Skocz do zawartości
IGNORED

dobre odtworzenie plumkania wyznacznikiem high-endu, czy aby na pewno?


Rekomendowane odpowiedzi

Jest ogromna grupa słuchaczy kompletnie nieświadoma tego co słucha. Jeżeli ktoś był krajach ameryki południowej, północnej czy na Karaibach, to doświadczył czegoś niespotykanego u nas a mianowicie tańczącej ulicy. Rodzaj rozbujania towarzyszący zakupom, chodzeniu czy nawet mówieniu. Dobra chicagowska gadka jest jak śpiew, ale to już @Chicago niech potwierdzi czy zaprzeczy 😉 Prosty przykład z klimatów poza jazzowych, ale oddający ideę:  Buena Vista Social Club - Chan Chan i pastisz przyprawiający mnie o mdłości a mianowicie Blue Cafe - Buena. 

@PawelP"odniesienie sukcesu w obszarach artystycznych" jest możliwe nawet w wypadku takiej szmiry jak powyższa przeróbka Chan Chan.

 

  • 2 miesiące później...
W dniu 30.11.2023 o 15:19, arek67 napisał:

Najważniejszy jest groove. Reszta to dodatki.

Kolega z forum Arek67 najwyraźniej nie zna się na audio i uznaje, że reszta to dodatki, bardzo zabawne. 

Myślę, że słowo 'groove' w kontekście tych najważniejszych cech i elementów muzycznych, powinno zastąpić się pojęciem 'timing'. Dlaczego? Dlatego, że 'timing is everything'.

Parker's Mood

Dla mnie wyznacznikiem hi-endu jest sprzęt, który potrafi świetnie odtworzyć hard rock, metal (oczywiście z dobrych realizacji). Wiele drogich zestawów ma z tym problem. W takiej muzie wiele się dzieje i nie jest łatwo przekonująco odseparować poszczególne dźwięki by nie było wrażenia zlewania się. Oczywiście podobnie będzie przy nagraniach dużych orkiestr np. nagrania filharmoników wiedeńskich. Plumkanie jest stosunkowo łatwe do odtworzenia. 

Nawet radio mojej babci poradzi sobie z plumkaniem:

Radio-Telefunken-Concertino-7-Model-Rond

 

Podobnie jak radziło sobie z Matysiakami 😉 .

 

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

9 godzin temu, Rancor_pl napisał:

Plumkanie jest stosunkowo łatwe do odtworzenia.

Nic bardziej mylnego

Fortepian  solo, tylko jeden instrument, a ileż systemu "pada" przy jego odtwarzaniu

W dniu 2.12.2023 o 15:34, colcolcol napisał:

klimatyczny głos Bono intryguje

Mnie w latach '80 czyli 30-40 lat temu. W porównaniu z Jimem Kerrem to jednak i wtedy i obecnie uważam że przestał mnie ciekawić. Mnie ciekawi to co bardziej magiczne.

Póki był też Mel Gaynor to było arcyciekawie, a z Cherisse Ossey ekipa brzmi zbyt siłowo.

2 godziny temu, frank1 napisał:

Nic bardziej mylnego

Fortepian  solo, tylko jeden instrument, a ileż systemu "pada" przy jego odtwarzaniu

A jak odtworzysz akustykę sali czyli współgrę fortepianu w pomieszczeniu?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

4 godziny temu, frank1 napisał:

Fortepian  solo, tylko jeden instrument, a ileż systemu "pada" przy jego odtwarzaniu

Myślę, że każdy instrument akustyczny 'pada' przy odtwarzaniu mechanicznym - nie ma takiej możliwości, żeby audio-stereo odtworzyło żywą energię instrumentu akustycznego. Wystarczy sprawdzić i porównać.

Parker's Mood

Ja bym to nazwał że to odtworzenie jest tylko namiastką gry na żywo.

