Skocz do zawartości
IGNORED

Topowe kable zasilające ?


sly30
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dla przypomnienia wszystkim - od wielu już miesięcy życzeniem Właściciela jest, by tematy w High-End pozbawione były trollowania i wiecznych sprzeczek z "niesłyszącymi".

Zakładka High-End to nie Hi-Fi i nie Bocznica, służy innym celom - wyłącznie wymianie poglądów ze świata High-End, a ten obejmuje TAKŻE słyszenie kabli zasilających.

Kwestie obejmujące "dowody" na NIESŁYSZENIE kabli wszelkiej maści mozna opisywac w służących już do tego tematach.

Komu przeszkadza swiat H-E musi pogodzić się, że nie wszystko w zyciu jest takie oczywiste i jasne, a nawet mając twarde dowody w rękach - nie wszystko mamy prawo krytykować i wyśmiewać!

Dlatego informacja - sceptycy słyszenia mają swój temat w HiFi i tam serdecznie zapraszam!

Kolejne wojny skończą się ograniczeniem w tym temacie i punktami.

 

Mod.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pygar

Jeśli masz osobne linie pod poszczególne urzadzenia czyli nie korzystasz z listwy?

@m4tech

Ja podłączam lampę bezpośrednio do muru kiedyś robiłem testy i tak gra mi najlepiej(listwa tomanek).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobne linie to "najtańszy" sposób na dobre granie.

 

Wtedy to co wraca do sieci od każdego z urządzeń musi pokonać drogę aż do skrzynki bezpiecznikowej (po drodze nie powinno być niczego tylko ciągłe, nieprzerwane podłączenie pod osobny bezpiecznik) i pokonać jeszcze raz tą samą długość w kierunku do drugiego odbiornika, a to pozwala dość znacznie "odfiltrować" te zakłócenia i utrudnić im drogę niż ma to miejsce w listwie w której wszystko jest podpięte pod jedną szynę. Wybierając pierwsze mamy kilkanaście - kilkadziesiąt metrów przewodów ,a w przypadku prostej listwy zaledwie centymetry.

 

Listwa firmy Tomanek nie należy do rozwiązań Hi-Endowych.

Klasa użytych elementów do jej budowy oraz sposób wykonania skutecznie to uniemożliwia, żeby mogła lepiej spełniać swoją rolę trzeba by zainwestować w nią wielokrotność jej ceny.

 

Zawiera ona za duże pojemności i służy do silnego odfiltrowywania zakłóceń "na zapas" oraz "separacji" gniazdek między sobą, a nie u każdego mamy do czynienia z tak silnie występującymi zakłóceniami.

Dlatego u jednych wnosi wartość "dodatnią" a u innych dzieje się "coś" kosztem "czegoś" .

Tylko dokładny odsłuch prawdę Ci powie, czy lepiej jest "z" czy "bez" i co warto w nią wpiąć, a co lepiej gra wpięte "w ścianę" .

 

Jest praktycznie niemożliwe dobrać dobre wartości elementów filtrujących, bez dokładnych pomiarów tak, by nie przedobrzyć .

 

Dlatego tak dużym uznaniem cieszą się listwy bierne, wykonane w sposób bezkompromisowy.

 

Dobry filtr to taki który w minimalny sposób oddziałuje na całe pasmo i działa możliwie wybiórczo na rzeczywiste zakłócenia w konkretnej sieci, a nie na te których w niej nie ma, świetnie też gdy dodatkowo oczyszcza wszystko jak najdalej od pasma słyszalnego.

 

Pozdrawiam

Pygar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie jaką sieciówkę mam zastosować, żeby usłyszeć zmiany w swoim systemie audio? Oprócz wszystkich oryginalnych, dedykowanych do danego elementu toru, mam PS Audio Lab Cable x 1, PS Audio Premier Power Cable x 1, Valhalla Power Cable x 3, Transparent Audio Reference x1, Shunyata Research Python Helix Alpha x 2.

