Skocz do zawartości
IGNORED

jak uzdrowic biedne panstwa w tym polske?


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Zamożność obywateli wcale nie koniecznie idzie w parze z ich wydajnością w pracy,niejednokrotnie są kilkukrotnie mniej opłacani przy większej wydajności niż "korespondencyjni" pracownicy tej samej firmy w krajach(starej) UE więc takie uogólnianie to bajdurzenie.To System Strukturalny jest niewydolny,korupcja,niekompetencja brak jakiejkolwiek koncepcji rozwoju kraju.

Przykład P.L LOT pokazuje ( podkreślam spółka skarbu państwa gdzie de-facto obecna władza obsadza stanowiska) jak nieudolne decyzje prowadzą do bankructwa a nowych technologii,wyszkolonej załogi tam nie brakuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aramon, gdzie ty się ekonomii uczyłeś? na kursach w parafii? dam ci cośz wikipedii, abyś zrozumiał- Wydajność pracy (produktywność) jest to ilość dóbr lub usług wytworzonych przez pracownika w jednostce czasu. Produktywność jest miarą sprawności gospodarowania. Może ona być określana dla przedsiębiorstwa, procesu gospodarczego, gałęzi gospodarczej lub całej gospodarki danego państwa. W przypadku państw wydajność pracy mierzymy jako stosunek produktu narodowego brutto do liczby zatrudnionych w gospodarce. Na wydajność pracy istotny wpływ ma kształtowanie metod pracy, ich standaryzacja, zastosowanie zasad ekonomiki ruchów elementarnych i ergonomii. Optymalizacja pracy w myśl w/w zasad pozwala na tworzenie standardów pracy mniej czasochłonnych co skutkuje bezpośrednio wzrostem wydajności pracy. Oprócz miernika wydajności pracy występuje również efektywność czasu pracy.W niemal każdym przedsiębiorstwie czy globalnie gospodarce państwa wskaźniki efektywności czasu pracy lub wydajność pracy powinny być traktowane jako wskaźniki kluczowe (KPI).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty widzę ukończyłeś kurs kółka gospodyń wiejskich i niczym znawca bawisz się wklejankami.

Powtórzę może zrozumiesz państwo które jest tylko tanią siła roboczą i rynkiem zbytu nigdy się nie wzbogaci - jeśli jeszcze nie dotarło to daruj ręce opadają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jak ci przedstawię poglądy A Smitha, czy M. Friedmana czy J.Millsa to nic z tego nie skumasz, dlatego wkleiłem Wikipedię, czyli źródło dla takich jak ty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cycus12

(Konto usunięte)

w UK podczas pracy nie musi szukać nowej, u nas 80% pracowników biurowych ponad 60% czasu spędza w internecie na szukaniu nowej pracy... FB i chyba fora...

 

widzę specjalistów Ci u nas dostatek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostęp do broni bez ograniczeń. Po paru tygodniach sytuacja zacznie się klarować:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się uwolni rynek? Za gnata góra pare stów za nówkę, używki za grosze. Do tego import...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budujące jest dla mnie, że mimo zalewu oszołomstwa i ataku stworów bez mózgów ale za to w ostrogach i z lancami wyklarował się tu wątek wydajności pracy.

 

Słuszna jest obserwacja o niskim jej poziomie w porownaniu z krajami "starej Unii".

Ale też jak najbardziej sensowne jest pytanie dlaczego polski robotnik na którego narzeka Gwiazdowski i Balcerowicz po wyemigrowaniu okazuje się bystrym i zaangażowanym tytanem pracy?

 

Według moich wieloletnich obserwacji i rozmów z ludźmi którzy widzieli nie dziesiątki a setki firm rysuje sie jedna odpowiedź - organizacja i zarządzanie.

 

Nie będę teraz wchodził w szczegóły bo mam nadzieję, że ten akurat wątek uda sensownie i bez oszolomstwa rozwinąć ale przypomnę jedną, ale za to nadzwyczaj pouczającą rzecz.

Gdy w latach sześćdziesiatych Japońia szykowała sie do gospodarczego, technologicznego i wlaściwie cywilizacyjnego skoku pierwszą rzecza która zrobili było ściągnięcie amerykańskich fachowców i przeprowadzenie masowych szkoleń dla kadry zarządzajęcej.

Po uplywie dekady japońskie produkty z synonimu tandety zamieniły się w symbol wysokiej jakości i na tym polu Japonia zdetronizowała Amerykę.

 

Myśmy mieli dwadzieścia lat i na tym polu niewiele sie zmieniło a co gorsze w ogóle nie ma dyskusji na ten temat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sytuacja finansowa Japonii jako państwa jest zdrowa?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy sytuacja finansowa Japonii jako państwa jest zdrowa?

