Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że to ta krystalicznie czysta góra tak zmieniła moje postrzeganie.

 

Jeśli krystaliczna czysta góra nie konkuruje z resztą pasma albo się nie wysuwa do przodu to może być ale wiadomo wszystko

zależy od preferencji.Mały trójkąt jest mocno słyszalny w dużej orkiestrze więc z wysokimi tonami należy obchodzić się b.ostrożnie.

Ja lubię dociążenie dźwięku idące w delikatnie ciepłą stronę - tak grających tranzystorów jak Marton v.2 jest NIEWIELE na rynku,

bo większość konstrukcji gra po technicznej stronie brzmienia albo jazgotliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tak grających tranzystorów jak Marton v.2 jest NIEWIELE na rynku,

bo większość konstrukcji gra po technicznej stronie brzmienia albo jazgotliwie.

To akurat prawda, tyle że Marton (w klubowym pomieszczeniu, z klubową resztą zestawu, no i jedynie moim, skrajnie subiektywnym zdaniem) przegiął z tym "odtechnicyzowaniem" i unikaniem jazgotu za bardzo w drugą stronę... :)

 

Myślę, że okreslenie krystlicza jest już nieco na wyrost. Ono powinno byc zarezerwowane dla ideału, do którego można się jedynie zbliżać. ;)

No dobra - taki kryształek Swarovskiego... ;-) Ale jak na tranzystor - to naprawdę bardzo fajny.

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat prawda, tyle że Marton (w klubowym pomieszczeniu, z klubową resztą zestawu, no i jedynie moim, skrajnie subiektywnym zdaniem) przegiął z tym "odtechnicyzowaniem" i unikaniem jazgotu za bardzo w drugą stronę... :)

 

 

Słuchałem Martona w wielu różnych konfiguracjach i w pomieszczeniach zrobionych akustycznie i było naprawdę referencyjnie.

 

Myślę że pomimo wielu starań ze strony klubowiczów pokoik KAiM mał swoje ograniczenia które negatywnie wpływały

na brzmienie całego systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale jeśli skutecznie maskuje jakąś cechę, to jej nie ma w obu wypadkach, a w innym pomieszczeniu może okazać się, że jeden wzmacniacz tę cechę ma, a drugi nie.

Zdaję sobie z tego sprawę. Ale moje opisy są jedynie o tym, co w tych warunkach usłyszałem. Tak to należy też rozumieć i myślę, że większość tez to tak rozumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

U mnie Diablo 300 idealnie zgrał się z Gauderami Arcona 80, jednak całośc była spięta dość mocno nasycającymi właśnie średnicę Hydrami Signal Projectsa i zasilająca Gargantua II dorzuciła małe co nieco ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Ja myślałem, ze będzie gorzej.... ;)

Rzeczywiście można powiedzieć, ze Marton i Gryphon Diablo to dwa różne światy. Ale o ile w przypadku Martona przegięcie było dla mnie już mało akceptowalne o tyle przegięcie u Gryphona w stronę "techniczności" nie jest aż tak straszne.

Fakt, Gryphon potrzebuje dobrego i czysto grającego źródła, bez jazgotliwości, inaczej może juz być mniej znośnie.

To tez jeden z niewielu przykładów, jakie do tej pory słyszałem, "kombajnu" wzmacniacz - dac, gdzie ten dac nie pogarsza samego wzmacniacz i gra na dobrym poziomie.

 

Kiedyś bardzo dawno temu był taki magazyn Hi End.pl był tam opisany Gryphon ( inny model ) a cechy które tam opisał testujący całkowicie pokrywają się z WASZYMI.

Ale do sedna - dokonał tam ciekawej diagnozy ....wykorzystane były jakieś drogie kable Kimbera które potęgowały te przywary na średnich tonach....Było to okablowanie używane standardowo przez redakcję.

Recenzujący postanowił to zniwelować okablowaniem trzy razy tańszym - był to XLR The Second oraz Revelation.

Ogólnie recenzja zakończyła się konkluzją że te kable bardzo Gryphonowi posmakowały / uzupełniły / a średnicę wręcz zmieniły.

 

ps.

 

Już nie funkcjonuje :

http://www.hi-end.pl

Edytowane przez BOBSAPP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzujący postanowił to zniwelować okablowaniem trzy razy tańszym - był to XLR The Second oraz Revelation.