Gdzie i pod co mam podłączać te kable, żeby usłyszeć różnice - zdecydowane różnice. Nie chodzi mi o tygodniowe wsłuchiwanie się na zasadzie, że może coś usłyszę?

Powiem, że interkonektów też u siebie nie słyszę, ale słyszę zmiany w kablach głośnikowych. To co? Popsuty sprzęt?

 

Aha - mam też cztery niezależne dedykowane linie elektryczne do audio biegnące w czterech niezależnych conduit od gniazdek do skrzynki bezpiecznikowej, która znajduje się w piwnicy. Linia główna zasilająca, napowietrzna, dwie fazy, też są nowsze, bo dziesięć lat temu wymienione przez ComEd.

 

Co mam zrobić, żeby usłyszeć kable sieciowe?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago

 

Sprawdzałeś te ? Pożycz i przetestuj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Pygar

 

P.S. Więcej różnic między sieciówkami łatwiej wychwycisz na porządnych gniazdach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że moje wszystkie gniazdka to PS Audio Power Port Premium pierwszej generacji.

 

Czyli co? Valhalla bijąca prawie prędkość światła jest już niedobra? Są pod nią podpięte CD i preamp - ale zamieniając nawet na oryginalne dedykowane kable sieciowe dostarczone przez producenta do danego komponentu, różnic nie wyłapałem.

 

Ale każdą zmianę strun w swoich gitarach, w zależności od brandu i grubości, oraz każdą zmianę kostki, którą się posługuję, słyszę idealnie od razu? Więc chyba głuchy nie jestem? Nastroić gitarkę też potrafię bez dżwięku podstawowego. No i słyszę dobrze nastrojoną perkusję i kiepski timing u muzyków - to chyba nie jest tak żle ze mną? Słyszę też cytaty, które muzycy wkomponowują w swoją improwizację, np. z kompozycji Coltrane'a lub Parkera, albo Monka, ale to już osłuchanie i znajomość standardów, niemniej jednak też to świadczy w jakimś małym stopniu o moim słuchu, tak?

Ale sieciówek za chiny nie mogę usłyszeć - a chciałbym, bo nakupowałem kiedyś tego złomu i praktycznie niewiadomo po co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wersja PS Audio jest "tylko" grubo niklowana i spełnia rygorystyczne normy szpitalne, w nowszej wersji dali ostatnią powłokę ze złota.

 

Na próbę wymień jedno na Furutecha GTX-D NCF® i dołóż do tego GTX Wall Plate oraz pokrywę Outlet cover 104-D, a wewnątrz otworu na gniazdko ścienne daj watę jedwabną lub oczyszczony i wyczesany jedwab, w ten sposób, żeby wypełnić nim przestrzenie między końcówkami przewodów i "otulić" gniazdko od wewnątrz, w komplecie dają też śrubę rozporową ale trzeba mieć dostęp "od tyłu" wiec jak nie masz w rigipsach okienka rewizyjnego to nic nie zrobisz. Tą śrubą trzeba "skasować" wibracje korpusu gniazdka zapierając o stabilną podstawę, a pod rigipsem trzeba dać dużą płytkę z aluminium z wyciętym otworem na światło wewnętrzne ramki i nawiercone oraz nagwintowane otwory pod mocowanie ramki.

Wtedy ta płytka z aluminium napiera na większą powierzchnię i siła rozporu od śruby nie wypchnie gniazda z ramką z płyty gigips.

Super jakby miała około 10mm grubości.

 

Czym lepiej osadzisz tą ramkę i odwibrujesz końce przewodów oraz unieruchomisz gniazdko tym lepszy efekt usłyszysz.