Ad rem:

Np. "Modlitwa dziewicy" mi pasuje jedynie w wykonaniu Olgi Rusiny (klasyka fortepianowa)

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 7.03.2024 o 13:58, Chicago napisał:

Myślę, że każdy instrument akustyczny 'pada' przy odtwarzaniu mechanicznym - nie ma takiej możliwości, żeby audio-stereo odtworzyło żywą energię instrumentu akustycznego. Wystarczy sprawdzić i porównać.

Tutaj chyba świetnie sobie radzą brytyjskie pudła Harbeth czy Spendor. Są zrobione wbrew logice tzn. pozwalają obudowie rezonować (standy pod monitory są otwarte w tym celu). I coś w tym faktycznie jest bo jak dla mnie muzyka akustyczna na brytyjskim "złomie" brzmi najlepiej. 

Gość

(Konto usunięte)



Ja bym to nazwał że to odtworzenie jest tylko namiastką gry na żywo.


Z tym że w np. muzyce rockowej, jest odwrotnie.



Tutaj chyba świetnie sobie radzą brytyjskie pudła Harbeth czy Spendor.


Akurat te dwie firmy, kolorują dźwięk. Podobnie zresztą, jak większość lamp.

Ja postawiłem na papier do 1,1 kHz, czyli Tannoy.
2 minuty temu, romeksz napisał:


 

 


Z tym że w np. muzyce rockowej, jest odwrotnie.

 

Nie, wcale nie odwrotnie

Rock to wydarzenie live a studio to apteka i zbyt przewidywalna/wyliczona/wyrachowana

Rock to bezczelne ryzyko (i parę innych cech)

 

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Gość

(Konto usunięte)
Nie, wcale nie odwrotnie
Rock to wydarzenie live a studio to apteka i zbyt przewidywalna/wyliczona/wyrachowana
Rock to bezczelne ryzyko (i parę innych cech)
 
 
Z tym że ja mówię o płytach, które mamy w domu. To są nagrania studyjne do słuchania w warunkach domowych.
2 godziny temu, xetras napisał:

Nie, wcale nie odwrotnie

Rock to wydarzenie live a studio to apteka i zbyt przewidywalna/wyliczona/wyrachowana

Rock to bezczelne ryzyko (i parę innych cech)

 

 

No pacz Pan , a 99,999% komunistycznej populacji PRLu mialo to tylko z radia, nawet nie z winylu.

I jak mieli zyc …

Muszę przewietrzyć mój system…

15 godzin temu, pmcomp napisał:

99,999% komunistycznej populacji PRLu mialo to tylko z radia, nawet nie z winylu.

Wersja "radio edit" ma być krótka (wyjątek - Blue Monday New Order ) 

Studyjny miks mozna wielokrotnie odtworzyć a koncert to ma kompletnie inne wymogi (np. nagłośnieniowe) w tym też dramaturgiczne.

Zwykle jest jednorazowy, po prostu niepowtarzalny, atmosferyczny, itd.

Radio to naprawdę było na poziomie (np.taki kawałek jak City Bound ETrain Novo Combo )

Właśnie z radio go pamiętam.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 6.03.2024 o 22:38, pmcomp napisał:

Nawet radio mojej babci poradzi sobie z plumkaniem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podobnie jak radziło sobie z Matysiakami 😉 .

 

 

A Radio Wolna Europa jak sie z tego sluchalo 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
Gość

(Konto usunięte)
21 minut temu, rafa napisał:

A Radio Wolna Europa jak sie z tego sluchalo 😉

Pomimo etatowych zakłócaczy, chyba najlepiej✌️😛

Dźwiękowe okno na wolny świat.

Edytowane przez Cezary_58669
dop.
18 godzin temu, romeksz napisał:

w np. muzyce rockowej, jest odwrotnie.

Może "inaczej"?

