Czysty HiEnd-32Bit/1536kHz 24Bit R2R +DSD 1024

[BlueDot]

W dniu 25.10.2020 o 15:02, andaudion napisał:

Przecież tłumaczę to dokładnie, nie chodzi o oryginalne nagrania który producenci nie chcą udostepniać, tylko o próbę ich odtworzenia. Próbę odzyskania tego co utracono podczas pakowania stratnego gęstych studyjnych nagrać na 700MB płytę CD.

Jak chcesz odzyskac z plyty cos czego na niej nigdy nie bylo? Odtwarzacz ma sobie to dospiewac czy jak?

Skad odtwarzacz ma wiedziec co zostalo utracone?

[Terrapin]

2 godziny temu, porlick napisał:

Przecież to samo napisałem:

 

No tak, ale najpierw napisałeś, że w studio nagrywa się CD. A troll nie śpi ?

[porlick]

Bo w studiu nagrywa się to, co trafia na półki sklepowe- wcześniej są tylko etapy produkcji. ?

[xetras]

23 godziny temu, Funnykris napisał:

Po co w ogóle dyskutuje się z @andaudion?

Nawet jak mu to rozpiszecie na czynniki pierwsze cokolwiek to szybko zmienia temat i dalej opisuje jakieś głupoty o nagrywaniu w DSD albo złotych płytach.

Trochę zabawy przyda się od czasu do czasu.

[Funnykris]

W dniu 10.11.2020 o 22:53, McGyver napisał:

Bzdura. DVD-Audio nie miało zabezpieczeń przed kopiowaniem, a sczezło jeszcze szybciej niż SACD. 
 

 

Źle się zabrali do DVD-A. To w zasadzie odmiana DVD-V i żeby to wygodnie obsługiwać potrzeba TV. Powinni byli się wzorować na CD. Czyli wkładasz płytę do odtwarzacza i grasz. Ewentualnie guzikiem wybierasz czy stereo czy 5.1. Ja za niepowodzenie tych formatów obarczam cenę. To mogło kosztować tyle samo albo nieco więcej niż CD. tak z... 10 zł. A było jak było. 

[yacool1975]

Gęstych plików słuchać się nie da bo ich nie ma, CD słuchać się nie da bo jakość nie pozwala. Pozostaje znaleźć sobie inne hobby. Może uprawa ogórków Hi-End. 

[BlueDot]

17 minut temu, yacool1975 napisał:

Gęstych plików słuchać się nie da bo ich nie ma, CD słuchać się nie da bo jakość nie pozwala. Pozostaje znaleźć sobie inne hobby. Może uprawa ogórków Hi-End. 

Moze dlatego tak wielu zaczyna sluchac kabli, bezpiecznikow i kondycjonerow ?

[porlick]

Często te "gęste pliki", które są dostępne, to tylko upsamplery z CD (w najlepszym razie, bo bywają i z MP3). ???

[BlueDot]

Tylko co to ma wspolnego z orginalem.

[porlick]

Nic, albo wszystko- znaczy, że nie ma czego słuchać "na gęsto", lub jest mniejszy wybór, niżby wynikało z przeglądania list.

[szymon1977]

Audiofil się martwi formatem, a miłośnik muzyki z radością słucha w mp3 i Spotify. Więc jeśli kochasz muzykę, to uważaj żeby nie stać się audiofilem.

Jeden audiofil się chwalił tak doskonałym słuchem, systemem i doświadczeniem, że odwrotnie wpięta w gniazdko wtyczka, nie dała mu słuchać muzyki. Jakie szczęście, ża ja muzyki słucham z radością niezależną od kierunku wpięcia wtyczki. Bo hifi to tylko sprzęt AGD służący do odtworzenia muzyki, więc muzyka ma cieszyć, a nie sprzęt irytować.

Dla mnie już sama idea tego wątku jest bzdurna, nad roztrząsanie bzdurności argumentacji szkoda więc czasu. Tak jak na testowanie, czy jestem w stanie usłyszeć różnicę pomiędzy cd a mp3. Grunt, że jak wieczorem puszczę ulubioną płytę, to będzie mnie tak samo cieszyć, czy puszczę ja z cd, czy z mp3. Dlatego jedyne do czego używam cd, to ripowana płyt do mp3. Czego wszystkim miłośnikom muzyki życzę.

Ps.

Ostatnio słucham Spotify.

Edytowane 20 Listopada 2020 przez szymon1977

[andaudion]

W dniu 20.11.2020 o 15:12, szymon1977 napisał:

Audiofil się martwi formatem, a miłośnik muzyki z radością słucha w mp3 i Spotify. Więc jeśli kochasz muzykę, to uważaj żeby nie stać się audiofilem.