 

Trzymam kciuki i pozdrawiam

Pygar

 

P.s. Będzie Pan zadowolony !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty Pygar co słyszysz w sieciówkach? Jakie zmiany wnoszą twoje topowe kable sieciowe w porównaniu do innych nietopowych kabli sieciowych? Wytłumacz proszę, bo być może nie zwracam uwagi na to, na co powinnienem zwrócić? Bardzo chcę je usłyszeć, bo ponoć potencjał w moich sieciówkach jest - tak czy nie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem, że interkonektów też u siebie nie słyszę,

Zacznij od nich. Sieciówki zostaw na potem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to zbalansowane IC Valhalle i Transparenty Reference - no i nic! Ni cza cza! Zmieniam, odkręcam, zakręcam i nic! Ale głośnikowe od razy wyłapuję? Co się dzieje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może nie zwracam uwagi na to, na co powinnienem zwrócić? Bardzo chcę je usłyszeć, bo ponoć potencjał w moich sieciówkach jest - tak czy nie?

Ale po co Ci to? Czujesz się niepełnowartościowym audiofilem?

 

Co Cię skłoniło do tak kosztownych zakupów bez odsłuchania?

Ja nie kupiłem żadnego drogiego kabla, dopóki nie usłyszałem, że "grają". Nigdy też na kable nie wydałem fortuny. Chociaż Purist kusił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Cię skłoniło do tak kosztownych zakupów bez odsłuchania?

 

Trzeba by wrócić do poprzedniego wieku i może początków Millenium - przede wszystkim PS Audio nie były drogie, a cztery Valhalle sieciowe kupiłem bardzo okazyjnie przede wszystkim z myślą o sprzedaży z zyskiem. Gość wysprzedawał cały swój system stereo włącznie z kompletnym Linnem Klimaxem za bardzo małe pieniądze. Cała transakcja odbyła się w Starbucks na North Ave & Wells - ja przynosłem cash, on sieciówki. To samo Pytony i Transparenty - wszystkie te kable, to była niesamowita okazja jak na tamte czasy, choć te kupione były już nabyte w sklepach hi-end audio jako demo model, choć Shunyaty były brand new za bardzo okazyjną cenę - bardzo bardzo okazyjną.

Ale w którymś momencie olałem zupełnie audioprzygody i skoncentrowałem się na jazzie, więc cały ten 'złom' pozostał wpięty w system i nie ruszany przez 'wieki'. Sprzedałem tylko jedną Valhallę, reszta została. Zacząłem się interesować jazzem, muzyką live i powróciłem do gry na swoim instrumencie. Oczywiście dalej kupowałem i kupuję płyty jazzowe, bo to jest nałóg - ale nie żałuję tego i mam dużo w tym temacie do powiedzenia. Zakupu sprzętu audio, drogiego sprzętu jak na tamte czasy też nie żałuję, bo przynajmniej mam na czym słuchać nie goniąc królika - mówiąc krótko, był to, wydaje mi się, dobry krok i wybór. Pewnie drugi raz nie powtórzyłbym tego manewru, tym bardziej, że obecne ceny uczciwego sprzętu odleciały w kosmos! Może nie wszystkie, ale prawie wszystkie. Choroba audiofilska minęła, a zabawki zostały - tak to można określić w skrócie, wielkim skrócie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atomową? Czy zwykłą wodną?

 

Jak bum cyk cyk - wybuduję elektrownię, jak ktoś mnie zapewni, że usłyszę sieciówki - jak bum cyk cyk!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago

Nie słyszysz sieciówek ? To masz fajnie - nie ma sensu byś kupował drogi sprzęt bo i tak nie usłyszysz jego potencjału skoro słuchasz na kablach za 5zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez babatular

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wybudujesz elektrownie, to szanse na usłyszenie sieciówek będą jeszcze mniejsze. Ich działanie ma po części polegać na czyszczeniu zakłóceń z sieci. Ty takich zakłóceń mieć nie będziesz, więc różnice między filtrującymi sieciówkami będą tym mniej słyszalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie słyszysz sieciówek ? To masz fajnie - nie ma sensu byś kupował drogi sprzęt bo i tak nie usłyszysz jego potencjału skoro słuchasz na kablach za 5zł.