Przykład:

W domu namiastka tego co Freddie potrafił na żywo 

Queen koncertowy i nagraniowy śpiewa inaczej (kompletnie). Tzn. wokalista ma i baryton i tenor, ale ten baryton to tylko na żywo (miał).

Za to namiastka z nagrania jest do wielokrotnej konsumpcji 🙂

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Jeśli nie jesteś muzykiem nie możesz oceniac muzyki. Nie jestes jazzmanem, nie mozesz wypowiadac sie o jazzie. Nie jestes bokserem nie masz prawa oceniac boksu, nie mowiac juz o sedziowaniu boksu. No i jeszcze jedno. Nie jestes chirurgiem nie masz prawa oceniac chirurga. Z tym sie wiaze kolejny tekst , my chirurdzy sie zawsze dogadamy,. Jak widać w kazdej dyscyplinie jest podobnie. Pamietajmy, ze najlepszym krytykiem filmowym jest filmowiec, ktoremu sie nie udało:)))

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • 5 miesięcy później...
W dniu 10.11.2023 o 16:03, cortes napisał:

Plumki i pojedyncze wokalizy są bardzo bezpieczne do prezentacji drogich  systemów. Zapodając jakieś duże składy orkiestrowe z dużymi zejściami od piano do forte czy też jakieś rockowe klimaty szybko wypadnie szydło z worka, że system x, y owszem jest może ładny i drogi ale na tym koniec...😁

Podzielam ta opinie w stu procentach. Konfontacje kosmicznie przecenionych zabawek z wymagajacymi nagraniami moglyby obnazyc slabosci tak sprzetu jak i recenzentow. Widze od dawna wyrazne kopiuj/wklej, czesto czytac ni sluchac sie nie daje kolejnych wypocin ludzi, ktorym skonczyly sie pomysly jak ubarwic wypowiedz, ktora nierzadko mozna by bardzo skrocic. Coz, recenzjami takze rzadzi kasa, a ta jakze latwo nagina rzeczywistosc 🙂 Jesli nawet nikt nie placi za slodzenie o danym produkcie, to tak czy owak zarabia sie kase na samej "klikalnosci" recenzji. Juz samo ocenianie pojedynczego urzadzenia, gdy na efekt koncowy sklada sie wiele technicznych czynnikow jak i same predyspozycje i gust recenzenta sa subiektywne, to jeszcze ta subiektywnosc jest potegowana motywem korzysci. Na koncu mamy nierzadko slyszymy rzeczone przez tworce watku plumkanie. 
Nie moge sie oprzec zeby porownac to do damskich torebek wycenionych na fortune bo dodano stosowna oprawe marketingowa. 

W dniu 10.11.2023 o 14:26, colcolcol napisał:

.. ile rzeczy jeszcze Cię gnębi i nie daje spać. Każda prezentacja coś wnosi a czasami wynosi:

Ile rzeczy Ciebie jeszcze drazni oprocz tego tematu rzuconego na forum?

  • 1 miesiąc później...
W dniu 10.11.2023 o 14:12, Meloman napisał:

Zapraszam do dyskusji, w tym czy rzeczywiście taka prezentacja jest wiarygodna do oceny systemu audio.

Nie jest wiarygodna. Weźmy taki zestaw - bardzo dobre komponenty i przy plumkaniu robi doskonałe wrażenie.

Ale czy te śliczne minimonitorki zagrają rocka/metal? Z wygarem, z wykopem, z basem? Jeśli słuchasz tylko plumkania to może być i nawet zestaw docelowy. Ale hajend poznaje się po tym, że zagra równie dobrze takie plumkanie jak i koncert AC/DC w Buenos Aires.

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Przedstawiony wyżej zestaw będzie hajendem po wymianie kolumn.