 

Nie mówię o obecnej sytuacji tylko o tym, co Japonia zrobiła w latach sześdziesiątych. Napisałem to chyba wyraźnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamożność obywateli wcale nie koniecznie idzie w parze z ich wydajnością w pracy,niejednokrotnie są kilkukrotnie mniej opłacani przy większej wydajności niż "korespondencyjni" pracownicy tej samej firmy w krajach(starej) UE więc takie uogólnianie to bajdurzenie.To System Strukturalny jest niewydolny,korupcja,niekompetencja brak jakiejkolwiek koncepcji rozwoju kraju.

Przykład P.L LOT pokazuje ( podkreślam spółka skarbu państwa gdzie de-facto obecna władza obsadza stanowiska) jak nieudolne decyzje prowadzą do bankructwa a nowych technologii,wyszkolonej załogi tam nie brakuje.

Mogę jedynie potwierdzić. Mieszkam w Niemczech od dłuższego czasu. Pracuję dwa razy mniej niż w Polsce i zarabiam cztery razy więcej.

Niestety jest tak że pewne kraje żyją kosztem krajów słabo rozwiniętych. Typowy przykład to USA które zrobiło z dolara międzynarodową walutę. Popularność dolara spowodowała wzrost jego siły nabywczej przez co amerykanie żyją sobie na koszt innych.

Pamiętam jak pracowałem za komuny przy produkcji dojarek. Mogłem sobie wtedy za całomiesięczną wypłatę kupić parę Jeansów w Pewexie które były produkowane w gdzieś za pięć dolarów sztuka i wyprodukowanie zajmowało kilka minut. Jednym słowem żeby nabyć towar który jest wyprodukowany w kilka minut ja musiałem zapieprzać cały miesiąc.

Niestety tak jest nadal tylko nie w takim stopniu w Polsce. Niemcy jadą na układach z Bankami i dostają tanie kredyty. Nie bez powodu Merkel walczyła o Banki które inwestowały w Grecji. Nazywało się to pomoc dla Grecji a tak naprawdę była to zbiórka pieniędzy w całej Europie na spłatę długów Grecji, czyli de facto zbiórka pieniędzy dla banków.

Merkel nie robiła tego bezinteresownie. Finansiści dbają o kraj który dba o finansistów.

Dlatego całe to bajdurzenie o wydajności można sobie między bajki włożyć. Dobrobyt pochodzi z kombinowania a nie z pracowitości. Z pracowitości dostaniesz jedynie garba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, no co Ty, przeciez wiadomo, ze to wydajnosc i organizacja! :D Mieszkam przy zachodniej granicy, w naszym super mega "półwojewódzkim" miescie jest pelno miejsc gdzie ludziki sprzedaja produkty spozywcze, chemie domowa, tzw. "niemieckie", nadziwic sie nie moge, ze sprzedaja taniej niz odpowiedniki w PL, no a przeciez musza sprowadzic to z Niemiec i na tym jeszcze zarobic. Nie dosc ze zarabiamy 4x mniej to jeszcze placimy wiecej :D No, ale jakos nie przypominam sobie by takie cos pokazywali w jakims reportazu na TVN...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale jakos nie przypominam sobie by takie cos pokazywali w jakims reportazu na TVN...

 

To zacznij brać bilobil albo coś podobnego. Ja sobie przypominam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro, uuuu a pisales, ze lookasz na TVN tylko programy kulinarne.... No, ale skoro twierdzisz, ze widziales, to widziales. Zapewniam Cie, ze juz nie zobaczysz, slupki spadaja, wiec takie reportaze juz nie przejda :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy w latach sześćdziesiatych Japońia szykowała sie do gospodarczego, technologicznego i wlaściwie cywilizacyjnego skoku pierwszą rzecza która zrobili było ściągnięcie amerykańskich fachowców i przeprowadzenie masowych szkoleń dla kadry zarządzajęcej.

Po uplywie dekady japońskie produkty z synonimu tandety zamieniły się w symbol wysokiej jakości i na tym polu Japonia zdetronizowała Amerykę.

 

Myśmy mieli dwadzieścia lat i na tym polu niewiele sie zmieniło a co gorsze w ogóle nie ma dyskusji na ten temat.

Z tego co pamiętam, u Japończyków chodziło głównie o kontrolę jakości i zmianę wcześniejszego podejścia "krzywo prosto byle ostro".

