Skocz do zawartości
IGNORED

Powstanie Warszawskie


gutekbull
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, dzarro napisał:

Ale "państwo podziemne" nie ma nic wspólnego z państwem jako takim. Podobnie jak współpraca lub brak współpracy z okupantem jest bezużyteczne gdy okupanta nie ma.

?

Napisz proszę jaśniej.

16 minut temu, dzarro napisał:

Grecy odzyskali niepodległość parę lat po naszym powstaniu listopadowym a w trakcie II wojny walczyli nie gorzej od nas

Po czym po tej wojnie zafundowali sobie wojnę domową. Bez rosyjskich czołgów i NKWD na swoim terenie.

19 minut temu, dzarro napisał:

Francuzi w 1940 dali trochę ciała(choć poglądy o ich tchórzostwie są przesadzone - ich straty były 6-krotnie wyższe niż nasze w kampanii wrześniowej)

Co mają straty do państwa Vichy i kolaboracji.

Co do strat polskich znam takie liczby: ponad 50tys zabitych żołnierzy i ok.200tys cywili. 

Czy Francuzi stracili w 1940 roku ponad milion obywateli? 

6 minut temu, misiomor napisał:

Powstanie Styczniowe to akurat dało przykład jak nie robić pewnych rzeczy

Pewnie różnimy się w ocenie Powstania Styczniowego...

Tym niemniej widzę związek między nim, a okresem okupacji o czym napisałem powyżej. Tylko tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem należałoby postawić pytanie.Jaka wówczas powinna być polska konspiracja?Jak daleko powinna być zaangażowana?W sytuacji gdy za jednego zabitego Niemca okupant rozstrzeliwał 100 Polaków ?I gdy losy wojny rozstrzygały się gdzie indziej. Może wystarczyłaby działalność wywiadowcza,likwidacja konfidentów czy tajne nauczanie ?

Jako przykład powołam się na przypadek wsi Michniów,która została przez Niemców rozstrzelana w odwet za działania okolicznych partyzantów.Jaki był bilans korzyści czy strat ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

I gdy losy wojny rozstrzygały się gdzie indziej

To znaczy "gdzie indziej" giną obywatele innych państw, a my się temu przyglądamy, licząc że jakoś to będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Może wystarczyłaby działalność wywiadowcza,likwidacja konfidentów czy tajne nauczanie ?

A może likwidacja Francka tak jak Czesi zrobili ze "swoim" Haydrichem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

I gdy losy wojny rozstrzygały się gdzie indziej

To znaczy "gdzie indziej" giną obywatele innych państw, a my się temu przyglądamy, licząc że jakoś to będzie. 

Obywatele polscy od początku byli skazani na śmierć i wyniszczenie, obojętnie czy mieszkali we wsi Michniów, czy w Warszawie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straty Francuzów to 360 tys. zabitych i rannych. Rzeczywiście nie były 6-krotnie wyższe - ale raczej nie świadczą o tym, że nie walczyli. Po prostu w latach 39-41 hitlerowcy rozwalali na lądzie wszystko co się rusza i nie miało znaczenia czy byli to Polacy, Francuzi czy Sowieci. Francuzi w I wojnie światowej ponieśli gigantyczne i absurdalne straty w stosunku do efektów. Alianccy dowódcy szafowali bezmyślnie ludzkim życiem tak jak 26 lat później dowódcy polscy. Po II wojnie światowej sytuacja Francji nie była gorsza niż sytuacja Wielkiej Brytani mimo jej wielkiego wysiłku wojennego. W tym kontekście nasze ofiary w Powstaniu Warszawskim to jakaś kompletna aberracja. A powoływanie się na Powstanie Styczniowe to aberracja do kwadratu. To jeden z najbardziej groteskowych epizodów w dziejach Polski. Przecież to się opierało na założeniach: " Czy jak nasze, uzbrojone w widły, drobnoszlacheckie pospolite ruszenie pokona tyłowe odzdziały rosyjskie to będzie trzeba wyzwolić chłopów?" To przypomina wojny Indian - z zastrzeżeniem, że Indianie mieli bardziej szlachetne pobudki.