Tutaj mamy zestaw prawdziwie hajendowy. Oparty o ten sam wzmak ale kolumny już normalne. Gra plumkanie też miło, ale jak taki Wilson przy... w rocku czy metalu to klękajcie narody. 🙂

 

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W dniu 11.03.2024 o 21:45, electro napisał:

Pamietajmy, ze najlepszym krytykiem filmowym jest filmowiec, ktoremu sie nie udało:)))

Odwrotnie jest 

Np. w przypadku Żuławskiego.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

W dniu 10.11.2023 o 15:12, Meloman napisał:

większość wystawców prezentuje swoje systemy w oparciu o brzmienie tzw. plumkania

Poniewaz takiejnmuzyki sluchacie, zacni audiofilkowie ;,d heheh! 😛

22 minuty temu, quatross napisał:

TAK. NA PEWNO. 

CZEGO WIĘCEJ TRZEBA DO JAZZU I KLASYKI!? 

 

W dniu 10.11.2023 o 15:12, Meloman napisał:

No właśnie. Zawsze zastanawiam się dlaczego przeważająca większość wystawców prezentuje swoje systemy w oparciu o brzmienie tzw. plumkania. Żeby było ciekawiej często są to utwory oparte na samym wokalu oraz jednym lub dwóch instrumentach. Często bez nawet perkusji. A przecież w takim nagraniu dominują wyłącznie tony średnie. Jak więc przekonać się jak system prezentuje tony niskiego czy wysokie. Jak sprawdzić czy ma tendencję do sybilantów skoro wokale są często męskie, a jeżeli już kobiece to w żadnym wypadku sopran? No i po trzecie, jak przekonać się jak system radzi sobie z rozdzielczością i separacją, skoro na scenie tak niewiele się dzieje?

A przecież można użyć czegoś innego, co przecież zabrzmi nawet bardziej spektakularnie. Są naprawdę wybitnie nagrane płyty rockowe, których prezentacja zrywa przysłowiowy beret, nie mówiąc o muzyce klasycznej jak choćby już sławetne "Cztery pory roku" Vivaldiego? Praktycznie w każdym gatunku znajdziemy świetne realizacje. Dlaczego więc mamy tylko to smętne plumkanie?

Co więc kieruje wyborem tych ludzi, bo nie uwierzę, że wszyscy z nich słuchają tylko takiej muzyki. Rozumiem też, że to plumkanie oparte jest najczęściej głównie o gatunek jazzu czy bluesa, ale przecież w tych gatunkach jest mnóstwo utworów brzmiących zupełnie inaczej - z bogatą aranżacją i instrumentarium. Dlaczego z nich nie korzystają?

Poza tym te utwory dobierają dobrowolnie. Co stoi na przeszkodzie, żeby przynajmniej czasami było to coś innego?

Oczywiście - wiem, że zdarzają się chlubne wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.

Zapraszam do dyskusji, w tym czy rzeczywiście taka prezentacja jest wiarygodna do oceny systemu audio.

Dlatego,że ten sprzęt by prawdopodobnie poległ przy bardziej wymagającym repertuarze.
 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

9 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Dlatego,że ten sprzęt by prawdopodobnie poległ przy bardziej wymagającym repertuarze.

To zabierz swoje nagrania na odsluch.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

Co to znaczy bardziej wymagający repertuar ?

Sprzęt dobiera się pod siebie. 
Ty wymagasz rozdzielczosci i pierdolnięcia.

Kto inny wymaga żeby wokal wyciskał mu łzy z oczu, smyki wywoływały ciary.

Gwarantuje Ci, ze ten pierwszy nie zrobi tego drugiego, a  ten drugi nie zrobi tego pierwszego. 

Muzyka to emocje i energia. Hiend jest tam , gdzie albo jedno łaczy się z drugim, albo jedno z w/w jest wyśrubowane do granic możliwości. 

Reszta to neizależnie od budżetu tylko drogie zabawki.

*To oczywiście moje zdanie, które można zrozumieć dopiero jak posłucha się kilku skrajności i zobaczy jakie są możliwości sprzętu audio w różnych repertuarach.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.