Skocz do zawartości
IGNORED

HIGHEND to perfekcjonizm czy choroba


djedryk

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Kris_54701 napisał:

chyba nie chcecie powiedzieć, że cana za klocka sławnej marki jest ceną produkcj...?

 

Nie nie to chce powiedzieć 

chce powiedzieć , ze najczęściej narzekania jak to hi- end nie gra można usłyszeć od tych , których po prostu na tego typu ekskluzywne produkty nie stać ( mnie z reszta tez )

robia klony , albo pleca bzdury ze oto ich budżetowe klocki zmiotły, zdeklasowały te kilka lub kilkanaście razy droższe i jeszcze tworzą na forach grupy wsparcia i wzajemnej adoracji

do tego ich zdaniem ich zdaniem Ci którzy ten hi-end kupili to frajerzy , którzy polecieli na marketing i złocone obudowy 

Ciekawe czy po wygranej w Lotto dalej klecili by klony i kupowali budżetówkę ?

Inna sprawa czym jest właściwie hi-end bo jak wejść na Allegro to już za 500-1000pln można kupić hi-endowy CD czy wzmak , który do tego jest kultowy i legendarny niczym smok wawelski

 

 

Ilu ludzi tyle opinii

Highend potępiają ci których na to nie stać albo nie odczuwają potrzeby posiadania go ( bo nie zwracają uwagi na brzmienie).Jeśli kogoś stać to dlaczego nie?Potrzeba posiadania luksusu jest tak stara jak ludzkość.Tak jak i snobizm (który sam w sobie nie musi być czymś złym).Trzeba tylko pamiętać,że najważniejsza jest muzyka.A najczęściej jednak brzmi ona na highendzie lepiej ( choć oczywiście nie zawsze).Czyli jeśli nas stać a ma to być środek do celu ( którym jest muzyka) to co w tym złego ?

Oczywiście trzeba mieć świadomość,że w przypadku highendu cena może być 10krotnie wyższa a jakość dźwięku 2-3 krotnie ale jednak wyższa.Płaci się również za poczucie elitarności.Co dla kogo jest najważniejsze ?Czy torebka za 50 tys. czy też wzmacniacz za tę samą sumę.

pomijając zasadę popytu, dlaczego tańsze nie może być lepsze?

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Może być , ale to się bardzo rzadko zdaza

po drugie zasadę popytu ciężko pominąć , spróbuj to tańsze a lepsze od droższego sprzedać ...

i przede wszystkim lepsze w audio to bardzo subiektywne pojęcie 

Ilu ludzi tyle opinii

4 godziny temu, morawka napisał:

albo udowadniając wszystkim , ze budżetówka gra tak samo albo lepiej od produktów z tzw. hi- endu , a płaci się tylko za markę i ładne opakowanie 

Czemu Kolega kłamie? Jest odwrotnie, przekonuje się, a często nawet wmawia tylko w hi-endzie że urządzenia z tego segmentu są lepsze od tych z niższych segmentów mimo że często nie da się tego udowodnić nawet wykonując test różnicowy w domenie słuchu na muzyce (nie z generatora). Test różnicowy to jest ostateczna odpowiedź na to czy istnieją słyszalne różnice pomiędzy sprzętami. Uwaga test różnicowy nie dotyczy porównywania kolumn głośnikowych.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kto z uczestników testu był na koncercie, czy też w studiu nagraniwym zespołu odsłuchiwanego w tym że teście?

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

40 minut temu, morawka napisał:

proponuje test rowera BMX, może być z Wielkopolski

Może być BMX, kiedy kolega przedstawi wyniki?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kto więc może potwierdzić, że muzyka gra bliżej oryginału na zywo? Oczywiście nikt. Po stronie Hajendowców stoją niepodważalne argumenty w postaci wielocyferkowej ceny za swoje urządzenia. Idąc dalej, dla kogoś kto zarabia na sprzęcie zwanym hiend, wysoka cena jest wyznacznikiem jakosci z oczywistych względów.

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Gość

(Konto usunięte)

Wlasnie minelo 50 lat od ladowania na ksiezycu ....minelo .Jakie to prognozy i marzenia mialy sie spelnic niebawem i klpos .Juz wiemy co po nich pozostalo......Nauka mimo wielkiego rozwoju nadal jest w dupie i nadal nie potrafi z niej wyjsc zwlaszcza w ....Polsce.