Ogólnie recenzja zakończyła się konkluzją że te kable bardzo Gryphonowi posmakowały / wręcz uzupełniły / a średnicę wręcz zmieniły.

 

Generalnie VDH którego łączówki mniej lub bardziej zamulają przekaz, zniwelował ostre i techniczne granie Gryphona i spowodował

bardziej wyrównane brzmienie wzmacniacza. Czy sądziliście że firma która określiła specyficznym brzmieniem swoje produkty po

latach nagle zmieni charakter swoich urządzeń o 180 stopni ? No way, Gryphon zawsze pozostanie Gryphonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Generalnie VDH którego łączówki mniej lub bardziej zamulają przekaz, zniwelował ostre i techniczne granie Gryphona i spowodował

bardziej wyrównane brzmienie wzmacniacza. Czy sądziliście że firma która określiła specyficznym brzmieniem swoje produkty po

latach nagle zmieni charakter swoich urządzeń o 180 stopni ? No way, Gryphon zawsze pozostanie Gryphonem.

 

Myślę że ta firma a w szczególności Pan Flemming E. Rasmussen jako zagorzały - Hard rockowiec...nie musi nic zmieniać w swoich urządzeniach ....racze musi dbać aby zbytnio nie odejść od esencji ich brzmienia.

 

http://www.hi-files.com/flemming-e-rasmussen/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twonk fajnie napisał...więc czuję się jakby, tam był...

 

 

Wszystko ok, ale z tą szarością średnicy nieco podkolorował braki w tym pasmie. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że my lubimy oscylowanie na granicy przegięcia w tym aspekcie. Ona była jedynie chłodniejsza, co powodowało, że wokal delikatnie się cofał. Ale na pewno nie była napompowana zniekształceniami. Taki odbiór, jak wspomniał Twonk podyktowany jest lubianym przez nas instrumentarium, ale w wartościach bezwzględnych jest jednak lekkim przerysowaniem. Fajnie wypadającym, ale przerysowaniem. Lubimy bardzo milusią muzykę i szukamy w niej przyjemności ze słuchania, dlatego oddamy nieco świeżości w górze i sprężystości w dole, które wprowadzał Gryphon, za nieco większą dawkę muzykalności.

Edytowane przez umka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Myślę że jest to zamierzone - riffy gitarowe mają ciąć powietrze jak skalpel a atak ma dopełniać agresję.

Oczywiście musi się to odbić na wokalu - ot taka drobna maniera.

Ale wyobrażam sobie fanów muzyki z przewagą instrumentów operujących na piecach marshall / mesa boogie / peavey ...którzy będą wniebowzięci po usłyszeniu wirtuozerii swoich ulubionych wykonawców na Gryphonie - pomimo że część tych piecyków jest lampowych.

 

Wszystko ok, ale z tą szarością średnicy nieco podkolorował braki w tym pasmie. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że my lubimy oscylowanie na granicy przegięcia w tym aspekcie. Ona była jedynie chłodniejsza, co powodowało, że wokal delikatnie się cofał. Ale na pewno nie była napompowana zniekształceniami. Taki odbiór, jak wspomniał Twonk podyktowany jest lubianym przez nas instrumentarium, ale w wartościach bezwzględnych jest jednak lekkim przerysowaniem. Fajnie wypadającym, ale przerysowaniem. Lubimy bardzo milusią muzykę i szukamy w niej przyjemności ze słuchania, dlatego oddamy nieco świeżości w górze i sprężystości w dole, które wprowadzał Gryphon, za nieco większą dawkę muzykalności.

 

Już po północy, więc... wczoraj gościł u nas Gryphon Diablo 300. W rozbudowanej wersji, więc m.in. z dakiem na pokładzie. Spore bydlę, ale projektant umiał to optycznie trochę zamaskować. Tylko ten akrylowy czarny front - koszmar fotografa. Działa jak lustro, a na dodatek widać na nim każdy pyłek. Bardzo oryginalny pilot - ni to młotek geologiczny, ni drapaczka po plecach... ale wygodny.

