a poza tym to głównie biadolisz na forumowiczów. A co to daje? Nic, rozmydla tylko temat i zniechęca ludzi, którzy może by i chcieli coś zaproponować, ale nie widzą ani szansy, ani sensu. Radzę zredukować ogólniki i biadolenie a skupić się li tylko jedynie na konkretach.

 

I na koniec bo padł zarzut o to, że woda sodowa mi uderza, oraz o to,że nie czytam postow. komuś brakuje jak widać chęci do przeczytania tego, co napisałem poprzednio w poście - "nikt nie rodzi się moderatorem, nikt nim nie umiera". I jeszcze jedna jakże ważna rzecz - tak, najpierw czyści się wokół siebie, by chcieć czyścić cały świat. Jak ktoś nie potrafi zmienić swojego języka do innych, to jego oczekiwania wobec tych "innych" są pustym żartem i kpiną.

I kto to mówi? Pisałem Ci żebyś, kiedy cytujesz mojego posta nie przypinał mi swoich pretensji do całej reszty forumowiczów. I co? I nic, olałeś to i nadal to robisz. Zgodnie zatem z Twoimi własnymi słowami, nie pozostaje mi nic innego jak uznać większość z tego co piszesz za pusty żart i kpinę.

 

I na koniec- Moderator nie jest po to by go "kochać" czy go "lubić". Moderator jest po to, by skutecznie realizował założenia i cele jakie wychodzą ze strony Administracji. Bo Moderatorem się jest po zakceptowaniu przez Właściciela, nie dlatego, bo się ma fajnych kumpli na Forum.

Taka Moderacja to wieczne układy i układziki. Moderator ma być bezstronny, bez wchodzenia w żadne układy.

Tylko jak jest taka moderacja to podnosi się krzyk "biją", "zły moderator", "woda sodowa" itd.

No cóż, jak widac z jednej strony chce się zjeść ciastko, z drugiej je nadal mieć.

Z jednej Moderator ma być poza układami, z drugiej bezstronnie działać i podejmowac zgodnie z Regulaminem decyzje.

ale jak tak robi - to "woda sodowa mu do głowy uderza".

Proponuję więc zastanowić się, czy Moderator to miły miś przytulak z układami, wtedy z takim to i człowiek wódkę wypije, czy moderator ma być TYLKO moderatorem (o którego podobno tak zabiegacie), ale wtedy nie ma lamentu "bo mnie biją" i"woda sodowa do głowy uderzyła".

Sorry, tego nie da się pogodzić - bycia poza układami i sprzyjanie pewnym Forumowiczom bo "tak fajnie mieć za kumpla Moderatora"

Albo, albo.

 

Znowu nadinterpretujesz i czytasz między wierszami. No i jak ma być jakikolwiek dialog jak wszystko co napiszę zostanie przez Ciebie przekręcone i wykoślawione? Już mi się odechciewa.

I uwazasz ze bezzasadnie?

 

@Szeryfo, @triode, uwazacie ze was skrzywdzilem? Ukaralem potajemnie i bezzasadnie? Uwzialem sie na Was? A moze Was zbanowalem wrednie? Przypomnijcie mi, bo wybaczcie ale ja Was nawet nie kojarze z zadna sytuacja. Jakaz to traume z mojego powodu przezyliscie?

.nagadałeś mi od przefarbowanej branży,która tutaj potajemnie pilnuje ciemnych interesów,od dywersantów,sabotażystów.....i co tam jeszcze........ten post jest.

na tym forum nikt mnie jeszcze nie ukarał...nie było powodów.

byli moderatorzy,którzy pokazywali jak znikają moje posty...ale to całkiem inna historia.

I uwazasz ze bezzasadnie?

 

Co ja uważam to moja sprawa, tak samo jak Twoja komu przydzielasz punkty :). Ale może w tym szaleństwie jest metoda ;)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Uważam że wręcz odwrotnie.

 

Ale to trwa :)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

McGyver ale jakie oczekujesz konkrety? Konkret jest jeden - Forum jest tematycznie oparte o świat audio.

Podejmowanie wiecznych dyskusji z Administracją w zakresie zmian na Forum, to wchodzenie w czyjeś buty.