3 minuty temu, Chicago napisał:

Ja byłem.

i ja byłem ale wnioski mam takie, ze ta muzyka na zywo gra na poziomie diory albo i gorzej

2 minuty temu, Moontan napisał:

Nauka mimo wielkiego rozwoju nadal jest w dupie i nadal nie potrafi z niej wyjsc zwlaszcza w

tak samo jest w audio. Doszliśmy już do sciany niekoniecznie wielkim kosztem.

Niestety trzeba powiedzieć, bo na tym konczy się zabawa. Dla nieugiętych zaczyna się raligia.

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

No to miałeś pecha. Napisz jeszcze na czym konkretnie byłeś i gdzie. Jaki zespół, jaki inżynier nagrań, kto zrobił miks i mastering, która płyta...??? Jak wypadły porównania płyty i oryginalnej, realnej sesji...???

Parker's Mood

1 minutę temu, Kris_54701 napisał:

wysoka cena jest wyznacznikiem jakosci z oczywistych względów.

Jakości głównie obudowy, z resztą bywa różnie. Były przedstawiane na forum przykłady.

1 minutę temu, Kris_54701 napisał:

ja byłem ale wnioski mam takie, ze ta muzyka na zywo gra na poziomie diory albo i gorzej

Koncert Ray Wilsona sprzed paru dni, nie życzę nikomu takiej jakości dźwięku w domu. Pomimo tego że koncert był pod miękkim zadaszeniem na świeżym powietrzu (namiot otoczony lasem). Koncert J. Scofielda parę miesięcy temu, rewelacja. W domu takie brzmienie raczej nie osiągalne, choć można się do niego zbliżyć mając odpowiednio dobre płyty o wysokiej jakości rejestracji. Mogą być CD.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

14 minut temu, Chicago napisał:

No to miałeś pecha. Napisz jeszcze na czym konkretnie byłeś i gdzie. Jaki zespół, jaki inżynier nagrań, kto zrobił miks i mastering, która płyta...??? Jak wypadły porównania płyty i oryginalnej, realnej sesji...???

duzo wymasz ale pare razy bylem na kocertach smyczkowych siedzą dwa metry od instrumentów. Zapewniam, że na moim śmietnikowym systemie gra lepiej.

drugi przypadek.

Często na rynku w krakowie gra taki meksykaniń z małzonką czy jakoś tak. Rozstawiony sprzet naglasniający estradowy za tysiaka. Bas tak niski jak tylko mozna sobie wyobrazic, flet rewelacjny, rytm, wprost w niebowzięty jestem. Place 25 zyla za plytę i nie  ma czego posłuchać. Podkreslam, estradówka za tysiaka włacznie z mikserem.

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Pociskasz kit userze Kris_54701, ale od tego jest internet, więc nie przejmuj się i wymyślaj następne historie.

Byłem na koncercie PB 'Companion', który został przeniesiony na płytę. Byłem na Jarrett Trio cztery razy w CSO, które to koncerty nie zostały jeszcze przeniesione na płytę, ale coś już można powiedzieć porównując realizacje ECM innych wielkich koncertów z tej samej trasy. Uczestniczyłem też w sesji nagraniowej, studyjnej live, bo jazz nagrywa się z założenia live, i mam płyty z tej sesji - przed miksem, po miksie bez masteringu, i po masteringu.

Parker's Mood



duzo wymasz ale pare razy bylem na kocertach smyczkowych siedzą dwa metry od instrumentów. Zapewniam, że na moim śmietnikowym systemie gra lepiej.



Skoro gra lepiej to znaczy, że gra gorzej.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

1 minutę temu, Chicago napisał:

Uczestniczyłem też w sesji nagraniowej, studyjnej live, bo jazz nagrywa się z założenia live, i mam płyty z tej sesji - przed miksem, po miksie bez masteringu, i po masteringu.

opowiedz cos o tym

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Już opowiadałem. Na łamach forum opowiadałem.

W końcu, bo to najważniejsze, byłem i nadal jestem na wielu wielu wielu... koncertach i gigach w Green Mill i Constellation, z których to kilku koncertów mam płyty. Oprócz Green Mill i Consellation, mam przykłady łeb w łeb z wielu innych miejsc, włącznie z festiwalami jazzowymi i bluesowymi oraz koncertami muzyki klasycznej w CSO, o których już też tutaj piasłem. A na samym końcu mam smaczki - bo koncerty live odbywały się również w prywatnych domach i mieszkaniach, włącznie z moim domem. A na działce grał mi prywatnie Lurrie Bell. Jakieś pytania? ? Poza tym sam mogę nagrać siebie i usłyszeć co mam usłyszeć oraz porównać z nośnikiem i odtwarzaniem z audio ?