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, jafi napisał:

A może likwidacja Francka tak jak Czesi zrobili ze "swoim" Haydrichem?

Za tego Heydricha Niemcy rozwalili wieś Lidice.

5 minut temu, toptwenty napisał:

To znaczy "gdzie indziej" giną obywatele innych państw, a my się temu przyglądamy, licząc że jakoś to będzie. 

Obywatele polscy od początku byli skazani na śmierć i wyniszczenie, obojętnie czy mieszkali we wsi Michniów, czy w Warszawie. 

To nieprawda .Warszawa a tym bardziej Michniów nie były skazane na likwidację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Za tego Heydricha Niemcy rozwalili wieś Lidice.
A ofiary cywilne były głównym dylematem czeskiego ruchu oporu. U nas 100 tys. w jedną albo drugą stronę nie było problemem.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko Lidice.

Wzięli, skąd popadło 3000 ludzi, z których prawie 1500 zamordowali. Plus jeszcze kilka tysięcy wywiezionych do obozów koncentracyjnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Za tego Heydricha Niemcy rozwalili wieś Lidice.

Mnie chodzi o ich postawę wobec okupanta. Znam 2 fakty: Heydrich i powstanie w Pradze w samym końcu wojny - wybuchło 5.05.45

Czy Czesi byli sprytniejsi/mądrzejsi dogadując się ze Stalinem i niewiele przeciwstawiając się okupantowi niemieckiemu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może trzeba było przyjąć następujący następujący model.Mamy rząd na emigracji.Polska armia walczy na froncie zach. a w kraju mamy konspirację,która organizuje się,zajmuje wywiadem,szkoleniem i czeka .Czeka na upadek Niemiec ale ten prawdziwy.Nie toczy bitew partyzanckich z Niemcami ale czeka na odpowiedni moment.I taki był prawdziwy sens planu Burza ale został on w praktyce wywrócony do góry nogami.M.in przez komunistów i Stalina.Bo oni z jednej strony podburzali nastroje społeczne twierdząc,że AK stoi z karabinem przy nodze a z drugiej nie przewidywali współpracy z polskim podziemiem.A wręcz przeciwnie zamierzali je zlikwidować.Do tego dołożyła się nieudolność dowództwa AK.

dżarro

Jedna uwaga.Te straty które podajesz ( 360 tys. zabitych i rannych) dotyczą ogółu sprzymierzonych ( a więc również Brytyjczyków czy Polaków )a nie tylko Francuzów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednocześnie mam świadomość ,że w ówczesnej sytuacji szalejącego terroru niemieckiego z jednej strony a sowieckiego z drugiej i ogólnej wojny totalnej przeprowadzenie tego planu mogło być nierealne.

Ja tylko zadaję pytania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska młodzież była edukowana w duchu romantyzmu, więc chwycili za broń, licząc na jakieś nadprzyrodzone następstwa przyczynowo skutkowe. Fakt, niemiecką arogancję trudno wytrzymać. Jednak przysłowie o wchodzeniu z deszczu pod rynnę swoją mądrość ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

To nieprawda .Warszawa a tym bardziej Michniów nie były skazane na likwidację.

Prawda. Wszyscy mieszkańcy Polski byli skazani na śmierć. Jedni wcześniej, drudzy później. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Gdyby Hitler wygrał II wojnę światową, ogień w piecach krematoryjnych obozów zagłady płonąłby jeszcze długo. Warto, aby pamiętali o tym wszyscy ci osobnicy, którym – mimo że nazywają siebie Polakami – przy okazji różnych pseudopatriotycznych hucp zdarza się podnosić ręce w hitlerowskim pozdrowieniu."

