Skocz do zawartości
IGNORED

Philips kończy produkcję CD-Pro2


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

to może vinylowcy też będą ripować swoje płyty?

 

Nie porównuj szlachetnego analogu z plebejskim CD - to nie uchodzi.

Ktoś tam pisze, że sprzedaż CD rośnie... interesujące, dlaczego w takim razie wszystkie sieciówki z CD w Dublinie już padły?

Sklepów nie ma, to gdzie niby ludzie te CD kupują?

Teraz byłem w Polsce, poszedłem do Empiku, nie byłem tam ponad rok.

I co? I gdzie jest CD???

Dawniej (jeszcze rok temu!) było kilka wielkich regałów, dziś - 2 małe półeczki...

To już koniec.

Pozamiatane.

Agonia potrwa czas jakiś, oczywiście, ale ten pacjent nie ma szansy przeżyć.

Obstawanie przy CD jest jak posługiwanie się telefonem na korbkę w dobie smartfonów.

Można - ale po co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklepy z vinylami też się pozamykały bo dziś takie produkty dostarcza się przez internet.

I faktycznie brudne vinyle na śmietnikach po 10 zł są bardzo szlachetne... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklep z winylami w Dublinie potrafię zlokalizować. Jest przy bardzo prestiżowej ulicy, sąsiaduje z galerią sztuki.

A gdzie są sklepy z CD?

Zeszły do podziemia? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas sklepów z vinylami nie ma.Jest jeden komis i tyle.

W Berlinie czy Hamburgu wybór CD jest spory a vinyli bardzo mało.

I tak płyty kupuje się przez internet. Sprzedaż CD na świecie jest setki razy

większa niż vinyli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaż CD na świecie jest setki razy

większa niż vinyli.

 

O czym to świadczy?

"Jedzcie gówno! Miliony much nie mogą się mylić!"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadczy o tym że jest większy rynek zbytu i jednak znacznie większe zainteresowanie.

Sprzedaż CD spadła nie dlatego, że vinyli sprzedaje się więcej tylko dlatego, że młodzież jedzie na

mp3 do przenośnych odtwarzaczy, smartfonów itd.

Coraz mniej osób przywiązuje wagę do jakości muzyki. Takie czasy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Amazonie sprzedaż Vinyli zwiększyła się od 2008 roku o 800%.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ale to w sumie małe ilości.Łatwo zwiększyć ilość z 10 do 100 i mamy 1000% przyrostu niż z 10 mln do 100 mln.

Jak widać jest to też tęsknota za fizycznym nośnikiem. Nie każdy chce do grania mieć komputer.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o typ nośnika.

Tu idzie o jakość dźwięku.

Ten z winyla w porównaniu z syfrą jest, jak to pięknie opisał jeden z naszych Klubowiczów, jak spuszczony ze smyczy.

Jutro bym zrezygnował z cyfrówki na rzecz analogu ale jestem na to po prostu zbyt leniwy, bo winyl ma swoje, ogólnie znane, wady i niewygody użytkowe.

Jeśli jednak chodzi o jakość dźwięku to jeszcze takiej cyfry nie stworzono, by dorównała analogowi w jego nieskończonej swobodzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem odmiennego zdania. Owszem jest wiele słabych cyfrowych realizacji ale tak samo jest z vinylami.

Poza tym od wielu już lat i tak wszystkie vinyle są robione z cyfrowych matek więc jeśli coś się komuś nie podoba

w cyfrze to ma to samo na swoim vinylu tyle, że z mniejszą dynamiką, większymi szumami i obcięciem pasma.

Pomijam kwestie użytkowe bo to zupełnie inna bajka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno anal ma swoje dobre strony jak i syfra... i odwrotnie. Niewątpliwie realizacja cyfrowa ma praktycznie nieograniczone możliwości zarówno w sferze technicznej jak ekonomicznej. Czysty analugowy zapis czy też mix i mastering wymaga obecnie dużych środków finansowych i odpowiedniego studia, ale faktycznie słychać lepiej. Tylko nieliczni się w to bawią, a ich stawki są bardzo wysokie w porównaniu do konwencjonalnych cyfrowych możliwości. Jak to fajnie brzmi: "konwencjonalnych cyfrowych możliwości"; jeszcze nie tak dawno cyfra była czymś przełomowym i niekonwencjonalnym, a anal zupełnie standardowym zjawiskiem, a teraz patrz pan - anal to jak jakiś wyczyn i błogosławieństwo. Należy pieprzyć te formaty i słuchać muzyki; na CD z Blue Note lat sześćdziesiątych słyszę dżwięk analugowy, bo to po prostu słychać i to nie jest kwestia nośnika tylko raczej sposobu realizacji. Znawcy od nagrywania, miksu i masteringu mówią, że problemem syfry jest jej mała rozdzielczość w cichych partiach nagrania, poza tym same zalety...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, co będzie. Ja po prostu częściej kupuję pliki teraz niż klasyczne nośniki. Nie ripuję swoich cdków, dalej mam na półce. To samo vinyle. Na płyty trzeba miec miejsce w domu a ja mam średnio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dla mnie to kiepska widomość gdyż jeden z moich CD bazuje na tym napędzie.