 

W Polsce problem jest inny, polega on na braku zdolności do uczciwej współpracy z wzajemnym uzupełnianiem się kompetencji. Jeżeli szef nie ogarnia jako tako całości zagadnień produkcji, na pewno fachowiec mający go uzupełniać będzie szefa próbował robić w konia, a ten - okazywał mu swoją nieufność. Może dlatego prymitywna wytwórczość do ogarnięcia przez jednego człowieka się u nas udaje, a bardziej skomplikowane (i lukratywne) rzeczy już nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..Nie dosc ze zarabiamy 4x mniej to jeszcze placimy wiecej...

 

Wklejałem kiedyś filmik z cenami odzieży w USA w dużych sklepach, i takie marki jak levis i wiele innych znanych marek kosztują tam dokładnie tyle co u nas odzież na bazarze.

 

Poniżej jest ten filmik:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

To kupujcie t

 

To kupujcie polskie ciuchy, które są lepsze jakościowo od tego chłamu zachodniego u nas sprzedawanego jako markowe, a jednocześnie tańsze. U mnie praktycznie cała odzież i buty są polskie- jest tylu dobrych producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dormat, zgadzam sie z tym, tylko czy aby te buty sa polskie, czy polskie jak "polskie banki"... Coz, jestesmy w dupe kopani od kazdej strony, np. tzw. kredyty hipoteczne w PL to nie sa kredyty, ktorych jedynym zastawem jest nieruchomosc.

 

 

misiomor, zgadzam sie z tym co piszesz, czesto to widuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość DORAMAT

(Konto usunięte)

Dormat, zgadzam sie z tym, tylko czy aby te buty sa polskie, czy polskie jak "polskie banki"... Coz, jestesmy w dupe kopani od kazdej strony, np. tzw. kredyty hipoteczne w PL to nie sa kredyty, ktorych jedynym zastawem jest nieruchomosc.

 

Badura, wojas to takie znane. W Polsce największe zagłębie butów to okolice Częstochowy, Myszkowa, aglomeracja łódzka, no i południe małopolski (Nowy Targ), świetne są buty z Bytowa itd.. to tak na szybko. Od kilku lat kupuje polskie t-shirty. ok 40 zł za sztukę i nic się z nimi nie dzieje. Nie są to szmaty z sieciówek typu zara na jeden sezon (albo jedno pranie). Spodnie kurtki itd proszę bardzo: w łódzkim Rzgowie (Ptak) jest od groma turczyzny, chińszczyzny, ale wystawia się tylu polskich producentów, że ześwirować można. Jest sporo chłamu- segmentacja klienta, ale twierdze, że w tej samej cenie kupisz polskie z lepszej tkaniny/dzianiny/bawełny niż konkurencji ze świata, a przy tym bardzo dobrze uszyte. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile rzeczy jest szyte w Polsce i później trafia do topowych butików w Paryżu z cena razy 10....

 

Garnitury dla starszych panów proszę bardzo: bytom, próchnik, dla młodszych Vistula- dla mnie rewelacja. Armaniego tak uszyty i z takich materiałów cena razy 2 lub 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos cen- dlaczego niemiecki Aldi jest tani? negocjują cenę bezpośrednio z producentem. dlaczego jest drożej w Aldim w PL? 1- wyższy vat 2. wyższe marże sklepu 3.wyższe podatki 4. ceny negocjowane często nie z producentem, ale z pośrednikiem czyli hurtownią.5. ukryte opłaty, np. za tzw półkę, czyli za możliwość sprzedawania towaru w danej sieci.Macie odpowiedź, dlatego Polacy masowo kupują niemieckie towary- może nie wszystkie-, dlaczego Polak pracujący np. w Stonce zarabia o połowę mniej,niż jego kolega za Odrą

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dormat, zgadzam sie z tym, tylko czy aby te buty sa polskie, czy polskie jak "polskie banki"... Coz, jestesmy w dupe kopani od kazdej strony, np. tzw. kredyty hipoteczne w PL to nie sa kredyty, ktorych jedynym zastawem jest nieruchomosc.

 

Badura, wojas to takie znane. W Polsce największe zagłębie butów to okolice Częstochowy, Myszkowa, aglomeracja łódzka, no i południe małopolski (Nowy Targ), świetne są buty z Bytowa itd.. to tak na szybko. Od kilku lat kupuje polskie t-shirty. ok 40 zł za sztukę i nic się z nimi nie dzieje. Nie są to szmaty z sieciówek typu zara na jeden sezon (albo jedno pranie). Spodnie kurtki itd proszę bardzo: w łódzkim Rzgowie (Ptak) jest od groma turczyzny, chińszczyzny, ale wystawia się tylu polskich producentów, że ześwirować można. Jest sporo chłamu- segmentacja klienta, ale twierdze, że w tej samej cenie kupisz polskie z lepszej tkaniny/dzianiny/bawełny niż konkurencji ze świata, a przy tym bardzo dobrze uszyte. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile rzeczy jest szyte w Polsce i później trafia do topowych butików w Paryżu z cena razy 10....

