!!!Uwaga!!! na sklep fusic.pl (Wrocław)

[quatross]

Dał mi fakturę proformę na przelew. Nie odbiera telefonów i nie odpowiada na żadne wiadomości

[SynSama]

To już naprawdę lepiej robić zakupy "nówek" przez Alledrogo. Przynajmniej jest program ochronny. I zanim napiszecie, że gówniany to ja napiszę, że całkiem dobry, bo mnie też próbowani puknąć, ale z programu kasę mi zwrócono :-).

[kapusta7]

A który to allegrowicz próbował Cię oszukać?

[MrSalieri]

11 godzin temu, SynSama napisał:

To już naprawdę lepiej robić zakupy "nówek" przez Alledrogo. Przynajmniej jest program ochronny.

To fikcja.  W razie problemów nic nie pomogą. Zablokują użytkownikowi konto i tyle.  Przykład z własnego doświadczenia 

[SynSama]

1 godzinę temu, MrSalieri napisał:

W razie problemów nic nie pomogą. Zablokują użytkownikowi konto i tyle.  Przykład z własnego doświadczenia 

Jak pisałem, mam odmienne doświadczenia. Może miałem farta :-).

[Dawid Hare]

4 godziny temu, MrSalieri napisał:

To fikcja.  W razie problemów nic nie pomogą. Zablokują użytkownikowi konto i tyle.  Przykład z własnego doświadczenia 

Jak się głosi sprawę na policję i dopełni formalności, to raczej nie ma problemu z odzyskaniem kasy w ramach programu ochrony kupującego. 

[gromg]

Już na aliexpress bezpieczniej kupuje się, niż u nas.

[MrSalieri]

44 minuty temu, gromg napisał:

Już na aliexpress bezpieczniej kupuje się, niż u nas.

Nie do końca.  Koledze wypłyneły dane karty płatniczej i miał próby nie autoryzowanych transakcji które na szczęście w porę zablokował bank.

[Drunk]

Dał mi fakturę proformę na przelew. Nie odbiera telefonów i nie odpowiada na żadne wiadomości

Dzwoń kilka razy dziennie i bądź roszczeniowy, bo inaczej będą Cię zbywać że czekają na dostawę towaru itd itp. Myślę że raczej nie będą próbowali przytulić tej kasy na stałe bo jest ślad w postaci proformy.

 

Przydała by im się jakaś lekcja pokory traktując ich w ten sam sposób. Możnaby np zwołać 30 osób z Wrocławia, które jednocześnie wejdą do sklepu, każdy weźmie jakiegoś klocka pod pachę, następnie wszyscy wyjdą i rozejdą się w różnych kierunkach.

 

[SynSama]

6 godzin temu, Drunk napisał:

Dzwoń kilka razy dziennie i bądź roszczeniowy

Do nieodebranego telefonu ma krzyczeć :-)))))))))))))))) ?

[quatross]

8 godzin temu, Drunk napisał:

Dzwoń kilka razy dziennie i bądź roszczeniowy, bo inaczej będą Cię zbywać że czekają na dostawę towaru itd itp. Myślę że raczej nie będą próbowali przytulić tej kasy na stałe bo jest ślad w postaci proformy.

 

Przydała by im się jakaś lekcja pokory traktując ich w ten sam sposób. Możnaby np zwołać 30 osób z Wrocławia, które jednocześnie wejdą do sklepu, każdy weźmie jakiegoś klocka pod pachę, następnie wszyscy wyjdą i rozejdą się w różnych kierunkach.

 

 

8 godzin temu, Drunk napisał:

Dzwoń kilka razy dziennie i bądź roszczeniowy, bo inaczej będą Cię zbywać że czekają na dostawę towaru itd itp. Myślę że raczej nie będą próbowali przytulić tej kasy na stałe bo jest ślad w postaci proformy.

 

Przydała by im się jakaś lekcja pokory traktując ich w ten sam sposób. Możnaby np zwołać 30 osób z Wrocławia, które jednocześnie wejdą do sklepu, każdy weźmie jakiegoś klocka pod pachę, następnie wszyscy wyjdą i rozejdą się w różnych kierunkach.

 

poza tym sklepu stacjonarnego już NIE MA

[rafal735r]

W dniu 29.05.2019 o 14:15, Drunk napisał:

Dzwoń kilka razy dziennie i bądź roszczeniowy, bo inaczej będą Cię zbywać że czekają na dostawę towaru itd itp. Myślę że raczej nie będą próbowali przytulić tej kasy na stałe bo jest ślad w postaci proformy.

 

Przydała by im się jakaś lekcja pokory traktując ich w ten sam sposób. Możnaby np zwołać 30 osób z Wrocławia, które jednocześnie wejdą do sklepu, każdy weźmie jakiegoś klocka pod pachę, następnie wszyscy wyjdą i rozejdą się w różnych kierunkach.

 

Ty chyba na prawdę drunk. 