Czy heroicznym uwalnianiem Polski od Hitlera mieli się zajmować tylko obywatele innych państw?  

Taka myśl wynika wprost ze stwierdzenia: "losy wojny rozstrzygały się gdzie indziej".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Hitler wygrał wojnę.Ale nie wygrał i w 1944r. wszyscy tego mieli świadomość.Moje stwierdzenie o rozstrzygnięciu losów wojny gdzie indziej jest oczywiste.Bo to odbywało się na froncie wschodnim i zachodnim.Nasz wysiłek w kraju na losy wojny nie miał wpływu niezależnie od tego co polskie podziemie by nie robiło.Liczyły się milionowe armie,tysiące samolotów,czołgów czy okrętów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Nasz wysiłek w kraju na losy wojny nie miał wpływu niezależnie od tego co polskie podziemie by nie robiło.Liczyły się milionowe armie,tysiące samolotów,czołgów czy okrętów.

Teza nie do końca prawdziwa:

Wspomnę w tym miejscu o akcji "Wieniec". 

Po agresji na ZSRR alianci dogadali się ze Stalinem i naciskali na władze polskie w Londynie do zawarcia podobnej umowy, co nastąpiło niebawem. Stalin żądał od aliantów zakrojonej akcji partyzanckiej na tyłach wroga, w tym przerywanie ciągów komunikacji i zaopatrzenia armii niemieckiej. Nie przeszkadzało mu to później bombardować Warszawę i jej ludność cywilną. Stąd prawdopodobnie słowa piosenki "w nocy nalot, w dzień łapanka" 

W naturalny sposób chodziło o polskie tereny i szyny kolejowe przebiegające przez polskie ziemie.

I naturalnie o polskie zbrojne podziemie. 

Straty i akcje odwetowe szybko rosły i kierownictwo walki podziemnej starało się ograniczyć/zaprzestać tej akcji.

Ten przykład pokazuje znaczenie strategiczne akcji zbrojnych polskiego podziemia. Dodać należy ilość dywizji niemieckich stacjonujących w Polsce, które ze względu właśnie na to podziemie zamiast bić się na froncie musiały pozostać tu, by utrzymać porządek.

Nasz wysiłek w kraju był nie do przecenienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,akcje dywersyjne i wywiadowcze miały znaczenie ale nie przesadzałbym z ilością tych niemieckich dywizji okupujących Polskę.Okupacją zajmowały się głównie siły policyjne natomiast w miarę przesuwania się frontu na zachód rosła liczba niemieckich dywizji jako zaplecze frontu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaopatrzenie również. I to kluczowe.

Posłużę się przykładem dostaw do niezamarzających portów ZSRR. Trudno sobie wyobrazić losy ostatniej wojny bez pomocy materiałowej dla sowietów.

Inny ważny przykład z końca I wojny światowej: 

Historycy niemieccy mówią o 20-u: słownie o dwudziestu czołgach niemieckich - stan na sierpień 1918 i tysiącach alianckich w tym samym czasie. Pytanie jak do tego doszło. Otóż kłopot z produkcją i dostawami po stronie niemieckiej wynikający ze strajków, ogólnie niepokojów społecznych zmęczonego wojną społeczeństwa. Za chwilę muszą uznać przewagę aliantów i anulować podpisany z Rosją bolszewicką w marcu 1918 roku pokój brzeski, który nota bene dawał Niemcom duże korzyści terytorialne i poważne odszkodowanie finansowe (wypłacone w części).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

I taki był prawdziwy sens planu Burza ale został on w praktyce wywrócony do góry nogami.M.in przez komunistów i Stalina.Bo oni z jednej strony podburzali nastroje społeczne twierdząc,że AK stoi z karabinem przy nodze a z drugiej nie przewidywali współpracy z polskim podziemiem.A wręcz przeciwnie zamierzali je zlikwidować.