 

Garnitury dla starszych panów proszę bardzo: bytom, próchnik, dla młodszych Vistula- dla mnie rewelacja. Armaniego tak uszyty i z takich materiałów cena razy 2 lub 3

 

Tylko, że vistula też szyje w Chinach :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak uzdrowic? Nie da sie, niektore choroby sa nieuleczalne, a w lancuchu pokarmowym musza byc organizmy slabsze, zeby swinie u gory mogly sie nazrec. Polska wiec jest po czesci takim smieciarzem Europy. Nikt nie pragnie byc smieciarzem, ale zawod jest w koncu potrzebny, zeby inni nie zasmierdli. Bylismy, jestesmy wiec rupeciarnia sciagajaca stare graty zza Odry. Jestesmy okolo 40 milionowym rynkiem zbytu dla Danonow, Persilow, Boschow, Siemensow itp. Gdy kupilem Peugeota na kredyt to zarobil Francuz i Hiszpan z Santander Bank, a Polak w salonie dostal grosze. Jestesmy w koncu polem edukacyjnym. Polskie panstwo wyksztalci ludzi, ale skorzysta na tym angielski, niemiecki czy tam norweski pracodawca. Sam jestem tego przykladem. Zasluguje na baty? Nie, bo nie chcialem tyrac na 2 kawalki, muszac zyc za europejskie ceny. Jestesmy w koncu banda skloconych ludzi i nawet tu na forum niesmiale zagadnienia przeradzaja sie w pyskowki. A polityka? Dno dna i 100 metrow mulu. Sprawy katolickie, Smolensk, geje, wieczne prowokacje, niekonczace sie i bezsenwowne dyskusje. Tysiace politycznych programow o bezproduktywym gadulstwie. Lis, Olejnik, Fakty, fakty po Faktach, choc w sumie FUCKTACH. A rynek pracy lezy, emigracja osiagnela liczby milionowe, czyli mlodzi podatnicy i ich dzieci zasila inne panstwa. Co wiec u nas? Ano wyzszy wiek emerytalny, a moze wyzszy Vat, akcyza..... no jakos dziury trzeba zalatac, tyle ze w tej dziurze zaczyna byc wiecej dziury niz materialu. Ceny mieszkan.... kolejny horror, ktory zrodzil sie ze zmowy cenowej firm handlujacych materialami budowlanymi, poszly za tym ceny ziemi, gdy kupno mieszkania zblizylo sie niebezpiecznie do ceny postawienia domu. Kto wie, czy i banki nie maczaly w tym palcow. W koncu malo kto wyciagnie ze skarpety 300-400 patykow, zeby kupic mala jaskinie. Pozostaje wiec 20-30 letni wyrok i "przyjazn" z bankiem. Nie daj boze jeden straci prace, umrze, badz odejdzie. Sluzba zdrowia..... nie warto nawet zaczynac tematu, w kazdym razie zgroza, oby nikt nie zachorowal. W tym samym czasie politycy bawia sie w najlepsze, usmiechniete miny, krytyka opozycji, TVN zyje z tego szumu. Ja juz nawet tego nie ogladam wole Discovery i programy o malpach. Uwierzcie, jest inteligentniej niz na Wiejskiej. Jaroslaw zarosl Smolenskiem, na widok Tuska, Kurskiego, Ziobry dostaje torsji i sraczki jednoczesnie. To wcale nie zatrucie, ani grypa zoladkowa. Kraj, w ktorym nic sie nie oplaca, kraj z ktorego chetnie sie emigruje, kraj z planami budowy drog od 20 lat. I wiecie co? Tylko dziewczyny mamy zajebiste i piekne widoki w Zakopanym, Karpaczu i Mazurach, tudziez paru innych miejscach. A moze sie myle i mam kiepski dzien.....? Z drugiej strony te refleksje nie pojawiaja sie tylko dzis.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos cen- dlaczego niemiecki Aldi jest tani? negocjują cenę bezpośrednio z producentem. dlaczego jest drożej w Aldim w PL? 1- wyższy vat 2. wyższe marże sklepu 3.wyższe podatki 4. ceny negocjowane często nie z producentem, ale z pośrednikiem czyli hurtownią.5. ukryte opłaty, np. za tzw półkę, czyli za możliwość sprzedawania towaru w danej sieci.Macie odpowiedź, dlatego Polacy masowo kupują niemieckie towary- może nie wszystkie-, dlaczego Polak pracujący np. w Stonce zarabia o połowę mniej,niż jego kolega za Odrą

Ja bym jeszcze dodał do tego kiepską infrastrukture drogową - niemiecki przedstawiciel obsługuje 50 sklepów, a polski 10 bo stoi w korkach ew. wypatruje fotoradarów i patroli w obszarach zabudowanych przez które jechać musi bo inaczej się nie da. Kolejny składnik dennej wydajności pracy u nas.