Należy mieć też nadzieje że są jeszcze w miarę duże zapasy, które zalegają gdzieś w magazynach.

Gorzej jeśli będzie sytuacja, że jest to wspanaiały rozsławiony napęd, no a teraz ze wzgledu na obecny stan rzeczy nie produkowany.

Wiecie, dla sprzedających tak zwany biały kruk - wówczas cena może podskoczyć naprawdę dużo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla muzyki klasycznej CD to zbawienie. Niestety ale vinyl trzeszczy i przy partiach piano jest to nie do zniesienia. Z czasem zaczynasz trzaski słuchać. Do tego wybór na CD jest nie porównywalnie większy. Nie muszę rezygnować z nowych nagrań dlatego, że nie mam odtwarzacz CD. Poza tym gdzie to trzymać?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale vinyl trzeszczy i przy partiach piano jest to nie do zniesienia

 

Jest to nie do zniesienia również przy muzyce obrazowej, przy space music, przy muzyce filmowej, spokojnym jazzie, przy muzyce dawnej i wielu innych gatunkach. Słychać to nieco mniej tylko przy hałaśliwej muzyce ale i tam mnie te trzaski przeszkadzają.

Dziwią mnie ci którzy twierdzą że to jest lepsze niż cyfra. Być może nie słyszeli dobrej cyfry. W końcu chodzi o muzykę ale nie mogą być na niej trzaski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dla mnie to kiepska widomość gdyż jeden z moich CD bazuje na tym napędzie.

Należy mieć też nadzieje że są jeszcze w miarę duże zapasy, które zalegają gdzieś w magazynach.

Gorzej jeśli będzie sytuacja, że jest to wspanaiały rozsławiony napęd, no a teraz ze wzgledu na obecny stan rzeczy nie produkowany.

Wiecie, dla sprzedających tak zwany biały kruk - wówczas cena może podskoczyć naprawdę dużo.

Kupiłem w audiocdpro, zapłaciłem niecałe (uwzględniając już prowizję Paypal) 1200 z wysyłką, doszedł błyskawicznie starannie zapakowany. Mam EMC 1UP, nie mam zamiaru się z nim rozstawać i przechodzić na pliki, więc jakby co, to będzie jak znalazł. Podejrzewam, że na świecie jest mnóstwo cdp z tym napędem i wielu posiadaczy pomyśli analogicznie. Cena całkiem OK, najlepsza jaką znalazłem przetrzepując net (wbrew pozorom nie znalazłem zbyt licznych ofert kupna-wpost przeciwnie, co daje do myślenia), więc szczerze polecam się pospieszyć wszystkim kalkulującym podobnie jak ja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przypadkiem Sony nie ogłosiło przed paroma miesiącami, że kończy produkcję napędów optycznych? Miały zostać tylko napędy Blu-Ray do ich własnych urządzeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nowe wcielenie DAISy?

cena CD-Pro2LF 220€

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna kupować zapasowe napedy, można kochac jakość winyla, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - pliki wygraly.

Fajnie jest mieć fajnego gramiaka , będzie grupa hardcorowcow , ktorzy będę grali tylko z winyla, mlodzi się trochę na to szpanują i kupuja gramiaki, ale era cd wlasnie się konczy.

Dostepnosc plikow jest coraz wieksza , w samym hdtracks sa tysiące tytulow, wchodzą strony z muza DSD, można się spierać , co jest lepsze, ale faktow sie nie zmieni.

Sly ma racje, ze to co zostało z cd , przeszlo do internetu, ale plyte cd w najlepszym razie czeka los winyla imo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Teź uważam że CD podobnie jak Vinyle będą oferowane przez net i będzie to rynek niszowy. Tyle że dziś to cały rynek audio staje się niszowy a już na pewno ten high endowy a nawet mid endowy.