Jeden audiofil się chwalił tak doskonałym słuchem, systemem i doświadczeniem, że odwrotnie wpięta w gniazdko wtyczka, nie dała mu słuchać muzyki. Jakie szczęście, ża ja muzyki słucham z radością niezależną od kierunku wpięcia wtyczki. Bo hifi to tylko sprzęt AGD służący do odtworzenia muzyki, więc muzyka ma cieszyć, a nie sprzęt irytować.

Dla mnie już sama idea tego wątku jest bzdurna, nad roztrząsanie bzdurności argumentacji szkoda więc czasu. Tak jak na testowanie, czy jestem w stanie usłyszeć różnicę pomiędzy cd a mp3. Grunt, że jak wieczorem puszczę ulubioną płytę, to będzie mnie tak samo cieszyć, czy puszczę ja z cd, czy z mp3. Dlatego jedyne do czego używam cd, to ripowana płyt do mp3. Czego wszystkim miłośnikom muzyki życzę.

Ps.

Ostatnio słucham Spotify.

Mógłbym się z tym zgodzić, często w kuchni też słucham z radyjka, podobnie na grillu.

Jednak z jakiegoś powodu zapomniałeś że wątek pojawił sie celowo w zakładce hiend i powinni go czytać audiofile- do nich był skierowany.

Dlaczego zainteresowali się nim diskopolowcy dobrej zmiany tego nie wiem. Podobnie ma teraz kolega który założył wątek o wieloformatowym odtwarzaczu OPPO, aż strach tam zaglądać.

Są tu na forum osoby które marzą o tym by pisało się tu tylko o mp3, czy ja mogę na to coś zaradzić ?

[szymon1977]

29 minut temu, andaudion napisał:

Są tu na forum osoby które marzą o tym by pisało się tu tylko o mp3, czy ja mogę na to coś zaradzić ?

Tak: przejdź na forum, na którym nie tylko nikt poważny nie zrewiduje Twoich wymysłów, ale nawet zbierzesz lajki od grupy podobnych Tobie dyletantów-ignorantów.

[bolo_senor]

W dniu 23.11.2020 o 14:57, andaudion napisał:

Jednak z jakiegoś powodu zapomniałeś że wątek pojawił sie celowo w zakładce hiend i powinni go czytać audiofile- do nich był skierowany

no dobra czy jak powiem , że muzyka z daca hi-res nawet w 32bitach 384khz z Dop64, Dop128 i MQA w tidalu w master i czort wie jeszcze w jakim formacie nagrana , zawsze gra mi gorzej od starego jak świat meridiana 203 to będzie to jakiś argument czy nie ?

W dniu 20.11.2020 o 15:12, szymon1977 napisał:

Audiofil się martwi formatem, a miłośnik muzyki z radością słucha w mp3 i Spotify.

audiofil czy meloman zawsze dążą do tego samego celu (ma sprawiać radość) tylko jak nie gra jak trzeba , pierwszy wymienia głośnik , drugi nośnik. Nie zawsze będzie to mp3.

W dniu 20.11.2020 o 13:26, porlick napisał:

Nic, albo wszystko- znaczy, że nie ma czego słuchać "na gęsto", lub jest mniejszy wybór, niżby wynikało z przeglądania list.

albo jest już tak gęsto, że więcej się nie zmieściło 

albo się zmieściło tam gdzie nie trzeba ?

 

[andaudion]

W dniu 25.11.2020 o 03:47, bolo_senor napisał:

no dobra czy jak powiem , że muzyka z daca hi-res nawet w 32bitach 384khz z Dop64, Dop128 i MQA w tidalu w master i czort wie jeszcze w jakim formacie nagrana , zawsze gra mi gorzej od starego jak świat meridiana 203 to będzie to jakiś argument czy nie ?

audiofil czy meloman zawsze dążą do tego samego celu (ma sprawiać radość) tylko jak nie gra jak trzeba , pierwszy wymienia głośnik , drugi nośnik. Nie zawsze będzie to mp3.

albo jest już tak gęsto, że więcej się nie zmieściło 

albo się zmieściło tam gdzie nie trzeba ?

 

Sory człowieku, ale nie wiesz o czym piszesz. 

Nie ma najmniejszego znaczenia ile jest dla kogo dostępnych płyt w SACD, ile jest dostępnych płyt i na ile kogo stać w formacie HDCD itd.

Liczy się tylko jakość. 