Zagrał jak negatyw Martona. Tamten dociążał średnicę i grał bardziej "wybrzmieniami" niż "atakiem". Ten odwrotnie - mocnym dołem i górą, podkreślonym atakiem, natomiast średnica pozostawiała pewien niedosyt - była nieco matowa i "techniczna". Aha, to chyba pierwszy wzmacniacz w klubie, w którym wbudowany dac nie był li tylko dodatkowym psującym brzmienie gadżetem - zagrał dokładniej i z większą rozdzielczością niż dac wbudowany w Lektora, więc tego ostatniego używaliśmy już tylko jako transportu. Podobała mi się w tym wzmacniaczu dokładna, bardzo czysta i rozdzielcza góra oraz po prostu fenomenalna gradacja planów w głąb. Co do basu - kontrolował go może aż za dobrze, bo chociaż lubię bas krótki i szybki, to czasem miałem wręcz wrażenie jego nienaturalności - jakby membrany były trzymane "za twarz" tak mocno, że bas nie miał kiedy wybrzmieć. No i wreszcie średnica - co kto lubi. Ja akurat jestem zakręcony na punkcie muzyki dawnej - a taka np. viola da gamba odtwarzana na sprzęcie, który nie wysyca średnicy i nie pokazuje rozmaitych niuansów barwowych - brzmi po prostu śmiertelnie nudno. No i na takiej muzyce było jednak trochę nudno.

Podsumowując - sporo rzeczy mi się w nim podobało, chociaż to akurat "nie moje" granie. Prawdopodobnie trzeba go łączyć z "barwnymi", a może nawet "dosładzającymi" kolumnami.

Edytowane przez BOBSAPP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Niedawno jakiś Accuphase - wcale nie najwyższy model - a zagrał z większym wdziękiem niż te topowe. A półtora roku temu Wells Audio Innamorata - genialna końcówka mocy. Jeszcze coś by się znalazło, ale nie mam w tej chwili czasu szukać.

To była 470-ka Accu ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdania były, jak zwykle podzielone. Mnie za bardzo ten Acc jednak nie zachwycił, na przykład, mimo, ze że nie grał jak muł ;)

 

Napiszcie coś więcej o tej 470. Każde subiektywne zdanie będzie cenne. Znajomy szuka ładnie wyglądające wzmaka o fajnym dżwięku. Lampa odpada ze względów użytkowych i małych dzieci.

 

Ta 470 dobrze wysterowala kolumny? Bas miała solidny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Niedawno jakiś Accuphase - wcale nie najwyższy model - a zagrał z większym wdziękiem niż te topowe. A półtora roku temu Wells Audio Innamorata - genialna końcówka mocy. Jeszcze coś by się znalazło, ale nie mam w tej chwili czasu szukać.

 

A ciężkiego rocka na Wellss... słuchaliście...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie coś więcej o tej 470. Każde subiektywne zdanie będzie cenne. Znajomy szuka ładnie wyglądające wzmaka o fajnym dżwięku. Lampa odpada ze względów użytkowych i małych dzieci.

 

Ta 470 dobrze wysterowala kolumny? Bas miała solidny?

833 jest idealna dla dzieci tylko 2500V :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

833 jest idealna dla dzieci tylko 2500V :)

Nie ma sensu zasilanie tej lampy tak wysokim napięciem (para idzie w gwizdek) ,optymalnym napięciem jest 1500V ,a u mnie ta lampa gra na 1250V i jest wystarczające 100W w SE. Oczywiście dzieci się cieszą ,szczególnie wieczorem i w nocy ,zbędne jest oświetlenie pokoju. No i to czerwone słońce .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciężkiego rocka na Wellss... słuchaliście...?

Już nie pamiętam. Chyba wszystkiego po trochu. Opis naszych wrażeń masz na str. 71 tego wątku.

 

 

"Czerwone słoneczko" albo "wisienka" pośrodku anody, to właśnie jest przy 1,5 kV i mniej. Natomiast dopiero przy 2,5 kV ta anoda w 833 zaczyna wyglądać przyzwoicie. ;-)

A dla hardcore'owców jest jeszcze lampa gm100. Potrzeba tylko 5 kV. ;-)

post-827-0-90902400-1467698223_thumb.jpg

post-827-0-11365500-1467698224_thumb.jpg

post-827-0-30354800-1467698224_thumb.jpg

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.