 

Ty chyba nie rozumiesz, co mam do powiedzenia. Ale nie wszystko musi być zrozumiałe dla wszystkich, tak? Kto rozumi, ten rozumi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica między ścierwną sieciówką a taką z prawdziwego zdarzenia to na "dzień dobry" ilość i jakość dalszych planów ( warstw) na scenie oraz to czy słychać pewne ledwo słyszalne niuanse w ostatnich planach np. delikatne podmuchy wiatru, "wibrujące tło", jakby rozedrgane powietrze gdzieś w oddali. Wokalista jest jakby "wycięty" w swojej aurze, słychać dokładnie powietrze wokół niego oraz to jak porusza ustami, "widać" jego pracę nad artykulacją i modulacją głosu, jakby stał przed tobą tu i teraz , czasami można podziwiać jego migdałki tak dobrze słychać powietrze w buzi (oczywiście na odpowiednich nagraniach) słychać dobrze odbicia od różnych powierzchni i odpowiedź akustyczną pomieszczenia, echo, pogłosy (jeśli są w materiale). Instrumenty mają naturalną barwę i każdy gra "oddzielnie", tak że z łatwością można skupić się na każdym z osobna i wsłuchiwać w jego grę, a każdy z nich tkwi "zabetonowany" w jednym miejscu na przecięciu się trzech osi. Zero bałaganu, czystość i klarowność każdego z wybrzmień i jego bogatość/szlachetność/wysoka klasa.

Talerze sypią się i odpowiednio długo wygaszają energię rezonansu, a basy słychać tak bardzo urozmaicone i zmodulowane jakby były średnicą. Każdy dźwięk ma "prawidłową" wielkość, masę (wagę) względem pozostałych, czyli zachowana jest skala i ważność wybrzmień, to co miało być cicho i daleko jest na swoim miejscu, a nie "miesza się" z innymi dziękami "wychodząc przed szereg" lub gnie w odmętach innych instrumentów w zbiorowym "misz masz" .

 

Skoro grasz na gitarze, to wiesz ile dodatkowych dźwięków słychać przy samej grze na tym instrumencie w trakcie jego używania.

W niektórych nagraniach z mikrofonem blisko gitary powinno być słychać każdy ślizg po strunach, przypadkowe czy zamierzone dotknięcie korpusu itd.

 

Dodatkowymi różnicami są "prędkość wybrzmień", "impet", "odpowiedź impulsowa" , to czy słychać prawdziwość w np. uderzeniu pioruna (dynamika i wrażenie gwałtowności zaskoczenia) , dźwięku spadających kropel deszczu ( jak prawdziwy jest "poszum" deszczu, czy słychać w nim przewiew i swobodę, czy jest płaski jak kartka papieru i jednolity jak ciasto wymieszane mikserem) i cała masa zjawisk towarzyszących dźwiękom w normalnym życiu.

 

Można tak pisać całymi stronami.

 

Na kiepskich przewodach nie ma mowy o takich szczegółach j.w.

 

 

 

Pozdrawiam

Pygar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Pygar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I to zbalansowane IC Valhalle i Transparenty Reference - no i nic! Ni cza cza! Zmieniam, odkręcam, zakręcam i nic! Ale głośnikowe od razy wyłapuję? Co się dzieje?

A ogólnie z brzmienia sprzętu jesteś zadowolony?

Jeżeli z Twoim sprzętem jest coś nie tak, to różne subtelności od różnych kabli może szlag trafiać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mnie pamięć nie myli, to Chicago ma bardzo zacny systemik, tylko bierze Nas pod włos :-).

 

i ... "rżnie głupa" .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zacnym systemie coś może być uwalone, niewłaściwie podłączone lub skonfigurowane.

A właściciel oczywiście może sobie jaja robić.

 

Rola (słyszalność) sieciówek spada przy bardzo rozbudowanych zasilaczach, przy czym rozbudowany nie musi znaczyć lepszy. Spada też przy zasilaczach impulsowych stosowanych np. przez Linna.