Właściciel ma prawo dokonywać zmiany w takim zakresie, w jakim widzi potrzeby.

Potrzeby zmian nie muszą obejmować oczekiwania Forumowiczów, jeśli tak się dzieje - to super.

Konkret - nie spotkałem się jeszcze z Forum, gdzie dyskutuje się z właścicielem forum używając zarzutów wobec tego właściciela, że mało pracuje, że ktoś coś chce lub ktoś coś widzi tak, a nie inaczej. Tak jak nie spotkałem się z sytuacją, by negować lub wymuszać jakieś zmiany personalne w składzie moderacji.

I nie, nie cytuje Twoich zdań, bo piszemy konkrety tego, co można przeczytać przez ten cały czas kiedy wspomniane zostało hasło "RESET".

Oczekuje się rozwiązań na Forum poprawiających jego funkcjonowanie - słusznie. Ale na razie 80% z tego co jest, to wzajemne animozje i żale.

To już jest jak sądzę poza zasięgiem Administracji, bo dobre relacje między ludzmi nie buduje właściciel tego miejsca, tylko my sami między sobą.

Zgoda z Tobą, że najlepszym rozwiązaniem byłaby moderacja w oparciu o zawodowych moderatorów. Ale czy to jest konieczne w tym miejscu, czy jedynie słuszne, czy aż tak bardzo istotne, skoro wszyscy tutaj jesteśmy z powodu hobby.

Jestem aktywnym uczestnikiem życia kilku innych miejsc, gdzie hobby jest - hobby. A naprawdę ludzie tam nie tylko piszą o sprzęcie jaki używają, ale wymieniają się daleko idącymi opisami własnych słabości. Bo sport wyczynowy to nie tylko frajda z wyjazdów i kolejnych sukcesów.

To słabości, porażki itd. I wiesz co jest zastanawiające, że nikt z nikogo nie kpi, nie ma dzielenia na lepszych i gorszych. Nie ma układów, cichego poklepywania po pleckach "swojaków" i przy okazji robienia niejasnych "deali". Jest męska czesto rozmowa jak ktoś nie dał rady i padł na 170 km trasy.

Dlaczego o tym pisze? Bo nie uświadczysz tam zawodowego moderatora, oczywiście kilka osób doradza w pewnych tematach, ale nic więcej.

Nikt nie wchodzi adminowi w jego zycie i nie zarzuca "jak się pojawiasz raz w tygodniu to tak jest".

Konkrety -a konkrety są takie - zamiast hobby i forum zrzeszające ludzi zainteresowanych temata audio mamy gierki, podchody, pretnesje. Język rodem z rynsztoka.

I wieczne oczekiwania wobec Administracji i Moderacji. Jak Moderator za złamanie Regulaminu daje ostrzeżenia - jest zły. Dostaje chamskie PW i jest zgłaszany do Administracji.

To są konkrety. Konkrety to jakieś publiczne opuszczanie Forum przez pewne osoby w sposób ostentacyjny i pokazujący "to źli mnie zmusili do tego".

A źli to Administracja i Moderacja. Po czym spora część i tak tu wraca - tworzy klony, kolejne klony itd.

 

Jakie więc te konkrety? Na razie to konkretnie jedynie pełno animozji i pretensji, a te nie powinny być załatwiane na Forum, tylko w prywatnej korespondencji lub w ogóle poza tym miejscem.

Bo oczekujecie konkretów, a te są takie:

-zmniejszyła się liczba stawianych ostrzeżeń

-sporo osób przywrócono w tematach gdzie były zablokowane

-drastycznie zmniejszyła się liczba ataków na osoby nazywające siebie audiofilami

-jest praktyczny zanik zgłoszeń/raportów na posty ad personam z podtekstem nieakceptowanym na Forum

-jest likwidowany Salonik - tak jak oczekiwano i takie były postulaty ze strony Forumowiczów

-High End będzie NA POCZĄTEK pilnowany pod kontem wszelkich ataków ze strony "wyśmiewających", potem przeniesie się to na inne zakładki Forum

-konkretem jest tez to, że Administracja dała pewne wytyczne Moderatorom w temacie współpracy i zachowań na Forum

 

To są konkrety. Natomiast nie jest konkretem oczekiwanie NIEKTÓRYCH, by Administracja czy Moderacja zajmowała się praniem cudzych brudów, rozwikłaniem zaszłych animozji czy rozwiązywaniem cudzych pretensji.