Plan Burza nigdy nie miał warunków do realizacji w sytuacji, kiedy rząd londyński nie umiał dogadać się ze Stalinem, a jednocześnie tracił na znaczeniu u Aliantów Zachodnich. Do tego w planie tym nigdy nie było mowy o Warszawie. Powstanie w Warszawie to całkowita samowola dowódców AK, nie było tu też pełnej zgody politycznej. 

To, że Armia Krajowa stała z bronią u nogi jest też prawdą - przykład Wołynia jest tego dobrą ilustracją. Jetem też przekonamy, że żadna z armii alianckich nie tolerowałaby na swoim zapleczu wrogiej organizacji zbrojnej.

 

9 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Mamy rząd na emigracji.

W czasie II WŚ żadna polska władza nie była legalna. Władze londyńskie to owoc złamania konstytucji i przewrotu Sikorskiego przy wsparciu Francji i Wielkiej Brytanii, władza ludowa została, jak to się mówi, przyniesiona na radzieckich bagnetach. Do tego faktycznie występowała dwuwładza. W takich warunkach politycznych nie można skutecznie reprezentować interesu narodowego. RJN powstał za późno, aby cokolwiek zmienić. Najważniejsze postanowienie dot. Polski zapadły nad głowami Polaków wcześniej w Jałcie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Gdyby Hitler wygrał wojnę.

Dlatego należało wszystko zrobić, aby jej nie wygrał.

Polacy zrobili wszystko - jak umieli i jak mogli. Powstanie Warszawskie stanowi apogeum tego, co się działo od 1939 roku. Latem 1944 nic nie było jeszcze przesądzone. 

Rozważania po 80 latach = bicie piany. 

3 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Bo to odbywało się na froncie wschodnim i zachodnim

Niech giną sowieci i zachodni alianci. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




dżarro
Jedna uwaga.Te straty które podajesz ( 360 tys. zabitych i rannych) dotyczą ogółu sprzymierzonych ( a więc również Brytyjczyków czy Polaków )a nie tylko Francuzów.


OK. Nie chodziło mi o to, żeby umniejszać polskie ofiary - tylko, żeby pokazać, że to, że Francuzi dostali łomot nie oznacza, że nie walczyli. Jako państwo o mocarstwowych aspiracjach potrafili przyjmować różne postawy - nie tylko walka na śmierć i życie.
Najbardziej bolesne jest to, że Polska poniosła tak gigantyczne straty w II wojnie a poniosła zarazem większą klęskę niż Niemcy, Japonia i Włochy, bo te państwa(Niemcy w połowie) już kilkanaście lat po wojnie były zupełnie gdzie indziej i mogły pochować swoje upiory po szafach. Niestety - Powstanie było jakimś przedziwnym aktem urojonej podmiotowości, które przypieczętowało polską klęskę.


Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, wojciech iwaszczukiewicz said:

Nasz wysiłek w kraju na losy wojny nie miał wpływu niezależnie od tego co polskie podziemie by nie robiło.Liczyły się milionowe armie,tysiące samolotów,czołgów czy okrętów.

To jest kwestia dyskusyjna, AK była dość dobra w wysadzaniu w powietrze niemieckich transportów na Front Wschodni. Liczby zniszczonych lokomotyw, wagonów czy podpalonych transportów robią wrażenie. W kilku przypadkach decydujące bitwy Sowieci wygrywali o włos, więc gdyby AK zaniechała tak skutecznej działalnosci, można sobie wyobrazić może nie zwycięstwo Hitlera, ale np. zdobycie przez niego Moskwy, jeszcze większe wykrwawienie Sojuza i następnie spotkanie frontów Wschodniego i Zachodniego gdzieś dalej na wschód, oraz nawet finalne rozwalenie Niemców bombami atomowymi przez Amerykanów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, toptwenty napisał:

Dlatego należało wszystko zrobić, aby jej nie wygrał.

Polacy zrobili wszystko - jak umieli i jak mogli. Powstanie Warszawskie stanowi apogeum tego, co się działo od 1939 roku. Latem 1944 nic nie było jeszcze przesądzone. 