 

Rola (słyszalność) sygnałówek spada w konfiguracji

mocny nadajnik (niski opór wyjściowy, duża wydajność prądowa) => odbiornik o niskim oporze wejściowym.

 

Rola (słyszalność) sygnałówek symetrycznych jest też niższa niż niesymetrycznych

 

Przy czym symetryczne nie musi znaczyć lepsze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ogólnie z brzmienia sprzętu jesteś zadowolony?

Jeżeli z Twoim sprzętem jest coś nie tak, to różne subtelności od różnych kabli może szlag trafiać

 

Może być! Moje audio jest protezą tego, czego doświadczam w realu, biorąc pod uwagę zainteresowania, tym bardziej, że jestem w miejscu, w którym jestem i z którego mogę czerpać i korzystać garściami - wszystko mogę obserwować od kuchni i rzetelnie o tym mówić i pisać. I to jest bardzo duży plus dla mnie, że to dostrzegłem i z tego skorzystałem. Sprzęt audio, który użytkuję, jest skonfugirowany w taki sposób, żeby brzmienie z CD było bardzo zbliżone do brzmienia z płyt analogowych - i tak też się dzieje. Od samego początku miałem taki plan, tzn. od początku, kiedy jazz zadmowił się w moim sercu i umyśle. Z audio, tak naprawdę, to mam kontakt gdzieś tak od 1975 roku zaczymając od Stereo Hita i WG 580F. Potem były Fonomastery, wieże Emersona z Diory, wieże JVC i 'niezniszczalny' Technics '-). Na tym skończyłem swoją działalność audio w Polsce. W USA po jakimś czasie choroba powróciła i zacząłem od nowa. Jest co jest i niczego nie żałuję. Przeszedłem całą drogę i raczej nikt kitu mi nie wciśnie.

 

Na razie nie myślę o wymianie sprzętu audio, ale jak już, to raczej chodzi mi po głowie kompletny system Bricasti Design. Lubię wszystko co zrobili - zarówno w kontekście solidności produktu, design, jak i dżwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Pygar wszystko pięknie ładnie, ale jakich Ty płyt słuchasz... przez moment miałem przed oczami odcinek z "czterech pancernych" deszcze nie spokojne normalnie potargały las ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica między ścierwną sieciówką a taką z prawdziwego zdarzenia to na "dzień dobry" ilość i jakość dalszych planów ( warstw) na scenie oraz to czy słychać pewne ledwo słyszalne niuanse w ostatnich planach np. delikatne podmuchy wiatru, "wibrujące tło", jakby rozedrgane powietrze gdzieś w oddali. Wokalista jest jakby "wycięty" w swojej aurze, słychać dokładnie powietrze wokół niego oraz to jak porusza ustami, "widać" jego pracę nad artykulacją i modulacją głosu, jakby stał przed tobą tu i teraz , czasami można podziwiać jego migdałki tak dobrze słychać powietrze w buzi (oczywiście na odpowiednich nagraniach) słychać dobrze odbicia od różnych powierzchni i odpowiedź akustyczną pomieszczenia, echo, pogłosy (jeśli są w materiale). Instrumenty mają naturalną barwę i każdy gra "oddzielnie", tak że z łatwością można skupić się na każdym z osobna i wsłuchiwać w jego grę, a każdy z nich tkwi "zabetonowany" w jednym miejscu na przecięciu się trzech osi. Zero bałaganu, czystość i klarowność każdego z wybrzmień i jego bogatość/szlachetność/wysoka klasa.

Talerze sypią się i odpowiednio długo wygaszają energię rezonansu, a basy słychać tak bardzo urozmaicone i zmodulowane jakby były średnicą. Każdy dźwięk ma "prawidłową" wielkość, masę (wagę) względem pozostałych, czyli zachowana jest skala i ważność wybrzmień, to co miało być cicho i daleko jest na swoim miejscu, a nie "miesza się" z innymi dziękami "wychodząc przed szereg" lub gnie w odmętach innych instrumentów w zbiorowym "misz masz" .