To nie są konkrety. Na wszelkie inne działania Forum można spokojnie zgłaszac swoje pomysły także drogą mailową do Administracji, wszelkie uchybienia w pracy Moderatorów też, na wszelkie zachowania na Forum łamiące Regulamin można użyć funkcji zgłoszenia postu lub po prostu znów napisac PW/mail do Moderatora lub Administracji.

Jakie więcej wymyślać konkrety? Na razie to tłucze się temat animozji i problemów wzajemnego zrozumienia.

Ale to nie obejmuje konieczności działań Moderacji czy Administracji.

 

Po prostu odejścia są z Forum - każdego. Natomiast tutaj mamy inną formę "odejśc" i kazdy wie o co chodzi z tymi jakże "głośnymi" odejściami pod publikę.

Tak - szkoda Kolegów, którzy tak zdecydowali. Administratorzy też widzą w tym stratę dla tego miejsca. Wiemy o tym jako Moderacja i chcielibysmy ich zatrzymać. Ale to jest prawo każdego człowieka - przyszedł na Forum kiedy uznał, że chce, odchodzi - kiedy uznał, że jego udział w tym miejscu nie ma dalej sensu.

Czy Moderator lub Administracja ma taką osobę zmusić do zostania? Obiecac mu co? Że zmieni się Właściciel? Bo i takie chore pomysły już tutaj padały.

 

Panowie konkrety zostały wykoanne, kto tego nie widzi - jego problem. Zarzucanie nam - Moderacji i Administracji tylko lania wody jest po prostu zachowaniem poniżej pasa. Bo to Administracji wbrew pozorom zależy najbardziej by to Forum sie rozwijało.

Tak - szkoda wielu osób jakie odchodzą, ale tak w zyciu bywa. Nic na siłę. szkoda wielka, ale życie musi toczyć sie dalej.

Takie sa konkrety, a nie to ile kto komu, za co i kiedy dał ostrzezenie i za co Jan obraził sie na Krzysztofa (imiona przypadkowe).

To nie są konkrety, które mają rację bytu na Forum. To są bzdety.

Bzdetem jest czy lajk może postawić Józek Krzyśkowi, skoro Józek był modem, a Krzysiek jest z branży. Bo jeśli każdy z nich działa uczciwie to są to bzdety.

Bzdetem jest wieczne zmienianie sposobu działania Forum, bo jeden chce miec prawo usuwac trolli lub osoby "niewygodne" z tematów przez siebie załozonych, a inny tego nie chce, bo się z tym pierwszym nie lubi.

Bo to znowu naciąganie zasad pracy i funkcjonowania Forum pod konkretne osoby i ich animozje.

Sorry, ale to miejsce zrzesza ponad 50 Tyś ludzi! Gdyby każdy oczekiwał pod siebie wszystkich funkcji i zasad działania, to można by zwariowac. Bo to są bzdety, jesli pan Krzysztof z panem Józkiem sie umią dogadac, to żadnemu "ban" do szczęscia nie jest potrzebny, a jak tylko potrafią do gardeł sobie skakac i przez 3 lata utrzymywac wzajemne kontakty w stanie wiecznej wojny - to jest ich problem, nie tego miejsca i innych.

To sa konkrety. I zarzucanie złej woli Administratorowi i moderacji, bo chce działać w ramach Regulaminu bez wnikania co było "kiedyś", ale sa tacy co im "kiedyś" nigdy się nie kończy to nie jest problem Administracji czy Moderacji, tylko tych, którym "kiedyś" trwa zawsze.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Zbanował, zbanował. We wszystkich założonych przez siebie wątkach dał mi odwetowe bany, choć w znakomitej większości tych wątków nigdy nic nie napisałem.

Spokojnie, ja pisałem o banowaniu tomkly. :)

Sorry, ale to miejsce zrzesza ponad 50 Tyś ludzi!

Ano właśnie - bez starych oraz jeszcze niewykorzystanych klonów Buma, no i po odliczeniu martwych dusz, to ile będzie? ;-)

Edytowane przez twonk

Na marginesie, zabawna jest ta grobowa powaga, obrażanie się, jakieś odejścia, powroty, debatowanie ......