[Drunk]

No cóż trzeba sobie w życiu jakoś radzić.

[malikali]

Kiedyś miałem zrobić w tym sklepie zakupy zapytałem czy jest możliwy mały rabat podali cenę, a na końcu napisali tak "A teraz pasuje!?" Już nic nie odpisałem i wiedziałem że nie warto, zero kultury.

Edytowane 31 Maja 2019 przez malikali

[margaryna85]

3 godziny temu, malikali napisał:

Kiedyś miałem zrobić w tym sklepie zakupy zapytałem czy jest możliwy mały rabat

Kiedyś wchodzę do sklepu a przy ladzie ładny wierszyk nawet z rymem ? zapamiętałem tylko z niego że rabat to stolica Maroka .

[plastik1989]

Dotarłem na miejsce i zgodnie z przewidywaniami, sklep stacjonarny (nowy adres ze strony WWW) już nie istnieje...

Lokal właśnie kończy remont - będzie tam studio manicure. Z Panią, która wynajęła lokal chwilę porozmawiałem, kilka razy dziennie pojawiają się petenci próbujący odzyskać swoje pieniądze... Co parę dni przyjeżdża policja i Go szuka, a właściciel wynajmowanego lokalu wchodził do środka ze ślusarzem, bo już kluczy (i zapewne czynszu) nie odzyskał...      

Ostanie parę tygodni, to już było "złote wyjście" towar ze sklepu nie był wysyłany i właściciel sklepu przepadł z pieniędzmi za niego.  

Plus jest taki, że sprawa dosyć świeża, kasy trochę nazbierał, ale wątpię by były to miliony, bo po bandzie pojechał tylko ostatnie kilka tygodni. Prędzej czy później Go znajdą, prędzej czy później komornik wejdzie na konta i może się za jakiś czas okazać, że coś tam zacznie spłacać... Gorzej jeśli udało mu się uzbierać kwotę sześciocyfrową, z takiego długu raczej nie będzie mu się już opłacało wychodzić...

 

Najbardziej dziwi mnie i martwi, że strona WWW nadal istnieje i prawdopodobnie ciągle ludzie coś tam kupują...  

Edytowane 2 Czerwca 2019 przez plastik1989

[h3x_Lukasz]

Dzięki Rafał za fatygę. Cóż, zapewne świeża sprawa jeśli chodzi o całkowity brak kontaktu z właścicielem. Nasze organy ścigania potrzebują trochę czasu i papirologi aby chociażby zablokować taki sklep online.

Dlatego uważajcie, sklep dość dobrze wypozycjonowany przy niektórych markach audio, można się przejechać.

[noquarter]

Kiedyś dawno chyba w 2012 kupowałem tam kilka rzeczy. Wszystko zostało sprowadzone w miarę sprawnie. Ale ludzie tam pracujący nie budzili zaufania 

[malikali]

22 godziny temu, plastik1989 napisał:

Najbardziej dziwi mnie i martwi, że strona WWW nadal istnieje i prawdopodobnie ciągle ludzie coś tam kupują...  

A linki do opinii na dole strony sklepu są zmienione... obawiam się że masz rację, ale dziwię się że się tym nikt nie zajął jeszcze.

[Amator 2b]

W dniu 22.05.2019 o 12:55, Bezlitosna Niusia napisał:

Wyszperałem, że te złodzieje prowadzą swój szwindel od 2011 roku.

Grubo. Ciekawe, czyim znajomkiem jest ten cały Duda...

Dudy Gracza może?

[Bezlitosna Niusia]

No chyba jednak nie.

Ze znanych Dudów - jedyny przyzwoity.

[p0is0n]

Mi byli winni kilkadziesiat kPLN przez dobrych kilka miesięcy.Lecirli w ciula i zsdnego przepraszam sni odsetek nie bylo.Poza tym chcieli mnie wrobic w uszkodzenie sprzętu.Choc obie sprawy finalnie skonczyly sie ok,to omijam z daleka.

[julius-6]

Kiedyś był to jeden z lepszych sklepów we Wrocławiu.

Niestety właściciel miał problemy zdrowotne i hazardowe  z tego co mi wiadomo. 
 

Nie szło i pewnie próbował z tymi ostatnimi pieniędzmi się odegrać... 

[Tonnii99]

Słyszałem, że jest tam "złodziejski klimat" ale że aż tak jak piszecie? 

No coż, bywa i tak. Raz odwiedziłem ten salon i szczerze pisząc- z wyglądu był ładny. Natomiast nie było z kim zbytnio porozmawiać.