 

OK, wszystko to może i prawda, ale wytłumacz to na przykład takiemu Dennisowi Carroll - czołowemu basiście z Chicago, który jest tak osłuchany jak nikt - i posiada pewnie ze sto tysięcy płyt jazzowych, a słucha ich na jakimś zwykłym systemiku za parę groszy. Owszem, te niuanse można usłyszeć na super audiofilskich wydaniach, których się słucha całe życie - jednych i tych samych - żeby wyłapać różnice w tych nieszczęśliwych sieciówkach - i to jest ładunek, który ja u audiofila doskonale rozumiem. Ale niestety, w poważniejszym podejściu do jazzu jak i do klasyki, to te wszystkie teorie sieciówkowe szlag trafia, no bo jak tu usłyszeć wpływ sieciówek na kultowych i jakże ważnych nagraniach Charliego Parkera z lat czterdziestych, albo Monka lub Coltrane'a z lat pięćdziesiątych. W tym wypadku, wybaczcie moi drodzy, sieciówki niestety nie będą grać, a dlaczego nie będą grać? Wytłumaczcie to sobie sami. Przede wszystkim miks i master płyty - póżniej można coś pobzdecić o sieciówkach. Ale rozumiem, że prawdziwy audiofil i tak tego nie zrozumie, bo i nie ma takiej potrzeby. Albo jazz, albo sieciówki - nie da się tego połączyć. A jakiś przykład? Proszę bardzo! Niech będzie chociażby to: 'Bird At St. Nick's' '-) - ciekawy jestem jak sieciówki zareagują na ten jakże ważny album geniusza jazzu?

 

Według mnie szkoda czasu na te wszystkie kable - lepiej sobie kupić equalizer - lepiej, szybciej i czytelniej!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago

Idź do zakładki START

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, pójdę. Gdzież mnie tam do kosmosu, w którym tkwisz babatular.

 

Różnica między ścierwną sieciówką a taką z prawdziwego zdarzenia to na "dzień dobry" ilość i jakość dalszych planów ( warstw) na scenie oraz to czy słychać pewne ledwo słyszalne niuanse w ostatnich planach np. delikatne podmuchy wiatru, "wibrujące tło", jakby rozedrgane powietrze gdzieś w oddali. Wokalista jest jakby "wycięty" w swojej aurze, słychać dokładnie powietrze wokół niego oraz to jak porusza ustami, "widać" jego pracę nad artykulacją i modulacją głosu, jakby stał przed tobą tu i teraz , czasami można podziwiać jego migdałki tak dobrze słychać powietrze w buzi (oczywiście na odpowiednich nagraniach) słychać dobrze odbicia od różnych powierzchni i odpowiedź akustyczną pomieszczenia, echo, pogłosy (jeśli są w materiale). Instrumenty mają naturalną barwę i każdy gra "oddzielnie", tak że z łatwością można skupić się na każdym z osobna i wsłuchiwać w jego grę, a każdy z nich tkwi "zabetonowany" w jednym miejscu na przecięciu się trzech osi. Zero bałaganu, czystość i klarowność każdego z wybrzmień i jego bogatość/szlachetność/wysoka klasa.

Talerze sypią się i odpowiednio długo wygaszają energię rezonansu, a basy słychać tak bardzo urozmaicone i zmodulowane jakby były średnicą. Każdy dźwięk ma "prawidłową" wielkość, masę (wagę) względem pozostałych, czyli zachowana jest skala i ważność wybrzmień, to co miało być cicho i daleko jest na swoim miejscu, a nie "miesza się" z innymi dziękami "wychodząc przed szereg" lub gnie w odmętach innych instrumentów w zbiorowym "misz masz" .