 

W końcu to tylko zabawa i jeśli każdy żart będzie traktowany jako atak, to w co to miejsce się zamieni?

 

A może już tym jest?

I uwazasz ze bezzasadnie?

 

@Szeryfo, @triode, uwazacie ze was skrzywdzilem? Ukaralem potajemnie i bezzasadnie? Uwzialem sie na Was? A moze Was zbanowalem wrednie? Przypomnijcie mi, bo wybaczcie ale ja Was nawet nie kojarze z zadna sytuacja. Jakaz to traume z mojego powodu przezyliscie?

 

Skoro już o pokrzywdzonych poczułem się przywołany do tablicy. Po wszystkim brak banu będzie zaskoczeniem dla mnie - więc zwróć uwagę, że nie mam nic do stracenia. Zwracam się do Ciebie publicznie, tak samo jak publiczne były Twoje działania i ich skutki wobec mnie - uprzedzając pytania, dlaczego nie PW.

 

Ja uważam, że zostałem skrzywdzony przez Ciebie. Od samego początku nazywano mnie naganiaczem, naciągaczem i klonem @muda44, choć na oczy gościa nawet nie widziałem. Utworzyłem temat, w którym już na wstępie podkreśliłem że proszę jedynie o opinie użytkowników, którzy posiadają, bądź posiadali sprzęt modyfikowany - jak to się skończyło? Zostałem posądzony o współpracę zanim poznałem go osobiście, ba nie będąc nawet jeszcze w Polsce - udowodniłem co innego. Na koniec wparowałeś, zamknąłeś temat i moje usta nazywając wątek reklamą i dopierdzieliłeś mi punkty za trolling, atak personalny (jak w ogóle wspominając o nieokreślonej grupie ludzi można oberwać za ad personam? (sic!) ) i marketing szeptany. Słowo Moderatora przeciwko dowodom... Pierwsze punkty otrzymałem jako "świeżak" bo broniłem swojej godności osobistej będąc oczernianym i zwyzywanym, choć nikt mnie tutaj nie znał.

 

Gdybyś nie wiedział i chciał nadmienić, iż skargi na Moderatorów to do Administracji - zwróciłem się z tym do D.Skrzypczaka. W odpowiedzi dostałem propozycję "zostania redaktorem". Gdy podziękowałem i odmówiłem uzasadniając, że nie było by to zbyt uczciwe z mojej strony i nigdy nie chciałbym być posądzony o dwulicowość, gdyż jestem również na innym "tamtym" forum, to nastąpiło nagłe urwanie tematu - zapewne gdybym nie odmówił mój problem okazałby się błahostką...

 

A od Moderatora wyszła sugestia - jak "sponsorowany" to będzie otwarty. Czyli moim zdaniem łatwo i przejrzyście, nie wnikając przecież jak było: "jak zarobimy, to otworzymy"... Nieważne, że próba utworzenia zbioru doświadczeń i opinii wcale ne musiała tą reklamą być. O 16Hz pewna osoba (według wielu osób więcej szkodząc im niż promując) mogła trąbić rozwalając wszystkie inne wątki z innymi polskimi produktami i znamion brak...

 

Ale najlepsze punkty (może to Ty, może nie - anonimowość Moderatorom się podoba przecież z jakichś względów), za "Trolling" oberwałem za ostrzeżenie innego użytkownika przed konsekwencjami Regulaminu - cytując siebie: "Punkty karne dostaje się również za wspominanie iż dostało się punkty karne - więc uważaj :D". A to już dobitnie pokazuje że ktoś tu się uwziął.

 

Reset. Jaki reset, gdy obecna sytuacja przypomina wciskanie przycisku, który wywala bezpieczniki i zamiast zbadać co się stało próbuje się dalej - licząc, że za którymś razem się uda?

 

Dziękuję, to już niemal wszystko. Reszta to muzyka - przynajmniej ona mnie nie zawodzi jak ludzie, którzy wiele złego robią - doskonale przy tym oczarowując innych wmawiając że czarne jest białe...