Parker's Mood

Będę wścipski, ale czy masz już system, który gra tak koncerty na żywych instrumentach?

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Nie ma systemu audio, który odtworzy klimat i jakość brzmienia świadomych i profesjonalnych muzyków. A dlaczego nie ma? Też już pisałem 'milion razy - nie ma, ponieważ muzykę z audio robi prąd, natomiast muzykę w filharmonii, klubach, knajpach i studiach nagraniowych, tworzy żywy organizm. Rozpatrywanie i porównywanie muzyki live z muzyką mechaniczną, odtworzoną, jest zupełnie nieadekwatne - to są dwa różne i inne światy. Porównujcie systemy, nagrania, masujcie worki w kontekście drogiego high-endu... itd. Ale muzykę live zagraną przez świadomych pro muzyków w to nie mieszajcie. To jak ustawię muzyków w przestrzeni i jaka będzie ta przestrzeń i jakie będzie to nagranie, załatwia miks - i od tego zacznijmy. Po prostu nie da się odtworzyć żywej muzyki w skali 1:1. Nagranie to nagranie, a live to live.

Parker's Mood

Czyli niejako doszliśmy do ściany, a wszlkie warjacje drogich, ale i tych tańszych systemów są tylko interpretacją tego co na płycie.

Moze więc pora ruszyć dupsko i posłuchac prawdziwej muzyki na koncercie 

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

2 godziny temu, Kris_54701 napisał:

pomijając zasadę popytu, dlaczego tańsze nie może być lepsze?

To proste. Bo każdy chce zarobić tym bardziej, gdy jest taka możliwość. Po co taniej sprzedawać coś co sprzeda się drożej jeśli dobrze gra?

26 minut temu, sly30 napisał:

drożej jeśli dobrze gra

Wystarczy że z jakichś cudownych powodów się dobrze sprzedaje. Wystarczy że klient zapłaci więcej. 

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Największa przebitka jest na kawie - co najmniej kilka tysięcy procent. Może jakieś przykłady hajendowej kawy i kto oraz ile na jej sprzedaży zarabia najwięcej? Kokaina też jest w cenie i ta hajendowa z Kolumbii potrafi powalić przebitką. Jakieś doświadczenia?

Parker's Mood

Podobno najdroższa kawa to nie ta przepuszczona przez przewód pokarmowy indonezyjskiej cywety ale ta hodowana na stokach góry Fudżi w Japonii.

9 godzin temu, babatular napisał:

Lubię porównanie hi-end do zegarków bo jest ono kompletnie nietrafione. Otóż zegarek za 100 tys zł i zegarek za 500 zł pokazują  taki sam czas. Różnią się jakością wykonania i zastosowanymi materiałami. 

Natomiast np kolumny za 100 tys zł i za 500zł różnią się dramatycznie jakością dźwięku. Usłyszy to każdy - nawet ten któremu słoń wlazł na głowę i rozdeptał uszy.

 Tak więc sprzęt audio hi-end z jego cenami to ma jeszcze jakieś uzasadnienie w porównaniu do innych dziedzin i branż. Oczywiście przegięcia też są ale to wina kupujących a nie producentów.

 

Tylko po pierwsze ty tak twierdzisz, użytkownicy breitlingów mogą twierdzić, że wszystko gra tak samo ale zegarki się różnią. Ubrania też. 

Po drugie przykład ze skrajnymi cenami nie jest ok i to każdy chyba rozumie. 

Generalnie nie wszystko w sprzęcie audio służy poprawie jakości dźwięku czy trwałości, nawet w nie hajendowym sprzęcie dopłacamy za lakier fortepianowy czy jakieś drewna egzotyczne. 

nagrywamy.com

Jeśli porównujemy do zegarków, to czy w kwadratowej kopercie jest lepszy czy gorszy od okrągłej koperty? Czy cukier jest lepszy od soli? Czy Dama z Łasiczką jest lepsza od Woman III Willem de Kooning? Czy klarnet jest lepszy od perkusji? Czy moje kolumny są lepsze od Twoich?

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.