Rozważania po 80 latach = bicie piany. 

Niech giną sowieci i zachodni alianci. 

 

W lecie 1944r. przesądzona była klęska Niemiec i przegrana Powstania Warszawskiego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To jest kwestia dyskusyjna, AK była dość dobra w wysadzaniu w powietrze niemieckich transportów na Front Wschodni. Liczby zniszczonych lokomotyw, wagonów czy podpalonych transportów robią wrażenie. W kilku przypadkach decydujące bitwy Sowieci wygrywali o włos, więc gdyby AK zaniechała tak skutecznej działalnosci, można sobie wyobrazić może nie zwycięstwo Hitlera, ale np. zdobycie przez niego Moskwy, jeszcze większe wykrwawienie Sojuza i następnie spotkanie frontów Wschodniego i Zachodniego gdzieś dalej na wschód, oraz nawet finalne rozwalenie Niemców bombami atomowymi przez Amerykanów.
Sowieci wygrali o włos bitwę o Moskwę w 1941 r. Potem dawała o sobie znać olbrzymia dysproporcja sił - najlepiej pokazuje to bitwa na łuku kurskim. Po skrajnie wyniszczającej dla obu stron batalii Sowieci po prostu rzucili do ataku odwody i jurgeny się kompletnie posypały. Nawet gdyby Ruscy odwodów nie mieli to Szkopy były zbyt wycieńczone, żeby jakoś szczególnie wykorzystać takie zwycięstwo. Należy pamiętać, że już w 1941 r. Sowieci mieli znaczącą przewagę techniczną - np. w broni pancernej. Jak ruszyła masowa produkcja T-34 to wymuskane techniczne ale awaryjne i nieliczne Pantery i Tygrysy mogły tylko łatać dziury w obronie. Ruscy mogliby przegrywać jeszcze ze 2 lata a i tak by wygrali.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 41 czy 42r. wynik wojny na wschodzie nie był przesądzony.Zadecydowały błędy niemieckie i przewaga materiałowa i ludzka Rosjan.Jeśli chodzi o uzbrojenie to do końca wojny Niemcy górowali nad aliantami.Na obu frontach.Wystarczy porównać straty w czołgach obu stron na Łuku Kurskim.3-4 razy większe po stronie rosyjskiej czy na zachodzie np. pod Caen.Na jednego Tygrysa trzeba było kilka T 34 czy Shermany.Po prostu Alianci mieli wszystkiego dużo więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Zyzol napisał:

W czasie II WŚ żadna polska władza nie była legalna.

Można mówić o ciągłości państwa polskiego i władzy. 

Natomiast błędem w stosunkach międzynarodowych było niewypowiedzenie wojny sowietom przez rząd polski i jego kolejne wcielenia po wrześniu 39 wobec ich wkroczenia do Polski 17.09.39.

Poważny grzech zaniechania.

Trzeba sobie uświadomić, że mieliśmy 2 wrogów w tej wojnie (z przerwą na odprężenie między lipcem 41, a połową 43 roku dotyczącą sowietów)

2 godziny temu, Zyzol napisał:

RJN powstał za późno, aby cokolwiek zmienić.

Nie ma powodu by tęsknić/żałować RJN. Ot wydmuszka po Jałcie pozwalająca Stalinowi wygrać na czasie i ukryć prawdziwe zamiary.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Polska wypowiedziała wojnę ZSRR to znalazła  by się w grupie razem z Węgrami,Rumunią,Bułgarią.Bylibyśmy traktowani przez Aliantów jako sojusznicy Niemiec.Co przełożyłoby się na dużo gorsze warunki np. w sprawie granic w traktatach powojennych.I fakt ten ułatwił by Stalinowi wprowadzenie rządów komunistycznych w Polsce.Czyli reasumując politycznie skończylibyśmy tak samo jako satelita ZSRR ale w gorszych granicach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.