[kangie]

W latach 2012/2013 byłem aktywnym klientem Fusica. Uczucia miałem mieszane. Dobrze wspominam współpracę z p. Robertem Małasem, który przygotował świetną prezentację gramofonu. Przede wszystkim był miły dla klienta i szanował jego zdanie. 4-5 godzin słuchania przeróżnych płyt. Kupiłem od nich gramofon i interkonekt. Mieli zaadaptowane akustycznie pomieszczenie. Robiła in to firma 4Sound z Wrocławia. Początkowo było zbyt mocno wytłumione i trzeba było zdjęć kilka paneli. Rzeczywiście tamten czas wspominam tak, że było bardzo głucho. Po 5h słuchania po wyjściu z salki człowiek miał dziwne uczucie rozmawiając z kolegą czy obsługą salonu. Wokal zmieniał się mocno. W salce brakowału mu życia. Był suchy. Pan Robert pozostawił bardzo miłe wrażenie. Dodatkowo wymienili mi wkładkę gramofonową, ktra została uszkodzona. Mogli mnie potraktować gorzej i nie zgodzić się na wymianę. Byłbym wtedy ok. 1400zł w plecy. Przyczyna uszkodzenia wkładka początkowo nie byłą wzięta do wiadomości przez salon. Nie ja ją uszkodziłem. Uważam, że niewłaściwie był dobrany cieżarek układu antyskatingu gramofonu. Ja wtedy miałem małe doświadczenie w analogu i po kilkudziesięciu godzinach grania wykrzywiło mi cantilever we wkładce. Po otrzymaniu nowej wkładki dorobiłem sobie nowy cieżarek wędkarski o większej masie i wkładka grała u mnie 2 lata bez żadnych problemów. Gramofonu nie reklamowałem. Sprzedałem go po roku. Natomiast niezbyt miło wspomimam Pana Dudę. Pamiętam gdy pierwszy raz wszedłem do salonu, powiedziałem „Dzień dobry” i udałem się w lewą stronę -stronę ekspozycji gramofonów. Oglądam z kolegą nowe modele Pro-Jecta. Po kilku chwilach Pan Duda zapytał „Czy można jakoś pomóc?”. Odpowiadam, że „Dziękuję, tylko oglądamy gramofony”. On odparł „Gramofonów się nie ogląda, tylko słucha”. Więc ja na to „No to poproszę podłączyć ten gramofon, bo chciałbym posłuchać jak gra”. A on na to „Odsłuchy trzeba zaplanować. Nie da się tak z marszu”. Wyszliśmy z salonu z niesmakiem w ustach. Dobrze, że mieliśmy z kumplem dobre gumy do żucia. Odsłuchy gramofonów przeniosły się do innych wrocławskich salonów audio, m.in Strefy Dżwięku przy ul. Kluczborskiej, aczkolwiek wróciłem do Fusica, bo bardzo spodobał mi się Pro-Ject 6 PerspeX i koniecznie chciałem posłuchać co potrafi, a Fusic był jedynym dystrybutorem tego sprzętu we Wrocławiu. Poszedłem jeszcze raz i tym razem obsługiwał mnie pan Robert Małas. Zupełnie inne traktowanie klienta. Bez cwaniakowania i szyderczych uwag. Po kilku dniach po kilkugodzinnym odsłuchu postanowiłem pozostawić w kasie salonu ok. 7000zł. Pana Dudę miałem okazję kilka razy widzieć na Wrocławskim Audiofilu i rozmawiać w kuluarach. Szczegóły z tamtych spotkań pozostawię tylko sobie, bo niezbyt dobrze świadczyły o właścicielu tego salonu. Wg mnie pomysł na sklep audio był bardzo dobry. Dobra lokalizacja. Potem pojawili się sąsiedzi z TopHiFi. Nie wchodzili sobie w drogę. Oferowali inny sprzęt. Była to wg moich spostrzeżeń w miarę dobra relacja – konkurencja na poziomie. Były warunki odsłuchowe, był sprzęt. Zabrakło pewnie kilku rzeczy. Podsumowując: mile wspominam Fusica z okresu testowania gramofonów z Panem Małasem. Była to dla mnie ciekawa przygoda. Szkoda, że poszło to w niewłaściwą stronę...

Edytowane 1 Lipca 2019 przez kangie

[Dawid2011]

Tak to bywa.Nie wykluczone  że właśnie problemy zdrowotne i finansowe  spowodowały że właściciel dosłownie olał klientów.

Po prostu nie miał już nic do stracenia.

Nikt normalny  prowadzacy interes nie pozwoliłby  sobie na zepsucia renomy w tak głupi sposób. 

Czas pokaże.

Edytowane 5 Lipca 2019 przez Dawid2011

[rafal735r]

A Harpia to co? To samo. Też może chory? Jak ktoś jest chory, to tak się nie zachowuje. 

[Mrok]

Niestety dziś każdego trzeba sprawdzać. Zakup droższych przedmiotów jest ruletką. Poszkodowanym życzę odzyskania pieniędzy.

[SynSama]

33 minuty temu, rafal735r napisał:

Też może chory? Jak ktoś jest chory, to tak się nie zachowuje. 

Hazard to też choroba, więc....?

[rafal735r]

Źle zacytowalem. Miało "problemy zdrowotne".