 

Nie zgodzę się tylko z tym że pojawia się większy wybór plików. Owszem pojawiają się nowe strony z różnymi formatami plików i zapowiedzi są chuczne ale potem okazuje się, że wybór tytułów to kilka samplerów, kilka staroci oraz zupełnie nieznani wykonawcy którzy zupełnie nie sprzedając sie na normalnym rynku audio jakoś próbują się odnaleźć np na rynku plików DSD. Liczą na to, że ktoś szukając danego formatu plików z braku realnego wyboru będzie zmuszony kupić to co jest a jest....prawie nic.

 

Do tego dochodzą jeszcze "wałki" bo wiele plików niby hires to podpicowane zwykle pliki z CD.

Nowości nadal brak. Mijają lata i nic się nie zmienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzą jeszcze "wałki" bo wiele plików niby hires to podpicowane zwykle pliki z CD.

Nowości nadal brak. Mijają lata i nic się nie zmienia.

 

Mam wrażenie, że tą sentencją powtórzyłeś setny raz:-) Masz do niej jakiś skrót klawiszowy?

 

Nic się nie zmieni. Ludzie nie potrzebują gęstych plików. FLAC 16/44100 w zupełności im wystarczy. Ten standard zapewnia doskonałą jakość przy uczciwym masteringu.

Audiofile kupią sobie trzydzieste piąte wydanie "Brothers in Arms" albo inne hotele kalifornijskie i będą tam szukali nowych wybrzmień. Dla takiej grupy odbiorców nie ma sensu robić jakiejkolwiek rewolucji. 200 plików po 200euro w zupełności wystarczy.

 

To napisałem też po raz setny. Nie mam skrótu.

 

Tomek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Do tego dochodzą jeszcze "wałki" bo wiele plików niby hires to podpicowane zwykle pliki z CD.

Nowości nadal brak. Mijają lata i nic się nie zmienia.

 

Mało kto zdaje sobie sprawę że pliki hires wykończył home recording! DOKŁADNIE, WYKOŃCZYŁ !!!

 

Nikt normalny nie będzie obecnie inwestował w wysokiej klasy studio nagraniowe i adekwatny hiresowy sprzęt do niego !!!

 

Sprawę hires możemy uważać za zamknietą a najwyżej niszową KROPKA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Froju, uważam tak jak ty.Najwyraźniej rynek nie potrzebuje plików hires.

Zgadzam się też że dobrze przygotowany materiał na CD gra rewelacyjnie i nic więcej nie jest potrzebne.

Po 3 latach odkąd obserwuję rynek plików to praktycznie nic się nie zmienia a wyboru nowości jak nie było

tak nadal nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda kwestia prawna z plikami?Czy na ten przykład ripując własną kolekcję cd-należałoby płyty w formie fizycznej wciąż magazynować?

Może jestem jakimś prehistorycznym mamutem ale opieram swoją kolekcję raczej na oryginalnych wydawnictwach i kwestia legalności materiału muzycznego jest dla mnie istotna.

Jak to się ma do plików?Czy kupując album w formie nie fizycznej ale na przykład gdy ulegnie on zniszczeniu/uszkodzeniu (nie ważne-zalanie,kradzież,bład pliku..)-taki album można pobrać z sieci ponownie?

Są tu jakieś zasady?Czy generalnie wszystko zmierza ku totalnej anarchii i jest bardzo na rękę tym którzy za muzykę nigdy nie płacili?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając oryginalną płytę CD masz prawo legalnie zrobić kopie dla własnego użytku a nawet kilka kopii np do samochodu, czy plik mp3 albo 16/44 do odtwarzacza przenośnego i jeszcze np dla żony do samochodu. Zawsze możesz się wykazać że masz oryginał i nikt wtedy nie ma prawa mieć do ciebie pretensji. Pomijam fakt, że pliki ulegają różnym uszkodzeniom podobnie jak twarde dyski więc zawsze lepiej mieć oryginał żeby ponownie móc go zripować.

Co do kupna plików ze stron to jeśli kupiłeś legalnie i ulegnie on uszkodzeniu to nie powinno być problemu by ściągnąć go ponownie od sprzedawcy.

Ale mało kto kupuje pliki. Zdecydowana większość po prostu kopiuje między sobą czyli jest tak jak to określiłeś...totalna anarchia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz taka ciekawostka,czy ktoś kto kupuje oryginalne CD nabywa jednocześnie prawa do wszelkich odmian/rozdzielczości/formatów w wersji nie fizycznej?

