Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, sly30 napisał:

Biedny jeżyk. Ktoś z osiedla zrobi mu krzywdę. Powinien uciekać w gęste zarośla, gdzieś do lasku. Między ludźmi czeka go smierć, albo pod kołami samochodu albo z ręki okrutnych małp.

Nie jest tak źle .. Nie zliczę , ile jeżyków tuptało po mojej działeczce . Łatwo je złapać , bo praktycznie nie uciekają , tylko się kurczą ... Wczoraj wieczorem patrzałem , jak od strony ulicy szedł sobie przez całą działkę w stronę dzikiego terenu i nawet go nie brałem , aby przesadzić przez niski murek .. Unikają twardego gruntu , chodników i dróg , a jeśli muszą , to szybciutko na trawę , lub jakieś krzaczki .. Psy i koty ich nie skrzywdzą , a człowiek , to musi być wybitny patol , aby jeżyka skrzywdzić .. Samochody , to już inny problem , co widać na drogach , ale to raczej tych szybkich , gdzie kierowca nie zdąży zahamować , ani ominąć .

Edytowane przez MV2

Jak każdy kot przywykłem, że szczekają na mnie psy.

4 godziny temu, sly30 napisał:

Biedny jeżyk. 

4 godziny temu, sly30 napisał:

czeka go smierć

4 godziny temu, sly30 napisał:

z ręki okrutnych małp.

Aż tak okrutne małpy? Jak one mogą skrzywdzić jeżyki?

msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png

Byłem świadkiem sytuacji, gdy kierowca zatrzymal miejski autobus i poczekał, aż jeż spokojnie przejdzie na drugą stronę. 

5 godzin temu, MV2 napisał:

Nie jest tak źle .. Nie zliczę , ile jeżyków tuptało po mojej działeczce . Łatwo je złapać , bo praktycznie nie uciekają , tylko się kurczą ... Wczoraj wieczorem patrzałem , jak od strony ulicy szedł sobie przez całą działkę w stronę dzikiego terenu i nawet go nie brałem , aby przesadzić przez niski murek .. Unikają twardego gruntu , chodników i dróg , a jeśli muszą , to szybciutko na trawę , lub jakieś krzaczki .. Psy i koty ich nie skrzywdzą , a człowiek , to musi być wybitny patol , aby jeżyka skrzywdzić .. Samochody , to już inny problem , co widać na drogach , ale to raczej tych szybkich , gdzie kierowca nie zdąży zahamować , ani ominąć .

Jeży podobno nie należy łapać i przenosić. Jeżeli nikt ich nie przejedzie samochodem, nie zmasakruje kosiarką, albo nie podpalił dla zabawy, to same sobie poradzą. To nie żaby, które trzeba przenosić przez drogi.

3 godziny temu, juro napisał:

Jeży podobno nie należy łapać i przenosić.

Generalnie nie należy dotykać dzikich zwierząt...  aczkolwiek wszystko zależy od sytuacji.  Od wiosny do jesieni kilka razy w roku jak usłyszę charakterystyczne szczekanie i warczenie moich suk, wybiegam z domu z wiaderkiem i śmietniczką, delikatnie nagarniam gościa (gościnię?) do wiaderka i wynoszę do lasu.  Potem jeszcze sprawdzenie czy nie trzeba wyjąć jakichś igieł z pysków moich dzielnych obrończyń i do następnego razu.  Nie wiem którędy one się przeciskają.

Problem polega na tym, że taki jeż po wyniesieniu w inne miejsce może nie móc wrócić do młodych, które pozostawione same po prostu zginą 😞 Nie mówiąc już o stresie takiego wynoszonego zwierzaka.

13 minut temu, juro napisał:

Problem polega na tym, że taki jeż po wyniesieniu w inne miejsce może nie móc wrócić do młodych, które pozostawione same po prostu zginą 😞 Nie mówiąc już o stresie takiego wynoszonego zwierzaka.

To ja go nigdzie daleko nie wynoszę tylko za ogrodzenie.

Myślę że wynoszenie to dla niego mniejszy stres niż bliski kontakt trzeciego stopnia z dwoma psami.

W dniu 26.05.2022 o 19:44, juro napisał:

Jeży podobno nie należy łapać i przenosić. Jeżeli nikt ich nie przejedzie samochodem, nie zmasakruje kosiarką, albo nie podpalił dla zabawy, to same sobie poradzą. To nie żaby, które trzeba przenosić przez drogi.

tak jeżo to zwierz terytorialny , nie można go przenosić.

jak spadł śnieg w pod koniec kwietnia to przy oknie od piwnicy znalazłem takiego malca.

nakarmiłem psią karmą , i polałem pipetą od pcheł , bo aż się kolce mu od nich ruszały. 

zjadł i poczłapał se dalej.

 

Mam odródek pod oknem , nie korzystam z niego to chciałem zostawić trawę i budki jeżom na zimę postawić , a gówno jak poprosiłem spółdzielnie by nie kosili - to koszą ze wzmożoną siłą.

Olałem wielkie zasyfione miasto i przeniosłem się na kilka miesięcy na zabitą dechami wiochę, a w zasadzie to nawet daleko poza nią.

Kaczuszki na mojej drodze już wiedzą, że ich nie przepłoszę ani nie rozjadę, toteż statecznie maszerują do jeziorka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nazwać to zwierzakiem, to trochę na wyrost, ale... 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

FT6w7TbagAEKbl0?format=png&name=small

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Jechałem wczoraj na noc do pracy- kierowcy zatrzymali się, by jeż mógł  przejść na drugą stronę drogi.

Wracałem dziś rano- po tej samej drodze grasował koń. Zapewne zwiał z położonego blisko kilometr dalej pastwiska.

😁😁😁

 

Grasuje z tym jeżem w porozumieniu.

Głupi nie lubi się zastanawiać, lecz tylko swe zdanie przedstawić. Księga Przysłów 18,2

Pochodzący ze wsi, były komuch, a teraz pisowska gnida ziemkiewicz….uważa, że głodzenie psa jest ok i jest czymś normalnym…

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30

Śpiewający pies

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

19 hours ago, sly30 said:

Pochodzący ze wsi, były komuch, a teraz pisowska gnida ziemkiewicz….uważa, że głodzenie psa jest ok i jest czymś normalnym…

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kiedy RAZ był komuchem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
10 minut temu, misiomor napisał:

Kiedy RAZ był komuchem?

Wszyscy pisowcy, wbrew deklaracjom, w mniejszym lub większym stopniu… to komuchy lub dzieci komuchów wychowane na idei komuny…semki, pietrzaki, Błaszczaki, wolskie, ziobry, kempy itd.

Edytowane przez sly30
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.