Kiedyś Pan Stryjecki napisał, że jak kupił pierwszą płytę SACD to wszystko się zmieniło. Od tego czasu ta jedna płyta stała na piedestale, inne z boku i tyle.

A mp3- czy to serio czy ktoś tu jaja robi ?

Albo piszemy serio albo debili z siebie robimy ?

 

Jakim idiotą trzeba być żeby napisać że słucha się mp3 ?

[McGyver]

5 godzin temu, andaudion napisał:

Nie ma najmniejszego znaczenia ile jest dla kogo dostępnych płyt w SACD, ile jest dostępnych płyt i na ile kogo stać w formacie HDCD itd.

Liczy się tylko jakość. 

Typowy audiofil trzypłytowy.

 

5 godzin temu, andaudion napisał:

Kiedyś Pan Stryjecki napisał, że jak kupił pierwszą płytę SACD to wszystko się zmieniło. Od tego czasu ta jedna płyta stała na piedestale, inne z boku i tyle.

Też mi "autorytet"

 

5 godzin temu, andaudion napisał:

A mp3- czy to serio czy ktoś tu jaja robi ?

Albo piszemy serio albo debili z siebie robimy ?

 

Jakim idiotą trzeba być żeby napisać że słucha się mp3 ?

Też mi "argumentacja"

[matoole]

9 godzin temu, andaudion napisał:

Jakim idiotą trzeba być żeby napisać że słucha się mp3 ?

Jakim idiotą trzeba być, żeby się temu dziwić ?

[yacool1975]

 
Jakim idiotą trzeba być żeby napisać że słucha się mp3 ?

Twoja arogancja, bezczelnosc wylewa się z każdego postu. Pisząc takie rzeczy zwyczajnie udowadniasz że jesteś sam pospolitym idiotą.
Bez odbioru

[Funnykris]

13 godzin temu, andaudion napisał:

Albo piszemy serio albo debili z siebie robimy ?

? Z niego jest jednak gigant ? Miło się uśmiechnąć pijąc nie do końca poranną kawę ? 

[Pseudodrummer]

On pisze serio,a my robimy z siebie debili,przez sam fakt pisania z nim.
Przestańcie karmić trola.

[porlick]

W dniu 12.12.2020 o 22:47, andaudion napisał:

Liczy się tylko jakość.

Dla mnie liczy się MUZYKA.

 

W dniu 12.12.2020 o 22:47, andaudion napisał:

Jakim idiotą trzeba być żeby napisać że słucha się mp3 ?

Albo piszemy serio albo debili z siebie robimy ?

Debili z siebie robią ci, co rozdzielczość i parametry sygnału stawiają ponad TREŚĆ TEGO, CZEGO SŁUCHAJĄ.

[xetras]

A ja formę preferuję.

Tu Mietek Mechanik daje odpowiedni przykład tego w czym rzecz i o co się rozchodzi.

 

Z nośnikiem i technologią to nic wspólnego nie ma, tylko z ogarnianiem (całości i części).

[pawel83ck]

Kolego andaudion.

Merytoryczna dyskusja polega na przedstawianiu konkretnych danych i faktów. U Ciebie tego nie stwierdzono - stosujesz marketowe zagrania i słowotok. Starasz się obronić tezę, której obronić się nie da. Liczby i fizjologia ludzka z góry stawiają na straconej pozycji ten pseudo format. Czego byś nie powiedział, nie napisał, nie wyśpiewał, a nawet nie zatańczył nie obroni tezy, źe format ten to kolosalny krok na przód. Póki nie zajdzie daleko posunięta ewolucja w ciele człowieka, w urządzeniach rejestrujących i zapisujących dźwięk, w głośnikach, w słuchawkach itp. itd.. to 32/1536 nie ma racji bytu - koniec i kropka! 

P.S -> Miałem nie pisać w tym temacie ale widzę, że cały czas toczysz nierówną walkę - szkoda, źe nie pochylasz się nad siłą słusznych kontr argumentów, które tutaj padały tysiące razy. Przyznać się do błędu to nie wstyd, a wręcz przeciwnie. Ty natomiast wiesz lepiej, uparcie tkwisz przy swoim (...) a to niczego dobrego nie wróży...

Pozdrawiam :)

Edytowane 28 Lutego 2021 przez pawel83ck

[pawel83ck]

Ostatni arugement, który tutaj przedstawię jest w formie pytania do Ciebie kolego andaudion - znasz jakiś DAC czy jakikolwiek element toru audio (nie liczać elementów pasywnych) który oferuje analog o relacji sygnał/szum o wartości 192dB? Odpowiedz krótko, węzłowato - TAK/NIE i dlaczego.