 

To jednak jest tylko objaw szerszego trendu nieefektywnej współpracy między ludźmi w Polsce, największą szkodą z którego jest brak sukcesów w najbardziej lukratywnych dziedzinach ekonomii - innowacjach, brandach czy ogólnie hi-tech.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro, uuuu a pisales, ze lookasz na TVN tylko programy kulinarne.... No, ale skoro twierdzisz, ze widziales, to widziales. Zapewniam Cie, ze juz nie zobaczysz, slupki spadaja, wiec takie reportaze juz nie przejda :D

 

Jak widzę zamiast na temat wolisz sobie popierdolić o niczym. Nie masz do tego innych wątków?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Co wiec u nas? Ano wyzszy wiek emerytalny, a moze wyzszy Vat, akcyza

Nieprawda. Są kraje, gdzie jest wyższy VAT i akcyza i niemało takich krajów.

Nadal mamy najmłodszych emerytów w Europie, Te 67 lat to juz jest prawie wszędzie.

 

Ceny mieszkan.... kolejny horror

Prawda. Jednak przyczyny upatrywałbym w tym, ze Polska jest krajem w którym od 1945 roku nie budowało się mieszkań na wynajem. U nas trudno wynająć mieszanie i ceny są przez to drogie. Wielu młodych mobilnych ludzi woli wynajmować, w innych krajach to proste, u nas w dłuższej perspektywie opłaca się bardziej kupić. W wynajętym mieszkaniu mogę taniej mieszać w Szwecji niż w Polsce. Bezwzględnie taniej, a nie relatywnie.

 

Sprawy katolickie, Smolensk, geje, wieczne prowokacje, niekonczace sie i bezsenwowne dyskusje.

Prawda. Kultury politycznej brak, sensu brak, debili - nie brak. Długo będziemy dochodzić do zachodnich standardów.

 

Jestesmy w koncu banda skloconych ludzi i nawet tu na forum niesmiale zagadnienia przeradzaja sie w pyskowki.

Prawda. No comments.

 

kraj z planami budowy drog od 20 lat

Prawda, ale... teraz się buduje i to dużo. Ostatnio bardzo dużo się zmieniło w tym zakresie. To już nie jest kraj, w którym planuje się budowę dróg "kiedyś". To kraj, w którym realnie się je buduje.

 

Tylko dziewczyny mamy zajebiste

I relatywnie w porównaniu z dziewczynami z innych krajów są bardziej łase na wdzięki męskich... portfeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale też jak najbardziej sensowne jest pytanie dlaczego polski robotnik na którego narzeka Gwiazdowski i Balcerowicz po wyemigrowaniu okazuje się bystrym i zaangażowanym tytanem pracy?

Według moich wieloletnich obserwacji i rozmów z ludźmi którzy widzieli nie dziesiątki a setki firm rysuje sie jedna odpowiedź - organizacja i zarządzanie.

 

Nie zgadzam się.

To TYLKO I WYŁĄCZNIE kwestia motywacji.

Zamiast teoretyzować - przypomnij sobie stare przysłowie: z niewolnika nie ma pracownika.

Zatem: aby pracownik był wydajny to należy go OPŁACAĆ a nie WYZYSKIWAĆ. I już. Zagadka rozwiązana.

Ale - o czym my tu mówimy?

Polski przemysł? Nie ma czegoś takiego! Wszystkie przynoszące dochód zakłady są już w obcych rękach. Nie ma polskich wysokich technologii i nie ma polskiego przemysłu który by owe wykorzystał.

Jaki niby dochód ma przynosić państwo, skoro cały zysk wielkich sieci handlowych, banków, wielkich fabryk jest transferowany za granicę?

Państwo może tylko dusić fiskalnie obywateli. Nic więcej.

Oczywiście nie trzeba geniusza, by zdać sobie sprawę, że prowadzi to donikąd.

Polska jest w stanie takim a nie innym, gdyż NIE POSIADA WŁASNEJ GOSPODARKI. Koniec i kropka.

Handel, bankowość, wielki przemysł - nic już nie jest polskie.

To z czego kraj ma czerpać dochód?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.