Nabyto produkt,wartość twórczą/ prawa do własności intelektualnej-czyli dana osoba posiada niejako prawa do korzystania z zakupionej czyjejś własności intelektualnej,sposób więc korzystania z tej własności (16/44,DSD,24/96...) nie powinien być istotny ponieważ treść/zawartość własności jest już w naszych rękach,bez względu na format odtwarzania własności,jest to wciąż TA SAMA własność intelektualna i możemy tą własnością swobodnie dysponować.

Czy tak?Czy prawo w tej chwili za tym nadąża?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewności nie mam ale myśle że mając płytę CD ma się prawa do korzystania z tego materiału w dowolnej rozdzielczości. Jest się w każdym bądź razie czym bronić przed ewentualnymi zarzutami. Trudno bowiem zarzucić komuś takiemu złe intencje i chęć ominięcia płacenia za dany materiał muzyczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment rozmowy z Piotrem Dynowskim, szefem Departamentu Prawa Własności Intelektualnej Kancelarii Bird&Bird (link do Gazety prawnej,z wpisu powyżej):

 

"... Na przykład kupując legalnie płytę CD mam prawo przegrać sobie wybrane z niej utwory na płytę CD czy pendrive i słuchać ich w samochodzie. Nie mieści się jednak w dozwolonym użytku prywatnym sytuacja, w której nawet na prywatny i niekomercyjny użytek ściągamy wrzucone do sieci nielegalne pliki. Są to najczęściej pliki wprowadzone bez zezwolenia osób uprawnionych. Fakt, że będę je wykorzystywał tylko dla własnych potrzeb i nie będę ich dalej rozpowszechniał ani odsprzedawał, nie legalizuje ich, ponieważ w sieci znalazły się nielegalnie...."

 

Sprawa jest prosta gdy:kupuję od kumpla płytę-jest oryginał(wygląd nie budzi podejrzeń,są hologramy...etc),stawiam na półce i cześć.

Sprawa nieco bardziej się komplikuje gdy od tego samego kumpla kupuję dysk z 2TB muzyki,nieistotne-za symboliczną złotówkę czy za 5kzł,czy istnieją narzędzia lub instytucje,które są w stanie zweryfikować legalność mojego zakupu,potwierdzić,że wszystkie zakupione przez kolegę pliki zdobył wcześniej w sposób uczciwy?

Oczywiście nie.

Widać z tego,że dzisiejszy stan techniczno/prawny odnośnie posiadania muzyki w formie nie fizycznej wręcz zachęca do piractwa.

Do czego to zmierza?Za 10-20 lat muzyka za free?Swoboodny,spontaniczny,niczym nieograniczony przepływ danych z muzyką?

Czy może już dziś użytkownicy cd playerów i gramofonów są poza mainstream'em,ostatnim,trochę anachronicznym i staromodnym symbolem czasów,w których płaciło się za muzykę?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zauważ że opisana sytuacja nie mówi o przypadku gdy dane tytuły od kolegi na HDD ty juź masz na półce jak oryginały na CD!! Opisana sytuacja mówi i chyba słusznie o najczęstszym procederze czyli masowym kopiowaniu od znajomych na cele prywatnego uźytku. Już kilka razy tu na forum pewne osoby próbowały przekonywać że jest to legalne i dopuszczone prawnie a na pewno nie zabronione.

Ja byłem zawsze innego zdania stąd kilka razy doszło do ostrzejszej polemiki.

Podobnie jak ten prawnik uważam, że sam fakt iż chodzi o prywatny użytek nie jest usprawiedliwieniem dla sytuacji gdy korzystamy z czegoś co jest płatne a za to nie zapłaciliśmy tym którzy mają prawo do takich opłat.

 

Ale co się dzieje w sytuacji która praktycznie nie pojawia się u nas a jeśli to bardzo rzadko czyli ktoś ściągnął z sieci czy od kolegi materiał muzyczny do którego uźywania prawa już wcześniej nabył kupując oryginalne płyty CD i mając je w swojej kolekcji?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

A ja już się kiedyś o to pytałem ale nikt nie potrafił dać jednoznacznej odpowiedzi.

 

Czy mogę sprzedać lub od kogoś kupić legalnie zakupione pliki?

Sprzedaż/zakup nośników nie budzi najmniejszych wątpliwości a co z plikami?

Przypominam, że urzędowo dowód zakupu jestem zobligowany (w zależności od przypadku) trzymać od 3 do 5 lat. A co po tym terminie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.