Edytowane 28 Lutego 2021 przez pawel83ck

[Bogusław_59825]

To ja podam taki przykład ...

Nagranie “September” Sentimental Reasons/Mayo Nakano Piano Trio DSD 11.2MHz

Wypas.... -- pobrałem 1,19 GB 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

co tu niepokojące? to wartość "Orginal size"  

Po zamianie z DSD na PCM ... otrzymałem 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak oto firma sprzedaje super realizacje w DSD. Kolego co mi polecił ten album jest cały w zachwytach .. mmm .. jak to gra, mmm... jak to brzmi, nie ma to jak już nagrane jako DSD

Sam sygnał DSD nie jest obrabialny na stole mikserskim, ale liczyłem po zamianie na DXD czyli 356kHz a to zonk, skromny 24-96 podniesione do DSD.

Podobny los spotkał tytułowe nagranie z albumu MIWAKU nagrane szumnie jako ....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tam, rozmiar rzeczywisty-wyjściowy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no i już wiadomo jak to jakość rzeczywista? bo to nie DSD

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muda44]

Większość muzyki jaka u mnie leci w tle to Spotify. Liczy się sprzęt bo na tej wysokiej klasy nawet takie Spotify potrafi grać na dobrym poziomie. 

Oczywiście jak mam czas i chcę się tylko na muzyce skupić to przeważają pliki ripów z moich płyt.

Wstawać do odtwarzacza CD coraz mniej mi się chce. 

[przemak]

36 minut temu, Bogusław_59825 napisał:

To ja podam taki przykład ...

Nagranie “September” Sentimental Reasons/Mayo Nakano Piano Trio DSD 11.2MHz

Wypas.... -- pobrałem 1,19 GB 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

co tu niepokojące? to wartość "Orginal size"  

Po zamianie z DSD na PCM ... otrzymałem 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak oto firma sprzedaje super realizacje w DSD. Kolego co mi polecił ten album jest cały w zachwytach .. mmm .. jak to gra, mmm... jak to brzmi, nie ma to jak już nagrane jako DSD

Sam sygnał DSD nie jest obrabialny na stole mikserskim, ale liczyłem po zamianie na DXD czyli 356kHz a to zonk, skromny 24-96 podniesione do DSD.

Podobny los spotkał tytułowe nagranie z albumu MIWAKU nagrane szumnie jako ....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tam, rozmiar rzeczywisty-wyjściowy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no i już wiadomo jak to jakość rzeczywista? bo to nie DSD

Trochę to dziwne, bo w pliku dsd nie ma zaszytych informacji o "original size". W tym przypadku jest to jakaś arbitralnie przyjęta przez program wartość zakładająca plik wynikowy 96/24, ale przecież to nie musi być prawdą. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawel83ck]

2 godziny temu, przemak napisał:

Trochę to dziwne, bo w pliku dsd nie ma zaszytych informacji o "original size". W tym przypadku jest to jakaś arbitralnie przyjęta przez program wartość zakładająca plik wynikowy 96/24, ale przecież to nie musi być prawdą.

Dokładnie to samo pomyślałem.

Dla przykładu taki Korg potrafi ulepić ze zwykłego PCM plik DSD o dowolnym próbkowaniu, tylko jakie to ma przełożenie na poprawę parametrów pliku źródłowego? Żadne.. Tak apropo -> Jeżeli faktycznie ten plik *.dsf był w postaci 11.2MHz to teoretycznie można było z tego odtworzyć PCMa o parametrach 32/352kHz - widać tutaj ograniczenia ze strony softu z którego korzystałeś (24/96). Wspomniany Korg potrafi generować plik o dowolnych parametrach w kierunku wav,flac -> dsf, dff natomiast w drugą stronę ograniczeniem jest próbkowanie dsf,dff. 

99% muzyki, którą można kupić w postaci plików dsd to niestety tego typu patenty :)

Edytowane 28 Lutego 2021 przez pawel83ck

[pawel83ck]

Ważne jest to żeby docelowy format PCM uzyskany był w wyniku dzielenie bez reszty pliku dsf -> wtedy taka zabawa odbywa się bezstratnie bez generowania błędów na niewydzielonych bez reszty cyfrowych słowach.

Dla przykładu (32*352)/44 lub 88 lub 176.

?

[Pseudodrummer]

W dniu 13.12.2020 o 15:29, Pseudodrummer napisał:

On pisze serio,a my robimy z siebie debili,przez sam fakt pisania z nim.
Przestańcie karmić trola.

Hahaha,a wy dalej z trollem gadacie......