Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niezły łunochod - a to z przodu, to co to jest? Wygląda jak dzwonek do drzwi z lat siedemdziesiątych - u mojej babci był podobny, zainstalowany nad drzwiami w kuchni.

Ależ maszyna! Moje drugie skojarzenie, to coffee maker - taki hi-endowy! Ależ dziwoląg!

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji, iż lampki ze swoimi 12W mogą nie pociągnąć przyjaznych 84 dB kolumnieniek Twonka, na przedostatnie klubowe spotkanie w starym miejscu zabiorę to:

 

84dB? To teraz wiem czemu wiele wzmaków marnie gra w tym pomieszczeniu...toż to niezłe wyzwanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuj Moreno. Przy rzetelnej 8-omowej impedancji? To całkiem przyzwoita wartość. Tyle że podana uczciwie. ;-) Większość (podobnej wielkości) kolumn dostępnych na rynku ma tak naprawdę 85-86 dB i to przy 4 omach. Oczywiście w katalogach wszystkie mają ponad 90 dB... ;-)

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, właśnie dzwonił do mnie Andrzej. Dzisiejsze spotkanie klubowe - w związku ze szczytem NATO - jest odwołane. Ochrona obiektu została postawiona w stan najwyższej gotowości. Andrzej musiałby każdego z nas indywidualnie odbierać z portierni, a potem odprowadzać. Spotykamy się za tydzień, a potem jeszcze - ostatni raz w tym miejscu - za dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuj Moreno. Przy rzetelnej 8-omowej impedancji? To całkiem przyzwoita wartość. Tyle że podana uczciwie. ;-) Większość (podobnej wielkości) kolumn dostępnych na rynku ma tak naprawdę 85-86 dB i to przy 4 omach. Oczywiście w katalogach wszystkie mają ponad 90 dB... ;-)

 

A to co innego...skoro jest tam faktycznie 8 om...i do tego rzetelne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Klubowicze, muszę tutaj podziękować @twonkowi, bo podarunek od niego wpisuje się na listę moich niezapomnianych przeżyć audiofilskich. Rzecz dotyczy zestawu nagrań, które pewnie nie raz traktowaliście jako obowiązkowy program spotkania, a dla mnie mają dodatkowe znaczenie.

 

Za forumowe koleżeństwo i bezinteresowność - dziękuję Ci @twonk :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Klubowicze, muszę tutaj podziękować @twonkowi, bo podarunek od niego wpisuje się na listę moich niezapomnianych przeżyć audiofilskich. Rzecz dotyczy zestawu nagrań, które pewnie nie raz traktowaliście jako obowiązkowy program spotkania, a dla mnie mają dodatkowe znaczenie.

 

Za forumowe koleżeństwo i bezinteresowność - dziękuję Ci @twonk :-)

a jakie to nagrania jeśli można wiedzieć

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>babatular

Wuelem w oczywisty sposób przesadza, choć robi to w bardzo miły sposób. :) Po prostu kiedy panowie z WLM-a pierwszy raz wystawiali się na AudioShow, mieli przygotowaną taką składankę na płycie cdr. W zasadzie puszczali muzykę tylko z tej płyty. Bardzo różne "kawałki", dobre do testowania. Udało mi się wtedy wycyganić kopię tej płytki. Większość utworów z niej zidentyfikowaliśmy i mamy już oryginały płyt "źródłowych", choć nie wszystko... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jakiego rąbka? Składanka kilkunastu bardzo różnorodnych utworów. Nie mam tej płytki pod ręką, a nie pamiętam poszczególnych kawałków... ew. jutro mogę przesłuchać i coś napisać. Prawdę mówiąc przez ostatnie dwa-trzy lata w ogóle nie puszczaliśmy w klubie tej płytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie było u nas aż tylu osób. Zabrakło miejsc siedzących. ;-) Kolega TomekL3 przytargał aż z Konina dwa wzmacniacze Dussuna - V8i (bodajże z 2008 roku) i S8 (z bieżącej produkcji) oraz odtwarzacz CD-E5 firmy E-Sound. Wszystkie klocki potężne, ciężkie i bardzo porządnie wykonane. Zaczęliśmy od starszego Dussuna, ale jakoś nas nie porwał. Puszczaliśmy różne płyty, ale dźwięk uparcie "wyganiał" nas z pokoju. Jedno trzeba mu przyznać - miał rewelacyjną kontrolę basu. Trochę przeszkadzała natomiast skrzecząca góra i szarawa, bezbarwna średnica. Ot, taki tranzystorowy jazgotnik, monotonnie "cykający" na górze. Pewnie mógłby się dobrze sprawdzić przy zmulonych, a zwłaszcza dudniących kolumnach. Nowy Dussun (S8 - na zdjęciach to ten po prawej stronie) to już zdecydowanie wyższa kultura grania. Nie tak mocarny, za to dało się go słuchać z przyjemnością. Nadal to tranzystor i "cudów" na średnicy nie ma się co spodziewać. Ale pojawił się "oddech", "powietrze" - dźwięk wreszcie zaczął "żyć". W połączeniu z klubowym Lektorem grał dość jasno - np. wokalistka z "Rediscovering Spain" miała głos bardziej dziecinny niż zwykle. ;-) Podłączyliśmy zatem przywieziony odtwarzacz i równowaga tonalna natychmiast przesunęła się w dół, pojawiło się wypełnienie i dociążenie. Dźwięk się pięknie zbalansował, zrobił się jeszcze przyjemniejszy w odbiorze - niestety, trochę kosztem informacji na górze. Potem jeszcze próbowaliśmy zmieniać połączenia - z RCA na XLR, ale większych różnic chyba nie było (akurat ten etap spędziłem w palarni na korytarzu). ;-) Ogólnie - fajny wzmacniacz, o bardzo przyzwoitym dźwięku i wręcz fenomenalnym stosunku jakości do ceny. Słuchaliśmy w klubie kilkakrotnie droższych, grających znacznie gorzej... ;-)

post-827-0-87547200-1468656461_thumb.jpg

post-827-0-24713400-1468656462_thumb.jpg

post-827-0-60372100-1468656462_thumb.jpg

post-827-0-84805100-1468656462_thumb.jpg

post-827-0-19408900-1468656463_thumb.jpg

post-827-0-48477400-1468656463_thumb.jpg

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęliśmy od starszego Dussuna, ale jakoś nas nie porwał. Puszczaliśmy różne płyty, ale dźwięk uparcie "wyganiał" nas z pokoju. Jedno trzeba mu przyznać - miał rewelacyjną kontrolę basu. Trochę przeszkadzała natomiast skrzecząca góra i szarawa, bezbarwna średnica.

 

Mnie ten wzmak wręcz męcząco napadał szelestem nawet przy cichym graniu. pomijając już fakt grania płaska ściana dźwięku. Ale według właściciela sam był zdziwiony, że tak wypadł, gdyż w domu tego nie zaobserwował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu z Ugodą oba Dussuny podkreślały sybilanty - z tym że ten stary bardzo, a ten nowy - troszeczkę. Po zmianie odtwarzacza akcentowane sybilanty "znikły" - ale wraz z nimi także trochę informacji.

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowszy model bardzo przyjemny, szczegolnie z rzeczonym cd, z Lektorem wydawal sie jednak troche barwniejszy na wyzszej srednicy

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.