 

Podoba mnie się to. I to wszystko kabel sieciowy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Różnica między ścierwną sieciówką a taką z prawdziwego zdarzenia to na "dzień dobry" ilość i jakość dalszych planów ( warstw) na scenie oraz to czy słychać pewne ledwo słyszalne niuanse w ostatnich planach np. delikatne podmuchy wiatru, "wibrujące tło", jakby rozedrgane powietrze gdzieś w oddali. Wokalista jest jakby "wycięty" w swojej aurze, słychać dokładnie powietrze wokół niego oraz to jak porusza ustami, "widać" jego pracę nad artykulacją i modulacją głosu, jakby stał przed tobą tu i teraz , czasami można podziwiać jego migdałki tak dobrze słychać powietrze w buzi (oczywiście na odpowiednich nagraniach) słychać dobrze odbicia od różnych powierzchni i odpowiedź akustyczną pomieszczenia, echo, pogłosy (jeśli są w materiale). Instrumenty mają naturalną barwę i każdy gra "oddzielnie", tak że z łatwością można skupić się na każdym z osobna i wsłuchiwać w jego grę, a każdy z nich tkwi "zabetonowany" w jednym miejscu na przecięciu się trzech osi. Zero bałaganu, czystość i klarowność każdego z wybrzmień i jego bogatość/szlachetność/wysoka klasa.

Talerze sypią się i odpowiednio długo wygaszają energię rezonansu, a basy słychać tak bardzo urozmaicone i zmodulowane jakby były średnicą. Każdy dźwięk ma "prawidłową" wielkość, masę (wagę) względem pozostałych, czyli zachowana jest skala i ważność wybrzmień, to co miało być cicho i daleko jest na swoim miejscu, a nie "miesza się" z innymi dziękami "wychodząc przed szereg" lub gnie w odmętach innych instrumentów w zbiorowym "misz masz" .

 

Skoro grasz na gitarze, to wiesz ile dodatkowych dźwięków słychać przy samej grze na tym instrumencie w trakcie jego używania.

W niektórych nagraniach z mikrofonem blisko gitary powinno być słychać każdy ślizg po strunach, przypadkowe czy zamierzone dotknięcie korpusu itd.

 

Dodatkowymi różnicami są "prędkość wybrzmień", "impet", "odpowiedź impulsowa" , to czy słychać prawdziwość w np. uderzeniu pioruna (dynamika i wrażenie gwałtowności zaskoczenia) , dźwięku spadających kropel deszczu ( jak prawdziwy jest "poszum" deszczu, czy słychać w nim przewiew i swobodę, czy jest płaski jak kartka papieru i jednolity jak ciasto wymieszane mikserem) i cała masa zjawisk towarzyszących dźwiękom w normalnym życiu.

 

Można tak pisać całymi stronami.

 

Na kiepskich przewodach nie ma mowy o takich szczegółach j.w.

 

 

 

Pozdrawiam

Pygar

 

No to dawaj w takim razie przykład realizacji z opisem posZczególnych planów...chętnie poczytam...

A jak te plany mam na kiepskich sieciówkach za parę setek i kolumnach "prawie" bez zwrotnic to jak mam ocenić sieciówki?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co siecówki w ogóle? Już kiedyś podsunąłem panom pomysł - wywalić gniazdka, dospawać do drutów przedłuenie tego co jest w ścianie, wywalić gniazda we wzmacniaczu, cd, pre itd. i podłączyć drutu ze ściany bezpośrednio na wejście zasilacza. Czyż zły to pomysł jest baba & Pygar?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Ale po co siecówki w ogóle? Już kiedyś podsunąłem panom pomysł - wywalić gniazdka, dospawać do drutów przedłuenie tego co jest w ścianie, wywalić gniazda we wzmacniaczu, cd, pre itd. i podłączyć drutu ze ściany bezpośrednio na wejście zasilacza. Czyż zły to pomysł jest baba & Pygar?

 

Ty w Ameryce mieszkasz...nie Wiesz co to "polskie" zasilanie w dużej aglomeracji plus budowy doookoła...i grania nie ma :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.