Ogólnie bilans zawsze dąży do zera - tutaj dostałem w mordę, tam poklepano mnie po plecach. Tu wręczono "nagrody", tam nikt, absolutnie nikt nie robił problemów, że sprzęt budżetowy, że modyfikowany, czy zalany asfaltem czy może na korbkę... Podobno zamknięte Forum nie ma szans - ale jakoś nikt tam się nie dusi, nikt się nie wypala i nikogo nie nosi. Tutejsze jest otwarte na oścież, a w szczycie bywało "j**anaście" idiotyzmów na minutę...

Ano właśnie - bez starych oraz jeszcze niewykorzystanych klonów Buma, no i po odliczeniu martwych dusz, to ile będzie? ;-)

 

Rozumiem, że to jest taki dowcip, ale wszystkie moje klony są zdezaktywowane. Nie mam żadnych zapasów. Nigdy ich nie robiłem. To taka kolejna legenda i szukanie jakiegoś usprawiedliwienia dla własnej bezsilności wobec wszechogarniającej nudy. Każdy się kiedyś wypali, zwłaszcza jeśli obraca się stale w tym samym kręgu bez płodozmianu ;)

Potrzebna jest świeża krew.

 

Nie piszę tego pod jakimś konkretnym adresem - Twój wpis jedynie zainspirował mnie do napisania tych kilku słów.

Na marginesie, zabawna jest ta grobowa powaga...

W końcu to tylko zabawa i jeśli każdy żart będzie traktowany jako atak, to w co to miejsce się zamieni?

Jako niekwestionowany lider "armii klonów" wydajesz się naturalnym celem takich żartów. ;-)

I nie zarzekaj się tak. Może się przecież zdarzyć, że znowu będziesz musiał natworzyć nowych. ;-)

Jako niekwestionowany lider "armii klonów" wydajesz się naturalnym celem takich żartów. ;-)

I nie zarzekaj się tak. Może się przecież zdarzyć, że znowu będziesz musiał natworzyć nowych. ;-)

 

Chyba już nie. Tak jak napisałem - każdy się kiedyś wypala ;)

W końcu to tylko zabawa

Nie, to nie tylko zabawa. I do momentu w którym sie tego nie zrozumie, mozna innym wyrządzić sporo szkody.

Dla Ciebie to fajna zabawa obśmiac, wyśmiać, pokazac "zakłamanie".

Dla kogoś takie hobby to cześć własnej tożsamości, sposób na bycie sobą, sposób na swoje życie, na codzienność czy nawet zawód.

Niestety ale mylisz się bardzo, kiedy twierdzisz, że hobby to TYLKO ZABAWA. Niestety za tym hobby wielokrotnie ukryte sa czyjeś marzenia, pragnienia, radość, pasja.

Sorry, ale może dla Ciebie bieganie po Forum i sianie fermentu to zabawa. Ja widzę tak Twoje działanie jak i audio hobby jako coś więcej.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Bum, nie poddawaj się. ;-) Ja też mam w audio fazy depresyjne i maniakalne. ;-)

Edytowane przez twonk

W końcu to tylko zabawa

Nie, to nie tylko zabawa. I do momentu w którym sie tego nie zrozumie, mozna innym wyrządzić sporo szkody.

Dla Ciebie to fajna zabawa obśmiac, wyśmiać, pokazac "zakłamanie".

Dla kogoś takie hobby to cześć własnej tożsamości, sposób na bycie sobą, sposób na swoje życie, na codzienność czy nawet zawód.

Niestety ale mylisz się bardzo, kiedy twierdzisz, że hobby to TYLKO ZABAWA. Niestety za tym hobby wielokrotnie ukryte sa czyjeś marzenia, pragnienia, radość, pasja.

Sorry, ale może dla Ciebie bieganie po Forum i sianie fermentu to zabawa. Ja widzę tak Twoje działanie jak i audio hobby jako coś więcej.

Każdy sprawia sobie taką zabawe, na jaką go stać.

Sorry, ale może dla Ciebie bieganie po Forum i sianie fermentu to zabawa. Ja widzę tak Twoje działanie jak i audio hobby jako coś więcej.

 

Przykro mi, że tak to interpretujesz. Nie wiem, może tak jest najprościej.

OK. Panowie.

Zejdźcie proszę z Buma.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.